Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Acha. Nie mogę w żaden sposob napisać, że moja dbałość o siebie jest przesadna. Normalna- rano i wieczorem. Nie zajmuję się swoją urodą bynajmniej cały dzień. Po prostu forum mi uświadomiło, że te pryszcze jakie miałam czaaaas pewien temu to bynajmniej nie wynik nadmiernej ilości kawy, samego stresu, huśtawki hormonalnej, trądziku czy złego odżywiania. To był po prostu wynik męczenia buźki, a działo się to w sytuacji stresowej. I forum mi to uświadomiło. Od momentu kiedy siłą woli się od tego powstrzymałam - i nadal powstrzymuję, to wyglądam ok, i jestem zadowolona, a balsamy, kremiki, maseczki, itd, itp.- to tylko miły relaksujący dodatek do życia, a nie jego cel sam w sobie. Dobrze zatem wiedzieć co pomaga na co i czemu służy i czy rzeczywiście działa. Zatem nie zgadzam się z naszym wulgarnym forumowym stalkerem. Czy ranny prysznic szybki balsamik ujedrniający umycie buźki, tonik i krem na twarz i pod oczy to dużo+ wieczorne mycie i kremik na noc, a 2x w tyg. maseczka? POnownie pozdrawiam wszystkie forumowiczki. Buźka))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A od pytania są osoby posiadające kwalifikacje np. dobra kosmetyczka,bądź uznany lekarz dermatolog,a nie - prosze o wybaczenie- dziecko wybierające się na kosmetologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A od zadawania pytań na temat cery są osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje np. dobra kosmetyczka,bądź uznany lekarz dermatolog,a nie - prosze o wybaczenie- dziecko wybierające się na kosmetologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafika
musze wam powiedziec ze dzieki temu topikowi usiwadmilam sobie mecze moja twarz nie dlatego ze mam takie problemy z pryszczami ale ze mam problemy z pryszczami bo bez przerwy cos wyciskam.jestm w szkou bo nie zdawalam sobie sprawy ze ciagle to robie.zakupilam dzis witaminki i od dzis sie smaruje i powstrzymuje.fajnie ze znalazlam ten temat.pozdrawiam!!!:)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafika
musze wam powiedziec ze dzieki temu topikowi usiwadmilam sobie mecze moja twarz nie dlatego ze mam takie problemy z pryszczami ale ze mam problemy z pryszczami bo bez przerwy cos wyciskam.jestm w szkou bo nie zdawalam sobie sprawy ze ciagle to robie.zakupilam dzis witaminki i od dzis sie smaruje i powstrzymuje.fajnie ze znalazlam ten temat.pozdrawiam!!!:)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thats hot
ESTA ..mozesz powiedziec cos wiecej o tym "linomagu" (cena , czy jest na recepte) Jejku to brzmi straasznie -tradzik z zadrapania - mysle ze to mam ... Bleeeee ... Doceniam pomoc -choc przeczytalam tylko ostatnia strone tego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańczowe nicki, które zaglądaja tu często, naprawde \'zróbcie sie na czarno\' jesli nie dla siebie to dla innych uczestniczek forum... :) wczoraj zamiast czytać wasze porady musiałam sie przedzierać przez stertę wulgaryzmów :-o dbajmy o nasze forum, ok? ;-) esta wypad ---> to bardzo fajnie że w końcu zdecydowałaś sie pomóc, przyda się fachowa porada :-) piszesz, że twoja mama jest dermatologiem: co poleca na takie grudki, które nijak nie chcą same zniknąć i przeradzaja się w krostki czasem naprawde wygrywam z nałogiem do momentu kiedy nie pojawia się kilka takich upartych grudek - niesety wyciskanie to jedyny skuteczny sposób na nie jaki przetestowałam :-( przez dwa tygodnie moja cera wygladała wręcz cudownie zero, dosłownie zero zamkniętych zaskórników, kilka otwartych, nie mogłam w to uwierzyć, że może byc tak super!!! niestety od kilku dni nastepuje szybkie pogorszenie, nie wiem co mam o tym myśleć (chyba tylko zbliżający się okres jest wytłumaczeniem) bo nie zmieniłam sposobu pielegnacji, diety i cały czas łykam te same witaminy :-( eh, wredne hormony,faceci to jednak mają lepiej; wogóle ostatnio zauważyłam, że mnóstwo facetów ma ładniejsze cery niż niejedne dziewczyny :-o to niesprawiedliwe, bo to właśnie od kobiet sie wymaga ładniejszego wyglądu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ESTA WYPAD --> mam pytanie: o co ci chodzi dziewczyno??? Co ja ci zrobilam, ze akurat przyczepilas sie mnie??? Moglabys mnie oswiecic???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, i chcialam dodac, ze jakos nie zauwazylam swoich bledow, ale nie jestem alfa i omega wiec nie przecze, ze moge je popelniac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale niektorzy nie maja tak latwo ze naloza na buzie linomag czy jakis tam krem aloesowy i od razu bedzie coraz lepiej. Ja zgadzam sie z Tobą w pelni ze im mniej tym lepiej, i tak uwazam ze malo kosmetykow uzywam. maseczki robie roznie jak mi sie przypomni ale sama najlepiej wiem co mi szkodzi a co nie. Akurat piekna cera jets moim marzeniem i daze do tego zeby taka miec i jest coraz lepiej. Kurde nie rob z nas jakis psychopatek co zwariowaly na punkcie cery... Myje twarz rano - nakladam masc z wit A, po szkole myje znowu i nakladam tez masc z wit A i miejscowo acne sulf, wieczorem jakas maseczka i tez myje twarz i nakladam Linomag. czy to za duzo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dlatego jest to forum Esta. Cieszę się, że zrozumiałaś- aby pomóc. Zaczęłaś od zrobienia sobie wrogów na forum , a to nie jest ok. Jednak jestem zadowolona, że widzisz w czym problem. Ja nie mam już np. tego rodzju trądziku i nigdy go nie miałam bardzo zaawansowanego - ale być moze to forum uratowało mnie przed tym? Tutaj jedynie wymienia się poglądy na ten temat. Wspiera się innych swoim doświadczeniem. I tak ma zostać Wzajemne wsparcie , uświadamianie. Trzeba to zrobić NORMALNIE, a nie stekiem wulgaryzmów, przez które musiałam się przedzierać( a co razi moje poczucie estetyki i co zdarza się niestety też mojemu mężowi....) A tak nota bene...jakbyś dokładnie czytała forum to wiedziałabyś, że jestem starsza od Ciebie, z edukacją...hm...troszkę lepiej niż przeciętny magister, i jak sądzę bagaż życiowy też większy niż Twój)))))))).....) Nie zaperzaj się tak tylko jeżeli chcesz tu bywać i pisywać be cool)))) Nie jestem złośliwa tylko szczera, przeczytaj swoje posty jeszcze raz i zastanów się czy osba wyberająca się np. na prawo jest autorytetem w dziedzinie prawa np. handlowego, cywilnego czy procedury karnej? Tak dobrze nie ma. To lata nauki i pracy, podobnie jak w sferze nauk medycznych. Buziaczki))))))) No i powodzenia dziewczyny)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kosiaczek
witam, nie sledzilam od poczatku ale czytam ostatnia strone i napisze tylko, ze kazda z nas ma rzeczywiscie taki sam problem. Kazda jest niecierpliwa i zawsze wyciskanie zaczyna sie od tego jednego, jedynego zauwazonego w lustrze. Ja tez tak mialam i nadal mam, nie przecze, ale mam opanowana dosc dobra technike : nie patrze w lustro bardzo przyblizajace, nie patrze w lustro w ostrym sloncu, ktore jeszcze bardziej uwypukla wszystkie oblesne wypryski i w ogole staram sie patrzec w lustro tylko w slabym swietle. no dobra, wiem ze to glupio brzmi, ale taka jest prawda - im mniej widze tym moja skora zdrowsza i piekniejsza. I po kilku tygodniach niedotykania sie w ogole do twarzy ( oczywiscie stosuje peeling codziennie i przemywam specyfikami do skory tlustej i mieszanej) moja skora nawet w swietle dziennym ostrym wyglada pieknie i promiennie. ufff, to byl najdluzszy post jaki chwilowo napisalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie, ze atmosfera na forum sie ustabilizowala... Ale juz nic wiecej nie bede pisac na ten temat, bo nie ma po co. Zapomnijmy. Ja tez pomimo uzywania naturalnych kosmetykow Hauschki i dobrych skladnikowo Schellera, pomimo Linomagu, masci z wit. A, a czesto nawet nienakladania niczego na noc - zauwazylam u siebie pogorszenie. Jestem zrozpaczona - mimo, ze nie ruszam twarzy, wyglada ona tak jakbym ja ruszala. Jest zaczerwieniona, ma pelno grudek i zaskornikow, ostatnio pojawily sie tez swedzace pryszcze. Nie wiem juz co mam robic. Niestety jestem na tyle perfekcjonistka, ze codziennie ogladam dokladnie twarz i analizuje. ale ja taka jestem nie tylko w tej sferze zycia. Chyba jednak pojde do psychologa. Szkoda mi tych straconych dni, miesiecy, lat. Nie wierze w cudowne ozdrowienie - ze nagle, pewnego pieknego dnia przestajesz sie wyciskac i tak juz zostaje do konca. Mysle, ze wystarczy pierwszy kryzys, ktory moze nastapic nawet po kilku miesiacach niewyciskania, i mozna wrocic do nalogu raz dwa. Oczywiscie nie chce tutaj nikogo dolowac, ale taka sytuacje miala np. zuzak (albo kto inny z tego forum - nie pamietam). Po bodajze 2 miesiacach wszystko wrocilo i to chyba ze zdwojona sila. Wiec radze naprawde uwazac i nie chwalic dnia przed zachodem slonca. Jednoczesnie wszystkim tym, ktore wygraly z nalogiem szczerze gratuluje i mam nadzieje, ze nie opuszcza naszego forum, tylk beda nas wspierac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wygladam jak potwór ---> tak sie zastanawiam czasem czy to pogorszenie u nas również nie przez suche powietrze z c.o.? wcześniej tego specjalnie nie odczuwałam bo regularnie chodziłam na solarium a teraz obiecałam sobie że daruje opalanie do wiosny... albo jednak ten olejek hauschki ze zmienionym składem nie jest juz taki skuteczny jak poprzednik? :-o kiedys była o tym dyskusja na forum o naturze... z drugiej strony leczenie skóry z nawet lekkiedo tradziku trwa podobno ok.6 m-cy, czyli 6 cykli odnowy skóry, widocznie tyle potrzeba, żeby pozbyła się zanieczyszczeń...tak sobie to powtarzam, żeby sie jakos trzymać chociaż niestety wczoraj znowu powyciskałam kilka małych rzeczy, bo nie mogłam już na nie patrzeć, same nie zniknęły, nie działał na nie olejek hauschki ani aknederm, więc musiałam je zlikwidować :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brunetcia, mysle, ze to jednak wplyw przejscia na nature. I ze jest to okres przejsciowy, ktory na pewno minie, a potem bedzie juz tylko lepiej. No i zredukowanie wyciskania tez pewnie ma w tym swoj udzial - w koncu pomagalysmy cerze sie oczyscic. A teraz, jak nie usuwamy zaskornikow, one sie gromadza, moze rozpychaja pory, ktore wczesniej nagminnie oczyszczalysmy z tego swinstwa i robia sie stany zapalne... Cera, ktora wyreczalysmy z oczyszczania sie i radzenia sobie samej z bakteriami, rozleniwila sie i teraz nie daje rady... Ja tak to sobie tlumacze, na chlopski rozum. U mnie sa jeszcze inne przyczyny niestety - za malo wody i powietrza. Oraz owocow, warzyw i w ogole cala dieta do wymiany. A o to powinno sie zadbac zwlaszcza teraz - zima, kiedy jest tak jak piszesz - suche powietrze, do tego malo slonca, czyli energii, poza tym skoki temperatur - zimno na zewnatrz, cieplo w srodku. Gorszy dostep do swiezych owocow itd. Trzeba to przebolec. Ale ja juz powoli wymiekam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze nie ma co winic skladu olejku. Nie mozemy popasc w paranoje :) Sklad jest naprawde dobry, Hauschka generalnie jest dobry i nie trzeba sie doszukiwac w nim wad, bo to tylko dziala na podswiadomosc niepotrzebnie. Jak bedziesz sobie wmawiac, ze nowy sklad olejku jest do bani, to bedzie Ci szkodzil. Tak samo jak nowy krem regenerujacy Schellera - ma dosc dlugi sklad, troche w nim chemii, ale generalnie jest ok - tak ocenili go na topiku Natura Gora. Mimo, ze nie jest idealny. Idealy nie istnieja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aboabo
a ja Drogie Koleżanki zauważyłam u siebie dziwną prawidlowość Staram się nie wyduszać ale ilekroć tu zaglądam kończy się to seansem w łazience nie wiem co o tym myśleć:) tez miałam problem z "paluchami przy twarzy", przestałam się drapać gdy zaczęłam smarowac się acnedermem. Trzymanie go na twarzy samo w sobie jest tak nieznośne i nieprzyjemne że nad odruchem drapania udało mi się zapanować na jakieś parę miesięcy w w swiadomy i całlkiem skuteczny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do kolezanki wyzej - cos w tym jest, co piszesz. Ja tez tak czasem mam. I w ogole mysl, ze jest takie forum i ze wiekszosci dziewczynom sie udaje, mi nie pomaga. Chyba to syndrom zaawansowanego juz stanu wyciskania :((((( Nie wyciskalas pare miesiecy??? I wrocilas do tego??? Napisz cos wiecej o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aboabo
Acnederm zawiera drażniący kwaz azelainowy, mnie drażnił czasem tak że miałam ochotę się posiusiać (sorry za słowo). No ale wiadomo, zaraz pojawia się myśl -mam LEK na twarzy, nie będę teraz tego zmywać, suszyć (skora musi być sucha przed nałożeniem INACZEJ się robią SYFY) i jeszcze raz nakładać tylko dlatego że mnie swędzi. To chyba wyrabia taki dystans do tego odruchu. Smarowałam się tym we wrześniu. Do teraz miałam spokój. Acne już leży i czeka na kolejną serię smarowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ta zla
czesc dziewczyny,zmienillam nick,zeby nie bylo,ze sie na este uwzilam bo to bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ta zla
mag---> mysle,ze to nie czas i miejsce pisac o bagazu doswiadczen.nie znasz mnie ,nie wiesz co w zyciu przezylam ale uwierz mi-nie bylo latwo.wam moze zyciu niszczy tardzik , a ja mam inna chorobe,tyle,ze nie mam na nia wplywu i nie jest to choroba skorna ,czyli "widoczna". ludzie .ktorzy przychodza do dermatologa,licza na cud. mysla,ze lekarz to cudotworca,ktory spelni ich marzenie o zdrowej skorze. uwierzcie mi-widzialam przypadki wyleczenia,po kilkumiesiecznej terapii udalo sie. ale sa przypadki beznadziejne,zastosowanie jakichkolwiek lekow powoduje zaognienie tradziku,pojawia sie coraz wiecej zmian:( jakby skora odrzucala to,nie chciala pomocy. pacjenci maja tez czesto przekonanie,ze im wiecej i im drozsze srodki(najlepiej antybiotyki) tym lepiej,tym szybciej sie wylecza. z tym,ze w 90% przypadkow,po antybiotyku typu tretynoina,erytromycyna itd.polepszenie wystepuje chwilowo,odstawisz i problem powraca. dziewczyny bardzo szybko decyduja sie na pigulki i jesli zostana ona dobrze dobrane,np.wylacza problemy z jajnikami badz inne zaburzenie objawiajace sie problemami z miesiaczka itd. problem moze nie wrocic. pigulki ureguluja gospodarka hormonalna(przeciez hormonami tez sie leczy a nie tylko "truje") i tym samym spowoduja polepszenie stanu cery. lekarze czesto zapisuja slynna diane 35,jest tania ,szybko dziala ale po niej sie ogromnie tyje,zmienie sie budowa ciala,rozrastaja sie ramiona i uda,a z brzucha robi sie oponka. te tabletki robia z dziewczyn smieciarki,ktore jedza i jedza... poza tym niszcza watrobe i po ich odstwieniu stan wlosow sie pogarsza. sa jednak osoby ktorym pomogly na dobre mimo iz odstawily. jak widzicie nie kazdy reaguje tak samo. te najczescie zapisywane i czyniace najmniej spustoszenia w organizmie mlodej dzoewczyny to yasmin i jeanine,z tym,ze one sa drogie bo ok.40 zlotych. efekt wystepuje po paru miesiacach ,czyli stara zasada-nic nie dziala od razu. u niektorych dziewczyn zanik pryszczy pojawia sie juz po 1 listku ,u innych po kilku. wiadomi-kzady organizm reaguje inaczej. pigulkami mozna ratowac sie od srodka, wiadomo,mozna ratowac sie tez erytromycyna do stosowania wewnetrznego,zalezy od nasilenie tradziku,lekarz dobiera leki po tym jak zobaczy stan twarzy. z tego co wiem od tych pacjentow( dodam,iz gabinet mama ma kolo domu,wiec czesto tam bywam i gadam z tymi ludzmi), na male zaskorniki pomaga punktowe smarowanie ich davercinem w plynie,czyly slynna erytromycyna , jak takze uzywanie dawno zapomnianego ale niezwykle skutecznego acne sulfu, na wielkie hormonalne ropne diody dobra jest masc ichtiolowa,ktora mozna zastosowac mieszajac no. z pasta cynkowa lub tormentiolem lub zastosowac samodzielnie. pryszcze cofnie sie,sama wiem,bo przed okresem tez mi sie niekiedy dioda zrobi:( wbrew sprzecznym opiniom,twarz mozna myc woda,2 razy dziennie. uzywac nalezy bardzo delikatnych srodkow do cery wrazliwej,najlepiej ziolowych. po umyciu zalecane jest oczywiscie stonizowac skore , ziolowym tonikiem albo naparem z zielonej herbaty.zastosowac lekki krem ,ktory sie dobrze wchlonie i zrobic make up hipoelargicznym podkladem do cery wrazliwej np.AA Oceanic ,w aptece sa rozna do wyboru. stosowac tez korektory wysuszajace na zmiany. peeling ziarnisty nie jest zalecany osobom z dosc pokaznymi zmianami,wtedy lepiej juz zastosowac maske typu peel off,lub peeling enzymatyczny,bardzo lagodny. natomiast na twarz z lekkim tradzikiem raz w tyg.wystarczy,gora 2 w tym,ze trzec delikatnie i nie gruboziarnistym,dobry jest ziaja ogorkowy.polecam. nie stosowac parowek i samemu nie oczyszczac!!!!!!!!! pod zadnym pozorem,zaskornikow pojawi sie jeszcze wiecej! slonce dozowac z umiarem,czyli np.1 raz w tyg.solarium po 10 min. koniecznie zmyc make up,blizenki zaczna blednac . nalezy tez na nie stosowac srodki z alenatonia,mocznikiem,wyciagiem z cebuli i przebarwienie ze tak powiem namietnie masowac ,porzadnie wsmarowac w plamy i isc spac:) to mozolne znikanie plam przyniesie dobry efekt. mialam w wakacje maly wypadek-na szlaku przewrocilam sie na rowerze i mialam rozwalone kolano:( jak odpadl strup,mialam czerwona plame,uzywalam no scar i sie wybielilo.wielu luzdiom on pomaga na plamy potradzikowe z tym,ze on takze zatyka pory skory:( czyli plamy znikna a zaskornikow przybedzie. dobry w wdzialaniu jest tez tointex (juz po mies.od codziennego wklepywania widac efekty). alcepalan ,cepan i oczywiscie linomag jak i masci z wit.a i e pomagaja. najszybciej usunie sie wiadomo-przez mikrodermabrazje,ale doopiero po kilku seansach,droga inwestycja. nie wiem co ktoremu z was by pomoglo,bo sa rozni ludzie ,ale ja narawde widzialam sporo przyadkow zupelnie wyleczonych i to calkiem niedrogimi srodkami,najczesciej bezpiecznymi,"neutralnymi",ziolowymi ,lykaniem witamin( na tradzik sa wszystkie dobre-a,b12,c,e,f) mam nadzieje,ze wam sie uda:) natomiast jesli chodzi o to wyciskanie,to tylko wy sami jestescie w stanie sobie pomoc i bardzo dokladnie uswiadomic ale zlego sobie czynicie.sa ludzie ktorzy potrzebuja uspokojenie,sa tacy,ktorzy potrzebuaj wyladowania sie,rozladowania emocji.zastanowcie sie co jest dla was najlepsze o zrobcie to! i zastawcie swoja buzie w spokoju!!! tylko w ten sposob osiagniecie cel i bedziecie mialy piekne cery,przekonajcie sie same,ze to dziala i sie uda. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ta zla
przemyslcie to i zacznijecie to robic! wy mowiecie ze forum was wspiera-ok,bo tu jest wiele "wyciskaczek" ale przyznajcie sie przed soba-na pewno niejedna z was dlubie wieczorkiem a tego tu nie napisze bo nie chce wyjsc na slaba. jedynie ey same sobie pomozecie i wygracie ztym! pokazcie sobie samym na ile was stac,ze wy tez chcecie miec normalna cere i bez make upu spojrzec z usmiechem na twarzy w lusterko! 3mam kciuki:) pozdrawiam:) ps.moze to bedzie wasze postanowienie na 2006 rok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello \"To ja ta zła\"))))) Pozdrawiam . Dziękuję za rady i poco to bylo? A teraz jest ok))))) Z ciekawością czekam na Twoją opinię o następującej kwestii -zestawach do domowej mikrodermabrazji. Które są najlepsze,tj. jakiej firmy? Ponieważ nie miałam nigdy prawdziwego trądziku, a jedynie taki zaczątki neuropatycznego( udało mi się przerwać to), to nie jest z moją twarzyczką tak źle, ale pozostały niewilkie blizenki i przebarwienia. Teraz już zaczynają blaknąć, ale chciałabym do pracy chodzić bez podkładu(zapobieganie zaskornikom) a niestety aby je zamaskować jest to konieczne. Mam cerę tlustą w strefie T - tam dużo zaskórników, w pozostałej części wrażliwą, no i naczynkową,żeby było śmieszniej. KOsmetyczki mojej się o ten zabieg nie pytałam, ale zazwyczaj ona twierdzi, że duzo abiegów kosmetycznych standardowych do mnie z uwagi ta te naczynka nie pasuje. Poza tym hm.....Jakbym to zrobila w domu to bym oszczędziła))))) Pozdrawiam)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ta zla
parowka nie jest zalecana osobom z tradzikiem,bo ta goraca temperatura nie dzial pozytywnie na cere. poza tym,zawsze jest tak,ze po parowce zaskorniki "same"wychodza ale juz z pare dni po zabiegu bedzie ich wiecej. jesli ma sie skore wrazliwa tradzikowa,to moga nwet naczynka popekac na policzkach,mowie wam-wiecej szkody niz pozytku.przed maseczke lepiej juz zastosowac peeling! i pamietajcie-nie wiecej niz 2 razy w tyg.nejlepeij zrobic sobie w srode i sobote peeling i po nim maseczke ,np.drozdzowa,ktora sama uzywam raz na jakis czas bo jest znakomita(pojasnia twarz) jak rowniez swietna zielona glinka. jesli chodzi o mikrodermabrazja,to ozcywiscie musi to zrobic specjalista w gabinecie. to drogi interes jak ame wiecieale dzieki temu pozbedziecie sie pla.taki jest zamiar dermabrazji- ale nie u kazdego bedzie taki efekt.sa ludzie u ktoryc buzia nie potrafi dojsc po tym ( dosc hardcorowym) zabiegu do siebie,zaczynaja pekac naczynka i buzia goi sie naprawde zle. przed zabiegiem nie jestes w stanie tego przewidziec,nie znasz reakcji swojej skory. o domowej mikrodermabrazji loreala moge powiedziec(kumpela stosowala) \ze nie przynosi zbytnich rezultatow :( musialby ja chyna ze 30 razy zrobic,ze cos bylo widac,moja kumpelka ma plamki po wuduszaniu i chcial tym sobie pomoc,jednak efekt byl taki jak po peelingu i maseczce z glinki.nic szczegolnego. mysle,ze dermabrazja jest ratunkiem w ekstremalnych przypadkach, na kilka plam np.na policzku( tam trzymaja sie niezwykle mocno,latwo pozbyc sie ich z czola np.acne dermem stosowanym punktowo,z nosa,z brody,najgorsze sa wlasnie policzki). moge sobie wyobrazic,ze chodzenie co dzien z make upem to koszmar,ciagle zakrywanie tych palm jest uciazliwe,ale pozbycie sie plam i blizn to nie latwa sprawa:( moze sprobujcie wcierac bardzo dokladnie preparaty z alantoina czy mocznikiem i chodzic raz wtyg. na 10 min na solarium. plamy bede bledly i nie bedzie potrzebna duza ilosc make upu. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
az milo sie czyta Twoje posty:) nie mozna bylo tak od razu;) Duzo wiesz:) U mnie lepiej tylko ja mam problem z zaskornikami, duze prychole juz mi nie wyskakuja tylko te zaskorniki takie malutkie z bialymi główkami. I powiedzcie mi jak tego nie wycisnac?? No to okropnie wyglada i wycisakm, szybko nakladam acne sulf i zasuszone nie ma sladu. Nie wiem co kupic na te zaskorniki brevoxyl czy acne derm - acne derm kiedys mialam i super wybieli mi wszystkie przebarwienia i zaskorniki tez usunal ale... sama juz nie wiem. Acne sulf na pojedyncze syfy jest najlepsza jeszcze w polaczeniu z mascia cynkowa:) A dermabracje Loreala ma moja siostra, ja tez próbowalam i skora jest fajniutka ale za takie pieniadze spodziewalabym sie wiekszych efektow. A mam pytanie jakie to sa preparaty z mocznikiem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ta zla
moge ci polecic krem KERATOLAN 3-czyli tani,polski odpowiednik drozszego Xerialu 10. w szczecinie jest dostepny,ale z tego co slyszalam nie we wszystkich aptekach. trzeba pytac. jak juz wiadomo czosnek i cebula sa dobre na plamki,wiec tu sprawadzi sie cepan ,alcepalan,alliogel ponadto alantavit coel dziala dobrze na male blizenki i przebarwienia a takze zmniejsza liczbe zaskornikow,regeneruje skore,zapobiega powstawaniu tzw.gul,czylu hormonalnych zmian,czestych na policzkach i czole. to tanie produkty a naprawde skuteczne.juz po 2-3 tyg.widac poprawe,trzeba tylko systematycznie uzywac i tak jak wam polecalam-dosc dlugo masowac to przebarwienie po wycisnietym pryszczu. potrzeba cierpliwosci ale to pomoze. i nie bedziecie po tym wygladaly tak blado jak po acne dermie,te produkty ktore ja wymienilam moga tylko pomoc,na pewno nie zaszkodza,natomiast acne derm ,jak to kwas-moze podraznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ta zla
keratolan jest oczywiscie z mocznikiem. w duzych miastach go dostaniesz (8 pln) ,w malych moze byc problem :( ,Xerial jest drogi bo 42 zl(za100ml i 60 zl za 200) a to ten sam srodek co keratolan ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ta zla
od lekarza dermatologa mozecie naturalnie dotac recepte na masc z mocznikiem i farmaceutka wam zrobi za 5 zl:) ja jestem zwolenniczka takich tanich dobrych sposobow typu olej rycynowy jako odzywka na rzesy i do paznokci itd. :)-REWELACJA!!! znam troszke tych metod,w razie co sluze pomoca :):):) pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×