Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

U mnie ograniczenie soli jest niewykonalne. Do zupek DC też dosypuję soli, wegety lub sosu sojowego dolewam (albo wszystkie te 3). Po prostu potrzebuję soli - mam z natury bardzo niskie ciśnienie i tak się ratuję. Manio-Franiu, ograniczanie się w produktach DC rozumiałyśmy jako jedzenie ich mniej na MIESZANEJ, już po skończeniu ścisłej, kiedy prócz nich zjada się już normalne jedzenie. Na ścisłej NIE WOLNO ograniczać posiłków, ale to jest chyba oczywiste. Ja już wprowadzam owoce (także suszone), pociągnę sobie jeszcze mieszaną z 1/2 lub 1 produktem DC do wyczerpania zapasów, a od 6-7 marca ruszam z trzecią ścisłą - tym razem naprawdę ścisłą, bez podjadania kalarepki, marchewki, no może trochę otrąb będę dodawać, bo te zaparcia mnie przerażają. I tym razem mem zamiar zgubić więcej niż 4 kg, przynajmniej 6-7. Bo jak nie, to się wkurzę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was:) zaczne od tego,że jestem na DC od 8 dni-ścisłej oczywiście,pozbyłam się 3kg, marzę o tym żeby zrzucić w sumie 8-9kg zawzięłam się strasznie,ale od dwuch dni waga stanęła i się załamałam,już miałam tym wszystkim walnąc w cholerę,ale odnalazłam to forum no i wasze wpisy,i nadzieja mi wróciła:))))i chociaż dzisiaj tłusty czwartek żaden pączek mnie nie skusił,walczę dalej:) ggeisha,trzymam kciuki jesteś wielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-aza- dzięki za kciuki. A wielka to jestem JESZCZE, ale już niedługo będą drobną kobietką ;) A Ty poczekaj, w końcu waga ruszy i to od razu jakieś kilka kg. Pewnie masz zatrzymanie wody, to się zdarza. Nie poddawaj się, przeczekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mocai
I jak tam dziewczyny,która skusiła się na pączka? Właśnie dobiega koniec mojego 6 dnia na ścisłej ,2 kg do dołu,ale dzisiaj jakiś mały kryzys mnie dopadł,nie wiem czy przez to,że wszyscy z pączkami chodzili,czy przez pogodę,ale jakoś to przetrzymałam. Ggeisha jakie jesz owoce na mieszanej? Można jabłka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jem wszystkie, jakie mi wpadną w ręce. No, może bananów nie. Ale kilka winogron zjadłam. Jabłka jak najbardziej - mają dużo pektyny i są zdrowe. A najlepsze to są greupfruty, nie wiem, co w nich jest, ale mają działanie odchudzające. Pączków nie jadłam, w ogóle ich nie lubię i nigdy nie lubiłam. Podobnie jak ciasta francuskiego. Dla mnie to tłuste, mdłe i bez smaku. Ale kupiłam sobie kruche precelki, są pyszne. Nie żebym jakoś strasznie się nimi objadała, ale miło sobie coś takiefgo schrupać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiowa!
Dobry wieczór wszystkim! Ja dziś przetrwałam: bez pączków, bez tortu i bez wina i bez szampana, których w domu u mnie dzisiaj było dużo jako, że stuknęło mi dzisiaj 32. ale się nie dałam. Na wagę ie weszłam od kilku dni - bo się już dzisiaj z okazji urodzin nie chciałam dobijać tym jak wolno kg mi spadają. Za to zmieściłam się i to z lekkim luzem w jeansy które nosiłam 5-6 lat temu chyba przy wadze wtedy ok 5 kg mniejszej niż teraz:) Do luzu w tych spodniach jaki miałam kiedyś jeszcze brakuje, ale i tak był taki duuuży motywacyjny prezent urodzinowy dla mnie. Mały prezent - kupiłam sobie wypasiony ekspres do kawy :) A co! Z ciuchami fajnymi jeszcze trzeba poczekać, ale.... jakoś to idzie. Na wagę boję się spojrzeć. Nie wiem o co chodzi. Jutro się może zważę po 30 dniach... a może lepiej nie dołować się...Grunt, że rozmiar maleje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiowa
Ta.... trzeba nie było wchodzić na wagę.... załamka po totalu :( pół kilo więcej niż 3 dni temu??? na 3 x zupki DC... :( O co chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiowa - spóźnione ale gorące happy birthday!!! a wagą się nie przejmuj - może woda ci się zatrzymała - nie jesteś czasem przed okresem? poza tym lepszym wyznacznikiem powinny być spodnie - może chudniesz teraz w centymetrach a nie w kg? głowa do góry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba też przestane wchodzić na wagę,pociesza mnie fakt że spadają mi centymetry. Na tej naszej diecie podoba mi się to,ze jestem pełna wigoru,na codzien jestem niskociśnieniowcem, a teraz proszę.....ciśnienie wzorowe,rano wstaję bez problemów,cały dzień aktywnie,no tylko wieczorami strasznie mi zimno brrrr,,,,,ale to raczej normalne przy takiej dawce energi. Asiowa- Sto lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja po wczorajszych precelkach i suszonych owocach odnotowałam pół kilo wagi w dół w 2 dni! Jednak chyba taki tryb mi się podoba - chudnięcia na mieszanej więcej niż na ścisłej. No i te warzywka na ścisłej są takim miłym przerywnikiem, a po zakończeniu nie ma się chęci zjedzenia wszystkiego, co jest w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miocai
ggeisha tylko zazdrościć Tobie,że możesz sobie pozwolić na precelki,korzystaj z tego:),ja jestem 7 dzień na ścisłej i tylko 2 kg,no ,ale mam nadzieję,że będzie więcej. Pozdrawiam Was wszystkie dziewczynki i trzymajcie dietkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część wszystkim!!! Zrobiłam sobie taki swoisty pamiętnik odchudzania. Niewiem czy kogoś to zainteresuje ale opisze Wam jak się zachowuje waga: Dni liczę po kolei (czyli od dnia jak zaczęłam jeść dc) 3xdc (ścisła) dzień 1- 84,7 kg dzień 2 - 83,3 kg dzień 5 - 80,7 kg dzień 7 - 80,3 kg 2xdc +własny posiłek dzień 8 - 80,8 kg ! dzień 9 - 80,5 kg dzień 10 - 80,3 kg dzień 11 - 80,2 kg dzień 12 - 79,7 kg dzień 13 - 79,6 kg dzień 14 - 79,0 kg dzień 15 - 79,3 kg ! dzień 16 - 78,8 kg dzień 17 - 78,6 kg dziś - dzień 18 - 78,2 kg Niewiem może się to komuś przyda. Na początku nie zapisywałam wyników a od drugiego tygodnia - mieszanego- zaczęłam codziennie notować. Jak widzicie co jakiś czas waga rośnie a później zaczyna spadać, więc nie ma się co przejmować jeśli danego dnia jest więcej bo następnego dnia od razu to spada. Przede mną jeszcze 17 dni 2x dc + posiłek własny. Później zacznę dodawać więcej swojego jedzenia. A i nie polecam nikomu owoców na mieszanej. Ggeisha Ty pisałaś że jesz...Otóż nie wolno jesć owoców. Byłam na tej diecie w 2007 wg starych zasad. Nie wolno było wtedy jeść też pomidorów na mieszanej, bo to też owoc...Teraz też stosuje się do tych starych zasad bo niewiem ale nie wierze w te dzisiejsze odstępstwa. Kiedyś nie było wolno. No to napisałam co wiedziałam... Cicho