Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

hej. co do nowych slowek to mati czyni pewne czasem duze postepy. powtarza slowa oczywiscie te co chce ale rzadko je potem pamieta:Pulubione to:pupa:Pna pupe oczywiscoie, mowi papupa(papuga), kinia albo nina na kotke kinie, czasem cicia albo kocica, sisi, kupa(ale jak my chcemy:P), goga(noga), gowa(glowa), chce, nie chce, pojawiaja sie wlasnie pytania jak u izy:kto to co, to ciemu:), mowi swieci, nie swieci, idzie, jedzie, powtarza biegnie, mowi jajo, dzem/dzemu, bula, mala, duzy/duza, dam(nie mowi daj), moje(rowniez ostatnio ulubione:), raz powiedzial misie, ale zwykle mowi lulu(bo tak nazwal sobie przytulanke),hehe,hihi, hohoho;),tyle, taki,no(zamiast tak najczesciej),na dole, dzieci, dzidzi,tole(stole)dzi(drzwi:),papu,leci, leje,woda,je(jest i je),tu,tam,cy(trzy),osiem,o jezu,spi, halo,o jeju,ojojojoj, fuj, ble,tana tana, gla,imiona z rodziny niektore jak ala, ola, asiaitp., imiona z bnajekno i jak pisalam chyba tytle no moze cos ominelam ale nie mam czasu jak i wy pewnie smyslec w tej chwoili. wydaje mi sie ze to sporo jak na moje niedawne obawy:P najbardziej mnie o jezu rozsmieszylo kiedys:) teraz jestesmy po dwoch dlugich katarach. musze sie pochwalic ze mati sypia dluzej ostatnio bo do ok 8, ale budzi sie czesto ok 7 i wola tam i spi unas:P histerie...raczej male wymuszenia z krzykiem bez placzu. staram sie ignorowac ew biore na bok kucam, patrze w oczy i mowuie ostro ze tak nie wolno. mati matez kare bo sie wkurzylam zsa rozrzucane jedzenie..musi pozbierac i wyrzucic...inaczj sie nie bawi. wtedy on sie z 5 min obaraza, zatyka uszy i mowi ze nie chce a potem sprzata:)i jest ok.na wieksze histerie mam zamiar reagowac jak moni ale tez nie wiem czy dam rade bo mysle ze troche miekka jestem. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak iza pisala o slowach to mi s ie jeszcze przypomnialo ze moje dziecko tylko jak wymusze powie auto a tak to bumb uum i koniec, acha mowi ciuf ciuf i ciuchcia(bo dostal, tez mi sie podoba), a pod choinke maz ma nadzieje kupic nodiego z bampim przytulanke a ja raczej kolejna czesc kolejki, zobaczymy kto wygra. bo mati uwielboia nodiego, ale ciuchcie tez:) Pyza super mowi, moj mati pewnie za pol roku do takich zdan dojdzie:Ppozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, cześć, A mój Bartuś to raz na jakiś czas powie :nie ma. i rozkłada rączki bezradnie.takze każde dziecko ma swoje tempo, gdzieś tak za rok nie będzie między nimi różnicy... A ja dalej w dwupaku, ostatnio lekarka mnie nastraszyła że mam za mało wód płodowych i to typowe przed porodem, więc myślałam że to już tuż tuż...ale wczoraj na usg wód przybyło więc wizja wcześniejszego porodu trochę została zażegnana..Ale nie wiem czy dotrzymam do 29 grudnia... szkoda że nasze forum tak cieniutko przędzie, chciałabym wiedzieć co u Was... Buuziaki dzieczyny skrobnijcie czasem cosik choć raz na tydzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, ja to sie wieki juz nie odzywalam ale podczytuje czasem jak mam chwile. Kurcze, szkoda zeby zniknelo to forum bo jednak jak cos sie dzieje, albo i bez tego, mozna sobie porownac jak u innych dzieciaczkow i wydedukowac czy to jest normalne czy nie :) Moj synek tez juz coraz wiecej mowi, od jakis 2-3 tygodni po prostu wysyp slowek, niektore mowi tak ze tylko my wiemy o co chodzi np ato-swiatlo (zapalic/zgasic), ebe-chlebek, albo tujek-szczurek (ulubiona zabawka) ale mowi sporo i swietny mamy dzieki temu z nim kontakt, mozna sie niezle dogadac. Zaczyna tez skladac proste zdania typu: Tatu nie ma (nie ma taty) albo: Mama mleko nie (ze ja nie lubie). Robi tez siusiu do nocnika, to nasz kolejny przelom :) Jakis tydzien temu nagle stwierdzil ze chce usiasc na nocnik, usiadl, zrobil siku i tak juz codziennie. Kupy jeszcze nigdy nie zrobil ale mam nadzieje ze wkrotce dojdzie i do tego. Najwazniejsze chyba zeby skojarzyl uczucie. Prosilam go kilka razy zeby wolal jak zrobi kupe w pieluche, bo czasem nie wylapie na czas i pupa mu sie zaczerwienia, to teraz robi sobie ze mnie jaja, wola: Mamo, kupa! Ja na to uradowana: ooo,kupa, naprawde?? A on: nieeee.... i sie cieszy. A najfajniejsze ze wszystkiego sa jego rozmowy telefoniczne na niby, potrafi \"dzwonic\" z czegokolwiek nawet z gabki i wyglada to tak: Halo baba! Halo halo, baba! ... Okey! .... dobra.... pa pa! A ja slucham jak wryta :) Bawi sie tak juz chyba z miesiac- nie wiedzialam ze tak male dziecko ma juz tyle wyobrazni!! Super :) No nic, tyle na razie bo pozno, postaram sie odzywac czesciej, pozdrowienia! :) Aha, Izka, karmisz jeszcze cyckiem? Piszesz ze Ci Mlody dluzej spi...? Ja wciaz karmie i wciaz mam pobudki w nocy niestety, juz marze o zakonczeniu ale z drugiej strony widze jak mi to dziecko szybko dorosleje i wiem ze bedzie brak tych chwil bliskosci, takich niemowlecych jeszcze... Chce go karmic w sumie do 2 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) MAm nadzieje ze nas nie zlikwiduja. to taki nasz pamietnik w koncu:/ Agutka moj mati tez sie bawi wszystkim w tel. ale nie umie powiedziec dobra. zwykle dzwoni do dziadzi, np. z dlugopisu i mowi halo-dziadzia-pa:) ostatnio otworzyl lodowke i powiedzial-chce cebule:))no on taka cebule potrafi jesc sama, bez niczego:P teraz oglada swiat elmo, sezamki i cala ta serie z minimini, ubostwia to po prostu. spiewa z nimi, czasem cos powtorzy, chichra sie jak sie ktos wywroci(hmmm...:P).Ja mam czas na sniadanko wtedy. niestety korzystam tez czasem z mozliwosci nakarmienia matiego na ulubuonej bajce, bo wtedy zwykle nawet nie zauwaza ze je. nasz sukces jedzeniowy polega na tym ze mati w koncu zaczal jesc chlebi ...sledzie.je taka podwojna kolacje, ze mna a godz potem kaszke. troche na wadze przybral bo wazy ok 11kg, wiec jak na nas to sporo:P pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki, u mnie cisza, wszyscy wróżą że wyląduję na Wigilię na porodówce...hmm, ciekwe..Czy wasze dzieciaki też zdobywają codziennie jakiegoś guza? bo u nas to norma jak nie czoło to ucho itd.Potem przylatuje do mnie i pokazuje gdzie mu pomasować...milusi.Dziś śpi ze mną bo mąż wyjechał.Lubię takie nocki czasem, pod warunkiem że nie wierci się za bardzo i nie rozdaje kuksów...P a piszcie co u Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjjjj Dziewczynki u nas dziś byliśmy u lekarza młody jakąś infekcje złapał ,a po ostatnim pseudo krupie to leciałam w te pędy jak sie gorączka pojawiła , tak tylko przeziębienie uffffff,a wczoraj był lekarz u Jacka bo jakieś wirusowe zatrucie nabył , i tak szpital w domu , mam nadzieję że do świąt się wychorują , wczoraj młody po raz pierwszy zrobił kupe na nocnik hura , i nawet to mu sie podobało , a tak to postępy każdego dnia i z mową i w zachowaniu , i wszędzie wchodzi na wszystko regały, oparcia od foteli stoły , i zabezpieczyliśmy kontakty wszystkie od kiedy kilka dni temu dorwałam go z dwoma śrubokretami w dłoniach i buch do kontaktu , dobrze że było zabezpieczenie , taki mały urwis mi rośnie , ale taki słodki i kochany , tylko z chrupać mniam ,co do karmienia to karmie nocą , tak mi go żal on tak to lubi , przytuli się i woła przez sen mniam mniam , ale tak do dwóch lat to muszę go oduczyć , już miałam w ostatniej nocy że pociągnął sok z butelki i zabłysło światełko w tunelu ,że może to nie będzie takie trudne , ale po czym młody dostał gorączki i prysły zmysły , dydek był pierwszy , ale może po chorobie zacznę próbować z butelkami z sokiem jabłkowym bo tym mi chociaż nie rzucił przez sen więc jest światełko w tunelu , Dziewczynki musimy utrzymać nasz topik , trzymajmy go mocno to nam nie ucieknie . Danuś nooooo wszystko możliwe że urodzisz w Wigilie , ale może Małe zaczeka i urodzisz po nowym roku . :D to narazinek dziewczynki ... :D do usłyszenia Słonko GDZIE TY cooooo u Alusi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Manika hop hop szukam cię :) i może znajdę , dalej piszno co Baboku Kosiany :D papapappapapapapaapapap dziewczynki :D:D:D:D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki agutka::D no nie było cię trochę;) majka też włazi wszędzie, wspina sie na stołki, szafki, tapczany, aby sie gdzieś wdrapać:D to chyba taki etap rozwoju, sporo guzów i siniaków przy tym jest, bo to mały kamikadze, niczego sie nie boi:D z mową jest trochę lepiej, ale nie aż tak jak u was i podejrzewam że będzie trochę seplenić, bo dużo słówek zaczyna ś,ć. ale czas pokaże, nie składa jeszcze wyrazów w zdania. Też udaje rozmowy przez telefon, nawet do pilota, albo własnej rączki, ostatnio rozmawia przez prawdziwy telefon z babcią, albo tatusiem. Niedawno dzwonił mój brat który jest na misji w Afganistanie. Maja rozmawiała z wujkiem i strasznie się chichrała do słuchawki, nie wiem co on jej tam opowiadał:D Nauczyła się i jak tylko ktoś do nas przyjdzie to ona u drzwi atakuje gościa i z wyciągniętą rączką woła ciuciu, czasem idę tylko do piwnicy i wrócę, a ona swoje- ciuciu:D od dwóch dni robi siusiu do nocniczka, ale to wieczorem, przed kąpaniem puszczam ją w samej koszulce po mieszkaniu i ona wtedy siada na nocnik i siusia:D to już mały kroczek:D bajki... to ma tylko jedna ulubioną i wkoło ją ogląda\"Przygody wielorybka Mumu\" na płycie. Niesie mi płytę i pilota od dvd i woła \'mumu- didi(dvd). Inne bajki ją nie interesują. Ostatnio podziwiała karpia w wannie u babci, najpierw sie go bała, a potem grzebała mu w wodzie:D to tak w skrócie:) pod choinkę kupiłam jej odkurzacz, bo jak ja odkurzam, to ona \"odkurza\" ze mną parasolką:D :D :D pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mąż na mnie wrzeszczał bo 1h czy dluzej na merlinie szukalam matiemu prezentow. odkurzacze nam sie podobaly ale moj mati boi sie ich:/ dostanie malego nodiego(nadzieja na zastapienie jego starego misia), skaczace zabki(do konca nie wiem co to:), kredki do rysowania po wannie i puzzle przestrzenne. kilka nie najdrozszych zabawek:)mial dostac zestaw stuk-puk z mlotkiem ale ze mlotek jest plastikowy moglby nim walic tez inne rzeczy niz tylko te z zestawu. ech bawie sie czesto na nasza-klasa.pl. fajna sprawa:) mati mowi wiele ale ze zdan to niewiele. tu jest, tam jest ew:)dzisiaj powiedzial kaktus(rozsypal ziemie)i danan(banan). nocnik...marzennia:) od jakiegos czasu robimy z sasiadka seanse filmowe jak dzieci spia, nawet mi sie to podoba wiec polecam takie chwile wytchnienia:) pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejny dowod na spora wyobraznie 20-miesiecznego dziecka: Mlody wywala mi maki, cukry i kasze z szafki,siada w srodku,zamyka drzwi i wola: Ti-ditt! Jade, pa pa! Ze niby samochodem :) Poza tym calymi dniami gada ze swoim szczurkiem, mi tez kaze z nim gadac, karmic go, nawet mi go do cycka przystawia :-D Tak przy okazji to dosc juz mam tego cycka a on nie odpuszcza, bede mu zaczynac tlumaczyc od nowego roku ze juz jest duzy itd, nie chce na chama odstawiac ale do 2 lat bym sie chciala wyrobic. Na swieta nie kupujemy mu zadnych zabawek, dostanie swoje od dziadkow i rodziny, on sie malo bawi zabawkami, najlepsze zajecie dla niego to zmywanie/pranie/sprzatanie ze mna. Zawsze szczotki musza byc dwie, gabki dwie... Niech sie szkoli dzieciak, bedzie w przyszlosci zona miala z niego pocieche :D Przydalyby mi sie seanse filmowe, sportowe, jakiekolwiek, niestety maz bardzo duzo pracuje, jestem z nim calymi dniami sama, moja mama zajeta praca- nie ma go z kim zostawic zeby nabrac oddechu. Jak on spi, ja pracuje (przez internet). Ale, co sie bede skarzyc, jest fajnie, dzieciaczki coraz bardziej kumate i samodzielne, najgorsze za nami :) Chcialabym drugiego maluszka ale na powrot do pieluch na razie nie mam jeszcze sil. Pozdrowienia przedswiateczne, jutro juz biore sie za robote, sprzatanie itd, moze poczuje w koncu klimat swiat! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjjjjj Agutka gdzie Ty byłaś jak cię nie było ???????? żeby to sie więcej nie powtórzyło . my kupiliśmy młodemu pieska saba tego bernardyna na smyczy i papuge gadającą , która powtarza ale chyba nam jeszcze nie przyszła, no cóż będzie na później. my wczoraj ubieraliśmy choinkę , radocha co niemiara , młody ubierał z nami zdejmował zakładał bombki, bombki my mamy plastikowe lub takie nitkowe , więc choinka bezpieczna , ojjjj jak ten czas leci w ubiegłym roku był gapcią niewiele go interesowało a teraz , jak się zapytamy co mu przyniesie Mikołaj to powie miauuu, hauuuu hauuuu, i miś, przyczepiliśmy mu w pokoiku mikołaje na świecącym takim sznurku i podchodzi do nich i pokazuje że się wspinają do góry z taka siłą i natężeniem na twarzy jak by na prawdę on sie wspinał , kupa śmiechu ... a wczoraj młody swojemu misiowi pokazywał i tłumaczył po swojemu że są mikołaje na świecie podnosił misia do góry wskazując na wiszące mikołaje ... dzieci to mają pomysły a później posadził go na nocniku a następnie zdjął i powąchał mu pupę czy miś zrobił eeee , zadziwia mnie . tak sobie myślę , że gdyby nie dzieci to każde święta były by ponure takie mdłe , dzieci dają powiew świeżości i radości to dzięki nim święta są radosne . Dziewczynki gdybym nie miała dostępu do kom Zdrowych , pogodnych Świąt Bożego Narodzenia , samej radości i bogatego Mikołaja , dużo odpoczynku i rodzinnej atmosfery i wszystkiego najjjj . Ucałowania dla Dzieciaczków 👄 🌻 papapapapapappaappaapapappap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa Dana odezwij się , a może urodziłaś , podziel sie informacją . jeżeli nie urodziłaś to Tobie kochaniutka życze lekkiego porodu i duuuuuuuużo zdrówka dla Ciebie i Maleństwa 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo zrowia i szczescia dla mam jedynakow i tych ktore wkrotce beda(albo juz maja)miec 2iego boboka:) ja dzisiaj tez sprzatam ech jakos zawsze leniwa jestem przed swietami i zadziwiaja minie ludzie ktorzy nie maja na nic przed swietami czasu, bo....sprzataja:) ja mam na to caly rok:)no oczywiscie z umierem buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agutak ja tez myślę o drugim dziecku ale tak za dwa latka , muszę trochę nabrać oddechu , ja mam podobnie jak Ty mąż długo pracuj e , ja z pracy nadrabiam zaległości w domu , przydał by się taki seans filmowy jak u Izy , no cóż ja też nie ma z kim dziecka zostawić mama pracuje a jak przyjedzie do nas to raz na tydzień z moim tata on zawsze się spieszy , a moi teściowie , teściowa ma słaby kręgosłup to staram się bardzo rzadko korzystać z jej pomocy maxymalnie na 1-1,5 h i to może raz na miesiąc jak muszę , wiec sumując na następne poczekam jeszcze trochę . a co do cycka to też tłumaczę że jest już duży i duzi chłopcy nie jedzą dydusia ale to na niewiele pomaga on sie ze mną zgadza ale tylko teoretycznie mówi tak tak a następnie woła mniam mniam i podnosi bluzkę , ale do dwóch lat musimy z tym zerwać , teraz jak jest chory to nie mam serca mu zabronić ale jak wyjdziemy na prosta to musimy zacząć w tej tematyce robić postępy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobitki🌻 maja też się cieszy jak widzi mikołaja:D miasto jest już oświetlone świątecznie i ona się cieszy jak idziemy ulicą, a ludzie się patrzą czemu to dziecko tak krzyczy:D dziś ubieramy choinkę, bo stoi na balkonie, a mała do niej zagląda i nazywa ją \"joł\", aż mi całą szybe w drzwiach wysmarowała:D więc niech ma dziś radoche:) mąka, kaszki, przyprawy, to też ulubione zabawki;) sprzątanie też, najlepiej ścierka i spryskiwacz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 W tym dniu radosnym, oczekiwanym, gdzie gasną spory, goją się rany - życzę zdrowia, życzę miłości. Niech mały Jezus w sercu zagości, szczerości duszy, zapachu ciasta, przyjaźni, która jak miłość wzrasta. Kochanej twarzy co rano budzi i wokół pełno życzliwych ludzi.. CUDOWNYCH ŚWIĄT ! dla was i waszych rodzin👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej! Izka, dzięki dzięęęki za troskę, niestety jeszcze nie urodziłam...Do terminu zostało 6 dni więc pewnie mnie złapie w Boże Narodzenie... Na pewno się odezwę jak tylko wrócę z nowym małym bambotlem. Dla Was też kochane ZDROWYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA, SPOKOJU I SAMYCH RADOŚCI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowka, radosci, ciepelka rodzinnego, ponownie radosci- ze swiatecznej radosci naszych dzieci i ze sprawiania innym radosci, nie tylko prezentami, pieknych koled w tle, zniewalajacych smakow i zapachow- jednym slowem wspanialych swiat! :o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!Maja woła joł bo moze to skrot od