Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lajla

Cambridge-czy ktos stosował?

Polecane posty

Gość gość
Www.j.gs/4Xlw tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nayalii
Od początku diety ubyło mi już 8,2kg, to dobry wynik, nadal jednak dzielnie walczę o zgubienie reszty balastu. Dzisiaj powinnam przejść na jeden konwencjonalny posiłek + 1xDC, ale jakoś się boję, że waga może się nagle zatrzymać... ech.. nie wiem co zrobić, mam czas do południa ;-) Szkoda, że tutaj taka cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nayalii ....wnioskuje ze jesteś na diecie ścisłej. Możesz na niej być 3 tyg potem powinnaś zacząć stopien drugi czyli posiłek konwencjonalny ok 250 kcl plus 3 posiłki DC . Będziesz chudła ale wolniej. Proponuje abyś weszła na jeden tydzień na mieszana to podkręci twój metabolizm i ponownie wrodziła do ścisłej..choć będzie ci trudno wiem to z doświadczenia. Jeśli masz jakieś pytania dzwon lub pisz edyta.sarnecka@interia.pl 602585392 jestem konsultantem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby1979
Witajcie kochane widze ze powolutku zmierzacie do przodu i tak trzymac u mnie coś waga stoi ale moja wina bo pozżeram ;((((( ehhhhhhhhh jutro mam warzenie i od soboty zaczynam mieszany tydzień bo zaczynam za dużo podjadac wiec zorbie sobie z jakimś dodatkiem bo inaczej bede tak podjadać ile wejdzie a to nei na tym polega.Kochane trzymam z awas nadal kciuki i do sklikania buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej kochane. Jestem na diecie już 2 raz i jestem załamana. Na początku miałam ścisła i schudłam 4 kg, potem 2 tygodnie mieszanej i -1kg. Teraz 2tydzien ścisłej i waga stoi jak zaklęta. Zaczynam się poddawać. Co robić????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby1979
Gośc nie martw się tez tak czasem mam i sie nie poddawaj szkoda by było u mnie czasem tez waga stoi 2 tygodni jak nic a później a jeden tydzień od razu 4 kilo wtedy dopiero się buzia śmieje ;) Ja już jestem przy końcówce i tez waga czasem drgnie czasem nic wczesniej było szybciutko ale sama końcówka to się wlecze jak robale ;( jeszcze 6 kilo i znówmój wymarzony 38 rozmiar bedzie pasowac jak ulał ;)) trzymam za was kciuki i do sklikania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nayalii
Ja właśnie wczoraj skończyłam tydzień mieszanej i od dzisiaj znów na ścisłej. I przyznaję bez bicia i skruszona, że przybyło mi na mieszanej niestety, nie wiem, czy to zasługa małej dyscypliny czy że właśnie jestem tuż przed okresem, w każdym razie utrzymanie wagi na mieszanej jest o wiele trudniejsze niż sama dieta, tu chodzi o naprawdę zmianę sposobu życia i żywienia, cóż, ten tydzień mnie nieco nauczył, ale "co się odwlecze to nie uciecze", więc ten nadmiar mam zamiar szybko usunąć. Nie wiem jak to będzie ponownie, czy wolniej, chyba każdy organizm jest nieco inny, ale wiem, że po przestoju zawsze ładnie kg lecą w dół, nawet jeśli zmuszonym się jest czekać więcej niż kilka dni, więc nie ma sieczego załamywać. Ja nieeco zaszlałam hihihi, w nagrodę zanim byłam na mieszanej razem z mężem postanowiliśmy, że zafundujemy sobie nowy piercing ;-) śliczny kolczyk na brwi. Może to głupie, że zrobiłam to w moim wieku, ale czuję siez tym dobrze. To wszystko pasuje, dieta, inna ja, nieco bardziej szalona i nieposkromiona niż dotychczas, ale to lepiej tak, niż kulić się po kątach :-D trzymajcie się cieplutko!!! Razem wytrwamy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nayalii
