Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

upadly_aniol

od jutra odchudzanie

Polecane posty

Gość
Załamana witaj w klubie :) tak jak już Ci pisałam z przyjemnością Ciebie powspieramy (Laurka na pewno też) my walczymy już jakiś czas, efekty na razie mizerne, ale nie tracimy nadziei ja na wekeend wyjeżdżam, więc bedzie mnie tu mniej, ale od poniedziałku znowu wrócę na posterunek :D uśmiech dla Ciebie na dobry początek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana001
wiosenna ciesze sie ze mi odpisalas,zjadlam ciacho 1 a feeeeeeee,ale juz 2 razy cwiczylam po 10 min,i pije wode ,no moze sie uda wkoncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana001
Moje marzenie to schudnac,zaczac sie sobie podobac,bo narazie nie moge patrzec w lustro.Te faldy,ten brzuch po 2 dzieci ,straszny widok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ja też czasem tak mam, że nienawidzę luster mogę Cię pocieszyć, ze jestem posiadaczką pokaźnego brzucha pomimo braku dzieci :D niestety... To ja się cieszę, że do nas zawitałaś :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana 001
heja!Wstalam wczesnie i juz mysle o jedzeniu,ide zaraz z cora cwiczyn angielski i potem trzeba cwiczyc.Tylko czy sie zmobilizuje wrrrrrrrrrr.Idziemy dzis na impreze rodzinna,a tam bedzie kupe zarcia ja sobie z tym poradze,placki itd.Znowu sie najem?Nie moge nieeeeeeee!!!!!!!Wyjdzie w praniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana001
No i sie stalo najadlam sie az sie z tym zle czuje ,mam wyzuty.Zjadlam bigos,salatke z majonezew wrrrrrrrr i 5 kawalkow placka ,cos strasznego.Jestem juz po pierwszym 10 min treningu,zakwasy sie odzywaja,ale przetrwam,mam nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Pewnie, że przetrwasz :) a my z Tobą ! Tylko gdzie podziewa sie ta nasza Laurka. Wreszcie doczekałam się upragnionej siódemki z przodu :D Waga dzisiejsza to 79,5 -----> wyjaśniam załamanej, zazwyczaj ważymy sie w poniedziałki, a ja dzis po raz pierwsz od dawna ważę poniżej osiemdziesięciu dla mnie to sukces :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny :D jestem, ale jakos nie mogłam się zabrac za wpis bo sukcesów żadnych na razie, jeśli wręcz nie same porażki... Witam nową koleżankę, świeża krew dużo może, może da nam motywację i sama sie przez to też zmotywuje :) Tylko Załamana, nicka zaczernij albo co, i może troszke mniej zabijającego wybierz, bo z dobrym nastawieniem zupełnie inaczej idzie :D Wiosenna skarbie a komu tak podpadłaś że zasłużyłaś na podszywki? :D:D też przez to przeszłam, dlatego sie przez L zaczęłam pisać :D bo jakas iaurka mi robiła pod górkę :D:D gratuluje szczęściaro kochana tej siódemki, teraz oby do szóstki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dziękuję, Laurko, a do szóstki nieco daleko jeszcze mam ;) Za grzeczna byłam, to podpadłam, jakbym była z tych co rzucają \"mięsem\" może by sie tak nie stało :D ale nie powiem,żeby to , że ktoś sie podszywa pode mnie było moim życiowym problemem ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
no i znowu zeżarłam kebab, a tak się miło dzień zaczął :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiosenna czymś uczcić trzeba ta siódemke z przodu - jak zjesz cos takiego raz na jakiś czas to sie przeciez nic nie stanie, aczkolwiek za dobre to to dla diety nie jest, nie powiem, bo jeszcze sie rozgrzeszysz całkiem :D ja na razie po płatkach kukurydzianych na mleku, w końcu też wejdę w tą fazę cyklu kiedy nie mam dzikiej chęci na żarcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
no cóż zobaczymy co dziś dzień przyniesie jeszcze nie zdążyłam niczego zjeść, więc jest szansa, że będzie ok a co z naszą załamaną ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana001
witaj Laurka proplem w tym ze nie wiem jak sie ten kolor zmienia.Jestem z siebie dumna bo mimo objadania sie przez sobote i niedziele to mam 2 kg mniej,teraz mam nadzieje ze przetrwam.Chociaz ciezko,najbardziej wtedy gdy robie jedzonko dla rodzinki,ale biore gume do zucia i jest ok.Mam nadzieje ze wy tez dacie rade ,musimy wytrwac.Ja wiem ze jesli teraz na cos sobie pozwole to bede juz spowrotem jesc co mi sie zachce,ale tego nie chcem.Nie chcem juz wazyc 77-78kg.Czas to zmienic.Glowa do gory dziewczyny DAMY RADE!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana, wchodzisz w preferencje, tam masz opcję A, klikasz na kliknij tutaj i wybierasz sobie nick i zahasłowujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
no napiszcie mi dziewczyny, że do trzydziestki będę laska, bo mi cos dzis wiary brak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będziesz, będziesz, ja nie wiem, wagę stopniowo gubi a nos na kwintę ;) może Ty sie droczysz tu po prostu, co? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
oczywiscie miało byc \"ten mój dołek\" jak juz ja cos napiszę, to hej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ile ci do tej trzydziestki zostało, że sie tak niedyskretnie zapytam? :D ja przed swoimi urodzinami to może jak ostro bym przycisnęła to bym zdążyła ;) ale nie sądzę jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej Dziewczątka :) Dziś juz ze mną lepiej ;) ,a do trzydziestki mam jeszcze nieco ponad 4 miesiące, więc za dużo czasu nie mam przydałoby się poćwiczyć , ale strasznie mi się nie chce co z nasza załamaną ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!Powiem wam cos jakby nie bylo ja mam na karku wlasnie 30 latekkkk,troche smiesznie brzmi i powaznie z drugiej strony.Super meza i 2 córki.Bylo by wszystko ok gdyby nie ta tuszaaaaa.Niby sie trzymam ale brakuje mi tez czekolady.Kiedy lezy w domu to musza ja chowac przede mna,bo pewnie pokryjomu bym zjadla hihi.Stwierdzam ze jednak brak mi jeszcze silnej woli ,ale sie nie poddam.POZDROWIONKA DLA WAS DZIEWCZYNY ROWIESNICZKI I NIETYLKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Załamana fajnie, że jesteś, bo już myslałam, ż będziesz kolejnym wspomnieniem na tym topiku :) Laurko ja może mam więcej czacu, ale i tyłek większy :P tak, więc jesteśmy na tej samej pozycji ;) dziś jestem już po śniadaniu, spalismy z dziecięciem prawie do dziesiątej (---->wyjaśniam załamanej, dziecię to mój bratanek, którym sie opiekuję) zjadłam dwie kromki ciemnego chleba z dżemem, bo mi się słodkiego chciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz Ty zjadłas chlebek z dżemem, ja wtryniłam kinder delice 😭 juz nawet na dzień cyklu nie moge tego zwalić :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i nigdzie sie nie wybieram ,Ale moje dzieci sa chore i dlatego malo siedze przy kompie. WIOSENNA A JA MYSLALAM ZE TO TWOJE DZIECIE.Ajak tam wasze odchudzanie?Ja zjadlam dzis 1 jablko i i lyzke zupy,wlasnie zaczyna mnie ssac,pytanie czy wytrzymam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
strasznie rygorystyczna ta Twoja dieta, kochana Załamana !!! niestety własnych dzieciaczków nie posiadam, a i kandydat na tatusia poszedł w siną dal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomocy wzielo mnie na jedzenie,za duzo dzis i to o wiele!!Zzarlam,bo nie zjadlam,tylko wlasnie zzarlam 4 golabki.ale ten zapach i skapitulowalam.A potem tosty i 1 zjedzony.Co mam robic,mam badzieje ze bedzie lepiej.Teraz czuje sie taka ciezka,brzuch mi urosl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana jeśli przez cały dzień głodujesz dziewczyno to nic dziwnego że potem sie rzucasz na jedzenie i zjadasz od razu cztery gołabki, może staraj sie z wyprzedzeniem planować rozsądne posiłki po prostu i nie jeść więcej niż zaplanowane, chyba że flipsy kukurydziane ;) nie będziesz wygłodzona jak wilk na pustyni to i głód będzie opanowac łatwiej i zjesz nie cztery ale jednego, głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka masz racje .Kupilam sobie dzis pieczywo chrupkie zytnie i zjadlam 1 kawalek na sniadanie z serem,potem goracy kubek,potem 1 malego kotleta i pol jablka bo juz nie moge wiecej.Postaram sie jesc czesciej po trochu moze bedzie lepiej.Ajak tam u was odchudzanko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×