Gość do rrenka Napisano Wrzesień 4, 2006 aha i w mojej sytuacji finnsowej w grę wchodzą tylko panstwowi więc nie jest łatwo ale jak mowiłam mam szczęście:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Wrzesień 4, 2006 Ja nawróciłem sie na Boga i modlitwę, jak juz nie wiedziałem czy jechac na psychiatrię czy sie zabić Wybrałem Boga pomogło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Wrzesień 4, 2006 no ja tez nie chce nabijac kasy prywatnym bo wiem ze nim trafi sie na wlasciwy lek to sie trza nachodzic i tamta krejzi byla panstwowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Wrzesień 4, 2006 Ubrałem dres i poszedłem biegać z atakiem paniki łzy lały mi sie po dupie,ale modliłem się Boże pomóż i dał mi pokój ducha za to go kocham To wszystko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Wrzesień 4, 2006 bylam kiedys prywatnie u psychologa pare wizyt ...ktora na koncu okazala sie tez psychiatra i chciala we mnie wladowac jakis lek dla schizofrenikow choc mialam umiarkowana nerwice lekowa-jej diagnoza...zrezygnowalam i kasy brak.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Wrzesień 4, 2006 A ja kiedys tez w amoku zaplakana ,wyczerpana ,gotowa isc przed siebie .....nawet pod pociąg ...zawedrowalam do Kosciola -zamknietego co prawda i wstyd sie przyznac ale ....zamiast sie modlic ...nawymyslalam w duchu Bogu!ze jak mi nie pomoze to....ech wstyd !Bylo jeszcze dlugo zle ,tez myslalam aby sie udac na Sobieskiego na izbe przyjec ale nie poszlam.Bog mi wybaczyl te slowa i po malu zaczelam odzyskiwac wladze nad swoim umyslem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Wrzesień 4, 2006 No ja w takiej panice wychodze z domu niemal co dzien i pozniej mi przechodzi -bardziej lub mniej ale sie wyluzuje po drodze -oczywiscie mowie Boze daj mi zrobic te cholerne zakupy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Wrzesień 4, 2006 Ta choroba..nerwica psychowegetatywna..lub nawet borderline lękowe jeden kit to diabelska sztuczka ,trzeba walczyć Aby nie dać sie zwieśc Ale ludzie z tego wychodza Ja wierze ,że wyjdę z tego Kto tez wierzy niech się wpisuje ,że wierzy ,że z tego wyjdzie Ja wierze......... Amen Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ok potomek Napisano Wrzesień 4, 2006 ale co z niewierzącymi?? oni tez chorują na nerwice. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Wrzesień 4, 2006 Ja wierze ,ze odpusci ale rownoczesnie wiem ,ze nie na zawsze kiedys powroci bo ma okresy remisji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Wrzesień 4, 2006 SLD ci pomoże zapisz sie..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Wrzesień 4, 2006 niewierzacy tez choruja na nerwice i inne paskudztwa a co oni z innej gliny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niewierzacy Napisano Wrzesień 4, 2006 no wlasnie a potomek pisze o pomocy Bozej przeciez niewierzący z tej formy pomocy nie skorzysta skoro nie wierzy w Boga,nie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość niewierzacy Napisano Wrzesień 4, 2006 ja wierzę mowię o tych ktorzy są newierzący - skąd mają czerpac siłę do walki?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cloranxen Napisano Wrzesień 4, 2006 ojj..z tą babcią to tak było....co na to poradzę że teraz się przez to boję....? może się przekonam i zaczne to brać..ciągle stoi na stole...:/ ehh...ale z drugiej strony po co się faszerować lekami jak można powalczyć samemu? może tylko ja tak myśle.... a po lekażach chodziłam tylko po to żeby dowiedzieć się co mi jest. Jak juz wiem to więcej do lekarza nie pójde...nie korzystam z ich usług od dawna...lecze sie sama i nie narzekam.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Wrzesień 4, 2006 Z MODLITWY.....nawet jeśli nie wierzysz módl się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Wrzesień 4, 2006 Psychoterapia w nerwicy Najbardziej skuteczną metodą leczenia zaburzeń, których podłożem są psychologiczne problemy jednostki, jest psychoterapia, czyli wieloaspektowe działanie psychologiczne, w wyniku którego pacjent może poznać ukryte znaczenie swoich objawów i ich przyczyny, wypracować w sobie nowe formy funkcjonowania. Zdobywa nowe doświadczenia emocjonalne, uczy się nowych wzorców reagowania i zachowania pozwalających na poszukiwanie nowych sposobów rozwiązywania problemów. Pozbywając się zniekształceń percepcyjnych, wyraźniej dostrzega przyczyny swoich aktualnych konfliktów i trudności. Staje się bardziej świadomy tego, jaki jest i co przeżywa, jakie ma możliwości i ograniczenia. Przeszłość przestaje być zagrażająca, staje się źródłem wiedzy o własnych mocnych i słabych stronach. Uwolnione emocje mogą wyzwolić energię do nowych dążeń. Zrzucając bagaż przeszłości, pacjent może zajmować się teraźniejszością, rozwiązaniem swoich aktualnych konfliktów i problemów ograniczających jego zachowania. Cele psychoterapii są różne w zależności od przyczyn występujących problemów. Często jest konieczne: uwolnienie od zranień z okresu dzieciństwa, usuwanie skutków bolesnych wydarzeń, które pozostawiły trwałe ślady w postaci różnych zaburzeń osobowości, odblokowanie zdolności do korzystania ze swoich doświadczeń, zmiana stosunku do własnych doświadczeń i przeżyć, odbudowanie poczucia wartości i znalezienie sensu własnego życia. Każdy człowiek spotyka się z trudnościami, które przezwycięża lub którym się poddaje. Zależy to od bardzo wielu czynników, m.in. od zaburzeń nerwicowych, które są czynnikiem hamującym rozwój. Natomiast psychoterapia sprzyja rozwojowi. Może być podejmowana ze względu na aktualne zagrożenia jednostki, ale również ze względu na zagrożenia dla przyszłego zdrowia, jakie stwarzają niekorzystne okoliczności, np. rozwoju dzieci i młodzieży. Leczenie nie tylko skupia się na konfliktach i problemach, na usuwaniu objawów chorobowych czy eliminowaniu zaburzeń, ale przede wszystkim: zwraca uwagę na mocne strony i pozytywne doświadczenia osób poszukujących pomocy psychologicznej, dąży do poszerzenia umiejętności tych osób, pokazuje możliwości wyborów życiowych. Elementy psychoterapii znajdują zastosowanie w poradnictwie indywidualnym i rodzinnym, w treningach wspomagających rozwój osób zdrowych, w różnych formach interwencji kryzysowych, w rehabilitacji i resocjalizacji, w leczeniu chorób somatycznych, uzależnień i psychoz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Potomek 0 Napisano Wrzesień 4, 2006 Modlitwa tylko wspira terapie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 4, 2006 Jak minal dzien?u mnie ok. poczatek szkoly-koniec laby.obowiazki dnia codziennego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 4, 2006 pozdrawiam.:Ddobranoc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cloranxen Napisano Wrzesień 4, 2006 słodkich snów życzę wszystkim :) :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Wrzesień 4, 2006 Boli mnie dalej brzuch co chwila mam straszne skurcze w jamie brzusznej zaczynam już watpić czy to napewno nerwica mój ojciec zmarł na raka trzustki ...... Na koniec powiem wam że ten POTOMEK jest chyba jakiś niezrównoważony a do prawdziwej wiary to mu dużo brakuje Boga należy chwalić ,kochać uwielbiać w skrytoścl serca a nia afiszować się tym . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gabi147 0 Napisano Wrzesień 5, 2006 Hello sliczne;)nie pisałam bo nie miałam kompa spalił sie;)jak u Was wszystko ok?? ja w miare jest znaczna poprawa;)buziaczki Wam wielkie i Maaaju odezwij sie na gg bo mi wcieło wszystkie numery.........:(a modlitwe napisze wieczorkiem,buzka miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 5, 2006 witajcie! jak samopoczucie?kiepska dzis pogoda,mam jakas ciezka glowe.nie chce mi sie wcale myslec i nic robic.Milego dnia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maaaja 0 Napisano Wrzesień 5, 2006 Witajcie Gabi to niesamowite,ale i mnie spalił sie monitor.Teraz syn mi udostepnił laptopa.Nie mam wiec na razie gg.W nocy tez spałam z przerwami, bo kregosłup sie odzywa i czasem zaczyna nagle boleć/zawsze cholercia w okolicy serducha, co mnie niepokoi/Ale w koncu nastał nowy dzień i trzeba zyc dalej z pozytywnym nastawieniem.Partia prochow, cienka kawka i do boju!Wiatry straszne-to zawsze niepokoi zwłaszcza sercowców i nerwuski. trzymajcie sie mimo wszystko.Ciesze sie Gabi, że niexle sie czujesz! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pipek gdzie jest ta modlitwa Napisano Wrzesień 5, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 5, 2006 ktora modlitwa?to Gabi miala napisac? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka co niedawno byla nie Napisano Wrzesień 5, 2006 moge odszukac taka nerwowa jestem ,mowiles ze trzeba sie tak dlugo modlic az kazde slowo sie zrozumie czy jakos tak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 5, 2006 to nie ja tak mowilam tylko Potomek,ja sprawy wiary i religii nie poruszam na forum.sprawdz pewnie jest pare stron wstecz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Wrzesień 5, 2006 Potomek podal link do modlitw-tam ja pewnie odszukasz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach