Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

Amadzia moje typy to: 1.trzydniówka 2.mogą być te trójki, chociaż przyznam, że tak wysoka gorączka zdarza się rzadko przy ząbkowaniu, no ale zdarza się, Alka trójki ma od dawna, jakichś większych problemów nie było z nimi, choć kilka nocek zarwanych 3. jeżeli sytuacja będzie się utrzymywać zrób Oliwce badanie moczu, przy ZUMach bardzo często wysoka gorączka jest objawem. Magdo pozdrów Mritkę serdecznie, Kingunia jest śliczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki wielkie laski!!!! pocieszyłyście mnie!!! jak mówiłam Oli zachowuje sie ok - wesoła skacze, biega, gada...ale gorączka wraca- choć dziś już nie tak drastycznie - na wieczór miała 38 dostała ibufar i dopiero o 6 rano zagoraczkowała do 38 - wiec paracetamol i znowu o 10 -38 i ibufar - teraz zobacze jak sie obudzi...mam nadzieje, że to zeby - na mocz miała badania jakis miesiac temu i nic nie było i wczesniej jak sie zdarzały historie z taka temperatura to mocz tez nic nie wykazał, wiec nie sadze...czekam - dzis juz trzeci dzien - poprawa jest goraczka znacznie mniejsza no i apetyt juz lepszy...zobaczymy - jak trzydniówka to powinno być juz jutro ok... a z ta trzydniówka to jak jest - moze być kilka razy?// bo wyglada na to, ze tak...u nas tak... choć mysle , ze to kły idą - skokowo...bo jeszcze sie nie przebił ten drugi - to znaczy jedna 3-jka wyszła jakieś 4 dni temu, a druga - ta bolesna jeszcze nie... ok . to o Oli, a ciesze sie , ze taki odzew -bo coś ostatnio zamierał topik - o nie- obiecuje, ze bede sie zgłaszac cześciej. mam juz swój komputer - maż pracuje non top na kompie - taka juz jego fucha - ale kupił sobie nowy i tym sposobem kazdy ma swój...:\") a poza tym mam ogromny sentyment do Was - razem w ciąży chodziłyśmy, razem rodziłysmy - zdawałam Wam relacje z przebiegu mojego porody do 6 rano, a o 11 Oli juz była na swiecie:\") Mrita!!! tak sie cieszę!!! córcia piekna panna!!! własciwie wszystkie nasze pociechy sa cudne!!! to fakt - i tak szybko rosną!!! wiecie co - na wiosne, a moze w lecie pomyslimy o spotkaniu!!! byłoby swietnie!!!! fajnie, gdyby tak jeszcze odezwały sie inne stare bywalczynie - te z poczatków - Niunia, Pyska, Aurelia - ciekawe co u niej, jak sobie radzi jako samotna matka - a moze nie samotna - w końcu taka laseczka!!!! i inne - Mysza na przykład.... postaram sie fotkin wkleic. zobacze czy jeszcze pamietam... http://images30.fotosik.pl/143/1f0d4cc5afd7239d.jpg http://images29.fotosik.pl/142/7dcdbf9205a9c02e.jpg http://images32.fotosik.pl/111/30b45e344be8a376.jpg http://images32.fotosik.pl/111/a393e52eab06e12e.jpg mam nadzieje, ze dobrze...oj uwstecznienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojeju:D aż mi się gęba uśmiała jak weszłam na topik:D serdeczne buziaki👄 dla wszystkich dziewczyn:) ja źle wróżyłam topikowi, a tu taka reaktywacja:) super że jesteście dziewczyny!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amadziu, mam nadzieję, ze ta gorączka Oli minie :) Maja w zeszłym miesiącu dopiero dostała trójki, doczekałam się:D ale nie obyło się bez gorączki i choroby, bo ona przy każdych zębach od razu infekcje łapie, więc nocki nie przespane, walka z gorączką , smarkanie i kaszel:O ale jeszcze piątki i mamy z głowy:D Matko, jaka Twoja panna "wyrośnięta"!!! wygląda na dużo starszą, śliczna!!! i jakie bujne ma loki:) ale Olinka zawsze miała super włoski!!1 Maja ma słabe, cienkie i rzadkie:( podcinałam już na krótko i nie wiele to dało, piórka i tyle, ale ja mam słabe włosy, więc ma je chyba po mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renaciu:) super że się odezwałaś i wkleiłaś zdjęcia imienniczki mojej córci👄 śliczna dziewusia, a jaka pyzata:D Moja Maja jest niejadkiem i strasznym chudzielcem:O i zwykle zazdrośnie patrzę na takie pyzate:P Niestety Majka je jak ptaszek:( i w ogóle nie chce jeść kanapek, zjada z wierzchu a chlebek jest dla niej niejadalny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda:D super domek i jak szybko postawiony:) u nas od świąt stoi budowa:( najpierw trochę mroziło, potem leżał śnieg, a teraz jak zrobiło się wiosennie, to majster robi remont u siebie w chałupie:( więc czekamy. Mamy zrobiony strop nad parterem. Teraz trzeba ściany kolankowe i szczytowe, no i dach. Już mamy więźbę, a teraz szukamy dachówki:) tyle, że opornie to idzie:P Mam nadzieję, że do jesieni się wprowadzę, ale życie pokaże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka zasypia z nami i przenosimy ja na śpiocha:) ale nie ma swojego pokoju, więc i tak jak w nocy sie obudzi, to tupta do nas, zgarnia po drodze butelke z piciem i wkręca się między nas:D ciekawe jak to będzie w nowym domu, bo tam szykujemy pokoik dla małej;) z nocnikiem dałam sobie spokój do wiosny, będzie cieplej i zacznę walczyć na ostro:P z mową ciężko:O ale przyjdzie czas. Słonko🌻 Izka🌻 karolina🌻 kinia🌻 agutka🌻 izabela🌻 dana🌻 i 👄 dla malutkiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Manika... :) No moja Maja to je.... baaaardzo chetnie najchetniej kiełbaske a chlebek tak jak Twoja.... wędlinke, potem zliże masełko i jak juz naprawde nic innego nie dadza to ew. poskubie chlebek. ALe jak jest na talerzy jajaczniczka albo pomidorek to niestety chlebek zjada mamusia... WIdac Maje tak mają ;) Amadzia... Maja w Sylwestra zrobiła mi niespodzianke z taka gorączką... Bylismy na imprezce u znajomych i o 2 w nocy Maja 39,4 (to jej ulubiona temperatura) - czopek po 6 godzinach kolejny po 12 ibufen i rano normalna temperatura... I ona tak zawsze! Z jedyną róznicą ze czasami temp wzrasta do 39,9 co przyprawia mnie o zawał... Moja teoria jest taka ze cos wtedy zwalcza i jak sie uda to nie ma choroby ani temperatury a jak nie to pojawia sie katar i normalne przeziebienie... Życze zeby Oli zwalczyła... trzymam kciuki!! Buziaczki, uciekam do domku... weekend.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renacia, Monika - dzieki za pocieszenie - zawsze mozna na Was liczyc - to cholernie miłe - teraz mam ferie, wiec planowałam wypady do znajomych. mąż pracuje jak dziki - terminy go gonia a projektów masa...niby dobrze, bo to kasa, ale ma cholerne minusy - chroniczny brak czasu dla nas, dla siebie, nawet ze spaniem deficyt, ale cóz - mam nadzieje, ze to wkrótce minie i częśc projektów pokonczy a potem basta - oddech dla niego i dla nas tak , zdecydowanie - wszyscy mamy już dośc!!! wasi też tak zasuwaja??? ja tez pracuje w szkole i mam nadgodziny, w sumie 34 godziny tygodniowo - wiec sporo jak na nauczyciele, a potem korki w domu i czasu tez niewiele, ale sie da...oj marudze... ,,A wracajac do wątku ferii - chciałam sie gdzieś z Oliwia powłóczyc - spędzic czas ciekawie - to tu, to tam, pociagiem chciałam pojechac do kumpelki - pierwszy raz miała jechac - frajda dla dziecka, wszedzie samochodem, więc pociąg to niezła odmiana - a tu gorączka!!!fuck!!! ale cóż - nan nadzieje, na poprawe - już jest lepiej -i w przyszłym tygodniu zrealizowac plany - oby!!!!!!!!!!!!!!!!!!!choroba wypad i szalejemy z małą!!!!!! jakieś propozycje zabaw w domu??? kolorowanki, pioseneczki, klocki....wszystko już było - i oczywiście ukochany kubuś puchatek i hefalumpy - mogłaby oglądac na około!!!!ale no nie bardzo, prawda.... dla wszystkich wielka o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny!, super że się odezwałyście, hurra hurra! Oliwka mnie zaszokowała - aż powiedziałam \"jaacie\" i japę rozdziawiłam.Prześlćna i te loki i te oczy!Jejku. Paulinka też przepiękna, ale ją widziałam niedawno i szoku nie było że tak urosła, a Maja prawie nic się na buźce nie zmieniła tylko urosła, taka pięka jest jak była.Fajnie mieć dziewczynkę można ją stroić w różne sukieneczki , hi hi też niedługo będę!!Bo na razie u mojej tylko pajacyki i wygodne śpioszki bo cały czas lula. I jeszcze Kinga Mritty - dziś dobry dzień na naszym forum, Magda pozdrów serdecznie Mritkę!!! A co do imienia - no przepraszam, przepraszam, wybacz! Miała być Paulinka ale jakoś ię tak porobiło że jest Aleksandra, w sumie to staremu dałam się przekabacić.Ale ja jeszcze stop nie mówię, może jeszcze się cosik wykluje za 2-3 lata i a nóż będzie dziewczynka... Karolina, dzięki za gratulacje, dawaj zdjęcia Hani, koniecznie! Acha, Mam nadzieję że Oliwka już nie gorączkuje a co do spotkania to ssssssuuuper pomysł! Magda super domek, bardzo zgrabniutki, i widzę że kawałek ogródka jest...super.My też mieliśmy się budować - a raczej rozbudowywać, aale no cóż nasza sąsiadka ropucha stara, dalej walczy...Odwołanie u wojewody już 3 miesiąc leży a teraz nie wiadomo czy nie cofną spowrotem do architektury...ech szkoda gadać,....już dom by stał! Pozdrawiam, buziakiiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana!!!!Ty diablico!!!prawdzia Matka Polka - i taka radosna - gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wiesz jak przeglądam i odkładam małe ubranka po Oliwce to az łezka w oku - gdzie to maleństwo....i tak sobie myśle, że gdyby sie stało ;) to fajnie by sie stało...hehe - ale my tez z budową walczyc bedziemy - potrzebny kredyt - i lepiej jak podziela dochody na 3 osoby...kredyt bedzie wiekszy....niestety musimy patrzeć na realia...no ale jak nauczycielom podwyzszą pesje to sama budowe za gotówke pociagne....heheh:), a swoja droga ciekawe, ile nam, nauczycielom dadza - walczyc trzeba, oj tak, to niem taka łatwa praca, a kasa stosunkowo mała.... a Oli - odpukac, lepiej, lepiej!!!!! jeszcze w nocy dostała czopka i rano o 8 goraczka była wiec paracetamol, ale do tej pory - cisza - goraczki brak, kaszlu brak, kataru niet i zeba też jeszcze nie widac - skokowo atakuje chyba....ale spokojnie - obserwacja trwa i choc juz mam lepszy humor, to nie chce zapeszyć.... trzymajcie sie ciepło i prosze o propozycje zabaw a własnie czy wasze Maleństwa same sie bawia?/? Oliwia raczej szuka osoby do zabawy i bywa, ze chodzi za mna - jak pomywam, gotuje czy cokolwiek robie - chodzi jak cień i sama jakos nie garnie sie do zabaw. jak przyjdzie jakies dziecko - oj radocha i wtedy juz jest fajnie, ale sama to nieczesto.... pozdrawiam:) ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Amadzia, dobrze, że juz lepiej z Oliwką. Jak by miała mieć trzydniówkę to dziwne, bo czytałam, ze przechodzi się ją 1 raz a potem jest sie uodpornionym. Pomysł ze spotkaniem, super sprawa, tylko gdzie, chyba gdzieś w centrum polski (szczęśliwe te które w Warszawie lub stolicy mieszkają:)) Latem ja się piszę na to jak najbardziej. Manika, my szybko z budową idziemy bo to metoda kanadyjska. Ale teraz kaska sie skończyłą i trzeba kombionować na resztę. ALe jakoś to będzie. Paula bawi się sama często, a ja wtedy uwielbiam ją podglądać jak gada przy tym, jak czyta książeczki misiom, łży mi napływają do oczu i rozpływam sie z miłości do tego Cudowniaka. Dzisiaj coś przy swojej kuchni robiła, po chwili mnie zawołała i myślałam, ze umrę ze śmiechu, bo na podłodze stały 2 talerzyki, na jednym - bliżej Pauli- leżał kurczaczek plastikowy, na niby moim tależu indyk, obok talerzyków stały kubeczki i lezały widelczyki. Jak zasiadłam to takiego obiadku to Pyza jeszcze złapała plastkową cytryne i udawał ze wyciska do kubeczków i że robi herbate z cytryną. Niesamowite, jak dzieciaczkinas obserwują i papugują i tak uczą się życia. I tu wyzwanie, aby dobry przykąłd im dawać. Uwielbaim ją. Ok, nie marudzę, pozdrawiam dzieciaczki i mamusie. A Dana co do imion i dzieci to o ile pamiętam jak rozmawiałyśmy o planowanej ilości dzieci to pisałas że chcesz 4, więc na Paulinkę przjdzi eczas (moja to Paula nie Paulinka, ale sama na nią Paulinka czasami mówię). pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcz Manika co do budowy to też mieliśmy podobne przeboje przy fundamencie jak Wy. Deszcze padały a u nas ziemia to glina, nie wsiakała i się basen robił. Musieli odpompowywac wodę i budowa fudamentu trwała miesiąc zamiast 2 tygodnie, ale jakoś sie udało. A co do ogródka to jest kawałek ziemi bo dziąłka ma 1356 metrów kw. ale na razie to jest nierówne pole gliny i daleka drogo do tego żeby stało sie to ogródkiem. Trzeba będzie nawieść ziemi i wtedy dopiero zasiaś trawe bo na tej glinie to chwasty tylko rosną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czwórkę dzieci... hmmmm, chyba jednak na trójce skończę, o czwórce to chyba mówiłam jak był tylko Bartuś...Jak tu gdzieś jechać, chyba minibusem albo na dwa auta...No, ale jak się przydarzy to cóż...mnie się też bardziej Paula podoba niż paulina. 13 arów to super kawałek ogrodu, wow, my mamy tylko 5, w tym pół ogrodu wydzielone dla psów...Więc jest nie tak przestronnie.Ale na grilla i plac zabaw znajdzie się miejsce. My dziś byliśmy pierwszy raz na lekcji pokazowej Helen Doron, było fajnie,polecam wszystkim wygadanym dieciom, bo Bartuś niestety jako że nie mówi nie mógł w pełni uczestniczyć w zajęciach.Poza tym wstydził się a pod koniec zaczął płakać.Zdziwiona byłam, zazwyczaj reaguje bardzo pozytywnie na takie nowości...Spróbujemy jeszcze raz, a jak nie to dopiero we wrześniu. Bartek też potrafi się sam bawić, nie zawsze, ale b często, - autkami, swoim garażem wielopoziomowym albo zwierzaczkami.Autkami najlepiej i najdłużej.Lubi też swoją skrzynkę z narzędziami, wierci, wkręca śrubki, wali młotkiem...Mały bob budowniczy. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na angielski do Helen Doron chodzimy od początku września, także 1 półrocze mamy za sobą. Ja też polecam i o ile dowiedziałam sie, ze są skuteczniejsze nauczycielki niż ta co Paulę uczy, to po 4 miesiącach Pyza mówi masę słów, krótkie zdania typu I see Mama, liczy do 10 (lepiej niż po polsku), a poza tym kontakt i zabawa z dzieciakami to fajna sprawa. Dana a ile psiaków macie? Co to za rasa, jeśli rasa. Bo my myślimy o tym, zeby mieć psa jak dziąłke ogrodzimy, ale na razie myśleliśmy o nieduzym, rasy beagle. Podobno uciekają, ale bardzo mi sie podobają. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam!!! to chyba zęby - gorączka jeszcze sie pijawiła, ale nie taka drastyczna i na razie spokój - ale widać górną 3-jkę tuz pod dziasełkiem. magda ja tez uwielbiam patrzec jak Oliwka sie bawi - czytaksiażeczki po swojemy i karmi zwierzaczki buteleczką, lubi kolorowanki - co prawda bazgroli, ale ostatnio na obrazku z postaciami kubusia puchatka powiedziałam aby pokolorowała maleństwo - za jakis czas biegnie i woła \"o maleńtas zółty\" i fakt pomalowała cała postac na zółto - byłam w szoku - ale nie wiem czy faktycznie poznaje juz kolory, czy jej sie udało, jak sie potem pytałam to sie wygłupiała, ale frajde to nam sprawiła. Dana trójeczka to fajnie!!! ja t6ez chciałabym miec jeszcze dzieci - ale mysle, że jeszcze jedno i sprawa zakończona...no nie wiem, czasem los za nas decyduje. ale na razie stop i swiadomie to nie planujemy powiekszenia rodzinki - już o tym pisałam niedawno. a spotkanie to fajna sprawa - co?? Magda chetna!!! super!!! namawiaj Mrittkę - i do lata!!!!!!!!!fajowo ! tylko konsekwentnie, prosze!!! ja mam wakacje, ale z urlopami trzeba suie zgrac, chyba że weekend - to jeszcze sporo czasu, ale temet trzeba nagrywac!11 a wiecie moze co u Illeli??? podejcie mi adres blogu jaki ona założyła, sama nie moge znaleźć. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki Super że się odezwałyście , macie cudowne córeczki śliczne , i takie mądre , mój mały mówi ale nie zdaniami jak Paula , kolorów raczej nie rozróżnia , sam sie bawi ale może z 15-20 minut , chociaż ostatnio mnie zadziwił , Jacek młodemu sie sprzeciwiał a to coś mu zabierał albo go smyrał a on tego nie chciał i aby tatusia czymś zająć powiedział tata pij i wskazał szklankę , śmiać mi sie chciał , i pomyślałam małe a kombinuje i inteligentnie zbywa tatusia . co do dzieci ja planuję zajść w ciąże ale za dwa lata , nie wiem czy zaprzestanę na dwójce czy będę sie starać o trójkę , czas pokarze , nie chodzi o pieniądze , pobudowana jestem , ale jakoś z każdą chwilą kiedy młody staję się samodzielniejszy to powrót do czasu kolek przeraża mnie i sie coraz bardziej boję , sama nie wiem czego , ale wnioskuję że jeszcze czas nie przyszedł , a Wy kiedy planujecie rodzeństwo dla dziewczynek , bo Bartuś już ma siostrzyczkę ? Amadzia Ty pierwsza będziesz obchodzić dwa latka , już nie długo . Co do angielskiego to nigdzie młodego nie zapisałam , może od września , jak będzie więcej mówił, teraz ogląda płytę Lippy & .... lubi ją ale wytrzyma z 20 minut później go nudzi , potrzebuje więcej bodźców . Słonko odezwij sie co u Alusi ? Pozdrawiam serdecznie Iza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lwitaj Iza! słyszałam, ze z dziecmi tak juz jest , że sie od siebie diametralnie róznia - wiec nie powinnas sie obawiac...a ja z kolei - biorac ta teorie pod uwage powinnam sie bać, bo Oliwka była grzecznym smykiem, mało płakała i szybko przesypiała w nocy 6-8 godzin....:) dzis wybrałam sie z mała do tck - takie centrum kultury w naszym miescie na przedstawienie - a tu lipa, pomyliły mi sie daty - jutro ma być spektakl dla dzieci, nie dzis!!! cóż , gapa ze mnie...:\"( chciałam , żeby sie troche rozerwała, kultury liznęła - a lubi takie imrezki. gorączka skonczyła sie w sobote, zabek na wylocie, juz prawie prawie - stad jeszcze jakas rozbita jest, marudzi... to nic jutro sie wybierzemy..mam nadzieje. ......i własnie historyjka - rozczarowane poszłysmy do pobliskiego koscioła - piekny , dostojny kosciół, najstarszy w miescie z XV bodaj wieku - Oli troszeczke marudzi - chce to i tamto - w kazdym razie głosno mówi a echo niesie ....no cóz staram sie ją uciszać, pokazuje obrazy - Ona zainteresowana powtarza Bozia, Jezus , Amen itd. ... wychodzimy z koscioła i jakas baba za nami - koło60-tki - i na głos - \"co to teraz za niewychowane dzieciaki, gadaja w kościele, skupić sie nie można...oj , pewnie do kościoła nie chodzi - bo nie wie jak sie tam zachowac. oj tragedia...\"itd, itp... kobieta wychodzaca za nami z wnuczkiem 10-letnim około nic nie powiedziała...ale spojrzała na niaą wymownie z po załowaniem - nie zna baba zycia..!!!! a mój ojciec - bo byli z nami dziadkowie - na głos - ty żmijo jedna - małe dziecko nie potrafisz zrozumieć!!! ona jeszcze może nie rozumie , ze szeptem mówic nalezy w kosciele, za to Ty codziennie pewnie w kosciele krzyzem lezysz a po wyjsciu z koscioła ludzi obgadujesz - taka twoja wiara???!!!! a ja sie dołaczyłam i powiedziałam : \"pozwolcie dzieciom przychodzic do mnie!!!\" - i sie zamkneła!!!!!!!!! wiecie co to takie baby tępić trzeba!!! to przez takie dewoty kobiety z chorymi dziecmi po domach sie ukrywały- bo bały sie wyjśc, aby od takiej nie usłyszec, ze to kara za grzechy....oj jak ja nie cierpie takich dewot!!!! wkurzyła mnie na maxa.... spadam papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
amadziu, ja przestałam chodzić do kościoła z majką jak tylko zaczęła ganiać, bo ludzie wymownie patrzyli, że moje dziecko sobie chodzi koło ołtarza, i to na dodatek na mszy dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie nie przejmuję czy na mnie tak patrzą czy tak , w kościele wieje nuda więc mały bawi sie jak chce , jak były owce w żłóbku to wszystkie dzieci je zagłaskały jak teraz już owieczek nie ma to jest figurka do głaskania , a jak zagrają organy to młody na środku tańczy , a nich tańczy , rozmawia każe sobie wiele rzeczy tłumaczyć , każdy miał dzieci to powinien zrozumieć ,że dla dzieci kazania to nuda , a jak stoją to wąchają jedynie dupska dorosłych , jak dzieci sie weźmie na rękę to oglądają głowy , tak więc młody tańczy , śpiewa , a jak któraś by mi zwróciła uwagę to powiedziała bym aby skoncentrowała sie na modlitwie a nie zwracała uwagę na dziecko . a tak poza tym Bóg jest radością i nie wymagał ciągłej powagi , oczywiście dostojeństwa ale sam stworzył dzieci i dobrze wie że one nie usiedzą w spokoju bez ciągłego ruchu , a tak jak Amadziu powiedziałaś , prosił aby dziadki przychodziły do Niego . Pozdrawiam Iza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wymiotło dziewczyny , hmmm to pewnie ten wiatr . czasami jak patrze na moje cudo, to nie mogę wyjść z podziwu jak w ciągu tych 2 lat niesamowity postęp nastąpił u takiego dziecka , z maleństwa które nie potrafiło przewrócić się na drugi bok wyrósł chłopczyk , który biega , skacze, wspina sie na każde krzesło i taboret a jak by mógł to i wyżej , można już z takim człowiekiem sie dogadać a zarazem i czasami oberwać , nie wiem jak wasze pociech ale młody jest teraz na etapie bicia dokładnie mnie dostaję d niego z prostej , staram sie tłumaczyć nawet dostaje po łapkach ale to na razie nie przynosi jakiś efektów , mam nadzieje że minie ten okres tak jak mijają inne chowania skarbów za tzw koszulę . Napiszcie jak minął wam dzień Babci i Dziadka , my przygotowaliśmy kubeczki z podobizną młodego oraz kartki z odciśniętymi stopami i rekami jako podpisy . Moni, Dana jak sobie dajecie radę ? 🌻 wy tą różnicę widzicie naocznie, starsze -już z własnymi humorami i maleństwo takie bezbronne Pozdrawiam Iza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my dzis mamy kolede:) Oli własnie spi...zeba jeszcze nie ma, ale juz tuż tuz...wiec apetyt marny i marudzi troszke ,a ja mam wkurw!!! pogoda lipa! opuszczam ten klimat!!! \"noc polarna\" trwa juz chyba z pół roku - 1 dzień zimy ze sniegiem i nadal lipa!! łeb mnie boli od rana, podminowana chodze - choć okres właśnie sie skończył!!!- wiec to dziwne???od rana do wieczora trzeba palić światło bo ciemno w chałupie!!!!! kurwa!!!!!!! grrrrrrrrrrrr- a mamy bardzo słoneczne mieszkanie!!! ferie sie koncza i to tez mnie wkurza, bo dzien za dniem mija i jakos bez entuzjazmu...ale marudze :( sorry a co do dnia Babci i Dziadzi - Iza pomysł kapitalny - tez chciałam cos takiego zrobic, ale nie wiem gdzie. moze robiłaś na zamówienie przez neta?? jak tak to prosze o namiary 🌻 zabralismy dziś babcie i dziadka na przedstawienie dla dzieci - ładne:) Oli sie podobało i usiedziała 45 min - tyle to trwało. pozdrawiam i wielkie buziaki dla Was i Maluszków - wiele SŁOŃCA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laski piszcie co u Was:) steskniłam sie i wciaż zaglsdam, a tu czesto cisza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjjj Amadziu co do kubeczków to zrobiłam je u zwykłego fotografa , na płycie dałam mu zdjęcie a dopiski to on już zrobił typu dla Kochanej Babuni Krystianek , za kubeczek zapłaciłam 20 zł , chcieliśmy zamówić przez allegro ale się zgapiliśmy i by nie przyszły na te szczególne dni , Jacek za to chce przez allegro zamówić ale termo kubek dla siebie on kosztuję 26 zł u fotografa 4 dychy , taniej kubeczki u fotografa dostaniesz firma FOTO JOKER tam kubeczek kosztuję 19,90 ale jeżeli obrobisz sama zdjęcie w programie foto świat , który znajduje sie na ich stronie będziesz miała ten kubek o 3,80 taniej ale czas realizacji 3 dni . Amadziu mam nadzieje że jak sie skończą twoje ferie to nie znikniesz i będziesz na kafe , szkoda że tak rzadko zaglądają pozostałe dziewczęta, Mam nadzieję że Oli szybko wyjdą te trójeczki, biedne te dzieci tak sie męczą . Amadziu przepraszam nie pamiętam skąd jesteś jakie rejony .? Moni Dana dajcie jakiś znak , jak u Was ? buziole . Słoneczko co u Was , co z pracą , jak zdrówko męża ? Manika Ty brzdącu , zaglądaj częściej :) Pozdrawiam Iza u nas po staremu młody rośnie teraz ma z 92-93 cm chyba jest duży waży z 15 kg , a jak u Waszych pociech ze wzrostem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka ja jestem z okolic Gdańska - Tczew dokładnie. Oliwia jest dosć wysoka - 98 cm, a wazy jakies 13 kg - ostatnio waka z jedzeniem:( , ale ma swoje dni na jedzonko nie nie znikne - obiecuje :) dzis ładny dzien, słoneczko swieci i przyjemnie. spacerek obowiazkowy zaliczony - dzis wycieczka do biblioteki - Oli właśnie spi z ksiazeczka - ona tak zawsze, jak cos nowego to musi z tym spac, hehe . pozdrawiam wszystkich i czekam na odzew :) a mąż na targi pojechał budowlane, wiec same siedzimy w domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amadzia to Oliwka faktycznie duża. Znajomi byli na bilansie 2 latka i powiedziała im lekarka, ze człowiek dorosły podwaja swój wzrost z 2 roku życia:) To by Oliwka 2 metry miała mieć:) Czy wy bardzo wysocy z mężem jesteście? Pyza ma teraz 87 cm i jak by się miało sprawdzić z tym podwajaniem to bym powiedziała stop, zeby do 175-176 urosla, nie więcej. Ale jak będzie tak bedzie, to w końcu kolejny zabobon. A i waży Pyzidło 11,2. . Amadzia co do pogody to mam to samo co Ty, dwpresja zimowa, jesli coś takiego jest. teraz masz chociaż feria, a ja rano do pracy ciemno, wracam ciemno. Gdyby chociaż śnieg był to i jaśniej by było i na sanki z maluchami po pracy by można uderzyć. A tak to dupsko. Idę bo ktoś mnie woła \"czytaj mamuniu, gazete czytaj, chodź\", normalnie beka, ze się tego doczekałam!!! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu - ja mam 176cm, a mąz 187 - wiec do kurdupli nie należymy, stad Oli taka pewnie wysoka jak na razie - ale któż to wie jak dalej będzie...ja w podstawówce byłam niewysoka, dobiero po wakacjach 7 klasy podskoczyłam z 10 cm. a co do deprechy, hehe, to taka złośliwa odmniana jakas tej jesiennej - no bo w zasadzie jesien za oknem hehehehe:) trzeba sobie czas organizowac i na przekór smiac sie z byle czego - taki smiech pobudza w maszym mózgu hormony szczescia - endorfiny i one z kolei do tego śmiechu nas napedzają - takie sprzężenie zwrotne...;) buźka i usmiech!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo. nie wiem co mam napisac...ech, mam depreche. szukam pelnoetatowej pracy, bo w domu juz nie moge dluzej usiedziec...czy ktoras z was tez nie praacuje tylko zajmuje sie dzieckiem?:) Pozdrawoiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki!!!!🌻 izabela, ja nie pracuję i siedzę w domciu z małą, ale nie narzekam na nudę, bo budowa, wybór kolorów dachu i elewacji, rynien, okien itp. to istne zoo:D ale od marca mam nadzieję na miesięczną prackę na umowę- zlecenie, trochę odbiegu od rutynki:) teraz zdychaam, bo jestem potwornie przeziębiona od trzech dni, mam antybiotyk, alr boję się ze majka załapała już, bo lekko smarka:( buziolki dla dzieciaczków👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×