Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Dziewczynki, dzieki za wsparcie. Amadziu, slysze!!!!! ;)))) poszlam do laryngologa (nawiasem mowiac pani w 7 miesiacu ciazu ;) ), dostalam antybiotyk na zapalenie ucha i jest.... o niebo lepiej, wygrzałam sie w wyrku i... dzis juz nie boli. az sie zdziwilam gdy rano wstalam. oczywiscie leczyc sie bede dalej ale i tak milo ze nie boli Dzis fajny dzionek, mam urlopik, jedziemy kupic plytki do lazienki i armaturke czyli wanne, umywalke i kibelek. plytki musze zamowic. huuuurrrra. juz blizej niz dalej do wyprowadzki od mamy. hurrrra jeszcze tylko pare miesiecy aaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Bardzo sie ciesze Karolina i ze ucho juz nie boli i ze coraz blizej do wyprowadzki :) Fajnie tak chyba robic zakupy dla swojego wlasnego domku.......oj zazdrosze, zazdroszcze......my jeszcze troszke musimy poczekac z kupnem domku buuuuuuu A Alan laskawie poszedl spac po 22 bo jak nigdy tak sie bawil w kojcu ze za nic stamtad wyjsc nie chcial.......a potem pobudka o 2.50 i chodze i go kolysze i nic i polozylam go do zmiany pieluchy a on wtedy w taki ryk, ale taki ryk jakby go ze skory obdzierali, no ta szybko go stamtad na rece i przytulam i przytylam i tak przytulajac sciagnelam pieluche no i polozylam znowu zeby zalozyc nowa a on w ten ryk od nowa......nie wiem co mu bylo......w kazdym razie spac nie chcial, mysle moze glodny wiec oddalam w rece Robe a sama poszlam robic mleko, wydoil cala butle wiec myslalam ze jak sie tak najadl to pojdzie spac ale on za nic na swiecie........co go do lozeczka to on zaraz wstaje i skacze trzymajac sie barierki.......myslalam ze oszaleje. Usnal przed 5 i godz 7 a on juz na bacznosc. Ale jestem wkurzona.......nie na niego bo w sumie spac nie moze to chyba cos mu jest..........biedactwo.........chociaz sie przyznam ze w nocy bylam juz u kresu wytrzymalosci i krzyknelam na niego zeby szedl wreszcie spac to zaczal tak zalosnie plakac, ze kolejne 10 min chodzilam go przytulajac, calujac i przepraszajac....oj glupia jestem. Teraz poszedl spac od nowa to i ja ide. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu zmęczenie wzięło górę nad rozsądkiem, mi też niestey się zdarzało wrzasnąć na młodą a potem płakać co ze mnie za matka bo w końcu na złość mi nie robi tylko coś widocznie nie tak, u nas zawsze po kilku koszmarnych nockach ząbek się pojawiał.... U nas oki, Ala odkryła że na siedząco fajnie jest:) i teraz za nic w świecie leżeć nie chce. Kupiłam jej wczoraj Uczoną Słuchaweczkę z Fisher Price, zobaczymy czy będzie miała z niej frajdę. Czekamy na te wyniki i oczywiście trochę panikować zaczynam ale mam nadzieję, że w poniedziałek już będą i będę mieć wszystko czarno na białym.... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach zapomniałam Wam opisać jak to Tatuś ostatnio z Alą sam został.... W poniedziałek mąz miał urlop żeby iść z Alką na to usg przeciemiączkowe przed wizytą u neurologa, ja nie mogłam wziąć akurat wolnego w robocie a mama zajęta była sprawami pogrzebu więc tatuś został sam na placu boju. Wieczorem oczywiście powiedziałam co ma dać dziecku do jedzenia wszystko przygotowałam ale jeszcze dla pewności zapisałam \"90 ml wody + 3 miarki Bebiko + 3 łyżki kaszki ryżówo-kukurydzianej.\" Godzina 8,00 dzwoni do pracy tatuś i mówi \"wiesz jakaś rzadka ta kasza, mogę jej dać przez smoczek? \" , \"no możesz\" i dał, zjadła ponoć ze smakiem. Wczoraj biorę się za robienie młodej kaszki, patrzę a opakowanie nowe nitknięte (to z którego miał dać dziecku kaszkę) no to pytam jak wrócił z pracy co dał wtedy młodej a tatuś na to \"no pierwszy słoik wziąłem ze spiżarni!!!!! , myśłałem że na wierzchu postawiłaś\" (kaszka stała w kuchni ) nie mam pojęcia co w nią wpakował, na szczęście jej nie zaszkodziło........mam cichą nadzieję, że był to tylko kleik kukurydziany który też tam stał, bo tatuś za nic w świecie nie pamięta co to za słoik.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstalam a maly nadal spi - chyba noc odsypia ;) Slonko! A widzisz ...wiedzialam ze Ala bedzie predzej czy pozniej siedziala i to jeszcze w czasie....w sensie ze w granicy wiekowej ustalanej przez ksiazki, lekarzy itp. Po prostu niektore dzeci rozwijaja sie wczesniej niektore pozniej...widocznie Ala to taki maly leniuszek co jej sie nie chce eksperymentowac z wlasnym cialem :) ale zobaczysz jak juz nie chce lezec tylko siedziec to niedlugo zacznie kombinowac jak tu sie poruszac :) A co do tatusia i jedzenia to ja nic zarzucic nie moge :) on wie wszystko i codziennie z pracy dzwoni i sie pyta co maly jadl na obiad....zupki warzywne tez czesto robi on! Daje mu owoce jak wroci z pracy, robi mu mleko na dobranoc.......a w ogole to tylko on go kapie - ja odpoczywam ;) jestem wolana jak Alan juz jest suchutki zeby go nabalsamowac ewentualnie, sprawdzic czy pupcia czerwona i sudokremem maznac no i ubrac w pizamke. Natomiast usypia go Robe.... .....co do gotowania to ogolnie w domu wszystko gotuje Robe....uwielbia gotowac, pichcic itd, przepyszne wloskie potrawy, jak przychodza goscie to tez on przygotowuje cala kolacje: przystawki, dania , desery........malo tego on potem posprzata i pomyje.....po prostu cala kuchnia jest jego. No ale uwielbia to robic a mnie to jest na reke ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu widze wiecej i wiecej podobienstw..nie tylko naszych smykow..Val tez jest od gotowania..ja tylko jezeli juz salatki roznego rodzaju..jak go nie ma to nie gotuje dla siebie z lenistwa i z braku umiejestnosci;) Licho cos nawala ze snem ..w nocy budzi sie kilka razy i jest niespokojne..hemn nie wiem ..znowu moze zeby;) Tez mi sie przytrafilo burknac do Lich..i to w tym samym momencie kiedy nie chcial spac..hehhe..strasznie bylo mi glupio..ale coz czlowiek jest tylko czlowiekiem a jezeli nie spi dostatecznie to jego nerwowosc oraz cierpliwosc niknie..pocieszam sie ze Licho nie raz ryknie na mnie;) Olu bedzie dobrze..twoj synek nie bedzie tego pamietal..co innego z krzyczeniem ciaglym jak moja obecna sasiadka..ona ciagle wyje na swoje malenstwo ktore ma niecaly rok.,.masakra.. i wcale nie ysle ze jestes nienormalna z rybkami..prawde mowiac dzieki tobie zaczynam powtarzac zdania i slowa..:))) motywacja:)) Licho czasami wie ze nie to nie..ale tylko jak chce rozumiec.. dzis na szczepieniu byl rewelacyjny i dostal pilke w nagrode ..ja o maly wlos nie padlam..niecierpie strzykawek..eeee jutro wsiadamy w auto jedziemy zgarnac kumpele z jej brzdacem i fiuu na zakupy kurtkowe.,.chce tez cieple gacie na zime..i cieple skarpety i body z dl rekawkiem ..itp...zimnoo tu juz jak cholera cmokk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam!!! ale lajcik!!! piffko, fajeczki....o tak tego było mi trza!!:) ale ekonomiczna jestem, jedno piffffo i w głowie sie kreci, ojjj - co sie z człowiekiem porobiło!ojojojjojjjjjjjj Oliwka - to wcielony ruch!!! non top raczkuje, łapie wszystko i wstaje i szuka wszekich rzeczy - po jakich moze sie wspiąć - krzesło, szafka, nogi - moje, np kiedy smaże kotlety...., dzis sie zapomniała i póściła - stała dobra minute i bam na pupe, ale sie chichrała:)...juz sie puszcza, nono hehehe jak tak dalej pójdzie to...pójdzie sama na dwóch niebawem :O moze kolanka będą czystrze...hehe, choc raczkowanie to fajna sprawa dla Jej rozwoju. Ola - fajnie, że Alan pokazuje rybki i inne przedmioty - jest coś takiego jak \"przewidywany okres rozwoju\" - dziecko dojrzewa do osiagniecia pewnych umiejetnosci, należy to wyczuc i wykorzystać...szkoda zaniedbac, ale jeśli od dziecka wymaga się tego, czego nie potrafi osiagnąć - to sie zniecheca i wbrew naszym najlepszym chęciom, ten rozwój opóźniamy...:( - bo ono pracuje np nad motoryka, a my tu wyjeżdżamy z czytaniem bajek.....wiec jak maluch chętnie przyjmuje pewne rzeczy to spoko, ale nic na siłe. taka moja skromna opinia...:) .ale czas zasuwa, za 5 tyg, swieta!!! a Oliwka w niedziele 9 miesiecy kończy!!!ale BABA!!! - najkochańxsza na świecie:) a\'propos - jakie macie pomysły na prezenty dla maluszków??? ja mam w planach jakaś książeczkę - ostatnio chętnie ogląda (zwłaszcza przy jedzeniu), i moze jakis samochodzik....na kółeczkach jak sie rucha, gdy sie ciagnie...mam nadzieje, że mnie rozumiecie:) hehehe - och pifffffooo????/???? Słonko!!! buźka dla Was 👄 bedzie ok!!! obowiązkowy relaks w ten weekend!!! a tak serio to ja też mam obawy, gdy zostawie Oliwke z tatusiem - kocha ją nad zycie, kąpie Ją, robi mleczko, kaszki.....ale to ja jA karmię - a trzeba Ją zagadywać,,niestety...wiercipieta,,,zje, ale trzeba ksiażeczki naobracać....oj ze skupieniem uwagi przy jedzeniu - problem - ale to przez dziadków chyba - dziadek tańczy z pieluchą na głowie a mama moja Ja futruje....zje, ale jakie przyzwyczajenie!!! ojojojjjjjj dziwedkowie!!!!!nawet jedzenie zamienili w zabawę!!!! ale kochani sa i ufam im na 100% ok spadam - przynudzam pewnie....ale Niunia, Emi, Mi, Pyska, Magda!!!!!!!!!!!!!odzew~!!!!!!!!!!!!!!!!! Mrita, a Ty jak nasz czytujecz - napisz co u Ciebie??? jak na pomorzu - klimat sprzyja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciotka przemysl jeszcze ten prezent \"samochód co sie rucha\":D:D:D ale sie usmiałam:D:P sorki ale nie mogłam sie powstrzymać pozdrawiam mamusie i dzieciaczki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oh Illeli, obydwie mamy po 26 lat a nasze maluchy urodzily sie niemalze w ten sam dzien..twoj 25 a moj 27....tez juz zauwazylam wczesniej podobienstwa...kiedys opisywalas ze jestes strasznie niezorganizowana itd nie pamietam dokladnie co to bylo ale jakbym czytala o sobie :) spod jakiego znaku zodiaku jestes?? :) Amadzia - fajowo tak zaszalec tylko ze ja teraz to bym nawet sil nie miala na takie szalenstwa.....wybieram sie na masaz juz od kilku miesiecy.... Zawsze bylam leniem ale teraz to juz przechodze sama siebie - nie chce mi sie wyjsc z Alanem na spacer bo jak pomysle ze musze go ubierac w te wszystkie ciuchy czego on nie cierpi to az mi sie cos robi.....i tak zganiam na pogode, ze za zimno albo deszcz....tlumacze sie sama przed soba....och co sie ze mna zobilo :( Dobrej nocy dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola:) w pazdzierniku skonczylam 27..skorpion paskudny jestem;) Leniwa,chaotyczna i z glowa w chmurach..nie do konca dostosowana do bycia dorosla..chyba gdzies sie zatrzymalam i mam syndrom piotrusia pana;) nasi synkowie wyprawiaja te same rzeczy:)) jak ci dzisiaj udala sie noc..Licho obudzilo sie o 5 grrr..ja juz naprawde nie pisne jezeli bedziie budzil sie o 6 ..godzina roznicy to sporo..pokwiczal pobawil sie izasnol..no i teraz znowu wstajemy..dostanie malpa butelke i zasnie..duzo spi w dzieni nie wiem jak go przxetrzymywac..staram sie ale jak mi dziecko leci z rak..o ktorej wasze dzieci wstaj???? teraz lazi w kojcu i sobie gada..duzo mu puszczam muzyki wiec podspiweuje po swojemu..lubi najbardzziej piosenki wykonywane przez dzieci.. zmiana pieluchy konczy sie wysmarowaniem wszystkiego i wszystkich.. aaaa..tez jak paskudno i leje a tu leje ciagle czasami odpuszczam spacer..no bo jak w deszczu..moge z parasolka albo plaszczu ale to przygnebijajace isc do mokrego parku i taplac sie w kaluzach moze jak bedzie wiekszy i bedzie mial kalosze..uch podstawowe obuie holendra.. mezow chyba tez podobnych mamy;) to tak jakby val przejol stereotypowe funkcje kobiety;) ja np nigdy nie prasowalam ..wszyscy cmokaja i kreca glowa;) przeprowadzka w nastepny weekend trak wynajety.. samochodzik ma licho i to dwa i fajna sprawa bo raczkuje z nim..samochodzik fisherka z kulkami robi brumm bo ma kulki ruszajace sie ..nie drogi sliczny oczka mu sie kreca..fajny ja dzis porozgladam sie za rzeczami to zdam relacje.. slonko jak Alusia z siedzeniem??dzielna panienka karolina jak ucho? amandzia ekonomicznejestesmy z piwem;) caluje i jade na zakupy niebawem pppaaaa a swieta mam nadzieje w polsce..musze kupic bilety :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry, ale babol - oczywiscie samochód co sie rusza a nie rucha.....ojjjj ja niepisata hihihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Aaaa to ja byk jestem, ale Robe tez prasuje ;) ;) ;) i podlogi myje ;) ja myje podlogi tylko w lazienkach bo robie to na kolanach zeby bylo dokladniej natomaist to on po domu z mopem lata ;) Teraz wlasnie robi obiadek malemu :) ziemniaki, marchewka i soczewica bleeeeeeeee nie lubie soczewicy, ale podobno zdrowa dla maluchow! Zaraz na zakupy - chce kupic body ( 7 w paczce ) z obrazkami z Kubusia Puchatka a jak za tydzien polece do Polski to mu nakupuje sporo ciuchow mimo ze sa drozsze niz tutaj....uwielbiam polska firme coccodrillo!!!! Milej soboty.....calusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do nocy to dzis bez zarzutu....pobudka o 3.40, dostal mleko i poszedl spac tyle ze zabralam go do siebie do lozka bo w lozeczku strasznie sie wiercil, a dzisiaj Robe spal w drugiej sypialni bo chory biedactwo, z katarem i goraczka zeby nas nie pozarazal......wiec Alan zajal jego miejsce :) Acha i spal do......9.30 - wynagrodzil mi za wczorajsze :) Ale chyba wiem gdzie tkwi sekret.......spal dlugo bo byl do mnie przytulony no i pod ciepla kolderka a w lozeczku pewnie mu zimno bo ciagle sie wierci i czesto jak sie budze to on caly odkryty w innej czesc lozeczka i nie wiem co robic.....ubierac go cieplej? Spi w body i na to dwuczesciowa pizamka z dlugim rekawkiem. Poradzcie cos. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje wszystkim przyszłym mamusiom :) I zycze szczęscia :)Dziecko jest największym szczęściem rodziców :) Mały promyczek swiatła w ciągu dnia..Nutka radości i szczęscia 🌼 Życze wam wszystkiego najlepszego i trzymam za was kciuki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm...Kinga chyba nas pomyliła z przyszłorocznymi marcówkami... Jak weekend? U nas jak zwykle sobota dzień gospodarczy do obiadu a póxniej znajomi wpadną z córcią, na jutro jeszcze żądnych planów, w praniu wyjdzie. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Ja takl na chwilkę, mam dla Słonka artykuł. To również artykuł dla mnie, bo moja Paula też nie zabiera się do raczkowania i wstawania, za to ma doskonale rozwinete umiejętnośći manualne. Bezbłędnie trafia paluszkiem w dziurkę w gąbce która do tego pływa w wodzie, wiec jest to trudniejsze zadania, a dziurka jest dokłądnie grubości jej wskazującego paluszka. Potrafi skupić sie na 1 zabawce i jak jest intersująca to ogląda ją i bada na wszelkie sposoby nawet i pół godziny. A oto ten artykuł: http://www.urwis.pl/modules/news/article.php?storyid=26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdo dzięki bardzo:) Neurolog ostatnio powiedziała, że z Alki niezły kieszonkowiec będzie, ja raczej kojarzyłam zdolności manualne z jakimś rysowaniem, malowaniem, rzeźbieniem czy czymś w tym stylu:) no ale cóż, stwierdziłam, że na pierwsze urodziny jak będzie test pod tyułem \"co pierwsze złapie\" to trzeba będzie do zestawu portfel dołączyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu ..Licho ma tak samo ze mna moze spac do 10 nawet a sam echhh budzi sie wczesnie..ja wkladam go zawsze w body i pizamke na lato mam letnie spiworki a na zime zimowe..to jest fajna sprawa..dziecko nie moze sie tym nakryc i przydusic ..cieplo jak w kokonie i uspokaja..na zime sa z dl rekawkami i ocieplane jak kolderka na wiosne lekkie materialy..tylko w dzien spi pod kocykiem bo nie zawsze chce mi sie go wtryniac w spiworki..ale dzieki nim przestalam sie martwic ze zakryje sobie buzie itp.. tutaj dzieci maja zabronione spanie pod kolderkami i kocami..koc musi byc opatulony materialem ktory umozliwia oddychanie a kolderki dopiero po roku z kawalkiem ..kolo 2 lat.. i na poczatku krecilam nosem ale przekonalam sie do spiworkow..Licho jak bylo male wkladane bylo w magick blanket..bo wiercilo sie a w tym niby magicznym kocyku mail lapki i nozki unieruchomione i cieplo bylo i jak w brzuchu u mamy..ale na wielkie rozmiary nie robia..wiec pozostaje tylko spiworek.. Licho naprawde kiepsko spi bez nigo..bo rusza sie bardzo a spiworek nie pozwala na rozkopywanie i zimno.. ja w sypialni mam tez chlodniej..i spi mu sie lepiej kiedy bylo cieplo i podkrecalam grzejnik spal bardzo zle.. kupilam mu zabawki ale nie moglam odszukac kurtki ..jak mi sie cos podobalo to bylo za male a jak nie podobalo bylo rozmiarowo ok..kolory ochydnie krzykliwe..za to dla dziewczynek tysiac pieknych ciuchow...i kurtki jak ze snu..ale val mnie zabije jak kupie kurtke z np mala syrenka;) idiotyczne stereotypy;) dzis w nl przylazil swiety mikolaj..oni maja innego mikolaja..i wszedzie bylo pelno dzieci i wrzask..Licho uwielbia krzyki i ludzi ciagle sie slini i smieje z zadowolenia.. mam juz jeden samochodzik do pchania ale dzis zobaczylam inny swietny na lat kilka bo roznie sie sklada i ma rozne elementy na teraz i na rok i za dwa..z raczka do pchaniai zabawkami..to bedzie jego prezent mikolajowy polski;) ..plus fajne ksiazeczki zrobione z palstiku z tesketm ale tez gadajace..wiec mozna mu czytac ale i bedzie si bawil...szkoda tylko ze po holendersku;)..z internetu kisazki po prostugalsku na mikolaja..no i cd z piosenkami i opowiadaniami ..a z polski chce bardzo a to bardzo malpke fiki miki i koziolka matolka..pchle szarajke..sierotke marysie ..cudaczka wysmiewaczka..kocia mama ..sloneczko..i jeszcze inne klasyki z mojej mlodosci;) hihihi jestem troche przestraszona naszym stanem konta..wlasciwie to jestesmy na minusie..zadne nie pracuje wlasciwie..od stycznia zaczynam zajecia mialam wczesniej ale z sala nie wyszlo eeeeee..jak nie to bede zwijac tobolki i blagac tate o jedzenie;)uch nie wiem czasami jak sobie poradzic w doroslym zyciu bo zawsze wiecej wydaje niz mam i jestem bardzo nierozsadna ..val to samo:(( siedze dzis sama on jutro wraca..i patrze na rachunki i lapie dola..i zaczynam myslec o tym czy aby nie powinnam po prostu zrezygnowac z kart..bo jak mam karte to mysle ze kasa plynie is ie nie konczy.. czy tez tak macie? czy tylko ja jestem totalnym kretynem finansowym..wladciwie to mam talent do wpedzania sie w stany misusowe i debety:(( uchh..i jeszcze jak dzis zawsze obiecuje sobie ze nic nie kupie extra atu zawsze cos tanio i okazyjnie jak zabawki fishera dzis..naprawde za darmo..no i dupa.. o ktorej wasze dzieci sie budza ponawiam pytanie??? cmokam mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Illeli Oliwka budzi sie koło 7 rano - kiedy jeszcze jestem w domu (2 razy w tygodniu mam na 7 wiec wychodzimy z mężem o 6.30 ) to biorę Ja do naszego łóżka - taką śpiącą, cieplutka, pachnacą i zaspaną - przytulam do siebie i tak pośpi czasem do 8, a jak sie obudzi to baraszkuje z nami po całym łóżku:) i bardzo lubi te poranki z nami - my tez:) ale w nocy budzi sie po 4 - wówczas daje Jej mlecko z butli - jakieś 150 - pije przez sen i zasypia - Pszczółka mała a kładziemy Ją spać po 8. o 8 zazwyczaj kapiej, , kaszka i śpi jak aniołek do około 4 - mleczko(jak już pisałam ) i wtedy tak koło 7 sie budzi:) wtedy koło 9 kaszka - koło 10.30 dżemka - jakieś 40 min. , potem deserek owocowy z biszkopcikiem np. , i jak ładnie to spacerek - na spacerku lubi spać.:), ale jak pospi, to chętnie obserwuje, co sie wokoło dzieje, koło 14 - obiadek, 16 - dżemka około 40 min. , znowu deserek - owoce z jogurtem, po jakimś czasie kawałek chlebka z masełkiem, biszkopcik, i obowiazkowe \"łazikowanie\", o 20 - kapiel, kaszka i luli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, hello Wrocilismy z zakupow! Kupiona kurtka, rekawiczki i szalik, buciki i bluzka..aha i gumowe zwierzaczki do kapieli : hipopotam, pingwin i niedzwiadek :) Ja mialam spiworek kiedy Alan byl maly ( pisze tak jak by teraz byl juz duzy :) ) spal w nim jak mial 4 i 5 miesiecy tyle ze teraz wydawalo mi sie niemozliwe wsadzic go w spiworek ale skoro Licho spi to wiec to bylo chyba tylko niemozliwe dla mnie tzn w mojej wyobrazni ;) bo on sie wierci z plecow na boczki albo na brzuszek i od nowa na plecki i pomyslalam ze w takim spiworku nie moglby sobie znajdowac odpowiednich pozycji do snu. Co do spraw finansowych to chyba czytalam o sobie ;) my tez schodzimy na minus ( przez to ze ja na bezplatnym teraz siedze )ale jakos nie przeszkadza nam to robic z zamiaru drobnych zakupow ktore koncza sie rozdziawieniem paszczy przy kasie ze zdumienia. Ale za tydzien dostane pensje po tych trzech miesiacach bezplatnego bo to 4 tygodnie wakacji plus nawet niezly bonus za 2 lata pracy w firmie ( na pewno na minus nie zjedziemy :) )......zapomnialam napisac ze bylam w zeszly piatek na wreczaniu dyplomow ( bo tu wreczaja po 2 po 5 i po 10 latach pracy i taki mini bankiecik...winko , przystawki i te sprawy ) i kurna mam na imie Aleksandra ale na dyplomie jak zwykle pomylka i jestem Alexsandra......rany jak pisza przez x to mogliby chociaz s odpuscic !!!!! A po tym wspanialym listopadzie znowu grudzien bezplatny bo wzielam 4 tyg. wychowawczego ale od stycznia do pracy!!!!!!!! Ile w Holandii kosztuje zlobek? Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uhh po nocy wszystko wyglada innaczej..tylko paczk porozwalane daja o sobie znak..kiedys czytalam ksiazke o zakupomaniaczce i tym jak to sie skonczylo brrr jasne ze nie bedziemy na bruku..ale czasami zazdroszcze dziewczynom ktore umieja oszczedzac podczas zakupow z niczego robic cos itp..m oja kolezanka zawsze gotuje pysznie ale tak tanio..a ja jak ide do supermarketu to konczy sie idiotyzmami kasa i wlasciwie niczym konkretnym. ja tak miaucze bo musze wrocic do pracy a moze jakbym posiedziala te 8 mieisecy ciasniej to i do pracy takl szybko nie musiala bym isc..ech bezmyslnosc. spiwoprki sa swietne i Licho w nich rano stoi i sie wygina i spi na boku i wierci..ja jednak zawsze kupuje ciut za duze bo sadze ze jest wygodniej.. mozesz tez wsadzac zeby bylo cieplo butle z woda albo metalowa w pokrowcu albo plastikowa czy gumowa w pokrowcu..przed snem dziecka ..a potem w jego nogi..musi byc to jednak zabezpieczone walkiem kocyka i super zamkniete..ja takie extra docieplania dawalam jak Licho sie urodzilo i chyba w zimie tez bede ..milo jest klasc sie do cieplego lozeczka. spiworki sa z roznych materialow te cieple i chroniace przed potem sa doysc drogie bo okolo nawet 50-70 euro..ale warto kupic dwa wieksze ..bo naprawde utrzymuja temperature ..dziecko sie nie poci..sa dwuwarstwowe wiec sluza w lecie tez i maja np ramionka na suwaczki wiec mozna je odpiac.. tansze spiworki tez sa ok..ale roznie z nimi bywa po pranaich sie kurcza i jakos tlamsza i wydaje mi sie z nie sluza juz tak super..ale moze sie myle zlobek to okolo 200 euro za jedne dzien w miesiacu!!!! buziiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dziwnie to z tymi zakupami jest, bo ja z kolei walczę u siebie z sytuacją odwrotną, tzn. zawsze jak ide na zakupy, to prawie nic nie kupuje, bo albo mi się nie podoba albo myślę, że za drogie i potem w efekcie okazuje się że nie mam np. co na siebie włożyć jak trzeba gdzieś iść itd. nawet ostatnio kolezanka zwróciła mi uwagę mówiąc, że przecież ja mam tak mało ubrań, butów itd., no to ja poszłam na zakupy z myślą, że tym razem wrócę z pełnymi siatami i oczywiście nic----owszem buty, 1 bluzka i koniec, bo ja po prostu nie mogę się przełamać jak mam kupić więcej rzeczy na raz. dla dzieci łatwiej mi przychodzi kupowanie, a dla siebie koszmar---a potem patrzę z zazdrością, że ktoś ma coś fajnego, mogłabym też to mieć tylko moja psychika mi na to nie pozwala. a więc i tak źle i tak niedobrze. co do spania to mój mały zasypia ok.19.30, 20.00 śpi do jakiejś 5.00, mleczko i potem do 7.00, 7.30. w dzień to różnie, tzn. zawsze śpi dwa razy, ale tak od.40 min. do 2 godzin czasem. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok.....to u mnie jest tak...zeby bylo jasne....na bruku tez sie nie znajdziemy :) bo ze schodzeniem na minus dotyczylo tylko konta biezacego....innych nie tykamy ze wzgledu na plan kupna domu ...co do zakupow......wydajemy mnostwo na jedzenie....my na tydzien wydajemy tyle co nasi znajomi na miesiac i tak jak Illeli mowi kupa rzeczy a tak na prawde nic konkretnego..i w stylu ide tylko po mleko a wychodze z pelnym koszykiem zupelnie bezsensownych rzeczy...co do zabawek Alana tez szaleje i co do jego ubran tez......natomiast co do moich ubran jestem jak Ginewra.....nie umiem isc i nakupowac sobie mnostwo rzeczy i nie wiem czemu - tez psychika. Albo nie wiem do czego to wloze, albo mi sie wydaje ze to nie dla mnie i ze bede glupio wygladac a co najglupsze wydac 30 euro na bluzke wydaje mi sie duzo ale isc do sklepu rybnego i kupic swieze rybki i malze i rowniez wydac 30 euro to juz jest ok, chociaz zjem i nic z tego miec nie bede a bluzka by byla i byla......chore nie? A dzisiaj Alan budzil sie w nocy 4 razy buuuuuuuuuu To mu za zlobek placimy 220 euro za TYDZIEN, tzn bedziemy placic od stycznia Przemysle sprawe spiworka i sie zaczne za nimi rozgladac. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po prostu jestem rozpieszczona na maxa przez zycie jezeli chodzi o materialne dobra..coz ale i tak co mi po tym jak nie mam kilku bliskich mi osob:((( zmiana tematu na dzieciecy;) kiedys Licho spalo do 9 ale od jakiegos czasu wstaje 5 ..6 rano ..pomiauczy i zasypia i spi do 8 z kawalkiem ale ja jak sie rozbudze to nici ze spania..zasypia tez dosyc pozno no bo 23 22 21..zawsze myslalam ze im pozniej pojdzie sie spac to tym pozniej sie wstanie;)..ale widze ze wiecej dzieci budzi sie bardzo wczesnie..rany kiedy to sie skonczy;) zlobki ..ech ciagle mysle nad niania ..zlobkiem..ale wlasnie stwierdzilismy kilka dni temu ze poslemy go do prywatnego gdzie bedzie z 3 4 opiekunki i tylko 5 dzieci..sadze ze bycie z dziecmi jest extra..ale przeraza mnie wizja Licha niedopieszczonego..od stycznia ten wielki krok nie wiem jak to wszystko przezyjemy on i ja..val jest jak zwykle do wszystkiego nastawiony pozytywnie i bez lekow..zazdroszcze Licho czasami pije z kubka niekapka..ale w domu..poza domem chce tylko z buteleczki malej..moze poczucie bezpieczenstwa i ssanie..nie wiem..staram sie mu tez od czasu do czasu dawac z normalnych kubeczkow..bo on to lubi..uwaza sie za takiego doroslego hej kochane mozecie mi przeslac po raz enty ksiazeczke kucharska.. karolinaheythausen@gmail.com znowu mi ja wcielo:(( olu bedzieci sie budowac na wyspach czy w polsce..twoj ukochany jest irlandczykiem..cos sie pogubilam w historiach naszych;) przperaszam masz moze jakies ladne nazwisko slicznie i mistycznie brzmiace..ja uzywam swoje panienskie bo tutaj nawet jak wychodzisz za maz to we wszystkich dokumentach nadal na swoim nazwisku..plus..jakbym do heythausen dolaczyla val to byl bylo dl i jakos dziwnie .a no i Lich ma moje nazwisko..co tutaj tez jest normalka...val zdecydowal tak ze wzgeldow rodzinnych;) czy wasze dzieci maja drugie imiona..ja nie jestem katoliczka wiec nie wiem czy drugie imie dostaje sie na chrzcie czy kiedys dalej w zyciu? Licho ma na drugie Paulo..po moim tacie cmokam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula kładzie się około 20.00, a wstaje o 7 rano, nie budzi sie w nocy już od 4 miesiąca życia. A jej dzień wygląda tak: 7.30 mleko 180 ml (zwykle coś zostawia) 10.00 kaszka już z mlekiem bobo vita,z wodą sie ja (100 ml wody + 3-4 łyżki kaszy) 13.00 1 słoik obiadku (150 gr) + pół deserku, albo kawałek banana, gruszki,jabłka lub miąszu z winogron) 16.30 mleko 180 ml 19.30 mleko 210 ml. W miedzy czasie pije herbatkę, soczek, je flipsy. W ciągu dnia śpi po kaszy, około 10.30 do 12.00 i po popołudniowym mleku od 17 do 18.30 (czasem 19), a potem i tak całą noc przesypia. Zjada chyba mało w porównaiu z niektórymi dzieciaczkami, ale chyba nie traci na wadze. Musze zresztą wybrać się na kontrolę, dawno u lekarza nie byłyśmy. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do imienia to Paula ma na drugie Magdalena, po mnie. Ja mam po mamie, mój brat po tacie, to Paula dostała po mnie. Drugie imie nie zalezy od chrztu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki za wyjasnienie:)) Zazdroszcze tej 7:)) Bardzo podoba mi sie imie Magda,moja naj najkochansza przyjciolka tak sie nazywa:)) Znam tutaj dzieci ktore spia do 10 rano...i tez chodza wczesnie spac..nie wiem juz sama od czego to zalezy..i czy mozna to zmienic..ja niby daje mleko o 8 piewsze bo wymyslilam ze jak Licho bedzie dostawalo pozniej to zrozumie ze nie ma po co sie tak rano zryac ale coz..fiasko kompletne Valentynka wrocila..jedziemy jutro do nowego mieszkania..wiec nie bedzie mnie przez kilka dni..kolo piatku wracamy pakujemy klamoty i wielki track rusza do amsterdamu aa my za nim..szkoda mi tylko ze nie mam interenteu ..wszystko trzeba zalozyc..a koncowa umowe bo sa jej trzy etapy podpisujemy 4 grudnia i dopiero od tego czasu mozemy zakladac kablowki internet telfon itp.. w sr Licho idzie do nowego leakrza i na wazaenie mierzenie ..tez dawno nie bylam i nie wiem jak moje prosiatko rosnie..na pewno nie jest za chudy;) hemnn czekaja nas tez zakupy..i same widzicie ;) ale zakupy typu nowe reczniki i widelce i talerze sa sponsorowane przez mojego tate..wiec mam niby czyste sumienie..;) a wiecie dzis rozmawialam z moja kolezanka pediatra w stanach i tam teraz zamiast antybiotyku daje sie tzw antybiotyk naturalny z aloesu..podobno w Polsce tez lekarze przepisuja..w Nl tez..to tak na wszelki wypadek..;) caluje mocno kochane dziewczynki i do piatku badz czwartku papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och Illeli....moj ukochany jest Wlochem i bedziemy kupowac domek na wyspach bo on ni w zab polskiego a we Wloszech niezbyt ciekawa sytuacja na rynku pracy. Co do nazwiska.....slub byl we Wloszech i tam tez pozostaje w dokumentach nazwisko panienskie ale w Polsce dodalam sobie nazwisko Robe do swojego no a Alan ma jego. Juz ci sie kiedys pytalam: czy twoim pierwszym jezykiem jest polski czy portugalski i ile lat spedzilas w Brazylii? Pytam z ciekawosci. Och zazdroszcze przeprowadzki , wracaj do nas szybko :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane:) Co do drugiego imienia to ALa ma po superaśnej babci męża Jadwiga. Z drugim imieniem jest różnie, można podać już w urzędzie i wtedy dziecko ma dwa imiona w akcie urodzeia i dokumentach a można też tylko na chrzcie nadać i wtedy tylko w papierach kościelnych będzie. Alka chyba chora, kaszel ma okropny muszę ją do lekarza zarejestrować:( na szczęscie gorączki nie ma. Martwi mnie jeszcze jedna rzecz. Ma jeden cycuś powiększony i jak się dotknie to przy sutku jest jakieś zgrubienie, jakby chrząstka, oczywiście już paniki dostaję, Boże czy to się kiedyś skończy i przestanę sie zamartwiać???? Illeli niektóre dzieci śpią więcej, inne mniej nic na to nie poradzimy, tak jak z dorosłymi niektórzy śpiochy inni ranne ptaszki. Jadłospis Ali po ostatnich modyfikacjach: 6.00 cyc 9.00 kaszka kukuydziano-ryżówa na gęsto na mleku modyfikowanym (90 ml wody, 3 miarki mleka, 3 łyżi kaszki) wychodzi ok.110 ml. 12. 00 obiadek 150 gram (jednego dnia warzywny z żółtkiem, drugiego z mięskiem) 13.30-14.00 podwieczorek MASAKRA wciskamy w nią kilka łyżeczek jabłuszka lub gruszki czasem innego deserku 16.30 pierś 19.45 mleko modyfikowane z kleikiem kukurydzianym na przemian z kaszką mleczn-ryżówą 150 ml w nocy przeważnie ok.1.00-2.00 cyc. Poza tym kilka chrupek kukurydzianych i czasami kilka łyków herbatki, soczku zadnego nie ruszy....i co ja mam z tym dzieckiem robić. Teraz wygląda jak szkapa, wszytskie kości wystają, jeszcze do niedawna nie było tego tak widać ale wyciągnęła ię ostatnio na długość i wygląda jak dziecko z Etiopii..... Jeśli chodzi o spanie śpi od 20 do 7 rano z dwoma karmieniami piersią pomiędzy, na to rano przeważnie ją muszę budzić. Potem drzemka ok. 0,5-1 godziny po śniadaniu, ok. godzinki po obiadku i pół godzinki ok.17.00 Chyba kolejne zęby lezą, bo znowu młoda jest koszmarna i w dzień i w nocy, chociaż może czuje nasze popdenerwowanie bo dziś albo jutro po wyniki jedziemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słonko, z tym zgrubieniem natychmiast do lekarza. Pewnie nie jest to nic groznego ale juz polozna na wizycie partonazowej po porodzie powiedzala mi ze jesli zauwaze jakies zmiany w obrebie sutków małej mam natychmiast isc do lekarza, zeby nie zrobil sie jakis stan zapalny. Miala taki przypadek u jakiego s dziecka i malenstwo w szpitalu wyladowalo. Wiec lepiej na zimne dmuchac i isc do pediatry zeby sprawdzil. Kiedy macie wyniki badan Ali? Miałam wczoraj sądny dzień... Przebrała sie miarka (szkoda miejsca na opis sytuacji) i wygarnelam tesciowej co o niej mysle. Obrazi sie nie na 4 lata tylko na 8 tym razem i bede miala w koncu swiety spokój. wrrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×