bambia 0 Napisano Grudzień 30, 2009 włos_sie_jeży99 kochanie nie martw sie ludziom i tak geb nie zamkniesz a niech sobie mysla, wazne co ty o sobie myslisz a jesli bedziesz siebie cenic wysoko i bedziesz miec w dupie wszystko i wszytskich wtedy oni ciebie tez zaczna cenic bez wzgledu na wszystko. tak jest glowa do gory i wiesz co ci jeszcze powiem trzeba byc twardym i nie dac zlym jezykom satysfakcji ze cie to dotyka ja mam niesamowicie paskudny charakter :) no pod paroma wzgledami i niech by mi ktos sprobowal zwrocic uwage to bylby biedny mam wielu znajomych, paru przyjaciol kochajacych bliskich i nikt nigdy nie poruszyl TEGO tematu a przeciez widza bo tego nie da sie ukryc zawsze i wszedzie ja staram sie to wsytsko usowac dla samej siebie nie dla ludzi przejmuje sie bo chcialabym byc postrzegana jako zadbana atrakcyjna kobieta ale nie za wszelka cene zeby gdzies po drodze zgubic co jest tak naprawd wazne wiecej wiary w siebie i optymizmu cmokas Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniseed 0 Napisano Grudzień 30, 2009 wlos sie jezy - nie przejmuj sie komentarzami ludzi, którzy za grosz nie mają w sobie taktu ani kultury. Oni nie rozumieja, ze te paskudne włosy to choroba i pewnie nigdy tego nie zrozumieja, bo ten problem ich nie dotyczy :( zachowanie tych chłopaków, to czyste prostactwo. naogolądali sie pewnie za duzo kolorowych pisemek z nagimi paniami i myślą, ze wlosy rosną tylko na łydkach hahahahaha, żaaaaal zresztą podejrzewam, ze ci chłopcy są w młodym wieku Maja - wąs wyrywam a brzucha nie gole :) ja używałam telocapilu i mi troche pomógł. z tym, ze robiłam specjalny krem, a nie dodawałam go do gotowego balsamu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kala88 0 Napisano Grudzień 30, 2009 Aniseed a jak sie robi taki specjalny krem? Bo ja dodawałam do zwykłego balsamu ale szybko zrezygnowałam! napisz proszę! i Dziękuje! Ja też uważam że to jakieś młodziaki! tym bardziej jak kazali pokazać plecy! mi też tak kiedyś dokuczali! juz o tym zapomniałam ale w takich sytuacjach też reaguje zakłopotaniem! Ostatnio spotkałam 2 osoby z mocniejszym owłosieniem! szkoda ze nie mozna tak pogadać oko w oko! pozdrawiam was wszystkie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniseed 0 Napisano Grudzień 30, 2009 kala na stronie mazidla.com kupiłam wszystkie składniki, ktore potrzebne były do zrobienia tego kremu. w receptariuszu powinien być przepis na krem bądź serum. ja miałam troche zmodyfikowany przepis, specjalnie dostosowany do moich potrzeb, tak aby łagodził mi podrażnienia po depilacji depilatorem. krem wykonywałam sama w domu [jest to banalnie proste]. ja byłam w miare zadwolona z tego kremu ale wiem, ze pisała tutaj dziewczyna, która tez sama robiła krem/serum ale u niej podobno nie działał. nie wiem, czy dokaldnie stosowała sie do wytycznych. ja jestem zdania, ze jesli jednak przyczyna tkwi gdzieś glęboko w nas, tzn. mamy jakies powazne problemy z jajnikami, przysadka mózgowa przez co hormony fixują, to smarowanie róznymi dziwadłami nam nic nei da. ja nie mam jakichs strasznych problemów z hormonami, więc o dziwo dobrze reagowałam na ten krem. ostatnio nawet chciałam go ponownie ukręcić ale zauwazyłam, ze niektóre składniki mam przeterminowane Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Asia-na zawsze smutną Napisano Grudzień 30, 2009 Witam dziewczynki, cieszę się że istnieje chociaż takie forum i mogę napisać coś do osób, które wiedzą co czuje. Zmagam sie z ta chorobą juz od dawna, w sumie trudno powiedzieć od kiedy to mam. Jest to dla mnie największym koszmarem jaki mógł mnie spotykać. Przez hirsutyzm popadłam w depresję, ciągły stres, brak pewności siebie... Wciąż zastanawiam sie nad tym dlaczego mnie to spotkało? I dlaczego medycyna jest tak słaba w tej kwestii. Choroba ta niszcz powoli psychikę jaki zreszta całe życie, a życie z faktem ze nigdy sie z tego nie wylecze daje najgorsze myśli np. samobójcze czy takie żeby zamknąć się w domu i z nigdy nie wyjść. Ile można sie z tym kryć? Nie mam juz siły na to.. Jaki na to aby żyć z tym. To takie przygnębiające...Pamietam jaka byłam kiedys, gdy jeszcze na to nie cierpiałam...szczęśliwą, kochając słońce, lato, życie... Teraz powstaje mi tylko wspominac czucie jak to bylo kochac te rzeczy. Zupełnie nie wiem co robić, i jak dalej żyć... Brak sił i wogole Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jabłuszko soczyste Napisano Grudzień 31, 2009 co za okropny dzień... :( ostatnio czułam się już w miarę lepiej, wyjątkowo... te ataki płaczu przechodziły, więcej się uśmiechałam, byłam trochę spokojniejsza, wiecie. poza tym bioxet baaardzo mi pomaga, naprawdę. włosy z brzucha i piersi stały się jaśniejsze, cieńsze, mniej widoczne. byłam strasznie szczęśliwa, bo przecież to nadzieja na spełnienie jednego z największych moich marzeń. aż do dziś... stwierdziłam, że na sylwestra muszę ubrać się jakoś ładnie, więc poszłam na zakupy. pomyślałam, że może sukienka... znalazłam śliczną, pod kolor moich oczu. weszłam do przymierzalni, rozebrałam się i... przeżyłam szok. te włoski, które w domowym zaciszu wyglądały na jaśniutkie blond tam w tym świetle wyglądały na ciemne. Wyglądałam jakbym zarastała, jak goryl... A już wychodziłam na prostą. jak na złość była to pierwsza przymierzalnia. i co? nici z całych zakupów... wróciłam z jedną bluzką, oczywiście, która wszystko zakrywa. cały dzień mam popsuty, wciąż myślę o tych wstrętnych włosach. oczywiście wieczór spędziłam na depilacji piersi, a i tak nie dałam rady tego zrobić w całości. to jest tragedia... nie idę na żadne przyjęcie :( wracając do domu patrzyłam na padający śnieg, znowu złapały mnie myśli o mojej ułomności, przyszłości, która na pewno nie będzie szczęśliwa, o tym, że do końca życia będę sama. :( w dodatku widziałam jak jakiś mężczyzna zrzucał na psa ogromne ilosci śniegu, byłam wstrząśnięta. w samochodzie prawie się rozpłakałam, miałam w sobie tyle złości, smutku, rozgoryczenia :( na zakupach widziałam mnóstwo kobiet i miałam tę świadomość, że ja mogę wzbudzić tylko obrzydzenie, nic więcej... tak jak przedmówczyni, wspominałam te chwile, kiedy nie miałam tego problemu, tylko, że wtedy dorastałam, więc nie zdążyłam się nawet tym nacieszyć. ba! nie byłam nawet świadoma tego, jakie wtedy miałam szczęście, nie doceniałam tego, co miałam... Boże, tak mi źle... nawet nie umiem tego opisać... jestem taka bezradna, niech lekarze coś zrobią, wynajdą jakiś lek, błagam... ten jeden problem rujnuje mi życie... teraźniejszość to męczarnia... :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bambia 0 Napisano Grudzień 31, 2009 Asia-na zawsze smutną my wszytskie wiemy co ty czujesz bo spotkalo nas to samo, w roznym stopniu ale jednak. Poewiem ci co ja o tym mysle, przejmuje sie wlosami na twarzy bo te ciezko ukryc, przykrosc sprawiaja mi tez owlosione piersi ale tak naprawde mysle o tym zadko bo to i tak nic nie zmieni. Wiem ze dobre rady, podtrzymywanie na duchu nic nie daja bo problem pozostaje najlepsze co mozesz zrobic to sie z tym oswoic. cudownie samo nie zniknie wiec cigle zadreczanie sie nic ci nie da. A twoja opnia ze nie mozesz sie juz cieszyc zyciem jest jakas urwana z kosmosu. Powiedz nam tak z reka na sercu co cie przed tym wzbrania???? wlosy??? czy to istotnie az taka bariera??? sekunda, minuta, godzina, lata mijaja z toba i bez ciebie to tylko od ciebie zalezy czy chcesz w tym brac udzial slonce codziennie wschodzi, podnies glowe do gory i zauwaz to ! ciesz sie wszystkim co wlasnie tobie sprawia przyjemnosc nie uciekaj od przyjemnosci od ludzi i od zycia i wreszcie nie skazuj sama siebie na nicosc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justka6 0 Napisano Grudzień 31, 2009 a jak radzicie sobie z owłosieniem na twarzy?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniseed 0 Napisano Grudzień 31, 2009 bambia BRAWOOOOO!!!!! BRAWOOO!!!!! dziewczyny siądzcie sobie na spokojnie i przemyślcie co Wam da takie ciągłe użalanie się nad sobą, robienie z siebie na siłe cierpiętnicy? hmmm chcecie stać sie zgorzkniałymi babami??? sfrustrowanymi mega złośnicami i zazdrośnicami??? jabłuszko Tobie to może rzeczywiscie jakas rozmowa z dobrym psychologiem by pomogła. nikt tutaj do tej pory takich rzeczy nie wypisywał. weź się w garsć!!!!!!! widać, ze jesteś bardzo wrażliwą osobą ale to nie powód, aby się tak zachowywać. jestem PRZERAŻONA tym co piszesz!!!!!!!!! chociaż Tobie tutaj można pisac rozne rzeczy, pocieszać Cię ale Ty i tak swoje - ciągle użalasz się nad sobą i w dodatku nawet nie starasz się tego zmienić:( Dziewczyny w Nowym Roku zycze Wam duuużo zdrowia i odrobinę dystansu do samych siebie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniseed 0 Napisano Grudzień 31, 2009 ja wiem, że jest źle ale zawsze można troche popracowac nad sobą. też mam ten sam problem co Wy i jeszcze wiele innych natury estetycznej ale nie oznacza to, ze musze siedziec zamknięta w kącie i beczec, bo jestem taka brzydka, nikt mnie nie kocha i w ogole wyglądam jak zepsuta konserwa! przeciez poza czystą fizycznościa jest też inna sfera naszego życia. nie spłycajcie wszystkiego tylko do wyglądu. mimo, ze nie wyglądam jak bogini mam sporo znajomych, którzy lubia ze mną przebywac, potrafię się swietnie bawic i cieszyć zyciem. mam rece, nogi, nie choruję na żadną inną poważną chorobę, więc jeszcze nie jest tak źle i mam się z czego cieszyć. ja wiem, ze panuje kult pięknego ciała ale cóż nie kazdy musi wyglądac jak gwiazda filmowa i błyszczeć wśród innych. skoro tak nie lubisz się użalac nad sobą, to się chociaz raz uśmiechnij :) ja wiem, ze tobie jest gorzej to wszystko zaakceptować, bo kiedyś byłas podziwiana, piekna i radosna, a teraz na pewno ci tego brakuje. ja ci zycze wszystkiego najlepszego ale sama też tego musisz chcieć :) ja rownież dzisiaj nie ide na żadne balety i wcale nie mam zamiaru z tego powodu rozpaczac :D pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaa daj spokój Napisano Grudzień 31, 2009 kazdy jest inny , jedni są bardziej wrażliwi inni potrafia zniesc wiecej, twoje szczęście anised że masz takie usposobienie, ja jestem bardziej podobna do jabłuszka i ide na tory, chociaz wiem,że są o wiele gorsze rzeczy na świecie nie potrafie sie cieszyć życiem, bo te pieprzone kudły zniszczyły prawdziwą mnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bambia 0 Napisano Grudzień 31, 2009 anised jestes super!! Dziewczyny ja tez siedze dzis w domu mialam pare propozycji ale solidarnie zostaje z siostra ktora nie ma z kim dzieci zostawic, przyjdzie do nas kolezanka i bedzie pidzama party.:) ja napewno nie jestem konserwa bo juz dawno zdalam sobie sprawe ze nie warto, to czy siedzisz w domu czy idziesz do ludzi nikogo tak naprawde nie obchdzi no poza oczywiscie znajomymi