Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

dzieki kolinia, za to że nie ściemniasz, że same znikną jak się ich nie rusza itp. sama widzę na mojej znajomej z pracy zaskórnika, którego ona "nosi" już chyba drugi rok, jej to chyba nie przeszkadza. ja jestem zryta, że to u niej widzę. Zauważyłam ,że mam czystszą skórę niż jakiś czas temu ( u kosmetczki:kwasy migdałowe, glikolowe, hydradermabrazja i na koniec yellow) ale jak mam duże niedoskonałości to wyciskam duże, a jak są malutkie to też nie pogardzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osuaaah
w kulki robicie! wągry niektóre wychodzą na wierzch same!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanine
Chyba macie racje co do tej cytryny, wole troszke poczekać i nic nie robić (za 2 tyg. mam dermatologa). Staram sie nie wyciskac, nie jest żle nie mam czasu to nie ruszam. Miałam straszny wysyp przed okresem :/ no i niestety tamte rozdrapałam teraz czekam sie zagoją. Przemywam twarz tonikiem inwostin (specjalnych popraw nie zauważyłam) i stosuje krem na noc z tej samej linii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zanine mam wode termalna (teraz wlasnie z iwostin) i tez roznicy nie widze :-) no ale tak z przyzwyczajenia ja stosuje Kakaduk tez mam taki odchyl ze u innych widze wszelkie niedoskonałości skory jakby to byly diody w neonowych kolorach :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewaeee
Pamiętajcie,że jak się spsikacie wodą termalną za parę sekund trzeba chusteczką po twarzy delikatnie się poklepać,to nie może wchłonąć ,bo wtedy tym bardziej przesusza twarz :) Ja również używam termalnej ,ale z Avene i to właśnie bardziej z przyzwyczajenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo czlowiek sie cale zycie uczy.... :-) Ewaewaeee ja zawsze myslalam ze to ma wyschnac na twarzy, przesuszania nie zauwazylam bo jak wyschla to laduje na to zel albo krem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po masakrze... nie wytrzymalam mam miliony bialych swinstw pod skóra wychodza tak ladnie a teraz caly ryj czerwony wiadomo co i jak wy tez macie milion zaskronikow i tez wam tak na potege wychodza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Risen
choliganus - ja od wakacji mialam z tym straszny problem. Wszedzie te zaskorniki byly. Czolo, policzki, broda... Poszlam do dermatologa i nawet nie musial sie specjalnie przygladac, od razu przepisal antybiotyk. A po antybiotyku wiadomo... Wiekszosc wychodzila na wierzch. I tak przez miesiac zaliczalam masakre po masakrze, ale mimo to cera sie wyleczyla jakos i teraz mam juz tylko blizny i przebarwienia po tych masakrach. Wiec polecam jednak dermatologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam ,że na zaskórniki( mówię tu o takich białych podskórnych gruczołach w których jest pełno białego świństwa) nie ma żadnego lekarstwa tzn. że tutaj za bardzo dermatolog nie pomoże. W sumie jak nie wyduszam to ta maź zostaje w nich i robią sie coraz bardziej wypukłe powodując ze twarz staje się chropowata... a jak wyduszam to na drugi dzień są znowu i tak w kółko. Risen dałaś mi dużo do myślenia... a pamietasz jaki to był antybiotyk? lekarz Ci go przepisał mimo tego że podejrzwam było widać że wyduszasz...? mnie kiedys dermataolog odesłal powiedział że dopóki nie przestane wyduszać dopóty bede miala ten problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanine
Będąc u dermatologa powiedział mi podobnie, że robię sobie sama problem z tym wyduszaniem. Miałam sobie dać spokój z maściami do czasu wizyty ale w bratka jednak sie zaopatrzyłam i postanowiłam przez ten czas jeszcze próbować sie jakoś uratować. Kupiłam jeszcze tabletki "visaxinum" może pomoga... Ide do apteki a tam babka do mnie że wyglądam okropnie ze mnie tak wyspało i że nie może pojąć co mi jest :/ zdołowała mnie totalnie (jest to koleżanka mamy ale bez przesady)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Risen
Nie bylo az tak widac bo mialam pelny makijaz. Za to miliony tych wypuklosci byly tak widoczne ze na pierwszy rzut oka bylo wiadomo o co chodzi. Przepisal mi Differin, wczesniej tez pomoglo mi Epiduo. Ale przy Epiduo mialam w sumie taki typowy tradzik wiec nie wiem jak zadzialaloby na tak duzo zaskornikow. Przejdz sie do tego dermatologa, jak powie to samo co uslyszalas wczesniej to mozesz sie zawsze troche wyklocac ze przeciez przestaniesz wyciskac jak zobaczysz ze cos na te zaskorniki dziala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tefrejsi
piękny kołtun 12376 to Alex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfds
Alex spie^dalaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniEla564
piękny kołtun 12376 Co stęskniło się ? Czego tu dziewczyno szukasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle walczę!
Hej laseczki co tam u Was? :* Stosowała któraś z Was taki puder Ziemia Egiptu? W necie ma super opinie. Ja nadal biorę diane 35 i czekam na efekty ;) na poczatku miałam w okolicach brody takie twarde gule, robiły mi się niestety co chwilę, ale nie wiem czy to z tabletek. Wyciś musiałam, bo strasznie bolały, poza tym inaczej siedziałyby tam miesiącami. Na dzień dzisiejszy goji mi się ładnie, przebarwienia zostały, smarowałam to maścią z wit. A i strupki ładnie odeszły. Nic nowego na razie nie wyczuwam, mam nadzieje że tak zostanie. Na poprawę trzeba jednak czekać do któregoś opakowania, ale jestem dobrej myśli. Ślub już 1 września więc odczuwam stres żeby moja cera w miarę wyglądała. Powiem Wam że boję się też makijażu ślubnego, ponieważ makijażystki nakladaja dużo tego na buzie (bazy,podkładu,pudry,róże)... zeby tylko mnie to nie pozapychało bo cała moja praca pójdzie na marne... następna sprawa... 6 września lecę na podróż do Egiptu i też nie wiem jak powinnam tam się obchodzić z twarzą. Podkład chyba nie wchodzi w grę bo za ciepło i wszystko spłynie.. Ale jednak coś bym musiala mieć żeby dobrze się czuć. Na pewno krem z filtrem - istnieje taki po ktorym skóra się nie świeci i nie zapycha?! Na to może jakiś korektor, myślalam o dermacolu jako korektor. Sama nie wiem... :( Chcę czuć się tam ładnie i swobodnie.. Może do tej pory jednak wszystko zniknie dzięki tabletkom, zobaczymy. Póki co możecie doradzić co mogę mieć tam na twarzy żeby wyglądac ładnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey wam...Myślałam, ze już tu nie wrócę, ale widzę, że podłe dziewuszysko odpuściło. Ciągle walczę, nie chcę Cię martwić, ale jak zaczyna się brać tabletki to cera może się psuć do 3 miesięcy, później się normalizuje (ale nie zawsze tak jest). MI jak zaczynałam brać, to właśnie się gule bolące robiły, może nie jakoś mega dużo ale się robiły. Powiem Ci , ze cera po tabletkach już się tak nie przetłuszcza, większe pryszcze robią się czasem, ale zaskórniki nie zniknęły ( pomógł mi dopiero kwas). Jeśli chodzi o kremy z filtrem, to ja się zdecyduję na ten, bo ma świetnie opinie: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=37146 Jeśli chodzi o makijaż na te upały, to zainwestuj w pokład mineralny i korektor. MInerałay nie zapchają Ci buzi, a dodatkowo zawierają filtry UV. Podaję linka do chwalonych minerałów: http://www.costasy.pl/menu,13,podklad_mineralny_lily_lolo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziemia egipska zawiera parafinę, tak więc efekt zapchania murowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jesteś Kolinia :) A Zuzak gdzie Ty się podziewasz??? Ja widziałam tę ziemię egipską firmy Bikor, a Twoja jest z Ikos. Wiem , że gdzieś czytałam o ZE , że zawiera parafinę. Poza tym to chyba jest bronzer do konturowania twarzy? Na całą twarz to chyba się nie nadaje, ewentualnie na mocno opaloną. A tak w ogóle to znacie jakieś róże czy bronzery, które nie podkreślają niedoskonałości??? Ja to w ogóle z tego zrezygnowałam, bo zawsze podkreślały przebarwienie, lub zaskórnika. Może teraz w jakiś zainwestuje, bo twarz wygląda mega efektownie z podkreślonymi kośćmi policzkowymi, jednak w moim przypadku to na pewno będzie minerał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie wiem,ze ta bikor zawiera parafine,ale czy ta druga to nie wiem,mnie nie zapychyla i ja ja uzywalam latem omiatajac twarz bardzo delikatnie zeby nie porobic smug ,wygladalo to b.fajnie:) co do rozu ja uzywam tego i nie zamienie go na nic innego bo wlasnie nie podkresla niedoskonalosci a wrecz je maskuje http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=1655&next=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle walczę!
Na was zawsze można liczyć :) Uuu parafina, niedobrze.. :P No mi już nowe gule nie wyskakują, mam nadzieję że teraz będzie tylko lepiej :) Idę czytać co to tam jest ciekawego w tych linkach i zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle walczę!
Drogie te minerały :( A filtr na pewno kupię ten, bo opinie są super! Dzięki! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tak bardzo drogie, poza tym mają dużą pojemność i są wydajne. Do tego nie zaszkodzą. Ja mam z vichy mniejszą pojemność i 90 zł dałam, a końca nie widać. Kolinia te Twoje kosmetyki to dopiero drożyzna, ale chyba ten róż wart swojej ceny. Póki co mnie nie stać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle walczę!
Może za jakiś czas zamówię, na razie staram się unikać podkładów, stosuję tylko puder choć mniej kryje niz podkład. Najwyżej przed wyjazdem do Egiptu go kupię bo do tej pory mam zamiar się opalić więc potem dobiorę odcień do już opalonej skóry :) Chciałabym tam nie myśleć o skórze.. nie uważać żeby nie zamoczyć twarzy w basenie tylko cała się moczyć bez obawy, bawić i cieszyć z zabawy w wodzie... No może do tej pory tabletki zadziałają i będzie ok :) Ale to by było piękne... Ahh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciagle walcze,wlacz pozytywne myslenie a bedzie wszystko dobrze:* Yazmina fakt,france drogie ale powiem Ci ze ten roz mam 2 lata i nawet polowy nie zuzylam wiec jest oki.;) a jeszcze ciapie go pod luk brwiowy jak wychodze bo tak pieknie oko wtedy wyglada:) dostalam dzisiaj gazetke z douglasa z promocjami na karte,musze poczytac nowosci co tam chca mi dac;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciągle walczę, to dobrze, że unikasz podkładu w płynie. One czesto zapychają, ja mam ze 3 w lodówce i kładę bardzo rzadko. Kolinia, jak dwa lata masz to rzeczywiście się opłaca. Jak zebrać te wszystkie moje nieudane zakupy to by nawet drożej wyszło niż chanel. A tu człowiek myśli, że oszczędza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzesiek 22
witam drogie panie ja zdaje raport. buźka do dziś była taka sobie.... a dziś ....uwaga uwaga.... Zmasakrowałem sie ! ;d mysl o egzaminach i stres zrobil swoje, upiekrzylem sie na weekend. przy nosie dosyc ostro uwzialem sie na jedną gulę, ale juz jej nie ruszam. i jak popatrze w lustro to wszystkie zaczerwienienia to moja robota i moich paluszkow , wiec walczmy o ładną buzię :P pzdr:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co czujesz... Grzesiek skoro masz aż tak bardzo stresujące studia... to może warto pomyśleć o stałej formie odstresowywania się nie wiem jakiś sport coś co pozowli Ci się zrelaksować wyrzucić to wszystko z siebie wtedy nie będziesz miał czasu myśleć o twarzy,,, i nie będziesz wyduszał,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj zliczyłam gruntowne samodzielne czyszczenie twarzy....i to na godzinę przed babskim spotkaniem... w trakcie byłam świadoma jakie to głupie, ale nie udało mi się powstrzymać. to taki stan, który zuzak kiedyś określiła , że zachowuje się jak ta mysz(rokfor?) na widok sera z bajki. to jakbym widziała siebie. tak mnie to jakoś dziwnie ogarnia, że nawet jak moje dzieci mnie wołają to nie jestem w stanie się oderwać. no ale wracając do wczorajszego spotkania, dawniej pewnie bym zadzwoniła, że nie mogę przyjść (tak jak już to nieraz bywało) ale powiedziałam sobie , no trudno, tak się urządziłaś to teraz idź. na całe szczęście, bo dużo bym straciła. dochodzę do wniosku, że nie będę gładka i piękna taka JAK BYM CHCIAŁA ale to nie powód żeby siedzieć w domu i marudzić. chciałabym spróbować z tym wyluzować i nie myśleć tyle o tym, to mnie już zmęczyło. w ogóle dziękuję wam wszystkim za fajne rady, czytałam już od początku roku, al piszę niedawno, chyba piszę już od rzeczy i za dużo wypiłam ale fajnie, że jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×