Gość Akkusia Napisano Czerwiec 16, 2006 Witam wszystkich, mam do was ogromna prosbe o odpowiedz na pytanie. Od niedawna miewam bóle w klatce piersiowej (teraz czesciej mnie boli prawa strona, zaczynam sie bac ze to płuca) robi mi sie gwałtownie słabo i podobno jestem blada. Raz trafiłam przez to na ostry dyzur i tam własnie powiedzieli ze to ta cholerna NERWICA! Nie chciałam w to z poczatku uwierzyc i wymyslam sobie teraz roznego rodzaju choroby... jestem juz tak zdołowana ze zaczynam sie podejrzewac o białaczke! Błagam dziewczynki powiedzcie mi czy wy takze miewałyscie silne drgawki, osłabienia i bole w klatce czy tez w podbrzuszu :( Bede naprawde wdzieczna za jakakolwiek odpowiedz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julcia21 0 Napisano Czerwiec 16, 2006 Akkusia te bole to normalka pzry nerwicy mnie codziennie mecza, moze nie caly czas tylko co jakis sie odzywaja.Ja tez mam watpliwosci co do nerwicy.Podejrzewalam juz tysiac chorob u siebie , ale najbardziej sie boje zawalu czy wylewu.Chcialabym zapomniec o tym wszystkim , ale caly czas drecza te dusznosci i pzrez nie nie potrafie funkcjonowac. Przesladuja mnie mysli o smierci, chcialabym tak dlugo pozyc, ale mam watpliwosci , bo kto by wytrzymal to co ja pzrechodze chyba sie wykoncze.Codziennie nowe dolegliwosci i watpliwosci zadnemu lekarzowi jeszcze nie zaufalam.Nie wiem jakos nie potrafie.Trzytmaj sie Akussia nie jestes sama. Buziaki :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akkusia Napisano Czerwiec 16, 2006 Dziękuje Julciu! I tak, wiem i rozumiem Cie z tymi obawami i myślą o śmierciu, która moze nadejść z nienacka. Najgorsze są noce, bo wtedy leże w łóżku i nie moge sie odpędzić od tych myśli. Jedyne co mi naprawdę pomaga to byś wśród ludzi i wtedy po prostu nie zaprzątam sobie głowy tą nerwicą. Z tym zawałem też tak mam, ciągle mam wrażenie jakby mi serce przestawało bić. Narazie byłam u dwoch lekarzy i jak narazie poradzili mi zebym sie "nie denerwowała", co w sumie tyle pomaga co nic :P No ale coz, jawidoczniej musimy z tym jakoś życ. Dziekuje raz jeszcze za odpowiedz, od razu poczułam sie lepiej!!! Pozdrawiam i życze dobrych mysli :*! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akkusia Napisano Czerwiec 16, 2006 a słuchajcie, jeszcze jedno pytanko, wybaczcie ze tak mecze was nimi :( Kiedy nachodzi was to uczucie, ze własnie zbliza sie "atak" nerwicy, to co robicie by sie uspokoic? Ja staram sie powtarzac w myslach "wszystko bedzie dobrze" ale czasem to nie starczy ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi147 Napisano Czerwiec 16, 2006 Akkusia!!!!!!!!!!!!!!!!!Ja tez ma nerwice i tez tak mowie jak mam atak w klatce piersiowej,ze bedzie wszystko dobrze!!!!!!!!!!!Akkusia staraj sie połozyc i oddychac głeboko,i wpuszczac i wypuszczac powietze !!!!!!!Naucz sie tego moja wizyta u psychologa wygladała tak ze była to pierwsza i ostatnia.Musimy dac rade jestesmy istoty SILNE;p.Ale oddychaj i jeszcze raz oddychaj naucz sie tego pomaga uwierz;)Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rosa dzieki za oddechy Napisano Czerwiec 16, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akkusia Napisano Czerwiec 16, 2006 Gabi!!! Bardzo dziękuje, masz racje właśnie przed chwila połozyłam sie i oddychałam spokojniej(bo już czułam to znajome osłabnienie :P) i od razu lepiej!!! To działa! Tak bardzo jestem Ci wdzieczna i wogole wam wszystkim, bo teraz wiem ze nie jestem sama i czuje sie od samego takiego faktu silniejsza :)!!! Dziekuje raz jeszcze, trzymajcie sie wszystkie :P!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Czerwiec 16, 2006 Dziewczyny! Widzę, że mamy nowe kolezanki z nerwica i wciąz podobne problemy. Co za czasy nerwowe? Nie możemy się poddać chorobie a razem na pewno łatwiej . Wasze objawy są podobne do moich-też bóle w klatce . Kiedyś dowiedziałam się że to bóle miedzyżebrowe i to na tle nerwowym, albo od kręgosłupa. Zbadajcie koniecznie kręgosłup, bo może wystarczą ćwiczenia, czy jakaś rechabilitacja? Mnie pomogła miesięczna terapia w Konstancinie i 2 godziny dziennie rozmaitych zabiegów. Na 2 lata miałam spokój.Czasem zwalamy może zbyt dużo na tę nerwicę, a może są przyczyny, które po prostu dadzą się wykluczyć!? Ja po tej kuracji naprawdę czułam sie świetnie. Minęły napięcia mięśni i te kłójące bóle, które doprowadzały mnie do ataków paniki./Jeszcze wtedy nie wiedziałam od czego są/Dostawałam natychmiast drgawek, robiło mi się zimno, zawroty głowy itp. Dziś dzwoniłam do kardiologa. Powiedział, że mam nadal łykać Biosotol a po 2 miesiącach objawy powinny ustąpić. Na razie za wcześnie, aby serducho sie całkiem uspokoiło.Muszę i chcę w to wierzyć. Na nerwy nic mi nie przepisał, może myśli, że się uspokoję jak mi przestanie podskakiwać serce? Jednak na noc zawsze biore proszek ziołowy. Trzymam za Was kciuki. Pozdrawiam.Dobrej nocy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kausy Napisano Czerwiec 16, 2006 witam wszystkich i wszystkie jutro jade do Lodzi hmm az sie boje korkow w miescie.....a jak zlapie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_wawa_ Napisano Czerwiec 16, 2006 Maaaja bardzo Cie bolała głowa? Bo mi nic na tą głowe nie pomaga ani tabletki przeciwbólowe ani leki uspokajające typu efectin, stimuloton, baclofen, hydroxizina. Nic. Zaczęło się wszystko nagle. Mam też drgawki, pocenie sie czasem, czasem drszcze. Różnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kausy Napisano Czerwiec 16, 2006 zalamana wawa a jakie silne bralas np hydroxyzine? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm doradze Napisano Czerwiec 16, 2006 No napisałam że biore obcenie stimuloton 50, baclofen i hydroxizine. Nie wiem czy one są silne czy nie. Nie pomagają mi. I nie chce łykac tej chemii. Nie wiem już co robić. Na dodatek mam bóle rzuchwowo-skroniowe kości. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_wawa_ Napisano Czerwiec 16, 2006 wyżej to ja pisałam tylko nick mi sie pomylił Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gofi 0 Napisano Czerwiec 16, 2006 Maaaja. Takie badanie możesz sobie zrobic sama prawie w kazdym lab. Trzeba iść naczczo. Nie myj zebow. Jak masz rano taki nalot na języku to oni to pobiorą takim patyczkiem. Wynik za ok tydzień. Ja tez jak mam wzdecia to mam wrazenie ze jelito uciska mi serce no i wtedy mam takie dziwne uczucie jak by serce miało jakies dziwne skurcze. Mam tez klucia w klatce . Mi wyszła candida albicans z wymazu gardła bo przy mojej nerwicy robilem sobie wszystkie badania. Ale jest tu też forum na ten temat GRZYBICA UKłADU POKARMOWEGO. Mozna tez zrobic sobie badanie kału na obecność grzybów . W naszym kraju musimy sami znalezc przyczyne naszych dolegliwosci bo nasza sluzba zdrowia praktycznie juz nie istnieje. Maja unikaj tez słodyczy nie pij gazowanych napojow, piwa (ja po piwie mam takie gazy że mogłbym podłaczyć sie pod kuchenkę) Tak powaznie to po alkocholu umieram. Tak naprawde to candida albicans moze wystepować normalnie w naszym organizmie jednak przerost tego grzyba powoduje różne dolegliwości. Zreszta wpisz sobie w google candida albicans i dowiesz się wszystkiego. Tylko nie wpadaj w panike. Pozdrawiam serdecznie pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Czerwiec 17, 2006 Gofi dzieki za wszelkie porady. To niesamowite, że mamy tak podobne dolegliwości. Już mi sie wydawało, że z tym uciskiem jelit na serce to mam jakieś ,,wizje\" Tym bardziej, że lekarz jak mu to zasugerowałam tylko machnął głową i się usmiechnął.Zrobie to badanie tak dla samej siebie, a potem zobaczę.Z natury jestem konsekwentna i tak łatwo nie daję się zbyć, więc i tym razem musze poznać przyczynę.Pamietam, jak pierwszy raz miałam te dodatkowe skurcze serca i nie wiedziałam co to jest poszłam do internistki. Ona po badaniu i mojej sugestii, że to chyba gazy w żołądku przepisała mi Espumisan. Trochę mi pomaga. Nawet teraz gdy wiem, że to serce biore ten lek i wydaje mi sie, że wtedy mam mniej tych podskakiwań serca/tak to nazywam/Czyli jednak gazy mają wpływ na to.Robiłam na serce Holtera i tam wyszły skurcze dodatkowe. Ty sobie robiłeś takie badanie?Teraz jestem leczona przez kardiologa i biore lek na arytmie, ale te gazy /choć nie jadam fasoli czy cebuli/wciąz się pojawiają.Co do tej stronie o Candida -już sie zapoznałam. Strasznie dużo ludzi to ma i widzę, że trudno tego sie im pozbyć.Alkoholu nie pije, bo mam strasznie słabą głowę od dawna. Za to codziennie musze zjeść jakieś ciasto. To mój nawyk od zawsze. Pozdrawiam.dzieki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Czerwiec 17, 2006 Załamana ja nie miałam tak strasznych dolegliwości ze strony głowy. Bardzo Ci współczuję. Sama nie wiem co ci poradzić, ale bierzesz tyle leków na raz. Może to te leki mają takie skutki uboczne?Zobacz w ulotkach, czy nie ma tam czegos na ten temat? Chyba bym na Twoim miejscu poszła z tym do neurologa. Takie bóle i to długo się utrzymujące zameczą cię.Niech Ci poradzi lekarz. Nie bój sie i idź.Trzymaj sie dzielnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_wawa_ Napisano Czerwiec 17, 2006 Maaaja ja byłam u 2 neurologów i 2 laryngologów i reumatologa. Każdy odsyła mnie gdzieś indziej neurolog do laryngologa a laryngolog do neurologa i tak w kółko! Byłam w takiej poradni leczenie bólu i oni powiedzieli że to napięciowe i dali mi te leki biore rano stimuloton a na wieczór baclofen i hydroxizine. Biore już 2,5 tyg i poprawy nie ma. A bóle mam już 1,5 miesiąca. Ja poproastu siedze w domu i wyje z bólu. A każdy mówi co innego. Nie wiem co robić. Byłam nawet ostatnio u bio-terpeuty. Ale też nic. Na masażach byłam też nic. Nic mi nie pomaga. Dodatkowo mam bóle rzuchwy i całej twarzy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Czerwiec 17, 2006 Załamana W takim razie, czy robiłaś badania typu rezonans, może też rtg kręgów szyjnych?Może to jakiś ucisk na nerw? Powinnaś domagać się własciwie obserwacji w jakimś szpitalu, bo takie bóle codzienne to przecież męka.Przeraża mnie niewiedza lekarzy!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_wawa_ Napisano Czerwiec 17, 2006 Maaaja nic nie robiłam :( :( :( Ani tomografii ani rezonansu. Każdy każe czekać a mnie boli :O :O :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość molli Napisano Czerwiec 17, 2006 Wa-wa Badania owszem nie zaszkodzą i wyeliminują domysły:) ale wydaje mi się że jeżeli są to napięciowe bóle (wiem bo miałam sama że bardzo dotkliwe plus szczękościsk )musisz poszukać zrelaksowania , rób wszystko na co masz ochotę , co kiedyś przynosiło ci nawet maleńką radośc,sprawiaj sobie przyjemności , kąpiel , słodycze , basen,masaż, kupiony bez wyrzutów ciuch ,rozmowa z koleżanką , aerobic , taniec początkowo będzie pod prąd i z bólem ale póżniej stopniowo złapiesz luz....pomyśl czy nie znajdujesz sie w konfliktowej sytuacji w pracy , w domu , wewnetrzny dylemat...to też nestety takie może przynosić skutki objawiające się silnymi bólami. Pozdrawiam wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pinka23 Napisano Czerwiec 17, 2006 Załamana ja mialam stwierdzone napieciowe bole glowy i dostalam na to depakine chrono 300 i jak reka odjal od razu przeszlo a meczylam sie strasznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pinka23 Napisano Czerwiec 17, 2006 Załamana ja mialam stwierdzone napieciowe bole glowy i dostalam na to depakine chrono 300 i jak reka odjal od razu przeszlo a meczylam sie strasznie mialam atak wczoraj sie zaczela zwiekszylam dawke leku z pol na cala tablete i dzis tez dostalam atak mimo iz wzielam pol to sie zle czulam zawroty glowy,dusznosci a czy wam jest tez dzis duszno?i zaczelam sie nakrecac i cisnienie mi skoczylo czy wam tez skacze jak macie napad?moj lekarz powiedzial ze lek jeszcze nie zaczal dzialac i dlatego moge sie tak czuc?czy jak zwieksza sie dawke to organizm moze tak dziwnie reagowac?wzielam lek na napady leku pol tabletki bo cala by mnie zwalila z nog troche sie wyciszylam ale jeszcze chodze w srodku co chwila jakies glupie mysli ze mi cisnienie podskoczy i dostane wylew i na dodatek synus plakal caly czas i mialam juz dosc jest mi strasznie duszno ciezko mi sie oddycha a jak jest z wami powiedzcie ze leki zaczna dzialac i minie i nic mi sie nie stanie mialam taka schize ze jak wezme lek to przedawkuje i umre bo organizm sie nie wybroni wiecie mam juz dosc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akkusia Napisano Czerwiec 17, 2006 Pinka nie martw się ani ciśnieniem ani tym, że jest Ci duszno. Mnie też, ale zresztą nie tylko mnie ale i innym a to wszystko przez pogode :) Wierz mi, osoby które sa wrazliwe na spadki cisnienia lub na jego zmiany to własnie odczuwaja te dusznosci. A ostatnio mamy taka piekna pogode ze hoho ;P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pinka23 Napisano Czerwiec 17, 2006 a poza tym boli mnie zoladek jest mi niedobrze zbiera sie na wymioty czy to moze byc spowodowane pogoda i tym ze jest duszno czy moze lekami? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pinka23 Napisano Czerwiec 17, 2006 a czy te moje dolegliwosci moga miec zwiazek z tabletkami na zasuszenie pokarmu nie karmie synka piersia wiec dali mi tabletki bromergon czy ktoras cos takiego brala?w ulotce rexetinu ktory biore nic nie jest tego typu napisane no i nadal sie dziwnie czuje mam takie ucxzucie w brzuchu takiej nerwowki jak sie klade to szczegolnie to odczuwam to jest tak jakby denerwowanie sie przed czyms waznym np.przed egzaminem w szkole az jakby sie kupke chcialo wszystko na dole kreci i w zoladku tez takie cos pewnie niejedna miala wiecie o co chodzi jakby podniecenie a z drugiej strony strach nie wiem od czego bo przeciez niczym sie nie denerwuje a chodze wewnetrznie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pinka23 Napisano Czerwiec 17, 2006 trzęsie się i trzęsie jak gówno gęsie takie mam odczucia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość molli Napisano Czerwiec 17, 2006 Pinka przed chwilą napisałam do Ciebie i mi wcięło cały tekst postaram sie jeszcze raz :) ty się nakręcasz , zobacz urodziłaś dziecko , teraz leki , leki na pozbycie sie pokarmu , no masz tego dużo , nawet słoniowi byloby ciezko , a hipopotam by sie rozpłakał,.... to tylko nerwica ...wyolbrzymianie objawów , dopatrywanie sie nowych , wiem że łatwo powiedzieć a trudniej sobie przetłumaczyć, jeżeli łapie cię to oddychaj , wyjdż na słońce światło dobrze ogólnie działa na poprawe nastroju , , popatrz na nie bezczelnie:p potraktuj wszystkie myśli jak chmury , które przychodzą i odchodzą i nie warto się na nich zatrzymywać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pinka23 Napisano Czerwiec 17, 2006 dzieki molli za to ze jestes ze mna ze mam kogos kto mnie wyslucha i zrozumie i tylko my wiemy jak bardzo to jest wazne i jak bardzo nam wszystkim to pomaga gdy mozemy sie tak wspierac tak cieplutko mi sie zrobilo na serduszku od tych twoich slow dzieki staram sie nie myslec i nie nakrecac po prostu proboje to olac Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Czerwiec 17, 2006 Też mi wcięło tekst! Co się dzieje? ja w sprawie ciśnienia. Przyznaję, że dziś jest coś strasznego-bardzo kiepsko to odczuwam. Mam nizutkie do granic! Nic nie mam siły robić. czy i u Was jest coś nie tak? Czy przy proszkach na cisnienie ma prawo tak być? Biorę lek na serce obniżający ciśnienie i puls, ale dziś czuję się fatalnie słabo! Jutro wezmę 1/2 leku porannego. Sprawdzę co i jak. Nie przejmuj sie Pinka to pogoda tak działa dzisiaj! Jejku! Pamiętam siebie z okresu gdy urodził się mój syn. Zachowywałam sie strasznie. tak nadopiekuńczej mamuśki to ...Strasznie się bałam o niego. No i kurcze wyrósł nie wiadomo kiedy i jest wielkim wspaniałym chłopakiem. Twój tez bedzie taki. Ciesz się a nie martw tyle, bo to wszystko tak szybko leci, że szkoda czasu na smutki. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość molli Napisano Czerwiec 17, 2006 Jest przedburzowo Maaju, ciśnienie spada na łeb ze mną jest to samo , moja mama dzwoniła ,że leży i nie ma siły na nic . Siedzę i popijam kawę i czekam na deszcz:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach