Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość ggeisha
No więc jak pisałam, w czwartek dostałam mocnego zatrucia pokarmowego. Myślałam, że to może baton, albo za dużo kawy. Otóż dzisiaj przyszłam do pracy, zjadłam batona, popiłam wodą z butelki i myślałam, że dostanę skrętu kiszek. Z trudem dowlokłam się do domu, wzięłam krople żołądkowe i leżałam wijąc się z bólu. Oczywiście później biegunka. I odkryłam, że powodem tych dolegliwości była woda mineralna (Kropla Beskidu), którą kupiłam w pracy w bufecie. Albo jakaś feralna partia, albo za długo tam leżała. Nic innego nie przyjmowałam dzisiaj, a batona jadłam wczoraj i nic mi nie było. Już jest trochę lepiej, ja mam nauczkę, żeby batony popijać gotowaną wodą i powiem Wam, że mi ulżyło, bo bałam się, że to DC zaczęła na mnie tak działać i że nie będę mogła dłużej jej stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baton zaszkodzić nie mógł. Ale niektóre wody mineralne mają coś w składzie co działa przeczyszczająco. Nie mam pojęcia co to jest, ale ja miałam podobne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie. Gratuluję wszystkim, którzy pomimo Swiątecznych pokus wytrwali. Ja niestety poddałam się, zabrakło mi silnej woli (po 4 tygodniach ścisłej DC, w czasie których moja waga spdała o 8 kg.) Jenakże pomimo wszystko postanowiłam dzisiaj rozpocząć kolejną serię, mam nadzieję, że uda mi się ponownie wytrwać 4 tygodnie na ścisłej DC, a następnie mieszanej, aż do uzyskania upragnionego efektu. Pozdrawiam Marta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
Gratuluję efektów, Marta. U mnie dobrze. Jestem w drugim tygodniu wychodzenia z diety, waga waha się, ale ma tendencje spadkowe. Od początku diety zeszło równe 7 kg, w tym kilogram na mieszanej. Dziwi mnie to, że jedząc i pijąc różne kaloryczne rarytasy waga nadal spada. W każdymr razie nie mam zamiaru przeginać i tak około 17-18 stycznia zaczynam drugą turę ścisłej, z nadzieją na ujrzenie siódemki. A potem jeszcze dwie. Ale na to mam czas do wakacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie bywałam na tym forum niejednokrotnie niestety brak mi wytrwałości , ale nowy rok nowe wyzwania i od dzis zaczynam walke , zaczelam dzien od koktajlu truskawkowego , potem dalej bede kombinowac jestem pełna zapału i checi zrzucenia narazie 5 kilogramow i skórczenia zoładka , niestety moja bolaczka sa wieczorne piwka ale bede z tym walczyć pozdrawiam w Nowym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
dodop, witaj wśród walczących. Chciałabym ważyć tyle, ile Ty obecnie, ale rozumiem Twoje dążenia (im ładniej się wygląda, tym bardziej krytycznie się na siebie patrzy) :) . Na pewno dasz radę, trzymaj się dzielnie. Życzę sukcesów. Jeśli wytrzymasz te 2-3 tygodnie, to na pewno 5 kg zniknie jak ręką odjął. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
Przepraszam za pomyłkę w nicku, mój post skierowany był do dodob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja własnie dizs rozpoczęłam dc. Zobaczymy jak bedzie..mam tak lekko 20kg do zrzucenia..Dietetyk kazał mi jesc 3 dc + np.1 szkalnkę kefiru lub jog.nat + warzywo. mam nadzieje ze sie uda choc wiem ze lekko nie bedzie...ach te słodycze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ggeisha dzieki za slowa otuchy wiem ze kazdy ma swoj mont everest w wadze i odchudzaniu mam nadzieje ze sie opamietam z tym zarciem bo w wakacje zafundowałam sobie zabiegi endermologie po tym cialo bylo super wazylam kolo 56 kg a teraz znowu powrot do gabki zero cwiczen i te kilogramy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znowu ja dzisiaj zjadlam jeden napoj truskawkowy teraz wcinam pomidorowke a pod koniec dnia jarzynowa jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
Oj tak, jarzynowa jest super! Już tęsknię za DC, ale muszę rozhulać metabolizm zanim przejdę na następną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam na cambridzge w licpu przez 4 tygodnie, i utzrymywalam wage przez 3 miesiace ..az do momenu gdy postanowilam wrocic na scisla...tylko, ze mi sie nie udawalo..(a probowalam kazdego dnia:)) i kazdego dnia "byl ostani dzien przed dieta"..osoby odchudzajsce moga sobie wyobrazic jak taki dzien wygląda... i te 8 kilo wrócilo... Nauczylam sie o diecie tej tyle ze bez stopniowego wychodzenia, nie ma szans utzruymac efektu , zwlaszcza jesli ktos chce powtarzac tury...Ja WRACAM, chce zrzucic 30 kilo, mysle ze bede na cambrdie do czwerwca, czy ktos tu jeszcze zrzucic ma zamiasr 20-30 kilo, czy same chudzinki zrzucajace po 6-8 kg;-) ??? W moim wpisie duzo usmieszków" ;)", ale jakos mi nie do smiechu... Odpoczelam od tego blędnego kola , od 3 tygodnia nie probowalam wrocic na diete....ale 2012 bedzie moim rokiem:)) i od 4 stycznia (środy) bede na diecie, mam nadzieje ze nie zabraknie mi towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilly Rose witamy i kciuki trzymamy, ja dzisiaj sie wazyłam i na wadze 59,6 to dodało mi skrzydeł i brne dale trzymam kciuki za reszte i za siebie tez nawet 100 brzuszkow zrobilam rano jest dobrze jak wejde w ryzy diety to jakos pojdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do LillyRose hej, razem (ale każda z nas) zrzucimy po 20 kg. .. Myślę, że do maja 2012r. spokojnie. Przez ostatnie kilka dni byłam na urlopie, i jak myślałam tak tez było. Tzn. alkohol i jedzenie - ale tego ostatniego nie za wiele. Nie wiem, czy przytyłam, ale w każdym bądź razie źle się czuję. Od dziś znowu ścisła. Ostatnio przez 34 dni schudłam 14 kg. Oby teraz znowu kg spadały:) czego życzę innym też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamk no niezle 14 kg wow to sukces brawo , czasami trzeba sobie troche poluzowac krawat bo w przeciwnym razie mozna sie udusić ;) a tak na marginesie ciekawe ze nie ma tu facetów ciekawe czy nie dbaja o linie czy nie wchodzą na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a mam pytanie czy uzywacie tego bulionu warzywnego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis drugi dzien na dc...jakos tragedii nie ma,głodna nie jestem:) Ja mam 20kg do zrzucenia wiec nie jestes sama; na razie nie cwicze..ale za tydzien moze sie zbiore i pojezdze troche na rowerze stacjonarnym.. Bulionu nie uzywam..a napoj czekoladow-mietowy to chyba moj hit:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
Hej Laski! Mi też zostało coś około 20 kg do zrzucenia. Jestem zadowolona, że po zakończeniu ścisłej waga nadal idzie w dół, mimo że jadłam i sernik i piłam likier i inne rarytasy też wcinałam. I mimo, że ketoza poszła na drzewo, nie chodzę głodna! Skurczył mi się żołądek i muszę przyznać, że czasem jem na siłę, żeby później nie zasłabnąć. Jeszcze 2 tygodnie i zaczynam kolejną ścisłą-nieścisłą, bo mam zamiar czasem chrupnąć marchewkę, czy paprykę, albo 2-3 orzechy włoskie - dzięki takim świadomym grzeszkom, zaleconym zresztą przez konsultantkę, nie rzucam się na jedzenie po zakończeniu tych 3 tygodni i dlatego waga początkowo może nie spada na łeb na szyję, ale sukcesywnie idzie w dół, także po zakończeniu "ścisłej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskgrubasinka
Hejka Slyszalam ostatnio o tej diecie.... tyle was tutaj ;-) ze wstydliwie i moze glupio zapytam czy ja doradzacie ? czy jest ona strasznie trudna? Mam duza nadwage i boje sie o swoje zdrowie... nie wiem czy jest ona bezpieczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
Jeśli masz wątpliwości zdrowotne, to skonsultuj się z lekarzem i zapytaj, czy możesz tę dietę stosować. Do jej stosowania trzeba być całkowicie zdrowym. Zresztą, to samo powie Ci konsultant, u którego kupowałabyś produkty tej diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny chudziny ja dzisiaj na wadze 58,8 czyli wolno zółwim tempem oddalam się od 60 kg ktore były dla mnie granicą ;) duzo postanowień noworocznych jedno dieta drugie papierosy a trzecia to jazda autem kupilam auto i zaczelam jezdzic dzisiaj pierwszy raz przyjechałam do pracy autem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodob ..to podziwiam ze jezdzisz i chyba lekko Ci poszło bo nic nie piszesz o stresie:) Ja jak pojechałam pierwszy raz sama autem do pracy to potem 15 min siedziałam na parkingu i głeboko oddychałam zeby ochłonac;) no ale to było dawno i teraz juz sie nie stresuję:) Ja 3 dzien dzisiaj zaczynam...mnie konsultantka pozwoliła jesc marchewke i inne warzywa i dodatkowo szklanke kefiru.ja jem 3 x dc. A Wy jecie same dc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kassik no stres był szczegolnie ze synka wiozlam jeszcze do przedszkola :) ale powiedzial ze bylo super juz sie martwie powrotem maz mowi ze jezdze strasznie ale tak jest skonstruowany facet zamiast pochwalic to krytykuje , ja jem tez 3 dc i jakies przekaski wczoraj jablko i gruszke zależy mi na zrzuceniu tak 5 kg wiec nie mam opsesji na punkcie niejedzenia ;) no i musze zmobilizowac sie do ruchu a jakos mi ta mobilizacja nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
Wiecie, już nic nie rozumiem. Po skończeniu DC chudnę bardziej niż podczas diety! Teraz lecą mi 2 kg tygodniowo! Chyba rozhulałam metabolizm. Jem wszystko, a chudnę nadal. Wręcz zaczynam się niepokoić, czy to nie jakieś choróbsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ggeisha tylko sie cieszyc to normalne ja tez tak mialam jak 6 lat temu stosowałam dietke i 3 lata temu poprostu rozpedzony metabolizm tak spala kalorie gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
No, cieszę się, cieszę. Nie spodziewałam się takich efektów. Marzyłam o tym, żeby waga się utrzymała do kolejnej tury ścisłej, a tu taka niespodzianka! Jeśli tak dalej pójdzie to nie wiem, czy jest sens zaczynać tę kolejną ścisłą? Poczekam aż waga stanie, bo skoro leci sama na łeb na szyję, to niech sobie leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ggeisha a jak teraz jesz? tzn ile kcal i jakie jedzeenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
Dodob, nie liczę kalorii, jem na co mam ochotę. Ser twarogowy, warzywa, ale też chleb, wczoraj jadłam sękacza, a w Nowy Rok sernik. Na kolację owoce i sałatę (z sosem vinegret). Potrafię zjeść naprawdę dużo. Jedno, to, że nie jem rzeczy smażonych, chipsów, czekolady (z tą jest problem, bo jak zacznę, to muszę skończyć). Staram się codziennie jeść coś zielonego. No i nie zapominać o białku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co z ruchem tzn cwiczysz cos czy czy tylko uwazasz na to co jesz ?? interesuje mnie to bo dzisiaj rzucilam fajki i makabrycznie boje sie przytyć no i te moje galalretowate ciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggeisha
Ja też dzisiaj rzuciłam fajki :) Obiecałam sobie, że ćwiczyć zacznę, jak dobiję poniżej 80. Jak tak dalej pójdzie, to już niedługo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×