KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Witajcie wszyscy, od kilkudziesięciu stron tego wątku go śledzę i wreszcie postanowiłam napisać, bo mnie niestety ten problem też dotyczy. pamiętam że w lipcu i sierpniu chodziłam bez makijażu nakładałam na dzień i noc sam krem Babydream i momentami wyglądałam lepiej niż w tapecie. Ale te czasy niestety minęły. Wrócił wrzesień, 3 gim, moi rodzice nie należą do najłatwiejszych ludzi, przytłacza mnie wybór szkoły, z rówieśnikami nie mam najlepszych kontaktów... to wszystko odbija się na mojej twarzy, bo niestety jestem wrażliwa i bardzo to wszystko przeżywam. Nawet dziś wzięłam dwa patyczki kosmetyczne i "na sucho" wycisnęłam całe czoło co do najmniejszego zaskórniczka, na brodzie i na polikach w mniejszym stopniu ale jednak. Mam tego dość, moja twarz rujnuje mi życie. inne nastolatki cieszą się życiem a ja zamykam się w domu z psem. Nie wiem jak jutro zakamufluję masakrę jaką sobie zrobiłam - ale postanowiłam że koniec z tym. Skóra regeneruje naskórek co 28 dni więc mój cel to nie cisnąć twarzy przez co najmniej miesiąc. Nie wiem jak to osiągnąć ale muszę to zrobić. Mam przeczucie, że to ostatnia szansa. Myję twarz mydłem siarkowym, krem Babydream, na dzisiejszą okoliczność Sudocrem. Muszę iść do apteki po szałwię, robię sobie z niej okłady, na wielkie czerwone czoło odrobinę pomaga. Trzymajcie kciuki

hej, dzieki za rade, jesli nie poskutkuja nowe tabletki i masci to sie przejde, nie sylszalam nigdy o mikrobiologu, moze faktycznie cos zaradzi. Wczoraj wieczorem znowu sie dorwalam do lustra i mialam "tylko jednego"...nie musze chyba pisac czym to sie skonczylo...nie wiem kiedy z tego wyrosne :(

Zapraszam do zakupów w meblowym sklepie internetowym ,,Venus'' - NISKIE CENY! NOWE MODELE! Największy wybór stołów, krzeseł , mebli tapicerowanych , narożników, sof, kanap , hokerów,krzeseł tapicerowanych oraz włoskich , niesamowitych tapczaników dziecięcych oraz wielu innych mebli. ****** PRODUCENT *****NISKIE CENY **** SPRAWDZ***** http://venus-meble.eu/

Salchicha nie tak łatwo z tego wyrosnąć -patrz na mnie:( jednak z czasem nabieramy umiejetnosci panowania i kontrolowania tego nałogu.Ktoś tu pisał o szczesciu,ze niby robimy to pod wpływem stresu itd.pewnie w wiekszosci przypadków to prawda,ale nie w moim, przecież to zaczeło sie w wieku szkolnym a ja miałam własciwie cudowne życie,teraz tez jest dobrze.nigdy nie robiłam tego pod wpływem stresu,raczej po to by miec idealna cere bo myslałam sobie ze jak usune te swiństwa spod skóry to bede miała idealna cere....no cóz bywało zazwyczaj na odwrót.To ta cholerna moja perfekcyjność;)no nic,staram sie panować i nad tym:) Justynucha,chętnie bym wypróbowała te zioła,ale na razie używam serii kosmetyków na bazie ziół,naturalne, wiec jesli one sie nie spiszą siegne po te twoje:)

