W kamiennym krągu singielka po 40

27 minut temu, evoiva napisał:

I pewnie kazał jej siedzieć w domu, zamawiać drwale, pić winko, palić e p*ety i gadać do kamery.

Jednym słowem „ wybitny specjalista „.

20 minut temu, Mi a napisał:

O jaką Anitę chodzi? No*t*je*stem? 

Tak. Z tej samej gliny co Siwa, lepsza od lepszych. Rozwiodła się, wyszła za bogatego księcia, siedzi w złotej klatce i rodzi mu kolejne dzieci. Podobno bardzo religijna się zrobiła. 

1 godzinę temu, Syreni śpiew napisał:

Nie mam już reakcji - więc ślę dla Cebe kaszankę w sosie własnym za tę ripostę 

Toast kefirem, na pohybel antylarwiszonom !

Jak myslimy, bedzie vlogmas, czy dzis czildej/lejzydej/musze odpoczac?

Na pewno cały grudzień będzie jechać na depresji. To jest stała zapchajdziura.

52 minuty temu, Dobra _Dusza napisał:

Tak. Z tej samej gliny co Siwa, lepsza od lepszych. Rozwiodła się, wyszła za bogatego księcia, siedzi w złotej klatce i rodzi mu kolejne dzieci. Podobno bardzo religijna się zrobiła. 

Obserwowałam ją na Insta i musiałam ją odsubskrybować bo była nie do zniesienie. I wiedziałam, że już nie będzie mi dane jej śledzić bo ma prywatne konto i chyba nie przyjmuje nowych osób;) to jakie peany pisała na swój temat były takie narcystyczne, że nie mogłam tego oglądać. Zapamiętałam jeden jej wpis, że mąż jest szczęśliwy gdy ma mądrą żonę;) na zdjęciu był jej uśmiechnięty mąż;) pamiętam też, że jak robiła sobie zdjęcie z nim bez jego twarzy to on stanął na stołku bo wydawał się wysoki, sięgała mu do ramion, a później okazało się, że jest niższy. 

6 godzin temu, Ta_z_1_ napisał:

Ja chciałam tylko dodać i zaznaczyć że życie mija... A Wera tak sobie leży i jęczy zamiast wziąć się za robotę. Za jakiś czas tez może nagrywała by z Laponii jak Andziaks. Ale jak jej pasuje leżeć to niech leży. Tylko niech nie narzeka jak się pewnego dnia obudzi z ręką w nocniku.

Już się budzi codziennie z ręką na obszczanym materacu

6 godzin temu, Syreni śpiew napisał:

Chyba z ręką na oszczanym materacu - to się już dzeje.

To samo napisałam hahaha 

6 godzin temu, Busz3131 napisał:

Juz daje Ci gotowom recepture na efekt WoW! 

Wypychamy se policzki

pastujemy sie na braz (od czola po brode, kluczowa jest tez biala szyja)

Wyrywamy 1/4 kudlow i upinamy kitke

Zakladamy bamboszki i rozowe dresy

Do torebki przypinasz pieroga

Na smyczy masz dwie ciłały grubom i chudom

Na glowe zakladamy rozowe, ogromne sluchawki

Opcjonalnie (jak jestesmy w Mediolanie lub Pasymiu) zakladamy okulary z mojego awataru. 

 

 

Hahahahahahahahahahahahahahahahaha

15 minut temu, Czarnula40 napisał:

To samo napisałam hahaha 

Wielkie umysły myślą tak samo  

Jest wysryw, początek już jest wspaniały

31 minut temu, Syreni śpiew napisał:

Wielkie umysły myślą tak samo  

Ale nie takie "szybkie mózgi" jak Siwa

Musiałam zmienić avek no musiałam hahaha grudzień Jar..uzelski wrócił

Tyle pie.rdolenia, a treści w tym żadnej 

12 minut temu, weronikazgierska napisał:

Jest wysryw, początek już jest wspaniały

Twój avek przeraża

7 minut temu, Czarnula40 napisał:

Musiałam zmienić avek no musiałam hahaha grudzień Jar..uzelski wrócił

W końcu za kilka dni rocznica stanu wojennego 

6 minut temu, evoiva napisał:

Twój avek przeraża

Jak Lenin

1 minutę temu, weronikazgierska napisał:

W końcu za kilka dni rocznica stanu wojennego 

A może to było dla uczczenia chwilowego stanu wojennego w Korei? Taki ukłon od Jaruzela?

3 minuty temu, weronikazgierska napisał:

Jak Lenin

Dokładnie to była moja pierwsza myśl- towarzysz Lenin 🥴

2 minuty temu, weronikazgierska napisał:

W końcu za kilka dni rocznica stanu wojennego 

No dokładnie...swoją drogą Siwa stwierdziła, że to widzki uważają, że wygląda w tych okularach jak Jaruzela, tak tak Siwa, wszyscy wiedzą, że nie czytasz kafe hahaha

Dla mnie na miniaturce wygląda jak Buka - u Buki też był widoczny rząd zębów. A jaruzel swoją drogą.

90% najnowszego dzieła to barłożenie Jak nie na futonie to na łóżku jak można tak żyć... I ona twierdzi że nie ma na nic czasu

3 minuty temu, Oli90 napisał:

90% najnowszego dzieła to barłożenie Jak nie na futonie to na łóżku jak można tak żyć... I ona twierdzi że nie ma na nic czasu

Czyli standard, siwa trzyma poziom.

Odpaliłam wysryf i po pół h kapnęłam się, że czytam o czymś zupełnie innym, w ogóle jej nie słucham, nie wiem, co Zakolak robi. Przeskoczyłam na zakładkę, patrzę - a ta dalej siedzi w barłogu, kamera na suficie. Wspaniały to vlogmas, emocje jak na mazurskich grzybach.

1 godzinę temu, Czarnula40 napisał:

Już się budzi codziennie z ręką na obszczanym materacu

Zajebysty avec

12 minut temu, Oli90 napisał:

90% najnowszego dzieła to barłożenie Jak nie na futonie to na łóżku jak można tak żyć... I ona twierdzi że nie ma na nic czasu

Wiecznie przebodzcowany leń.

Wlasnie uswiadomiam sobie ze ogladam  (moze duzo to powiedziane) zblazowana babe siedzaca na futonie i smedzaca o niewiadomo czym. Moj Boze co ja robie ze swoim zyciem. Lepiej zajme sie nauką jezyka niemieckiego.. wiecej korzysci.

Wariatkowo: po calym dniu nic nie robienia ona mowi, ze musi odpoczac ale nie umi, oczywiscie mowi to lezac w barlogu na ktory sie przeniosla z innego barlogu, no i to ona jest prekursorkom i ona piersza mowila o depresji i teraz tez jom cos bierze i to pewnie depresja, no i to takie slodkogorzkie i sie cieszy, ze pomaga, ze cegielke dorzucila ale wece i psy tez jej dajom energie i super miec pieski no i dresy niewyprasowane i rano musi buze umyc i nakremowac i wtedy kawe moze wypic, bo wie ze juz tyle zrobila,  no i przebrala lozko i posprzatala sypialnie a no i zje malitsersy rendiery albo rendiry chyba, bo ma problem z nazwami wlasnymi ale wie, ze rendir to nie nazwa wlasna, no nie wie czy wam sie podoba takie gadanie o niczym, ale piszecie jej, ze jest ok i taka forma jest super nie zmuszaj sie do niczego, bo ona to juz od 4 lat nie lubi swiat, bo to byl poczatek konca jej zwiazku a potem myslala, ze ma covid i w kolejnym roku tez myslala, ze ma covid i zawsze cos takze te swieta som taki jej obojetne, a no i rano dwie godziny wczesnie wstala i gdyby mogla to by ta wizyte odwolala ale nie lubi sie spozniac i woli byc wczesniej ale gdyby jej teraz odwolali wizyte to by bylo ok, wecie no i normalnie padla nie robi juz sobie drzemak ale dzis spala dwie godziny.... 

Jak śmierdząca ,pachnąca połową flakonu perfum jakie na siebie wylewa.

Zapytali jej na tingtongu  na  srajwie czy dalej jej ulubione perfumy to Gu cci Bloom:P

Odpowiedziała nie.

No raczej jak to perfumy ślubne były. Teraz to takie słodko-gorzkie wspomnienia ale nie wywali falkonu tylko dalej eksponuje na półce.

Jakość nie miała oporów innego badziewa wspomnieniowego wywalić. Chyba, że dalej zalegają w jednej z 3 czy 4 piwniczek w apartamentowcu. Co blekota ?

Po kij Ci niemiecki, ruskiego się ucz.