KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

A propos kwasu azeleinowego. Jest polecany na przebarwienia, ale mnie niestety tez twarz po nim piekla i jakos slabo tepil moje pryszcze, wiec zrezygnowalam ;) A co do pierdolca, to witam z klubie ;)

Ach, chyba kojarze ten Acne Sulf. Czy to taki zolty plyn z siarka?? Jesli tak, to wypalil mi kiedys niezla plame na polczku, a mialam tam tylko malego pryszczyka... No ale zszedl, to chyba o to chodzi ;)

ten acne sulf to jakas emulsja,dzis jedna laska o tym pisala,podobno dobry i 5 zl tylko. on ma takie typowe pryszcze,zinerytu nie stosowal,ja tez nie,czy to nie jest erytromycyna czasami? na to to juz uodporniony :-( tez slyszalam o rewelacyjnym dzialaniu retinoidow na cere, nie wiem jaki srodek zastosowac na te przeklete przebarwienia,bo nie chce wywolac odwrotnego efektu,tzn ze posmaruje te plamy a moze mi cos obok wywali ,juz sie doslownie boje paskudzic,ale musze cosil zdzialac,zeby pozbyc soe plam... niby duze nie sa,ciut dermacolu czy korektora i nie widac ale ja mam swiadomosc ze one SA i jak zmyje to je widac ;-( uderze w pon.po tej acne sulf,niech wpierw bracaik tego uzyje i zobacze jak podziala. on to sie juz wszystkiego lapie ,wiec mam krolika doswiadczalnego w domu ;-)

szukam jakiegos topicu o acne sulf ale nie moge nic znalezc:(

tylko to,ze to zolty plyn,ktory po zaschnieciu wyglada jak zolty puder ,ma ponoc dobre dzialanie w jest tani

do dajcie spokoj - czy mialas moze robiona mikrodermabrazje? ja sie wlasnie nad nia zastanawiam. Tez mnie drecza takie czerwone plamki po rankach, ktore nie chca zejsc. Kupilam sobie ostatnio contactubex i smarowalam nim, ale mnie zaczelo swedziec i zrobily sie jeszcze bardziej czerwone, nie wiem czemu :( Szukam dobrego sposobu na to, ale zeby jednoczesnie mozna sie bylo troche opalac, bo zrobilam sie blada jak sciana. Czyli kwasy odpadaja.. No chyba, ze jak bede stosowac kwasy tylko na te plamki, a na solarium zakryje je wysokim filtrem, to nic mi sie nie stanie??? Prosze o odpowiedz specjalistki :) No i jeszcze chcialam zapytac czy zabieg zamykanai naczynek powinno sie robic przed zabiegiem mikrodermabrazji, czy po?

Na cala twarz nie wobrazam sobie acne sulfa stosowac, jest malo przyjemny i nie az tak skuteczny jak inne leki. Ale sprobowac mozna, to w koncu tanie jak barszcz ;) Zineryt to erytromecyna polaczona z cynkiem, dlatego jest duza szansa, ze podziala. Mnie tez sama erytromecyna nic nie dala, ale Zineryt jak najbardziej, tyle, ze tez na krotka mete, ale pozniej wytoczylam ostra artylerie w postaci Zoracu i ten duet spisal sie super :) Namow brata na retinoidy, to na prawde najsuteczniejsze co wymyslono do tej pory. Mozna stosowac dlugo, bez obaw, ze sie uodpornisz i przedewszystkim w wiekszosci przypadkow na prawde dziala. Wiesz Kate, przy zluszczaniu na poczatku moze Cie wysypac, skora bedzie wygladala malo wyjsciowo, ale beda efekty. Moze narazie do Sylwka nic nie ruszaj, daj cerze odpoczac a zajmij sie wszystkim po nowym roku.

Linomag fajnie odżywia skore, mi tam porow na pewno nie zatyka, nawet mam wrazenie że je odtyka. Stosuje na noc, ale dodaje kilka kropli olejku lawendowego, wydaje mi sie ze lepiej dziala niz kiedy olejku nie dodawalam. A acne sulf to silna emulsja w dzialaniu, wysusza i zluszcza, jak czuje ze cos mi chce wyskoczyc to mieszam z pasta cynkowa nakladam i nie ma szans. Mi usuwa przebarwienia w kilka dni ale skora troszke schodzi... ale w takie wybielanie kremami to musialabym dluuuugo czekac na efekty. A tak to skora schodzi wraz z tymi przebarwieniami. Smaruje buzie linomagiem, na to miejscowo acne sulf + pasta cynkowa. Linomag 10 zl kosztuje. Moja siostra jak zobaczyla ze smaruje sie linomagiem to mnie wysmiala, bo mam tlusta cere i jeszcze tlusty plyn wcieram. Ale sama sprobowala to zobaczyla, ze to co tluste nie znaczy ze zle:)

znow to zrobilam -> niestety nie ma mozliwosci, zeby jednoczesnie zluszczac skore i sie opalac, cos za cos :( Zarowno przy zluszczaniu skory kwasami jak i mechanicznie, czyli poprzez mikrodermabrazje staje sie ona delikatniejsza i ciensza, a tym samym mniej odporna na dzialanie promieni UV. Zluszczanie skory i opalanie jednoczesnie nie ma sensu, bo jest duza szansa, ze dorobisz sie powaznych przebarwien, a nie kilku plamek i wtedy dopiero bedzie klopot. Zreszta solarium koszmarnie niszczy skore, lepiej z niego zrezygnowac, na rzecz chociazby samoopalaczy. Dla pocieszenia powiem Ci, ze trwaja prace nad implantami opalajacymi, wszczepiasz pod skore i jestes opalona, bez skutkow ubocznych :) Kiedy ten wynalazek wejdzie na rynek, nie wiem, ale czytalam o tym i mam nadzieje, ze wkrotce. To by byl cud, miec jednoczesnie piekna, karmelowa opalenizne i zdrowa skore, eh, pomarzyc ;) Sama mikrodermabrazji nie mialam, ale robilam ja i widzialam pozytywne efekty na klientkach, wlasciwie na krolikach doswiadczalnych, bo na nich sie uczylam ;) Ladnie zweza pory, rozjasnia lub likwiduje przebarwienia, zaleznie od ich glebokosci jak i ilosci zabiegow. I przdewszystkim nie przeszkadza w normalnym zyciu, skora moz byc troszke zaczerwieniona, ale to szybko mija. Wnioskuje, ze jestes naczynkowcem, jak ja, wiec ze wszystkimi zabiegami zluszczajacyi trzeba zachowac ostroznosc. Mozesz wyprobowac mikro, tylko u dobrej kosmetyczki, ktora dobierze odpowiednia glebokosc zluszczania, z poczatku jak najmniejsza, zeby zobaczyc jak skora reaguje na ten zabieg. Ale problemow byc nie powinno, nie martw sie :) Contactubex dziala na blizny, na przebarwienia bedzie bezuzyteczny. Co do zabiegu zamykania naczynek, lepiej wykonac go po mikro, ale trzeba odczekac jakies 3 miesiace od ostatniego zabiegu zluszczania. Niestety i przed i w czasie tego zabiegu (laserowego zamykania naczynek) opalac sie nie wolno, skora musi byc blada, bo inaczej moga powstac odbarwienia. No trza sie poswiecic ;)

Ewelka, lawenda dziala antybakteryjne, wiec dodawaj ja bez obaw, tylko z iloscia nie przesadz, kilka kropel na caly linomag bedzie wystarczajca iloscia, wiecej moze podraznic. Mozesz tez sprobowac olejku z drzewa herbacianego, tyle, ze to smierdziel potworny, albo manuka, jego zamiennik, rownie skuteczny i nie smierdzi tak strasznie ;) Z tymi przebarwieniami to bywa bardzo roznie. Niektorzy maja bardzo plytkie, schodzace w tydzien, dwa wraz ze zluszczajacym naskorkiem, co mozna wspomoc kwasami czy retinoidami. Ale niektore przebarwienia potradzikowe sa glebokie i nie obejdzie sie bez wielomiesiecznego stosowania kwasow czy retinoidow, lub powazniejszych zabiegow. Paste cynkowa tez bardzo lubie, a szczegolnie paste lassari, czyli polaczenie pasty cynkowej z kwasem salicylowym. Tylko nie wiem, czy ona jest jeszcze w sprzedazy, bo ja mam jakies jedno stare opakowanie, wazne niestety tylko do marca :( A co sadzicie o piciu bratka, czy jakos ziolek wogole?? Bo mnie bratek bardzo pomaga, przedewszystkim skora mi sie mniej przetluszcza a wiec i pryszcze sa zadkim gosciem ;) No ale bratek to tylko wspomaganie kuracji, nie wiem, czy zadzialaby sam.

