Beata* 0 Napisano Październik 11, 2006 Ada chciałabym, ale teraz to czas na mnie, zupełnie sie tego nie spodziewałam, ten rok był dla mnie i tak trudny, a okazało się że u mnie coś nie tak w kobiecych sprawach. Jadę skonsultować się z innym lekarzem. Czy muszę się już operować czy mogę jeszcze poczekać. Jestem trochę skołowana. Mam dopiero 39 lat a za sobą wypadek, złamany kręgosłup, operacja na woreczek , teraz mięśniak i mam już tego lekko dość. Ostatnio dzieciak w szpitalu , a w czerwcu pochowałam tatę po długiej i ciężkiej chorobie, którego mimo jego alkoholizmu i tak b. kochałam, bo to był dobry człowiek tylko trochę zagubiony, lecz zostawił po sobie cały spadek jakim jest choroba współalkoholowa, czyli współuzależnienie z całym dobrodziejstwem inwentarza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Październik 11, 2006 Beatko dobrze że synek wraca do zdrowia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beata* 0 Napisano Październik 11, 2006 Ada, to co napisałam to odpowiedź z 19,26 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60 Napisano Październik 11, 2006 tak mysle ze to ktos znajomy teraz jestm ja napewno siedze przy kompterz oj boje sie cos napisac bo jutro zacznie sie o demnie zle sie czuje wzielam xanax i popracowalam w dgrodku a moj S podglada jak sie zaczernic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 11, 2006 Ja zdzieciństwa pamiętam tylko imprezy mój stary też byłna stanowisku ,ale jak miał przebłyski i byłtrzeżwy też był porąbany taki prawdziwy wojskowy.Mam siostre młodszą o 8 lat wyobraż sobie ,że w trakcie terapi wyszło ,że ja wogóle jej nie pamiętam jak była mała czarna dziura i to dało mi do myślenia o moim zasranym dzieciństwie jaka musiałam być zamknięta w sobie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 11, 2006 Beata nie wiem o co ci chodzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60 Napisano Październik 11, 2006 ada7777 ja ci e rozumie ile musialas przejsc w zyciu ja mialam prawdziwy dom i dziecinstwo ale geny odziedziczylam po ojcu ktory mial i ma nerwice chya zwojny i trudnego dziecinstwa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 11, 2006 Gdzieś czytałam ,ze nerwice można przekazać w genach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leśna 63 Napisano Październik 11, 2006 Witajcie kobietki! Widzę, że tu jakieś smutasy :( trzeba podnieść na duchu ??? hello Evcia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Październik 11, 2006 Ado Dorastaliśmy w rodzinach dysfunkcyjnych. Ich środowisko wypaczyło nasze myślenie o nas samych i o otaczającym nas świecie. Widząc siebie w krzywym zwierciadle informacji i sygnałów dawanych nam przez naszych rodziców, uwierzyliśmy, że jesteśmy \"nie w porządku\". Zostaliśmy pozbawieni naszej autentycznej tożsamości i zaczęliśmy szukać sposobów na dobre samopoczucie. Chociaż wyglądamy jak dorośli, nadal zachowujemy się czasami jak dzieci i pozwalamy, aby inni mieli wpływ na nasze myślenie o sobie, nasze poczucie własnej wartości i nasze szczęście. Nasze nieprawidłowe myślenie było przyczyną tego, że podejmowaliśmy decyzje, które nas niszczyły. Dlatego teraz nie ufasz obcym ,bo często gdy coś Ci obiecano ..najczęściej nie było to dotrzymane,nie czułaś bezpieczeństwa dlatego teraz czujesz lęk i strach . Tego wszystkiego nauczyliśmy się w dzieciństwie ,my jesteśmy z patologicznych domów ,są tez ludzie z kochających domów w których dziecko samo o sobie nie mogło decydować bo nadopiekunczy rodzice wszystko robili za dziecko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leśna 63 Napisano Październik 11, 2006 Ja tez jestem za p0an brat z nerwiczka od 1992 roku :) ale kocham JĄ bo dzieki Bogu to nic gorszego nie jest :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60 Napisano Październik 11, 2006 ja to chyba przekazalam corce ona jest bardzo wrazliwa i przejnuje sie kazda sytuacja a przeciez mam ich duzo , Jestem uspokojona po xanaxsie ale bylo zle tak sie zdenerwowalam tymi opisami ale przeciez musze miec chwile dla siebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Październik 11, 2006 Asienko kochana jednak weszłas Witaj moja siostro blizniaczko :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leśna 63 Napisano Październik 11, 2006 Posłuchajcie dziewczyny Efci to bardzo madra osóbka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leśna 63 Napisano Październik 11, 2006 hehheheheh witaj Ewuniu :) tak sobie Was podgladam laseczki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beata* 0 Napisano Październik 11, 2006 Ada, DDA to skrót - dorosłe dzieci alkoholików, jeśli chcesz mogę to rozwnąć, ale generalnie znaczy to, że dzieci wychowywane w takich rodzinach dostają \"bagaż\" na całe życie, żyją z poczuciem zagrożenia, cierpią, brakuje im poczucia bezpieczeństwa, nie mają dobrych wzorców postępowania, nie potrafią normalnie żyć.Często tłumią swoje uczucia, mają poczucie że sa gorsze, nie potrafia sie śmiać, nie ufają innym ludziom, mogą być nadmiernie odpowiedzialni lub nieodpowiedzialni .....można tu wyliczać długo, ale to nie zawsze wygląda tak samo. Każdy DDA może być inaczej -jak ja to nazywam \"rozchwiany\" emocjonalnie, każdy może mieć inne problemy w dorosłym życiu. Dzieci takie wchłaniają w siebie destrukcję i chaos i nikt nie uczy ich w dziecińswie normalności, i dlatego takie dzieci nie wiedzą , jak to jest żyć normalnie. Moja nerwica na pewno ma swe źródła w dzieciństwie. Pozdrawiam , jeśli chcesz więcej jakichś materiałów służę pomocą Ada, chodziło mi o zdrowie, życzyłaś mi żebym wzięła się teraz za siebie i zdrowiała... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Październik 11, 2006 Asienko tu teraz trzeba się zaczernic trzeba zarezerwowac swój nik bo ktoś pisze w imieniu innych :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leśna 63 Napisano Październik 11, 2006 Podobno dzieci, których rodzic przebywał w obozie koncentracyjnym maja duze predyspozycje do nerwic. W moim przypadku by sie to zgadazło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 11, 2006 Efcia ty czasem nie jesteś psychologiem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leśna 63 Napisano Październik 11, 2006 a jak mam się zaczernić?: :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Październik 11, 2006 Dziewczyny to jest właśnie moja przyjaciółka Asienka i ją poznałam dwa lata temu na takim jednym forum . Dzięki niej chce mi się walczyć bo ona jest taka dzielna i się nie daje :) a życie też nie było dla niej łatwe. Ona jest .... najlepszą przyjaciółką :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Październik 11, 2006 Ja nie jestem psychologiem tylko asienka zawaliła mnie książkami które musiałam czytać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 11, 2006 Tak Beatko o to mi chodziło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leśna 63 Napisano Październik 11, 2006 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Październik 11, 2006 Asienko u góry są preferencje i tam klikasz i tam wpisujesz swój nik i adres meilowy i już ...:) acha masz buziaki od Jaska bo już z roboty wrócił :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 11, 2006 To może Leśna obdarzy mnie pozytywną energią ,bo ten dupek dzisiaj wkurzył mnie straszliwie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leśna 63 Napisano Październik 11, 2006 :) :) eeeee nie przesadzaj Efciu :) przyznaję, ze byłam dzielna w momencie w którym poszłam odwiedzić 1 raz Efcię :) do bocego domu :) wyobraznia moja była oooogromna ale to było silniejsze - poznac Efcie i pomóc ... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leśna 63 Napisano Październik 11, 2006 :) :) eeeee nie przesadzaj Efciu :) przyznaję, ze byłam dzielna w momencie w którym poszłam odwiedzić 1 raz Efcię :) do bocego domu :) wyobraznia moja była oooogromna ale to było silniejsze - poznac Efcie i pomóc ... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leśna 63 Napisano Październik 11, 2006 ale sie zdublowałam hihihi przepraszam ale ja pierwszy raz klikam na jakimkolwiek forum . Ucałuj Jaska w czółko :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Październik 11, 2006 Asienko dziewczyny nie wiedzą że ja Ciebie do domu zaprosiłam i ty przyszłaś do obcej baby samiusienka :) Jasiek stoi nademna i mów że was wszystkie kocha :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach