On się rozwodzi i zaczyna związek ze mną

Witajcie, kilka dni temmu dostał rozwód. Mieszkamy razem :) Wszystko się udało !!!

Witaj MM:) Odezwij się częściej:)

Hej moje drigie Panie :) Celineczka, przepraszam że się wczoraj już nie odezwałam ale do 3 siedziałam na kontroli imprezy. No, ale trzeba przyznać że muzyka była rewelacyjna, tylko że impreza była na powietrzu i zmarzłam na kość. W kwestii Twojego pytania o wgląd w przetargi. Oczywiście, każdy obywatel ma prawo wglądu w każdy urzędowy dokument. Jeśli miałabyś problemy z ich uzyskaniem, powołaj się na ustawę o dostępie do informacji publicznych. Częś urzędów odpowiada na pytania dot. informacji publicznej za odpłatą ale mimo to warto wiedzieć, co w trawie piszczy ;) Strasznie współczuję tego dachowania, na szczęście z dzidzią wszystko ok. a to jest przecież najważniejsze :) Dziś znów biegnę do pracy, tym razem w okolice małej odnalezionej :) M-M, no nareszcie jakieś wieści od założycielki tego topicu :) Pozdrawiam Cię i dziękuję, że gdzieś kiedyś, może przez przypadek założyłaś topic, na którym spotkałam tyle fantastycznych kobiet :D Pozdrawiam też i Ciebie Anouk. Miłej soboty

Witajcie:) Ja chcę wakacji. Od zaraz.... Mam taki zapiernicz, że sama czasem już nie pamiętam, co ja właściwie mam zrobić :( Uściski, widzę, że Wy macie równie przechlapane, bo cisza straszna...

Oj moje drogie Panie, bo nam topic zlikwidują ;)

Racja Groszku:) Tylko na tym topiku dominują głównie szczęśliwe w związkach. I bardzo dobrze:) U mnie pada, zimno, wieje..... a gdzie majowa pogoda??????????? Boooooooooooooooooooo;(

No hello :D Ale się ucieszyłam jak zobaczyłam Twój wpis. Już wyszukiwałam nasz topic w wyszukiwarce, bo gdzie się w ogonie znalazł i chciałam napisać \"Ratunku! Zdycha się temu topicku :(\" U mnie pogoda też bynajmniej nie czerwcowa. Normalnie jeśień - od rana marzę o kocyku i książce :) Pozdrawiam Cię serdecznie.

Groszku, a ja w taki dzień okropny jak dziś w domku przed kompem. Próbuje pracować, marnie mi to wychodzi. I jeszcze ten bół głowy:( Powiedz, wszystko już masz przygotowane na 3.VI? buziaki

Jasne, że juz przygotowane :) Jeszcze tylko torcika kupić na sobotę i gotowe. Zmykam dalej w pracę ale odezwe się jeszcze później.

Witam ;) Groszku nic się nie stało ,bo ja też dopiero dzisiaj mam troszkę czasu :O na kafe! :D i taką jak Mała parzy chętnie bym sobie wypiła :D bartowa faktycznie powoli wraca do normy, ale ja i tak się o nią i dzidziusia martwię :O kurczę mogło coś się im przecież poważnego stać!! jak będę w ciąży to raczej za kierownicą nie usiądę !! MM> fajnie, że u ciebie wszystko ok!! Napisz coś więcej, w końcu to twój topik:D a został przez pewne grono zdominowany ;) Anouk, u mnie pogoda też pod pieskiem :O i trochę nerwówki przezdemną:O Ale postanowiłam dzisiaj wziąć się za moje kwiatki i będę \"maltretować\" moje bonsai już mam trochę drutów przygotowanych a teraz będę je wyginać niemiłosiernie w przeróżne strony :P i zobaczę za kilka tygodni czy moje roślinki podały się i czy będe miała taką konpozycję jaką sobie wymyśliłam:P Pozdrawiam cieplutko ;) Konefffka, Garnierka, Może i ......, Mała, Klementynka, Ninke i pozostałe dziewczyny co u was??????????????????

ja nie mam ostatnio czasu praca, praca,praca. Dzisiaj w nocy wyjeżdzam na targi . Odezwe sie po powrocie. Pozdrawiam

Witajcie! ....byłam z ukochaną osobą 7 lat, w końcu roztaliśmy się , on mnie nie chciał, moja pozycja była pozyycją sługi, kochać kogoś za wszelką cenę..... .......pozostało poczucie wielkiego osamotnienia, potem poznałaam jego był w trakcie rozwodu ma córkę , porzuciła go kobieta, jest już rok po rozwodzie ma normalny kontakt z dzieckiem ,, żona ma partnera, ...nie powiedział mi wcześniej , zze kupił mieszkanie tak bllisko swojej żony, nie powiedział mi tylu rzeczy, .. ja chciałabym mieć dom i dzzieci , ale on zawsze mówi , zobaczzysz kiedyś to będzie, zobaczysz bedzie jeszcze dobrze, .. ..proszę o radę .... bo w gruncie rzeczy nie mam tu nikogo tylko jego, ale też intuicyjnnie czuję że na słowie kiedyś nie można polegać ... jak zacząć konkretnie działać,

Postanowienie, nie dam ci gotowej recepty na ułożenie waszego związku, bo nikt po za wami nie wie co może z tego wyniknąć!! Spróbuj z nim porozmawiać o przyszłości , opowiedz o swoich marzeniach i tęskknotach, o tym co cie martwi i smuci, i zapytaj go jak on widzi wasz związek po tym co od ciebie usłyszy!! Ciężko jest coś doradzić abyś mogła zacząć układać sobie życie z tym facetem nie znając jego podejścia do związku z tobą i do ex żony!! Nie chcę cię straszyć, ale faceci czasami asekurują się innymi kobietami a w głębi duszy chcą nadal być ze swymi ex żonami!! Jak jest u ciebie wiesz tylko ty!! Ale bez szczerej rozmowy nie obędzie się tutaj! Może spróbuj się rozczulić nad jakimś bobasem i powiedz, że chciałabyś mieć z nim dziecko, zobaczysz jak on na to zareaguje! , albo widząc młodą parę powiedz, że marzy ci się taki właśnie strój na waszym ślubie??? Nie wiem czy dobrze ci radzę, może jednak poczekaj na inne jeszcze rady koleżanek z tego topiku ;) Pozdrawiam cieplutko ;)

Dziękuje Tobie za odpowiedz i ...czuję tak samo jak Piszesz,...do tej pory z naszych rozmów dowiedziałam się, że do żony nie wróci na pewno ( ponieważ wyjeżdżał na częste delegacje, po 10 latach związku jego była juz w tej chwili żona zakochała si`e w innym mężczyźnie, on się wycofał i czekał którego z nich ona wybierze, wybrała tamtego), postanowił nie robić problemów, corka z mamą przeprowadziły się do wybranego) ...jak do tej pory wszystko nadal wisi na słowie " kiedyś w przzyszłośći" tak samo w odpowiedzi na dziecko, ....jestesmy po 30... proszę o radę ponieważ postanowiłam zadbac o siebie i o swoja przyszłość. tym razem , chciałabym pokierowac się bardziej rozsądkiem .

Witajcie:) Postanowienie, ufaj sobie i własnym emocjom. Wiem, że po nieudanych związkach bywają z tym problemy. Ale też dzięki właśnie tej \"skazie\" paradoksalnie jest szansa na udany związek. Bo ufa się z wyboru:) I jednocześnie chroni się podśwaiadomie samego siebie. Wydaję mi się, że to, że kupił miszkanie blisko to nic takiego, chce być blisko córki. Z takich powodów nie należy rozdzierać szat. Zastanowiłabym się tylko porządnie nad tym, czy już pogodził się z odejściem żony i jest gotowy do założenia nowej rodzina. Psychika zdradzonego mężczyzna jest specyficzna, osoba uwielbiana i kochana staje się ideałem, a ta, z którą jest się ledwie jej cieniem. Nie chcę Cię smucić, po prostu życie uczy tego i owego:P Każde życie jest inne, każda osoba inna i nie ma uniwersalnych srodków na udany i szczęśliwy związek. Natomiast dojrzali i szanujacy sie partnerzy robią wszystko, żeby nie przynosic złego ze swoich wcześniejszych związków ( wiedzą sami najlepiej, co źle robili) i to już jest fundamentem pod budowę wspólnego losu. Zaś jedyną drogą do uzysakania wiedzy o drugim człowieku jest rozmowa z nim oraz obserwacja jego działań. Powodzenia:) Zimno u mnie straszliwie, zmarzła mi bazyli, brrrrrrrrrrrrrrrr:( Pozdrawiam wszystkie stałe moje rozmówczynie:)

Witam ;) Anouk, chyba tylko my się nudzimy ;) , bo reszta pracuje jak mróweczki i nakafe już im czasu nie starcza :O Postanowienie, wiesz 30 to piękny wiek ;) Następnym razem, jak będziecie znowu rozmawiać o przyszłości to zapytaj czy on chce mieć jeszcze dzieci, i czy chce legalizować związek!! Może on ma inne wyobrażenie o przyszłości? moze chce wolnego związku, może boi się odpowiedzialności?? To wszystko to tylko może!!!!!!!!!!! Ale nie wiem co ci doradzić:O Nie ma innego wyjścia jak tylko zapytać go w prost o to co dla ciebie ważne! Powiedz mu czego do szczęścia ci brakuje! I zobaczysz reakcję i wtedy będziesz wiedziała na czym stoisz!! Pozdrawiam cieplutko ;) Z krainy deszczowców!!!!!!!!!! ;)

