Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Witam, witam... którą odwiedził dziś Mikołaj? Która ruzgę dostała? Przyznać się! ;)))) W sprawie prezentów -sobie ciuchy, mężowi ciuchy, małej zabawki -miękkie gumowe klocki. Poza tym od babci nr 1 i chrzestnej CUBE mega puzzle -taka fajna wielka kostka z klockami i innymi atrakcjami, od mojej cioci z którą zawsze świeta spedzamy -lalka, od brata meża -telefon -bo bardzo lubi sie bawic prawdziwym, od chrzestnego i od babci nr 2 -niespodzianka. Chrzestny juz zrobił niespodzianke mikołajkową i przyszedł z prezencikiem -grającym \"laptopem\" bardzo fajna rzecz. dostała też sanki (moze w koncu snieg spadnie, choc nie tęsknię). hania rozwija sie ostatnio w tempie ekspresowym, raczkuje, wstaje, chodzi trzymana za ręce, najmniejszy pyłek łapie w palce i gada gada gada... buzia sie jej nie zamyka. dzis na przykład obudziła sie i glośno zawołała eeeeeeeeeeeeejjjjjjjjjjjjjjj. komedia. a wczoraj siedziała babci na kolanach, ogładala kartke świąteczną i dobre 15 min opowiadała. ile tam sylab było.... ba, ma, da, da, dziadzia, dzidzi, aga, ga, ka, gu. fajnie to wyglada, bo tak powaznie siedzi i sobie pod nosem opowiada z bardzo powazna miną ;)))) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rety, dziewczyny, z piątej strony nas wyciągnęłam. Krótki dowcip na dobry początek dnia: COŚ Z LOGIKI..... ;) Student oblewa kolokwium z logiki. Mówi do profesora: - To bez sensu, pan się na mnie uwziął!!! Sam pan coś z tego rozumie? Profesor: - Oczywiście, wszystko rozumiem - inaczej nie byłbym profesorem. Student: - Skoro tak pan twierdzi, to zadam panu pytanie - jeśli pan odpowie na nie, wpisze mi pan dwóję. Ale jeśli nie będzie pan znał odpowiedzi, wpisze mi pan \"celujący\". Profesor: - Dobrze, idę na taki układ. Student: - A zatem: co jest legalne ale nielogiczne, nielegalne ale logiczne oraz ani logiczne ani legalne? Profesor zastanawiał się, zastanawiał i nie umiał odpowiedzieć na pytanie. Wpisał studentowi ocenę celującą i zaraz potem zadzwonił do swojego najlepszego studenta z tym samym pytaniem. Ten odpowiedział: - Pan ma 63 lata i 35-letnią żonę, jest to legalne ale nielogiczne. Pana żona ma 23-letniego kochanka - jest to co prawda logiczne, ale nielegalne. Pan wpisuje kochankowi swojej żony do indeksu \"celujący\",mimo że nie powinien był zaliczyć przedmiotu - i to jest ani logiczne ani legalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dzewczyny! Wrocilismy!! Lot do Polski to byla jedna wielka tragedia.....bedac juz nad Krakowem pilot nas powiadomil ze lotnisko w Krakowie jest zamkniete ze wzgledu na mgle i na razie bedziemy tak krazyc az pogoda sie poprawi lub czekac na skierowanie nas do innego miasta......to krazenie do ciekawych nie nalezalo....myslalam ze sie zwymiotuje i peknie mi glowa - cos z cisnieniem bylo nie tak bo inni mieli tak samo.....wiec balam sie o Alana...po 10 minutach tego krazenia pilot nas poinformowal ze ladowanie w Polsce w ogole jest nie mozliwe i lecimy do Bratyslawy....myslalam ze padne! Tam nas wysadzili....bagazy nie dali....samolot sobie odlecial z powrotem do Dublina a my tak wszyscy w jakiejs salce bez jedzenia i picia i kontaktu z reszta swiata...komorki nie dzialaly wielu osobom.....ktos zemdlal i wzywali pogotowie.......dziewczyna z ktora sie \"zakolegowalam\" podczas lotu bo ona tez z dzieckiem 2 letnim w pierwszym miesiacu ciazy zaczela krwawic i placz i ja jako pocieszacz i przytulacz i nie wiadomo co robic ........i wreszcie wiadomosc ze podjada autokary i nas dowiaza na miejsce czyli do Krakowa i tak jeszcze pol godziny az nagle oddali nam bagaze i wygonili z lotniska bo lotnisko zamykaja i my tak 1,5 godz na ulicy gdzie ani dziecka przewinac juz nie mowiac o karmieniu czekalismy az przyjechalo 6 autokarow i potem jeszcze 7 godz jazdy gdzie kierowca Slowak nie znal drogi i we mgle i zakret za zakretam i Alan glodny i ogolnie tragedia!!!!!!!!!!!!!!! Mozecie sobie tylko wyobrazic jak ja wygladalam! Alan nauczyl sie kleczec i kucac i gada cos w swoim jezyku. Slonko - wspolczuje Ci tych przejsc z Ala i czekaniem na wyniki. Miejmy na dzieje ze wszytsko bedzie w normie. A podobno dzieci czesto jak maja kaszel to wymiotuja. Co do prezentu gwiazdkowego dla Alana to oto on: http://www.leapfrog.com/Primary/Infant/PRD_learngroovetable/Learn++Groovetrade+Musical+Table.jsp?bmUID=1165511428276 Amadzia - Oliwka przecudna i te jej loczki! Niunia - to ja chcialam zdjecia Maksa, adres w nicku!!!!!!!! Illeli - super ze juz nowy domek i go wykanczanie! Buziaki dla wszystkich!!!!!!! Aha Alan uwielbia Flipsy kukurydziane i przywiozlam mu ze soba 5 paczek....szkoda ze tu ich nie ma! Buzka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu wspolczuje przezyc:-) Ja tez kiedys blakalam sie po Bratyslawie w drodze ze Stanow. Koszmar:-( Fotki Ci wyslalam i czekam na rewanz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam ale z wpisami, wiem, do tyły:( - ale czasu mało Niunia miło Cie czytac i gratuluje podwyżki:) Ola - serdecznie współczuje, jasna cholera - ale opieka!!! \"klient nasz pan\"??? he??!!!! Słonko - czy w okolicy Twego zamieszkania nie ma specjalisty - neurologa dzieciecego??? wiesz to ważne - radze Ci abys znalazła dobrego specjaliste i poszła prywatnie - wiesz taka fachowa porada - jednak prywatnie inaczej - tak niestety jest!!! ale na tym nie ma co oszczędzac- zdrowie najwazniejsze, zwłaszcza , że Alicja jeszcze malutka - i warto kontrolowac sytuację. Broń Boze nbie chce Cie straszyc - co to to nie!!!!!! - ale jesli chodzi o zdrowie to ykażdemu radze - sptawdzac, szukac specjalistów, rozwiewać wszelkie obawy i po prostu trzymac reke na pulsie 🌻 - - dla alicji a swoja droga to Ona całkiem sporo potrafi:) - ale nie mozna tak dzieci porównywac- a badznia trzeba zdiagnozować. fajnie, że Smaczek się odezwał:) buziaczki, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamusie, powysyłałam parę zdjęć. Z tym samolotem to straszne Ola - szczególnie żal mi tej dziewczyny w ciąży, mam nadzieję że to nic złego to krwawienie. Dziewczyny, mam pytanie?! Jak zasypiają Wasze maluszki? Jak śpią w nocy? Ile razy się budzą? Co Wy wtedy robicie? Bardzo proszę o odzew, ja po przeczytaniu lektury od Słonka jestem załamana, książka świetna, napisana dobrym lekkim językiem, ale próbuję wdrożyć to co jest tam napisane i klapa.Nie mogę słuchać jak on płakusia.... Dramat jakiś. A przyznam że wydawało mi się że jetsem całkowicie uodporniona na płacz dzieci - pracowałam z dzieciakami 3 lata...A tu klapa.....Dlaczego ja nie przeczytałam tej książki jeszcze w szpitalu, zaraz po narodzinach Bartka??? On zasypia tylko przy mnie, nawet mąż ostatnio go nie może ululać, płacze tak rozdzierająco, tak cieżko i szybko oddycha i tak mu serduszako silnie i szybko bije że to prawdziwy stres dla niego! Albo niezły z niego terrrorysta już sama nie wiem wariuję mówię Wam! Idzie spać o 20 - 21 zależy czy mąż go usypia czy ja i budzis ię koło 1 - 2 w nocy, najczęściej dlatego że wypadł mu smoczek, potem o 3-4 i już chce spać ze mną, więc zostaje bo o 5 -6 cyc więc mi się nie opłaca go odnosić... Acha, dostałam okres...pierwszy w sumie...a więc jestem już płodna hi hi trzeba uważać albo,....machnąć ręką Dziewczynki kochane, Wasze maleństwa śliczne.Maks, Amadzia a co z resztą???prosimy o fotki. Ale Wasze dzieci rozgadane, Słonko, karolina, jestem w szoku!!!!!!!!!!!!!mój to nic tylko eeeee,, aaaaaaaaa, giś, i tp. Ale generalnie krzyczy a nie sylabizuje.NIc spadam, buziaki A gdzie znowu Emi zniknęła? papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane:) Dana ja też sobie w brodę plułam że lekturę ddopiero teraz przerobiłam:( nic to przy drugim dziecku będę mądrzejsza.......wiesz powysyłałam tą książkę Dziewczynom z regionalnego szczecińskiego forum i te co wykazały się konsekwencją to odpisały mi że działa, tylko trzeba się przemęczyć. Najdłużej 4 dni jedna walczyłą i napisała mi że teraz rewelacja. Nie wiem, ja nie mam siły, musiałabym chyba wziąć urlop, wstaję o 5, jak Alce zęby nie idą to przeważnie raz w nocy ją karmię, ostatnie dwie noce koszmar, te nieszczęsne dwójki się przebijają i budzi się co dwie godziny:( Poza tym przez tą jej niedowagę nie mam sumienia nie dać jej tego cycka, w końcu nocne mleko najlepsze, eh.... Amadziu Ala chodzi do najlepszego lekarza w okolicy to babka z wykształcenia pediatra, neonatolog,specjalizacja z neurochirurgii dziecięcej. Jest na tyle w porządku, że jak coś się dzieje a terminy długie to zostanie dłużej a dziecko zawsze przyjmie. Przyjmuje też prywatnie, nawet niedrogo bierze za wizytę, kolejki też okropne bo przyjeżdżają do niej z całego województwa ale jak z nią rozmawiałam o wizytach prywatnych jeszcze przed tomografią to powiedziała że nie widzi takiej potrzeby i nie chce mnie naciągać. Po obejrzeniu wyniku w poniedziałek może zmieni zdanie. Na pewno nie będziemy oszczędzać na Ali, ja mogę jeść chleb z masłem jak będą potrzebne pieniądze na Alkę. Wracam dopracy ale najpierw kawka bo nieprzytomna jestem, Ala dała w nocy koncert:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola, głupie pytanie..... leciałas z turynu? mój szef miał dokładnie takie same perypetie... dokładnie... ;)))) jesli tak to lecieliscie tym samym samolotem. swiat jest maly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słonko, o której książce piszecie? Jezyk niemowląt? Bo domyslam sie ze chodzi o przesypianie nocy. U nas TRAGEDIA. Mała idzie spac o 20, budzi sie o 23 i potem co 1-2 godziny i tak do rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kAROL_INO PISZEMU O \"UŚNIJ WRESZCIE\" fajna książeczka ale potrzeba sporo konsekwencji żeby ja w życie wprowadzić. Jeśli nie masz a chcesz daj znać to Ci podeślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podeślij SŁonko. Moze spróbuje.... ale chyba przypadkiem znalazłam przyczynę naszych fatalnych nocy... 2 przebite górne jedynki.... ;))))0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki. Jeśli chodzi o spanie... To u mnie tez fatalnie. Maja budzi sie baaardzo czesto. Juz nawet przestalam liczyc co ile. Beze mnie to jzu w ogóle jest bunt. Prosze Słonko, przelij mie tą książeczke - może cos pomoze... Buziaczki dla wszystkich renata.szymanska@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Karolina - lecialam z Dublina a za nami samolot z Londynu, ale skadkolwiek by sie nie lecialo w tych dniach nikt w Polsce nie wyladowal, wiem ze ladowali nawet w Wiedniu, Berlinie itd. Alan chodzi spac o godz 21, budzi sie ok, 1 w nocy i wstaje i skacze przy szczebelkach, po czym biore go na rece i usypiam...klade do lozeczka i okolo 3.30/ 4 znowu budzi sie i wstaje i znowu ne rece i w zaleznosci od nocy- jak usnie bez problemu to do lozeczka a jak sa problemy to do nas do lozka no i potem budzi sie okolo 6.30 i wtedy butla mleka i jak sie nasyci to potrafi spac jeszcze do 9 rano. Ale jak bylam w Polsce to z nim spalam na wielkim lozku i on sie budzil co jakies 2 godz majac problem z zasnieciem i potrafil siadac z zamknietymi oczami po czym sie przewalal bo spal i znowu siadal i chodzil na czworaka podkreslam ze z zamknietymi oczami i znowu opadal i tak w kolko i juz nie wiedzialam co robic. Skoro wszyskie mamy podobne problemy to moze po prostu to taki wiek - miejmy nadzieje ze minie szybko :) Dana ja tez chcialabym zdjecia, mail w nicku! Niunia poprzesylam pare zdjec chyba w niedziele jak bede miala wiecej czasu. Moj Alan nie wie jak wyglada smoczek :) mial go moze 3 razy jak byl malutki i za kazdym razem wypluwal i pomyslalam ze to nawet lepiej i nigdy juz go mu nie dalam...a on nie plakal wiec bylo ok. A jak tam sukcesy nocniczkowe u waszych pociech?? Ja jutro kupie dopiero nocnik i zobaczymy. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia - zapomnialam dodac ze Maks to rzeczywiscie maly przystojniaczek...kopia tatusia :) oj beda dziewczyny sie za nim uganiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola -- no nie wszystkie mamy podobne problemy ze spaniem :P Mój ostatnio śpi jak aniołek-- od 20 wieczorem do 8 rano, czasem tylko ok 23 budzi się na picie (herbatkę). Przestał nawet jeść w nocy, tzn. nad ranem, bo zawsze jadł ok. 5, 6. Ale tak poważnie, nie śmieję się z Waszych kłopotów ze snem, bo kilkanaście dni temu też tak mieliśmy, pobudki nawet co godzinę. Ale tak jak się zaczęło tak i minęło samo--- do teraz nie wiem jaki był powód. Nie wylkuczam też, że znowu się zacznie, a więc na razie delektuję się błogim snem małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana -= BARTEK -n fajowuy chłopak i jaki duzy - na slizgawce juz, nonono:) a i ma takiego samego \"prosiaczkowatego\" smoka jak Oliwka:) co do spania - po kapieli około 19.40 - kaszka i spi - sama zasypia w łózeczku - około 2 w nocy pic i koło 6 mle czko i spi do 7.30 8 góra:) nie jest zle:) buziaki dla całej gromadki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki Dana - chlopak jak marzenie :) Ola - ten lot zapamietasz do konca zycia - jako najwiekszy koszmar!! Wspolczuje ze musieliscie przez to przejsc... amadzia - Oliwia to juz duza pannica - i te wloski, ja u Wiktusika chyba nigdy sie takich nie doczekam... U nas Wiki jakos przesypia noce. Problem w tym ze rzuca sie po calym lozeczku i czasami budzi sie bo lezy w poprzek i sie nie miesci albo jest odkryta i jej zimno. Brrr... Ostatnio dostala chlebek i nic jej nie bylo wiec chyba moze jest zabojczy gluten. Podaje jej rowniez biszkopty z glutenem... A ja dzisiaj gryze wszytkich ktorzy sie do mnie zbliza. Wszystko mnie wkurza i drazni. Stary wyszedl na chrzciny. A ja siedze z larwa w domu bo chrzczone dzieci 3 dni temu zlapaly jakiegos wirusa i smaraja dalej niz widza, wiec zeby nie ryzykowac zostalam w domu. I cholera mnie bierze. Bo znowu sama siedze. Chwilowo mam dosc zycia.... ech, nie smece cieplutko pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzę Pysiu, że nie tylko u mnie wisielczy humorek, najgorsze jest to że właśnie na Alce się wyłądowałam, na szczęście mąż właśnie z pracy przyszedł i ją przejął, bo miałąm ochotę ją udusić. A poszło oczywiście o jedzenie. Jadła o 8 rano 100ml kaszki i do 14 nic ruszyć nie chciała, urządziła mi taką histerię przy karmieni że myśłałam że ją zastrzelę. Nocka oczywiście koszmarna, ledwo na oczy patrzę. MIałam dziś iść na imprezę z dziewczynami z pracy ale nie mam siły, cholera a tak się cieszyłam że na trochę z domu się wyrwę a teraz marzę tylko o tym żeby iść spać. Pysiu gluten już możesz dawać w końcu Wiki już skończyła 9 m-cy, zresztą pamiętasz za granicą od 6 wprowadzają i dobrze, ja czekam jeszcze tydzień do 9 miesięcznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slonko - u mnie tez Wiktusikowi sie dostaje. Mam ochote zamknac sie przed dnia w innym pokoju. A jak zbliza sie do mnie bo chce sie zlapac spodni i wstac to uciekam. Normalnie mam uruchomiony dzisiaj instynkt mordercy. Ech... Najgorsze to ze maz wraca dopiero wieczorem bo sama ceremonia dopiero o 18. Co za idiota ksiaz robi chrzciny jak dzieciaki juz prawie ida spac o tej godzinie. Szkoda slow. Ide se jakich kielich wina nalac i odreagowac troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane Mamusie, Oj oj oj dawno mnie niebylo i troszke wypadlam z biezacych newsow ale postaram sie nadrobic :-))) Jestem w Polsce w Rewalu i odpoczywam od angielskiego wstretnego zarcia i wszystkiego co english - oh jak dobrze :-)))))) Bartus czuje sie wspaniale chociaz ostatnimi czasy stal sie jakis marudny ale ciagle w ruchu i zeby zmienic mu pieluche to potrzebuje pomocy bo z tym malym swirem w pojedynke sie nieda. Skubany ma tyle energi ze daje mi niezle w kosc. Ma DWA dolne zeby!!! Co do gadanka to moj synus mowi cos w rodzaju mmyyyma i baabaa i na tym koniec - lepiej mu wychodzi chodzenie bo juz ma pierwsze butki i robi sma bez trzymanka 3 - 4 kroki. Dzielny chlop!!! U mnie wciaz problem z nadwaga chociaz troche spadla do 77 kg... wow jestem grubiutka i okraglutka... no ale coz jak to lekarz powiedzial najlepsza dieta to MŻ czyli mniej żreć :-))) Slonko kochane jestem w Rewalu - w Szczecinie bylam raz w Galaxy na zakupach i wyleczylam si e z tego tloku - tutaj cisza i spokoj - jak bedziesz przejazdem ale masz ochote sie wybrac to zapraszam - chociaz wiem ze z malenstwem nie tak latwo wybrac sie gdziekolwiek - Slonko slyszlas moze o dr Lucyna Idus pediatra z Arkonskiego? A moze masz namiary na jakiegos innego dobrego lekarza ....:-) Kochane pozdrowionka dla wszystkich i waszych kochanych maluszkow... Buziaki ode mnie i Bartusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rewal - nasza miejscowosc z czasow paniensko - kawalerskich i poczatkow malzenstwa. Tam spedzalismy nasz urlop. Przecudowna miejscowosc. W tym roku jednak wybralismy prawie po sasiedzku Pogorzelice. Witaj w Poslce i ciesz sie pobytem tutaj :) A klimat nadmorski na pewno dobrze wam zrobi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny ! Ja tylko na moment bo zaraz goscie przychodza pochwalic sie ze przedwczoraj dalam Alanowi jajecznice na maselku i dwie kromki chleba z maselkiem bez skorek i zjadl wszystko z apetytem :) :) i nic mu nie bylo! Poza tym odkrylam podczas pobytu w Polsce ze lubi i umie jesc wafelki takie do lodow....sam i taki wtedy jest zajety az skonczy calego! Milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja też zaczełam z glutenem, chlebek z masełkiem zajada chętnie. Paróweczkę cielęcą też. Ale mam pytanie, dziewczyny, moja Paula jest chora i chciałam zapytać jakie objawy miały wasze maluchy (te które to przeszły) trzydniówki? I czy naprawdę to trwa 3 dni? Wczoraj Pyszniara miała prawie 39 stopni gorączki, już zaczełam panikować. Pozdrawiam wszystkie Mamuśki i Maluszki. dziękuje Dana i Niunia za zdjecia, super dzieciaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana, super jest Bartuś, widzę, że cały, tak jak i mój, cieszą michę;-) A chy ty kochana nie byłąś kiedyś brunetką?? Magda, Maks jakiś miesiąc temu też miał taką wysoką temperaturę, przez 3 dni, ale żadnych innych objawów. Sama nie wiem co to było, bo lekarka mówiła, że trzydniówkom towarzyszą wysypki. Słonko, poproszę o książeczkę z nauką zasypiania:-) U nas jest średnio. Jak u większości z was. Spać 20-21, budzi się 1-2 (nie wiem czy glodny czy co, ale profilaktycznie dostaje butlę). Potem budzi się koło 4-5 i dostaje cycka. W takim stanie śpi do 7-8, ale marzę o wyspaniu się w soboty:-) Jeszcze karmię piersią, ale to chyba końcówka. Ja niczego nie reguluje, samo powoli się zmniejsza. Pamiętam jak przez jakieś 2 miesiące codziennie w pracy o 14 ściągałam po 160 ml mleka, aż przyszedł taki dzień, że nagle spadło do 60ml i tak już zostało, więc przestałam ściagać w pracy i teraz karmię Maksa, koło 17-18, no i 1 lub 2x w nocy (norma na ten okres to 4-5 karmień na dobę, ale po prostu nie mam:-( Szkoda, bo kocham karmić. Może do końca roku wytrzymam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula ma takie piękne oczka...mmmmm. Cudo:-) A ja w końcu wstawiłam nowe zdjęcie do stopki. Z pewnym malym łobuzem;-) Szczególnie dla tych mam, których maila nie mam. Bo reszta widziała:-D Cmok, cmok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam u lekarza, dostała jakieś leki, też w sumie innych objawów nie ma poza gorączką, niby lekarka widziała zaczerwienione gardło, ale je całkiem ładnie, katar tez nie zbyt widoczny. Mam nadzieję, ze jej przejdzie do jutra. My ze spaniem od końcówki 4 miesiąca nie mamy problemów poza pojedynczymi nocami (na przykad te 2 ostatnie noce budziła się głodna około 4 bo na noc nie zjadała całej butli), a tak około 20 do wyrka i śpi do 7-7.30. Takze ja narzekać nie mogę. Dobra kładę się bo chyba mnie Pyszna zaraziła, coś czuję jakbym miała gorączkę i gardło mnie pobolewa. Jeszcze to potrzebne mi było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze stojąca Paula. Jeszcze niepewnie, nóżki sie uginają i sama nie stanie, ale bardzo to lubi i jest awantura jak ją sadzam, zeby nie obciązała nóżek za bardzo. Jeszcze ma za słabe. [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bcfcc09895eae649]http://images3.fotosik.pl/285/bcfcc09895eae649m.jpg A, pytałyście sie o Mritte niedawno. Udało nam sie spotkać i utrzymujemy kontakt, spędzimy razem Sylwestra najprawdopodobniej. Nie piszę szczegółów co u niej, bo nie czuję sie upoważniona. Pyta sie czasem co na naszym forum, sama za bardzo raczej nie czyta. Mieszkają i pracują w Gdyni z mężem. Pozdrawiam, Magda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia, jestem ciemną blondynką, ale konsekwentnie się rozjaśniam, choć prawda, prawda ostatnio miałam odrosty na 2 km, tak to jest jak się siedzi w domu - motywacja troszkę spada, oj spada... A ja słyszałam że trzydniówkę dzieciaki łapią od śliny dorosłych - np jak mamy oblizują łyżeczki dzieci,- moja lekarka mi tak powiedziała, ale czy to prawda? Kurczę, nieźle z tym jedzeniem, ja chyba troszkę przesadzam - żadnych smażonych, żadnego chleba, parówek sama nie jadam więc też nie podam, muszę zacząć poważnie urozmaicać dietę bartkowi bo na Waszym tle to słabiutko...choć dzisiaj spróbował avokado - i smakowało mu bardzo.Ale generalnie nie spieszę się z nowinkami typu kabanosy na wyżynające się zęby (przypadek w rodzinie),,,... Niunia, ja też karmię ok 4-6 razy na dobę ale to już takie ciumkanie raczej, choć czasem czuję że mam pokarm i piersi twardnieją, ale to już końcówka.Choć chciałabym karmić do marca a potem koniec.Ja też uwielbiam karmić, Bartek jak widzi sutka to skacze z radości słodkie to jest,czasem szarpie mnie z bluzkę i dostawia się do dekoltu, skubany już wie gdzie jest cyc schowany...Acha, i gratuluję podwyżki!Widzę że jesteś docenianym przacownikiem! Magda, pyszniak super wygląda zawadiacko!Paulinki takie są podobno łobuziary to prawda? Bo ja chcę następne Paulinkę! Dobranoc dziewczynki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana moja taka prawie Paulinka, bo Paula, to całe jej imie. Raczej jest grzeczniaczkiem, bawi się sama, a dzisiaj obudziłam sie o 8.06, nie słyszę jej, więc pędzę do pokoiku (tymbardziej że chora) a ona leży w łóżeczku i ćwiczy wymowe słówka \"tata\" i tak sobie szepta: tatatatat. Może ma charakterek po mamusi, ja podobno jak byłam taka mała jak ona to też grzeczniutka byłam, a potem to trochę poszalałam.... Co do objawów trzydniówki to pod światło jakieś tam małe krosteczki chyba widać, dzisiaj byłby 4 dzień i faktycznie nie miała rano podwyzszonej temperatury, więc może to własnie to. No staram sie jej łyżeczek nie oblizywać, ochrzaniłam teściową ze próbowała czy mleko jest odpowiedniej temperatury pociągając ze smoczka i nie płucząc go potem dawała małej. Ja staram sie postepować tak jak bym chciała, zeby ze mną postepowano, ja też bym nie chciała zebu ktoś oblizywał mi sztućce przy jedzeniu, to co ze dziecko, to już szanować nie trzeba? A co do jedzenia to z \"normalnych\" rzeczy jadła rybę, dorsza, robionego w piekarniku w folii aluminiowej, doprawianego solą i koperkiem, normalnie zajadała sie tym. Mieszkam w Gdyni, blisko Osady Rybackiej i mi mama po znajomości świezutkie załatwia. Przebrałam jej z ości i siedziął z nami przy stole w swoim krzesełku i jadła. Zrobiłam jej tez pulpecika, bo niby od 9 mies. mozna, ale to już inaczej niż dla nas bo tylko z solą i koperkiem, bez cebuli, czosnku itp.,ale mąż chyba za krótko gotował i był za twardy bo nie za bardzo jadła. No i ziemniaczki bardzo lubi. A tak to ograniczenia wynikają głownie z braku ząbków (ma tylko 2 na dole) i wszystko musi byc mięciutkie. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×