ja widzialam masc cynkowa z kwasem salicylowym ale ze masci nie lubie to kupilam zwykla paste cynkowa. boze jak to byloby cudownie gdyby pasta cynkowa zmieszana z acne sulfem pomogla na plamki,ja stosowalam cepan ale mi nie pomogl. on tak jak contratubex jest na blizny ,czyli nie ma co tego nawet probowac;( na male plamy ja peelinguje te plamki bardzo dokladnie 2-3 razy w tyg. nakladam na nie aknofan,ktory ma w skladzie rumianek,czyli mam nadzieje ze rozjasni. nie wiem czemu ten scheiss z policzka nie chce zejsc---jak rozdrapalam sobie pryszcza to mi sie po 3 gora 5 dniach super zagoilo i super zabliznilo i nie bylo sladu.ale te 3 plamy po prostu nie "puszczaja",jakby na nic nie reagowaly,im chyba dobrze na moim biednym policzusiu i w ogole nie maja ochoty sie wyniesc,krowy jedne,, z tym,ze ja mam ich juz dosc,siedza dobre pol roku , dodam,ze to znak po okropnej,wypasionej masakrze....to byly takie czerwone ,hormonalne gulajki,ktore nalezalo czyms przysmarowac i by sie po gora 2 tyg.wchlonely... no ale ja oczywiscie musialam je dreczyc i cisnac i teraz mam,sama winna....jestem zla na siebie ,ze sobie ta "pamiatke"sama zafundowalam a teraz jak glupia szukam czegos co mi pomoze;( a moze po prostu smarowac sie tormentiolem na noc? moze to jakos zmniejszy? cholera juz nie wiem co zrobic,nawet sobie na basen nie chodze poplywac bo jakby mi z fluid sie zmyl to by te plamki bylo widac... chyba sie posmaruje domestosem na noc to wypali...haha;) bedzie trzeba sie zaopatrzyc w ten acne sulf i zmieszac go pasta cynkowa,posmaruje tylko plamki, musi pomoc!!!!!

Witam was bardzo serdecznie!:) mam 18 lat i rowniez mam problemy z cera,pojawiaja sie pojedyncze syfki a ja oczywiscie to wszystko rozdrapuje i robia sie strupki;/i nie ciekawie to wyglada pod makijazem .Mialam zamiar sobie kupic Excipial lub Dermacol ale juz chyba zrezygnowalam czytalam rozne opinie niekotrzy chwala a inni nie!i sama juz zgupialam.Wlasnie czytalam sobie wasze opinie i zastanawiam sie nad kupnem Linomag lub ten Acnefarm asa,noi chyba tez ten kremik z wit.A w aptece. na noc myje twarz mydlem Oceanic i smaruje twarz kremem bambino ale czy to jest dobre?nie wiem .juz naprawde brakuje mi pomyslow co mam zrobic zeby moj wyglad skory sie poprawil.:(pomozcie cosik

Hej!! Kate, nieźle się uśmiałam z tego domestosa!! :D Ja też się zastanawiam nad czymś, co by mi bardziej złuszczyło skórę, bo wkurzają mnie te ślady. I mam dwie takie jakby dziurki... To mnie dobija najbardziej. Ale narazie stosuję ten Effaclar. Nad zabiegami u kosmetyczki nawet nie myślę, bo u mnie w Ostrzeszowie nie ma żadnej porządnej kosmetyczki. Wszystko takie podrzędne...

hi kamila-laura---> kosmetyki oceanic sa podobno ok,a o tym,ze dziewczyny stosuja krem bambino na noc tez slyszalam,chwala go sobie. nie wiem tylko,czy na tradzikowa skore sie nadaje.nie uzywalam nigdy. ja myje zielonym mydle dove i jest ok. a na noc z reguly ten kremik z wit.a rzadko dove a teraz np.posmarowalam buzie kremem eris z wit.A iE ktory podkradlam mamie ;-) troche trzeba eksperymentowac , zamierzam tez nabyc linomag,ae jak widzisz opinie sa sprzeczne i to zalezy od skory,tak jak z pigulkami-jednemu pomoze ,drugiemu tylko zaszkodzi. ciezko jest znalezc zloty srodek,ja szukam teraz jakiegos zlotego srodku na plamki po wyciskaniu ,bo na szczescie juz mi nic nie wyskakuje:-) ja to w ogole mialam jakis nawiedzony tradzik-tylko na policzkach,raz na 3 mies.wyskoczylo cos na czole,na brodzie i nosie to chyba z 3 pryszcze w zyciu mialam,glownie na policzkach albo linii zuchwy, typowy hormonalny :( sprawa numer 1 to musisz przestac drapac twarz- im szybciej sie przestanie tym lepiej...zobacz,ja chce usunac plamy ktore mam od czerwca czy lipca...tyle czasu minelo a one sie tylko zmniejszyly,ale i tak je widac... gdybym nie masakrowala sobie buzi to teraz ten problem nie istnialby...pomysl o tym -pryszcza "zmasakrujesz" w 30 sekund a z plamkami meczysz sie miesiacami..... wiem,ze to latwo napisac ale to sie naprawde da:-) zobacz ilu dziewczynom sie udaje. poczytaj sobie para czy parenascie stron wstecz jakie mamy sposoby :) (z lusterkami itd) wiesz co jest tez dobre? jesli wiesz,ze dzis juz nigdzie nie wychodzisz i nikt do ciebie nie przyjdzie to umyj buzie i posmaruj sie np..aknofanem czy pasta cynkowa,zalezy co masz,najlepiej czyms bialym na pryszcze zebys ich nie widziala,wtedy nie bedziesz dlubac w twarzy. mi to pomagalo :-) dasz rade :-) buziaczek:)

Angelaa---> mam tylko nadzieje,ze nie zostane zaatakowana ze doradzam uzywam domestosa hihi (zart) :):):):):):) myslisz,ze kosmetyczka zalatwi sprawe? ja bylam tylko raz w zyciu na oczyszczaniu i juz wiecej nie pojde.boje sie kosmetyczek...mialam malego horrora ,ta to mi dopiero masakre zrobila....:( nie goilo sie z 3 tyg.dobrze,ze to byly wakacje....:) zrazila sie wtedy,bo zaskornikow po tym oczyszczanku jakby przybylo:( ja chyba sobie odloze na ta mikrodermabrazje,z tym,ze ja ja potrzebuje tylko na jedna strone policzka,druga jest ok,czolo tez. w ogole to policzki sa jakos cholernie oporne,pryszcze znikaly mega wolno i plamy zostaja,pamietam jak kiedys sobie na dekolcie takiego za przeproszeniem bydlaka wygniotlam,to sladu nie bylo po 3 dniach... musimy znalezc jakies antidotum na te glupie plamy,boze po co ja to kiedys tak cisnelam?:(:(:( teraz mam.....

kate 22> no wlasnie od dzisiaj postaram sie nie drapac nic,ale czasem trzeba jak juz wyskoczy cos "bialego" dermatolog przepisal mi jakas mieszanke zrobili mi w aptece i pomoglo tyko teraz jak zaczelam stosowac druga buteleczke to jakos nie widze lapszych efektow wiec pewnie skora sie troche uodpornila,ale bede jeszcze smarowala punktowo na syfki zeby ich nie ruszac:) Musze probowac wszystkiego i mam nadzieje ze cos pomoze... juz nie bede smarowala sie tym kremem bambino narazie odstawie a kupie sobie Linomag tylko w plynie czy kremie?jak mi wiadomo to jest dla malych dzieci ale moze okorat...myslisz ze na tradzik bedzie dobry czy to jest raczej na blizny i inne rzeczy

