KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

jak długo używałaś tych maści na blizny???? jeśli można wiedzieć?

cepan uzywalam krotko...moze zuzylam 2 opakowania... hascoderm zaczelam uzywac 2 miesiace temu...no ale te zaczerwieniea i swedzenie sa nie do zniesienia...ostanio bardzo sie nasilily wiec zrobilam sobie tygodniowa przerwe ..wczoraj posmarowalam i jak na razie jest ok...zobzaczymy jak dzis bedzie jesli znowu sie zacznie to chyba najlepiej bedzie jesli zmienie krem...? tylko na razie nie mam pomyslu na jaki...czekam wiec na wasze propozycje...

Cześć dziewczyny ! pozdrawiam was wszystkie! ostatni raz forum odwiedziłam w czerwcu, i w tedy byłam strasznie zmasakrowana na twarzy! minął miesiąc i nic sie nie zmieniło, dzisiaj jest niedziela a ja zamiast gdzieś sobie wyjść ze znajomymi to sie ukrywam ze swoją twarzą bo jest skasowana począwszy od czoła ,nos , policzki , broda, starłam sie zrobić to delikatnie aby ślady były mniej widoczne. Wstydzę się tak chodzić po ulicach tym bardziej że jutro muszę iść do dentysty i mnie ludzie zobaczą ! To jest chore wstydzimy się a dalej to robimy, później ukrywamy twarz . Przelecą całe wakacje a ja nigdzie nie wyjdę, super , już jestem taka wkurzona że mówię stanowczo dość i postanowiłam się zdeklarować przed wami że to już KONIEC NA ZAWSZE ! Jeśli znajdę w swojej walce z nałogiem jakąś cudowną receptę jak z tego wyjść to was poinformuję , pragnę abyśmy sobie pomogły nad wzajem ! Buźki dla wszystkich ! głowy do góry ! wszystko się da jeśli się chce! Ja tego chcę i pragnę ! PRECZ NAłOGOWI WYCISKANIA!

Trzymam kciuki! Ja już miesiąc "bez nałogu" mam za sobą. Życie jest teraz naprawdę lepsze. Czasem tylko coś się pojawi, ale za parę dni totalnie znika dzięki odpowiedniej maści.

nie wiedziałam, że można to nazwać nałogiem! ale to prawda, sama wiem, że jak tego nie robię, to wyglądam lepiej, nawet już po 2 dniach :) ale zawsze coś tam wypatrzę!! :/ myślę sobie o tylko jedną a później żałuję :( nawet jak sobie coś postanowię, to na drugi dzień nic nie myśląc podchodzę do lustra i zawsze coś znajdę, tylko że tego nie widać, dopóki nie wyciskam :] nie myślałam, że tak dużo osób ma podobny problem.

kurde to długo używałaś tych maści. Ja Cepan używam od miesiąca, bo mam dużą blizne po ogromnym ropniaku no ale efektów jakichs specjlanych nie widzę. Myśle że tak samo by się zagoiło i bez tej maści =/ no ale nie wiem, zobaczymy pewnie miesiąc to za krótko stanowczo no ale jakiś efekt być musi. Ajj tam nie wiem. Z moją buzią już lepiej, obiecałem że do piątku będe wyciskał sobie po jednym syfku na dzień i narazie działa. Dziś byłem u fryzjera i życie jest piękniejsze. Trzymam za was kciuki.

WITAM WSZYTKICH!!!! JA TEż JESTEM UZALEżNIONY OD WYCISKANIA!!!! MóWIłEM SOBIE żE Z TYM SKOńCZE OD PARU LAT JUż!!!GDY SZEDłEM PO śWIADECTWO NA ZAKOńCZENIE ROKU CAłY W SYFACH POROZDUSZANYCH OBIECAłEM SOBIE żE PRZEZ CAłE WAKACJE NIE WYDUSZE ANI JEDNEJ KROSTKI NIESTETY WYTRZYMAłEM OK.15 DNI CO JEST I TAK MOIM REKORDEM PO CZYM WYDUSIłEM JEDNą I POTEM POSZłO JUż JAK ZWYKLE... W CHWILI GDY TO PISZE MOJA TWARZ JEST CAłA CZERWONA WSTYDZE SIE WYCHODZIć Z DOMU A NAWET ROZMAWIAć Z WłASNYMI RODZICAMI.ALE OD śRODY MAMY NOWY MIESIąC I OBIECAłEM SOBIE ZE PRZEZ CAłY SIERPIEń NIE BęDE WYDUSZAł BY WE WRZEśNIU MIEć TWARZ W MIARE DO żYCIA!!!WIERZE ZE MI SIE UDA 3MAJCIE ZA MNIE KCIUKI JA TEż WAM żYCZE POWODZENIA!! BYłEM PARE RAZY U DERMATOLOGA ZAPISYWAł MI ANTYBIOTYKI, MAśCI ITP. POMAGAłO TAK DłUGO DOPóKI NIE WYDUSZAłEM..... POZDRAWIAM WSZYSTKICH "UZALEżNIONYCH"!!!

O nieeee mogę!!!!!!! Ludzie, myślałam, że tylko ja mam taki problem... No koniec świata, pełen zaskok :) Właśnie wróciłam z łazienki... Już wyć się chce... Wyglądam masakraa.... Bleeeh.... Co gorsza nie umiem z tym walczyć... Ale jak tak sobie poczytałam, to az mi sie lepiej zrobilo... Tak szczerze to ja juz myslalam, ze to choroba psychiczna... Ile razy płakałam, nie wychodziłam z domu.... uuu.... Non stop przez to znerwicowana jestem a i tak lece do tego pieprzonego lustra... ehhh.... Ciężkooo..... Teraz bede tu zaglądać bardzo czestoo. Wszystkim zycze powodzenia, od tej chwili zaczynam walczyć... Ale początek nieciekawy: cały ryj czerwony, pełno strupów i blizn... Zakładam dziennik pokładowy :D Jeszcze raz powodzonkaaa!!

Hmmm.... Co do blizn, to ostatnim czasem, gdy przestałam wyciskac (bylo to ok 3 tygodni temu, wytrzymalam 10 dni) uzywalam kremu na blizny z masy perłowej (zowie sie no-scar) Fajowski jest bo nawilża, jednak efektów nie widzialam bo stosowalam tylko 10 dni.... Teraz stoi i czeka, az przestane duuusic :(

mam ten sam problem... cale czolo w krostach.... !!!! nie moge tego zrozumiec bo reszte twarzy mam w porzadku a czolo po prostu straszne bo caly czas wyciskam...... macie jakies rady?????

Towarzysze niedoli , gdzie wy mieszkacie? dzisiaj postanowilam obserwowac ludzi w metrze, autobusach i na ulicy, liczac na to, ze moze zobacze kogos z \"naszych\". w koncu kilkadziesiat stron tego forum o czyms swiadczy. Wrazenia sa takie, ze chyba tylko ja w calej stolicy mam ten cholerny nalog i dzioby na ryju. nie wiem co sie stalo, moze ludzie z problemami siedza w domu, ale nie widzialam nikogo ani plci meskiej ani zenskiej z wiekszymi problememi skory. co ja mowie- wszyscy mieli buzki jak pupka niemowlaka!!!!! jedna jedyna blondynka w wieku ok 17 lat cos tam miala, ale w sumie to sie rzucalo w oczy tylko dlatego, ze ma jasna karnacje. zalamalam sie. jak ja musze wygladac w porownaniu z innymi kobietami. nikt mnie nigdy nie zechce!!

do dziewczyny wyzej - masz trądzik, czy po prostu zaskórniki i grudki, które ciagle wyciskasz?

ja mam właśnie mnóstwo zaskórników i nie wiem co mam z tym zrobic, czasem się powstrzymuję i nie wyciskam nic przez tydzień nawet dłużej, ale i tak w końcu nie daje rady, bo jak nic z tym nie robie to te grudki robia sie coraz większe, aż w końcu mam ich tyle że po prostu popadam w trans i masakruje wszystko, a potem myslę co ze mnie za idiotka, jak można sie tak oszpecic

Nie mam tradziku. troche zanieczyszcza mi sie cera a przed miesiaczka wyskakuje mi kilka bolacych wulkanow. problem w tym, ze namietnie wyciskam i uszkadzam sobie skore. ranki zle mi sie goja, dlugo zostaja slady. czesto robia mi sie zakazenia w miejscu podrapania. dobra wiadomosc to taka, ze juz 4 dni nic nie wyciskam i nawet nie dotykam. mam wiec tylko kilka zasuszonych strupkow. ale nie wyglada to tak obrzydliwie jak opuchniete rany. swoja droga to mam takie wrazenie, ze sie ludziom w wawie bardzo poprawila cera. moze to sprawa coraz lepszych kosmetykow. ech....

witam was. jestem tu nowa i chce wam o powiedziec o tym jak wygralam z tym paskudnym nalogiem;)otorz pewnego dnia bylam tak zdesperowana( klopoty z moim kochanym;)ze usiadlam przed lusterkiem i zaczelam robic swoje;(kilka dni pozniej trafilam do lekarza z ogromna opuchlizna i zostalam niezle nastraszona. antybiotyki od zakarzenia chyba z tydzien bralam. od tej pory boje sie nawet dotknac buzki;( ale zauwazylam tez ze moje problemy wlasciwie zniknely. od czasu do czasu cos moze wyskoczy ale to nic w porownaniu z tym jak wygladala moja cera kiedys. z najbardziej niewinnego syfka moze sie okropne paskudztwo zrobic dlatego uwzajcie przy tym co robicie ze swoja buzka!;)

cześć wszystkim, jestem już jakiś czas na topicu. Ale czytam też namiętnie Natura górą. Tam jest wiele fajnych informacji nt pielęgnacji cery. Ale do rzeczy. ostatnio odkryłam, że moja cera pogarsza się znacznie kiedy używam kosmetyków kolorowych, zwłaszcza korektorów. Zamierzam przerzucić się na kosmetyki naturalne, bo może to jakaś alergia. Spróbujcie. Zwłaszcza te już nie nastolatki. Polecam też stronkę dr Różańskiego. Są tam wymienione toksyczne składniki, które mogą podrażniać takie wrażliwe cery jak nasze. Ja wiele tych składników znalazłam w swoich kremach.

hej :-) witam serdecznie. byłam dziś na czyszczeniu twarzy, posmarowano mnie kremem schrammek i szukając więcej info wpadłam na ten topik.... i nagle zdałam sobie sprawę, że coś, co uważałam za w miarę nieszkodliwą manię czystości jest moim problemem. "Błądzące" po skórze ręce, obiecywanie sobie "że tylko 1 syf" a potem cała poorana twarz. Naprawdę, ogromnie się cieszę, że do Was trafiłam. ta angielska strona też mi wiele dała. A skoro wiem juz że to jest problem, to publicznie oświadczam, że będę z nim walczyć! zamiast się sama wyciskać, skubać (skórki, polilczki od środka, małe strupki po goleniu nóg, wągry i inne syfy na ramionach, a przede wszstkim swędząca skóra głowy...)- więcej peelingu i REGULARNE wizyty u kosmetyczki - niech ona się z tym męczy. a co do oczyszczania- zawsze po zabiegu (tych paru, na których byłam w zyciu) robiły mi się syfki - no i walczyłam z nimi sama... a dziś kosmetyczka mi powiedziała, że w ramach tego zabiegu jutro i pojutrze mam przyjść na ewentualne "poprawki" i preparat gojący (to elektryczne coś). To jest naprawdę fajna sprawa- może też pytajcie o to po czyszczeniu? niech to będzie standardem- ograniczy domowe okaeczanie się. za miesiąc mam przyjść na mikrodemambrazję a jesienią na kwasy. taki mi ułożyła program. tych ostatnich zabiegów boję się wykonywać sama w domu.. No to teraz ja się rozpisałam- ale naprawdę- dzięki Wam wiem, ze mam problem. Powodzenia!! a z moich kosmetyków żel floslek jest ok. effaclar K całkiem nieźle sobie radzi, choć mnie długoterminowo przesusza. zastanawiam się nad vichy tym nowym na dzień (wydaje sę, że działanie podobne do effaclaru K) i na noc a w przerwach zwykły krem iwostinu nawilżający z spf 20. polecono mi phisiogel do mycia twarzy. na skórę glowy polecam szampon biodermy node ds. co do podkładu- zastanawiam się nad tym schrammekiem, ale chciałabym coś matującego. ktoś jeszcze używał vichy normateint? GORĄCE BUZIAKI!!!!!!!

Hej! Dziś mija 35 dzień odkąd nie maltretuję twarzy. Wszystko ładnie się zagoiło, może zostały dwie widoczniejsze plamki i pęknięte naczynko. A co najważniejsze - samopoczucie poszło w górę o 100 punktów!

a pomyslalyscie o odpowiedniej dieie jesli macie takie klopoty ze skora?

A od tygodnia siedze dlubie placze dlubie:/

Madziocha ty sie puknij w pałkę, ja sie odżywiać zdrowiej juz nie mogę chyba że wogole przestane jeść. Jak masz takie mądre rzeczy pisac to sobie daruj i przegladnij wszystkie wpisy. Poczytaj tez o trądziku wogole bo wyglada na to że nie wiesz o nim NIC:/ Zdenerwowalam sie normalnie!!! Tyle lat walki, chyba skocze przebadac hormony: ( I jakies tablety na uspokojenie.

hej, ja też często nie mogę sie oprzeć dziubaniu, no i potem mam czerowną buzię i plamki i blizny... ale dodatkowo mam pełno wągrów na nosie i trochę po bokach, wkurza mnie to więc raz po raz jeden po drugim wyciskam, co pomaga, ale czarne kropy znikają tylko na jakiś czas :/ powstrzymuję sie i nie dziubie, ale jak zminimalizować powstawanie wągrów?? dodam że cerę mam chyba normalną, albo mieszaną

