Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sara13

Alimenty na żonę

Polecane posty

po wyroku kazda strona ma siedem dni by wystąpic o uzasadnienie wyroki. Po otrzymaniu uzasadnienie ma 14 dni na złożenie apelacji. Jeżeli nie występuje się o uzasadnienie to wyrok uprawomocnia się po trzech tygodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytaam
dziekuje Ciocia Klara:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 40-LATKA DO MITZI
Jesli nie masz pojecia to sie nie wypowiadaj na forum i nie wprowadzaj ludzi w błąd! Klara ma racje, czytalam jej wypowiedzi na innym forum i stwierdzam ze ma dużą wiedze na ten temat, co sie zgadza zupełnie w rzeczywistosci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt że facet zakłada sobie drugą rodzinę nie powoduje że pierwsza przestaje istnieć i zobowiązania wygasają. Jeżeli ktoś podejmuje taką decyzję to widać uznał, że go na to stać. Czy ktoś normalnie kupuje pięć samochodów i trzy domy gdy zarabia 1000 zł. - nie. Ale oczywiście trzy żony i pięć kochanek jest ok ? Jak jeden z drugim zdecydowala się na nową rodzine to teraz trzeba utrzymac obie. Jak nie starcza jeden etat to niech znajdzie sobie drugi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO KLARY
A czy sam wyrok za znecanie sie wystarczy aby wziasc rozwod z winy osoby znecajacej sie i po wyroku i starac sie o alimenty na siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO KLARY
ponawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Mitzi
Mitzi nawet gdybyś stanęła na uszach to twój kochaś musi utrzymywać swoją żonę. Jak jest rozwód z orzeczeniem jego winy to niestety kochaś bedzie musiał się brać za robotę na dwóch etatach bo ty widać jesteś rozczeniowa a żonie się należy. Więc nie krzycz i nie pisz głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już na poprzednm topiku o tym pisałam. Nikt nie ma prawa znęcać się fizycznie nad współmałżonkiem, masz wyrok więc nie będziesz musiała tego udowadniać - wina męża oczywista. Ale do tego Ty musisz być niewinna rozkładu pożycia- czyliTy byłaś dobrą żoną, nić nie można Tobie zarzucić. W takiej sytuacji sąd powinien orzec że wyłącznym winnym jest mąż. Ale jeżeli np. on bil a Ty zdradzałaś - to orzeknie winę obu stron a wówczas alimenty należą sie tylko w sytuacji niedostatku i przez pięć lat maksymalnie. I zwracam uwagę że niekoniecznie trzeba się rozwodzić by wystąpić o alimenty, można je także otrzymywać od małżonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do do Mitzi hahahah twoj kochas najpierw mi go znajdz lub męza odstąp hahahahaha ale jesteś szurnięta! :P A autorka powie wam jak się skończy sprawa jaki był finał póki co ja zaczekam aby później zobaczyć ze miałam racje !:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to-ja
ja popieram Mitzi w 100% bo to jedyna madra osobka ktora ma cos do powiedzenia na ten temat.Pozdrawiam Cie Mitzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO KLARY
Alimenty od małzonka mozna sie ubiegac? Mnie prawnik powiedzial ze tylko po rozwodzie moge sie ubiegac o alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja Panią się wydaje ze tak łatwo przechytrzyć sad ! niestety mylna sprawa wiem bo w rodzinie ich mam i opowiesci o płaczu i lamecie pań chcących wszystko dla siebie mam po dziurki w nosie ! Myslą ze się popłacza i poudaja i wszystko dostana !:) a to nie tak trzeba mieć DOWODY bez których nic sie nie zrobi! Ja Ciebie też pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polecam wpisac o google ALIMANTY NA ŻONĘ tak się dowiecie jakie to mądrości chcecie wmówić mnie i autorce topiku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to-ja
to w ogole zalosnie jakos brzmi 'alimenty na zone'..ja rozumiem na male dziecko albo gdyby zona byla niepelnosprawna ale na pracujaca zaradna dorosla kobiete.Mnie osobiscie wstyd byloby brac jakiekolwiek pieniadze od faceta.Troszke to ponizajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do to ja
dziwna jestes wiesz? a jesli sie ktos rozwodzi z winy meza to co? i w dodatku nie pracuje bo nie ma pracy, to uwazasz ze ma z głodu umrzec?jesli mąż zawinił i zwiazek sie rozpadł, to nie widze tu zadnego ponizenia absolutnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ciekawości wpisałam \"alimenty na żonę\" - i cóż poza aforyzmami niewiele mi się pojawiło. Ale polecam wpisać \"małżonek wyłącznie winny\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO MITZI i jej podobnym
NIEZNAJOMOŚC PRAWA SZKODZI. Kobieto ty jakaś chora jesteś i to z nienawiści. Ziejesz jadem jak smok.Kto tu napisał o płaczach i lamentach. W SĄDZIE LICZĄ SIĘ FAKTY, DOWODY, W SPRAWIE O ALIMENTY KONKRETNE CYFRY, ILE I NA CO. I liczą się nie tylko dochody męża, ale jego możliwości zarobkowe. Ja dostaję alimenty od męża bo rozwodu nie mamy. Alimenty mam zasądzone na sibie i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to-ja
no tak...tylko sara z glodu nie umiera bo pracuje i zarabia na zycie wiec chyba nie moze sie przyzwyczaic do mysli, ze jej zycie bedzie troszke skromniejsze....mniej rozrzutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do do to ja pozwól że ja odpowiem oczywiście w swoim imieniu.... jelsi kobieta była zona nie pracuje to mąz powinien nawet dobrowolnie pomóc, oczywiście nie tak że ona nie pracuje bo tak wygodniej,a jeśli wina jest udowodniona to sprawa jasna!!! Coicia to chyba mamy inne google bo mnie się pojawiło wiele ciekawych tematów np gazeta i prawnik fora. Nie zieję jadem ale cos Ci powiem byłam na sprawie rozwodowej i widziłam do czego zdolne sa kobiety kiedy chodzi o pieniądze! Pani która chciala ogolić męza była zdolna nakłamac pod [rzysiegą co sie wydało On zostawił jej samochód mieszkanie placił nie małe alimenty a pani ta dalej chciala więcej ! Zrozumcie że 1200 zł to nie mało jak juz pisałam rodziny wielodzietne utrzymuja się z zasiłków i zyja a autorka ma dorosła córkę ( nie wierze aby mąz nie pomógł ) a jeszcze jaj mało !?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to-ja
czy kobieta rowniez ma obowiazek placic swojemu ex-mezowi jesli ona zarabia wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciocia mam pytanie czy ty na prade jestes przekonana że wszystko co jest opisane da sie tak łatwo załatwić ???? to niestety nie jest takie proste jest wiele kruczków i każdy argument da sie podwarzyć i wiem co mówię nie jestem zlośliwa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mitzi Sprawy rozwodowe odbywają się za zamkniętymi drzwiami, jeśli byłaś to zapewne jako świadek przez chwilę a więc masz jedynie fragmentaryczną wiedzę. Ja rozwodzilam się z ustosunkowanym prawnikiem i udowodniłam mu jego winę nie roniąc ni jednej łzy, nie podnosząc na chwilę głosu stanowczo ,spokojnie za pomocą argumentów. Nie boję się z nikim dyskusji na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to-ja
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłam jako świadek byłam w roli \'obserwatora\" miałam możliwośc ze wzgledu na to że ktoś z rodziny prowadził sprawe ja także się nie boje rozmowy ! Miałaś argumenty i podtsawy a to tylko gwarantuje wygraną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do to-ja kodeks rodzinny i opiekuńczy nie dzieli świata ma kobiety i mężczyzn ale na osoby winne bądź niewinne. Jeżeli winna jest żona a mąz niewinny i ta żona zarabia więcej od niego to oczywiście mąż jako niewinny może domagać się alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale autorka topiku nie ma takiego problemu, bo mąż nie jest winny, chce tylko rozwodu. Gdzie jaka wina? Ciociu Klaro, pytam z ciekawości - ten Twój mąż był naprawdę winny? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mitzi dziwne to co piszesz. Nie gniewaj się ale jak na rodzinę prawnika to twoja wiedza w tym zakresie wykazuje duże braki, poczytaj troche na ten temat lub porozmawiaj ze swoja rodziną i wybacz ale pierwszy raz słyszę o obserwatorze na sprawie rozwodowe- tego raczej sie nie praktykuje . Nawet sala jest tak umeblowana że są miejsca jedynie dla powoda , pozwanego ich obrońców, świadka i oczywiście sędziego i ławników. Rozwód w polskim sądzie nie ma nic wspólnego z filmem amerykańskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciocia nie ? jakieś dziwne sady masz chyba! Znajoma była jako obserwatorka na sprawie swojego ex męza o pedofilię więc nie mów takich kitów ze miejsca nie ma i jest to za drzwiami zamknietymi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Był winny, a sądzisz że udało by mi się udowodnić wygadanemu prawnikowi winę gdyby tak nie było? Opuszczenie rodziny bez istotnych powodów jest przeslanką do orzeczenia winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×