Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ula s

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???

Polecane posty

Kolinia dobrze ze pytanie nie bylomega glupie :-) ja to sie malje na czuja mowiac szczerze, nie slecze i nie szukam co jak i gdzie nakladacstad moje watliwosci :-) dzieki za wyjasnienie :-) a taki masaz twarzy musi byc fajny ale musialabym nic nie miec bo tak mam stresa jak ktos za dlugo na mnie patrzy a masaz..uuu Yazmina tez mam spory wybor specyfikow do twarzy i wszystkie bardzo dobre :-) a na tylek to ja ostanio pakowalam kremy przeciwzmarczkowe i co to tam nie bylo bo mialam zapas probek roznych, na twarz tego nie wypackam ale na tylek to co tam :-D 7136 tez mam ten problem ze swierzymi - potem latam do kibla i sprawdzam stan (jak wariatka) albo nawet nosze sypki puder w malym opakowaniu + pedzelek,usuwam plyn, podsuszam i nakladam sypki... co zrobic. od 3 dni takich swiezych nie mam :-) swiento normalnie ciągle walcze - ja teraz mam etap dogajania prawie juz zgojonych strupków a co jakis czas i tak sie przykapuje na uporczywym wpatrywaniu w lustro i wyduszeniu tu i tam czegos... i wizja kolejnego lata w tapecie mnie troche do pionu ustawia ;-) Antyram podobno dobra jest to http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=25523 - ja o tym mialam wysyp krosteczek ale wiekszosc to o chwali. ale czy pomoze to ja nie wiem.. Ile jeszcze moja tapetanie wyglada rewelacyjnie, a jak widze sie w lustrze to widze te plamy i niedociagniecia... ale bez to dopiero wygladam... jak czerwono plamiaste cos. wiec chyba nie jest u Ciebie tak zle jak mozesz z niepelna tapeta chodzic ;-) dasz rade, to tylko male potkniecie po pol roku. z dnia na dzien bedzie coraz lepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zuzaku taki masaz jest mega,ale cos zauwazylam,po drugim dzisiaj bylam czerwona, no wczoraj tez,ale dzisiaj jakby moja skora zaczynala pracowac tzn.troche sie przerazilam bo wylazly po nim wszystkie przebarwienia ktorych juz dawno nie bylo widac,bylam cala w packi...na szczescie po godzinie wszystko zniklo a cera stala sie jakby jasniejsza i taka mieciutka w dotyku.jestem pelna nadziei ze po tych zabiegach co niektore blizenki jeszcze bardziej beda mniej widoczne:) anytram mi tez sie czasem wydaje ze bez podkladu skora wyglada lepiej niz w,bo podklad podkresla te dziurki i blizny,ale jak uzywam go minimalnie i sybki to jest ok.no i baza jest super ale jak pisalam wczesniej zapycha wiec tylko na specjalne okauje uzywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katia_82
Witajcie Dziewczęta i Chłopaki! Wreszcie postanowiłam napisać, bo czytam Was już dobre 2 miesiące i właściwie dzięki Wam jest coraz lepiej (powoli bo powoli, ale lepiej ;)), więc chyba wypadałoby się odezwać i podziękować :D Jejku, tak długo myślałam, że jestem jedyna na świecie z takim problemem... Fakt, że to nieprawda z jednej strony mnie pociesza... a z drugiej uświadamia, że z tego naprawdę ciężko wyjść... ALE MOŻNA! Więc na tym się skupię! ;) Póki co korzystam z Waszych rad co do kosmetyków- zakupiłam Physiogel i czaje się na inne... I tak sobie zaglądam do Was z mieszanymi uczuciami- tzn. raz się cieszę, że komuś się udało, a potem troszkę tracę tego zapału do pracy nad sobą jeśli komuś się powinie noga. Mi sie troszkę cera poprawia- staram się tak bardzo każdego dnia nie przyglądać w lustrze, ale różnie to bywa- zresztą co ja Wam będę mówiła....kto jak kto, ale Wy zrozumiecie mnie bez słów ;) Odkąd Was 'poznałam' nie zmaltretowałam się tak megamocno ani razu... Przeraziła mnie ta nerwica natręctw... I chyba dogadałam się sama ze sobą, że to już gruba przesada... Mam dla kogo być śliczna i właściwie dla Niego jestem- tylko szkoda, że ja mam ciut inne zdanie na ten temat ;) W nagrodę, że po tylu latach właściwie z dnia na dzień sie poprawiłam, zafundowałam sobie ze sweetdeala mikrodermabrazje i mezoteroapię- a co! niech ta moja biedna skóra ma coś z życia! ;) Mój chłopak niedługo wyjeżdza i trochę sie boję, że sobie zluzuje (bo wtedy jeden z najważniejszych bodźców, żeby byc silną odpada) i pomyslałam, że jak przed Wami obiecam, że będę grzeczna to będzie mi łatwiej byc twardą :) Liczę na wsparcie i również proponuje swoje :D Pozdrawiam katia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam raz w życiu u kosmetyczki, mianowicie w zeszłe wakacje. Wizyta wyglądała następująco; -pani umyła mi twarz jakąś pianką -następnie zrobiła mikrodermabrazję korundową -położyła na twarz jakiś delikatny kwas -następnie zrobiła peeling kawitacyjny -na koniec położyła maseczkę, a później jakieś serum Po wyjściu z gabinetu w sumie nie wiedziałam różnicy, jednak po paru dniach twarz była ładniejsza, gładsza promienna, na zaskórniki niestety nie bardzo podziałało. Może gdybym zrobiła serię tych zabiegów... Sama kosmetyczka mi powiedziała, że raz to za mało, ale ja mam już taką przypadłość, że wszelkie takie sytuacje uważam za wyłudzanie kasy. Za wszystko zapłaciłam 150 zł, ale później i tak efekty zniszczyłam bo nawyciskałam. Kolinia- cholera zamówiłam ten krem!!! Eeech nie mogłam się powstrzymać :P Dzisiaj idę do apteki odebrać. Swoją spontaniczną decyzję tłumaczę sobie tym, że po serum migdałowym skóra mi się łuszczy, a krem temu zapobiegnie i nie zapcha dodatkowo A dziewczyny, co do świeżo nawyciskanej buźki bardzo polecam glinkę czerwona, bądź różową- świetnie przyspiesza proces gojenia ranek. Pamietajcie, żeby to była naturalna glinka w proszku. Podaję linka: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=42671 Mimo, iż obecnie mam może ze dwa strupki to siedzę z nią na twarzy, daje świetne efekty-lepsze niż zielona, normalnie koi, goi, wygładza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia- fajnie, że do nas dołączyłaś! cieszę się, że w jakiś sposób Ci pomogłyśmy:) A z tym wyjazdem chłopaka to świetnie Cię rozumiem.. Ja jak siędzę ze swoim od rana do wieczora w weekend , to nic nie tykam. Ale jak w poniedziałek on idzie do pracy to zaczyna się dłubanie:( Jak go nie będzie, nałóż sobie coś na twarz- jakąś maseczkę, albo coś punktowo. Jak zakryjesz może uda Ci się nie dziabnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia na prawde swietnie,ze napisalas do nas,mam nadzieje,ze to cie zmobilizuje do jeszcze wiekszej wytrwalosci w niewyciskaniu:) zycze pieknych efektow:* yazmina no to suuuuper;) wiem wiem,to ja jestem winna...;) ale napisz koniecznie recenzje po kilku zastosowaniach bo ja tez mam na niego hrapke;) Moj maz tez mowi,ze te wszystkie kosmetyczki to naciagary a wszystkie zabiegi upiekszajace dzialaja na zasadzie placebo...ja tam mu jezor pokazuje bo tak czy siak jak ja czuje sie lepiej i ja widze efekty to bede sobie smigala do niej;D Diewczyny wierze w nas,bedziemy jeszcze piekniejsze latem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle walczę!
Cześć dziewczyny! Bardzo się cieszę, bo widze ze u was jest dobrze, nikt tu nie placze że zrobil masakre, oby tak dalej ! U mnie tez jest nawet ok :) Co do zabiegow u kosmetyczki to wlasnie chcialam sie wybrac na mikro albo kawitacje i napisalam jakis tydzien temu maila do kosmetyczki z zapytaniem o ceny tych zabiegow, potem jeszcze zadalam jej pare pytan. Skopiuję tu to co napisała, może wam to pomoże: "Otóż :1. Peelingu kawitacyjnego nie wykonuję gdyż nie przynosi on żadnych efektów. Jedyne co to delikatnie odświeża skórę i identyczny efekt uzyska Pani robiąc sobie peeling odpowiedni do cery i nakładając odpowiednia ampułę, którą także można wprowadzić ultradźwiękami ( które też są jedną z formą kawitacji )Z doświadczenia i obserwacji zauważyłam, że mikrodermabrazja daje świetne rezultaty natomiast peeling kawitacyjny żadnych a jest to zwyczajnie modne." "Powiem tak: niestety ale mikrodermabrazją Pani przebarwień nie usunie i to są bajki, które często kosmetyczki wmawiają klientką, jedynie co można je rozjaśnić i to na pewno nie za jednym zabiegiem ale musiała by Pani wziąść ich co najmniej 6 robione raz w tygodniu. Nie polecam robienia sobie zabiegów z kwasami u kosmetyczek, jak już to lekarz i to tez musi być lekarz, który jest jednocześnie estetykiem. Jednakże teraz w zimie jest najlepszy okres aby poddać się zabiegom złuszczania skóry, gdyż nie ma takiego silnego promieniowania jak latem" Potem zadalam pytanie jak dokladnie i na co dziala mikro, oto odpowiedz: "Otóż mikrodermabrazja jest jednym z najlepszych zabiegów w dzisiejszej kosmetyce,ja sobie nie wyobrażam bez niej pracy. A jesli się Pani wybiera na jakąś imprezę, ma Pani wyjście itd to mikrodermabrazja robiona nawet w ten sam dzień jest poprostu super, makijaż po niej trzyma się cały dzień. Mikrodermabrazja wspaniale oczyszcza, wygładza, odświeża skórę, przygotowuje ją do dalszych zabiegów. Może być stosowana jako kuracja raz w tygodniu lub w celach pielęgnacyjnych raz w miesiącu ale to ja ustalam po danym jednym zabiegu po rozmowie z klientką, bo na to składa sie wiele czynników: stan skóry, reakcja skóry po zabiegu, czas i możliwości klientki.. Z każdym zabiegiem jest tak: Każdy inaczej reaguje na dany zabieg: jednemu pomoże od razu, inny znowu musi wziąść więcej zabiegów. (...) Nie znam osobiscie tej kosmetyczki, nie wiem czy to co pisze jest prawda, poniewaz sa rozne opinie na temat tych zabiegow. Ja tez chyba kupie ten krem hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na racje troche ma ta kosmetyczka ja bylam na mikrodermabrazii diamentowej i rzeczywiscie kolejnosc nastepnych wizyt ustala kosmetyczka na podstawie stanu skory itd.ja mialam pierwsze co dwa tygodnie y nastepne co 3 i 4 tygodnie.jednak nie zgodze sie ze po tym zabiegu skora pieknie wyglada zaraz po,ja bylam czerwona i to sie dlugo utrzymywalo a potem lekko schodila mi skora,ale po calej serii skora byla piekna,jednak jak sie tego nie utrwala co jakis czas to tak jakby efekty sie zmniejszaja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a druga prawda bedzie taka,ze kazda kosmetyczka bedzie wychwalala to co sama wykonuje...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle walczę!
Zgadzam się z Toba, może ona nie wykonuje kawitacji i dlatego tak pisze by zachęcić mnie do siebie. Kiedys mialam mikro i po kilku dniach podczas mycia jeszcze skora mnie szczypala i lekko sie łuszczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anytram92
ciagle walcze - mam to samo co ty teraz-tez zstanawiam sie nad tymi dwoma zabiegami, mi chodzi glowie o redukcje zaskornikow i eliminacje blizn. kawitacja faktycznie chyba ma gorsze efekty z tego przynajmniej co czytalam na forach. ja bym te blizny zostawila, bo sa koloru skóry i pewnie z czasem same sie splyca... tylko troche sie boje ze beda nie rownomiernie sie goic i dlatego rozwazam ta mikro-kawitacje. ale im wiecej czytam tym bardziej sie przekonuje do mikro, a mniej do kawitacji. a powiedzcie mi dziewczyny-jak pojde na mikro ze strupkami to wszystkie mi sie rozwala no nowo, no nie? musze miec idealnie wygojona buzke?? teraz aktualnie zrobilam sobie parówke z szelwi, rumianku i pokrzywy. pory ladnie sie poszerzyly wiec nalozylam maseczke z zielonej glinki zeby dobrze sie wchlopnely te skladniki odzywcze. potem jak to zmyje to zrobie natrysk zimna woda z prysznica i powinno byc ładnie. chlopak dzisiaj do mie na noc przychodzi:) strupków nie mam wiec chyba bede mogla spac bez tapety i korektora:) pochwale sie ostatnio bylam nawet an baesnie!!! i nurkowalam do woli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anytram na na mikro powinna byc wygojoina buzia bo inaczej kosmetyczka moze nie wykonac zabiegu,czasem sie zgadza i te miejsca omija, ale to zalezy od kosmetyczki... kochane ja mam ostatnio inny problem,pewnie nie powinnam tu o tym pisac bo to zupelnie nie na temat ,ale jestescie mi jakos tak blizkie...no i nie mam komu powiedziec... Jesli was zanudzilam to przepraszam z gory... Dwa lata temu poznalam faceta 10 lat mlodszego ode mnie,na zasadzie fajny koles do pogadania i wyglupow,nic wiecej,zeby nie bylo niedomowien;) zawsze mielismy o czym pogadac,wymienilismy sie gg i mailem i telefonem,dla mnie jest jak kolezanka albo przyjaciel gey,ale oczywiscie on jest hetero ma zone i dziecko...ja zreszta tez mam meza i jestem szczesliwa:) od pewnego czasu zwierzal mi sie z problemow z zona,no to ja mu zaraz zaaplikowalam dobre rady jak ma postepowac by bylo dobrze miedzy nimi,kazalam mu z nia duzo rozmawiac itd.wczoraj mi pisze,ze na nic moje rady bo on juz nie bedzie sie o nia staral bo znalazl sobie inne" wyjscie awaryjne" no ladnie to ja sie staram jak moge mu pomoc a ten takie rzeczy mi pisze,wiec ja obracam to w zart,ze ma glupot nie robic tylko pomyslec o rodzinie a "wyjscie awaryjne"odstawic na boczny tor;) a ten mi na to,ze to ja jestem tym wyjsciem awaryjnym,ze on sie zakochal....no i bec.niestety musialam byc okrutna i powiedziec mu ze go nie kocham i nigdy nic takiego nie bedzie mialo miejsca,bo dla mnie jest tylko dobrym kolega. Dzis mam troche kaca moralnego,ale nigdy go nie zachecalam do niczego i mam sumienie czyste,moj maz wiedzial o nim,jednak zle sie czuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzakk
Yazmina zainteresowalam sie ta glinka tylko nie wiem czy lepiej http://www.doz.pl/apteka/p8734-Glinka_rozowa_maseczka_10_g czy w tubce http://www.doz.pl/apteka/p14534-Glinka_rozowa_maseczka_tuba_100_g__75_ml ? co polecasz? a w ogole to nie wiedzialam ze tyle roznych glinek jest ja znalam tylko zielona :D Kolinia ja tez wierze ze w koncu lato bedzie jesli nie normalne to normalniejsze :-) Antyram no to gratuluje :-) mi jeszcze brakuje by do basenu wejsc i nurkowac, ale wierze ze w koncu wroce do normalnosci ;-) Katia fajnei ze sie odezwalas i dolaczylas :-) ja na poczatku czytalam ten watek i sie nie ujawnialam ale pisanie tu pomaga :-) polecam kiedy nie bedzie chlopaka nakladac jakies maseczki - ja tak robie w domu - mam 3 maseczki z ajwona barwiace i zielona glinke a jak juz nie chce w maseczce chodzic to grubo sie smaruje jojoba olejkiem i na to pudrem bialym pokrywam - nie widze to nie kusi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzakk
Kolinia dobrze kolesia potraktowalas :-) wyrzutow nie masz miec o co, faceci to takie glupie jakies sa czasami zjawiska ze zle odbieraja nasze sygnaly (albo my zle nadajemy?) nic nie poradzisz ze sobie koles za duzo wymyslil i podopowiadal i tak wyszlo... ja bym kontakt zmniejszyla do minimum zeby mu wywietrzaly wszelkie wizje i nadziei sobie nie robil ale na pewno nie masz miec o co wyrzutow. (zjedz cos slodkiego na poprawe nastroju) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzaku moj kochany,dziekuje,potrzebowalam taki slow,a wlasnie jem rogaliki ktore upieklam z kawalkami czekolady w srodku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolinia ja już dawno się przekonałam, że nie ma przyjaźni między mężczyzną, a kobietą- chyba, że jednostronna. Też miałam podobny problem z kolegą, który się podkochiwał we mnie, aż w końcu mi to powiedział, ja powiedziałam, że nic z tego. Kontakt się urwał- w sensie takim, że już się nie spotykaliśmy- ale mówimy sobie cześć i mamy siebie na fejsbuku... Ja wiem, że masz kaca moralnego, rozumiem to, ale skoro nie wyrywałaś go to daj se spokój. Mi się w ogóle wydaje, że jak się jest dobrą dla jakiegoś chłopa (nieswojego), służy się radą i wsparciem i jak się za często spotyka itd. - tak ja Ty to robiłaś...To on nagle zaczyna sobie myśleć, że coś z tego będzie i nagle przyjmuje roszczeniową postawę wobec kobiety (takiej jak Ty)... Ja już to przerabiałam- później tylko pretensje, jakby chciał coś w zamian za poświęcanie swojego wolnego czasu. Tak więc dobrze zrobiłaś dając mu od razu jasny i dosadny komunikat, że nic z tego nie będzie i nie miej wyrzutów. A tak by the way, to on jest bezczelny strasznie, że takie rzeczy Ci proponuje wiedząc, że masz męża :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzaku, kup tę w proszku- mniej chemii, dolewasz trochę wody i możesz parę kropel jojoby- wtedy tak gęby nie ściąga. Polecam zaopatrzyć się w różową i czerwoną:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yazmina dziekuje slonce:* macie racje ze faceci sa jacys dziwni,przerobie to jakos,faktycznie nie mam sobie nic do zarzucenia. zgadzam sie co do glinek te w proszku sa najlepsze ja kiedas kupowalam biala,ale ja ja pilam w celu detoksu organizmu,efektow jakichs powalajacych nie zauwazylam od zewnatrz nakladanie chyba lepsze jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlaczajac sie do malej dyskusji, w sumie stwierdzenia przez was(bardzo niesprawiedliwego na podstawie zlych doswiadczen chyba) ze nie moze byc przyjazni na lini mezczyzna - kobieta, otoz przyjaznie sie z pewna dziewczyna , wam zapewne nie znana;) od ponad 6 lat , wczesniej chodzila ze mna do szkoly, albo ja z nia chodzilem do szkoly(komu lepiej pasuje:)) no i tak okolo6podst.-1 gimn. mozna powiedziec spodobala mi sie, jak sie pozniej okazalo ja jej tez ( wtedy jescze mialem nieskazitelna twarz-ahhhhhhhhhhh) , no ale po naszych spotkaniach doszlismy do konsensusu by tego nie niszczyc i sie zaprzyjaznilismy. Teraz kiedy mam jakis problem, albo jak po prostu chce pogadac moge do niej smialo walic pprosto z mostu, i ona do mnie tez co czesto czynimy, wiec obalam wasz mit:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolinia mimo ze raczej do plci meskiej nie kierowalas swojego postu (zaczynajac kochane):P to jeednak powiem ci ze bardzo dobrze zrobilas, gdyz mozliwe ze jeszcze sie ta sytuacja az tak bardzo nie rozwinela...pozniej byloby tylko gorzej i trudniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anja nie mam pojecia o tych zastrzykach ale o homeopatii troche czytalam no i jak wszedzie zdania sa podzielone,szczegolnie lekarze ostro sie wypowiadaja,ze to dziala na zasadzie placeba...sama nie wiem bo kiedys bralam takie malenkie kuleczki pod jezak i nie powiem pomagaly,moze w to wierzylam? a moze faktycznie dzialaja. Milegodnia:) masz racje nie mozna tak wszystkich facetow do jednego wora;) ale to czeste jest,ze w przyjazni damsko meskiej ktos predzej czy pozniej zmieni swoje uczucia na bardziej intensywne...gratuluje w takim razie przyjazni. Sprostowanie do mojego postu(25.01.2012)14:35-"kochani"(nie kochane)... Milegodnia tak lepiej??? ;P sork,ze Cie pominelam:) i dziekuje za Twoja jakze cenna bo meska wypowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dla was niusa;) wczoraj kolo wargi poczulam swedzenie....no to juz wiadomo co sie kroi,opryszczka!!!! jak ja tego nie lubie....zanim poszlam spac posmarowalam to swinstwo w pierwszym stadium olejkiem kamforowym i co???? dzisiaj jest tylko lekko zarozowiony placek ale nie swedzi i nie ma babli JUPI:) mam metode na to dranstwo... http://www.casablanca.sklep.pl/naturalny-olejek-kamforowy-60ml-p-52.html swietnie tez miejscowo przysusza krostki,tak wyczytalam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle walczę!
Kurcze wiecie co... Zamowilam ten krem kerium DS z LRP. Znajac zycie to znowu beda pieniadze wyzucone w bloto ;/ dokladnie to 55 zl. Ahhh zobaczymy, jak na razie to mam zly humor, stan mojej cery sie pogorszyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciagle walcze troche wiecej optymizmu:* wiem ze to trudne jak znowu sie cos pojawia na skorze mimo nie wygniatania,ale badz dobrej mysli,pewnie to jakies hormonalne swinstwa i zaraz znikna,tylko nie dus;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolinia,a czym Ty zmywasz paste cynkową?;> bo po nałożeniu jej na większe partie skóry muszę się mocno nagimnastykować,bo nawet żel do twarzy nie może do końca jej zmyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anja no ja tylko punktowo jak juz ja nakladam,chociaz moj syn to tak jak Ty smiga ja po calej buzi;) ale mamy sciereczki i ona zawsze wszystko czysci,ja uzywam 2 kroki oczyszczania kanebo sensai,ale wczesniej uzywalam innych marek i wszystko mi zlazilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przynajmniej nie kusi żeby po kąpieli coś majstrować,ani jak siedzę cały dzień w domu;D ostatnio usunęłam parę zaskórników i mam jeszcze pare czerwonych ciapek ale ogólnie to chyba mi się poprawiło,od poniedziałku myję twarz szczoteczką,potem parówka z rumianku,po skonczeniu przecieram nim buzie,potem nakladam skinoren,physiogel i paste na te miejsca co mi sie nie podobaja i odstajace krostki z nadzieja zeby sie wchlonely i teraz obiecalam sobie,ze musze poczekac i zobaczyc czy ta pasta dziala tak dobrze jak ludzie pisza to wtedy bedzie wieksza motywacja zeby nie ciskac;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cosstrasznego
czy wiecie moze dlaczego twarz nie chce mi sie zalezyc ;(((( pod te juz jakis czas temu powyciskane pryszcze wciaz nachodzi mi ropa, boli okrutnie , nie moge zrobic grymasu zadnego na twarzy - boliiii. i nic makijaz nawet ni pomaga juz nie cisnelam tak duzo , , kilka pryszczy dziennie , nie to co wczensije cala twarz jak torpeda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×