Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

kasiunia juz nie wazne, wiadomo ze zdrowie jest najwazniejsze. Niestety jak bys byla 15 razy na scisle tak jak ja to ciekawa jestem czy tak bez problemu przeszlabys scisła bez zadnych ustępstw, zwlaszcza jak waga tak wolno spada. Majac porownanie do wczesniejszych stosowan dc to wtedy tak waga mi spadala na mieszanej wiec nie dziw sie ze mam ochote nieraz zjesc ten obiad. Nie mierze wszystkich ta sama miara,ale troche juz sie znam na tej diecie i kazdy kto nie bedzie potem sie pilonowal bedzie mial jojo wiec tych wszystkich moge mierzyc jedna miara. Zdrowia nie mozna zaniedbywac, bo moze faktycznie tak jak olcia mowi na dc mamy obnizona opornosc, dlatego jezeli masz duzo silnej woli w sobi,a widze ze masz to odpocznij od dc,wykuruj sie a potem do boju od nowa. Trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiunia uwierz mi ze moje pierwsze 10 podejsc do dc przechodzilam idealnie.Zawsze 3 tyg sciislej bez zadnego grzeszku, nic a nic ni podajadalam, potem mieszana i wszystko wedlug planu tylko potem po jakims czasie wszystkoszlag trafiał. Wiec wcale sie nie dziwie ze ty robisz drugi raz dc i przechodzisz wszystko idalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
RIKI TIKI to ile razy bylas na scislej przez 3 tygodnie... ja dopiero druga runde zaczne od jutra. a Ty pisalas o 10 razach? wszystkie po 3 tygodnie? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
RIKI TIKI ty musisz sie odchudzac?? masz nadwage czy to juz nawyk??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny Ja od wczoraj na 4 dc i od razu lepiej. Jest czym dzielić :) Riki tiki, skończyłam pierwsze dc na 55,5 kg, teraz mam 54 kg a pewnie jak zaczynalam drugą runde i miałam przerwy to wróciła chociażby woda, wiec myśle że schudłam 2 kg przez tydzień czyli tak jak zawsze. jeszcze te cholerne 4 kg, i pozniej kolejny cel poniżej 55kg:) ta czwarta saszetka pewnie nie wpłynie na efekt diety,zwłaszcze że pogoda dopisuje i ciągle na spacerku z córcią :) dziś dzień 11 zmagań. pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny Ja od wczoraj na 4 dc i od razu lepiej. Jest czym dzielić :) Riki tiki, skończyłam pierwsze dc na 55,5 kg, teraz mam 54 kg a pewnie jak zaczynalam drugą runde i miałam przerwy to wróciła chociażby woda, wiec myśle że schudłam 2 kg przez tydzień czyli tak jak zawsze. jeszcze te cholerne 4 kg, i pozniej kolejny cel poniżej 55kg:) ta czwarta saszetka pewnie nie wpłynie na efekt diety,zwłaszcze że pogoda dopisuje i ciągle na spacerku z córcią :) dziś dzień 11 zmagań. pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ..za oknem sloneczko..az milo popatrzec :) ja niestety nadal zdycham w luzku..ale wczoraj bylam dzielna :) dzien scislej pzetrwalam...w zasadzie nawet nie jestem glodna... jak sie czlowiek kataru nalyka ;) jedyny problem to moj men...wieczorem siada przy mnie i zajada sie krakersami...paluszkami... i innymi zakazanymi przekaskami..a ja dostaje slinotoku ;) ... nie oszukujmy sie nie jest lekko... choroba daje popalic...ale teraz to juz mi szkoda odpuscic temat Dc w takim momencie... trzymajcie kciuki.. dziekuje za zyczenia powrotu do zdrowia :) Riki Tiki...podziwiam Cie za to..ze nie dopuszczasz...choc pewnie stracilas juz majatek... trzymam kciuki :) Pozdrawiam Olcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiunia tak jak napisalam scislą stosowałam przez 3 tygodnie 7 razy, 10 to moze troche przesadzilam,potem mieszana i wszystko tak jak nalezy niestety zawsze po jakisc czasie dawalam luzu i waga wracala znow do punktu wyjscia czyliok 72-74kg. Mam 167cm wzrostu wiec powinnam wazyc ok 60kg i zawsze do tego daze i udaje mi sie to osiagnac ale potem przez moja glupote wszystko szlag trafia i dlatego siebie nienawidze, tyle razy mialam juz upragniona wage i nadal tkwie w martwym punkcie. wiem ze ty masz mnostwo silnej woli w sobie bo jeden po drugim razie ciagniesz scisla, to juz jest w ogole wyczyn takze podziwiam Agusia napewno 4 dc nie wplyną na dietke i napewno bedziesz dalej chudla, trzymam kciuki za wymarzony cel!!!Naprawde cie podziwiam jaka ty jestes zawzieta olcia nie odpuszczam dlatego ze ciagle sobie obiecuje ze jak juz schudne to nie bede żreć, niestety konczy sie to inaczej, teraz jednak mam nadzieje ze wytrwam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Riki tiki to nie jest tak,że mi się tak podoba ta ścisła i dlatego w niej tkwie, tylko jest tak bo jak postanowiłam sobie jakiś cel, to do niego dojde nie tym to innym dietetycznym sposobem. w rocznice porodu mojej córci tj 16.05 chce ważyć poniżej 55 kg i do tego uparcie dąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patihh
proba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patihh
Czesc dziewczyny. Od kilku dni , tygodni czytam Wasze zmagania z odchudzaniem z DC. Dolanczam do klubu. Dzis moj 8 dzien diety scislej...chociaz pare razy przyznaje sie bez bicia zgrzeszylam:(. Mam nadzieje ze przy Was nabiore wiecej motywacji by wytrwac bez grzechu :). Sa dni gdzie lekko przechodze diete, ale czasami zjadlabym futryne z drzwi, a nawet z drzwiami :( Poczatek diety 16.03.2010.......82 kg I tydzien---------24.03.2010......78 kg Waze sie codziennie, ciesze sie z kazdego zgubionego deka. Chcialabym 69 wazyc, mysle ze to realne... o ile wytrzymam. Mam 32 lata, 170 wzrostu. Prosze o wsparcie, rady jak przetrwac glod.Kazdy ma jakies pewnie swoje sposoby,ja tez chetnie z Wami sie podziele. Milego dnia wszystkim zycze !!! Patrycja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patihh
to znowu ja :) Wlasnie jestem po sniadanku... zupka jarzynowa. Bardzo mi smakuje.Dobra jest tez grzybowa, moze byc porowa. Ogolnie nie sa zle te zupki,moze dlaego mi smakuja ze lubie bardzo zupy. Troche pomidorowa mi nie podchodzi :/ Super jest tez napoj waniliowy, cacaowy moze byc.. Dziewczyny mam pytanie : mam ciagle straszna ochote na cos ostrego, wyrazistego.Przedwczoraj zjadlam caly sloik ogorkow, wczoraj pol sloika :( :( :( :( Kalori moze to nie ma duzo,bo kolo 100 , ale czy to nie popsuje mi diety ????!!!!!. Czytalam gdzie na poczaku forum, ze np. witamina C zawara w cytrusach zaburza odchudzanie. Chociaz zauwazylam ze po tym lepsze oczysczenie :) Niestety nie mam zadnych orginalnych broszur od DC, ani nie moge spotkac sie z konsultantka, bo nie mieszkam w Polsce. Moje informacje czerpie z netu, forum,kafeterii Wiec licze na Was :) Pati_hh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, dzień chyba 12, straciłam rachube :))) Pogoda fantastyczna więc robie kilometry popychając wózek. Waga nie spada, już nie wiem o co chodzi, no nic czekam,może później będzie jakieś buum. Niby wydaje mi się że tłuszcz na brzuch się zmniejsza,ale ani obwód ani waga drgnie :( no nic wyjęłąm następne spodnie, które są kolejnym celem jak w nie wejde to będzie już super, będę na stadium sprzed samej ciąży. a patihh ten słoik ogórków to jak futryna z drzwiami :) w ogórkach jest ocet, cukier i różnie subst konserwujące to już lepiej trochę mięska gotowanego . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rabbit5007
Hej dziewczyny ja jestem 4 dzien na scislej i nawet nie czuje takiego glodu jak rok temu wazylam sie we wtorek 65 kilo zobacze jak bedzie w sobote napisze czy cos zeszlo.Najlepiej jest nie myslec o jedzeniu ale jak juz sie ma mega glod to ja pije kawe i to mi wystarcza na 2 godziny.Najlepiej sobie rozdzielic jedzenie,ja np jem o 12 owsianke o 16 zurek i o 19 owsianke albo zurek bo one mi najlepiej smakuja no i oczywiscie 2 litry wody bo jest bardzo potrzebna.Pozdrawiam wszystkie dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam..w ten piekny sloneczny wiosenny dzien :) Dzis moj 18 dzien!!! taaaa....sama nie moge w to uwierzyc ;) Poki co jest dobrze..trzymam sie planu... szkoda tylko ze nadal jestem chora...ale czuje sie juz troche lepiej :) ... nie czuje juz glodu..a nawet wczoraj np. zjadlam tylko na sniadanie maly jogurt..na obiad zupke DC ..na kolacje musialam sie zmusic zeby wypic koktail... ;) nie ukrywam..ze jestem oslabiona..ale mam ten komfort..ze nie musze nigdzie wychodzic z domu... zyje na zwolnionych obrotach... chociaz rozdzielmy tutaj 2 pojecia..glod to jedno...a chetka...jak najdzie czlowieka smak..na "cos"... to juz inna bajka ;)... ja gotuje mojemu menowi codziennie obiady...i sprawia mi to frajde... dzis np. zrobilam mu zapiekanke z indyczym miesem mielonym.. szpinakem... makaronem... i sosem serowym...ale nie wzielam do ust ani kesa..zreszta po co... przez ten katar i tak nie czuje smaku ;)... najgorsze sa wieczory..jak ten moj men sie do luzka cala zastawa zapakuje...czekoladki...ciasteczka... piwko ..chipsy..a ja dostaje slinotoku ;)... wtedy zapijam sie gorzka zielona herbata...i w myslach obrzydzam sobie jego przekaski..poki co pomaga ;) ... mam taki plan...ze do swiatecznej niedzieli...pociagne diete scisla.... pozniej 2 dni pauzy... gdzie po trochu... zjem sobie swiatecznych pysznosci..a od wtorku po swietach..wroce na sisla...na 3 tyg :)... co o tym myslicie?? moze to zly pomysl...ale skoro na razie nic sie nie dzieje zlego ze mna..to dlaczego nie pociagnac tematu..poki nie stanowi to dla mnie wiekszego problemu? ;) ewentualnie jest 2 opcja... przejde na mieszana... 800 - 1000 cal.. i wroce na silownie?? ...jestem ciekawa ile stracilam na wadze... nie wazylam sie juz prawie 2 tyg ;)... mam nadzieje ze sie nie rozczaruje... choc wizualnie efekty widac :) wiec jestem dobrej mysli :) Widze ze sa tu narawde twarde zawodniczki... razem dziewczyny damy rade...lato bedzie nasze !!! :) Pozdrawiam Olcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) ja jestem już weteranką Cambridge, udzielałam się tutaj dawno temu dość długo. Ważyłam 106kg, dzięki Cambridge zeszłam do 90 a potem sama do 78kg. Niestety ostatnio miałam spore problemy i oczywiście wszystko zajadałam. Obudziłam się ważąc 98kg... dziś jest mój 7 dzień Cambridge, ważę 92,4kg. Ta dieta jest naprawdę wspaniała. Ja ważę się co dzień - lubię widzieć jak ładnie sobie waga spada. Pozdrawiam wszystkie Cambridgowiczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
forum nam zamarło, chyba przez wiosnę za oknem :) wczoraj zrobiłam sobie olne od dc i przesadziłam dziś będzie detoks :) generalnie mam już nerwy na tę diete, nic nie schudłam przez ten kolejny tydzień ani grama, ałe szczęście że się też mierze i choć tu jest ok, po 3 cm w pasie i w biodrach, wkońcu po ponad m-cu w pasie się ruszyło. wizualnie widać że schudłam ale to ciągle jest mało,pobedę jeszcze na cambridge do świąt i później ruszam z jakąś inną dietą. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia im mniej kg zostaje do stracenia tym ciężej je zrzucić to jest niestety święta prawda. Poza tym zauważyłam pewną kwestię, kiedyś jak byłam na Cambridge w ten sposób: 21 dni ścisłej, 21 na wyjście + 21 dni ścisłej ponownie - schudłam na obu ścisłych jakieś 14kg... ważyłam 85kg i byłam zawiedziona. Natomiast innym razem zrobiłam inaczej: ścisła, 2 miesiące około 1000 kcali i dopiero druga ścisła - i wtedy w obu ścisłych schudłam po 10kg i doszłam do wagi 78kg. Po prostu po pewnym czasie organizm przestaje chyba na ta diętę reagować szokiem i skutkiem tego jest wolniejsze gubienie kg. Ja od wczoraj schudłam 0,3kg ;) dziś ważę 91.2 eh. Właśnie pije napój kakaowy w kartoniku. Agusia jaką dietę planujesz po ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia im mniej kg zostaje do stracenia tym ciężej je zrzucić to jest niestety święta prawda. Poza tym zauważyłam pewną kwestię, kiedyś jak byłam na Cambridge w ten sposób: 21 dni ścisłej, 21 na wyjście + 21 dni ścisłej ponownie - schudłam na obu ścisłych jakieś 14kg... ważyłam 85kg i byłam zawiedziona. Natomiast innym razem zrobiłam inaczej: ścisła, 2 miesiące około 1000 kcali i dopiero druga ścisła - i wtedy w obu ścisłych schudłam po 10kg i doszłam do wagi 78kg. Po prostu po pewnym czasie organizm przestaje chyba na ta diętę reagować szokiem i skutkiem tego jest wolniejsze gubienie kg. Ja od wczoraj schudłam 0,3kg ;) dziś ważę 91.2 eh. Właśnie pije napój kakaowy w kartoniku. Agusia jaką dietę planujesz po ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dollita właśnie jeszcze nie wiem, czy zrobić kopenhaską, czy od razu dukana, czy najpierw holnederską? może mi doradzisz? też tak myśle,że organizm już się przyzywczaił, i nie reaguje, gorzej jak teraz zaczne tyć bo wszystkie inne diety są bardziej kaloryczne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Wczoraj byl dzien wazenia...coz waga spada...ale jak dla mnie za wolno :( oczekiwalam wiekszych efektow... ciesze sie ze trace na wadze..ale przy takim "nakladzie" finansowym i emocjonalnym to stanowczo za moalo!!! Waga pokazala 68 kg.... a wiec tylko 2 kg mniej niz 2 tyg. temu!!! Brakuje mi ruchu...i jestem juz zmeczona!!! Wczoraj i dzis pofolgowalam sobie...nie ruszylam sie torebkowej diety...nadal jestem chora.... od jutra przechodze na mieszana... plus ...wracam na silownie... stracilam 160 zl... bo zaplacilam abonament... a nie chodzilam cwiczyc..bo w dc w 1 etapie to zabronione..wydalam na produkty dc ponad 600 zl... wiec wydaje mi sie...ze utrata w ciagu 3 tyg. 5 kg... za 800 zl... to stanowczo za malo(kg). Potwierdza to tylko teorie..ze sama dieta to za malo zeby schudnac..potrzebny jest jeszcze ruch!!! Generalnie mam taki plan... dojem teraz do swiat produkty Dc.... pozniej dokupie tylko koktajle na 2 tyg... i przechodze na diete 1000 kal.... sniadanie i obiad plus po treningu koktail :) Moze w ten sposob osiagne cel..moje wymazone 57kg :) to jeszcze 11 kg :( trzymajcie kciuki!!! Pozdrawiam Olcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olcia wawa słuchaj kochana nie obraz sie ale moze gdybys stosowała dc sciasła tak naprawde ścisle to moze schudlabys wiecej i nie mialabys na co nazekac. Sorry ale takie jest moje zdanie to tylko twoja wina ze ntak naprawde nie stosowalas scislej,bo podjadalas. To jakich ty sie spodziewalas efektow???10 czy 15 kg. Raz piszesz ze mialas dzien słabosci i zjadlas kromke razowego z dzemem i kawalek ciasta, potem piszesz ze masz wielki problem bo mąż cie nakarmił jajecznicą z kiełbaska i chlebem, potem piszesz ze zjadlas flaczki nalesniki ciasto i mase produktow ktore powinnas omijac z daleka i dzis znow piszesz ze wczoraj i dzis odpuscilas sobie dietke no to powiem ci ze jak dla mnie te 5kg co zgubilas to i tak duuuzzzzzzzooooo. Sorki nie obraz sie ale taka jest prawda,popatrz wstecz na swoje posty. Ja rozumiem ze jestes chora i nie masz ochoty na niebieskie torebki, bo to normalne jak ktos jest chory to ma gdzies diete zwlaszcza taką,no ale nie nażekaj bo nie masz na co. Rozumiem gdybys przez 3 tyg nic nie podjala to moze i moglabys sie denerwowac i nazekac ale tak???popatrz co jadlas i jakie produkty, jak dla mnie to 5 kg to i tak twoj sukces przy takiej jak ty to nazywasz scislej. Moze nastepnym razem zanim zastosujesz ta diete to zapoznaj sie dokladnie z jej zasadami bo w innym wypadku to naprawde szkoda kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dolita Witaj! masz sięwtą racje z tymi spadajacymi kilogramami. Ja przez ostatni rok tak sie uczepilam dc ze masakra i teraz prawie nic juz nie chudne. po raz drugi zastosowalm dc w zeszlym roku 5.05 i do czrcwa schudlam 7kg,potem przez 2 miesiace zarłam wszystko potem pod koniec sierpnia znow zastosowalm dc bo mialam weselisko w rodzinie znow troszke schudlam to co wczesniej przytylam,potem znow sobie miesiac pojadlam i potem znow jakas impreza to znw sieglam po dc i tak non stoppppppppp. Lawina ruszyla i to za bardzo, a teraz mam tego efekty, zawsze wierzylam ze dc pomoze mi przed jakims waznym wydarzeniem, a teraz mam z tym problem bo przez moja wlasna glupote dc juz na mnie nie dziala bo po prostu organizm juz ja zna na pamiec. Tak sobie spieprzylam metabolizm ze teraz cokolwiek zjem to bede puchla. Przyzjae sie to jest tylko moja i wylacznie moja wina, dlatego teraz chce zakonczyc na conajmniej najblize 3-4 lata z dc,chce zrobic przerwe i chudnac dalej na normalnej diecie, a jak kiedys bede miala potrzebe siegnac po dc to to zrobie bo dieta jest swietna ale ja narazie musze odpoczac. Narazie i tak jestem na dc bo w czerwcu mam swoj slub i musze troszke sie spieszyc,ale cizko mi ta waga spada ojjj ciezko, ale juz niedlugo koniec, moze po swietach pociagne jeszcze troche mieszanej ale nie bedzie łatwo bo co tydzien bedziemy jezdzic do tesciów, wiec wole juz byc na jakiejs innej diecie niz im sie tlumaczyc z niebieskich torebek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dolita Witaj! masz sięwtą racje z tymi spadajacymi kilogramami. Ja przez ostatni rok tak sie uczepilam dc ze masakra i teraz prawie nic juz nie chudne. po raz drugi zastosowalm dc w zeszlym roku 5.05 i do czrcwa schudlam 7kg,potem przez 2 miesiace zarłam wszystko potem pod koniec sierpnia znow zastosowalm dc bo mialam weselisko w rodzinie znow troszke schudlam to co wczesniej przytylam,potem znow sobie miesiac pojadlam i potem znow jakas impreza to znw sieglam po dc i tak non stoppppppppp. Lawina ruszyla i to za bardzo, a teraz mam tego efekty, zawsze wierzylam ze dc pomoze mi przed jakims waznym wydarzeniem, a teraz mam z tym problem bo przez moja wlasna glupote dc juz na mnie nie dziala bo po prostu organizm juz ja zna na pamiec. Tak sobie spieprzylam metabolizm ze teraz cokolwiek zjem to bede puchla. Przyzjae sie to jest tylko moja i wylacznie moja wina, dlatego teraz chce zakonczyc na conajmniej najblize 3-4 lata z dc,chce zrobic przerwe i chudnac dalej na normalnej diecie, a jak kiedys bede miala potrzebe siegnac po dc to to zrobie bo dieta jest swietna ale ja narazie musze odpoczac. Narazie i tak jestem na dc bo w czerwcu mam swoj slub i musze troszke sie spieszyc,ale cizko mi ta waga spada ojjj ciezko, ale juz niedlugo koniec, moze po swietach pociagne jeszcze troche mieszanej ale nie bedzie łatwo bo co tydzien bedziemy jezdzic do tesciów, wiec wole juz byc na jakiejs innej diecie niz im sie tlumaczyc z niebieskich torebek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patihh
dziewczyny zwariujeeeeeeeeeeeee ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! tak ciezko jest wytrzymac na Diecie. Na poczatku pilnowalam sie, zadko cos podjadalam...teraz bardziej podjadam,niz sie pilnuje :(. Co za tym idzie nie chudne, ale chociaz nie tyje pocieszam sie. Planuje chociaz ten scisly post(wg Kosciola) przetrawac na scislej DC. Strasznie boje sie swiat Wielkanocnych. Moze jakies propozycje, jak je przetrwac , jakies cud przepisy po ktorych sie nie przytyje :) . Prosze dziewczyny zagadujciemnie i nagadajcie mi na rozum, licze na Wasze wsparcie... moze byc nawet chlosta, zeby tylko poskutkowalo i zebym wytrwala w scislej :((( Pozdrawiam wszystkie zmagajace sie w DC....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Pati...jak tam dietka?? mam nadzieje..ze sobie nie odpuscilas :( ... trzymam za Ciebie kciuki... nikt nie jest idealny...kazdemu zdazaja sie chwile slabosci...nawet Riki Tiki ;) Riki... musisz miec swiadomosc..ze krytyka..nie dla kazdego bywa motywujaca..wrecz przeciwnie zniecheca :( ... ja nadal walcze...dla siebie :) moze to tylko 5 kg...ale kolezanki w pracy skreca z zazdrosci na moj widok...bo 11 cm w biodrach...to widoczny efekt ;) waga nie zawsze bywa wymiernikiem ;) baaa... moje efekty zachecily moje 3 kolezanki z pracy do Dc...zaczynaja po swietach..a ja bede je wspierac :) Na wage wskocze w niedzielny poranek :) ucieszy mnie nawet kg mniej ;) A jak tam dziewczyny Wasze zmagania?? pochwalcie sie... nie ma obaw... krytyki nie bedzie ;) Pozdrawiam Olcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patihh
elllouuu dziewczyny !!! Wiecie co najbardziej mobilizuje do schudniecia ??? MLODE , SWIEZE....MIESKO :) :) :) Nie wiem czemu wszytsko mi sie kojarzy z jedzeniem :) Ale jakby nie bylo dziala.... i to najwazniejsze.A moze to wiosna tak dziala... Baaaaaaaaaaaaardzo sie pilnuje od wczoraj, i pare deko mniej. Dziewczyny zdradzcie co przygotowujecie na swieta, zeby nie utyc :). P.S. no i shopping , zwlaszcza bielizny polecam :). Pozdrawiam Was dziewczyny !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patihh
Olcia dzieki za rzymanie kciukow za mnie...chyba podzialalo ;) Jak dlugo juz sie odchudzasz ?? dobrze przyczytalam , ze 11 cm zgubilas ??? :O... a wagowo ?? Mow , mow kochana..... Mnie takie historie najbardziej motywuja !!! Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×