A tu znów głucho i pusto, nawet łomotanie nic nie daje.. ech... Właśnie mija tydzień od zakończenia mieszanej na DC. Udało mi się wreszcie zgubić ten nagły nadmiar i znów twardo dąże do celu. Od poczatku dietki ubyło mi już 8,5kg, to dobry wynik, ale marzę, aby była na wadze już 7 na przedzie, ale to jeszcze 4,5 kg do zrzucenia niestety. Z powodu zimna, którę czuję prawie cały czas, pomagają mi znaczenie zupki, orientalna jest tą najlepszą, może dlatego, że dość ostra, a ja takie smaki preferuję. Miło jest, że ludzie z otoczenia powoli zaczynają zauważać zmianę. Mam dziwne wrażenie, że wokół obecnie mnóstwo ludzi walczy z balastem kg, to bardziej motywuje. W końcu nie jestem sama :-D Jak oni moga, to ja też, zwłaszcza, gdy widzę ich super efekty. Mimo to, obecnie cześciej myślę o innych smakach normalnego jedzenia, może to przez tą nieszczęsną mieszaną, ale nie poddam się :-) czego i Wam życzę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baby1979
widzę kochane że coś cisza tu na tej naszej stronce ;( umnei waga cały czas w duł i niech tak leci choć corasto gorzej pod ten sam koniec tym bardziej ze mój facet robi takie cudeńka pachnące ze cięzko się odmówić ze już niedługo wiec dam rade jak i wy kochane trzymam za was kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nayalii
Za oknem dzisiaj w domu po prostu przepieknie, słońce i możliwe, że nie tak zimno jak w poprzednich dniach, które spędziłam w Polsce. Czeka mnie pewnie praca w ogrodzie, takie małe jesienne porządkowanie i restaurowanie starej skrzyni, aby przywrócić jej nieco blasku młodości, jako prezent na Święta dla siostry mojego męża. Samo szlifowanie to niezły sport Dzisiaj ten dzień o niebo milszy, gdyż na wadze pokazało 82,9kg! Hurrra!!! Wreszcie -10,1kg!!!! Jeszcze trochę, a na przodzie będzie moja upragniona i długo wyczekiwana "7". Jestem nadal na DC. Wykupiłam ostatnio koleny etap na 3 tyg, to już trzeci. Mam już za sobą etapy mieszanej i ścisłej, teraz znów powrót do ścisłej. Moje samopoczucie o niebo lepsze, zwłaszcza, że te choć małe na razie efekty są jednak zauważane przez najbliższe otoczenie Jestem już pewna, że do Wigilii uda mi się zrzucić ładne ileś tam następnych kg, aby było tak poniżej 75kg na wyświetlaczu wagi, to motywuje, nawet stanie przed lustrem teraz tak nie razi Niedawno wpadłam na szalony nieco pomysł i namówiłam mojego męża na pieszą wycieczkę, zaczynającą się w domu i kończacą u Jego rodziców, która w sumie zajęła nam ponad 5h wędrowania na piechotę (27km). Było to o tyle szalone, iż wcześniej już długo długo nie mieliśmy oboje żadnej praktyki (zbyt siedzący tryb życia). Jednak wyczyn się udał i nie było jakichś konsekwencji w postaci bólów mięśni dnia następnego Jednak taka eskapada, tylko jedniodniowa uzmysłowiła, że sporo czeka nas pracy przed Jakobs Weg, to będzie wedrówka na 200km i codziennie do pokonania ponad z 25km. Może w przyszłym roku, a może w następnym, ale jestem pewna że moja mniejsza waga nieco pomoże, lżejsza, na pewno będzie mi łatwiej, niż nieść ze sobą ten cały balast. To w planach, a w najbliższych systematyczne zrzucanie tego, czego po prostu nie potrzebuję i wymiana garderoby na mniejszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośća
Ja stosowalam i uwierzcie 20 kg w 2 miesiace. Efektu jojo nie bylo. No wiadomo jak ktos odrazu zacznie sie po diecie opychac to chyba normalne ze przytyje. Mnie po calej kuracji wcale do jedzenie nie ciagnelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LondonGirl
Ja jestem na diecie od 2 stycznia, na poczatku jest ciezko i to nawet bardzo bym powiedziala...ale sa szybkie efekty.... :) podjadalam troszke wczesniej i poki co 7kg mniej takze na pewno dziala t7ylko trzeba sie zmobilizowac i chciec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezpłatne konsultacje . Na terenie Ślaska dojazd do klienta . Dieta Cambridge 602585392

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marak90
Hej, ja stosowałam cambridge od kwietnia do czerwca i schudłam 27 kg :). Jeśli jednak ktoś od Was rodziny ma/ miał problemy z woreczkiem żółciowym diete Wam odradzam, ponieważ pół roku później miałam takie ataki woreczka, że musiałam mieć operacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapraszam do obejrzenia filmiku o diecie Cambridge. Jeśli jest ktoś zainteresowany z województwa Ślaskiego zapraszam do kontaktu. Dojazd do klienta gratis. Edyta 602585392 https://www.youtube.com/watch?v=aLu8d5YX9ZY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rok temu stosowałam tą dietę,ścisłą 3tyg,wychodziłam stopniowo na mieszanej w której się trzymałam,niestety w styczniu mało ruchu i trochę nadrobiłam.Od 6 dni wróciłam na DC i strasznie się czuję,żołądek mnie boli albo coś,straszne odbijania,woreczka żółciowego już dawno się pozbyłam,coś jest nie tak,strasznie się męczę,rok temu czułam się na diecie wspaniale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaczynam, dzień trzeci. produkty są smaczne moim zdaniem tylko na krótko wypełniają żołądek, i to jest ciężko wytrzymać bo ssie, dużo piję wody i herbat, a jak chcę zmienić posmak w ustach i trochę oszukać żołądek to gumę żuję, ogólnie póki co polecam, trzeba wytrwałości ale jak to na każdej płaszczyźnie dążenia do celu. pozdrawiam dysia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duże bmi
witam. czy to forum jeszcze żyje? mieszkam w UK, z DC jestem od prawie tygodnia (jutro pierwsze ważenie). fajnie byłoby porozmawiać po polsku z kimś, kto przechodzi to samo co ja. moja konsultantka chce mnie na SS (czyli na najniższym poziomie) potrzymać przez pełne 12 tygodni, ale myślę, że jutro zaproponuję SS+, bo mam dość intensywną pracę a po pracy biegającego pięciolatka. dodatkowo nie mam samochodu chwilowo i do pracy maszeruję codziennie 40 minut w jedną stronę i czuję się osłabiona. głodu nie czuję (ale apetyt i owszem). pod koniec kwietnia jadę na ślub kuzynki i chciałabym w końcu zobaczyć 7 z przodu wagi. przy wypełnianiu karty zdrowia zobaczyłam 13.13 co przekłada się na ok 90kg żywej wagi, przy wzroście 160. z plusów DC w UK mogę wymienić jeden - konsultantka ma zawsze komórkę ze sobą i przyjeżdża raz w tygodniu do mnie domu zważyć mnie, więc daje to dodatkową motywację, bo nie da się oszukać wagi, którą widzi. z minusów - nie ma zupki żurku i kilku innych smaków dostępnych w Polsce. no i nie znam żadnej dziewczyny z Polski, która też sie odchudza DC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anee
Witaj DUŻE BMI :) ja jestem chętna żeby razem się wspierać. Jestem na DC 21 dzień jak na razie idzie mi nieźle 7,6kg mniej i oby tak dalej! Pozostało mi jeszcze dużżżooo kilo do zrzucenia, ale wierzę, że tym razem mi się to uda :) jestem pełna optymizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anee
Co tak tu cicho ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makrelka
Ja właśnie swoją drogę z dietą Cambridge zaczynam. Mam do zrzucenia 10kg i mam nadzieję, że sobie poradzę. Zaczynam od poniedziałku. Czy czujecie jakiś głód czy raczej te przygotowywane posiłki i gotowe produkty wystarczają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, zaczęłam po raz drugi dietę 5 dni temu. Na razie schudłam 4 kg. Mam mocne postanowienie zejścia do 50 kg, a więc 18 kg łącznie :) Poprzednim razem byłam na diecie ok. 4 miesiące i udało się schudnąć 12 kg. Niestety dopadł mnie efekt jojo. W 1,5 roku wróciło 15 kg. Nie oszukujmy się, powrót do starych nawyków musi tak się skończyć. Dlatego tym razem mam poważne postanowienie dobrze przyłożyć się do etapów stabilizacji i przejść na zdrowe odżywianie na całe życie :) Rozmiar 36 czeka w szafie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mica74
Ja zaczynam dzisiaj,do zrzucenia sporo :( bo waga wyjsciowa to 108kg a cel to 74-76.zaczelam of trzech saszetek I 200cal jedzonka. Szukam grupy wsparcia :),Bede tu zagladac I trzymam kciuki za wszystkich ....pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymam za Ciebie kciuki ja po 2 miesiącach mam serdecznie dość tej diety, schudłam ponad 14 kilo ale jest ciężko.... Tym bardziej, że wiosna w pełni warzywa owoce chce się jeść zmieniam dietę bo ona nie uczy racjonalnie jeść i chudnąć a najważniejsze utrzymać wagę. Boję się efektu jojo a ta dieta to na pewno Ci to zafunduje... Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiula1983
mica74, nie sugeruj się. To nieprawda, że każdy przy Cambridge ma jojo. Ale najważniejsze, to trzymać się etapów stabilizacji po schudnięciu i bardzo powoli dochodzić do normalnej liczby kalorii. Moja koleżanka z powodzeniem schudła kilkanaście kg i nie przytyła od kilku lat. Ale stabilizacja trwała kilkanaście tygodni, tak jak w rozpiskach. Poza tym, 6 etap trwa całe życie :) Dobrzy konsultanci uczą zasad racjonalnego odżywiania. W etapach stabilizacji początkowo dołącza się białko plus warzywa, następnie tłuszcze, dalej węglowodany - jak najmniej przetworzonych produktów. Ale o tym mówi się dopiero na ostatnich etapach diety. Ja jestem dziś 8 dzień na diecie. Trochę głodna chodzę, ale bez przesady. Jem głównie batoniki i piję bardzo dużo wody, dodaję trochę cytryny i mięty. Czasem żuję gumę. Za kilka dni przechodzę na 2 stopień na tydzień lub dwa, a potem znów na 1, i tak do momentu aż uda mi się zrealizować założenie zejścia do 50 kg. Na dziś na liczniku 63,5 kg, z początkowych 68,5, ale nie ma co się podekscytowywać bo to głównie woda ;) Dobrze jest też mierzyć cm, ubyło mi np. 6 w pasie, 4 w biodrach :) Makrelka, a u Ciebie jak tam? Anee? dużeBMI? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duże bmi
witam. trochę mnie nie było. a trochę się działo. niestety nie mogę kontynuować diety, bo trochę szarpnęło to budżet wakacyjny. obecnie jestem na step3 (dieta 1000kcl) i na zmianę jem produkty cambridge i normalne (białkowe posiłki). w sumie to mi bardziej odpowiada, ale muszę się przez to bardziej pilnować. w piątek ważyłam 76kg, czyli schudłam póki co prawie 15kg. do lipca muszę schudnąć do 68 i wtedy być już tylko na normalnych posiłkach, bo planujemy dziecko a wtedy na diecie tak średnio ;) efektu jojo nie zauważyłam, ale może dlatego, że bardzo powoli zwiększam ilość kalorii. u mnie było o tyle ciężko, że waga (chociaż tego po mnie nie widać, bo noszę rozmiar 38-40) uniemożliwiała mi zajście w ciążę, i to był pierwszy powód dla którego się zdecydowałam na tę ciążę. w każdym razie plan jest taki, żeby do 30 urodzin w lipcu mieć wagę w górnej granicy normy i móc być na tyle zdrowym, żeby myśleć o powiększeniu rodziny. trochę mam stracha z tą ciążą, bo jestem radiologiem a tam wiadomo-promieniowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mica 74
To znowu ja.nie mam zbytnio czasu na netka a I po calym dniu w pracy prry kompie wszystkie monitory mi brzydna. Mialam wazenie I mierzenie po 5 dniach,szalu nie ma ale spada.1,4kg ale za to w biodrach prawie 6 cm nie wiem jakim cudem.saszetki mi brzydna powoli ale glodna nie jestem.Zostalam na ss+ to chociaz raz dziennie czlowiek zebow uzyje.nastepna waga piatek ....zobaczymy.Trzymam kciuki za wszystkich Buzka xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×