Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Asiulka...1984, a nie bylas czasem wczesniej na jakiejs niskokalorycznej w miare diecie?, czy jadlas normlanie, bo jesli bylas, to organizm mogl sie juz zanim wszedl na cambridge - przestawic na oszzcedna gospodarke kaloriami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrzebuje jakies motywujacej historyjki o tym, ze ktos byl na cambridge, duzo fajnie schudl i nie przytyl wiecej niz 2-3 kilo.(na przesteni roku, lat) Bo jak czytam forum ( te jak i takze na "olwice, gdzie jest okolo 400-kilku stron), to wiele z nas wraca i znowy zaczyna walke... a inne dziewczyny sie nie odzywaja - co nie znaczy przeciez ze trzymaja wage , ( no lub wracaja pod innym nickiem);)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE :) U MNIE OK, DALEJ JESTEM NA DC I JAKOŚ LECI :) ŻADNYCH GRZESZKOW NA SUMIENIU NIE MAM. JUTRO PODSUMOWANIE NAPISZĘ :) DOLLITA, WYDAJĘ MI SIĘ, ŻE NAJROZSĄDNIEJSZE BĘDZIE GDY SKONSULTUJESZ TO CO SIE STAŁO Z LEKARZEM. NATOMIAST JA MYŚLĘ, ŻE PRZEZ TO, ŻE MASZ TAKIE MOCNE ZATWARDZENIA MUSIAŁA CI JAKAŚ ŻYŁKA PĘKNĄĆ. MOŻE MASZ PROBLEMY Z HEMOROIDAMI? W KAŻDYM RAZIE NAJLEPIEJ BĘDZIE JAK POJDZIESZ DO LEKARZA. NIE MARTW SIĘ, BĘDZIE DOBRZE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka_ja
do suen ja stosowałam DC już 3 krotnie na przestrzeni 9 lat. Efekty były rewelacyjne. A powrót kg po 2-3 latach spowodowany folgowaniem sobie i brakiem ruchu kompletnym. Polecam DC każdemu, nawet tym którzy chcą schudnąć malutko. W moim przypadku przeważnie chodziło o 6-7 kg do stracenia z około 62 do 55. Tylko uwaga! Aby był sukces trzeba bardzo przestrzegać reżimu. A w momencie włączania normalnego jedzenia intensywnie ćwiczyć. Ja ćwiczyłam zwykle od 3.. tygodnia diety przez około 1-2 miesiące, godzinę dziennie na rowerku stacjonarnym. Z pojedynczymi odstępstwami (czyli dniami bez ćwiczeń). Ćwiczenia są absolutnie konieczne aby przyspieszyć z powrotem metabolizm, który zwalnia na tej diecie diametralnie. Bez ćwiczeń nie wiem jak jest, bo zawsze ćwiczyłam, bo szkoda mi było stracić rewelacyjnego efektu. Po raz pierwszy sięgnęłam po DC mając 29 lat (wcześniej nigdy się nie odchudzałam). Teraz mam 38 lat i znowu dochodzę do rozmiaru 38 (z normalnego dla mnie 36) więc zastanawiam się Nie mam jednak teraz takiego samozaparcia. Jeśli lubisz podjadać i nie potrafisz się opanować, to ta dieta nie jest dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaka_ja, dziekuje za odpowiedz:-) Nie, mi najgorze zaczac, a pozniej moge sie juz glodzic i nie robi mi to roiznicy, tylko ze ja juz bylam pare razy na cambridge, i metabolizm tak zwalnial, ze tylam szybko przy nieobjadaniu sie (mam dodatkowo niedoczynnosc tarczycy), na pewno bledem "mlodosci" bylo, ze jak wpadlam w cykl to kiedys wiele lat temu bylam na scislej 9 tygodni bez przerwy. Innym razem bylam 2 tyg scisla, 3 dni normakne jedzenie, pozniej znowu 10 dni scisla, dzien normalne itd,- i tez metabolizm padl. teraz mam zamiar byc 3 tyg scisla , pozniej dwa tyg mieszana, i powtorzyc cykl. Ale jak czytam forum to nawet te dziewczyny co stosowaly prawidlowo zazwyczaj wracaly do wagi. To jedyna dieta ktora na mnie dziala. Moze teraz (mam 31 lat) podejde do tego madrzej:-) Najgorzej wpasc w bledne kolo diet, kazda kolejna dieta zmniejsza metabolizm. Nigdy sie nie "obzeralam", a w ostanim roku zaczelam tyc w zastraszajacym tempie. Co do gimnastyki, od pol codziennjie jedze na orbitreku od 20 do 40 minut, zreszta zawsze lubialm ruch, zawsze gdzies cos cwiczylam. Jak jestem na scislej to tylko orbitrek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Dzis konczy sie moj drugi dzien dc, kto czytal forum pare stron wstecz ten wie ze nie jestem tu nowa. Stosowalam dc przed swietami ok 2 tyg, potem tydzien przerwy i troszke przybralam. Waze 69kg do czerwca musze wazyc 60kg mam swoj slub, nie wiem czy mi sie to uda poniewaz dc stosowalam juz chyba 10 razy,pozatym odchudzam sie jakies 8 lat i tak w kolo a tu schydne a tu przytyje.Za pierwszym razem bylo najlatwiej schudnac w 4 kl LO z 74kg schudlam do 54kg to byla moja najnizsza waga, ale to bylo dawno temu jak bylam nastolatka i nie mialam pojecia o odchudzaniu, po prostu bardzo malo jadlam i to prawie same warzywa, teraz to juz wiem o odchudzaniu tyle co nie jeden mądry dietetyk gorzej tylko z praktyka, zreszta wtedy to byla moja pierwsza dieta w zyciu dlatego tez te kg inaczej spadaly, bo terez moj organizm jest tak zwalony tymi dietami ze masakra!!!! Boje sie bo teraz o wiele wolniej spadaja mi te kiloski niz za 1,2 czy 3 razem na dc.Musze dac rade, najbardzoej to bym Przygode z dc zaczełam 2 lata temu i tak sie uczepilam tej diety ze tylko ja stosuje i tyje i dc i tyje tak naprawde to za pierwszym razem zastosowalam dc idealnie łącznie z mieszana scislą stosowałam przez 3 tygodnie mieszana i wszystko tak jak nalezy niestety zawsze po jakisc czasie dawalam luzu i waga wracala znow do punktu wyjscia czyliok 72-74kg. Mam 167cm wzrostu wiec powinnam wazyc ok 60kg i zawsze do tego daze i udaje mi sie to osiagnac ale potem przez moja glupote wszystko szlag trafia i dlatego siebie nienawidze, tyle razy mialam juz upragniona wage i nadal tkwie w martwym punkcie. Dc juz na mnie nie dziala tak jak kiedys bardzo wolno spadaja mi kg, ale jak bedzie trzeba to do 19 czerwca bede na scislej wtedy mam swoj slub i chce sie dobrze czuc. Ale bardzo sie boje ze nie zdaze tyle schudnac, bardzo. Tak wolno spadaja teraz kg ze az strach. Pozdrawiam Was serdecznie, mozecie liczyc na moje towrzystwo do czrwca napewno. Dolitta i jak twoje dolegliowsci???powiem ci ze u mnie to normalne przy duzych zaparciach tez tak mam, ale jak tylko cos zjem innego niz dc to od razu wszystko puszcza i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
riki tiki mamy podobna historie za soba, i ..... mi rowniez jest najtrudniej 'zazcac":-) (czytalm twoje poprzednie posty) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patihh