Angelaa--->znalazlam w necie krem BIELENDY-BIO-MEL KREM-zel intensywnie wybielajacy przebarwienia,18 pln moze ten by podzialal? mozna go pod makijaz uzywac,pisze ,ze jak sie go systematycznie stosuje to efekt widac juz po 20 dniach...chyba go zakupie, nie wiem czy pomoze ,ale chociaz bede miala swiadomosc,ze cos czynie ;-) zobacz go na googlach i powiedz co o tym myslisz;)

kamila -laura-ja nie moge ci o linomagu nic powiedziec,bo nigdy nie stosowalam.mysle jednak,ze jest dobry bo wielu osobom pomogl. chyba lepiej wez plyn ,bo podobno krem jest na wazelinie a to zapycha pory.

a co do bialych pryszczy to ja nigdy nie powstrzymalabym sie zeby nie wycisnac,te biale to pol biedy ,bo jak sie wycisnie owijajac palce chusteczke higieniczna i zdezynfekuje np.spirytem a na to polozy tormentiol to nastepnego dnia nie ma sladu,tak bylo u mnie. ja to cisnelam takie gulajki bolace,w ktorych chyba tylko woda byla,bo nic innego nie wychodzilo ;( i to po takich mam plamki,nie po tych bialych... ja to w ogole rzadko mialam takie biale,najczesciej to te gulaje:(:(:(

Angelaa--> ten krem to na plamy pigmentacyjne,czyli dupa ,nie ma co kupowac:(

Kate 22>sorki zapomnialam ze Linomagu jeszcze nie mialas:)kupie sobie w plynie no zobaczymy czy zda egzamin:) A moze ktos zna jakis niedrogi podklad zeby nadawal sie do cery tlustej i tradzikowatej ?prosze pisac odrazu ceny.z gory dziekuje

i mysle ze moze kate22 pomogly tabletki z acere, ale zaszkodzily na psychikę.... strasznie szybko sie denerwuje i obraza wszystkich dookoła:( i najlepiej zeby nikt kto ma inne zdanie od niej nie wchodzil na ten topik...:O

ja polecilabym ci slynny dermacol,bo on super dobrze kryje,z tym,ze jest ciezki i bardziej niz inne zatyka pory. moge jednak z czystym sumieniem polecic ci LIRENE eris ,kosztuje ok 12zl,ladnie kryje i buzia sie nie swieci.poza tym jest lekki,fajny jest naprawde. moze i tobie przypasuje? ja sobie uzywam dermacolu jako korektora ,na to lirene naturalny i jest ok:)

a ja czytam---> nie masz jeszcze dosc? skoncz juz,to juz nikogo nie bawi.

kate>ja w sumie tez wyciskam rozne inne rzeczy jak sie trafi jakis wagierek na nosie to musze go wycisnac:P

kate>ja w sumie tez wyciskam rozne inne rzeczy jak sie trafi jakis wagierek na nosie to musze go wycisnac:P kurde musze cos zaczac robic z moim "ryjkiem"zeby sie nic nie pojawialo no chyba ze pojde znowu do tego dermatologa murzynka i powiem niech mi przepisze cos mocniejszego a nie bede tracila kasy na ten Linomag .:/kurde ja juz calkiem zgupialam

ale ja 1-wszy raz to przeczytalam, wiec jak mam miec dosyc? wyrazilam tylko swoja obiektywna opinie i to tylko tyle. PS/ Mówiłam, ze sie strasznie szybko sie denerwujesz niepotrzebnie

kamila-laura---> to jeszcze pol biedy jakiegos wagierka na nosie "dopasc',najgorsze takie wyciskanie co slady zostawia,trudno sie tego pozniej pozbyc;(

a ja czytam---bardzo obiektywna,naprawde ;)

a ja czytam---denerwujesz to sie ty,bo ciagle ciagniesz ten temat niepotrzebnie,my tu o tym nie chcemy pisac ,wiec nie czaje o co ci chodzi. sorry,ale ty nie jestes mnie w stanie zdenerwowac,niestety,nie denerwuje sie kims kogo w zyciu nie widzialam i nie znam