jołki (po ros. to choinka:). Mój mati niestety boi sie mikolaja wiec nici z jego udawania. ryczy jak tylko widzi w bajce czerwone nogi wsuwajace sie przez komin:) a szkoda:) choinke dzisiaj ubralismy,mati chcial zjesc wszystkie czekoladowe ozdoby na na choince powiesic wielkanocne jajeczka;) na wigiklie idziemy do moich rodzicow-na 2ie pietro:) Dla pocieszenia dodam ze na seanse filmowe wybieramy sie rowniez raz na miesiacbo matoi wtedyzostaje z moja mama(z tym ze to jest wieczorem jak go juz uspie), wtedy mama sobie lezy na naszym lozku albo tel oglada przez 2h:) ale fajnie miec sasiadke z podobnymi jak wlasne problemy, czesciej chodzimy na spacery niz cos ogladamy:) Wesołych i Szczesliwych Świąt!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi Hello dawno mnie tu nie było, oj dawno. jakoś tak.... ale widze ze ekipka sie wykruszyła. Dana, puk, puk!!! Rozdwoiłaś się juz? U nas oki, Hania duża, mądra, sika do kibelka, pieluche ma tylko w czasie snu, buzia sie jej nie zamyka, mówi całkiem sensownie. Np. Jedziemy mojej babci Asi. Zeby nie było: jednym ciągiem. wiec moge juz powiedziec ze mówi. To co uwielbiam najbardziej: wieczorem gdy leżymy w łózku, obejmuje mnie za szyję i mówi: KOCHAM CIĘ MAMUNIU. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Karolina, zagięłaś mnie!!! Zdolna dziewczynka wow! Fajnie że napisałaś. Ja w domu, czekam na rozwarcie, skurcze niereguralne, co 10-15minut. Napiszę zaraz po, obiecuję. Ale wygląda na to, że sylwestra spędzę w szpitalu... Buzia wielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJJJJJ tyle się napisałam i się sypło . święta święta i po świętach , prezentów dla młodego moc , dwie wigilje , pierwszy dzień świąt u moich rodziców drugi u teściów , w drugi dzień świąt młody wytrzymał całą mszę ale to zasługa żywych owiec w kościele , niesamowita frajda dla dzieci miziają tulą , radocha na całego . :D co do mowy to podstawowe zdania już są , daj to , choć tu, itp. nie tak jak u Karoliny ale te małe kroczki tak cieszą , a i opowiada bajkę o czerwonym kapturku: mama da baba mniam mniam , dzidzi choć baba , chał chał mniam mniam baba , pan piw paw chał chał . :D Dziewczynki życzę szczęśliwego nowego roku , dużo zdrówka dla Was i Waszych pociech , spełnienia wszystkich marzeń , szampańskiej zabawy , dużo miłości w nadchodzącym roku i wiele buziaczków 👄 👄 👄 i do zobaczenia za rok :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjjjjjj i jak po sylwestrze ? jeszcze raz duuuuuuuużo zdrówka w nowym roku 2008, moc radości i miłości po prostu samej pomyślności :D nie wiem jak u was ale młodemu tak podobają się ognie sztuczne i jak mu Jacek puszcza to woła jeście pif paw i przynosi rakietę do odpalenia , na sylwestra wytrzymał prawie do 23.30 już myślałam że dotrwa do północy , ale pokładał sie już po podłodze , były tańce a choreografem był młody a my za nim powtarzaliśmy , wiec były przysiady łapanie się za kolanka podciąganie spodni do góry jak to miał panie podciągały rajstopy i siadanie na pupie na podłodze ruszanie nogami itp , Kris miał taką frajdę jak każdy za nim powtarzał Dziewczynki jak u WAS ? Dana jeszcze jesteś 2in 1 czy już masz Maleństwo przy sobie ? Dana , Moni Wam życze szczególnie duuuuużo zdrówka oraz duuuuużo spokoju 👄 A nam wszystkim abyśmy więcej pisały na naszym topiku w tym nowym roku 2008 ........ więc do dzieła Kobitki :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w nowym roku, duzo dobrego wszystkim mamom i dzieciaczkom! :) U nas sylwester spokojnie, w domku w gronie rodziny, Mlody wykapal sie i polozyl normalnie, myslalam ze pospi do 24h a potem obudzi go huk wystrzalow i swoje zobaczy a nie bedzie zmeczony. Ale on w najlepsze przespal wszystkie huki, blyski, krzyki, dwie imprezki u sasiadow.. Coz, moze sie uda za rok :) A swieta hmm, piekny czas ale minely szybko jak zwykle, nawet kolede juz mielismy, choinka objedzona ze wszelkiego dobra, wkrotce bedziemy ja rozbierac na dobre bo sie coraz mocniej sypie. Mlody coraz fajniejszy, na wszystkich spotkaniach rodzinnych robi za glowna atrakcje, zaczyna mu sie podobac bycie w centrum i to mnie cieszy bo nie chcialabym zeby byl niesmialy (jak ja). Usciski noworoczne! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczynki! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU, DUżO MIłOśCI I SZCZęśCIA, SZCZęśCIA, SZCZęśCIA.... Przepraszam za moją długą nieobecność na naszym forum ale postaram się poprawić. Co u mnie: Wigilia minęła mi w łóżku z mężem, dopadł nas wirus, na szczęście Marika zdrowa. w pierwszy dzień świąt czuliśmy się lepiej i pojechaliśmy do rodziców a w drugi do mojego chrześniaka. Między świętami a sylwestrem ciężkie dni w pracy, ale Sylwester zrekompensował wszystko. Byłam na sali na ogródkach działkowych, wytańczyłam się za wszystkie czasy. Marika bardzo rozrabia, testuje mnie na każdym kroku, jedną ręką broi i patrzy się co ja na to powiem. Mówi dużo ale tylko w swoim języku. Na nocnik robi ale jak się ją posadzi, nie chce wołać. Ale jest kochany urwis! Napiszcie co u Was i jak się chowają Wasze Pociechy. Pozdrowionka i buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjjj ja dziś króciutko , Marika prześliczna , noooo dziewczynki byle cześciej piszcie , mam nadzieje że w nowym roku bedzie lepszy ruch na naszym topiku :D mroźno młody z niania , też nas testuje , już sie donsa , humorki pokazuje mówi coraz więcej , siusiu robi na nocnik i od sylwestra czyli od 31-12-2007 zaczął robić siusiu jak tatuś czyli na stojąco , to mu sie podoba , co do grubszej sprawy to sie ukrywa i mówi że nie robi a stęka niemiłosiernie , no cóż i na to przyjdzie czas ., ale jest boooomba , dzieciaki są słodkie i można wiele zrobić już w domu przy nich , zaczynam czuć wiatr w żaglach i coraz bardziej mnie nosi .... a myśl o drugim dziecku jest oddalana , już jest tak dobrze , Ciekawe co u Słonka i Alusi ? , może sie odezwie ? pozdrawiam :) Dana chyba już urodziła , uściski Danuś 👄 Manika a ty gdzie babolcu kosiany :D Moni jak maluchy ? 🌻 dziewczynki spadam mam dziś nalot księdza dobrodzieja :( kolęda pozdrawiam i życze miłego weekendu papappapapap do poniedziałku buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Zaglądam, zaglądam, przyznam szcerze że ostatnio głównie w poszukiwaniu wieści od Dany... Nie mam weny na pisanie nie ma sensu ciągnąc na siłę czegoś co umiera, pisze nas tu pięć osób na krzyż równie dobrze możemy się numerami gg wymienić i ze sobą pisać a przynajmniej nikt inny nie będzie czytał. Izka u nas ok, na razie przynajmniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×