Salchicha ja kiedys o tej slyszalam ze do niej ludzie z calej polski jezdza http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=214142 ale ciezko mi sie wypowiedziec, bo nie bylam. znajoma byla i byla zadowolona (miala chyba domiesniowa szczepionke i z akich sporych pryszczy ropnej zrobila jej sie cera w miare o.k., troche zaskornikow, no ale pryszczy niet) slabapsychicznie trzymam kciuki :-) kolinia tez mi sie zdaje ze to nie w kazdym przypadku jest pod wplywem stresu, ja potrafie byc mega szczesliwa, i nagle niechcacy zahaczam lustro i tragedia... ogolnie nie narzekam na swoje zycie, jestem szczesliwa, moje aktualnie najwieksze zmartwienie to ciagle lazenie w tapecie przez stan skory (no jakies inne tez sa ale jakos to jest nr 1 zdaje mi sie) ale stwierdzam ze i tak nie jest zle bo po ostatnim wysypie pomirkodermazjowym nie zrobilam mega pomiany i mam tylko jeden nowy strupek a reszta to stare :-) zawsze cos.. ;-)

Hej dziewczyny:) i jak pomagają wam te ziołowe okłady na buźki z rumianktów itp?ja własnie zastanawiam się czy nie zacząć sobie może coś takiego robić ale to chyba by trzeba codziennie zeby naprawde zobaczyc efekty nie?a ja cos tak mysle ze nie bede miala jak systematycznie tego robic bo kazdego dnia tyle zeczy do zrobienia i nauki tyle i juz teraz chodze tak pozno spac ze zabraknie sil ale kusi zeby zaeksperymentowac;D

rzeczy*

justynucha jakbym kupil te ziolka to by nie koloidowaly z braniem Triacnealu na noc bo taki zakupilem i goo stosuje od 2 dni...

salchicha na twoim miejscu poszedl bym do jakiegos innego sprawdzonego dermatologa, bo wizyta nie powinna chyba tak krotko trwac...

Hej wszystkim!! ale jestem szcześliwa możecie wierzyć lub nie ale dzieki tym ziołom pozbyłam sie tych strupków a te plamy zjaśniały, żałuje że wcześniej ich nie wypróbowałam.:) po tygodniu stosowania moge opisac wam co sie stało z moją twarzą: - blizny jakby mniejsze - nie ma ślady po strupach powstałych w wyniku mojego wyduszania zaskórników... - przebarwień mniej - plamy pojaśniały - kolor twarzy bardziej równomierny a nie jak pizza czy cos tam;p - twarz po smarowaniu lekko napięta ale nie sucha - plecy i dekolt wyleczone Nie macie pojecia jak sie ciesze wszystko sie ładnie zagoiło bede stosowac je jeszcze pare tygodni żeby wszystko znikło z twarzy i zawsze jak mi cos wyjdzie to bede smarowac. Wczoraj np zjadłam czekolade i wyszły małe krostki przesmarowałam twarz wacikiem na noc i dzis odleciały:) Teraz moge wam powiedziec że te wszystkie super kosmetyki które też wypróbowałam typu: pasta cynkowa, sudocrem, olejki, peelingi itp może goją(mi nie pomogły) i nie tak szybko i dokładnie jak te zioła szwedzkie za 7zł co moge wiecej dodac:) musicie wypróbowac!!! Pozdrawiam jak cos o piszczie

Bartuss a widzisz jakąś różnice po stosowaniu tego twojego nowego specyfiku? napewno nie wiec idz do apteki kup te zioła smaruj wacikiem na noc i na dzien też możesz, ale co drugi dzien nakładaj krem na twarz( ja nakładam emulsje Iwostin) przemywaj chociaż 3 dni a zobaczysz różnice i sie zdziwisz tak jak ja:) Ja w dermatologów nie wierze bo wydałam kiedy kupe kasy a efekty były marne żałuje że wcześniej nie posłuchałam mamy i nie kupiłam tych ziół nie musiałabym latem siedziec w domu z chłopakiem zamiast nad morzem. Ale ciesze sie bardzo że do urodzin w listopadzie napewno sie wylecze, zuzak a Ty kupiłam te ziółka:)? Jeśli ktos ma jakieś pytania to piszcie chętnie odpowiem:)

justynucha bardzo się ciesze,że znalazlaś swój ideał na poprawe stanu skóry:) ja chyba tez,jak pisałam wczesniej przeszłam na naturę,pierwsze dwa dni-zachwy,potem mnie lekko wysypało takie małe krosteczki ale była ich masa,nie wiedziałam co robic,czy zaprzestac używania tych kosmetyków,czy to alergia,czy skóra sie oczyszcza,nie nawidze kosmetyków po których skóra sie oczyszcza bo jak ja mam funkcjonowac,było dobrze to sobie schrzaniłam...byłam zła,ale nie przestałam ich używać,zacisnęłam zęby,niczego nie cisnęłam,no może ze dwa;)i tak dzisiaj mam wszystko za sobą,wygoiło sie w mgnieniu oka,mam nadzieje,ze teraz juz bedzie super:D Pozdrawianki:*

kolinia to super że i Tobie sie wygoiło oczywiście jak nic nie ruszamy to o wiele szybciej sie go, mnie nie wysypało na początku miałam pare małych białych kropeczek ale po kilku dniach znikły, ja też nie lubie sie oczyszczac bo ile można. Jesteśmy przykładami że natura pomaga szybciej i lepiej:)

hej wszystkim, jestem zalamana, posmarowalam sie jedna z tych masci od lekarza na noc i dzisiaj rano zawal...nie dosc ze swedzialo jak nie powiem co to wygladam jakbym przezyla pozar, skora cala czerwona i mam wrazenie ze podpuchnieta :( nie wiem co robic, odzcywiscie odstawie to gowno ale mam nadzieje, ze mi to zejdzie normalnie jakies uczulenie...dzieki bogu nie musze za bardzo wychodzic z domu bo wstyd sie pokazac na oczy :( Normalnie moglam sobie oszczedzic tej wizyty :((((((((((((((((( wygladam jak indianin albo poparzenie sloneczne juz wole moje pryszcze :(((

salchicha jak mam taka skore jak posmaruje sie istoreinem ale zaraz mi to ustepuje no i musze przyznac ze jest silna ale bardzo szybko wszystko po niej znika;d wczoraj wyprobowalam ten rumianek,z nalozeniem byl kosmos alewydaje mi sie dobry,a tam gdzie mialam jakies otarcia to teraz mam zolte plamki,teraz idealnie widze ile tego jest i mysle ze bede go sobie stosowac tydzien zeby ladnie wygoic,mam ochote tez na te ziolka wasze ale na razie chyba sie powstrzymam,w czwartek jade na kontrole do dermatologa i chyba lepiej nie eksperymentowca i wiecie chcialabym spytac pani co zrobic zeby te przebarwienia zniknely ale mam jakas blokate bo sie wstydze,boje sie ze zaraz zacznie wypytywac i wyjdzie na jaw moje kombinatorstwo z tym wyciskaniem a wtedy to bym chyba uciekla;(

Hej wszystkim.U mnie fatalnie,płakać się chce...Poszłam wycisnąć jednego pryszczyka na czole,a wiecie sami jak się skończyło.Nie mam siły kompletnie...muszę się ogarnąć;d Teraz będę się nagradzać tzn.jak nie wycisnę nic w ciągu tygodnia kupie sobie np.nowa bluzkę,płytę co cokolwiek.Moze to podziała. Czy wy tak samo jak ja macie wągry oprócz na nosie,czole,brodzie macie na policzkach? justynucha23 możesz podać link do tych ziół szwedzkich,bo w internecie znalazłam sypkie jakieś zioła szwedzkie co się zalewa alkoholem,ale chyba to nie to.

Salchicha, to na pewno uczulenie. Ja kiedyś kupiłam sobie brevoksyl (to samo co benzacne) to tak samo mnie uczulił, twarz poparzona, spuchnięta, oczy jak szparki i u mnie to trzymało się tydzień- i tydzień nie chodziłam na uczelnię.... Żałuję, że tak to na mnie podziałało, bo wiem, że wielu osobom pomógł brevoksyl zwłaszcza na zaskórniki. Kup sobie hydorkortyzon i tabletki na uczulenie przeciwhistaminowe to Ci szybciej zejdzie. Tez se dzisiaj parę wągrów na policzkach wycisnęłam, ale nie ma tragedii, chociaż zła jestem na siebie, bo już długo niczego nie ruszyłam, ale dalej próbuję.

Anue 69- ja mam głównie na policzkach takie białe zamknięte i czarne, czoło lepiej, a nos czysty...a kiedyś miałam taką głdaką buźkę:(

justynucha troche widze,a le zakupie te ziolka, ale na razie na barkach mam wypryski to chyba rozsadniej bedzie jak tam przetestuje czy dzialaja ;p

tydzien cie trzymalo???? o matko ja mam nadzieje ze do jutra mi przejdzie :((( masakra jakas... A co do policzkow to mam pojedyncze wagry, zdarzaja sie...ale wiecej mam tuz pod oczami kolo nosa...no i w ogole caly nos i broda :///

Ja się znowu podłamałam. Zauważyłam, że jak "oczyszczę" to taki pryszcz znika i goi się szybciej. I straciłam motywację. Wiem, nie można tak bo jest ich tylko więcej. Ech :(

justynucha23 chyba sobie kupie te ziolka tylko ja zamawiam przez neta wiec musze sie zebrac zeby zamowic :-) jak piszesz ze nie wysuszaja.. :-D Salchicha to pewnie alergia, mi kiedys opuchly usta po pomadce belli o ile dobrze pamietam i pieklo i swedzilo - wiec objawy podobne, ja bym lyknela duzo wapna Anja932 ja tez sie wstydze isc nawet do jakiegokolwiek lekarza w obawie ze popatrzy na mnie i sie domysli i nie wiem co by bylo ale to by byla tragedia ;-) mialam isc do dermatologa bo mam nawracajacy lupiez i nic na niego nie dziala ale nie pojde bo mi glupio. wiem ze niby lekarz i tyle widzial i takie tam ale mi wstyd chyba wlasnej glupoty. teraz zosatalam prawie zmuszona do pojscia do endokrynologa bo mnie umowili Aune69 fajny pomysl z tym nagradzaniem, hmmm moze jak wytrzymam 1 dzien to sobie kupie paczke jakis slodyczy ktore lubie i zjem na poczekaniu :-D link do ziol jest na poprzedniej stronie o ile db pamietam mi na policzkach rzadko cos sie pojawia, najczesciej mam w okolicach nosa ale to zaskoniki albo efekty wlasnej dzialalnosci

http://tnij.org/ntsi

Blue Lilac mi sie zdaje ze jak sie "oczysci" ale tak z glowa, gdy zaskornik jest bardziej na wierzchu to znika, gorzej jak sie to zrobi zle lub zatapetuje to powstaja bolaca dziadostwa... i to mnie tez tak siak motywuje zeby nic nie tykac a do tego zanim naloze tapete zrywam czesc strupkow bo tapeta sie lepie trzyma, no ale sie wolniej o iles goi

zuzak Ty jestes szalona kobita;)zawsze cos wymodzisz z ta tapetą,kurde mi to sie marzy taki podkład co to by krył ale jakby go nie było hahaha no nic testuje przenajrózniejsze,niestety nie mam swojego ideału bo strasznie nie lubie jak go widac a bez niego na wyjścia ani rusz...znowu mam jeden na oku,bede testowac:)i cera jak po fotoshopie.......... a co pomarzyc nie można?;P Jutro mam wielkie wyjście wiec sie ciesze ,że moja skóra wygląda dobrze bo to non stop latanie do toalety i poprawianie korektorem co sie da juz mnie męczyło;) zastanawiam sie jeszcze nad ta szczoteczka co tu kiedys lalki pisały-clarisonic,ale franca dość droga a jak sie nie sprawdzi? szkoda,że nikt co ja kupił tutaj nie napisał recenzji.

