KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

No to dołączam do was mam to samo jakoś tak od liceum chyba ostatnio sobie uświadomiłam ze to uzależnienie.. czytałam ten topic ale nigdy się nie wypowiadałam teraz postanowiłam sie tu wpisać ponieważ chce jakoś sie zmotywować żeby coś z tym zrobic.. może ostatnio nie jest jakos strasznie z moją buźką ale jednak codziennie coś wyduszę bo nie byłabym sobą :P najgorsze jest to ze po swiętach przyjeżdża do mnie facet masakra :D musze się ogarnąć nie ma rady za bardzo mi na nim zależy. Najgorsze sa takei momenty jak teraz siedze w domu bo sie ucze na egzamin :P i nie wiem co zrobić z rączkami.. ahh :P i zaczełam czytać tą książkę coś jednak w tym jest, ja już zaczełam przemawiać do swojej podświadomości zobaczymy....

mi ksiązka dużo dała ; ) i te forum tez ! ;d przestałam wyciskać i z dnia na dzień jest coraz lepiej, choć to mój dopiero chyba 4 dzien ; ) a już czuje sie piękniejsza ;D powodzenia laski ;* damy rade ; )

Hej:) U mnie tak średnio. Zrobiła mi się taka bulwa na poliku pod okiem i twarda jak nie wiem co. Oczywiście już się zdążyłam nią zająć, ale ogólnie staram się nic nie ruszać... Trochę też ruszałam plecy i ramiona ale nie tak bardzo jak wcześniej. @Ejdzi ja na razie nie chcę iść do dermatologa bo zostały mi leki jeszcze z tych co wykupiłam przy ostatniej wizycie. Poza tym wiem, że jak tego cholerstwa nie ruszam, to jest 100% lepiej... :P Ale dzięki za radę:)

czupaczups : skład tego płynu z apteki : detreomycini 3,0 , resorcini , ac.salic. aa 2,0 Spir,Vini 70% ad 100. Powaznie działa ;) na plecki ramionka i dekold używam,nie za duzo bo np. jak na buźce próbowalam to bardzoo wysusza ;) + jeszcze mam tebletki sumamed. ;) który to już ? 5 dzien bez ruszania buuuuźki. szczerze troche mnie kusi bo pare zaskórniaczków dostrzegam ;> ale nie nie nie ! nie ma takiej opcji! motywacja! 100dniówka! chłopaczek ! :D

ejdzi zazdroszczę ;D ja wlasnie cos majsterkowałam przy twarzy ;/ ale na szczescie baaaaaardzo malo ale i tak zaluje. jednak chyba jest calkiem dobrze ; ) w koncu tez mam studniowke i faceta w piatek/sobote^^ damy rade ; )

Nie chcę niczyjego nałogu zamienić na fobię, ale... U mnie nadmierne dłubanie w skórze skończyło się wielomiesięczną serią olbrzymich, ropnych czyraków, wielkich jak kratery na księżycu i baaaardzo bolesnych

zszedl mi strupek ten o ktorym pisalam wczesniej, zostala plamka rozowa niestety... moge isc na solar? wiem ze kazda mi napisze ze NIE ale czas mnie nagli do strudniowki a wszystkie moje kolezanki beda opalone i nie chce sie wyrozniac.. pomyslalam sobie ze moze to miejsce posmaruje lekko jakims tlustym kremem?? jak mysliscie? doradzcie bo ja juz mam dosc;/;(

matylda91 idź ; ) to tylko jedna plamka którą później zamaskujesz korektorem ; ) mam doła ;xx wycisnelam 2 maluskie pryszcze z czego zrobily mi sie 2 duze ;( i znowu musze czekac az mi sie zagoi. mam nadzieje ze na weekend będzie ok ; ( cholera ! niech pisze ktos komu sie udaje wytrzymac i czuje sie swietnie ;D będzie dla mnie motywacją ; )

ejdzi dziękuję Ci bardzo bardzo!!! :* Mam strasznie zsypane plecy i dekolt :( brrr a ja znowu sobie majsterkowałam, teraz jestem mega zła... poczytam chyba tą książkę o podświadomości :) Może to przyniesie jakiś efekt?

uda mi sie! : ja 6 dzien bez wyciskania. daje rade ale wyszły mi takie dwa średniaczki na skroni i bisko ucha,na szczescie mam dluuuugie włosy i jakos jak mam rozpuszczone to ich nie widać. mam w planie ich oczywiscie nie ruszac,zasuszyc,zobaczyc co sie stanie z nimi :D sama jestem ciekawa ;P czy bedą sie utrzymywac,czy same znikną :D Bo ja im w tym nie pomoge mechanicznie, o nie ! wgl znoowu mam motywacje bo w piatek znowu randka wiec juz wgl nie ma opcji jakiegokolwiek wyciskania! duzo mniej patrze w lustro ;D wlasciwie tylko przy makijazu i pare razy w ciagu dnia przelotnie ;D a tak staram sie nie szukac wyimaginowanym duzym problemów na twarzy :D bo zazwyczaj z zaskorniaaczka sredniego to ja sama robilam sobie wielka ,czerowną "bombe" ! za to męczę się z okropną febrą teraz :( pierwszy raz w zyciu...:( ogromna,na dolnej wardze. masakra :(

Widzę, ze mój post nie zrobił zadnego wrażenia. I słusznie. Wysyp czyraków przez parę miesięcy i zagrożenie sepsą to przecież nic takiego ;)

Witam. Mój 16dzień wolny od nałogu. Co prawda zdarzyło mi się przez ten okres cos rozdrapać, ale to tylko 1-2 zaskorniaki i kontrola. Z jednej strony się cieszę.. jednak ie wyglądam dobrze. Od antybiotyków porobiły mi się czerwone plamy i schodzi mi skóra z buźki... Po za tym martwi mnie stan moich policzków. Przez te 5-6 lat meczenia sie z tradzikiem zawsze mialam czyste i gladkie policzki, a teraz nagle usialy sie grudkami i malymi krostkami.. mam nadzieje ze to tylko chwilowo za sprawa antybiotyku. :( Pozdrawiam.

ahh :P ja za to czuje ze cos sie zaczeło zmieniać bo juz drugi dzień bez majstrowania przy twarzy i nawet jakooś nie chce mi się nic wyciskać a mam dwa takie małe wągry które mnie kuszą :P mhm ale mam motywacje..( walnełam sobie moje kochanie na pulpicie i za każdym razem jak lookam trzymam raczki przy sobie) obym wytrzymała na razie mam świetny nastrój ,czuje sie lepiej i nie chce tego psuć :D

ejdzi mega mnie motywujesz, kocham cie za to xD jaa od nowa musze zacząc etap' nie wyciskania' bo tak jak mowilam zaprzepascilam ten czas ;( ale znowu mam nadzieję, ze tym razem dam radę i pieprzyc jesli mi cos wyskoczy ! uda mi się ! ;] czupaczups czytaj czytaj ;DD dobra jest ta książka ;) ehhhh... :P : nie wyciskaj tylko ;* drugi dzien jest fajny, kryzys przychodzi tak w 4 ;D ale cholera trzeba go przetrzymac ;/ ja nie wytrzymalam jak mi cos wyskoczylo i teraz baaardzo zaluje ! nigdy wiecej już nie mam zamiaru sie poddawać ! koniec kropka. !

Kobietki co myślicie o mikrodermabrazji? Chcę ją zrobić ze względu na ''dziurki'', nie wiem czy to na pewno odpowiedni zabieg? Korundowa jest silniejsza? Już zbieram pieniazki na zabiegi.. teraz tylko musze zaleczyc antybiotykami świeże zmiany i myslę, że luty-marzec bede mogła pojsc juz na mikrodermabrazje.. pod warunkiem, ze bede wolna od nalogu oczywiscie... żeby to miało sens.

uda mi się ! Wiem własnie kurcze czuje pawera dzis !! :D ale miałam juz tak ze potrafiłam wytrzymac tydzien nawet dwa ale póżniej wiadomo... :( ale nie no teraz to juz powiedziałam sobie po przeczytaniu tej ksiazki, że nie ma co sie dołować pozytywne myślenie rządzi :P a tak bardzo nie chce spipeprzyć tego czasu który mam do świąt... :( musze wyglądać super i ja to zrobie ! :D

tawinaa: własnie ja tez myslę o peelingu chemicznym ze względu na plamy ; ( wkurzają mnie cholernie ! chciałabym przestać nakładać tony podkładu na twarz. cholera moja skóra musi oddychać. mam 18lat i chcę przestac sie malować ! chyba powinnam sie zebrać i pójsc do kosemtyczni zeby jej zapytać co o tym mysli, tylko ze boję się ze ona nie będzie sie aż tak znała jakbym tego chciała (mieszkam w małym miescie)... nie wiem co mam robić. marzę o pozbyciu sie tych pieprzonych blizn. ehhh :P : też staram się mysleć pozytywnie, ze tym razem będzie inaczej. przecież w koncu musi sie to kiedys skonczyc. a to kiedys niech będzie teraz ; )

ejdzi- ja tez byłam ciekawa co stanie się z pryszczem, kiedy po raz pierwszy jakiemus dałam zejść bez mojej ingerencji :D było zabawnie go obserwować, teraz nie ma sladu a był naprawdę duzy, więc będzie dobrze :) agrypina123- dopiero teraz zobaczyłam Twoj poprzedni wpis... ojej, nieźle mnie przestraszyłaś! Moglabyś opowiedzieć o tym coś więcej? Jak długo i jak intensywnie wyciskalaś i jak dokładnie wygladał ten wysyp? Wprawdzie ja jestem na odwyku, ale myslę, ze swoją historią mozesz nam bardzo pomóc :) tawinna- doskonale Cie rozumiem. Ja też mimo prawie zerowego wyciskania nie wyglądam tak jak się spodziewałam... Nie wyciskam prawie niczego od miesiaca ale i tak momentami jestem niesamowicie przesuszona i wyskakują jakieś dziwne rzeczy... musimy do przetrwać, a potem bedziemy cieszyć się pieknymi buźkami.Rozumiem ból dot. policzków, u mnie one zawsze były najgorsze, i wiem, ze to potrafi nieźle zdołować. Ja też myslę o mikrodermabrazji, ale na poczatek chcę sobie kupic jakaś domową, np L'oreala czy Bielendy chyba, czytałam dzis recenzje na wizażu i chyba zacznę od takiej domowej i ew potem taka w gabinecie :) ehhhh - nie gniewaj się, ale podkradłam Twój pomysl :D ustawilam sobie nasze zdjecie z wakacji, gdzie widać nasze opalone mordki z bliska i mam na twarzy tylko tusz do rząs a buzia jest taka ładna i jednolita... uda mi się- tak, uda Ci się i nam wszytskim sie uda dziewczyny :) wierzę w nas :D U mnie jest... hmm, ciężko powiedzieć. 30 dni nie wyciskam. No dobrze, w tym czasie zdarzyło mi sie ruszyć 2-3 male krostki, ale prawie nie ma sladu, więc nie przestałam liczyć, bo by mnie to totalnie zdemotywowało. Sytuacja wyglada tak- czoło,nos i broda, mimo drobnych zaskórnikow, ktore dość szybko się zluszczają, wygladają na chwilę obecną tak, ze gdyby reszta twarzy była ok, mogłabym chodzić bez makijażu, tzn nie są idealne, ale w miarę ok. Za to policzki... dziewczyny, załamka :( Zaskórników coraz mniej, pryszcze wyskakują sporadycznie, ale za do dopiero teraz przebarwienia objawiają się w całej swej majestatycznej wstrętności. Przebarwienia pól biedy, ale blizny! :( Przesuszenie skóry spowodowane pogodą + regularne peelingi- wszytsko stało się mega czerwone i jeszcze bardziej widoczne. Wczoraj wieczorem stało się coś strasznego- z blizenki po wyciśnięciu sporej guli pod okiem we wrzesniu, której juz prawie w ogóle nie było widać, zszedł naskorek, zosatwiajac piekącą czerwoną plamkę, a mini blizenka na policzku też sie tak jakby otworzyła :/ Na szczęście tribiotic opanowała z grubsza sytuację ale przykro mi, ze mimo niewyciskania, nadal jest coś nie tak :/ Na szczęście ogólny stan skóry jest duzo lepszy, ale tak jak mowię, kilka fragmentów nadal mnie dobija :( Za dwa tygodnie wyjezdzam z chłopakiem i trochę się boję, bo ostatni raz widział mnie totalnie bez żadnego makijazu w wakacje, kiedy miałam w miarę gładką buźkę, a opalenizna sprawiała, ze przebarwienia były prawie niewidoczne. wiem, że pewnie przesadzam, ale boje się momentu, kiedy wyję z łazienki z samym kremem nawilzającym na twarzy :( I dołuje mne to. Najgorsze, ze mój facet za mną szaleje i wiem, ze to nic nie zmieni miedzy nami, ale jestem przybita, bo dla niego chciałabym byc idealna i wstydzę się tych sladów, przed nim i przed sobą, chyba głownie dlatego, ze to nie slady po zwykych pryszczach, tylko po moim głupim wyciskaniu... Eh, masakra.

jest mi cholernie wstyd i żal, ze muszę zaczynać od początku ale cóż. teraz na bank nie ruszam twarzy do swiat, pozniej do sylwestra i do studniówki ; ) tylko co z tym peelingiem chemicznym ;D? robic nie robic?

uda mi sie!: najpierw bym się pozbyła nałogu,potem peeling i efekt będzie zniewalający :D Szkoda ,że nie wytrzymałaś i wycisnęłaś ale teraz już musisz dać rade! a ja będę obserowwać moja dwa średniaczki. fajnie by było gdyby szybko się zmyły ;P bo aż wołają "dotknij mnie!" a jak już dotkne to...ojojojo! NIE! 6 dzien to juz cos,nie moge tego zaprzepaścić :)

a ja sie powyciskalam;/ na dodatek tego wszystkiego i ehhh!;/ żal...

matylda 91: nieeeee! tylko nie to :( kurcze :/ no to co: od nowa! PRZEKAZUJE CI POWERA I SIŁY! ;)

ejdzi: dzięki własnie takie odpowiedzi oczekiwałam ;D tzn. nie zmasakrowałam sobie buski ale nabawiłam się dwóch nowych ran ; ( i musze czekac az się zagoją ; ( a reszta twarzy jest w porządku ;) więc nie jest tak zle ;) ale dobrze tez nie ;p do soboty wyładnieję. ; ) zagoi się i już więcej nie będzie takich głupic akcji ! obiecuję :] matylda91: cholera, nie dobrze ;/ przemyj delikatnie twarz i od tej chwili już nic a nic nie dotykaj ! (unikaj lustra i trzymaj łapki przy sobie) spokojnie i powodzenia ;*

tjaaaa plama na plamie;/;( a wydawalo mi sie ze robilam lekko i co? i dupa

oprócz tych dwóch gojących się szmaciarzy ;p jest cosraz lepeij ;) no i nic nie dotykam ;)

ja mam dzisiaj duuużo roboty, poprawiam oceny :D wczoraj miałam sie uczyć, ale nie wiem co mnie podkusiło i wzięłam lusterko i powyciskałam wszystkie zaskórniki :( jak widać ani z nauką mi nie wyszło, ani z dotrzymaniem obietnicy że nie będę wyciskać... oby dziś poszło mi lepiej! aha i właśnie zaczynam czytać tę książkę o podświadomości, już sam wstęp jest bardzo zachęcający do zmian, zobaczymy co dalej! Pozdrawiam kochane :*

7 dzien bez wyciskania. no dobra,wycisnełam te dwa średniaczki,nie dane mi było przyglądac się co bedzie się z nimi działo ;P ale śladu nie ma- pewnie w zamian wyskoczą gdzieś dwa kolejne ,ale juz nie rusze! w kazdym razie nie przestałam liczyć ,bo śladu wgl nie ma :D buźka w miare ;) febra masakra! :( w piątek ide do dermatologa na kontrolę,pewnie przedłuży mi tabletki i znowu ten płyn dostane ;) czupaczups: jaka to książka;>? też bym chętnie poczytała. kolejne krok w walce z nałogiem :D uda mi sie! : tak trzymaj! ;)

widzę, ze moja ksiązka cieszy się powodzeniem ; ) i dobrze bo jest na prawdę swietna ! ; ) potrafi zdziałać cuda ! ejdzi jest to 'Potęga podswiadomosci' ; ) (josehp murphy) ale szkoda, ze wycisnelas bo bylam ciekawa kiedy ci zejdą ; ) ale dobrze ze tylko je i ze nie ma sladu ;) u mnie jest ok ; ) i tak zostanie ;D nie dajmy się temu pieprzonemu nałogowi ! ;) myslcie pozytywnie i o tym ze przed nami się nic nie ukryje ma być jak na spowiedzi ! ; ) a wiemy ze wyciskanie nic dobrego nie daje żadnej z nas ! więc do roboty ;) do swiat nie dotykać twarzy ! (to już niedlugo...)

Drogie dziewczęta, jestem zafascynowana tym forum!!!!! powiedzcie jak to jest piszę od czasu do czasu na różne temety dermatologiczne (bo jestem dermatologiem), tu też pisałam i to przechodiz bez echa. często dyskutujecie o sprawach które cudownie sie leczą ale Wy to ignorujecie TU SZCZEGÓLNIE TAK JEST!!!!!!!! WYCISKANIE NAŁOGOWE NAJLEPIEJ LECZY SIĘ LEKAMI. ZNÓW MOGĘ POWIEDZIEĆ JAKIMI JEŚLI CHCECIE WASZ NIESTRUDZONY DERMATOLOG (A RACZEJ DERMATOLOŻKA)

nie chcę leków ; ) slina wola wystarczy ; ) potęga podswiadomosci pani dermatolog^^