Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Anulla witaj na forum, ja też starowałam 13 dni temu własnie z wagą 88 kg, mogę zapytać ile masz wzrotu? ( moja waga też od lat 'skacze", ale nigdy az tak jak ostanio..) Ja troszkę ćwiczę ( od 4 dnia), albo dość intensywnym tempem spacer trwajacy ponad godzinę do póltorej, albo 20 minut na orbitreku, czyli spokojnie..ale staram się zawsze coś ze względu, że moja praca nie wymaga ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. upsss pomyliłąm się ja starowałam z 89 (to w lipcu startowałąm z 88,8 ale jojowałam do 89)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LillyRose, wiesz, 88.8 a 89 to naprawdę żadna różnica. Założę się, że po odpluciu i porządnym wysikaniu się stracisz nawet więcej niż to 0.2 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moje drogie właśnie wychodzę na służbową kolację z klientem i jeszcze nie wymyśliłam co powiem na wytłumaczenie że tylko się będę bezmyślnie gapić w ich jedzenie :-) trzymajcie kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nenika może powiedz, że jutro masz jakieś badanie i musisz być na czczo od godziny 18 do rana, nie wchodzac w szczegoły od taki komunikat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Witam! Przetrwałam bez podjadania-wizyta u dentysty to był koszmar ,ale przezyłam. Witam nowe kobietki -super że nas tak dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniaw2010, dzięki, nie jestem zainteresowana łatwą kao, a wydaje mi się, że piszesz nie w temacie. Napisz lepiej coś o DC. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulla82
Wzrostu mam 170. Mam problem z ruchem, brak mi sily :( Mozliwe ze jestem juz zwyczajnie zmeczona dieta. 24kg w niecale 4 miesiace to chyba bardzo szybkie tempo. Jesli waga przestanie spadac to bede musiala zaczac troche cwiczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulla faktycznie szybciutko, gratuluje:-), Mysle, ze lekkie cwiczenia są dobre, ujędrniają skórę, przyspieszają przemianę materii, ale jeśli nie masz sił na ścisłej to sie nie zmuszaj na siłe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulla82
Pytam o to czy się ruszacie, bo konsultantka mi powiedziała, że ćwiczenia nastawione na spalanie tłuszczu (czyli aerobowe), przy tak małej ilości dostarczanych kalorii, zahamują spadek wagi. Dzieje się tak jej zdaniem dlatego, że do spalania zapasów tkanki tłuszczowej organizm też musi mieć energię. Jeśłi te 420 kalorii "wyda" na ruch, spacer czy orbitreka, to nie będzie nic spalał, tylko się przestawi na czystą wegetację :( Tak mi powiedziała. Mi to się wydaje nielogiczne. Logiczne dla mnie jest, że im więcej się człowiek rusza i im mniej je to tym więcej chudnie. Oczywiście bez przesady, żeby nie zasłabnąć ;) Ale powiem Wam, że w tym co mówi moja konsultantka może coś być, bo jak 4 lata temu przechodziłam cambridge (2 tygodnie ścisłej), to zauważyłam ze zdziwieniem, że ilekroć coś poćwiczyłam (rowerek stacjonarny jeśli dobrze pamiętam), to następnego dnia na wadze nie było nic mniej :S Co Wy na to? O co w tym wszystkim chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulla82, prawda jest taka ze co konsultantka to inne madrości, ja na przykład usłyszałam, że cola light i guma nawet bez cukru zawierają coś tam w sobie co hamuje dzialanie diety i można zaczac mniej chudnąć ( na codzien rzadko rzuję i piję colę light, ale w trakcie diety mi pomgaga) i piję dość dużo jej i rzuję gumę często- i myśle, ze waga spada mi fajnie, w lipcu w trakcie 4 tygodni zgubialm też rzując i też pijąc colę/pepsi - 11 kilo w trakcie ścisłej, dlatego myśle ze to z dietą i gumą to - Mt. Cwiczenia, też cwiczę, ale ostrożnie, nie przemęczam się - nie zahamowały spadku wagi, wrecz myśle ze przeciwnie według wszelkich teorii (w które wieże) - przyspieszają przemianę, dzieki temu nie spada tak drastycznie podczas 3-4 tygodniowych nazwijmy to szczerze "głodkowych porcji kalorii. Mysle ze to co zaobserwowałaś na wadze to był przyrost mięsni , mięsnie ważą zawsze więcej niz tłuszczyk, dlatego mozna wizualnie (w centrymetrach ) szczuplec , a na wadze odnotowac mniejszy spadek wagi lub chwilowy postój, ale to dzięki mieśniom Twoja przemiana materii nie spowolni, z drugiej strony zawsze im dalej w diete tym wolniej spada waga.. Ja bym po prostu tylko radziła, abyś nie przesadzała z cwiczeniami, zadna godzinna siłownia, czy intensywny aerobik bo zemdlejesz, to jednak dieta bardzo niskokaloryczna delikatnie.. na mieszanej poszalejesz :-), jesteś na ścisłęj "starej daty" ? to znaczy tylko zaszetki? (ja na takiej jestem) czy to co od niedawna mówią konsultantki, aby jesc jeden poisłek, czy coś chrupac wtrakcie? czyli generalnie mieszana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulla82
Jestem na tej starej daty :) 3 saszetki i nic poza tym. Mi jest o tyle łatwiej, że ja się nie muszę zmuszać do tej diety. Koktajle to dla mnie niebo w gębie! :) Mogłabym je pić bez końca :) Dokupiłam sobie też smaczki do wody, jagodowy i pomarańczowy, pyszne, polecam! Dodaję je też do herbaty. Na początku ścisłej trochę pobolewał mnie żołądek, ale po 3-4 dniach przeszło i teraz jest już ok. Aha, stosuję też błonnik cambridge, również polecam, nie mam dzięki niemu problemów z "ekhm" ;) Kurcze, zaraz pomyślicie, że ja od dystrybutora jestem, bo tak wszystko chwalę ;) Waga spada mi dość dobrze chyba. Przez pierwszy tydzień poszło 2,4kg. Bez rewelacji, ale ja już tak długo i intensywnie się odchudzam, że dobre i to. Teraz coś wolno idzie, może dlatego że jestem przed @ LillyRose, mi też mówili, że nie wskazane jest żucie gumy, gdyż pobudza apetyt. Coli light też kazali nie pić. Z tymi ćwiczeniami to u mnie jest tak, że ja też mam siedzący tryb życia, więc jakiś ruch na pewno jest wskazany. Staram się trochę pospacerować na tej diecie, chociażby pochodzić po sklepach, ale czuję wyraźne osłabienie potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich! Dziś dopiero mój drugi dzień diety, ale wczoraj myślałam że umrę, a przynajmniej zemdleję tak mi było słabo i strasznie mnie głowa bolała. Dzisiaj jest już lepiej, myślę że za kilka dni bedę się normalnie czuła a nie taka osłabiona. Za pierwszym razem jakoś łagodniej przeszłam te pierwsze dni dietowania. Mimo wszystko trzymam się, piję dużo wody i herbatek. Przy następnej dostawie chyba zamówię ten bulion, co wy o nim myślicie? Dobry jest? Kkmb jak ty sobie radzisz? Daj znać czy nadal razem walczymy? Mam jeszcze pytanie do was? Jak wychodzicie z diety na np na stopniu 1500kcal korzystacie tylko z tej książeczki Cambridge czy macie jakieś dodatkowe przepisy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzisiaj dzień 13 i rano na wadze było 4,6 kg mniej kolację służbową przeżyłam - powiedziałam że moim postanowieniem noworocznym jest nie jeść po 18 - chyba to łyknęli :-) najgorsze jest jednak to że od jakichś 2 lub 3 dni strasznie źle się czuję wieczorami - strasznie mnie mdli, wczoraj nawet wymiotowałam - nie wiem czy organizm się nagle zaczął buntować przeciwko DC? masakra jakaś :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzisiaj dzień 13 i rano na wadze było 4,6 kg mniej kolację służbową przeżyłam - powiedziałam że moim postanowieniem noworocznym jest nie jeść po 18 - chyba to łyknęli :-) najgorsze jest jednak to że od jakichś 2 lub 3 dni strasznie źle się czuję wieczorami - strasznie mnie mdli, wczoraj nawet wymiotowałam - nie wiem czy organizm się nagle zaczął buntować przeciwko DC? masakra jakaś :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nenika, może się wodą zatrułaś. Co pijesz? Ja w ostatnim dniu ścisłej właśnie zatrułam się wodą - potwornie mnie mdliło i dostałam biegunki. Już miałam obwinić o to batony DC, ale okazało się, że to ta woda. Z ruszaniem się jest tak. Za dużo ćwiczeń (aerobowe, siłowe) sprawia, że organizm przechodzi na tryb oszczędnościowy i walczy o przetrwanie. Więc konsultantka miała rację. Niewielka ilość ćwiczeń daje dobre samopoczucie. Jeśli ktoś ma chęć i siłę - to jest wskazane, a na mieszanej wręcz zalecane. Ja stosuję DC z podjadaniem. Na początku bałam się, że nie uzyskam takiego spadku wagi, jak przy ścisłej starej daty, ale okazało się, że może na samej "ścisłej" mniej mi spadło, ale za to po zakończeniu waga spadała dalej, nawet silniej niż na DC. Taki scenariusz mi odpowiada, bo jedna marchewka + kawałek ogórka i rzepy nie sprawią, że padnie mi ketoza, a przynajmniej dadzą wielką przyjemność i zaspokoją dzikie napady głodu. I tak nie jem jakichś dodatkowych posiłków, dostarczam ekstra maksimum 50 kcal, co jest w zasadzie niczym, a za to jak smakuje! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piję w sumie tylko herbatki i wodę - cały czas z tego samego źródła, ostatnio nawet z mleka zrezygnowałam więc zupełnie nie wiem o co chodzi, zobaczymy jak dzisiaj wieczorem będzie, wczoraj poszłam spać o 21.30 z tego wszystkiego :| na pocieszenie dziś rano (czyli w sumie pół godziny temu :P) na wadze było 5,1 kg mniej, dzisiaj kończę drugi tydzień z DC :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki ! Przetrwalam 2 dni, ratuje się cola light ,dziś troche boli mnie glowa. Walcze nadal 0-jestem z tobą -damy rade!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kkmb, jeśli boli głowa, to znaczy, że za mało pijesz. Ja też dzisiaj zaczynam trzeci dzień. Wiem, że będzie krytyczny, bo zawsze najtrudniejszy jest ten trzeci. Jutro powinna ruszyć ketoza i wszystko będzie lepiej. Ja dzielę zupki na dwie części, dosypuję do nich odrobinę soli lub wegety i kilka listków natki pietruszki - dzięki temu mnam 5 posiłków dziennie (4 x pół zupki + baton lub koktail) i jakoś mogę wytrzymać - już nie chodzi o głód, który można oszukać piciem, ale o to, że słabnę jeśli przerwa między posiłkami jest zbyt duża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś zaczynam 3 tydzień ścisłej, w drugim tygodniu schudłam 2,2 kg, czyli w ciągu 2 tygodni zrzuciłam 6 kilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo, wspaniały wynik! Też bym tak chciała. Jutro się zważę tak kontrolnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkka
Cześć! Wczoraj zaczęłam czytać wasze forum.Jestem na trzecim dniu DC i źle się czuję.Pomijając niemoc i senność, boli mnie głowa. Kiedy negatywny objawy powinny ustąpić?Czy powinnam się martwic? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ggeisha dzięki, ważysz się raz na tydzień, czy częściej? (ja wolę raz na tydzień, aby nie panikować z powodów przestojów) Olkka, ktoś już tutaj o tym pisał, jeśli boli Cię góowa to znaczy, że za mało pijesz , z drugiej strony ja wyczytałam też na forum, że jak się dużo pije to woda w organizmie wypłukuje potas, dlatego pijąc 3 litry ( a nawet więcej) mozna od czsu do czasu wziąć tabletkę potasu (niedobór jego też może powodować bół głowy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkka mogłabyś nam powiedzieć z jakiej wagi starujesz przy jakim wzroście i ile chcesz schudnąć ? Zawsze tutaj wymieniamy się takimi informacjami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olkka
Dziękuję za rady!Wiem jak ważne jest wspieranie i wymiana informacji.Obecnie przy wzroście 158 startowałam z 64km ale od września zgubiłam ich 10 stosując czasami nie racjonalne i szkodliwe dla mnie diety(po dukanie znalazłam się na ostrym dyżurze z zapaleniem nerek) dlatego też zdecydowałam się na DC która jest skuteczna mimo stosowania już przeróżnych diet i osłabieniu metabolizmu. Wszystkim wytrwałym Panią gratuluje kolejno każdego straconego kilograma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkka, ważysz 54 kg? Ile chcesz zrzucić? Wiesz, przy takiej wadze DC może się okazać nieskuteczna, a wręcz niebezpieczna... Chociaż moja konsultantka opowiadała mi o dziewczynie, która była lekka jak piórko, ale musiała schudnąć, bo jeździła konno i miała tam jakieś limity wagowe. Ja się ważę 2 razy w tygodniu. Nie przejmuję się zastojami. Wiem, że wystąpią wcześniej czy później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×