kolinia ja kupilam scierke czy tez szmatke, jak zwal tak zwal, i jestem zadowolona :-) tego ustrojstwa jeszcze nie zakupilam ale znajac mnie jak tu bedzie kilka recenzji zachecajacych to sie skusze :-D choc faktycznei drogie bylo no wiem cos o poprawianiu tapety, mialam okres kiedy w pracy w ramch przerwy sniadaniowej lecialam i szybko zmywalam tapete i od nowa nakladalam, (max 5min), teraz stwierdzam ze to byla glupota obecnie bardzo nieswojo sie czuje z tapeta po 8h, na ostatnim weselu na ktorym bylam polecialam do toalety zeby sie "przetapetowac" ja kiedys, zanim trafilam na dermacol mialam fajny podklad ktory tak matowil ze po nalozeniu efekt fotoszopa byl (bo o ile nie bylo jakis cudow wielkich na twarzy) ale strasznie wysuszal mnie no i firmy nie pamietam

zuzak tez mam ta ściereczkę do pychola i jestem mega zadowolona,ale ciagle mysle ,że w niej sie moga zagnieżdżać bakterie wiec wpadłam na pomysł i codziennie po uprzednim ręcznym upraniu wkładam ją na 10 sekund do mikrofali ;) no i już w tedy mam główkę spokojną;D gdzies czytałam że dla tłuściochów skórnych takich jak ja najgorszy jest okres wiosenno letni bo wtedy skóra bardziej sie poci i wiecej łoju wytwarza i cos w tym chyba jest bo zima jest zawsze o niebo lepiej. Coś wiem o przetapetowywaniu sie w góra 5 min.zawsze to lepsze niz swiecenie sie jak latarnia;)na szczescie ostatnio mniej produkuje tego łoju dzieki odpowiednim kosmetykom bo bywało kiepsko.

Do Aune:podaje link do moich kochanych ziółek:) http://www.aptekaslonik.pl/prod_info.php?c=&products_id=9691&n=bittner-oryginalne-ziola-szwedzkie-na-trawienie-25-ziol-bez-alkoholu-100ml.html Zuzak a nie lepiej iśc do apteki i kupić tą małą butelke tych ziół za 7zł;) niż czekac na zamówienie Anja932 nie raz wygladałam za pewne tak jak ty po tych zasranych lekach od dermatologa spróbuj tych ziół co ja chociaz pare dni a zobaczysz wszystko minie cera sie uspokoi Nie bójcie sie tych ziół bo one nie uczulają tylko leczą mi wyleczyły plecy dekolt ramiona a miałam wysypane masakrycznie i rozdrapane przez swoją głupote myślałam że juz nigdy nie zginą mi plamy a znikły, buzia z każdym dniem coraz ładniejsza mniej zaskórników i plam, gwarantuje wszystkim że nie uczulają i nie podrażniają skóry. Co do podkładów to ja używam też z apteki Pharmaceris fluid intensywnie kryjący delikatny do cery z problemami również i nie zapycha porów;p

a te ściereczki to was nie podrażniają? ja myślałam żeby je kupic na lato albo weselicho jak sie skóra poci na maxa ale nigdy tego nie testowałam czytałam ze niektóre mają ostre te cząsteczki czy cos tam i podrażniają podajcie mi link jak możecie do tych waszych husteczek:) Pozdrowionka dziewuszki coraz mniej czasu do świąt myślmy o świętach nie o wyciskaniu;)

jeśli chodzi o przetapetowanie to wiem po sobie że nie warto skóra jeszcze szybciej produkuje łój lepiej nie podrażniać bo to i tak nic nie daje a tylko pogarsza..