Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna76

Hej, Hej!!!! Mamuśki,marcówki 2006!!!!!

Polecane posty

ja też się melduję🌻 u nas też cholernie mroźno źle to wróży mojej budowie, ale co tam, mam większe problemy.... moja mama jest chora, coś się dzieje z sercem, we wtorek idzie po skierowanie do kardiologa, czekamy na wyrok.... moja babcia zmarła na serce jak miała tyle lat co moja mama, czyli młodo, bo dopiero 52 lata..fakt, teraz medycyna jest bardziej do przodu, więc mam nadzieję, że na farmakologii się skończy...jakoś nie mogę o niczym innym myśleć, brat w Afganie coś wyczuł i się dopytuje, a tak ciężko jest go kłamać... najgorsze, że mam przed nami to wszystko ukrywała, wydało się wczoraj przypadkiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słonko przesyłaj zdjęcia szybciutko już nie mogę się doczekać :D i całuski dla Was 👄 Manika , a może prywatnie szybciej bo skierowanie i okres oczekiwania na wizytę u kardiologa , nie wiem jak u Was ale u nas to chyba nawet 1,5 m-c , zdąży człowiek sie udać na lepszy świat niż publicznie dostać do lekarza , może prywatnie szybciej i chyba dokładniej nie wiem co sądzisz ... wiem to kosztuje ale .. co tu zrobić zdrowie najważniejsze , wiesz ja się przyzwyczaiłam , że wszystko prywatnie bo tak to nigdzie się nie dostanę a okres oczekiwania potworny , ach szkoda gadać :( pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, wiem, dobrze mówisz, mam taki zamiar, juz rozpuściłam wici za dobrym specjalistą, mamie pozwalam mysleć że zapisze się w kolejkę na fundusz...mam znajomości w szpitalu, więc myślę że się uda kogoś załatwić, pieniędzmi też się nie przejmuje, w końcu matkę mam jedna, brat już kazał z jego konta wziąść pieniądze, a mama ma nas troje do sponsorowania;) muszę tylko poczekać do wtorku, aż pójdzie do ogólnego, wiesz, ona szuka mnóstwa pretekstów, żeby odwlec wizytę u lekarza, wymawia się pracą:( myślę, że się boi, dziś jak wróci z pracy to ją wezmę na poważną rozmowę, bo do tej pory mieliśmy gości i nie było jak... zamierzam jej pogonić kota..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację , mam to samo ale z teściem i moim M poszli by razem do jakiegoś sercowca a tak to latem zdychają bo duszno i nerwów co nie miara ale może kiedyś się uda , będę trzymać kciuki za Ciebie aby udało się mamę wypchnąć jak najszybciej do lekarza . Pozdrawiam Kochaniutkie i do juterka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjj Hejjjjj Kobietki Halo Głucho wszędzie ciemno wszędzie co to będzie co to będzie . GDZIE SIĘ PODZIEWACIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zimno na dworze brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr paskudnie ale ma być ciepło podobno na Święto Zmarłych nawet 20 stopni , u nas po staremu Mały śmiga szafy rozsuwane są najlepszą zabawą i psocić to jest frajda co do nocnika żadnych postępów nie robimy ślicznie siedzą misie na nich ...są wyjątkowo grzeczne :D z cyckiem też sie nie udaję kurde chyba nie będę karmić do 5 roku bleeeee a ja jestem miękka d**pa i ulegam w nocy jest tylko ammm ammmmm ammmmmmmmmm i mu daje bo później jest ryk i jak sie zaniesie to przez 40 minut wyję , ja chyba osłabłam bo przecież jak był malusieńki to mogłam nie spać całą noc i funkcjonowałam a teraz jak sie nie wyśpię to dramat ... chyba się zestarzałam ojjjjjjj ojjjjj . No a co u Was moje drogie jak Maluchy ? piszcie coś bo umieramy buuuuuuuuuuuuuuuuu :( pozdrawiam Iza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Iza co do nocnika to ja też jakoś lenia mam, zreztą moja mama wiecej z Pyzą siedzi to musi się za to bardziej wziąść. Ale ostatnio posadziłam Paulę, bo patrzę że po nocy taka sucha pielucha, pewnie jej się siku chce. Sadzam a tu od razu słyszę jak sie leje. Now iec my wszyscy brawo, super, ale ekstra. No i Pyszna uradowana tak spektakularnym sukcesem, zdobywając tak liczne brawa z nocnika zsiąść nie miała zamiaru. I tak pół godziny ją prosiłam, ale guzik. Baję mi każe czytać itp., a zejść nie chce:) Dopiero susząca włosy moja mama ją zaintrygowała i poleciała z gołym tyłkiem, już sinym z zimna suszyć włosy, a mąż w tym czasie zwinął nocnik:) Co do pogody to u nas na razie ok, gość od fundamentu powiedział ze jeszcze w takich warunkach spokojnie można budowac, także mnie pocieszył. Zresztą nad morzem zawsze są lagodniejsze zimy i na taka mam nadzije w tym roku, żeby ta moja mała chałupka się wybudowała. Słonko dawaj foty, dawno Ali nie widziałyśmy!!! Manika goń mame do lekarza, my mamy z tatą problem. Cały weekend z bólu jęczał, spać nie mógł bo mu sie najprawdopodobniej rwa kulszowa odezwała (tak on twierdził zażywajac tony silnych leków). W końcu wczoraj go mój mąż wpakował do auta i zawiózl do lekarza. Zobaczymy co stwierdzą. Z rodzicami czasami jak z dziećmi. A ja wrzucę wam fotki Pyzy: http://images33.fotosik.pl/14/56dafccb7a7ab95c.jpg http://images34.fotosik.pl/14/f94b46730496b4a2.jpg http://images31.fotosik.pl/14/9d7d662afb91efc5.jpg http://images33.fotosik.pl/14/f2c9ce5c2d2c014d.jpg Pozdrawiam, Magda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjjj Laseczki :D U nas piękny deszczowy dzionek :P , jest zimno i mokro bleeeee Madzia Pyza jest śliczna , na niektórych fotkach stoi jak modelka , śliczna , życze ładnej pogody i niech budowa śmiga do przodu , Ty coś mówiłaś że budujecie z gotowych elementów , chyba że mnie sie coś poplątało , ale na kiedy przewidujecie wprowadzkę ? Coś nam grono pustoszeje buuuuuuuuuu Dziewczynki chociaż parę słówek noooooooo postarajcie się :) Słonko a Ty kochaniutka gdzie , mam nadzieje że wszystko OK , napisz cosik. A my wczoraj zrobiliśmy zakupy czyli kombinezon i kozaczki , Małego mam z głowy hura , jeszcze ocieplane ogrodniczki aby było ciepło w dupsko i chyba wszystko , zawsze sie coś dokupi ale najgrubsze z głowy . A mały z nocnikiem .. szkoda gadać porażka ani oklaski ani owację nic nie pomaga mówi tylko nie nie nie i za żadne skarby nie usiądzie . największą frajdą jest teraz kupa w pampersie i podchodzi np. do mnie i mówi myj myj i kieruje się i mnie do łazienki aby napuścić wodę do wanny i koniec pozdrawiam Iza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczęta🌻 Słonko ,co ztymi zdjęciami? obiecałaś! magda, Pyza super, uśmiał się mój mąż z ostatniego zdjęcia, bo nasza Majka tez tak parówki szamie:D Izka🌻 no to zima może przychodzić. ;)młody ci nie zmarznie:) ja dzis próbuję załatwić kardiologa mamie, ale cos nie mogę się nigdzie dodzwonić:(ach, ta służba zdrowia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, ślonko, napisz co tam u Eweliny i Maciusia? Jak zrobisz zdjęcia małemu to przeslij mi na maila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie zdjęcia Słonko Alusi i, Eweliny i Maciusia :) Manika Ty już Majusie wystroiłaś w śliczny komplecik też chyba zimy sie nie boisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny Ina jak się patrzy na fotki z Twojej \"stopki\" to się wierzyć nie chce jak sie zmienia człowiek, jak rośnie...Ech ten czas tak szybko leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjjj Dziewczynki Magda zgadzam sie że młody człowiek tak szybko rośnie i tak sie zmieniam , czasami jak patrze na młodego , to z wielkim trudem musze sobie przypominać że był maleńki taki okruszek , to jak sen dobrze że są zdjęcia , bo pomyślałabym że to nieprawda , Madziu a co u męża , ze zdrowiem wszystko OK i jak tatuś , a Pyza -jak on śliczna , myślisz czasami o drugim ? a Mały gaworzy po swojemu pipśu to długopis blidy to ryby kaka to kaczka muuuu krowa ale wczoraj mnie zadziwił sypłam sie w głowę o półkę i poprosiłam Krystianka aby mnie pocałował wiecie zrobił to a następnie proszę podmuchaj mamę w główkę to przestanie boleć i podmuchał to było takie słodkie i takie kochane mój skarb . do usłyszenia moje drogie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko odezwij sie czasami nooooo proszę co u Was jak Alusia ? napisz jak możesz ? 🌻 ooooooo słoneczko u nas wyszło zapowiada sie ładny weekend , życzę wspaniałych spacerów :D Moni co u Was jak chłopaki ? jak zdrówko u Ciebie , jak spacerki ? zobacz ile pytań 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Izka u męża ok, okazało się że to niegroźne, co ma na płucu. Tata sie zwija z bólu nadal, codziennie dostaje zastrzyk, niby już jest lepiej ale nadal go boli. Szkoda mi go, ale nic zrobic nie mogę. Dziekuję za komplementy dla Pyzy. Nie myślę o kolejnym dziecku, coraz wygodniejsze jest zycie i nie chce mi się wracać do karmienia, nocnego wstawania itp.W przyszłym roku 30 lat skończę, zawsze chciałam miec dzieci do trzydziestki, a ze sie za późno do roboty wzięłam to czasu na 1 wystarczyło. Tyle, ze sie nie zarzekam, ze napewno nie będe mieć drugiego, bo różnie bywa, w domku który zaczynamy budowac będzie 1 pokój wolny... A własnie otrzymalismy dobrą wiadomość - mamy pozwolenie na budowę, zaczynamy tą nierówną walkę. Co do gadania to zwykle chłopcy później od dziewczyn zaczynają nawijać (i tak zwykle w zyciu zostaje ze my przestac nie mozemy i oni musza nas słuchac:) Moja Pyza potrafi nazwać juz wszystko co poznała, nie zawsze jest to wyraz w 100% prawidłowo wypowiedziany ale można go zrozumieć, nie jest to jej własne nazenictwo tylko ogólnie przyjęte:) Np tramwaj to tłambaj itp. Z wyrazów własnych to nie wychodzi jej kask i kaszka (oba te wyrazy to kaka). Śmieją sie znajomi ze gaduła po mamusi i moi rodzice mówią ze ja też wcześnie gadałam. O rany ale się dzisiaj dzień pracy ciagnie, normalnie strasznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamcia S.
Cześć mamuśki należę do tej samej grupy,mam synka Kubusia z 22 marca , jest cudny bardzo go kocham i chciałabym podzielić sie z wami moim szczęściem czy mogę do was dołączyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabela8333
Cześć, mamcia S.-nie nie możesz, a tak serio to WITAM serdecznie! W końcu sie odzywam. mati 2 tygodnie sie z katarem zmagal dopiero dzisiaj mialam spokoj. zasypia teraz ok 10:(niesatety albo stety bo psi do ok 8.00. ale z wiczirnym zasnieciem jest tragedia. wszystko potrafo nagle sam zrobic, nawet sam se kozy z nisa wyciaga i wysmarka sie;P, bawi sie czym popadnie byle nie isc do lozka:)teraz spi:P, juz. Wkleilam jakies tam fotki matiego i ski. Wczoraj bylismy z bratowa meza i jego bratem w pubie ok20-jak sie pozbylismy maluchow(mati zasnal u babci o 23.30-tuz przed naszym powrotem). fajnie bylo bo z moim M rzadko gdzies samotnie wypadamy, zwlaszcza wieczorkiem:) czy wam w domach tez tak zimno jak mnie-siedze przy kompie pod futerkowym kocem matiego i sie trzese:) mati rowniez jest smakoszem parowek. znalazlam(jak mi sie wydaje:P)rozwiazanie na jego niejadkostwo, chyba skutkuje. na sniadanie i kolacje podstawowe kaszki. po sniedanku szwedzi talerzyk matiego na ktorym znajdzie mati to co jedza rodzice na sniadanie w kawalkach, jakies warzywo, jajko, wedlinke, serek.je co chce i jak chce ale na ogol wiekszosc znika:)podobny talerzyk serwuje po wieczornej kaszce, pije wtedy tez z kubka troche soku przecierowego:)na razie zadowolniona jestem:)bo chyba w koncu cos przybral.z nocnikiem hmm...mati ma szczzere chceci ostatnio i oczywiscie mobilizuje go niechcec do pieluch:P jednak mimo i z siedzi na nocniku, jezdzi z nim po pomieszczeniach to kupa i siku zwykle(90)laduje obok;) MAti uwielbia minimini.ale chyba z tym przesadzam, bo mi wzrok straci-a kiedys wylaczal mi tc;) co do mowy-hmmm...nie wiem czy mowi malo czy duzo bo obok mam wlasciwie tylko gadajace jego rowiesniczki, ale fakt-dziewczynki:)choc i tu roznie bywa. mati w tej kwestii tez czyni postepy- z zapalem uczy sie tytolow bajek z minimini:):maja,noddy,elmo-jego ulubione:)ale w ogole sie stara:)ja chce to powie-gunt w tym ze zwykle mu sie nie chce:) a propos nie chce:(to ulubiona negacja matiego od ok 1mies.:(on nic nie chce;(bu nawet sam nie wie czego no a z mezem...roznie:)czasem sie gniewamy-glownie jaw TE dni, ale w lozku sie czesto godzimy, chyba ze zasne zanim ON porzuci swojego kompika. Odezwe sie i juz nie nudze.Tu fotki http://fotoforum.gazeta.pl/5,2,izabela833.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamcia S.
Witam serdecznie dzieki Iza za pozwolenie.Mój Kubuś niestety ostatnio nie ma apetytu a szczególnie ze śniadaniami jest kłopot nic mu nie pasuje czy wasze maluchy lubią jeszcze mleko i jakie kaszki im podajecie ,ile posiłków jedzą wasze dzieciaczki?Jeśli chodzi o nocnik to nawet nie ma mowy o tym aby na nim usiadł choćby przez chwilkę -taki z niego prędkus.Jest bardzo żywiołowy nie umie siedzieć,chodzić spokojnie tylko biega i wszystko go interesuje wszystko musi zobaczyć i dotknąć i wszystko musi wylądować na podłodze.Muszę kończyć bo obudził się mój czupurek pozdrawiam papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:)obecne i nieobecne:) MAmcia S. moj mati tez jest wszedobylski:Pi widze ze spi o podobnych porach. moze wkleicie jeszcze jakies fotki bo skoro juz zagladac mam czas to jestem rzadna dzidziow:) mati wczoraj nauczyl sie nazywac kuzynke Asia i myslalam ze tylko kuzynke ale przed chwila ogladalismy zdjecia i mowil tak na 99%dzidziow;) matiemu tez zdarza sie ze jak je sam to laduje cos na ziemi-zwlaszcza niestale pokatmy;)ale co do stalych pokarmow to praktykujemy to od dawna(bo juz dawniej dumalam jak z niejadka zrobic jadka) a praktyka czyni mistrza:)mati je ok5x dziennie:kaszka(ale z butli bo za chiny nie zje jej z lyzki), potem drobiagi sniadaniowe zgapione z mojego talerza jakas1-2h po kaszce, przed snam jogurt albo kisiel albo parowka albo banan, po snie cos tam obiadowego(mati je tylko rosol i miesa obiadowe, oraz surowe warzywa), potem podwieczrek na ktory jest cos czego nie bylo wczesniej np. owoc no i kaszka na kolacje a potem znowu troche zgapiania z talerza rodzicow.czasem w nagrode za obiad dostanie ciuciu;)unikam czekolade ale babcie to nadrabiaja:Pzrezygnowalam z sokow przecierowwych miedzy posilkami co tez na apetyr wplynelo:)z nocnikiem dzisiaj nici-kupa w majtkach i nawet jej nie zauwazyl:( och...:) pozdr bo ktos coiagnie za...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamcia S.
Hejka mamusie.Izabela dzięki za odpowiedz.Mój synuś śpi już od godziny więc jest troszkę wolnego.kubuś jest gadułą i nawija bez przerwy nawet umie już pyskować po swojemu,potrafi naśladować prawie wszystkie zwierzaki jestem z niego bardzo dumna.Wystarczy tego chwalenia się Idę spać dobranoc.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejjjjj Dziewczynki Mamcia S WITAJJJJJJ na pokładzie !!!!!!! przeczytam Was później moje drogie , miałam sprawy rodzinne i one trochę mnie przystopowały w, wyjaśnie w piatek . papapapap pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no iza i jak ciebie nie ma w piatek to juz musi byc strasznie zle...no ale przez swieto pewnie wszystlkie gdzies powyjezdzalyscie...ja mam rodzinke blisko siebie wiec w 1h oblecialam z mezem co trzeba:) pozdrawiamy wszystkich jeszcze sie odezwiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Jesli czytacie topika w ogole:(mamcia S. chyba juz sie zniecheca ty,mi pustkami:/ czy wasze bobasy tez maja albo mialy okres niecheci do obcych domow?Moj mati lubi przyjmowac u siebie gosci ale mam problemy z wjsciem do obcych mu domow:/ Pozdrawiam, a tu jakies tam nasze fotki:P http://fotoforum.gazeta.pl/5,2,izabela833.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U[prawiam monolog ale musze sie pochwalic:)moj mati dzisiaj powiedzial w koncu na facetow w tv pan a nie tata(szkoda ze zamiast pani mowi pama;P)oraz jajo i papupa(papuga):)alez mnie duma rozpiera i troche mi przykro ze wy nic nie piszecie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U[prawiam monolog ale musze sie pochwalic:)moj mati dzisiaj powiedzial w koncu na facetow w tv pan a nie tata(szkoda ze zamiast pani mowi pama;P)oraz jajo i papupa(papuga):)alez mnie duma rozpiera i troche mi przykro ze wy nic nie piszecie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabela dobrze że chociaż Ty jesteś , po krótce .... nie odzywałam się bo w ubiegłym tygodniu pożegnałam mojego wujka , zmarł z niedzieli na poniedziałek .... przegrał walkę z rakiem ... , cały tydzień był zalatany bałam sie o moją babcie czy podoła pochowaniu syna i o moja mamę to był jej brat za to mój ukochany chrzestny który zabierał mnie jako smyka na swoje randki oraz na lody . a święto zmarłych zalatane i smutne :( młody robi postępy zaczął siusiać na nocnik ale sam nie woła ale już siedzi i jak ja się załatwiam to podaje mi podupnik pod pupę swój podupnik i mówi sisiiii . to bardzo cieszy . z nowych słów to pipsiu to długopis oraz pipi- to ptak , chććć -chodź , pan to facet latający na lotni lub w samolocie , krrrr to krokodyl lub komar - co do komara to chodzi aby go zabić , i mówi aty aty i wali mnie po plecach to nie jest zabawne ale jakoś sie śmieję . mam nadzieję że będzie nas więcej postaram sie nie zaniedbywać , Izabela to cudownie że zaglądasz .. razem raźniej to narazinek papapa Słonko co z Tobą ... wszystko ok ... co u Alusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IZa zagladam, oj podoba mi sie ta historia z komarem na plecach, a ty a ty:)u nas nic nowego, mati nadal przezywa rozlaki a ja nie mam pomyslu jak mu je ulatwic:( pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×