witam dziewczynki :) oj grzesze osatnio strasznie...:( Przypomne : Mam 32 laa, 170 wzrostu, zaczynalam od 82 kg. DIETE zaczelam 4 tygodnie temu. Pierwsze dwa tygodnie dosyc ostro jej przestrzegalam i schudlam 5 kg. Ostatnie dwa tygodnie, poluzowalam sobie,bo swieta byly,i jakos wypadlam z tego rytmu.Nie przytylam, bo i tak sie pilnuje, ale nie prowadze juz scislej. MUSZE JESZCZE 6-8 kg schudnac. MARZE O TYM ! ! ! Brakuje mi wytrwalosci, albo motywacji zeby znowu wpasc w ten rytm. Powody mam, zeby schudnac:kilka komuni w najblizsyzm czasie, gdzie trzeba sie dobrze pokazac, :). Jako motywacje ,albo w nagrode kupuje sobie fajne ciuszki na lato,,,,albo przymierzam te fajne ciuszki za male z mojej szafy :) :) :) Samo to, ze czlowiek tu pisze i wspieraja go inni, tlumaczy sie ze swoich grzeszkow, badz tez chwali jak kilogramy leca, daje duzo. Chetnym do akcji wspierania sie podaje GG 11053873 :) :) Pozdrawiam wszystkie CAMBRIGDZKI :) Pati hh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Batu
jak chcecie moge pokazac wam efekty cambridge. mieszkam w holandii i tu stosuje diete. jestem na 2 turze, schudlam juz ponad 20 kg. jak chcecie moge przeslac zdjecia ale nie chce aby znalazly sie na internecie wiec kto chce zobaczyc efekty niech napisze na priva Kagome_17@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Batu, Na tym forum na pewno wszyscy wierza w diete cambridge, ze na niej mozna schdunac (na pewno widac roznice, 20 kilo musi byc widac,...), Czasem tylko niektorzy (np ja) traca wiare, czy na pewno mozna ominac efekt jojo, - bo zauwazylam ze najmadrzejsze teksty o tym jak to bedziemy rozsadnie sie po diecie zachowywaly piszemy gdy jestesmy w ketozie ;) Gratuluje Ci sukcesu, dlugo tzrymasz wage? czy walsnie dopiero niedawno pozbyles sie kilogramow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam do sprzedania...
Hej Dziewczyny Muszę przerwać dietę i mam do sprzedania 30 produktów DC od konsultanta za 7 zł. sztuka - sprzedam za 5 zł. sztuka, czyki komplet 150 zł. - zupy (3 kurczak z grzybami, 2 pomidorowe, 3 żurki, 2 grzybowe, 1 porowa, 4 brokułowe, 1 jarzynowa,) - koktajle ( 1 truskawkowy, 1 kakaowy, 2 cappucino) - batony ( 2 mandarynkowe, 1 cytrynowy, 2 toffi, 1 czekoladowy, 1 pomarańczowy, 2 żurawinowe, 1 orzechowy) Mój mail: tasia-1984@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Dzis mój 4 czwarty dzien. Suen widze ze naprawde obie mamy juz dluga przygode z dc. Masz doskonale racje ze o zdrowym odzywianiu i powolnym wychodzeni z dc piszemy wtedy kiedy jestesmy na dc, potem podejrzewam ze wszytsko szlag trafia, dlatego wszystkie dziewczyny przestaja pisac na forum. Ja nie przecze ze po weselu znow przytyje, wiem ze teraz musze bo nie mam wyjscia a potem to sama nie wiem co bedzie, co prawda mialam juz zupelnie inne plany bo zakladalam ze od stcznia bede stosowac dc i teraz bede juz na etapie wychodzenia z dc i bede mogla juz wiecej jesc po weselu ale niestety po weselu to ja bede po scislej. No chyba ze bde stosowac mieszana od czerca, wszystko zalezy jak beda spada kg. Jak tylko zaczne jesc po weseleu to zaraz szybciutko przytyje. Taka juz moja natura ze waga zawsze wraca mi do 70kg, ogolnie to az tak bardzo zle na codzien z ta waga sie nie czuje tylko najgorzej jest przed jakas impreza w rodzinie daltego zawsze wtedy siegam po dc i stad juz ja tyle razy stosowalam. To straszne alle w przeciagu 2 lat