Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MM-

On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Polecane posty

Hej hej, Ku pokrzepieniu serc dziewczyny:) ostatnio bojąc się, że w miejscu, w którym pracuję, nie przedłużą mi umowy. Ogólna sytuacja tej firmy jest taka, że nie przyjmują nowych i starym nie przedłużają umów, jak to w budżetówce:P Rozesłałam maile aplikacyjne.... Oj bo sie mocno bałam, że zostanę w mało ciekawej sytuacji. Aż się zdziwiłam, odpowiedziały 4 firmy (wysłałam do 6). Wszystkie tego samego dnia, a jedna po 20 minutach:P Na spotkaniach byłam, dostałam 3 oferty i powybrzydzałam trochę i to, co miało być w stolicy, jest w moim mieście:) I tak przenoszę się chyba z budżetówki do biznesu. Ale jak sytuacja się zmieni u mnie w pracy i będą jednak przyjmować, to wracam:D To pokrzepiajaca historia, że bezrobocie nie jest takie straszne. I juz tęsknię za dydaktyką, ale mam nadzieję, że tylko przez rok, no chyba, że i tak będą fuchy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... długo mnie nie było. Jakieś małe zmiany widzę, no no. Calineczka się żegna. : ) Akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alonic:D witaj faktycznie dawno Cie tu nie było;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Drogie Kolezanki. troche mnie na kafe nie bylo i nieco odzwyczailam sie . w koncu zagladnelam a tu widze wiele sie pozmienialo. moze to i dobrze , bo cos sie dzieje. i jak tak czytam to wiem , ze nie mozna niczego uogolniac , bo kazdy zwiazek jest inny, ludzie sa inni, ich reakcje i nie mozna znalezc gotowej recepty na tego typu zwiazek , jak i na kazdy inny zwiazek . jak i nie ma jednakowych relacji do tego w jaki sposob te relacje maja wygladac miedzy mna i jego dziecmi jak i wszyskich w tym ukladzie. dziekuje dziewczynom , ktore pamietaly o mnie za zyczenia. jestesmy juz malzenstwem i dobrze nam ze soba. w czasie slubu bardzo bylismy przejeci i szczesliwi . sloneczko tak ladnie swiecilo. potem przyjecie , potem podroz. a teraz jestesmy razem i chcemy by po prostu bylo nam dobrze. najlepiej we wszystkim zachowac spokoj i przyjazne nastawienie. wierzymy za z czasem jestesmy w stanie wszystko dobrze poukladac . i ze kade z doroslych bedzie na tyle mądre by jego dzieci w takim ukladzie tez byly szczesliwe. pozdrawiam goraco dziewczyny , ktore juz dawno tutaj goszczą i ze spokojem sie udzielaja. moze bedzie to jeszcze fajny topik i nie zostanie zakrzyczany. caluski a przy okazji witam nowe dziewczyny tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello ninke. Miło Cię znów widzieć szczęśliwa mężatko :D Hmm... poczekamy jeszcze jakiś czas i okarze się, że trzeba będzie zmienić tytuł topicu na \"on sie rozwiódł i wziął ślub ze mną\" ;) No chyba, że wszystkie przerzucą się wtedy na topic drugich żon. Pozdrawiam gorąco i życzę cudownego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello ninke. Miło Cię znów widzieć szczęśliwa mężatko :D Hmm... poczekamy jeszcze jakiś czas i okarze się, że trzeba będzie zmienić tytuł topicu na \"on sie rozwiódł i wziął ślub ze mną\" ;) No chyba, że wszystkie przerzucą się wtedy na topic drugich żon. Pozdrawiam gorąco i życzę cudownego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podnoszę topik. Ale pusto tu:) Ja czekam na rozwod mojego lubego. Jestem kłębkiem nerwow.5 razy dziennie zrywamy i wracamy do siebie.Zaczynam się podejrzewac o chorobe psychiczną. Własnego rozwodu tak nie przeżyłam. Anouk,mała odnaleziona.Co u Was? jesteście mądre kobiety i uwielbiam czytać Wasze wypowiedzi. zielony groszek też fajna babka. Dałyscie mi wiele sily. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę o pomoc
eks mojego przyszłego meża złozyła w sadzie czy u kuratora jakies dokumenty i z mina szczesliwca oswiadczyła ze bedzie teraz otrzymywał korespondencje..straszyła nas zawsze jakimis kuaratorami..dla mnie brzmi to jak patologia jakbysmy byli ludzmi z marginesu..nie wiem zawsze z tym mi sie kojarzył kurator...Tylko nie wiem jakie to trzeba miec podstawy do tego?Co ona moze?Bo to brzmi jak jaks paranoja!!Ot tak mozna komus wsadzic kuratora na głowe? Jestesmy ze soba 4 lata..ale od kiedy mieszkamy razem i wie ze palnujemy slub-rozpetało sie piekło.... prosze pomoc jesli mozna....dzieki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO KOBIETKI36! Wiem przez co teraz przechodzisz. Mam bardzo podobną sytuację i w związku z tym bardzo dobrze Cię rozumiem. U mnie też przed każdą mającą się odbyć się (ale nie odbywającą przez matactwa jego żony) rozprawą mojego partnera, napięcie sięga Zenitu. Chcę Cię wesprzeć w tych trudnych dla Ciebie chwilach - mimo wszystko ciesz się, że przynajmniej u Twojego partnera dojdzie do rozprawy i może za rok będzie już po rozwodzie. Mój nie ma szans, żeby dostać rozwód, bo nie dochodzi do rozpraw. Przed każdą rozprawą jego żona wysyła odpowiedni papierek do sądu, który usprawiedliwia jej nieobecność. Więc jak widzisz - może być jeszcze gorzej. Niech moc będzie z Tobą. Gdybyś chciała wymienić się doświadczeniami i podzielić swoimi rozsterkami, to skrobnij na mojego maila. Jestem do Twojej dyspozycji. Pozdrawiam Cię serdecznie i wszystkie bywalczynie również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj kobieto36 To normalne on sie przecież denerwuje. Sady sa normą dla recydywistów nie dla normalnych ludzi. Moze obawia sie co moze sie zdażyc a i sam rozwód nawet taki szybki jak moj bez kłótni powoduje duży stres. Ja tez tak mialam to po porostu podświadomy strach , poddenerwowanie ale jest on długotrwały i dlatego daje takie skutki. Długosc stresu nie jest nawet spowodowana złosliwoscia małonków ale szybkoscia dzialania naszych sądów. Ja od złożenia pozwu do 1 sprawy czekałam 8 m-cy. I była to jedyna rozprawa Wesz jeszcze bedziecie miec taka hustawke po rozwodzie az wszystkie emocje nie ucichna. Czasami jest gorzej po niz przed i niektóre pary tego nie wytrzymują. Życzę ci siły i cierpliwosci i jezeli jestescie dla siebie tymi osobami to przetrzymacie to wszystko i bedzie z górki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Jak tam wiosenne, weekendowe wypoczywanie? Mam do was prośbę. Potrzebuję jakiegoś fajnego pomysłu. 3 czerwca mój J. ma 30 urodziny. Nie dość, że rocznica urodzin okrągła to jeszcze przypada w tym dniu nasza rocznica :D I przyznam szczerze, brak mi inwencji twórczej :( Chciałabym żeby ten prezent bardziej miał wymiar symboliczny niż materialny (choć nie musi byc tani ;)) A jako, że w niedługim czasie kupujemy działkę wymyśliłam aby kupić mu szpadel i sadzonkę klonu palmowego (drzewo, które obojgu nam bardzo się podoba). Zanim stanie dom, trochę czasu minie, na synka z pewnością też musi poczekać, ale posadzenie drzewa mogloby być tym pierwszym krokiem. Co wy na to? A może macie coś fajniejszego w zanadrzu? Będę wdzięczna za każdy pomysł 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj groszku:) Jak dla mnie, bomba:) Dobry pomysli bardzosymboliczny wymiar. Powinno sie mu podobać i powinien się ucieszyć. osobiście nie lubię tej daty, 3 czerwca:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorzuc jeszcze konewkę ,zeby wiedział ,ze to trzeba pielegnować :D :D :D W rajskim duzy wybór Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam juz byłam ale ty pomknełas moim sladem :D :D :D Dziękuje za zaproszenie bo nawet dzisiaj kawki nie piłam . Latam po miescie i w chwilach wytchnienia wpadam na Cafe. Calineczka tez sporadycznie sie pojawia . Chyba zaczynamy terapie uzależnień. Dobrze ,ze juz sezon bo niemam czasu na Cafe , nadrabiam w pracy Dużo mleczka poprosze i dwie łyżeczki cukru :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plose:) A ja tez dziś doskoku, siedzę i piszę, mam ostatni taki czas, kiedy mogę sie jeszcze naprodukować :) więc korzystam z tego, zrobiłam pranie, podlałam moje kwiatki i piszę. Groszku, jeśli podasz jeszcze kilka informacji o ty, co lubi Twój Wybranek będzie łatwiej cos stworzyć. I jeszcze może być książka o ogrodach albo o domach.... Żeby razem się to ładnie komponowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, tez pijesz mleko z kawą?????? Ja tylko nie słodzę, stąd ciasteczka, ale pyszne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, a jak po weekendzie? Żagle? Bo ja teraz za bardzo na rowerze nie mogę jeździć no i dziś po tygodniu dzwonienia udało mi się zarejestrować do alergologa:D A tak w ogóle to mój mąż powiesił mi wiszącą doniczkę z surfiniami na balkonie pod sufitem, a ja chciałam na sznurku i teraz muszę go wołać,żeby mi sciągnął do podlanie...a on się troche denerwuje. No i trochę marudna jestem ;) stąd wiem, że melissa dobrze robi:) KAwa zresztą też:) Buziaki wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze pije i słodze . moge sobie pozwolic ostatnio wskoczyłam z 32 na 34 do flądry mam jesz cze zapas ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała... no tak o konewce nie pomyślalam, taki ze mnie \"zielony\" ogrodnik ;) W Rajskim własnie znalazłam tę sadzonkę :) Anuk, myślałam jeszcze o rowerze. Choć sportowiec z niego raczej mało zapalony, to wspominał ostatnio, że chciałby rower. Pomysł mojej mamy to komplet narzędzi :D Jak go podpytywałam to stwierdził, że zawsze szkoda mu było pieniędzy na taki zestaw i w sumie to chciałby. Sama nie wiem... wiertarkę na 30 urodziny? Myślałam nawet nad kupnem projektu domu ale tę decyzje chyba powinniśmy podjąć wspólnie. I choć jest taki jeden, który oboju nam się podoba to wolałabym nie wydawać pieniędzy, jeśli okaże się że jakis inny jeszcze bardziej nam przypadł do gustu. A gry komputerowej już mu nie kupię i nie pytajcie mnie czemu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat ten weekend mam z głowy jutro wyjeżdzam służbowo , nastepny mam targi i ciagle cos wypada . ale urlop na pewno spedze na wodzie , no i wszystkie pozostałe weekendy tez. Co prawda dzisaj jest nieszczególna pogoda ( rano było 5 stopni brrrrrrr) ALe przecież lato przed nami. Ja tez pije wapno litrami , u mnie to raczej problem alergii kontaktowej ( mydło , wapno takie jak w kredzie i wiele niezodentyfikowanych środków.) Jak m nie złapie to tylko masci z sterydami ale tegoroczny atak mam juz za soba (mam nadzieje). Ja nawet tydzień leżałam w szpitalu na testach i nic nie wyszło . Tylk trudno było pani dermatolog stwierdzic ze symuluje bo wysypke mialam na calym ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie przez takie gry komputerowe jestem marudna, o rowerze nie mówiąc... dzidzia mała;) Groszku, ja do Twojej wizji prezentu dorzuciłabym książke o ogrodach, o zakładaniu i pielegnacji. Wiesz, w sumie dośc ciekawym prezentem, biorąc pod uwage całą sytuację, byłaby kosiarka:) Tylko, że musiałaby swoje odleżakować. Narzędzia też prezent śliczny, koniecznie z aluminiową skrzyneczko-walizeczka na narzędzia.U nas każda wizyta w Castoramie oznacza spacer przez dział z narzędziami i ogladanie różnych rodzajów zawieszek na narzędzia, bo musi sobie miejsce pzygotować:P Chłopcy to lubią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak miałam testy po raz pierwszy robione jako 10-latka Pani alergolo powiedziała, że na pyłki jej sie chyba skala skończyła, jak wyrosła mi prawdziwa bulwa w tym miejscu.... :) Ja chciałabym sobie posymulować:) ZDradzę Wam, że Ninke ma prawdziwie miodowy miesiąc, jest tak szczęśliwa, że aż człowiek się wzrusza:) heh, życie jest piękne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wzywającej pomocy, niestety prawo w Polsce jest takie, ze kazdy pozew musi byc rozpatrzony i musi byc rozprawa. Nic nie poradzisz na to, jeśli ktoś chce Ci dopiec. Możesz tylko zacząć hodować grubą skórą i być odporna na ukąszenia. Przykro, że jesteś kolejna osoba, która spotyka taka sytuacja... Zawsze zastanawiam się, czemu takie zagrania maja służyć? pozdrawiam i zyczę cierpliwości i dystansu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anouk dzieki -
chociaz przyznam szczerze ze mnie załamałas.... Myslałam ze to trzeba pic bic nie zajmowac sie albo miec dziwny kontakt lub zero kontaktu z dzieckiem..zeby takie cuda!!? Ja tego pojmuje skad ludzie maja na to siłe? Mysle ze tym razem juz sie odkryła..ze to zazdrosc zawisc..i ze dziecko nic dla niej nie znaczy... Tylko nie wiem za co o co czuje ze siedze na bombie zegarowej.. Jak tu planowac slub dziecko?NBerwy mi zszarga..tyle mam z tego zwiazku na pewno..zapewnia mi to od tylu lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anouk dzieki -
chociaz przyznam szczerze ze mnie załamałas.... Myslałam ze to trzeba pic bic nie zajmowac sie albo miec dziwny kontakt lub zero kontaktu z dzieckiem..zeby takie cuda!!? Ja tego pojmuje skad ludzie maja na to siłe? Mysle ze tym razem juz sie odkryła..ze to zazdrosc zawisc..i ze dziecko nic dla niej nie znaczy... Tylko nie wiem za co o co czuje ze siedze na bombie zegarowej.. Jak tu planowac slub dziecko?NBerwy mi zszarga..tyle mam z tego zwiazku na pewno..zapewnia mi to od tylu lat..smutno mi i sił juz brak.. A myslałam ze teraz moze byc tylko spokojniej... Jedno co mnie tylko podtrzymuje to słowa kolezanki-ze jeszcze ona zapłacze kiedys za to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) Ale mam dużo pracy ! Widzę, że mała wróciła na odowiedni topik ;) Prosze o pomoc, my tez mielismy kuratora > powiem ci że to nic strasznego, pani (w naszym przypadku) była konkretna i rzeczowa zapytała gdzie mój pracuje z czego się utrzymuje, obejrzała mieszkanie, do mnie miała ten sam zestaw pytań i na koniec stwierdziła, że chyba nastąpiła pomyłka bo ona u nas żadnej patologii nie widzi i nie bardzo wie po co sąd nakazał jej rozpoznanie naszej sytuacji ;) Może u was tez się na jednej wizycie skończy ;) Konkubinat nie jest przestępstwem uniemozliwiającym odwiedzanie własnego dziecka ;) Pozdrawiam cieplutko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opamiętanie przychodzi zbyt późno, jeżeli w ogóle przychodzi. Nietstety jesli ktoś ma złą wolę i chce Wam dokopać zrobi to, własnie poprzez różne pozwy sądowe, wnoszenie o ustanowienie kuratora.... Dlatego tak sędziowie bronia sie od sądu rodzinnego, tam masa takich kwiatków i alimentów i te emocje.... Przykro mi, jedno co Ci radzę, bądź gruboskórna, wytwórz dystans. Chociaż łatow ię mi mówi, jedno tylko broncie się, nie pozostawiajcie bez odpowiedzi zachowań i argumentów. Mam przyjaciólkę-panią asesor, która zawsze powtarza: zbierać dowody, zbierać świadków. Tylko taka konforntacja pozostaje, szkoda, ze ta ostateczna i tak potwornie bolesna, po której niemożlwa będzie spokojna koegzystancja dawnych małżonko :( MIałam weekend z moją przyjaciólką, więc się nasłuchałam o 24-letnich sprawach spadkowych, o podziale majątku (2 traktory z lat 80 i walaca się stodoła). Dochodze do wniosku, że w naszym kraju pieniactwo zdarza się statystycznie cześciej niż w innych krajach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celineczko ja dzisiaj tchnę pesymistycznie, zaś Ty,hohohohoh, umiesz pocieszać i tłumaczyć, że to nie takie straszne..... Chyba pójdę na spacer, u nas piekne słońce, 25 stopni:) tylko sie nawalę Tafenem... Bo chyba zbyt długo siedzę przed kompem i wysuwam wnioski koncowe i rekomendacje, niestety odnoszą się do naszej polskiej rzeczywistości i tez są troche pesymistyczne, a po wybraniu Giertycha nie ma mowy o tym, żeby sie zmieniło, wiec zakończenie jest jeszcze smutniejsze, ciekawe czy zanim to się ukaże, będę musiała zrobić przypis?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anouk kurator nie jest czymś strasznym naprawdę ;) To urzednik, który musi wypełnic tone dokumentów , bo to jego praca ;) Tez myśleliśmy, że moj będzie miał przyznane wizyty u kuratora jak na dozorze policyjnym, ale skończyło sie tylko na strachu;) Czasami obawy są gorsze niż zderzenie z rzeczywistością ;) Nie mam na nic czasu, jutro podpisuje kolejne umowy, ruszyła już moja firma, i do tego mam egzamin wewnętrzny :O wszystko fajnie tylko doba jest za krótka :O mogłaby być dłuższa o jakies 10 godzin wetdy wyrobiłabym się ze wszystkim na czas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Calineczka dziekuje
naprawde..chociaz jakas nuta..Ale ja sie czuje jak w filmie..dotad nie wiedziałam nawet jakie wydziały sa w sadach..wrrrrrrr Najgorsze ze trzeba czekac...na korenspondencje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×