Radzę kupić dobrą maść np. benzacne lub brevoxyl - na zaskórniki. Złuszczają one naskórek wraz z zaskórnikami, wągrami itd. W diecie powinno się ograniczyć słodycze i ostre potrawy, za to więcej spożywać naturalnych produktów i wody, która oczyszcza nasz organizm. Warto tez zainwestować w witaminy w postaci tabletek np. Acno, które pomagają w walce z niedoskonałościami skóry. W moim przypadku to rozwiązanie się sprawdza.

witam dziewczyny:)!!! w temacie tuszowania wypryskow mam juz spore doswiadczenie.... od kilku lat nie obejde sie bez korektora i pudru... i powiem wam ze nie ma lepszego korektora niz antybakteryjny korektor matujacy firmy Piere Rene!!!! naprawde!!! kosztuje ok 13zl... jest baaardzo wydajny:):) a przede wszystkim nieziemsko tuszuje nawet bardzo widoczne fioletowe wrecz wypryski!!! co wiecej stapia sie ze skor i nie tworzy nie esetycznych plamek!!! a dodatkowo dezynfekuje pryszcze i delikatnie je osusza:):):) MOWIE WAM NAPRAWDE WARTO GO WYPROBOWAC:):) DLA MNIE BOMBA:):):)

co do produktu benzacne.... coz sa dobre i zle strony... plusae jest napewno jego skutecznosc... nie watpliwie redukuje wypryski, zmniejsza widocznosc plam potrądzikowych poprzez wybielenie skory, dodatkowo skora mniej sie przetluszcza.... minusem jednak nie watpliwie jest to ze odbarwia tkaniny:(:( takze mozna sie pozagnac z posciela... bo doslownie wyzera kolor.... minusem jest rowniez podraznienie skory towarzyszace w pierwszych dniach stosowania... skora piecze, jest zaczerwieniona... benzacne nawet to 5 procentowe nie moga uzywac osoby o wrazliwej skorze... bo to bardzo ostry preparat... coz i po odstawieniu tego preparatu gdy tradzik zniknie nastepuje wysyp... by skora byla zdrowa trzeba by bylo uzywac do caly czas... lecz i to nie jest rozwiazaniem problemu gdyz skora sie na benzakne po pary miesiacach uodparnia... trzeba robic przerwe w stosowaniu.... ps. czy ktos uzywal moze acnefan Asa?? czy on rowniez wybiela?? czekam na odp:):):) buziaki:*:*:* pozdrawiam:)

DO MIRRABELLA - wiesz ja też tak jak ty obserwuje ludzi czy są wśród nich \" nasi \" , i jakoś nie bardzo ich widzę , spoglądam na dziewczyny jedne mają ładną cerę , a te drugie które nie mają ładnej i mają krostki i wągry zauważyłam że ich nie wyduszają bo nie zauważyłam aby miały jakieś plamy czerwone od wyciskania , być może denerwują one je ale powstrzymują się od wyciskania. Zastanawiam się jak jakiś niewidzialna krostka może mną rządzić , przecież wystarczy być cierpliwą i ona sama się wysuszy i zniknie. Zawsze powtarzam sobie przecież i tak lepiej wygląda jakaś mała krostka czy wągierek niż wielkie plamy czerwone, strupy , bolące rany które widać na odległość a mimo to tak trudno to sobie przetłumaczyć i uświadomić!

Dziewczyny szkoda wydawać kasę na różne maści bo one i tak nie pomagają, chodzi mi o blizny, wydaje mi się i to też wynika z moich obserwacji że to zależy od skóry jaką się ma gdyż ja już wyciskam się 4 lata i nie mam żadnej blizny choć nieraz przeprowadziłam na swojej twarzy krwawą rzeź !

Natomiast mam kilka dziurek jedną na policzku która ciągle mi rośnie ponieważ gromadzi się w niej coś takiego białego, a drugą na czole ale ta jest malutka i nic w niej na szczęście nie ma, ale nie to mnie martwi już nie mogę chodzić bez makijażu bo mi popękały naczynia krwionośne na nosie przez wyduszanie wągrów, a kolejna sprawa to rozszerzone pory nie są aż tak bardzo widoczne ale ja je w lustrze widzę, nie wyobrażam się pokazać swojemu facetowi bez makijażu chyba by uciekł ! kiedyś miałam taką piękną cerę że mnie wszyscy dotykali po buzi i podziwiali, nawet jak byłam u fotografa robić zdjęcie to pani fotograf pyta mnie czy mam tak idealną cerę czy makijaż tak perfekcyjnie zrobiony, teraz to nawet nie mogłam wyjść na słońce bo po takim wyciskaniu to plamy by pewnie sie zrobiły!

Ale dziewczyny kurcze dlaczego tak jest że przecież wyciśnie się jakąś krostkę, zdezynfekuje sie ją , zagoi się ale za 3 dni to się i tak pojawia nadal ?

Najbardziej to mnie wkurzają te pieprzone wągry , małpy ciągle wyłażą i się rozmnażają , jestem wkurzona jak cholera!