stosowalam dc chyba 15 razy, to jest naprawde straszne i sama chyba nie zdaje sobie sprawy z tego ile wydalam juz kasy. Chcilabym cos zmienic i spokojnie wychodzic z dc,ale niew eim jak to bedzie w wakacje wybieramy sie gdzie w podroz poslubna na 2-3tyg z wyzywieniem all inclusive wiec sama nie wiem jak to bedzie, a problem mam wielki bo ja bardzo szybko tyje po dc. W przeciagu tygodnia moge przytyc 5 kg nawet az tak bardzo sie nie obrzerajac i nie jedząc fastfoodów,ogolnie mam bardzo zryty metabolizm i to apewne przez to. W ten weekend mam wielki sprawdzian jaade prosic gosci na slub i wszystko byloby dobrze gdybym tylko jezdzila do tych gosci, ale niestety prosic mozmy tylko w weekendy bo musimy jezdzc ponad 100km od miejsca zamieszkania i najpierw jedziemy do moich tesciów na weekend i tam sie rozjezdzamy do gosci i wszystko byloby dobrze gdybym jezdzila do samych gosci to bym tylko pila herbatke lub kawke zadnych łakoci, ale najogrzej jest u tesciów. Zamierzam po raz pierwszy zabrac do nich niebieskie torebki i juz sie boje ego gadania, ze to niezdrowe itp. Zawsze jakis wyjazd psuł mi moja diete, zawsze tam sie łamałam i potem juz płynęłam dalej. Teraz nie mam juz na to czasu, musze ciagnac dc nie moge przrywac. POzdrawiam Was serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, dzisiaj jest mój 10 dzień diety. Od początku poziom 1B czyli 3xDC + posiłek białko 100 g i zielono -białe warzywa 200 g. Efekty: - 4 kg i minus 3 cm w pasie i w biodrach. Jeżeli utrzymam spadki na podobnym poziomie to do końca maja powinnam znów "wyglądać jak człowiek" czyli ważyć około 68 kg. Potem planuje zrzucić jeszcze 3-4 kg ale już w fazie wychodzenia z DC, czyli na diecie 1000-1200 kcal. Startowałam z 84,5 kg, 162 cm wzrostu, wiek 38. Pozdrawiam Was Wszystkie serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ DZIEWCZYNY! U MNIE OK, DALEJ JESTEM NA ŚCISŁEJ DC :) WSZYSTKO IDZIE W DOBRYM KIERUNKU, CHOĆ DO KOŃCA POZOSTAŁO MI JESZCZE WIELE ZBĘDNYCH KILOGRAMOW :( CZAS POKAŻE CZY SIĘ UDA. NIE WIEM CZY DOBRZE ROBIE, ALE CO DZIENNIE SPALAM SOBIE OKOŁO 200 KALORII NA ORBITREKU. NIE CZUJĘ ZMĘCZENIA I MAM ENERGIĘ, BOJĘ SIĘ TYLKO, ŻE MOJE MIĘŚNIE NA TYM UCIEPRIĄ. JAK CZYTAM WASZE WYPOWIEDZI TO ZDAJĘ SOBIE SPRAWĘ Z TEGO, ŻE NAPRAWDĘ TRZEBA SIĘ OTRZĄSNĄĆ. KAŻDA Z NAS MUSI SOBIE ZDAĆ SPRAWĘ Z TEGO, ŻE NA SCHUDNIĘCIU NIE KOŃCZY SIĘ DROGA. UTRZYMAĆ WAGĘ - TO JEST DOPIERO SUKCES! TAK WIĘC, TRZEBA WSZYSTKO DOBRZE PRZEMYŚLEĆ, UŁOŻYĆ DOBRY PLAN ZRZUCANIA KILOGRAMOW I OD PIERWSZEGO DNIA UWAŻAĆ NA POKUSY. NIE JEST TO ŁATWE, ALE MOŻE SIĘ UDA :) RIKI TIKI SKORO TAK DUŻO RAZY STOSOWAŁAŚ DC TO MOŻE CZAS NAJWYŻSZY ŻEBY SPROBOWAĆ CZEGOŚ INNEGO? JA PRZEZ JAKIŚ CZAS STOSOWAŁAM METODĘ MONTIGNAC'KA I SCHUDŁAM NA NIEJ 20KG W OKOŁO 5 MIESIĘCY. JAK ZACZEŁAM SIĘ ODCHUDZAĆ W LUTYM ZORIETOWAŁAM SIĘ, ŻE TA DIETA JUŻ NA MNIE NIE DZIAŁA. ORGANIZM SIĘ PRZYZWYCZAIŁ I MIMO, ŻE NIE TYŁAM WAGA NIE CHCIAŁA SPADAĆ. PRZYPADKIEM DOWIEDZIAŁAM SIĘ O DIECIE CAMBRIDGE I POSTANOWIŁAM SPROBOWAĆ, JAK NARAZIE KILOGRAMY SPADAJĄ WIĘC JEST DOBRZE :) WIEM, ŻE JEST CIĘŻKO PRZESTAWIĆ SIĘ NA COŚ INNEGO, ALE JAK BĘDZIESZ STOSOWAŁA DC DO ŚLUBU TO DOPIERO SOBIE ORGANIZM ROZWALISZ. MOŻE PRZEMYŚL TO NA SPOKOJNIE JESZCZE I SPROBUJ CZEGOŚ INNEGO CHOĆ PRZEZ TYDZIEŃ I ZOBACZ CZY CI WAGA BĘDZIE SPADAĆ. JAK COŚ ZAWSZE MOŻESZ ZREZYGNOWAĆ. ALBO POSZUKAJ JAKIEGOŚ DOBREGO DIETETYKA KTORY CI POMORZE? MASZ DO ZRZUCENIA 9 KILOGRAMOW I WYDAJĘ MI SIĘ, ŻE TO JEST DO ZROBIENIA W 2 MIESIĄCE, TYLKO UWIERZ W SIEBIE I PRZEMYŚL TO CO NAPISAŁAM. JA DIETĘ ZMIENIŁAM I JAK NARAZIE SAME PLUSY :) DOLLITA GDZIE SIĘ PODZIEWASZ? TITANIC38 BRAWO :) TRZYMAJ TAK DALEJ :) POZDRAWIAM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
riki tiki , to jest tak, ze przynajmniej u mnie tak jet, ze to anwet nie chodzi o to, ze po diecie rzucam sie na jedzenie, tylko gdy stosowalam ja zbyt dlugo moj metabolizm spad do takiego poziomu ze odkladal tluszcz "zastraszajaco szybko" nawwet gdy jadlam na poziomie 1200- 1500. Dlatego nie wiem czy dobrze zrozumialam, chcesz byc na scislej do konca maja? zwolnisz metabolizm maksymalnie wtedy, tak czytajac wiele postow, i sama z wlasnego doswiadczenia - mysle, ze w naszym przypadku kiedy inna dieta juz nie dziala ytylko ta bardzo niskokaloryczna, na cambridge powinnismy stosowac 3 tygodnie, ... a wcyhoidzac z cambridge , przed druga tura scislej- jak najbardziej rozkrecic metabolizm (czyli zwiekszyc kalorycznosc, ale z glowa). Czytalam post dziewczyny, ktora na cambridge zrzucila 50 kilo, w tych dwutygodniowych przerwach miedzy scislymi wyhodzila bardzo przepisowo. czyli pierwszy tydzien nie przekraczal jakos 600- 700 kalorii, drugi dochodzil do 800- 900 i wracala na scisla. Caly cykl odchudzania trwal bardzo dlugo, wiec zupelnie zepsula sobie metabolizm, lekarz powiedzial jej, ze nie byloby tak zle gdyby w tych dwoch tygodnaich zamiast tego regulaminowego wychodzenia z diety- zastosowala od razu diete 1000 kalorii, a anwet chyba po tygodniu 1200 moze przytylaby nawet kilo dwa, ale rozruszalaby metabolizm. Tak wiec ja mysle aby zrobic cos w tym stylu... Boje sie ze znowu wpadne w rozpacz gdy pomimo gimnastyki i ostroznego jedzenia przytyje blyskawicznie.. alpina ja tez cwicze na scislej 200 - 300 kalorii na orbitreku (ale tez mam siedzacy tryp pracy , wiec na pewno to sie przydaje) titanic38 - gratuluje , ladnie Ci idzie pomimo tego posilku zamist zaszetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Riki Tiki i Alpina jestem! :) wystraszyłam się strasznie tymi zaparciami, no ale zaparcia potrwały 2 dni i dolegliwości całkowicie minęły. Ale wiecie co jest najdziwniejsze ? Stosowałam już kilka razy DC co najmniej ;) zawsze były efekty -10kg tak jak tym razem, ale zawsze wychodziłam tak jak zalecano. Tym razem z tego strachu i zaparć zrobiłam inaczej. 10 kwietnia skończyłam ścisłą, przez kolejne dwa dni jadłam 2 posiłki Cambridge i jeden normalny, przez 2 kolejne 1 posiłek Cambridge i dwa normalne a potem od razu 800-850kcal i tak jest do dziś. Czyli tak naprawdę wychodziłam z Cambridge raptem 4 dni i nie przytyłam ani grama a ubyło mi jeszcze 0,6kg. To malutko, ale jednak, teraz waga stoi - dostałam miesiączki więc to pewnie naturalne. Bardzo jestem zadowolona z tego, że naprawdę się najadam i nie tyję. Wkleję Wam moje jadłospisy z 2 poprzednich dni same zobaczycie: Przedwczoraj: Śniadanie: 2 krążki wafli ryżowych + 40g serka wiejskiego + 22g makreli wędzonej - 166kcal łyżeczka tranu - 40kcal Obiad: 200g krewetek usmażonych na niewielkiej ilości oliwy z oliwek + 64g marchwi + 200g jabłka - 280kcal Kolacja: 200ml jogurtu brzoskwiniowego Bakomy ligth - 120kcal i deser sojowy Alpro ciemna czekolada - 100kcal Łącznie : 706kcal Wczoraj: Śniadanie: 2 krążki wafli ryżowych + 45g makreli wędzonej + 45g pomidora - 180kcal łyżeczka tranu - 40kcal II śniadanie: 200ml Jogobelli light - 144kcal Obiad: 150g piersi z kurczaka na parze + 150g buraka + 50g jabłka - 236kcal Kolacja: 200g galaretki Winiary + 1 brzoskwinia z puszki - 173kcal i deser sojowy Alpro ciemna czekolada - 100kcal Bilans: 873kcal Zamierzam tak sobie jeść do 25 włącznie, z czego 24 i 25 to będzie lekkie grzeszenie bo wraca mój chłopak z dalekiego wyjazdu. A 26 znów Cambridge - ostatnia tym razem ścisła - fu fu fu! Chcę zrzucić jeszcze 10kg, ważyć 77 i resztę sobie dochudnęsama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
hej dziewczynki moje kochane. Wrocialm na scisla po zqapaleniu oskrzeli i po kuracji antybiotykowej. Dzis moj 3 dzien tak jak twoj RIKI TIKI-kumpelko:-) trzymam kciuki laseczki za mnie i za was. Mi przyznam jst bardzo ciezko. Pierwsza scisla skonczyla 10.03 tego roku i jestem po prawie 5 tyg. Przypominam ze pierwszym razem zgubilam 10 kg. Buziaki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suen moze masz i racje, apina ty moze tez masz racje, tylko ja nie mam czasu za wiele zeby eksperymentowac z innymi dietami bo musze do czerwca schudnac dlatego pomyslalam ze jak waga bedzie wolno spadala to pociagne scisłą, nie wiem sama co robic, w tym co pisze suen wydaje mi sie ze jest duzo racji, moj metabolizm o katastrofa, dlatego bedac nawet na diecie 1000-1200kcal moglabym przytyc, dlatego narazie nie mam na tycie czasu musze schudnac.Zobacze jezeli kg beda spadaly to pomiedzy scislymi zrobie sobie przerwe na tydzien na 1000kcal i potem znow scisla, zobaczymy jak to bedzie. Dolitta ciesze sie ze wrocilas i ze wszystko dobrze sie zakonczylo. Uwazam ze to twoj sukces ze nie jesz niebieskich torebek a nadal chudniesz, tak trzymac i nawet jesz weglowodany w postaci owocow, taze super. Sama nie wiem co robic, mam nadzieje ze u mnie jakos ta waga bedzie spadac. A gdzie stare wojowniczki Agusia-83, kasunia, Olcia-wawa wiem ze nasz czytacie, odezwijcie sie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze kasiunia chyba cie sciagnelam myslami, super ze sie odezwalas, fajnie ze jestes z nami. Najwazniejsze ze jestes juz zdrowa no i ze nic nie przytylas, podziwiam cie, bo podczas choroby to najmniej sei chce myslec o zzdrowym i dietetycznym odzywianiu, a ty prosze jestes juz 5 tyg po zakonczeniu i nadal trzymasz wage. SUPERRR!!!!! Czekamy jeszcze na Agusie i Olcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
riki tiki male sprostowwnie-nie pisalam zze nie przytylam! Przybralam 4 no w zasadzie 3.5 kg przez te 5 tyg. Ale laski poplynelam nieraz! To tylko moja wina! Teraz ta dietke 3 tyg i juz nigdy nic jeden kebab czy pizzy kawalek raz na 2 tyg. Za stara jestem zeby znow wracac bo przez glupote przybralam! Ale wiecie co nie moglam sie pozbyc ochoty na slodyxze. Glupia jestem bo wiedzialam zemoge pofolgowac bo znow wroce na diete. To chore ale tak bylo. Poprostu zarlam! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach kasiunia doskonale cie rozumiem i wiem o co ci chodzi, lepiej nigdy nie myslec ze od danego dnia idzie sie na diete bo wtedy sie je bez opamietania, doskonale to znam. Bardzo boje sie tego weekendu, jak mam odmowic przyszkym teciom ze nie jem obiadu i wyciagnac niebieska torebke???przeciez oni mnie zlinczują!!! Boje sie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale powiem ci kasiunia ze i tak bardzo malo przybralas bo ja w tydzien potrafie przytyc po dc 5 kg i wcale sie nie obzerajac, to w 5 tygodni bo zapewne przytylabym te 10kg co zgubilam. A ty tylko 3,5-4kg to i tak sukces!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patihh
czesc LASECZKI :) 2010 ;) staram sie nie grzeszyc..ale ciezko idzie. Zjem np 2 -2,5 torebki i jak juz nie wytrzymam troszke podskubie....np.sledzika w oleju :(.Chce mi sie COS TRESCIWEGO. Albo na truskawki sie rzuce. Najchetniej to rzucilabym sie na cala lodowke. Szczecie w tym, ze mieszkam sama, nikomu nie musze gotowac, specjalnie nie kupuje zadnego jedzenia. Albo staram sie nie kupowac, zeby nie kusilo. Ale i tak kusi.... Dzis bylam w takim sklepie,wloskie pysznosci byly w gablocie powykladane,tylko czulam ja slinka mi leci... W nagrode ze wytrzymalam, kupilam sobie za to ladna bielizne :). Wymyslam sobie, zeby nie siedzice w domu i nie myslec o jedzeniu. Kolezanka mnie dzis pochwalila ze ladnie wygladam.A to motywuje. Schudlam wlasciwie niby wg wagi 6kg,ale przeciez wiemy ze to czesc wody,a nie niestety tluszczu. JEST COS NA SPALANIE TLUSZCZU ??? Pewnie nie, a ja nie cierpie sportu wrrrrrrr. Robicie jakis sport ??? Pozdrawiam i zycze wytrzymalosci. Patihh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
tak powiem Wam laseczki,ze czytalam poprzednie stronki i Wasze wypowiedzi i calkiem fajne personki sie pojawily. znow tetni zyciem to forum naprawde super sie wspieracie , extra. rzy okazji pozdrawiam wszystkie pacjentki endokrynologa:-) tez mam niedoczynnosc tarczycy. lecze ja juz od 3 lat ale nadal TSH ponad 9,5... raz jeszcze zycze wytrwalosci i takiego wsparcia jak dotad:-) pozdrwiam WSZYSTKIE dziewczyny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
patihh - sledzik w oleju to chyba niebardzo na podjadanie, lepiej zjesc salate(srednia glowka ma okolo 25 kcal) lub peczek rzodkiewek (tez maja ok 20 kcal) lub nawet marchew 100g ma 36 kcal i niski IG. dzis moj 4 dzien... przyznam ze trzy pierwsze byly masakra-za pierwszym razem (od 18 lutego) bylo jakos latwiej... ale nie podjadlam niczego ani wtedy ani teraz:-) dzis na sniadanie-w biegu wypilam napoj bananowy z kartonika, na drugie sniadanie wypilam polowe napoju cappucino(dziele 1 lub 2 saszetki i spozywam po pol) na lunch cala zupka jarzynowa-moja ulubiona i teraz po 19 ostatni posilek polowa cappucino. na tym koniec mojego dzisiejszego menu. ciesze sie ze juz 4 dzien sie konczy... pozdrawiam , buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiunia, nie wie czy kieruje sie Patihh podjadajac sledziki:-), ale ... hm , sadze ze to po prostu taka wielka chetka na to wlasnie konkretnie..ale nie na cokolwiek, stad nie sdze aby rzucila sie na glowke salaty nawet jesli ma tylko 20 kilka kalorii.. Ps. ja na razie nie podjadam, ale gdyby nagle zazcelo cos mnie straaaaaaaasznie kusic (zazwyczakj to jakis konkretny produkt), wtedy niestety ale rzodkiewka go sobie nie zrekompensuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
no no... jak chetka na cos to moze i na konkret ale i tak warto sie nie poddac sie pokusie. ja pierwsza dietke nie podjadalam i nie uzywalam nic do kawki(ani mleczka ani slodziku) i efekt byl rewelacyjny... w pierwszym tyg tylko spdek wagi o 6kg w drugim 3 kg i polecialy cm a w trzecim 1.5 kg... mysle ze jak dietka to rezim:-) dla mnie i tak wiem to juz napewno ze najtrudniej jednak bedzie utrzymac wage... chociaz teraz przez te 5 tyg nabralam 3.5 kg to tez czesc plynow powrocila i sol ktora zatrzymuje wode w organizmie no i zarlam slodycze, nie moglam sie pozbyc ochoty na nie... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
dodam jeszcze ze w srode zaczelam diete a we wtorek bylam na kawie u sasiadki i opowiadala mi o pysznej babce. oczywiscie ja-wielki lakomczuch gdy w srode zaczelam diete to juz od rana myslalam ze moze zjem taka babeczke, chociaz kawalek...ale bylam twarda-nie zjadlam, w czawrtek natomiast jeszcze wieksza ochota na te wlasnie babeczke....tez wytrzymalam w piatek na szczescie odpuscilo:-) choc dopiero wieczorem... dzis rano juz nie mialam na nic chetki... przetrwalam to i przezwyciezylam... juuuupi-jestem z siebie dumna-dodam nieskromnie:-) wam dziewczyny rowniez silnej woli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiunia
dodam jeszcze ze w srode zaczelam diete a we wtorek bylam na kawie u sasiadki i opowiadala mi o pysznej babce. oczywiscie ja-wielki lakomczuch gdy w srode zaczelam diete to juz od rana myslalam ze moze zjem taka babeczke, chociaz kawalek...ale bylam twarda-nie zjadlam, w czawrtek natomiast jeszcze wieksza ochota na te wlasnie babeczke....tez wytrzymalam w piatek na szczescie odpuscilo:-) choc dopiero wieczorem... dzis rano juz nie mialam na nic chetki... przetrwalam to i przezwyciezylam... juuuupi-jestem z siebie dumna-dodam nieskromnie:-) wam dziewczyny rowniez silnej woli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiunia jesli przytylas po diecie tylko 3,5 kilo ( w czasie 5 tygodbniowego folgowania sobie):-) to naprawde ladnie dziala twoj metabilim, bo same 2 kilo to woda, ktorej na diecie typu cambridge (opartej na ketozie) pozbywmy sie, ja wiem, ze mi zawsze oo cambridge w ciagu 1-2 dni wraca 2 kilo, (wody) bo mam aogolna temdencje do zatrzymywania plynow..Zreszta nawet gdzies czytalam, ze ustalajac wage docelowa nalezy sobie odjac 2 kilo, bo ono raczej na pewno wroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×