Dziewczyny z hirsutyzmem

trafilam na takie forum o metodach usuwania owlosienia, http://www.hairtell.com/forum/ubbthreads.php/forum_summary.html i laser rio 8000, olej z jajek, silk'n, tria, ludzie pisza, ze to chlam, wyczytalam, ze laser elos to najnowsza metoda i zbieram kase, dam znac jak cokolwiek mi pomoże.

lovelasko powiedz jak z tym laserem, drgnęło cos, pomógł?? jest jakis efekt ?? ile zabiegów miałas??

Ania mialam androstendion 3,3. Testosteon byl w normie. Załamana Linia majtek tzn? To wszystko w pachwinach i przy pośladkach? I jakie oni w tym szpitalu robia badania? Na endokrynologii leżałaś? Ja wczesniej miałam badania w szpitalu, ale tak ze jechalam na 3 h do szpitala robili wszystkie badania i do domu jechalam i na drugi dzien znow. A teraz leżenie. Naprawde nie wiem o co chodzi.

Misteriosa, linia majtek- lekarze oceniają pachwiny, uda, bo w H. owłosienie łonowe często rozrasta się na uda właśnie. Pośladki również są oceniane, ale najczęściej okolice lędźwiowe. Ja leżałam 4 dni na oddziale chorób wewnętrznych i endokrynologii. W pierwszy dzień miałam EKG (to jeszcze na izbie przyjęć), pobieranie krwi, RTG klatki piersiowej oraz badanie ginekologiczne. Drugiego dnia miałam pobieraną krew oraz USG ginekologiczne. Wieczorem podali mi dexamethason na test hamowania i następnego dnia znowu pobierali krew. W trzecim dniu miałam tomografię komputerową z kontrastem i EKG po niej. W ostatnim, czwartym dniu, miałam krzywą insulinową i EKG i ok. 11 mnie wypuścili:) Generalnie każdy dzień zaczyna się tak samo- od pobrania krwi, potem jedno lub dwa badania i nudy.:) Kładą Cię na oddział, bo pewnie będą robić tzw. testy czynnościowe (też mnie to czeka)- podają różne substancje i sprawdzają, czy one obniżają hormony czy nie. Ja mam mieć je wykonywane w związku z diagnostyką, bo moje wyniki nie wskazują jednoznacznie pochodzenia hiperandrogenizmu.

Fajnie ze mi piszesz:) A jak bede miała okres? Bo w sumie jak teraz odstawe tabsy to nie wiem kiedy poźniej bede miala jak to wyjdzie. To z okresem pojde? Bo termin juz mam zaklepany.

Witajcie dziewczyny. Misteriosa, a jaka norma do tego androstendionu? Ja wczoraj zamówiłam depilator Braun 5780 Silk'epil xelle 5, z pięcioma nasadkami w tym głowicą golącą i trymerem oraz rękawicą chłodzącą. Na jutro będe już pewnie mieć. Kosztuje mnie to 264 zł z przesyłką. Ciekawa jestem jak to będzie, najbardziej jestem ciekawa twarzy tzn. brody bo tylko to na twarzy zamierzam ruszyć depilatorem.A wiecie u mnie w mieście otworzyli gabinet Yasumi epil i jest ta fotoepilacja czyli IPL za 99 zł zabieg, i w lokalnej prasie był cały artykuł żeby zachęcić że niby po 5-6 zabiegach wszystko zniknie. Śmiać mi się chciało i według tego artykułu po 6 zabiegach owłosienie powinno zniknąć na zawsze. Szukają naiwnych.

Misteriosa, a nie mówili Ci nic, w których dniach cyklu masz mieć robione te badania? Niektórzy lekarze robią je w określonych dniach cyklu, inni zaś dobierają normy poziomu hormonów do dni, w których są one badane (tak było u mnie). Z racji tego, że moja endokrynolog nie wymagała konkretnych dni, ja sama wybrałam sobie termin ok. 12-16 dnia cyklu (podobno wtedy najlepiej, choć inni wymagają do 10 dnia), umawiałam się tydzień wcześniej. Ja teraz mam być między 2 a 5 dniem cyklu i umówiłam się z lekarką, że zadzwonię 1 dnia. Też chcieli znać konkretną datę, kiedy się pojawię na badaniach, ale jak im powiedziałam, że mam nieregularne cykle, to kazali właśnie w 1 dniu cyklu. Ania, super, mam nadzieję, że będziesz zadowolona:) Ja też kupowałam depilator z przeznaczeniem do brody i górnej wargi, ale z tego co widzę, będę musiała go niebawem użyć do podbródka, szyi i na policzki też by się przydał:( Nienawidzę hirsutyzmu:( A ja się nad IPL-em zastanawiam. Wiem, że nie będzie trwałych efektów, ale gdyby wystarczył jeden zabieg na 2 tyg., to byłabym skłonna dać te 200 zł do miesiąca.

Tylko że o IPL zle piszą dziewczyny które go miały. Normalny laser nieraz nie daje rady a IPL to już całkiem zwłaszcza przy naszym schorzeniu.

Aniu, wiem, dużo czytałam na ten temat. No cóż, narazie chyba najrozsądniej (i oszczędniej;p) walczyć z H. innymi metodami.

Mi podała wolny termin i wpisala na na liste. O okresie nic nie moiwla.

Misteriosa, pewnie będzie jak u mnie- normy dobiorą do dnia cyklu, w takim razie nie ma się czym zamartwiać:)

No rozumiem tylko jak mowisz, ze tam bedzie usg ginekologiczne to w okres nie zrobia. No trudno, moze nie dostane akurat na szpital.

Ja mam na rekach takie mieciutkie te wloski takie milusie:) aż się fajnie glaska (po ciemku) bo w swietle to wygląda jak sierść :( cale do okoła od paznokci do barków owlosione.

Ja wam powiem, ze nie wierze w mój hirsutyzm, ze tak miało być to tabsy mi to zrobily. Ja miałam po ciazy bardzo owłosiony brzuch meskimi i tochę na klacie, ale jak zaczęlam brac hormony tak obrosłam cała. Nawet jeśli miałam skłonnośc do nadmiernego owłosienia to ono sięnie pojawiało w takim tempie i nie w takich miejscach.

zalamana93, laser, z tego co sie dowiadywalam, mozna wykonywac co 30-40 dni. Nie czesciej.. :-( Tez kiedys sobie marzylam, ze pochodze co tydzien na laser i po miesiacu bede prawie gladka.. No coz, zastanawiam sie nad kremem Vaniqa. I chyba tylko przez moje lenistwo nie poszlam jeszcze po recepte do lekarza...

Misteriosa, to może każą Ci przyjść na samo USG po okresie:) Constance, dzięki, że napisałaś, nie wiedziałam, że nie można tak często poddawać się depilacji laserem. Nad vaniqua też myślę, ale poczekam na dalsze kroki ze strony mojej endokrynolog i może po tabletkach się zdecyduję na ten krem:) A ile on w ogóle kosztuje? Jest do zdobycia w polskich aptekach?

Witajcie. Ja miałam usg ginekologiczne w 3 dniu okresu i nic się nie stało. Dodam, że robione było w klinice w Warszawie, trwało ze 3 minuty i już. Także można takie badanie robić w czasie miesiączki.

Jest ten krem, Zalamana, w pl aptekach, ale kosztuje sporo.. 60 g za okolo 300 zl!! Czyli powinno starczyc na 2 miesiace. Tez mialam usg w trakcie okresu by wykluczyc torbiel. Lekarzom to wcale nie przeszkadza. Uzyj tuz przed badaniem chusteczek intymnych nawilzonych.. Naprawde nie ma sie czego tu krepowac.. Zostanie tylko troszke krwi na paleczce usg z prezerwatywa.. :-)

Nie wiem tylko czemu nie mozna robic tego lasera czesciej; chodzi tu o skore, ze sie zniszczy, czy o wloski, ze nie wszystkie zostana zebrane na raz? Bo wolalabym wydac majatek w tylko 2 miesiace i miec spokoj na jakis czas. Nie chce sie golic by robic ten laser! A kremy depilujace nakladane codziennie wypalilyby mi twarz chyba!!! Jedyna nadzieja w tej Vanice! Ale czy potem ruszy laser te wlosy? Cholera, wymyslono juz chyba wszystko co sie dalo na tej Ziemi, podbito kosmos, komunikujemy sie dzieki saletitom i przez internet, Michael J. sie wybielal z pozytywnym rezultatem, a my nie mozemy tych klakow usunac??? Latwiej rakiete z Lajka bylo wystrzelic, niz depilacje definitywna opracowac???!!! Nie do wiary!!!

Chyba zmienie nick na Zalamana77 :-D

Wiecie co mnie najbardziej dobija? Juz nie ten blond mech, co mam na twarzy (i wygladam jak brzoskwinia), ale jak sie wyskubie i naloze makijaz i jestem gladka jak pupcia noworodka, to i jak skora na brodzie ma ten szary kolor, ktory nadaja wloski co wyjda na wierzch dopiero na drugi dzien.. I wszystko na nic! I tak widac! ;-(

Constance, cena za 60 g kremu jest zabójcza..., narazie sobie odpuszczę. Również się dziwię, że pozbycie się nadmiernego owłosienia przy tak rozwiniętym przemyśle kosmetycznym/ medycynie stanowi tak poważny problem. Mnie dobija szybkość rozwoju hirsutyzmu. Jeszcze miesiąc temu miałam jasne, długie włoski na policzkach, a dziś są już ciemne. Nie wspomnę o podbródku i szyi. Kurcze, jak sobie pomyślę, że miałabym czekać jeszcze drugie tyle na tabletki, to jestem przerażona. Od tygodnia jestem na diecie, ograniczam się ile mogę, codziennie jeżdżę 10 km na rowerze i... nie schudłam ani grama! Wręcz przeciwnie, waga ciągle rośnie. Wiem, że to nie fair zrzucać wszystko na hormony, ale biorę taką opcję pod uwagę. Jestem tym załamana...