Celi, ja chyba nudzę się bardziej:P Bo więcej mnie to tu, to tam. Po prostu jedni zaliczaja kolokwia, inni nie mają, co ze sobą zrobić w tym czasie:P dolce vita:P

Właśnie przeczytałam topik http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3248433 I jestem w szoku !!!!!!!!!!!!!! Czy to może być prawdą???????????????? Czy faceci są aż tak inni ??????????????/ Swojego też czasami nie rozumiem, ale po tym topiku chyba chyba go bardziej rozumeiem :O

Celi, zainstaluj sobie jednak jakis bezpośredni komunikator...... Czasami przydałby się:)

Jest szansa, idę na kawę.... Celi, czy to Ty????? Już się z nikim niee bedę dzielić moją wizją, mam na mysli inne topiki. Celineczka mnie za to objechała:p

Hej, hej - faktycznie pracy multum! Ale właśnie jem śniadanie i czytam sobie, co tam u was słychać :D

Ani nie objechałam cię ;) tylko, że tamte panny i tak nic z tego co im napisałaś nie zrozumieją:P Więc szkoda twojego czasu ;) A z tym komunikatorem to masz rację musze dzisaj coś sobie zainstalować, myslałam o Sype, ponoć rewelka ! Tylko że ja mam częśto problemy z netem więc nie wiem jak to będzie u mnie chodziło?? Kawka - dobry pomysł!! Chyba tez sobie zapażę > i dla cibie Ani tez z mlekiem i cukrem czy słodzikiem??

cyba kupie sobie słownik ortograficzny ;) sorry za bykaaaaaaaaaaaaaaa

topiku co i na tamtym i dlaczego nie użyłaś swojego czarnego nicka?

Na wszystkich topikach na ktrórych się wpisuję używam swojego czarnego nicka:P Nie ma w zywczaju podszywać się pod kogoś innego :P Nie rajcuje mnie to :P Pozdrawiam cieplutko ;) Kimkolwiek jesteś i z kimkolwiek mnie mylisz ;) A i tak uważam że dziewczyny z \"kochanek\" nie zrozumieją przesłania Anouk, bo to nie czas dla nich, jak pożyją dłużej wt ych związkach to zrozumieją co ona chciała im przekazać:P

Po kawce:) Pysznej i zasłużoenj mogę rozpocząć drugą rundę. Celi, skype jest bomba:) Mam, używam i jestem super zadowolona. Nawet nie myślelismy dzięki niemu o założeniu linii stacjonarnej. A mój mąż właśnie mi doniósł, że do mieszkania koło nas w końcu (koniec wiercenia i innych ciekawych dżwięków) wprowadziła się rodzinka, juz we trójkę, bo jeszcze tydzień temu moja nowa sąsiadka była w ciąży. A Celineczko..... nie jest tak źle, refleksja ortograficzna przychodzi sama:)

Ani , może i przychodzi ale dopiero po tym jak wcisnę Enter :P Sorry za te nagonke na kochankach ale wcześniej byłam na tym topiku : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3052103 I jakoś mi tak dziwnie po tym jak czytam o ludziach którzy strasznie komplikują sobie życie!! Może ja jestem nie dzisiejsza?? Bo sama swoje tez skompilikowałam wiążąc się z rozwodnikiem, a tek berdzo chiałam byc z kimś wolnym :P Trochę to zakręcone ale mam nadzieję że jasne !! Nie zawsze możemy wybierać tory przyszłości z godnie z naszymi poglądami, bo czasami jesteśmy ślepi i tylko od nas samych zależy czy wyleczymy się ze ślepoty czy będziemy w niej szczęśliwi :) Ależ się rozczuliłam :P i jaką reflesksję strzeliłam :P aż mi wstyd :O

Celi, w ślepocie nie mozna chyba być szczęśliwym. Zresztą ostatni post na \"kochankach\" jest właśnie o tym:) Napisałam Ci tam wiecej:) Polecam chłodnik sokólski:) Na szybko dobry, ale doprawiłabym go, gdybym miała tu czym:P

Co to takiego ten chłodnik sokólski ??????????? Nigdy nie spotkałam się z ta nazwą!! Ale chyba to jakiś smakołyk ????????? Niektórym slepota pozwala zyć szczęśliwie! są to wyjatki ale są !!! Lepiej udawać, że o czyms się nie wiem niż cierpirć z tego powodu?? Chociaż ja wolę jasną sytuację i klarowne życie bez zawiłości ! Bynwjmiej bardzo staram się tak żyć chociaż czasami mi to nie wychodzi :O

Celineczko, nie wierzę, żebyś nie słyszała nigdy o kefirze sokólskim. Na jego podstwie latem(na razie mniej pogodowym) wypuścili chłodnik sokólski i to jest bardzo dobre, w podobnym do kefiru pudełeczku. Widzisz, do jakich dzis wyznań mnie sprowokowałaś. Wyszło na to, że do \"życiowej mądrości\" sie dochodzi:P Czyżbym mogla juz zacząć umieranie????:P