Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Gość amadzia
dziewczyny mam pytanko, w szkole panuje jaka s dziwna grypa - wymioty , biegunka - nie wiem czy mam iść na zwolnienie - troszke soie boje. i zasadnicze pytanie - czy od lekarz ogólnego czy od ginekologa? chodzi o swiadczenia 100 % - nie chce stracić pezez niewiedze. pomózcie, której mąż jest prawnikiem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, amandzia-zwolnienie od ginekologa i jezeli jest to piersze zwolnienie to lekarz powinien Ci wystawic dodatkowo zaswiadczenie do zakladu pracy ze jestes w ciazy wtedy dostaniesz 100%. szczerze- ja pewnie poszlabym na zwolnienie po cholere ryzykowac. przez pare dni dadza sobie bez Ciebie rade a Ty bedziesz czuc sie pewniej ze zrobilas wszystko zeby chronic dzidzie. cieplutko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadzia
Pyśka dziękuje Ci baardzo. chyba tak zrobie, bo różnie bywa a do tego ta bezsenność sie utrzymuje - to mnie irytuje, jestem nerwowa i nieswoja! a w pracy z dziecmi nie mozna pozwolić sobie na niedyspozycję! kto Wam polecił tą hydroxyzinum? nie wiem czy to najleprzy pomysł!!! dziewczyny to zawsze chemia i nie chcę straszyc, ale ostrożnie! przede wszystkim nie za czesto bo ona uzależnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wczoraj znowu poczułam ruchy Maleństwa...❤️ ❤️ ❤️ Tym razem słabsze kopniaczki, ale w dzień, zaraz, gdy wróciłam poddenerwowana ze szkoły. A\'propos szkoły- straszliwa męczarnia! Amadziu- Ty koniecznie na zwolnienie, koniecznie. Choćby od hałasu powinnaś odpocząć. Toż to piekło. 10-12-latki to rozkapryszone, rozkrzyczane i przemądrzałe stworzenia! Zapanować nad nimi to wyczyn nie lada. No, może nie było tak najgorzej, ale ile nerwów wczoraj zjadłam... Zobaczymy jak bedzie dzisiaj. I przez kolejne dwa tygodnie, niestety. A myślę, że dzidzia skopała mnie dla uspokojenia ;) Pomogła, w każdym razie. Jeśli chodzi o ciuchy- ja już mówiłam, że sklepy ciążowe są bardzo drogie i oferuja kosmiczny towar za takąż cenę: 119zł za spodnie- obojętnie jakie, czy dżinsy, czy sztruksy, czy materiałowe. Bluzki po 50-70zł. Wczoraj poszłam do zwykłego centrum handlowego i za 49 zł kupiłam modną w ostatnim czasie bluzkę- obcisłą na górze, natomiast zwiewną i specjalnie dłuższą na brzuszku. Jest przy tym bardzo twarzowo-brzuszkowa- uwidacznia krągłości. ;) Rany! :( A ja mam wrażenie, że mi piersi w miejscu stoją. 😭 Nigdy nie były duże (75B), ale teraz też wcale nie są znacząco większe. Pusiu- zdjęcie chętnie Ci wyślę (nowych wciąż nie mam, dziewczynki), tylko mejla podaj. Jakby co- mój jest przy nicku. Buziaki dla wszystkich. 👄 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadzia
Aurelio kochana głowa do góry - to są własnie dzieci! spróbuj zuwazyć w tym krzyku coś "kojacego' - bo buziaków im nie zakneblujesz!!! a z tym zwolnieniem to powaznie myslę - mam obok zajęc w szkole zajęcia indywidualne z dziewczynka 8-letnią (wazy 16 kg) głeboko upośledzoną - ona leży, nie umie sama usiąść, nioe wieadomo na ile ooznaje - przykre to , ale i tak bywa. zajęcia z nią to ogólna stymulacja sensoryczna najczęściej przez dotyk - tym kanałem dociera do Niej najwięcej - a wiec muszę ją podnosić - boje sie to jest 16 kg!!!! dziś do pracy lece ale potem dam wam znać co zdecydowałam. a właśnie ide do gina i spytam co on sądzi o hydroksyzynie...ja w każdym razie radze ostrożnie, zwłaszcza Słoneczko jeśli jestes w domku i nie musisz iść do pracy - w dzien mozna się kulnąć.... papa miłego dnia ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28
Cześć! co się dzieje?? Żadna nic nie pisze. Ja mam pytanie - czy zaczęłyście już smarować brzuch kremami na rozstępy. Ja tak, bo przeczytałam że aby im zapobiegać choć trochę to skóra musi być mocno nawilżona i jędrna. Że trzeba w trakcie ciąży używać kosmetyków ujędrniających, a po poradzie tych które leczą rozstępy, które mimo wszystko się pojawiły. No i jeszcze jedno - króre partie ciała smarować, a które można pominąć. Co Wy na to??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Już wróciłam! :) I zajadam się kotletami mielonymi. :o Rano byłam tak zdenerwowana, że zjadłam tylko dwa banany. Amadziu droga- dzięki za wsparcie. Rzeczywiście- to chyba kwestia odpowiedniego nastawienia. Dziś postanowiłam ignorować łobuzów, a przy tym byłam bardzo stanowcza (ale też uśmiechnięta). I lepiej, lepiej. :) (tfu, tfu, żeby nie zapeszyć- wszak jutro dwie lekcje z szóstoklasistami). Amadziu- myślę, że z opieki nad tą dziewczynką powinnaś jednak zrezygnować. Tak będzie bezpieczniej. aga28 hmm, hmm. A spojrzałaś wyżej? Czy ja i Amadzia to \'żadna\'? Oj. O kremach na rozstępy rozmawiałyśmy, sprawdź kilka stron wcześniej. Ja w tej materii jeszcze nic nie mogę powiedzieć, bo nie używam i jeszcze się nie zastanawiałam. ;) Pozdrawiam wszystkie marcowe brzuchatki! :) ❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tinki
Ja mam termin na 29 marca. I szczerze mówiąc to chciałabym mieć już wiekszy brzuszek, ale wiem,że jeszcze musze poczekać.w końcu to dopiero 12 tydzień! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadzia
wiec oznajmiam że jestem na zwolnieniu. byłam u pani ginekolog bo akurat mój prowadzący gin wyjechał na jakąś konferencję - i dała mi zwolnienie bez dwóch zdań - stwierdziła, że muszę dbac o siebie i Maleństwo, a szkoła specjalna to specyficzne miejsce... na razie do wtorku, bo własnie we wtorejk mam wizytę u mojego gina i wiecie co - widziałam moje Maleństwo, moją Fasolkę!!!! jaka ruchliwa - i wszystko już ma - paluszki takie maluteńkie - a i pani doktor zobaczyła "coś" między nóżkami - moze to chłopak!!!!! ale pewności nie miała. oczywiście łezki mi poleciały... Słonko nie dziwię się że nie mozesz doczekać się USG... a mówiłam o bezsennosci - to sie zdarza - to często wina chormonów i lekki nawet stres może tak powodowac - przepisała mi Diphergan. ja będe jednak korzystać z metod naturalnych: mleko, meliska na noc, ewentualne ziołowe na bazie melisy.....ale w razie czego mam cos konkretniejszego. na dzidzie też działa to uspokajajaco, wiec oczywiście dawki minimalne - w kazdym razie dziewczyny ostrożnie z farmaceutykami!!!! papa 👋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amandziu, to super że już widziałać Kruszynkę :) Mi może wreszcie jutro to się uda, mąż już dzwonił do doktorka żeby go spytać czy tym razem nas nie zrobi w konia, ten bardzo przepraszał za niedzielę i obiecał, że jutro będzie, zobaczymy. Znowu z jednej strony nie mogę się doczekać a zdrugiej jestem cała podenerwowana ale po prostu musi być ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mandziola77
Cześć dziewczynki. Co za dzień. Już sie bałam, że dzisiaj do Was nie napisze... A było tak. W pracy dzisiaj kontrola z jednostki macierzystej (nowy główny księgowy, nowa dyrektorka działu - więc nie wiadomo czego się spodziewać). Stres i nerwówka. Ja sie oczywiście zdenerwowałam. Zaczął mnie bolec brzuch. Myślałam, że zaraz przejdzie - a tu nici. Bolał i bolał. Zadzwoniłam do swojej gin - kazała brać nospę i magnez. Wzięłam. Trochę pomogło - ale nadal bolał. No to mąż zapakował mnie do samochodu i pojechaliśmy na izbę przyjęć. Ja oczywiście pełne niepokoju czy wszystko Ok. Przyjął nas lekarz dyzurny i zbadał i zrobił USG. Na szczęście wszystko OK. Szyjka zamknieta (bo takie długotrwałe bóle moga świadczyć o tym, że szyjka się skraca i otwiera), na USG widać że dzidziuś bryka i wszystko OK. No i Pan doktor pyta czy chcę zostać w szpitalu. Ja zzieleniałam - mówię, że no nie bardzo, ale jeśli trzeba... Na szczęście to chyba był taki żarcik - kazał brac tą nospę i magnez (2 nospy i 2 magnezy 3x dziennie) i prowadzić oszczędzający tryb życia. Także chwała Panu wszystko skończyło się dobrze:)) Pozdrawiam:))>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, przepraszam za cisze z mojej strony, ale moj mezus rmontuje mieszkanie i jakims trafem cos sie stalo z internetem, ze albo chodzi bardzo wolno, albo nie chodzi w ogole...:-) U mnie wszystko ok, wczoraj mialam taki troche dziwny mocno-zolty sluz i sie przestraszylam, ale wydedukowalam, ze to przez zmniejszenie dawki duphastonu tego dnia, wzielam wiec ile wczesniej i wszystko wrocilo do normy tzn sluzu mlecznego z odcieniem lekko zotym. Ale dzis bylam twarda i znow wzielam mniej jak dr kazal i na razie spokoj. Wiecie cos o tym???:-) Slonko ja tez jutro mam usg :-) bedziey mogly porownac wrazenia ❤️. Amadziu, bardzo dobrze, ze wzielas to zwolnienie. Z ta chemia to jest tak, ze bralam jak sie zle czulam i wiedzialam,ze bezsenna noc jest gorsza dla dzidzi niz tabetka, albo jak sie stresowalam moimi plamieniami i to bardzo moglo zaszkodzic...ale oczywiscie jestem zdania, ze jak nie trzeba, to nic nie brac....chyba, ze korzysci przewyzszaja ryzko, tak jak z nospa. Super, ze wizialas swojego raczej synka;-) Magda, nie martw sie bolem, przejdzie, tylko bez stresu:-) ps. witam nowa forumowiczke 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej śpiochy marcowe! ;) Ja już czuwam i drżę przed kolejnym dniem w szkole. Witam Was wszystkie tym radośniej, że mój suwaczek przedstawia równo 16 tc. :D Dziewczyny, jak ja Wam zazdroszcę tego usg- już teraz. Ja miałam jedno w 12tc, a na kolejne dopiero po 20tc (chodzę prywatnie). Natomiast wizyta u lekarza czeka mnie 26 września i już się nie mogę doczekać! Bo choć-tak jak i Wy-wierzę, że wszystko ok.-wolałabym miec pewność. Ach. I choć usłyszeć bicie ❤️ mojego Maleństwa. Tymczasem trzymam kciuki za Was. :) Amadziu- więc może to synek? O rany, jak fajnie! ❤️ Pisz mi tu zaraz czy miewałaś mdłości i wymioty, ok? ;) Nadal sprawdzam teorię: to na chłopca, to na dzieczwynkę. ;) A decyzja o zwolnieniu była bardzo słuszna. :) Będziesz miała wiecej czasu- będziesz częściej do nas pisać. :D Magda- mnie po pierwszym dniu pracy w szkole także brzuch rozbolał. :o Ale w końcu dzidzia mnie kopnęła, to się uspokoiłam i wyciszyłam, a ból minął wraz ze stresem. Staraj się unikać takich trudnych napiętych sytuacji. Ja nie mam wyjśćia- dzieciaki w podstawówce wpływają na mnie bardzo stresująco-ale zmieniłam trochę swoje podejście i aktualnie niczym się AŻ TAK nie przejmuję. No ale nie ma tego złego. Przynajmniej swoje bejbi widziałaś. :) ❤️ Słonko, Niunia- powodzenia dzisiaj dziewczynki! 🌼 Samych przyjemnych widoków. :) A może i płeć się już uda? :D Pozdrawiam wszystkie, także te, które nie piszą lub piszą sporadycznie. Miłego dzionka!!! 🌼 🖐️ PS. Wciąż męczą mnie sny, że narzeczony przestaje mnie kochać. Są tak realistyczne, że wstaję zapłakana. Czy to o czymś świadczy?!!!! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadzia
Magda!!!! nie przesadzaj - praca pracą ale najwazniejsze sa teraz FASOLKI!!!! stres to nasz wróg i nie daj się wyprowadzac z równowagi - jeśli mozesz idz na zwolnienie, odpocznij , zregeneruj siły i naciesz sie swoim stanem ! jeśli ze zwolnieniem zwlekasz to przynajmniej nie denerwuj sie jakimiś cyferkami... jakaś firma....(wiem , że łatwo mówić - ja taka jestem, że sie też martwie swoją praca!!!) - ale Madziu DYSTANS, OTOCZKA PT. FASOLKA, a za nią inne sprawy jak praca . buźka i odpoczywaj!!!! - bo jeszcze nerwuska urodzisz - a to dopiero będzie! takie żywe srebro upilnowac!!!!hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amadzia
czekam na relacje - Niunia, Słonko napatrzcie sie i konoecznie napiszcie jak tam wasze Fasolki - do kogo podobne???hehe - bo moje to wypisz wymaluj czysta mamusia!!!! :) :) :) :) Aurelio co do mojego samopoczucia - super - wymiotów zeroo, no moze raz mnie zemdliło, ale to nieznaczące....wyglądam nieźle - koleżanki, znajomi mówią że kwitnę!!! na twarzy bez wiekszych zmian - ja tez osobiście nie narzekam. na poczatku miałam jakieś pryszcze, ale teraz już przeszło - wiec może to chormony, a moze ciepło... co do apetytu: słodkie może być ale nie musi! najbardziej konkrety, nabiał wciagam (sery, serki, jogurty, wszystko!!)i kwaśne: kapusta kiszona, jabłka - kwaśne, soczyste, o tak już mi slinka leci - Aurelio wrózko co Ty na to? co mi przepowiadasz? a snami się nie martw - tęsknisz, wiec myślisz o nim!!!mnie tez czasem się śni jak mój mąz mnie zdradza!!! - wchodze do niego do biura a tam!!!! - ale to swiadczy o bujnej fantazji erotycznej....:P a sny czytać trzeba na opak - zobacz: śni się nieboszczyk - znaczy to :gość; ktoś choruje (w snie)albo umiera - znaczy że będzie długoi żył!!! więc jak chłopak cie zdrasdza i (w snach) - to znaczy że bardzo bardzo kocha i teskni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28
Dzień dobry!! Dziewczynki mam troszkę wstydliwe pytanko. Pisałam, że mam zakażenie bakteryjne w pęcherzu i biorę antybiotyki. Jak byłam w zeszłym tygodniu u lekarze i dał te antybiotyki to powiedział że są jeszcze lekkie upławy i przepisał Clotrimazolum do smarowania miejscowo. Powiedzał też że po tych antybiotykach może pojawić się grzybica więc to pomoże. Ale chyba nie pomaga, bo upławy są żółtawe i na zewnątrz mnie lekko swędzi. Nie bardzo wiem co robić. Od wczoraj nie biorę już antybiotyków więc może teraz to się cofnie, a jak nie to w poniedzałek do lekarza. A może już teraz lecieć?? Tylko czy teraz to coś pomoże?? Może trzeba poczekać aż antybiotyki się wypłuczą z organizmu?? Jak Wy byście zrobiły??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga znalazlam cos takiego o uplawach: BAKTERIE: 1) brak pieczenia i swedzenia, 2) upławy sa żółte, żółto-zielone, 3) bardzo nieprzyjemny-ropny zapach :o GRZYBKI: 1) pieczenie i swedzenie, 2) białe grudkowate (serkowate) upławy, 3) brak nieprzyjemnego zapachu (jest taki specyficzny...:o Czyli tak do konca u Ciebie to nie jest ani jedno ani drugie. Moze to reakcja po antybiotyku? Poczekaj dzien, dwa jak sie nasili to pedz do lekarza. I jedz duzo jogurtow, actimeli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanki nauczycielki, czy orientujecie się, jakiebędzie nasze wynagrodzenie w razie L4? 100% ale czego- podstawowego wynagrodzenia cz średniej z ostatnich 6 miesięcy ? Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28
średnia z 12 miesięcy zgodnie z nową ustawą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki, za godzinke bede w drodze do doktorka na usg...juz sie nie moge doczekac a jednoczesnie bardzo sie stresuje, bo wydaje mi sie, ze dzis np mam mniejszy brzuch niz wczoraj...odbija mi czy co? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, czyli to nie tylko ja świruję. Dziś już trzy razy obwód brzucha mierzyłam i panikuję bo jest dokładnie taki sam jak tydzień temu. Zwariuję do tej osiemnastej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ki cholera?? Napisałam posta i mi się zamknęło wszystko:(. No nic od nowa:)) To czesć dziewczynki:)) Dzieki za słowa otuchy. Dzisiaj już wszystko OK - brzuch nie bolał, nerwów nie było:)). Na zwolnienie nie pójdę bo część pensji dostaję na umowę zlecenie, po za tym moja firma to oaza spokoju:)). Jeden przypadek wystąpił stresów i to akurat musiał wtedy kiedy ja w ciąży:)). Po za tym powiedziałam dzisiaj szefowi. Pogratulował mi i sam się zdziwił, że jakos niezauważył;):). Małżonek szanowny natomiast wyszedł do kolegów oglądać mecz. Ale poszedł z alkoholem, więc się zastanawiam co to za mecz niby ma być - chyba liga Kubańska;):). Ale cóż - dałam słoik ogórków i błogosławienstwo na drogę. I zostałam sama:)). Aga - a czy brałas przy okazji nystatynę?? To jest taki środek, który własnie zapobiega temu aby antybiotyk zaburzał coś tam w środowisku pochwy (jesli o leki dopochwowe chodzi) lub w żołądku i przełyku. Jesli nie brałaś tego - to nie martw się to na pewno po antybiotyku:). Pozdrawiam:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygotowałam obiadek na jutro. Słonko i Niunia - to co macie to schizy ciążowe;):)). Tez tak mam, ale staram się tego nie uzewnętrzniać, co by społeczeństwo wokoło nie pomyślało, że ześwirowałam:)). Ostatnio np. wydawało mi sie, że zjaśniały mi otoczki wokoł sutek i w ogóle że mi piersi zmalały:)). Az mąż mi uświadomił, że nie zauważył róznicy od wczoraj:)). Grunt to mieć cierpliwego chłopa:)) Pozdr.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28
Witam wszystkie śpiochy!!!!!!!!!! Jeszcze żadna się chyba nie obudziła, albo nie macie czasu rano. Ja już jestem w pracy, ale szczerze mówiąc to wolałabym dziś siedzieć w domu. Całe trzy miesiące w ogóle nie czułam, ze jestem w ciąży tzn. nie wymiotowałam, nie miałam mdłości, prawie nic tylko zawroty głowy. A tu się czwrty miesiac zaczął i dziś mnie obudziły rano tak potworne mdłości, że nie wiedziałam co robić. Zastanawiam się mocno czy to nie po furaginie bo właśnie zaczęłam to brać na pęcherz. Nie bardzo wiem co robić. A może poprostu czymś się wczoraj strułam. Chyba wezmę jeszcze tabletkę, a jak coś będzie nie tak to mąż mnie odwiezie do lekarza. Mam na szczęście ten komfort, że pracujemy w jednej firmie i ma mnie na oku. Niestety pracuje tu też jego mama a to czasem nie jet takie miłe, ale cóż nie można mieć wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga28
To jeszcze raz ja Magda - nystatyny nie brałam, ale piję jogurty (dużo) i jak coś będzie dziś nie tak to idę do lekarza. Nie wiem czy to od antybiotyku czy może od furaginy ale jest mi dziś strasznie niedobrze i cały czas mi się coś odbija. Poczekamy - zobaczymy. Niunia i Słonko - ja też mam takie schizy ale w drugą stronę. Mi się wydaje że mój brzuch rośnie w oczach a jak biorę centymetr to nie widzę żadnych zmian. Czasem mi tylko tak mocno wystaje jak zjem coś co maluszkowi nia poasuje. I to dziś chyba ma miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enka76
Hej dziewczynki! Po długiej przerwie znowu jestem.Przepraszam,że z takim opóźnieniem,ale po powrocie z urlopu miałam w pracy zaległości! A internet tylko w pracy!Wyjazd w góry i wesele udały na sie prześwietnie!Pogoda super! Wrzesień w górach-pięknie!Bardzo dobrze sie tam czułam,więc chodziliśmy na niedługie wycieczki, potem obiadek w jakiejś karczmie i zwiedzanie okolicznych atrakcji!Moja córeczka tez jakoś się nie rozchorowała, brzuszek urósł mi znacznie, w poniedziałek mam wizyte u gina i już nie mogę się doczekać, czy wszystko w porządku.Córeczka jakos zaaklimatyzowała sie w przedszkolu, tylko wczoraj wrocila z katarem, poszła dzisiaj do przedszkola,ale martwie sie o nia i chyba szybciej ja odbiore. No i najwazniejsza sprawa: wczoraj kiedy siedziałam sobiie spokojnie na koncercie, poczulam bulgotanie w brzuchu, takie przelewanie sie jakby trochę poniżej pępka!Ależ byłam zdziwiona!I tak bardzo się ciesze,że maleństwo daje znać o sobie!Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Marcóweczki!!! Obiecałam relację z USG. Nareszcie na nie doszłam, chyba faktycznie do 3 razy sztuka:). Mój Promyczek rozwija się książkowo, rączki, nóżki i paluszki są. Kość nosowa na szczęście też. Przezierność maleńka. Serducho, ma wszystko co trzeba, komory,przedsionki, zastawki, pulsik idealny. Termin porodu z USG dokładnie taki sam jak z obliczeń. Tylko zmierzyć paskudnik za nic się nie dał, zwinął się w kłębek i tyle:) Pewnie stwierdził ,ze jak go tam doktorek niepokoi to niech się martwi jak to zrobić :) Jedyne czym mój lekarz się martwi to, że macica jest bardzo nisko. Jutro idę na badanie szyjki. Obawiam się, że mojego leżenia ciąg dalszy ale jak wczoraj zobaczyłam Kruszynkę, to będę leżeć tyle ile będzie trzeba oby tylko nic złego jej się nie stało. C o prawda trochę histeryzuję z tą macicą, czy któraś z Was też ma taki problem albo może miała jakaś znajoma??? Niunia gdzie Twoja relacja? Miłego dzionka Kobitki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach i jeszcze do Agi, ja mam tak samo, trzy miesiące nic ,żadnych mdłości ani wymiotów a jak się zaczął czwarty misiąc to mi się też cyrk zaczął. Jak widać to prawda, że każdy inaczej ciążę przechodzi i nie zawsze jest tak jak w książkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem taka durna i złoszczę się na siebie za to moje schizowanie. Macierzyństwo to ciężki kawałek chleba :p Najpierw się martwię, że nie zachodzę w ciążę, potem przebrnięciem przez te 12 pierwszych stresujących tygodni, teraz łożyskiem, szyjką, rozwojem płodu: czy na pewno rośnie, czy nie jest obciążone genetycznie, czy ma wszystko...potem się będę martwić by przedwczesnie nie urodzić, by sie nie owinęlo pępowiną, by się nie odkleiło łożysko, samym porodem....no a jak bedę już miała maleństwo to oczywiście bedę bardzo szczęśliwa, ale : czy oddycha? czy kupka nie jest zielona? dlaczego płacze?...to sie nigdy nie skończy:-(....... A gdzie radość z bycia matką, może panikary takie jak ja powinny przed podjęciem decyzji o ciąży przejść warsztaty/terapie psychologiczne????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×