Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość telka
Ty powoli wariujesz ja juz zwariowałam - - to mój kompleks nr jeden!!!!!! Z domu do sklepu wstydze sie wyjsc , a co dopiwro na saune - z checią bym sie wygrzała ale jak mam isc z muchomorem na plaze...... * jeny jak ja bez sensu pisze --- miało być ze jak ja mam isc z muchomorem na twarzy na saune a co dopiero na plazy sie pokazać? *mysli mi się pomieszały ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, to byl raczej eufemizm... mysle ze zwariowalam juz ladnych pare lat temu://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedys poszlam do sauny i na nastepny dzien tak mnie wysypalo-z 30 malych zaskornikow na czole, a o reszcie to juz szkoda nawet gadac. Leczylam to ze 3 miesiace. NO ale na kazdego moze inaczej dziala, jednym pomaga jedna rzecz a innym inna. Pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bianca -->no cos ty, ja tez sie obawialam pojscia do sauny, ale okazuje sie ze po pierwsze: ludzie sie sobie tam specjalnie nie przygladaja, bo glupio sie na siebie gapic, jak czlowiek jest goly :) Po drugie, znikniesz za oparami pary, a swiatlo jest raczej przygaszone. Dla mnie sauna dziala rewelacyjnie, jak siedzialam w parowej, to zaczelam masowac twarz opuszkami i skora mi zaczela schodzic platami po prostu...ta stara, zmeczona wyciskaniem, a spod spodu wyszla taka ladna, rozowa. Oczywiscie poczatki nie byly latwe i na poczatku chcialam stamtad jak najszybciej uciekac, szczegolnie jak w miedzyczasie zobaczlam sie taka czerwona w lusterku (na skutek dzialania pary), ale po regularnym stosowaniu zauwazylam duza poprawe. Skutkiem jest tez, ze wcale nie choruje, dawno zapomnialam o grypie itp. Wez ze soba duzo wody, koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez boje sie sauny. Nie chodzi o nagosc, bo mozna pojsc po pierwsze w kostiumie albo reczniku, po drugie mozna pojsc do malej sauny samemu albo z rodzina (bez obcych). Boje sie wlasnie wysypu, o ktorym pisze aisak26. Juz sama nie wiem co sie dzieje z moja cera. Wczoraj rano wycisnelam pare dojrzalych zaskornikow, ktore wyszly w calosci, bez problemu. Zdezynfekowalam itd. a dzisiaj mam juz cale colo usiane normalnymi czerwonymi pryszczami. Wczoraj tez byly, ale mniejsze. Do tego wychodza mi na policzku i czole dwa czerwone bolace placki. A zbokow brody mam takie zmiany jakby uczuleniowe, swedzace. Po prostu kilka rozmnych odmian na raz :) Myslicie, ze moglabym wyjsc z tym na slonce? Moze troche to podsuszy i pomoze? Ni ebedzie pozniej gorzej?? Musze sie opalic, bo wygladam juz prawie jak smierc. Samoopalaczy nie chce juz nakladac, bo zapychaja mi pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktoś wie coś jeszcze o peelingu kawitacyjnym?:> Możecie polecić jakieś salony kosmetyczne wykonujące ten zabieg na śląsku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trym tym tym
do znow to zrobilam wez nawet tego nie opalaj!!!!bedziesz miec przebarwienia ,moze na poczatku bedzie Ci sie wydawac ze lepiej wygladasz ...ale to jets zludne!!!!poznije jak Cie wysypie to bedzie masakra ,ja w zeszlym roku nie zalowalam slonca ,lubie sie opalac a w sierpniu byla masakra tyle zaskornikow!!!...chociaz w sumie,wtym roku ani razu sie nie opalalam ,no moze raz i...tez mam pryszcze ehehehe :D ALE tak serio to to nie warto sie opalc jak mwisz ze masz tyle ,na sloncu mozna przebywac ale opalac NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trym tym tym
Ankaja jak czesto chodzisz do sauny??raz na tydzien na przyklad???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Trym tym tym: nie kazdy reaguje tak samo na opalanie jak opisujesz. Mi np bardzo dobrze sluzy, nie mam zadnych plam, a ni wyspu zaskornikow po opalaniu... moze dlatego, ze tak czy inaczej je mam:) hehe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, pamietam, że często wchodziłam na tę stronę rok temu, jak miałam właśnie ataki wyciskania, o jest latem szczegolnie \"bolesne\", zwlaszcza w tak upalne. Teraz jestem z mojej buzi zadowolonam na dekoldzie mam czasem jakies potoweczki, ale staram sie je igrnorowac, ewentualnie potraktowac skinorenem, na plecach mi co nie co powychodzilo jakies 3 tyg temu, i dostalam szału, szczegolnie ze juz po kilku peelingach enzymatycznych u dermatolog bylo idealnie, atu bach nawet nie potoweczki czy wagry, ale te nieznośne czerwone kluchy. Szcesliwie udalo mi sie szybko dostac termin do dermatolog i poradzila mi isotrexin i zel do mysia lubexyl. Jest poprawa. kilka dni temu bylam tez na tym peelingu kawitacyjnym, o ktorym za chwile. Teraz mam tam jedna czerwona krostke rowniez punktowo potraktowana isotrexinem, a plecki w coraz lepszym stanie, bo do dekoltu i buzi ciezko sie jest przyczepic, zadnych wiekszych syfow, lekkie potoweczki jak u wsyztskich przy tych upalach, zadnych przebarwien (polecam kwasy migdalowe) no i teraz staram sie nawilzyc i opalic nieco, raczej w solaroium po troszku, zaczelam od 5 minut, bo na sloncu dostaje wscieku dupy ;) 15 minut i mam dosc hehe. Jak pamietam, gdy mialam nazwijmy to atak to to uzywalam tribiotyku tylko przy nim wazne jest zeby nie skubac bo wtedy zrywa sie wiekszy plat skory, no i wydaje mi sie ze lepiej goic cos poprzez nawilzenie niz przesuszenie, nie bedzie przebarwien. choc ktos pisal ze nie mial z tym problemow, ja mialam ;) teraz jest lato a ja tylko maluje oczy, usta blyszczykiem, czasem troche rozu na policzki a o podkladzie nie ma mowy i buzia jest naprawde cool. i powiem wam wiecej nie moge sobie wyobrazic ze moglam sie tak masakrowc, dlatego mocno w was wierze, bo mowie wam jak juz odpowiednia przekladka w glowie zaskoczy to bedzie tylko lepiej ;) \"Znowu to zrobilam\" kibicuje ci od samego poczatku ;) Ma sie te rakie nieznośne odruchy, ostatnio wybrnelam tez z nieprzyjemnego nawyku wyrywania wloskow z lydek po ktorych zamiast lepiej wygladaly gorzej i po kilku tygodniach smarowania kremem na zrogowacenia (na lokciach, kolanach, kostkach) zniknely blizenki. Powiem wam ze naprawde lepiej jest posmaraowac cos mascia na pryszcze niz gniesc, nawet u kosmetyczki (tez juz nie wyobrazam sobie pojscia na klasycze oczyszczanie, choc sa salony gdzie robia to zadziwiajaca dobrze ;) A jak cos jest uporczywe to warto zrobic badania hormonalne lub spytac lekarza o tabletki, ja bralam Unidox, pomogl, a mialam czolo wysiane zaskornikami, ktorych na pierwszy rzut oka nie bylo widac, dopiero pod swiatlo, wsyztsko zeszlo. Slonce to tez cichy wrog, bo wpierw moze przysuszyc, wygoic, ale w nadmiarze pobudzi wytwarzanie łojotoku bo skóara staje sie bardziej sucha Polecam tez, jezeli cos juz rozdrapalyscie zapytac w salonch kosmetyczych o urzadzonka (nie pamietam nazwy) wytwarzahace ozon, taka smieszna bzyczaca grzaleczka (oczywiscie nie grzeje tylko wytwarza napiecie i zapach jak po przejsciu burzy -ozonu), w krakowie taki zabieg kosztuje 10 zl. Kosmetyczka pojezdzi tym po rozdrapanych rankach lub blizenkach wskutek czego goi sie to 2 razy szybciej. Oczywiscie nie ma co liczyc na cud, ale szybciej przysycha i naprawde ladniej sie goi, pod warunkiem ze nie grzebiemy tam lapami ;) Co do peelingu kawitacyjnego, to ja oczyszcam skore tylko i