Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oczy pelne lez

Kiedy DZIECI MAJA DZIECI

Polecane posty

Gość no właśnie
najwidoczniej jesteś za młoda na macierzyństwo, skoro kobietę w ciąży nazywasz inkubatorem, a to dziecko, nieważne czy podczas studiów czy po, co ono jest winne że gumka pękła????? Ono juz jest i chce żyć!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doduniaa
Każdy wypowiada się, bo nie jest w takiej sytuacji, piszecie czy powinno się usuwać dziecko czy przeciwko aborcji. Nikt jednak nie może sądzić dotad aż nie będzie w takiej sytuacji. Wiem jedno, wszystkie kobiety, które usuneły dziecko przeżywają to . I nie ważne czy dzisiaj za tydzień po aborcji czy za 20 lat. To tak samo boli i ma się takie same wyrzuty sumienia. Kiedyś i w sumie nadal jestem za tym aby kobieta decydowała czy ma urodzić dziecko czy nie, jednak z rozmów z kobietami i tymi które mają 16-20 lat i tymi które mają 50-.., wnioski zawsze są takie same w głebi serca bardzo tego żałują, i czesto w dalszym zyciu biorą na siebie wszystko co można za innych, aby "odkupic w pewien sposób" swoje winy.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margaret30
Brawo Ravenna. Zgdzam się w 100%. Tylko kobieta może zdecydować czy w danym momencie chce dziecka i KONIEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało konsekwencji
Ravenna, jeli nikt nie ma prawa decydować o twoim życiu i brzuchu, to ty takze nie masz prawa decydować o zyciu innych, w tym przypadku, o życiu dziecka, to nie jest twój "zakładnik", któremu pozwolisz życ, bo moment jest dobry, bądź nie, bo w twoim mniemaniu moment jest zły. Brak tu konsekwencji i odpowiedzialności. Nie rozumiem jak można kochać "za jakiś czas", kiedy sie wszystko poukłada tak jak chcesz, to wtedy jest to dla ciebie twoje kochane dzieciątko, a wcześniej zlepek komórek. Nie masz prawa decydowac o cudzym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Zgadzam się z przedmówcą. Miłość jest bezwarunkowa i nie ma lepszych lub gorszych momentów na urodzenie JUŻ POCZETEGO dziecka. Ja też urodziłam dziecko z \"wpadki\", nie bylam już coprawda taka młoda, ale sytuacja materialna nie nastrajała ... przez myśl MI NIE PRZESZŁO, że mogłabym pozbyć się MOJEGO DZIECKA, krew z mojej krwi, mialam napady lęku o to jak się ułoży życie, czy wszystko będzie dobrze, ale nigdy przez myśl mi nie przeszlo że dziecko mogłoby być jakąś niewygodną przeszkodą - po prostu jest i koniec -nikt nie mówił że będzie łatwo, prawda ? Life is brutal and full of zasadzkas, and sometimes kopas w dupas - trzeba brać życie za bary, a nie chować się pod stół. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Oczy pełne łez - śledziłam twój topik i muszę przyznać -sentymentalna baba jestem, jak \"krowie na rowie\" - nie raz chlipałam i smarkałam w chusteczkę. Jestem dla ciebie pełna podziwu i gratuluję tej decyzji - nie można chować głowy w piasek gdzy pojawi się problem tylko stawić mu czoło. Trzeba brać za dobrą monetę wszystko co przyniesie życie. A co do tej niby ograniczonej wolności i przekreślonej nauki twojej corki - pomyśl, gdyby była starsza to też za rok (pół roku ?) po urodzeniu dziecka musiałaby iść do pracy na 8 godzin - tak jak się chodzi do szkoły i też pewnie brzdąc zostawałby pod opieką babci, druga sprawa: dlaczego nie mialaby wychodzić na dyskoteki z koleżankami ? Każdemu, nawet matce, należy się odrobina rozrywki - ja sama zostawiam mamie córeczkę raz na jakiś czas i wychodzę \"do ludzi\' - w czym problem ? A z tego co zdążyłam się zorientować to dziewczyna jest kumata i z nauką nie ma problemów więc da sobie radę z pogodzeniem wszystkiego. Uszy do góry - teraz już będzie wam lżej - decyzja jest podjęta i emocje opadły.Teraz jest czas na to, abyś nauczyła córkę cieszyć się z ciąży, kupcie książkę - pokazuj jej fazy rozwoju dziecka. Wtedy będzie WIEDZIAŁA, że JEJ maleństwo to nie jest anonimowa grudka komórek tylko konkretny mały człowiek, jej człowiek. Co do \"teściów\" - oni sobie mogą dużo chcieć lub nie chcieć. Chłopak jest małoletni - będą bulić i nie ma że boli, nawet jak chłopak będzie pełnoletni to teeż będą bulić - jak ojciec dziecka jest nie wypłacalny to calują dziadkowie, a jak nie - to im komornik wejdzie, a na biednych chyba nie trafiło. Ciekawa jestem co powie chłopak - twoja córka jest jescze jak chorągiewka na wietrze - nie pozwól chłopakowi jej zastraszyć - zawsze może mu triumfalnie palnąć w twarz hasłem że ona w przeciwieństwie do niego jest na tyle odpowiedzialna żeby ponosić konsekwencje własnych decyzji i chowa się jak tchórz z spódnicą mamusi. OCZY PEŁNE ŁEZ - JESTEŚ WIELKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
tam w ostatnim zdaniu ma być oczywista: NIE CHOWA pewno sie facetowi łyso zrobi - oni maja strasznie ambicjonalne ego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że jak z kimś się idzie do łóżka powinno się zdawać sprawę z konsekwencji jakie czasami należy ponieść Ja miałam 21 lat jak straciłam dziewictwo, oczywiście zabezpieczyliśmy się prezerwatywą według mnie aborcja powinna być wykonywana tylko wtedy kiedy zagraża życiu matki, lub też wtedy gdy autentycznie jest wynikiem gwałtu. zawsze można uropdzić i oddać do aborcji Ciąża, to nie zabawka, którą można wyrzucić, panna 16-letnia miała kaprys i poszła z chłoptasiem do łóżka zapewnie w celach tylko rozrywkowych (skoro nie byli pewni czy się kochają) DODAM JESZCZE -Że antykoncepcja jest tak powszechnym tematem wśród 15 letnich dziewczyn, iż dziwi mnie tak ogromna ilość nieletnich mam, jak te małolaty mówią- my lepiej wiemy jak się zabezpieczać(mam 16 letnią siostrę która mnie uświadamia jakie środki są najlepsze, sama twierdzi, że z pierwszym razem zaczeka aż skończy 18 lat, a po zatym mówi że nie ma chłopaka którego kocha i z którym mogłaby się kochać! no i młoda ma nauczkę bo kilka jej koleżanek jest w ciąży i kilka jest mami) Pochwalam decyzję -oczy pełne łez-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Intense Trzymaj się! Powiedz rodzicom...może być ciężko,ale innego rozsądnego wyjścia nie masz. Chłopak zachował się w porządku...nawet bardzo. Ja też zaszłam w ciążę mając 16 lat,urodziłam,mam teraz cudownego,zdrowego 4,5-letniego synka i wspaniałego mężczyznę,który nas kocha i opiekuje się nami. I studiuję medycynę,teraz w pażdzierniku zacznę już IV rok. Nie miałam żadnej poprawki,dostaję stypendium za dobre wyniki...po prostu bajka. Dziecko w niczym mi nie przeszkodziło,wręcz przeciwnie,zawdzięczam mu bardzo wiele,bo zanim zaszłam w ciążę byłam kompletnie pieprzniętą i szaloną nastolatką pozbawioną kontroli nad własnym życiem,rozsądku i odpowiedzialności. Jeśli pomogą Ci rodzice i chłopak,to wystarczy tylko bardzo chcieć,być silną i wytrwałą w swoich dążeniach i możesz mieć wszystko. To jest wypowiedź z innego forum, które coprawda okazało się prowokacją, jednak wypowiedzi były jak najbardziej serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pollly
doduniaa, mnie tylko zastanawia skąd TY tak dokładnie wiesz co przezywają ''Wszystkie kobiety", po dokonaniu aborcji, dla mnie zawsze takie wypowiedzi w imieniu wszystkich są ogromnum nadużyciem, i nie dotyczy to tylko kwestii aborcji. A jeżeli chodzi o oddawanie noworodkow do Domów Dziecka to z tego co sie orientuje mają one juz obecnie kłopoty finansowe, i co jakiś czas pod robią akcje pod suprmarkietami i zbierają pieniądze na wyzywienie, więc wyobrazcie sobie sytacje ze wszystkie dzieci z tzw podziemnia aborcyjnego by tam trafiły, ile tych dzieci musiały by przygarnąć?, kilkanascie ,czy kilkadziesiąt tysięcy rocznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek3q2
Dokładnie! Wypowiadają się jakieś mamuśki, którym się nudzi na urlopie macierzyńskim i nie wyobrażają sobie świata poza dziecięcą kupką. Dla nich aborcja to zbrodnia przeciwko ludzkości. Pisanie, że wszystkie kobiety po dokonaniu aborcji mają wyrzuty sumienia. Osobiście znam kilka takich co po dokonaniu aborcji czuły jedynie ulgę. Z resztą były na całym świecie robione badania na ten temat, okazuje się że jedynie 2% kobiet ma wyrzuty sumienia, reszta odczuwa ogromną ulgę po wyskrobaniu się. Wyjątkiem jest Polska, gdzie kobietom wmówiono, że zarodek to dziecko, ale to zupełnie inna historia. Co do wypowiedzi pollly zgadzam się z nią 100%. Niedoinformowane mateczki nie wiedzą o tym, ale w Polsce jest najwięcej domów dziecka w całej Europie, najwięcej niechcianych dzieci. Jeśli mateczki tak zaciskają usteczka i wydymają się na zmiankę o aborcji niech same adoptują kilkoro takich dzieci, dadzą im dom, wyżywią je. Najłatwiej jest pisać o cudzym życiu i dawać "dobre" rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara dewota
jak kwoki dzieci nie macie to sie nie wypowiadajcie, dla matki dziecieca kupka to wazna informacja o stanie zdrowia jej maluszka, wam tez podcierano tylki! kazdy zlepek komorek jest niepowtarzalny, to nie jest tak, ze mozesz sobie odlozyc urodzenie dziecka, urodzi sie zupelnie ktos inny, a ty glupia pozostaniesz. zamias glupio wlepiac galy w forum przejdz sie po tych jakze przez ciebie znienawidzonych domach dziecka i popytaj dzieciaczki, czy nie chcialyby zyc, zapytaj tez doroslych ludzi, ktorzy w takowych sie wychowali. nikt nie daje ci prawa do decydowania o cudzym zyciu, czlowiekiem jestes zarowno jako embrion, jak i jako 100-letnia stara, rowniez nikomu niepotrzebna baba. zaraz zaczniesz krzyczec o przymusowa eutanazje, bo nie bedzie mial kto glupia pizdo utrzymywac emerytow! ale zem sie wkurwila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pooolly
A TY stara dewoto chodziłaś potych Domach Dziecka i pytałass< , jak im się żyje ,co dla nich zrobiłaś ? , adoptowałaś któreś wychowujesz?, a moze zasilasz konto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do starej dewoty
Kultura Twojej wypowiedzi ładnie podkreśla to co napisałaś. Oby mniej takich prostaczek o ograniczonym umyśle jak Ty !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttaamara
i mniej dzieci narażonych na wychowanie przez takie osoby,bo urodzić to nie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bądź co bądź
w wypowiedzi starej sewoty jest dużo racji. Kultura może nie peirwsza klasa, ale TREŚĆ jest tu najważniejsza. Ja się z nią zgadzam, precz z aborcją! Cieszy mnie to, że coraz więcej jest szans na to, ze to dziecko przyjdzie na świat. Droga przysżła babciu ( mam nadzieję) życzę Tobie i Twoim bliskim wszystkiego co najlepsze. I sił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z przeciwnikami aborcji
Kobieta ma prawo do decydowania o swoim życiu i wam wara od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaaaaaaaaaaaaa
no, jak idzie do łóżka niech się zastanowi a nie potem usuwać po to jest antykoncepcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj naiwna
Nie ma metody w 100% pewnej. Zawsze istnieje możliwość wpadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara dewota
w dupie mam wasze zdanie na moj temat. ja przynajmniej sie nie puszczam z byle kim, zebym potem musiala usowac. i nie liczcie na to durne krowy, ze bede z szacunkiem sie zwracala do "dziur", ktore musza sie czyms zapchac, a potem nie potrafia poniesc konsekwecji. nie chcesz miec dziecka, to go nie rob, nie podoba sie, dokonaj na sobie eutanazji, jednego pustego pudla mniej, bo inaczej nie da sie nazwac takiej "matki". i tlumacza to sobie "dobrem ogolu", umywaja raczki, bo zrobily cos sluszego i godnego nasladowania. takim sukom to pizdy zaszywac powinni, zeby wiecej dzieciaczkow nie robily! i bede chamka, bo z chamstwem trzeba gadac po ichniemu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara dewota
a kobieta nie decyduje o swoim zyciu! to tak jakbys zamknela niewinnego czleka w pierdlu i kazala mu zdychac z glodu bo nie decydujesz sie brac na siebie odpowiedzialnosci, a wypuscic go nie mozesz, bo zapodzialas gdzies klucze. "jejku, ale ja sierotka jestem, to byla tylko niewinna zaabawa"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki tam kwiatuszek
Na szczęście takich kopniętych na mózg wariatek nikt nie słucha. Na szczęście, bo jeszcze jakiejś dziewczynie zrobiłoby się przykro, jak przeczytałaby to co napisałaś. Do dziewczyn co dokonały aborcji lub mają ją w planach: nie przejmujcie się słowami takich idiotek. Niektóre kobiety wyrosły pod presją męskiej dominacji, tatuś w domu powiedział, że aborcja jest be, więc i ona tak twierdzi. Szkoda jedynie, że takie paskudne rzeczy o kobietach wypisują same kobiety. A fe. Nie ładnie jest życzyć drugiej osobie śmierci (zaznaczam dopóki zarodek nie ma praw obywatelskich, nie jest traktowany przez kościół jako człowiek = nie przysługuje mu pogrzeb itp nie jest on istotą ludzką, umówmy się - więc życzenie śmierci zarodkowi się nie liczy). Tak więc trzymajcie się ciepło, róbcie to co uważacie, że jest najlepsze dla Was i Waszych rodzin. Kretynki z cyklu starej dewoty są w mniejszości i normalna część społeczeństwa w życiu Was nie potępi ani nie napisze tak nieprawdziwych słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara dewota
a co wielki kwiatuszku, masz wylacznosc na prawde? sama jestes kretynka, morderstwo to morderstwo, chyba ze ty masz prawo decydowac o tym kto zyc moze, a kto nie. tylko natura moze o tym decydowac, ale widze ze ty jestes ponad nia "normalna czesc spoleczenstwa" buahaha, w plemionach ludozercow tez wcinaja swoich:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiowa
Czasem zaglądam na ten topic, tak z czystej ciekawości. Nie będę wyrażała swojego zdania, czy to dobrze rodzić dziecko w wieku 16 lat, czy źle. Czy zygota to już człowiek, czy jeszcze nie. Ale poruszono temat domów dziecka. Przez pewien czas w takim domu pracowałam. Odeszłam na własne życzenie, bo nie wyrabiałam psychicznie. Wiecie co znaczy opiekować się 50 małych dzieci, dla których jest się matką, ojcem, babcią, dziadkiem i całą resztą rodziny!!! Jaki to ból odpowiadać 3 latkowi na pytanie, czemu mamusia go zostawiła!!! Jak wytłumaczyć dziecku, że tak napradę, ma niewielkie sznase na prawdziwą kochającą rodzinę, bo adopcja w Polsce jest nadal "dziwna, chora i nienormalna". "Po co pani adoptować, jak można se własne zmajstrować" - tak mawia mój sąsiad - lekarz... To prawda, że w Polsce mamy najwięcej domów dziecka. Bo mamy też najwięcej niechcianych dzieci. Dlaczego?? Może warto postawić sobie takie pytanie... Wiecie, jak wygląda procedura adopcyjna?? Wiecie, jak cholernie długo to trwa?? Pewnie wiecie, bo oglądałyście ten chwytający za serce serial dokumentalny na 2. Tylko, że on ma niewiele wspólnego z szarą rzeczywistością, biednego domu dziecka... A zdawałyście sobie sprawę z tego, że 99% ludzi, którzy chcą adoptować dziecko robią to, bo mają blisko 40-tkę i nie mogą mieć własnych, a to ostatnia szansa na malucha. Rzadko kto zdecyduje się na 4 -latka nawet... Do tego musi być określonej płci... Grzmicie tu ludzie nad aborcją i linczujecie kobiety, które się na nią decydują. A pozwalacie na taki targ żywymi dziećmi?? To Was nie razi?? Pewnie, niech urodzi, odda, porzuci. Nie zabije dziecka, ale na jakie życie je skaże... Zanim zakrzyczą mnie kochające mamy, powiem, że sama nie wyobrażam sobie usunąć własne dziecko. Nie mogłabym. Ale też nie zaczynałam współżycia w wieku 13, czy 15 lat!!! I jeszcze jedno - może dla Was, tych kochających swoje cudne bobasy to niepojęte, ale tak jest - nie każda kobieta ma instynkt macierzyński i nie każda zapała miłością do dziecka, którego przez 9 miesięcy nie chciała... Przepraszam, jeśli za bardzo się uniosłam i kogoś uraziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara dewota
powiedzmy sobie szczerze, zycie to nie bajka, tym dzieciom ciezko poczatkowo zrozumiec swoja sytuacje, ale maja szanse cos zmienic w swoim zyciu, wyrosnac na dobrych, szczesliwych ludzi, osiagnac cos, walcza, zeby dowiesc, ze warto bylo, aby pojawili sie na tym swiecie. to przez kretynska mentalnosc, skreslanie na starcie w ludziach zradza sie mysl o aborcji. powtarzam, w tym momencie nie wlaczysz replay, taki zlepek komorek, jak ja, najmadrzejszy kwiatuszek, czy oczy pelne lez pojawi sie na tym swiecie tylko raz, drugiej szansy nie dostanie, nie bede mowila z szacunkiem o mordercach!!! a kobiety szanuje, te madre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiecie co drogie panie. Ja rozumiem, że możecie si oburzać tym, że \"stara dewota\" wyraża się w taki a nie inny sposób o takim czy owakim, no ale to, ze życia małego cżłiwieka broni powinnyście docenić! Bo o to jej chyba chodzi. Dziecko nie powinno płacić życiem za błędy swojej mamy. Oczy pełne łez - Trzymam za Was kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Do dziewczyn co dokonały aborcji lub mają ją w planach: nie przejmujcie się słowami takich idiotek. Niektóre kobiety wyrosły pod presją męskiej dominacji, tatuś w domu powiedział, że aborcja jest be, więc i ona tak twierdzi.\" Pewnie nie słytszałaś nigdy o depresji poaborcyjnej? Poczytaj o tym trochę to może zrozumiesz, że aborcja jest be nie tlyko dlatego, że tatuś tak w domu powiedział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do iczka
A ile znałaś kobiet z takim syndromoem? Znasz jakieś przykłady z życia czy tak z kosmosu sobie strzelasz definicje choroby. Bo ja np. słyszałam, że cały ten zespół to wymysł przeciwników aborcji. Jak na razie nie znałam ani jednej kobiety co by źle się czuła psychicznie po wyskrobaniu dziecka, a pare takich znałam. Czekam więc na przykłady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Więc ja ci podaję. Nie wiem w jakich ty się kręgach obracasz że tak na pęczki znasz kobiety po aborcji. Ja znam jedną, nieszczęśliwą, obecnie 35 letnią kobietę z fantastycznym wykształceniem. Do dziś śni jej się w nocy dziecko, jej dziecko, które zamordowala 5 lat temu. Zastanawia się jak mogłoby wyglądać, jaki kolor oczu by miało, jaką płeć ... A teraz już nie będzie mieć dzieci. Bo nie może ... nawet gdyby baaardzo chciała. Ot, taki psikus losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×