tu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę sie dzisiaj wkurzyłam!czekałam na przesyłkę z kolejną partią DC i nie dotarła:))))zburzyli mi cały cykl odchudzania!od jutra muszę przejść na mieszaną i czekać na poniedziałek na dostawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja polecam owoce na mieszanej, w ogóle wszystkie węglowodany proste. Ketoza spada, ale waga też. Od kiedy wprowadzam węglowodany, waga, która się zatrzymała rusza z powrotem w dół. Prawda jest taka, że węglowodany przyspieszają przemianę materii. I co ciekawsze, można ich jeść ile wlezie, pod warunkiem, że się odstawi prawie całkiem wszystkie tłuszcze. Oczywiście, nie jest to do końca możliwe, bo każdy produkt białkowy jakiś tam udział tłuszczu ma, ale tłuszcze trzeba ograniczyć do minimum - wtedy waga nadal spada, a metabolizm się przyspiesza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mocai
kaska2.80 dobrze,że zrobiłaś sobie notujesz,widzisz swoje efekty. Ja niestety dziewczynki trochę ubolewam ,bo dzisiaj jest 7 dzień ścisłej i tylko 2 kg do dołu,może dlatego,że zbliżają mi się ciężkie kobiece dni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ggeisha-faktycznie miałaś rację,po dwuch dniach waga ruszyła,zważyłam się wczoraj wieczorem na koniec diety ścisłej i waga o 0,5kg w dół:) trochę jestem przerażona,bo od dzisiaj dieta mieszana boję się,że kilogramy pójdą w góre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aza, mogą iść, bo woda się zatrzyma, ale spokojnie, za jakieś kilka dni ruszą znowu w dół. Ja na mieszanej chudnę, co jest dla mnie wielką radością. Woda się zatrzymuje przed miesiączką, u mnie zawsze. Zrobiłam sobie taki wykres chudnięcia z zaznaczeniem kiedy miałam @ i zawsze przed waga albo się zatrzymywała, albo szła w górę, ale zaraz po krwawieniu ruszała z kopyta w dół. Więc nie przejmujcie się chwilowymi zastojami wody, ważne, że tłuszczyk się zmniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i tak zadowolona z wyniku 3,5kg na ścisłej:):) jestem tydzień przed okresem zobaczymy co bedzie po,jakie będa wskazania ,ale ggeisha i tak masz rację,najważniejsze że tłuszcz znika, a to jest budujące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak ja was podziwiam że jesteście takie wytrwałe. Gratuluję wam serdecznie spadku każdego kilograma. U mnie coś kiepsko z dietą. Kilka dni wytrzymuję a potem wpadam a jakiś amok obżarstwa. NIe wiem co się ze mną dzieje. W zeszłym roku taka byłam wytrwała, bez żadnych przeszkód zgubiłam te 20kg a teraz bujam się jak mops, a kg idą w górę. Znowu mam 73kg na wadze i bardzo źle się z tym czuję a jednak nie umiem się zmobilizować. Jutro mam wyjazd więc sobie odpuszczę ale od poniedziałku wracam na ścisła i nie ma rady. Proszę o wsparcie, bardzo mi potrzebne. Niby jak jestem w domu jest wszystko ok, trzymam się diety ale jak tylko jestem w pracy (12h) to ciągle chodzą za mną myśli żeby coś przegryść a to batona albo chipsy, ostatnio zamówiłyśmy z koleżanką nawet kebaby. tylko że jej to nie szkodzi bo waży 52kg. A ja niestety nadal walczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogrzeb whitney houston
relacja z pogrzebu whitney houston tylko na flesik.pl relacja już leci, musicie to zobaczyć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mania_Frania
geisha - oczywiście mówiłam o posiłkach ogólnie, wiadomo, że na ścisłej nie można opuszczac zadnego, ale tak samo na mieszanej nie mozna - chyba, że zamieni się torebkę na posiłek własny tak by w dalszym ciągu był utrzymany taki sam deficyt kaloryczny czyli np 600kcal, a nie 300, czy 400 :) U mnie dziś waga 75.00, czyli od 20 dni poszło 7kg, chociaż mam wrazenie ze waga coś oszukuje .. te elektroniczne cuda techniki ach...! Jutro ostatni dzień ścisłej i grubo się zastanawiam co dalej robić.. z medycznego punktu widzenia chcąc przejść kolejną ścisłą nie opłaca się zupełnie przechodzić na kolejne etapy typu 600, 800, 1000 kcal i wracć spowrotem na ścisłą.. No niby można, ale będzie to trwało stanowczo jak dla mnie za długo, a chodzi o zaszokowanie organizmu i przyspieszenie metabolizmu, więc chyba zdecyduje się na dwa tygodnie przerwy w ścisłej zaczynając od 1000-1200kcal i dobijając pod koniec drugiego tygodnia do 1500-1600kcal. Będzie tylko trzeba się zmobilizować ze śniadaniami, co u mnie jest trudne, no ale coś kosztem czegoś - metabolizm sam się nie rozbuja :) Mam też w planach raz w tygodniu dobrze się zabawić nie licząc kalorii, co powinno poskutkować podobnie jak ładowanie węgli na dietach low carb. Podobną metodę stosowała nasza forumowa abigail ijak ktoś doczytał to wie, że na dobre jej to wyszło :D Do tego dorzuce koniecznie jakieś ćwiczonka, moze uda się nawet codziennie. Jeszcze słówko a'propos bólu głowy - woda nijak nie pomaga na ból w początkowej fazie diety - przy tak ograniczonych węglowodanach mózg nie dostaje tego na czym pracuje - czyli cukru (glukoza).. Są osoby u których ból głowy zupełnie nie występuje (w fazie diety niskowęglowodanowej) bo umie sobie tą glukozę przetworzyć z białek, niestety w wielu przypadkach ten proces jest nieco upośledzony (tak jak u mnie) i po prostu potrzeba czasu a czasem tabletki ibupromu by mózg nauczył się pobierać energię właśnie z ciał ketonowych. Trzymajcie się kuleczki i walczcie! Nic nas tak nie uszczęśliwi jak skąpe bikini w lato! A głód jak się okazuje.. siedzi tylko w naszej głowie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiowa
Dzis rano po 32 dniach - 8.5 kg - szóstki z przodu nie widać :( cięzko mi idzie wprowadzanie czegoś wiecej niż 3 x zupka- bo mam obawy, że popłynę... Skoro w Anglii pozawalają na 12 tyg VLCD to ja tez ciagne. Nie wiem jak o jest z tym hamowaniem metabolizmu -powinna byc to czysta matematyka wyliczania z zapotrzebowania kalorycznego a jednak tak to nie dziala :( do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pochówek Whitney houston
Na żywo, za chwilę będzie chowana Whitney Huston, relacja na żywo która zacznie się za chwilk kilka obaczcie tutaj http://www.flesik.pl/zobaczcie-pochowek-whitn ey-houston-relacja-na-zywo/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie po 11dniach w pasie -4cm,w biodrach -3cm,a biust -5cm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kurczę zaliczyłam dwie dietowe wpadki w ten weekend - wczoraj dałam się skusić na dwie lampki wina z przyjaciółką której nie widziałam od niemal roku a dzisiaj zjadłam 6 truskawek - wiem że to zakrawa na paranoję bo suma sumarum chodzi o bilans energetyczny chyba więc jeśli dzisiaj nie zjadłam jednej DC a zjadłam te truskawki to może nie umrę? :-) ale fakt faktem że po wczorajszym winie dzisiaj rano na wadze było 92,1 zamiast ostatniego 91,8... zobaczymy co mi objawi waga jutro rano...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mocai
Nenika zatrzymałaś pewnie chwilowo wodę,myślę,że jutro waga zaskoczy Cię pozytywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich, mam jedno pytanie: jutro mam spotkanie z konsultantką i lekarzem, który ma mnie zbadać i zasugerować kaloryczność DC, czy ktoś może mi powiedzieć ile teraz kosztuje tydzień diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zakupiłam po 3 torebki dzinnie osianka za 7,47pln za sztukę, zupy 7,37pln i koktajle 7,37pln,nie wiem ile będziesz potrzebowała produktów dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zobaczymy jutro, mam nadzieję, że dita pomoże mi w zrzuceni zbędnych kilogramów 87 przy wzroście 170. jakie smaki są najlepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×