wylacznie w ten sposob juz i to od blisko 1,5 roku Jestem niemziernie zadowolona. Nie ma co tez liczyc na cud, ale prawde mowiec po wyjsciu od kosmetyczki nie ma jak po zwyklym oczyszcaniu sladow, co najwyzej rozgrzana skora po maseczce z alg. Skora jest bez zmian, bo zmiany zauwazymy w przeciagu kilku dni, albo znacznie rozjasniona no i bez zaskornikow. Bo warunek jest jeden. Facezonem oczyscimi skore z drobnych zaskornikow, ale zaden szanujacy sie gabinet nie podejmie sie oczyszcania ta metoda jezeli mamy A.) niezagojone rany B.) zmiany ropne C.) stany zapalne. Wczesniej trzeba to niestety podleczyc dermatologicznie Jesli jest to jedfna lub dwie zmiany zapalne to prawdopodobnie kosmetyczka moze to ominac jesli wiecej male szanse. sama muzialam ostatnio podleczyc i poczekac, ale wartalo. Jesli macie przebarwienia po zadrapaniach lub tradziku to polecam skinorem w zelu (pisze zel ale ma konsystencje kremu tak naprawde) bo po pierwsze jest to preparat na tradzik a po drugie poza uzuwaniem pryszczy rozjasnia tez plamki po nich, efekty sa widoczne po kilku tygodniach. A jesli wyszlo cos parszywego i nie chcecie gniesc to jest kilka wariantow: Isotrexin w zelu, Klindacin T (oba na recepte), tym drugim posmarowalam ostatnio ogromna gule na czole (prawdopodobnie skutek upalow) i na nasteony dzien nie bylo sladu, natomiast ten pierwszy rewelacyjnie zasusza i wyciaga syfka tak ze sytarczy lekko nacisna i... pozostaje mala kropeczka bez nagniatania a trzeci to Benzacne 10% (tani i bez recepty) choc nie polecam na cala twarz, raczej na punktowe wieksze wypryski, tez dobrze zasusza, ale to zalezy od wytrzymalosci skory. To chyba tyle co mialam na razie do napisania. sorki za tak dlugi wydow, powodzenia, nie dziekujcie. ;) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trym tym tym
wyczytalam ze na plamki i blizny po wyciskaniu dobry jest tointex.uzywalyscie moze???nie wiem czy kupic ,wczoraj powyciskalam troche i mam straaszne slady...co ja mam zrobic czym to posmarowac???tym tointexem??:'-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trym tym tym
prosze pomozcie:'-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilchen
Ten peeling kawitacyjny rozumiem oczywszcza skórę, a rozjaśnia też przebarwienia? Jak bardzo? Dzięki za odp. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emilchen
Co ile go trzeba robić? Jak długo utrzymuje się efekt oczyszczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anniszka
Awdotia - super post. Gratulacje :) :) Mnie się też udalo :) Prawie :/ bo dziś wycisnęłam zaskórniczka - zła jestem, ale też zadowolona, że opamiętałam się w porę. Ja ze swej strony polecam niezmiennie na przebarwienia mikrodermabrazję L'Oreal, zas na gojenie sie ranek - albo NIC, albo Dermosan - bardzo tłusty krem z witaminą A i E. Jestem, tak jak ty, zdania, że czasem lepiej rankę nawilżyć niż wysuszyć. Tak czy owak - prawdopodobnie jest nas już dwie :) Ostatnio powstrzymywałam się od wycisnięcia czegokolwiek ponad dwa miesiące!! Buzia bardzo ładna - regularne peelingi robią swoje, minimalizm kosmetyczny zaś czyni cuda. Z podkładem pożegnałam się na dobre, dwa miejsca na buzi pokrywam jeszcze korektorem w ołówku. Stosuję wyłącznie krem nawilżający - ten sam na dzień i na noc, plus - oczywiście - delikatny żel do mycia twarzy i peeling. Nie stosuję pudru ani różu. Wolę spedzić parę minut na solarium, powiedzmy raz na tydzien lub dwa tygodnie, a potem solidnie gębulę nawilżyć. Twój post bardzo mnie ucieszył, i poprawił mi humor, bom zła na siebie za tego zaskórnika :/ Na szczęście po "przygodzie" z nim znów totalnie odrzuciło mnie od wyciskania (patrz wyżej, post "To już koniec"). Raz jeszcze GRATULUJĘ. Trzymaj się ciepło. A tak na marginesie - też lubie "Zbrodnie i karę" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trym tym tym
Anniszka gratuluuje ,napisz prosze jakich peelingow uzywasz i zelow,bo mi ciezko znalezc jakis delikatny:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gnuuuska
hej, wezmiecie mnie do swojego gronka?? ;) tez mam male sukcesy (caraz dluzej potrafie powstrzymac od dlubania przy buzi), ale tez coraz bardziej sie martwie o swoja cere... :( niestey, jak nic nie ruszam dluzej, moja cera jest fatalna :( zaskornik na zaskorniku.............jak sobie z tym radzicie????????co zrobic, by sie pozbyc - choc co jakis czas - wagrow, bez wyciskania???? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trym tym tym
gnuuuska nio niestety ja nie znam zadnego lekarstwa na to...ech,jeszcze wczoraj sobie powyciskalam i wygladam fatalnie ,pytalam tutaj czy mam uzyc tointexu na twarz ale nic mi nikt nie doradzil...mam to tak zostawic zeby samo sie zagoilo czy posmarowac???niech sie to juz zagoi chle chle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telka
witam dziweczynki Trym tym tym co do tego specyfiku niestety ci nie doradze bo pierwszy raz z twoich ust o nich słysze :\ a tak wogole to mam dosc tych upałów jak bylam zadowolona ze piekne lato tak teraz mam juz go dosc. z twarzy podklad mi splywa swiece sie jak jakieps pucowane jajca hehehe ;p ale humor mnie nie opuszcza....... nie wiem dlaczego ale strasznie twarz mi sie poci nigdy tak jeszcze nie miałam ponadto okres dostałam i same mozecie sobie wyobrazic co mam na buzce jedna wielka maskara przed godzinką jakoś wyciskałam i nie wiem po co bo dziwne ropniaki sie teraz robią jak ja siebie za to nie lubie wrrrr ;?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tointex jest na blizny - czyli slady po strupkach, a nie na rany. Na rany nie nakladaj nic. Za to zrob sobie wywar z siemienia lnianego i wklep w buzie na noc i tak zostaw (nie zmywaj). Rano bedzie lepiej. A jak strupki odpadna, to wtedy mozesz te czerwone plamki smarowac masciami na blizny. Ale ja zdecydowanie bardziej polecam Cepan, mimo ze smierdzi. Tointexu uzywalam i nic mi nie pomogl. Niestety musialam powyciskac troche rzeczy. Pisalam juz o dziwnych rzeczach, ktore mi wyszly po bokach brody. Otoz naprawde staralam sie ich nei ruszac. Najpierw myslalam, ze to uczulenie, wiec posmarowalam Fenistilem. Potem smarowalam mascia nagietkowa, potem czasem Aknemycinem, Zinerytem, Acnefanem itd. Myslalam, ze samo zejdzie, ale dupa!!! Meczylam sie z tym gownem ponad 2 tygodnie. Tylko przyschlo i pokazaly sie twarde zaskorniki w srodku (a naokolo czerwona plama). Wiec wycisnelam. Teraz mam strupki, ale moze jak odpadna, to to paskudztwo zniknie raz na zawsze. I tak to wlasnie jest. Ze jak sie nie wyciska, to to gowno caly czas jest i nie znika, pomimo uzywania dobrych masci. A jak sie wycisnie to tez zle, bo slady.., ehhh... Awdotia - gratuluje Ci! Kolejna nadzieja i pociecha dla nas. Jakja ci zazdroszcze, ze nei musisz sie malowac. Ja nakladam podklad, korektor, puder jeden, potem drugi (jeden taki a la roz, drugi rozwietlajacy)... Makijaz zajmuje mi pol godziny, przez co czesto sie spozniam i wszedzie spiesze. Nienawidze tego. Nienawidze sie malowac. I pomyslec, ze kiedys sie nie malowalam w ogole i wygladalam super. ... Mam dola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trym tym tym ---> do sauny chodzilam w zimie co tydzien, teraz prawde mowiac mi sie nie chce,dosyc sauny no codzien :)Sauna to jednak cos wiecej niz parowka na twarz, bo uwalnia z toksyn caly organizm, trzeba tylko pamietac, zeby duzo pic! Polecam wszystkim Skinoren!Po prostu coraz lepiej po nim wyglada mi buzka, od czasu do czasu pojawia sie jakis drobiazg, ale to na prawde nic w porownaniu z tym, co bylo... Biancca---->chcialabym sobie zrobic tutaj ta kawitacje, tylko: jak to sie moze nazywac po niemiecku?!Masz jakis pomysl???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przegladalam raz jeszcze caly nasz topik i zastanawiam sie co sie stalo z \"wygladam jak potwor\"...obiecala zdac relacje z kawitacji i juz nie wrocila...hmmmmmm A tak apropos....czy nie uwazacie, ze takie niki wpadaja zbyt gleboko w podswiadomosc???Apeluje do \"znow to zrobilam\": jesli tak o sobie piszesz zwieksza sie ryzyko, ze faktycznie znow to zrobisz...moze zmien nick na:\"wiem, ze juz nigdy tego nie zrobie\"? ;)Pozdrowionka!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anniszka
Otóż to. Droga "Znów to zorbiłam..." apeluję o krótszy nick, chociaż dla mnie i tak jesteś "Znówka" ;) Trym tym tym - używam peelingu Lirene (gruboziarnisty) z serii Beauty Care i żelu "jedwabistego" z tej samej serii. To bardzo delikatne kosmetyki, bez SLS. Pozdrowionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze macie racje z tym nickiem... Jak tylko zauwaze lekka poprawe, zmienie go na \"juz nigdy tego nie zrobie\"! a mowic mozecie do mnie skrotem, np. ZTZ ;) Czy ten Skinoren zawiera kwasy? Mozna go spokojnie uzywac w lecie? On zluszcza skore? Wysusza? Czy nie ma po nim wysypu na poczatku? Prosze o informacje. Jeszcze poczytam zaraz na wizazu, ale wole Wasze opinie, bo wiadomo ze my - wyciskarki mamy troche inne cery...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Ankaja- sluchaj nie mam pojecia niestety:/ ja omijam juz tutejsze kosmetyczki szerokim lukiem, na wioskowych kosmetyczkach nacialam sie juz ze wszystkim co tylko bylo mozliwe: z oczyszczaniem, regulowaniem i farbowaniem brwi, manikurem, ehhh... zreszta u tutaj takich zabiegow nawet kosmetyczki pewnie nie robia i nie maja pojecia co to jest:/ Na wiosne planuje przeprowadzke, wtedy rozpoczne szturm...:) A pozatym to u mnie ciut lepiej, wlasciwie codziennie cos wycisne, ale jakos bez maskar wiekszych nawet...i bardzo, bardzo, bardzo staram sie nie drapac i rozdrapywac bezwiednie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość telka
Ponawiam pytanka ZTZ dot. Skinorenu..... i dodaje jeszcze kilka swoich.. a mianowicie czy jest ogólnodostępny czy tylko w aptekach i ile kosztuje...... bo juz mam dos wydawania kasy na drogie leki które zawalaja mi później półke a nie pomagają......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ankaja
uzywasz skinorenu w zelu czy w kremie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znow ja postaram sie tu wpadacczesciej i dzielic sie z wami moimi doswiadczeniami i spostrzezeniami ;) Na razie z racji poznej pory odpowiem tyle ile wiem na wasze pytania Emilchen: tak to jest peeling oczyszcajacy i wlasnie w tym jego sila, ze oprocz oczyszczania rozjasnia tez skore a przede wsyztskim przebarwienia i w stosunkowo szybkim czasie widac poprawe. Ja na przyklad chodze ostatnio po to glownie aby jeszcze pozbyc sie lekkich przebarwien ;) i efekt ostatnio byl zaraz po zabiegu wiec plecki wygladay tylko lepiej a nie gorzej jak po zwyklym nagniataniu, czego osobiscie nienawidze i jestem raczej zwolenniczka metod mniej inwazyjnych i drastycznych ;) Mam wrazenie ze po kazdym kolejnym oczyszczaniu tym peelingiem potrzeba jest coraz mniejsza wiec trzeba po prostu obserwowac i wybierac sie na kolejny wowczas gdy widac ze cos sie \"rodzi\" mozna go robic nawet co 2 tyg ale podejrzewam ze zaden dermatolog ai kosmetyczka nie polecilaby az tak czestego stosowania. Plusem jest tez to ze juz po ok tyg od tego zabiegu mozna sie wystawic na slonce Ale na pewno mozna go robic czesciej niz klasyczne oczyszcanie, zwlaszza ze cena jest praktycznie ta sama. Jakbys o cos jeszcze chciala spytac to wal smialo ;) Anniszka dziekuje az sie zarumienilam ;) zaskornikiem sie nie przejmuj to sie zdarza nawet najlepszym ;) Chyba jestes pierwsza osobka ktora zakapowala moj nick Bravo :D Cieszez sie ze jest nas coraz wiecej z sukcesami na koncie i zobaczycie ze kiedys tresc tego forum sie zmieni :P Chcialam przy tym dodac ze myszki kochane jak wyciskacie pryszcze to pobudzacie łojotoki w dodatku roznosicie zaskorniki z jednego miejsca na drugie. Czy zauwazylyscie ze odruvhowo cos skubiecie albo dotykacie i myziacie po twarzy? Bo ja tak mialam i mama mnie prala po lapkach :p chciala nawet kupic kaftan hehe jeszcze czasem mi sie zdarzy ale juz sama sie na tym lapie. Poza tym warto pamietac ze mniej zawsze widac zaskorniki niz RANY! to podstawa u wielu osob wy same ich pewnie nie zuwazacie bo nikt tak jak my nie wpatruje sie w nasza skore ;) Trym tym tym jesli nie polecany przeze mnie peeling kawitacyjny to z delikatnych polecam peelingi enzymatyczne takie ktore nakladasz zostawiasz na ok 10 minut i zmywasz, bez ziarenek szczegolnie polecane przy naczynkowej skor lub bardzo wrazliwej. nie zdzieraja twarzy choc efekt od razu nie powala ale czuje sie ze skora jest gladsza (polecam np peeling enzymatyczny z firmy pharmaceris czyli z serii eris) to sie tak wtracilam troche ;) Aha nietsety tez pierwszy raz slusze o Tointexie. przykro mi sorki wlasnie bylam w kuchni i okazalo sie ze w zbiorze lekow jest ten tointex ale go nigdy nie uzywalam ale on ma chyba podobne dzialanie jak advantan (dobry na bliznym uczulenia, ukaszenia etc goraca polecam ;) )czyli jak ktos mowil raczej nie na rany ale blizny. gnuuuuska: sposobow jest wiele, napisz moze czego probwalas bo moze sie okazac ze wystarcy jakas dobra masc, moze sie okazac ze konieczne bedzie klasyczne oczyszcanie (raz a porzadnie) albo na przyklad leki (po raz kolejny powtarzam ze mnie na zasiane zaskornikami czolo na ktore nie pomagala nic pomogl antybiogram i dobrane w efekcie lakerstao doustne ;) ) bylas u dermatologa? Telka: mam to samo pytanie jak ci wychodza ropniaki to polecilabym jakiegos dobrego dermatologa i lepiej tego nie wygniatac lepiej posmaruj czyms mocniejszym na pryszcze hmm a lata maja dosc nawet ci co maja cere oki, bo daje w cire, masakra przeciez, cieplo az do wyrzygania, nawet pogodynki zmieniaily juz gadke ;) znow to zrobilam: plizzz nie gniec, wiem ze to latwo mowic ale troche ciepliwosci i wtrwalosci, wiem ze przy takich gadkach chcialoby sie walnac piescia w nos bo chacialoby sie juz od zaraz, jak od dotyku czarodziejskiej rozdzki zeby wsyztsko zniklo i w dodatku nigdy nie mozna zrouzmiec tej niezprawiedliwosci, ze ty masz a inni nie. Naprawde wierze w cibie. aha mpwisz ze wyszly ci po bokach brody? bylas z tym u dermatologa albo endokrynologa? bo slyszalam ze syfki na brodzie swiadcza o problemach hormonalnych i stad moga brac sie klopoty.i moze w twoim przypadku skro to ak nagminnie wraca pomomo rozmaitych masci sprobowac (znow sie powtorze) tabletek Wiecie co antybiogram tak sie to chyba nazywa to lista lekow i stopnia skutecznosci w jakim na dana odmiane tradziku sa one w stanie zaradzic. Ja mialam acne jakas tam pierwszego stopnia (czyli po prostu zwykle zaskorniki, na calym czole i czasem gdzie indziej) i okazalo sie ze jest wrazliwy na kazdy lek Mozna w ten sposob bylo dobrac ten jeden odpowiedni Ankaja: cos w tym jest albo moze nick: Jestem piekna\" \"nie poddam sie\" \"nic nie wygniotlam\" bo moze gdzies podswiadomie ten nick ja niejako zobowiazuje do wygniatania. Znówka: Tak skinorem ma jakies kwasy, ja go stosowalam przez dlyzszy okres czasu jako masc przygotowujaca przed kwasami w gabinecie kosmetycznym i powiem wam ze wogole nie bolalo dzieki temu bo skora sie przyzwyczaila, znaczy sie nie pieklo ;) ja stosuje skiniren (tak nie rozstaje z nim do tej pory) w zelu bo jest silniejszy a ma konstystencje kremu i tak i to za namowa dermatolog a to babeczka ktora raczej drastycznych metod nie stosuje. wiec skinoren jest raczej bezpieczny. poza tym wlasnie dzieki tym kwasom pelni role peelingu ta te potradzikowe przebarwienia, naprawde po kilku tyg widac poprawe. moge tu jeszcze raz polecic zel do mycia Lubexyl, on tez ma wlasciwosci rozjasniajace poza leczeniem tradziku, polecany szczegolnie na plecy, trzyma sie go 1,2 min po czym splukuje i osusza skore, jest nawet ostrzezenie ze po zestnieciu z materialem moze go odbarwic ale mnie sie to nie zdarzylo. nie wybiela tez drastycznie, jak jakis wybielacz ze zostaja plamy czy cos, raczej tak systematycznie.sknorem owszem zluszca skore ale w niewidzoczny sposob stopniowo i raczej bezbolesnie, poza tym ponoc jego korzystanie nie koliduje ze sloncem. Nic sie nie stanie jak sie nim posmarujemy na dzien.ja nie przypominam sobie zebym po skinorenie miala jakis wysyp ;) biancaa: tez mialam przezycia z jedna kosmetyczka, szczescie ze mi po jej \"dobroczynnym\" dzialaniu nie zostaly blizny tak tarala peelingiem ze mi na dekoldzie zdarla skore, potem kwasami malo mi nie zrobila stanow zapalnych na policzkach a jak pieklo! i jeszcze powiedziala ze to naturalna reakcja a przy oczyszcaniu gniotla jak nawiedzona nawet to czego juz nie bylo widac tak ze wychodzilam poraniona do cna i goilo mi sie to wieki a na gojenie dawala mi ampulke tak tlusta ze od razu mialam wysyp jak jej uzyla. no ale w koncu znala sie na wsyztskim najlepiej, potrafila niektorym klientom wygniatac ropne pryszcze nie kierujac do dermatologa wracali po miesciacu w jeszcze gorszym stanie. tak ze widzicie ze wyciarpialam sie nieco pomijaja ze sama tez niezle ja skancerowalam a teraz buzie mam glancus ;) Telka: aha skinoren jest dostepny chyba w kazdej aptece i to juz bez recepty, kosztuje chyba cos ok 30 zl No to tyle sorki za bledy ale pozno jest a jak wiadomo zdrowa cera to ze wyspana cera ;) mam nadzieje ze cos pomoglam, ile moglam ;) do zobaczonka aha zastanawialyscie sie czasem jaki wplyw na wasz nawyk wygniatania mialy reklamy czy czaspisma z idelanymi ludzmi, gwiazdami, modelkami, bo mnie sie wydaje ze na moja podswiadomosc mialy dosc spory, bo czasem wygniatalm nawet jak juz nie bylo trzeba, a taka idealna cera po prostu nie istnieje :p to zeby wam popawic humor kilka linkow i cytat: It\'s time to stop thinking \"I wish I looked like that\". It\'s time to start saying \"Gee that retouch job is a bit overdone\" - and then getting on with a life that runs deeper than a piece of celebrity skin. http://homepage.mac.com/gapodaca/digital/bikini/ http://www.skinema.com/Skinnies2003Whitney.html http://www.sandiegojack.com/imglib/smack/paris_acne_bg.jpg http://jdedwards-students.unl.edu/s-knelso20/makeup.htm buzka slodkiej nocy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×