Mam jeszcze pytanie, może któraś z Was w tym się orientuję. Na pierwszy pobyt w szpitalu (3 mies. temu) miałam skierowanie od lekarza POZ. Czy na kolejne badania znowu potrzebuję nowe skierowanie, czy tamto jest nadal ważne? Zapomniałam zapytać lekarki, a jutro idę do lek. POZ w innej sprawie i przy okazji mogłabym wziąć nowe skierowanie.:)

Ok to sie nie bede stresowac. Może nie wypadnie mi wtedy okres. A jak nawet to powiem, a te testy i badania to w czasie miesiączki chyba można nie? Oni dopasują normę do dnia cyklu. Ja to sie zawsze wszystkim stresuje.

Załamana moim zdaniem potrzebujesz skier. Bo do poradni to jak raz dasz skierowanie to na kolejne wizyty nie musisz, ale do szpitala na badania to pewnie trzeba - tak mi sie zdaje. Lepiej zapytaj lekarza do którego pójdziesz, pewnie bedzie sie orientowal.

Misteriosa, tak, te testy i badania można wykonywać w czasie miesiączki. Ja się właśnie do tych testów mam zgłosić między w 2 dniu cyklu. Co do skierowania, to zapytam lekarki, jak będę dzwoniła do szpitala. Na stronie NFZ jest napisane, że skierowanie do specjalisty jest ważne do momentu wyleczenia całkowitego, nie wiem jak to ze szpitalem jest. Do lek. jednak się dziś nie udam, bo już lepiej się czuję:) Boję się tylko, bo na wizytę u lek. POZ u nas trzeba czekać przynajmniej 2-3 dni, a ja będę musiała jakby co w jeden dzień załatwić to skierowanie.

Te skierowania to męka. Ta samo z tym szpitalem mam. Dzien przed wyznaczonym terminem mam zadzwonic i zapytac czy sa miejsca. To jest troche smieszne, bo mąż musi wziać wolne w pracy, zeby zostac z dzieckiem. Takze powinno byc konkretnie, a nie takie niepewnosci. Wezmie wolne a sie okaze , ze miejsc w szpitalu nie ma. I wogole takie czekanie na walizkach.

To faktycznie... Ja na szczęście o miejsce jestem spokojna, bo muszę się stawić w 2 d.c. i to jest już pewne:) Ale masz rację, to czekanie na walizkach, bo kurcze dostanę miesiączkę i zaraz na następny dzień szpital, a gdzie tu nastawienie psychiczne... Trzymam kciuki, by wszystko poszło po Twojej myśli:)

Misteriosa, a na jakim oddziale Ty będziesz leżeć? Pytam z ciekawości:)

itam Was dziewczyny ! BArdzo prosze o probe interpretacji wynikow.. Prolaktyna 16,68 ng/ml (norma 4,78 - 23,30) testosteron 0,70 ng/ml (0,06-082) kortyzol 457,70 nmol/L (171 -536) dheas 7,66 umol/L (4,02-11,00) tsh 3,08 ulU/Ml (0,27 - 4,20) ft3 4,47 pg/mL - tutaj ponad norme (2,00-4,40) ft4 1,41 ng/dl (0,93 - 1,70) LH - 6,38 mIO/ml (norma dla fazy folikularnej 2,40-12,60) FSH 7,34 mIU/mL (3,50-12,50) Estradiol 32,99 pg/mL (13,50-166) progesteron 0,56 ng/mL (0,20-1,50) Zrobilam na wlasna reke 17-hydroksy-progesteron w 3 dniu od pierwszego krwawienia miesiaczki... ale nie badalam teog hormonu po podaniu jakiegos srodka hamujacego bo gdzies przeczytalam ze tak sie postepuje (??) moj wynik to 0,749 ng/ml - faza folikulRNA 0,100 - 0,800.. czy moj wynik moze o czyms swiadczyc? Dodam ze zrobiam badania , gdyz os dluzszego czasu zauwazylam przerzedzenia wlosow, ostatnie pol roku bardzo znaczne... objawy hirsutyzmu, wlosy grube na brodzie pojedyncze, ale coraz wiecej , juz jeden czy dwa zaobserwowalam na policzku. Wokol sutkow, pod pepkiem, na palcach u stop. W pachwinach , na udach itd. Gdyby nie wypadanie wlosow, i coraz wieksze pojawiania sie wlosow na brodzie , pewnie zostawilabym to samemu sobie , tym bardzie jze meisiaczki mam normalne. Lekarz ginekolg w badaniu usg , stwierdzil ze jajniki w porzadku.. Dodam ze leczylam sie w wieku 18 lat na wole tarczycy, bralam jod. Poce sie nadmiernie, mam zimne stopy oraz dlonie. Jestem czesto ospala i zmeczona, ale takze nerwowa. W morfologi krwi odsetek monocytow wyszedl mi 15% (do 8% jest norma) , bazofile lekko podwyzszone oraz hematokryt i objetosc krwinki czerwonej... Bardzo prosze o pomoc na jakie badania powinnam pojsc, i czy jesli tsh mam w normie a ft3 ponad, wskazjuje to na chorobe tarczycy.