Moja nerwica...

jaki poziom żelaza ? co to ża forum

danielos radziłabym sie jeszcze wstrzymac z alkoholem, chyba ze jest to lampka wina

POMÓGŁ CI STIMULOTON ?

Psychole a mnie boli glowa.Mial to ktos.Co na to bierzecie.A mnie boli cos po lewej stronie.Mial to ktos.Co bierzecie.Czy wy nie widzicie swojego idiotyzmu?Nie pomoze wam ani lek ani psycholog ani psychiatra.Jeszcze sie taki nie narodzil co by wam dogodzil.Oszolomy przeczulone na swoim punkcie.

najwyrazniej nie masz pojecia czym jest nerwica,szczesliwcze

czesc :) jest tu kto?oprocz tych wszystkich idiotow oczywiscie?w piatek ide na usg brzucha bo lekarka nie wie czemu mnie tak boli.teraz przestal mnie bolec zoladek ale boli mnie z prawej strony pod rzebrami.w sobote jade na wesele do kolezanki wiec musza mi powiedziec w koncu czy moge pic czy nie:):)dziewczyny co u was?mam nadzieje ze nie przejmujecie sie tymi kretynami co tu pisza i dalej bedziemy sie tu wspierac.

DO PSYCHOLA Nerwica to choroba taka jak kazda inna.I Ty też możesz na nią zachorować,więć nie wyśmiewaj się w taki głupkowaty sposób ,bo to o Tobie nie najlepiej świadczy.Nikt z tego forum Ci nikt złego nie zrobił,ani nie powiedział,a Ty jesteś ordynarny i wulgarny- dlaczego? Wszyscu tutaj próbują sobie pomagac,jak najlepiej umieją a Ty wszystko psujesz!Więć lepiej zmiatj stąd bo mi się brzydkie słowa na język ciśną,ale nie chcę się zniżać do Twojego poziomu.Mam nadzieję,że jak po 20.00 tu zajrzę to Cię tu nie będzie.

wyobraz sobie ze tez choruję na nerwicę i na róznych forach szukam wsparcia wszędzie ludzie sobie pomagają ale nie opisem dolegliwości!!!bo to tylko nakręca pozostałe osoby:( poza tym uważam ze podstawa to psychoterapia a na tym topiku kazdy tylko deklaruje chęć uczestniczenia w takiej. Życzę znalezienia forum gdzie ludzie faktycznie się wspierają!!!

wyobraz sobie,ze nie kazdego stac na psychoterapie,nie kazdy ma czas jezdzic do psychologa,nie kazdu ma mozliwosc,chocby chcial. a opisy dolegliwosci wlasnie pomagaja,bo kiedy majac nerwice poczujesz cos dziwnego to moze przypomnisz sobie,ze ktos tez to samo czul i wcale nie byl chory-latwiej sie wtedy uspokoic.

agais zgadzam sie z toba zreszta takie \"wygadanie sie\" tez pomaga. Do psychola: skoro na innych forach ludzie sie wspieraja to czemu tam z nimi nie piszesz tylko nam przeszkadzasz?

czy ktos bral doxepin????????

ja brałam:)

i jak ?

trucizna i zamulacz jak wszystko:(obojętniejesz na wszystko i jesteś senna...mnie to nie odpowiada bo tylko maskuje objawy ale jakiś czas brałam zeby funkcjonować i wychodzić z domu

czytalam ze jest swietny

Psychole>>>>>>>>swietnym forum dla Ciebie moze byc forum LOGOS-u ,ale pewnie je znasz.....tam serwuje sie przede wszystkim psychoterapie....a zwalcza zwolennikow farmakologii,no i Wielki Brat czuwa(to mi wlasnie tam nie odpowiada).

Biorę Rexetin (inna nazwa SEROXAT) od dwóch mesięcy i bardzo mi pomógł. Ustąpiły zawroty głowy, lęki i inne objawy. Ale początki były ohydne. Pierwszy tydzień zwłaszcza. Pozdrawiam.

depresyjna>>>>>>>>>>od kiedy chorujesz czy to Twoj pierwszy lek ?

Choruję pewnie od bardzo dawna, tyle że nie wierzyłam że to nerwica. Arytmia, problemy z jelitami, częste anginy, kregosłup, spr. kobiece, wszystko to przeszłam aż doszły w tym roku zawroty głowy, lęki, i nie mogłam pracować. Wtedy uwierzyłam że to nerwica i trzeba leczyć, samo nie przejdzie.

Kiedyś brałam Coaxil ale mój obecny lekarz stwierdził że to za słaby lek. Zmienił na Rexetin i bardzo dobrze. Czuję się wspaniale i tylko boję się co będzie jak odstawię.... Czy wszystko wróci?

Gowno to wszystko pomaga powiem Wam jedyne co mi pomogło to zmiana miejsca zamieszkania,partnera i tych ludzi wszystkich ktorzy mi nie wierzyli przytłaczali i doprawdzili do tego ze miałam nerwice,uciekłam od tego wszystkiego zycze powodzenia

Gratuluję że Ci się udało. Musisz mieć bardzo silną wolę. Albo byłaś już tak zdeterminowana. Pozdrawiam.

Depresyjna chyba to drugie ,nie miałam nic spakowałam walizke i uciekłam do innego miasta;wiem ze dobrze zrobiłam jakos mi moze sie poszczesciło,ale Zycze Wam tEgo z całego serca,miałam wszystkie takie same objawy co Wy wszystkie niewiem vczy to nie wroci nie mam pojecia,ale zyje

A mi odwrotnie ,wszystko sie zaczelo kiedy po paru latach wrocilam w rodzinne strony (bywalam tu czesto mieszkajac gdzie indziej i bylo ok)) ale gdy zamieszkalam choc we wlasnym mieszkanku z mezem i dziecmi blisko rodzicow ,tesciow to sie wkrotce zaczelo ze zdrowiem-dlaczego ? nie wiem ....moze inne czynniki sie nalozyly ....ale spotkania z ludzmi ktorych znalam od dziecka,miejsca ktore znalam dobrze ,gdzie sie wychowalam zle na mnie wplynely? nie wiem dlaczego ,nikt mnie nie zmuszal ,chcialam ,bylam zadowolona....

Teraz od 3 lat mieszkamy pare przytankow dalej ,nowi ludzie ,fajne mieszkanko ,jestem zadowolona a przeprowadzalam sie tu tez w "gorszej formie" ,pozniej przyszedl lepszy -wlasciwie normalny okres ...teraz znowu jest zle .... ta moja czarna owca-nerwica za mna lazi i wszedzie sie ujawnia.... Od pierwszego razu minelo 9 lat ,teraz kolejny raz staje do walki ,bo sie nie dam zamknac w domu....pomimo lekow co dzien wychodze i raz jest lepiej a raz gorzej ale nie ustaje Dzis jeszcze wskocze na rower i pojade na poczte co bedzie to bedzie...ostatnio rowerek mi posluzyl dobrze....i szlag mnie trafia jak ktos tu wpadnie i nawymysla nam nie majac pojecia jaka walke toczymy codziennie z naszym strachem ! Ale na kazdym forum trafiaja sie tacy trutnie wiec ich olać i tyle!Dziewczyny ,nie poddawac sie !

teraz od 3 lat co sie przeprowadzilam ponownie to w tych moich rodzinnych stronach....

Depresyjna napisz coś więcej o swoich objawach... prosze... kto Ci wypisuje ten lek??? psychiatra??

Maaaja Pipek Gabi Wawa co sie dzieje, naprawde ten toplk upada!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! mi tez sie nie chce juz na niego wchodzić, bo po co, sami prawie nieprzyjemni ludzie:(

Wiola33 Byłam dziś w nowej poradni bólu zaproponowali mi doxepin, nie wiem czy brać.... Boje sie że moge się gorzej czuć... A za tydzien lece do chłopaka do Irladnii i sama nie wiem... Ja mam problemy z kręgosłupe szyjnym postanowiłam dziś że będę mocno ćwiczyć.... Co u Ciebie?

Czytałam ze Rosa brała rexetin i bardzo jej pomagał. Brała go nawet w czasie roku akademickiego...Chciałabym go spróbowac... ale....