Gość pipek Napisano Czerwiec 20, 2006 dzis caly dzien boli mnie glowa,jestem bezradna.plakac mi sie chce.nic nie pomaga.ta cholerna pogoda! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Czerwiec 20, 2006 Nie mogłam przez 3 godziny wejść na Forum. Cos się zatkało i u Was? Pipek nie martw się, mnie też ta pogoda dołuje, chociaż jest tak ciepło i ładnie przynajmniej u mnie. dziś znowu mi skacze serce, zaczęłam brać od 2 dni 1/2 tabletki porannej tego swego leku, bo nie mogłam nic robić z powodu ciśnienia. Teraz tylko puls mam już bardziej ludzki bo 70 a nie 56.Kringa. Bardzo lubiłam basen i rower, ale sama się boję jexdzić, bo boję się ...no wiesz ogólnie. Na basen też sama nie pojadę bo troche daleko, a mąz marudzi że nie ma na to czasu. Wiem że mam za mało ruchu. Chodzę z psem tylko a od 2 dni zmuszam ją do dłuższych spacerków. Jeszcze 10 lat temu nie utrzymali by mnie w domu. Zawsze gdzieś mnie gnało, a teraz z tego lęku sama nigdzie się nie ruszam, chyba, że do pracy i z musu. To ta nerwica. te zawroty które miałam tak mnie zmieniły.Marzę o samodzielności i wypadach w ,,nieznane\" bez problemu kiedy tylko mi sie zachce. dawno już tego nie robiłam. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 20, 2006 MAAAJA,jestem w twoim wieku i mam opodobne problemy.tez sama w zasadzie od tak sobie nie chodze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 20, 2006 ja tez mialam problem z wejsciem na strone i bylam zla Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 20, 2006 MAAAJA,a skad jestes? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Czerwiec 20, 2006 Kringa Powiedz o tym komputerze lekarzowi, bo to może trochę zmieniać obraz. Mnie też nie pozwolili korzystać z komórki w tym czasie. Czy sobie zapisywałaś godzniki kiedy czułaś coś dziwnego w swoim organizmie? Warto sobie potem porównać z opisem Holtera.Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Czerwiec 20, 2006 Pipek jestem z Wa-wy. A ty? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 20, 2006 ja tez Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Czerwiec 20, 2006 Pipek To fajnie! Zawsze to bliżej jakby co! Jak się nauczyłaś robić te kwiatki? Ja tez by chciała, ale nawet nie wiem gdzie zacząć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_o Napisano Czerwiec 20, 2006 Czytam to i czytam i sama nie wiem jak to wszystko ujac. Ja rowniez to wszystko przezylam....klopoty z mezem, teraz juz bylym mezem, 1,5 roczne dziecko, koncowka studiow, problemy ze znaleziniem pracy...I nagle ataki, strach sytraszny ze umre, ze dziecko mnie potrzebuje a ja nawalam, leki o wszystko o zdrowie swoje, dziecka, o studia, prace.... Straszny balast. Bylam u lekarzy, dali jakies piguly ktore w ogole nie pomagaly, pilam meliske, lykalam kilogramami magnez i potas, wpadlam w hipochondrie.... "mialam": nowotwory, stwardnienie rozsiane, depresje, mialam robione badania, badania, badania....Zawsze wszystkie w normie.....:((((( Co pomoglo??? PRACA, PRACA, PRACA.... Znalazlam prace i wpadlam w taki wir ze nie mialam kiedy pomyslec o siusiu a co dopiero o chorobach...Oczywiscie to nie stalo sie tak od reki, trwalo troche...Az tu pewnego dnia pomyslalam sobie: Jejku, od miesiaca nie mialam ani jednej negatywnej mysli :D I dziewczyny!!!!!! Przechodzilam wtedy przez koszmar malzenstwa, walki o dziecko..i nic!!! Nic mi nie bylo :D Bylam zaskakujaco silna i twarda, plakalam moze 3 razy, jak ex mi naprawde dokopal. Ale potem wstawalam i szlam na przod. Palilam åpapieroski, pilam piwko, troche imprezowalam, mialam odpowiedzialna prace i wesole towarzystwo w pracy i poza nia . Minelo wiele miesiecy i spotkalam mojego obecnego meza...i wiecie co??? Jest troche gorzej, nie tak jak kiedys, ale gorzej. Tlumacze sobie jednak ze jestem TYLKO czlowiekiem, niedawno wyjechalam z Polski, wiec pewnie i tesknota za rodzina i pewne uczucie pustki i samotnosci gdy moj maz jest w pracy powoduje u mnie rozdraznienie.... Ale to nie jest juz nerwica. Zreszta nienawidze tego slowa!!!!! Wole "zaburzenia lekowe"... ;D Kochane kobitki, glowka do gory. Jestem zywym przykladem na to ze z tym mozna wygrac, i to bez lekow ! Duzo ruchu, sportu, wysilku, radosci z prostych rzeczy:) BEDZIE DOBRZE BO MY KOBIETY JESTESMY SILNE I DAJEMY RADE TAKIM RZECZOM :))) I CALY CZAS POWTARZAJCIE SOBIE: TO TYLKO MOJA WYOBRAZNIA,NIC POZA TYM. I jak to powiedziala kiedys pani psychiatra u ktorej bylam: "Prosze Pani gdyby od myslenia mozna bylo zwariowac to mnie by tu ju nie bylo :D" Wiec nie ma sie co martwic.... bo wszystko minie, samo albo z pomoca specjalisty, ale minie.... :))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Czerwiec 20, 2006 Kasiu dziekuję za ten wspierający list. To fakt, że gdy jesteśmy tak naprawdę pochłoniete czymś istotnym i ważnym, wtedy nie myślimy o sobie i swoich przypadłościach. One niestety wracają gdy już sobie odpoczywamy. Gdy możemy sobie wreszcie odetchnąć. Ja mam podobnie. W pracy, gdy cos muszę, jestem silna i radzę sobie, a w domu ...Pewnie, że kobiety są silne i zapewne poradzimy sobie z naszym problemem, oby jak najszybciej bo szkoda życia. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Akkusia Napisano Czerwiec 20, 2006 Dziękujemy Kasiu :) Takie listy naprawdę podnoszą na duchu, miło widzieć kogoś komu się udało ;D! Też tak chce, albo przynajmniej chce się nauczyć z tym żyć. Pozytywne myslenie, oczywiscie pomaga, ale łatwiej powiedzieć ,trudniej wykonać :P Ja jakoś od 3 dni nie mam napadów... chodź raz było blisko, ale dzięki poradom na tym forum, po prostu sie połozyłam i oddychałam spokojnie :D jakos pomogło :) jeśli chodzi o leki... Nie biore zadnych (jeszcze) jedyne co to pije DUŻO melisy :) Najważniejsze by myslec, ze ta melisa to niesamowicie pomoze! Autosugestia to silna bron :P! Trzymajcie sie wszyscy, jestesmy silni, damy rade, a jak nie sami to z pomoca :)!!!! Buziaki i pozdrowienia :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowanam Napisano Czerwiec 20, 2006 nie wiem ludzie czy mogę do was dołączyć, ale mam takie ataki stresu że nic nie jestem w stanie racjonalnie myśleć.. dziś miałam obronę pracy mgr. i zawiodłam na całej linii!!!! znałąm odp. na pytania ale nie byłam w stanie dobrze wszystkiego powiedzieć!!! cudem obroniłąm się na 3 i jestem tak bardzo zdołowana swoim zachowaniem że do tej pory nic nie jadłam i nie piłam przez cały dzień:(:(:( Moja obrona to wstyd:(:(:( nie jestem pewna co mi dolega ale już wcześniej miałam takie pojedyncze przypadki, te ataki strachu... nienawidzę siebie za tą kompromitacje na obronie, potrzebuję pomocy:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 20, 2006 Maaaja nauczylam sie wczoraj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowanam Napisano Czerwiec 20, 2006 a moze ktos mi pomoze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 20, 2006 http://forum.o2.pl/emotikony.php kliknij w to i zobaczysz co trzeba zrobic Maaaja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 20, 2006 Maaaja, :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 20, 2006 najwazniejsze ze obronilas mimo wszystko.gratuluje! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 20, 2006 stres niby jest nam niekiedy potrzebny,ale przychodzi w nieoczekiwanym momencie.nie przezywaj juz tego tak,bo i tak nie zmienisz oceny.a moze tak musialo byc? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_o Napisano Czerwiec 20, 2006 Do Akkusi: melisa to dobra rzecz mi pomagala. Do tego koniecznie Magnez z witamina B6, I wiecie co: kiedys mi pani neurolog przepisala taki roztwor, nazywa sie Erlen-Meyera, 3%. Nie wiem dokladnie co to jest, ale smakuje jak woda z sola i robi sie go na zamowienie w aptece. Taniocha. Pilam dwa razy dziennie po lyzce. Bardzo pomagalo, uspokajalo...Kiedys sie lekarza spytalam co to jest, i czy to szkodzi: on sie zasmial i powiedzial: Prosze Pani, kiedys w kazdym sanatorium przy drzwiach wejsciowych stala beczka z tym roztworem i kuracjusze caly dzien ja sobie kubeczkami popijali hehehe..... Nie szkodzi tylko wiadomo nie wolno przesadzac z ilosciami....No i nie wiem czy na to trzeba recepte, ja w kazdym razie mialam.... Potem, w kryzysowych moemntach lykalam Deprim, ziolowy, delikatny...choc teraz latem nie polecam bo nie wolno wystawiac sie na dzialanie slonca i poza tym te kobietki co biora tabletki anty musza unikac dziurawca.... Aha, i jeszcze jedno...DESIDERATA...kto ma dola to powinien to przeczytac...Boski tekst z cudowna puenta :) Dodaje wiary w zycie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 20, 2006 czy podalas poprawna nazwe tego leku?nie figuruje pod ta nazwa jako lek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi147 Napisano Czerwiec 20, 2006 Elooo!!!!!!!!!!!Pipek a dziekuje Ci bardzo ,kupiłam ten kalms tak jak mowiłas i mam nadzieje ze bedzie ok,buziaczki Wam wszystkim,i mam nadzieje ze wszystkie czujecie sie swietnie.Pipek chetnie bym z tOba poklikała na gg tylko tu nie podam;) moze na mail mi napiszesz;)Buziaki wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi147 Napisano Czerwiec 20, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 20, 2006 Gabi zaraz ci podam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 20, 2006 nazwa ERLEN-MEYERA to szklo laboratoryjne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gabi147 Napisano Czerwiec 20, 2006 Pipek ok czekam;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 20, 2006 juz wyslalam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 20, 2006 czekam na GG,Gabi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek Napisano Czerwiec 20, 2006 chyba wszystkie wyciszacie sie przy M-jak milosc!bo nie ma zadnej.ja tego nie ogladam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pinka23 Napisano Czerwiec 20, 2006 dziewczyny jak myslicie ile potrzeba czasu aby lek zaczal dzialac?ale nie ten dorazny ale ten ktory jest forma terapii i czy myslicie ze podczas leczenia mozna sie zle czuc tzn.nim zacznie dzialac dawka terapeutyczna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach