Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Gość uhy
ja dzis mam kryzys,,ale taki ,ze mam ochote zmasakrowac twarz..zrobiłam juz wszystko,zeby tylko zapomniec,poprasowałam,posprzatałam,ugotowałam obiad,ogładałam TV,powiesiłam nowe zasłony...zostało mi tylko sprzatanie w komodzie...ale nie mam juz ochoty..ale wciaż kusi...w ogole jakos jest dzis do dup*. Mam pytanie..znacie jakis dobry sposób na zaczerwienienia?? ja słyszałam o kroplach do oczu...ja mam bardzo czerwona brode od wyciskania...czy wy tez tak macie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miłami
Dzięki za zaproszenie Quleczka :-). Teraz muszę tylko uzupełnić tabelkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj tylko +/-, bo te zaskorniki tak mi powylazily na wierzch, ze musialam kilka usunac. Probowalam peelingiem, ale to nic nie dalo, a drapac paznokciem nie chcialam, bo balam sie, ze polowa zostanie w srodku. Wiec bardzo delikatnie pousuwalam. Wyszly pieknie, calosciowo, bez oporu, nareszcie mam gladka powierzchnie skory. One wkurzaly mnie juz od dluzszego czasu. To bylo zamierzone oczyszczanie, w pelni kontrolowane, po ktorym jestem zadowolona, wiec moglby byc nawet +, ale trzeba jakos roznicowac te stany wychodzenia z nalogu... Wczoraj uzylam po raz pierwszy maseczki Soraya i mam mieszane uczucia.. Spodziewalam sie lepszych efektow, a zaczerwienienia jak byly tak sa gdzieniegdzie, a skora wcale nie byla rano bardziej nawilzona. Moze za malo nalozylam, a moze po prostu jeszcze nie czas na spektakularne efekty. Zobaczymy jutro. Dzisiaj spie ze SKinorenem ;) Witam nowa kolezanke w tabelce! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, zaraz po tym jak napisalam powyzsza wiadomosc, poszlam do lazienki umyc twarz... i dobralam sie do twarzy. Niestety cos mnie podkusilo. Nie porobilam sobie na szczescie ran i nie bylo wielkiej masakry, ale to juz nie kilka zaskornikow, a kilkanascie, a moze kilkadziesiat. Powinno sie szybko zagoic, no ale stawiam sobie jednak minusa, bo teraz to nie widze niczego pozytywnego w tym. Tym oto sposobem tydzien bez ruszania twarzy poszedl sie jebac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktos znajdzie dobry sposob na wylazace, wystajace ze skory twarde zaskorniki, to niech da znac... Bo ja probowalam juz chyba wszystkiego i powoli dochodze do wniosku, ze chyba bede musiala nauczyc sie z nimi zyc do konca swoich dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alko
Mi troszeczke pozasychały krostki na prawym policzku na czole troche bardziej wysypało:( ale nie ryszam !!! choć korci :P jak juz bedzie bardzo źle to sobie grzywke rozpuszcze bo tak to cały czas mam spinka spiętą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim :) Ja tak tylko szybciorem :P Ratujcie Coś dziwnego się dzieje z tabelką :o Teraz nie mam czasu, żeby to rozkminić, ale będę prawdopodobnie wieczorem. Jeśli to ja coś sknociłam to serdecznie przepraszam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tabelka wyglada ok :) Po nocy z kremem gojacym Avene (jednak nie nalozylam Skinorenu, balam sie, ze sobie wypale twarz) zostaly mi jeszcze lekkie zaczerwienienia, ale nie jest zle. Najlepsze jest to, ze niektore rzeczy ruszone goja sie szybciej, niz nieruszane... Mialam na brodzie takiego delikwenta, ugasilam go Dalacinem, ale cos tam w srodku jeszcze siedzialo i byla czerwona plamka. Myslalam, ze samo zniknie po czasie, ale uplynelo ok. 10 dni i nie znikalo. Wiec wczoraj oczyscilam to miejsce i dzisiaj jest juz prawie niewidoczne. To chore, jak tu przestac ruszac cokolwiek :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alko
u mnie podobnie jak cos wycine to sie szybciej zagoi ale jestem z siebie dumna bo juz nie ciagnie mnie tak bardzo do ciskania od momentu jak zaczełam sie tutaj na forum udzielac i jak poradziłyście mi tyle wspaniałych kremów:) teraz łykam jeszcze skrzypovite i cierpliwie czekam az zacznie działać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie ma sie wysypu, to o wiele latwiej sie powstrzymywac. Ja niestety trafilam akurat na fatalny okres, takiego wysypu zaskornikow jeszcze w zyciu chyba nie mialam. Przypadlo to akurat na moment wychodzenia z nalogu i wpisywania wynikow w tabelce, no i niestety nie udalo sie wytrzymac. Teraz jak juz pousuwalam te rzeczy, to powinno byc mi latwiej - nie sadze aby powylazily ponownie na taka skale, mam juz skinoren, a wczesniej nie mialam od dluzszego juz czasu zadnego kremu tego typu i przez to nazbieralo sie tego swinstwa. Skinoren nie powinien dopuscic do takiego wysypu, tak wiec jestem pelna nadziei :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tego jeszcze wczoraj zorientowalam sie, ze moj balsam do ciala jest przeterminowany o kilka miesiecy. Teraz juz wiem skad pogorszenie stanu dekoltu i plecow. Trzeba byc bardziej ostroznym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alko
Ja tylko czasami używam balsamu Noo ja zaskórniaków tez mam bardzo dużo na czole blee, ale nie chce nic ciskać, bo pojawiły mi się małe stany zapalne a nie ciała bym tego roznieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znow to zrobilam... nie sadze by przeterminowany o pare miesiacy balsam cokolwiek takiego powodowal :) ale glowy nie dam - ja nie uzywam basamu do dekoltu i plecow, mam mraczej tlusta skore w tych miejscach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to balsam naturalnej firmy, a one maja krotsza date waznosci. Nic innego nie przychodzi mi do glowy, a te zmiany pojawily sie akurat wtedy, jak zaczelam go stosowac(tak przynajmniej to sobie kojarze). Odstawilam go pare miesiecy temu dla innego balsamu i niedawno wrocilam do tego. Jest juz w koszu, teraz zobaczymy czy stan skory sie poprawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluorescent02
co to jes NATURALNA FIRMA bo nie wiem?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"te zmiany pojawily sie akurat wtedy, jak zaczelam go stosowac(tak przynajmniej to sobie kojarze)." a jak zaczelas stosowac to byl juz przeterminowany? bo moze on ci po prostu nie sluzy...od tak, a nie z powodu tej daty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz to wyjasnilam - ze wrocilam do niego po przerwie (czyli zaczelam go stosowac ponownie, juz po przeterminowaniu). Wczesniej jak go uzywalam nie bylo zadnych oznak tego typu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fluorescent - naturalna firma to taka, ktora produkuje naturalne kosmetyki, bez szkodliwych chemicznych skladnikow. Przyklady: Dr Hauschka, Sante, Logona, Alva, Weleda itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale moze to nie od tego.. Moze mam jakis gorszy okres, chociaz nigdy nie mialam tego typu zmian. Powiazalam to wczesniej z miesiaczka, ale doszlam do wniosku, ze to jednak nie moze byc przyczyna, bo do tej pory tak nie mialam. No chyba ze nagle cos mi sie pochrzanilo w hormonach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia861
Cześć. Jestem załamana, wczoraj gdy poszłam zmyć makijaż niewytrzymałam i powyciskałam co się dało! Na czole nawet za bardzo nie było widać ale i tak się oszpeciłam, najgorsze jest to, że dzisiaj mam takie duże czerwone guzki i bardzo mnie bolą jak dotykam a najdalej jutro będe miała duże ropne prychole! Posmarowałam brevoxylem, ale nie działa! Najbardziej wkurza mnie to, że mój mąż doskonale wie, że tak robię i nie próbuję mnie wogóle powstrzymać! Wczoraj nawet stwierdził, że mam zrobić co muszę i przyjść do niego jak już skończę! Napiszcie proszę czy ten TRIBIOTIC coś pomoże na te guzki, nigdy go nie stosowałam. POZDROWIENA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te guzki to stany zapalne czy po prostu opuchlizna po wyciskaniu? Jesli stany zapalne, powinnas posmarowac je jakas mascia albo kremem antybakteryjnym, przeciwtradzikowym (najlepiej czyms mocnym, np. antybiotykiem). Jesli opuchlizna, to czyms gojacym, lagodzacym (krem lub maseczka regenerujaca).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszłam do łazienki w pracy i wycisnełam wagry z nosa i brody teraz jestem cała czerwona :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Wam powiem, że z tym balsamem na plecy i dekolt to jest różnie. Ja kiedyś nie używałam bo właśnie myślałam że mam tłustawą skórę pleców i dekoltu - oczywiście miałam syfki w tych miejscach i to sporo + wyciskałam. Od jakiegoś pół roku jak plecy i dekolt myję mydłem albo siarkowych albo szarym zaczęłam też po każdej kąpieli smarować dekolt i plecy balsamem. Teraz jest ogromna różnica w - dużo dużo mniej syfków i jeszcze jak nie drapię to już w ogóle, ale przebarwienia niestety po starych masakrach wciąż są. Chyba, że Wy Dziewczyny nie myjecie tych miejsc mydłami ale jak wiadomo skóra pozbawiona odpowiedniej dawki wilgoci staje się przesuszona. To sprawia, że produkuje jeszcze więcej tłuszczu i wtedy nam wydaje się, że mamy tłuste te miejsca. W każdym razie ja już z balsamu nie mogłabym zrezygnować - używam regularnie, codziennie po każdej kąpieli i rano jak patrzę na plecy to jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myje zwykłym mydłem wycieram ręcznikiemi i jest dobrze a i dobrze na moje plecy wpłyneła skrzypovita bo jakies 1,5 tygodnia temu skończyłam połowe opakowania zrobiłam przerwe i od środy zaczełam znowy łykać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na każdego działa co innego. Ja \"zjadłam\" 2 opakowania Skrzypowity i nic na mnie nie zadziałała. Teraz jestem w połowie drugiego opakowania Drovitu i zobaczymy, trzeba zażywać minimum 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja stosuje \'silica\' od ponad roku ( z przerwami) i jestem zadowolona ;]]] .. wiem ze maska cynamonowa moze piec i podrazniac i czsem tak jest;PP ale ona mnie zniechceca strasznie do wyciskania!!! naprawde... jak mam na to ochote i naloze taka domowa maseczke to pozniej nie chce mi sie.. sprobujcieee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!! :):) Skóra na ramionach zaczęła mi sie regenerować. Widzę duuużą poprawę :):) Z największej blizny robi mi się mozaika, tzn zamienia się miejscami z białego w przebarwienie. a juz myslałam, że to nigdy nie zniknie. Nie chcę mówić hop :P ale jestem taka happy :D:D:D Oby tak dalej :) Ściskam Was mocno :) Lecę, wieczorem coś powiem bliżej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczypawica... ja zaczelam pare miesiecy temu myc mydlem siarkowym i tez jest ogromna roznica... normalnie szok ;) Bez balsamu...wiec moze to jednak zasluga mydelka bardziej? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Quleczka no być może to zasługo tylko mydełka siarkowego. Ja obecnie myję właśnie takim zwykłym szarym plecy i dekolt i na to balsam. Jak mi się szare skończy to zmienię na siarkowe. Być może przez te parę miesięcy tak przyzwyczaiłam się że jak po kąpieli nie posmaruję plecków i dekoltu balsamem to mam skórę strasznie napiętą i takie niemiłe uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×