ktorzy cie lubia i chca byc z TOBA cala toba ze wszystkimi mankamentami bo oni tez nie sa idealni. jedna rada na Nowy Rok dziewczyny .......wyluzujcie troche zycie to napwade nie jest tylko wyglad wiadomo pierwsze 3 sekundy tak a pozniej twoje wnetrze czytajac wasze wypowiedzi robi mi sie niesamowicie smutno bo u mnie tez bywaja gorsze dni ale nie mam tych dni caly czas wiele w zyciu przeszlam to mnie wzmocnilo i dzisiaj staram sie byc silna i radosna a ini moga mnie tak naprawde w dupe pocalowac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bambia 0 Napisano Styczeń 1, 2010 Papryczka chili_bez_hasła_ jestes madra dziewczyna gratuluje sily charakteru i madrej postawy. tak trzymac !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniseed 0 Napisano Styczeń 1, 2010 witam w Nowym Roku :) papryczka ale Ty jesteś silną kobieta. Szacun ogromny!! jesteś moim wzorem Tak trzymaj! Zycze Ci baaaaaardzo duzo zdrowia i szczęscia :) oby operacja przebiegła pomyslnie i beż żadnych komplikacji :) zycze Ci rowniez, aby nigdy nie opuściła Cię ta wewnetrzna siła, którą masz w sobie. obyś z dnia na dzień miała jej coraz więcej w sobie :) i zagrzewała inne dziewczyny do walki :) My powinnnysmy brać z Ciebie przykład, a nie pisac takie rzeczy cyt. "...wracając do domu patrzyłam na padający śnieg, znowu złapały mnie myśli o mojej ułomności, przyszłości, która na pewno nie będzie szczęśliwa, o tym, że do końca życia będę sama..." Ja zyczyłabym sobie, abysmy na tym forum wspierały się, dodawałay sobie otuchy do walki, a nie non stop narzekały jakie to my biedne, beznadziejne, brzydkie, itd. nigdy nei wiadomo, co nam sie jeszcze w życiu może przydarzyć. a nie ma chyba nic gorszego, niż stawianie siebie na przegranej pozycji tuż na starcie. aaa daj spokoj - nie, to nie jest wynik mojego charakteru. ja to sama wypracowałam. zaczelam się cieszyć z najdrobniejszych rzeczy i doceniać je. mam swoje marzenia, ktorę chce zrealizowac :) poza tym uważam, ze w każdej chorobie kluczową rolę odgrywa nasza psycha :) ja nie wybrałam tej choroby, tylko ona mnie ale moim zadaniem jest stawienie jej oporu. ostatnio oglądałam wywiad z Maciejem Kozłowskim, ktory choruje na raka wątroby. W jednej ze swoich wypowiedzi przytoczył cytat z Salvadora Daliego, który dowiedziawszy się o tym, że ma raka, odparł: "biedny rak". Taka postawa mi się podoba i wzbudza u mnie ogromny szacunek. Jesli nie pójdę na balety pól naga, jak to robią inne dziewczyny, nie oznacza wcale, że się będę źle bawiła. Jak ktoś jest fajny i ma fajnych znajomych, zawsze będzie sie zajebiście bawił :) :) :D trzymajcie się :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justka6 0 Napisano Styczeń 1, 2010 mądre słowa dziewczynki ja po depilacji znowu miałam zaczerwienienie na twarzy i bałam się że mi do wieczora nie zejdzie ale co tam zatuszowałam to;) i się nie przejmowałam..najlepsze jest to że nie jestem sama z tym problemem i dzięki wam tutaj staram się tym nie przejmować.. idę na tory- a nie masz zaczerwień bo ja to i po paście cukrowej i po wosku to masakra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justka6 0 Napisano Styczeń 1, 2010 ja to jak gotuje pastę cukrową to tylko bracia sie pytaja po co ten cukier gotuje..a depilator to taki głośny jest;/ postanowiłam sobie że jak skończe w tym roku szkołe i będę sama na siebie zarabiać chociaż na tą twarz to do kosmetyczki będę chodziłą bo nie moge patrzeć na te zaczerwienienia..idę na tory- dobrze piszesz bo najbardziej to nasza psychika pada!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniseed 0 Napisano Styczeń 1, 2010 ide na tory - fakt, mezczyzni sa wzrokowcami ale nie każde ich spojrzenie na inna kobiete związane jest z poządaniem jej. ja tez sie patrze na roznych facetow, kobiety i co z tego? porozmawiaj ze swoim TZ i wyjaśnij mu o co chodzi, powinien zrozumieć :) poza tym na pewno on ceni w tobie wiele innych twoich zajefajnych cech :) i szaleje za toba. rok się dopiero zaczał, a ty od razu twierdzisz, ze bedzie nieudany. masz chociaz w sobie odrobine wiary w to, ze bedzie lepiej? ze uda sie zrealizowac to, czy tamto? i oczywiscie popieram to, co napisała papryczka:) ja tez wczesniej o tym wspominalam. im bardziej skupiamy sie na jakiejs wadzie, tym bardziej staje sie ona dla nas widoczna. zresztą nie tylko dla nas ale inni też ja zauważają. kiedy mnie nachodza jakieś mysli związane z włochami, bądź moimi innymi wadami od razu zajmuje sie czyms innych. nie dopuszczam do tego, aby te paskudne mysli przejely nade mna kontrole. bo po co?mam pozniej wyjsc na dwor, spojrzec na drzewko, kwiatek i pomyslec sobie o tym, jakim pasztetem jestem? nie chce żeby wszystko kojarzyło mi się z moją chorobą. justka ja np. smaruje sie srodkiem odkażającym a później oliwką bądź masełkiem, co zmniejsza mi zaczerwienienia i podrażnienia. od czasu do czasu funduje sobie kąpiel z sodą. przesyłam troche pozytywnej energii na nowy rok....siuuuuuuu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniseed 0 Napisano Styczeń 1, 2010 aha, jeszcze jedno justka taka paste można kupić tez w sklepach :) widziałam na allegro i np. na stronie helfy.pl osobiscie nie kupowałam gotowej pasty ale czytałam na roznych forach pozytywne opinie :) taka domowa jest pyszna :) robiłam ja tylko kilka razy, bo mi sie nie chce :P i tak więcej jej zjadałam, niz wykorzystywałam do depilacji :P w dodatku tak pieknie pachnie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniseed 0 Napisano Styczeń 1, 2010 dziewczyny, czytam sobie teraz o naturalnym progesteronie. miala któraś z Was okazje zetknąc się z tym tematem? na stronie http://www.nocun.com/ mozna przeczytac fragment ksiązki tego Nocuna babki, na innym topiku piszą, ze kupują u niego krem z progesteronem, który podobno działa hmm... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anahiamor Napisano Styczeń 2, 2010 Mój błąd, że ogoliłam brzuch:( Eh...jak trudno być mną:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wilma od Freda Napisano Styczeń 2, 2010 witajcie co robicie z Waszymi włoskami wokół sutków?? piszecie o nogach, rekach, wąsiku.... a co z biustem????? ja traktuję je pensetą, ale uważam, że to jst zbyt drastyczne dla sutków. Kilka lat wyrywania to i takza dużo. Boję się o jakieś nowotwory itp. Co Wy robicie??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wilma od Freda Napisano Styczeń 2, 2010 dziewczyny a co z biustem???? jak radzicie sobie z włosami wokół sutków??? ja wyrywam pensetą, ale podobno grozi to nowotworem. A ja wyrywam co 2-3 dni........ help! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Olga1970 Napisano Styczeń 2, 2010 kurcze, a masz włoski wokół sutków? za dużo hormonów może męskich masz? Weź je na wosk.... http://konkurs.fani.pl/ref.php?ref=pavlos35 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniseed 0 Napisano Styczeń 2, 2010 papryczka :) dokladnie. ja akurat nie mam nikogo w usa, kto pomógłby mi sprowadzić te zioła - nawet nie wiem, czy byłoby to legalne. z polskich ziół na włochy jakie znam to: zielona mięta, wierzbownica, lukrecja i koniczyna biała. przelece wieczorem LU, moze dziewczyny znalazły jakies ciekawe info w sprawie hirsu :) Wilma ja tez wyrywam pęsetą :O czasem potraktuje je kremem :O :O :O niektóre dziewczyny przycinają włosy nozyczkami :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kala88 0 Napisano Styczeń 2, 2010 Dzięki aniseed! postaram sie też zakupic i stworzyć jakiś kremik:) a tobie takie ziółka pomagaj? Kurcze ja nie umiem angielskiego! jakbyś znalazła jakieś ciekawe informacje to pisz! Kurcze mi też smutno że niektóre z Was się tak strasznie załamują! Ja się ciesze bo mało kiedy mam czas myśleć o włoskach! dlatego właśnie nie siedzę sama w domu bo łapie depresje! mam czas wtedy przeglądać się w lustrze w najmocniejszym świetle i wyszukiwać nowych włosków! i właśnie wtedy nie mam chęci żyć! I zdałam sobie sprawę że to ja sie nakręcam! i wmawiam sobie że jestem przegrana, ohydna i już nie mogę od życia oczekiwać! Nie mówię że już nigdy nie złapie doła bo to jest nieuniknione, ale staram się zajmować innymi rzeczami, a w lustrze przeglądam się w półmroku! i żadnego włoska nie widać i wyobrażam sobie że gładziutka jestem! I także ubieram spódniczki i bluzki w serek! rajstopy grubsze na zimę lub leginsy i na to tunika i wygląda całkiem przyzwoicie! polecam! Postarajcie się pochodźcie na solarium poćwiczcie ubierzcie coś obcisłego ale zakrywającego i pomyślcie że jesteście piękne! pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniseed 0 Napisano Styczeń 2, 2010 aha, zapomniałam wyzej jeszcze wpisać palmę sabalową. ja kiedys piłam wierzbownicę ale zdecydowanie za krótko więc jakichs spektakularnych efektów nie widziałam. popijałam rownież lukrecję ale z zupełnie innego powodu, po jakimś czasie wymiękłam, bo za słodka była :) ostatnio piłam mięte zieloną ale mi zdechła. teraz się odradza więc znowu zaczne ja pic. ostatnio obaliłam tez dwie nalewki nagietkowe i widze mała poprawę. będe niedługo szła na dania wiec sprawdzy, czy cos drgnie w wynikach. na LU wyczytałam, ze dobry efekt daje lukrecja połączona z biała piwonią. warto się zainteresować tematem na stronie rozańskiego znalazłam info o takim ziółku - Prunus serotina Ehrh. – czeremcha amerykańska "...Płukanki z odwaru z gałązek i kory – w leczeniu łojotoku włosów i łysienia androgennego. Wyciągi z kwiatów i pędów czeremchy – działają estrogennie i antyandrogennie, regulują miesiączkowanie. Cenne w leczeniu hiperandrogenizmu, hirsutyzmu i policystycznych jajników..." wracając do lukrecji, ktos juz tutaj kiedyś wspominał o kwasie glicyryzynowym, który hamuje włochy. wiem, ze mozna kupic w necie taki ekstraktz korzenia lukrecji. hmm mozna by było jakis kremik ukręcić i tym smarowac ciało? lukrecja ma tez wlasciwosci łagodzące stany zapalne skóry i podrażnieni, więc jak znalazł na złagodzenie skutków po depilacji. ja od siebie dodam jeszcze kilka innych sposobów na łagodzenie podrażnien: -tonik bądź macerat. np. z nagietka, czy rumianku -tonik z aspiryn [jesli nie ma sie uczulenia na salicylany] -jak ktoś nie moze zazyc kapieli z dodatkiem sody, mozna wykonac wlasnoręcznie papkę z sody i ją nałożyc na podraznione miejsca -olej tamanu, skwalan, olej z kocanki, olej z rozy rdzawej -kremy z pantenolem, retinolem i allantoina -kiedys jeszcze robiłam toniki z kwasam BHA to wszystko przetestowałam na sobie :) u mnei bardzo dobrze sprawdza się woda utleniona :) od razu mi się po niej wszystko pieknie goi :) dobry jest tez krem o kolorze czkolady mlecznej ale nie pamietam w tej chwili jego nazwy :P na koniec przypominam ifno o ziołomiodach Ziołomiód czarnuszkowy (czarnuszka – zmielone nasiona), pokrzywowy (kłącze z korzeniami pokrzywy!), Maydis stigma (znamię kukurydzy), wilżynowy (korzeń wilżyny) , kwiat koniczyny jako antiprostatica czyli w apiterapii przerostu gruczołu krokowego oraz jako środek antyandrogenny w leczeniu niektórych chorób u kobiet (policystyczne jajniki, hirsutyzm, trądzik androgenny, niedobór estrogenów). W tym celu wymienione surowce: nasiona czarnuszki zmielone, zmielone kłącze pokrzywy, zmielone znamiona kukurydzy i zmielony korzeń wilżyny, zmielone kwiaty koniczyny w proporcji 1:1 wymieszać. Na każdą łykę miodu wrzosowego lub akacjowego dać 1 łyżeczkę przygotowanej mieszanki ziół, 1 łyżeczkę alkoholu 40% i 1 łyżeczkę wina wytrawnego lub półwytrawnego, wymieszać, po 3 dniach zażywać 2 razy dziennie, rano i wieczorem po 1 łyżce, przez 1-3 miesiące. Po 1-3 miesiącach zrobić przerwę i kurację powtórzyć. Ziołomiód można także przygotować ze świeżych zmielonych surowców, podobnie przerabiając Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aniseed 0 Napisano Styczeń 2, 2010 aha i jeszcze słowko odnosnie podrażnien - mozna do kapieli dodac kilka kropel olejku z drzewa herbacianego, paczulowego, tymiankowego. bądz zmieszac , którys z nich z jakimś innym olejem [moze byc nawet słonecznikowy] i tym smarowac skórę. dobre są rowniez kapiele w soli iwonickiej oraz bocheńskiej :) oczywiscie wszystko nalezy stosowac bez szaleństw i z glowa, bo każdy może inaczej reagować. z ziołami tez bym była ostrozna. najpierw trzeba się dokładnie dowiedziec, co jest przyczyną hirsu, czy androgeny, czy estrogeny, a później odpowiednio dobrać zioła :) no to chyba wszystko :) naaagadałam się troche :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kala88 0 Napisano Styczeń 3, 2010 Jestem pełna podziwu dla twojej wiedzy anideed! dla mnie to czarna magia :) ale jak zrobię sobie badania to popróbuje co się da! a co u ciebie jest przyczyną hirsu? A jakie są najbardziej ważne hormony do zbadania? chcę iść prywatnie ale nie wiem od czego zacząć! pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość włos_sie_jeży99 Napisano Styczeń 4, 2010 dziewczyny jeżeliktóraś z was bierze cilesist na PCO to czy powinno brać sie coś jeszcze oprócz tego? albo zmienić na cos innego jak sie bierze przez kilka lat? i co ciągle tak do starości to brać? a coś poza lekami pomaga? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
loris 0 Napisano Styczeń 5, 2010 Kobietki byłam kiedyś z mężem ubezpieczyć samochód.Ubezpieczeniem tym zajmowała sie dziewczyna, myślę, że przed 30 stką, brunetka, która wydała mi się bardzo ładna.Była bardzo zadbana choć trochę z tuszą.Ale, gdy bylismy juz z mężem w domu i cos powiedziałam na jej temat to on powiedział mi, że ona maiła dużo włosków na twarzy i dekoldzie.Owszem dekold miała duży bo miała duży biust.Ale wiecie co? Ja w ogóle nie widziałam tych włosków u niej a przecież my, które mamy problemy z włoskami jesteśmy na tym punkcie przeczulone.Praktycznie u każdej kobiety zwracam uwagę na jej twarz, wpatruję sie , czy nie ma włosków a u niej nie widziałam.Chodzi mi o to, że po raz kolejny dochodzę do przekonania, ze kobieta z włoskami może być atrakcyjna i piękna.Naprawdę.Ja miałam ostatnio w pracy maleńki wypadek z własnej winy, po którym mam bliznę na policzku i pierwsze co pomyslałam po tym incydencie to to, że Bóg mnie ochronił i nie zdarzyło sie to w oko.Myslę, że troszkę wyżej i mogłabym nie mieć oka.Naprawdę.Blizna sie zagoi a oka już pewnie nie dałoby sie uratować.Więc czym sa włoski wobec straty oka i szpetoty na reszte życia? I to tyle.Doceniajmy to co mamy bo zawsze może być znacznie gorzej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach