rrenka037 0 Napisano Listopad 2, 2006 ja tez jestem wdzieczna mojej suni ze mnie na spacer wyprowadza...hahaha ,ja co prawda tylko wychodze 0 23ej bo w dzien to dzieci ale czasem wyjde z nia po za kolejka ,tez mieszkam w bloku ,nie przeszkadza to miec zwierzaka \\my ja wzielismy ze schroniska 1,5 r. temu gdy bylam zdrowa -tzn. nie mialam objawow czulam sie b.dobrze a teraz mi sie ona przydaje do wychodzenia i do przytulania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 2, 2006 tylko jak piesek mi zdechnie to tego nie przezyje :( i dopiero bedzie, czasem zastanawiam sie czy ja w ogole mam nerwice! no bo tak mi slabo jest wciaz ze ledwo chodze po domu! moze mam cos innego... ale to chyba kazda tak mysli co? :(tylko czemu mi tak slabo wciaz..\\?? to mnie martwi.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Listopad 2, 2006 no wlasnie i ja mysle o podobnej dzialalnosci ale ta biurokracja mnie przeraza! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Listopad 2, 2006 aniolek moja obecna N polega tez na tym ,ze robi mi sie slabo bez powodu ,najczescuiej na dworzu ,po za domem ,mam ciemno przed oczami i bronie sie zeby nie zemdlec,wtedy tez mam strasznie skurczony brzuch czy zoladek -nie wiem sama ,tak wiec widzisz... kurde nie ma tych mebli......potem po nocach beda mi robic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 2, 2006 po nocy ale pomysl ze moze przyjda jacys przystojni faceci.... grrr Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 2, 2006 ja miesiac temu sie przeprowadzałam i do dzis nie moge znalesc wszystkiego, a mieszkanie tak jeszcze ciagelw remoncie, takze nie zazdorszcze Ci tego remontu :) ale glowka do gory, a zaplacilas juz za te meble? bo moze sprzedawca zabal pieniadze i pojechal na antypody z kochanka i beda sie dobrze bawic przez tydzien :D :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Listopad 2, 2006 aniolek dlaczego mialby Ci zdechnac , wez mlodego ze schroniska ,takie bidule moga byc tak cudnie wdzieczne za dobre serce ,moja sunia jest przecudowna,jest tak przywiazana....to moj cien lazi za mna po chalupie ,ja bw lazience ,ona lezy pod drzwiami lazienki ,ja w kuchni ona lezy wprogu....rozbraja mnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Listopad 2, 2006 eeeeee Ci z ekipy meza to za mlodzi jak dla mnie i zonaci na dokladke Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Listopad 2, 2006 aniolku to moj maz robil te meble i jego ekipa...spozniaja sie jak zwykle.... ja juz od 3 lat ciagle cos mam remontowane ,co jakis czas Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lolala 0 Napisano Listopad 2, 2006 aniołku albo pudelek miniaturka:)sama mam taki malutki , nie leni się wogołe, czyściutki i kochany ale burka ze schroniska tez mam na ogrodzie i fakt one maja serducho wielkie jak arbuz hahahha renka dużo sprzedajesz na allegro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 2, 2006 a gdzie i za ile moge go kupic? poprosze taki zeby byl ladny i zdrowy :) ja nigdy nie mialam nic zywego... :( choc b. chcialam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lolala 0 Napisano Listopad 2, 2006 przestań!!!!!!Aniołku a pudelek napewno u was w poznaniu znajdziesz na giełdzie a jak nie to allegro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 2, 2006 psa na allegro??? a ile kosztuj utrzymani psa??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lolala 0 Napisano Listopad 2, 2006 no troche kosztuje:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 2, 2006 no wlasnie a nie chce mu krzywdy robic, bo pudla tp trzeba karmic , obcinac, szczepienia, obcinac pazurki, no i zyje z 15 lat! i nie chce zeby nie mial tegowszystkiego :( nie chce mu krzywdy zrobic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aniabarbara Napisano Listopad 2, 2006 mam do was wszyscy tu zgromadzeni pytanko:do mnie Nerwica przychodzi w formie atakow i trwa zazwyczaj po kilkanascie tyg.np:3miesiace!pozniej jakby wszystko ustepuje i mam normalne(prawie)zycie,sa malutkie wyjatki ale i tak czuje sie swietnie!mam pytanie do Was czyWy tez macie takie okresy"remisji"jak to wyglada u Was,ostatni raz fatalnie czulam sie 3 lata temu ale wczesniej byly przerwy tylko co 6-9 miesciecy(jako nastolatka i wczesne lata 20)teraz mam blisko 30 i czuje ze nerwica jest jakby silniejsza,boje sie,nie lecze sie,czekam az minie jak zwykle! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 2, 2006 mi mineło w sierpniu, tzn leku nie czułam, ale dusiło ,szczegolnie jak bylo tak goraco. Ja mam pol roku leku, a potem chyba przerwe mialam 3 mies luzu i znow,a potem znow od stycznia do sierpinia, mieisac bylo dobrze teraz znow jest zle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamaJulki 0 Napisano Listopad 2, 2006 witam i dzięki za pamięć za maile do rrenki wydaje mi się że posyłałam, może nie doszło więc posyłąm pozdrawiam jeśłi znajdę jakiś górski widok to też WAM pośłe pa mamaJulki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamaJulki 0 Napisano Listopad 2, 2006 aniabarbara ja nigdy nie zdawałam sobie sprawy,że mam nerwicę, miałam dziwne ataki różne i zawsze szybko przechodziły, leczyłam się na tarczyce, robiłam badania przedziwne, po poważnym ataku kiedy przyjechała karetka poszłam do neurologa, miałam problemy z oczami ale wszystko wykluczono te było 6 lat temu nie wiedziałam jakie mam leki przepisał lekarz rudotel jadłam rudotel, potem bellergot, jakos wszystko się uspokoiło a ja zaszłam ponownie w ciążę, miałam ataki wściekłości, smutku, było i jest mi wiecznie zimno, mam zdrętwiałe i zmrowione palce stóp i dłoni, zawsze ataki ustępowały po razie dosłownie jaden atak i koniec przerwa jednak teraz po tych 6 latach dostałam ciągłej paniki, ciagle źle się czuję, od kąd biorę xanax powoli sie uspokaja jakby wraca do normy ale sama już nie wiem jak czuje sie człowiek ,,normalnie,, nie pamiętam, ja jestem ciągle roztrzepana, trzęsąca się wewnętrznie chociaz na pierwszy rzut oka tak mnie nikt by nie okreśłił, :) trudno doradzać snuć wnioski może to dobry lekarz na którego nie trafiłam, i trafic nie mogę a marzy mi sie dobry lekarz psycholog, psychiatra ktokolwiek kto mni to wszystko wytłumaczy,, bo nie moge sie pojąć,, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anita2330 0 Napisano Listopad 2, 2006 ja raz mialam przez pol roku.potem przerwy i tak przez 2, 3 tygodnie znowu.teraz na szczescie spokoj. Aniołku dobrze trafilas,bo moim konikiem jest kynologia i w ogole wszystko,co wiaze sie ze zwierzetami,szczegolnie z psami.Sama mam dlamatynczyka i kocham go ogromnie. Pudelka rzeczywiscie trzeba strzyc,poza tym czesto czesac.maja jeszcze jedna wade te pieski:czesto cierpia na schorzenie stawow.Nie boli ich to,ale maja powykrecane nozki:( Ja ci radze wziac pieska ze schroniska,jest ich mnostwo i zaden nie bedzie tak wierny,jak wlasnie przygarniety:))Pomagajac innej istocie,na pewno lepiej sie poczujesz i ona tez:)) dziewczynki kochane przeslijcie mi troche muzyczki fajnej slicznie prosze:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Listopad 2, 2006 Ja też mam \"hopla\" na punkcie psów . Miałam ich w życiu czterech ,najdłużej i najwiękrzy i najmądrzejszy to był mój Dziubuś ! Synek jak był mały to kazał na niego tak mówić a na siebie kazał mówić Kruszynka! Na dworzu wołałam na zmianę ...Dziubuś choć tu ,albo Kruszynka ...do nogi! :D bo czasami zaponminałam jak na którego mam wołać . Ale wilk był bardzo mądry ,zdobył na szkoleniu trzy złote medale i był bardzo zdolny. Teraz też bym chciała ..ale tylko wilka ! Jednak zdrowy rozsądek mi mówi że jednak taki pies się w mieszkaniu w bloku się męczy . Pomagam psiakom w ten sposób że wysyłam na schronisko jakąś kwotę ... Jest ciężko gdy przyjaciel odchodzi ..a może dlatego nie mogę juz wziąść następnego psa ... Kochałam to bydle ..prawie jak syna ,zresztą mąż i syn tak samo .Przez 13 lat zawsze byliśmy z nim a on z nami ....ech znów wspomnienia ...i dlatego Ja nie mogę mieć więcej zwierzaków bo jestem głupia i nie mogę sobie pozniej poradzić z przemijaniem ... udaję że tego nie ma i wszyscy wiecznie będą żyć ... Czy ja mam dziś dołek ? ................................................ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aniabarbara Napisano Listopad 2, 2006 a ma ktoras z Was nerwice razem z depresja?jak to u was wyglada?jest mozliwe takie polaczenie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam cos Napisano Listopad 2, 2006 takiego raz nerwica raz objawy depresyjne leczy sie podobnie albo leki albo psychoterapia albo jedno i drugie . Ogolnie przechlapane bo z jednego wpada sie w drugie :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60 Napisano Listopad 2, 2006 Czesc kolezanki bardzo was lubie i musze sie wam zwierzyc otoz dzis mam chyba dola i wszystko mnie denerwuje wzielam xanax ale to nic nie da A jak widze tego pana domu to mnie strasznie trzesie jak cholera Jestem na niego uczulona to zmora mojego zycia ale co ja bezrobotna mam zrobic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aniabarbara Napisano Listopad 2, 2006 ale to chyba nie jest aztakie powazne chorobsko jak np:psychoza? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60 Napisano Listopad 2, 2006 Dlaczego nikt nie pisze zostalam sama w takim stanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aniabarbara Napisano Listopad 2, 2006 ja tez czuje sie samotna z tym chociaz mam b.kochajacego meza,on wie o chorobie9samo to go tez przeraza) i tak czuje sie sama z tym wszystkim,bo przeciez on mi nie wezmie moich trosk i lekow z glowy,tylko ja sama musze sobie z tym poradzic!takie zycie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
miloszka 0 Napisano Listopad 2, 2006 Witam,witam wszystkich...a ja staram sie nie mysleć o tym przeklętym choróbsku..staram się robić coś ciągle i to mi pomaga.Jak już pisałam to forum jest moją psychoterapią i nawet się sprawdza...nie miałam ataku od 2 miesięcy, nawet jak skończyłam leczenie xanaxem, a odstawiłam go od razu nie stopniowo to tez dobrze się czuję...po prostu powiedziałam sobie że muszę żyć jak kiedyś, czyli normalnie i jak widzicie staram się tez nie pisać co mnie boli, bo wtedy samam się nakręcam. A dziś upiekłam rogalik....dzieciaki się zajadają....pozdrowionka dla wszystkich...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Listopad 2, 2006 Cześć Efka gdzie sie podziewałas przez cały dzien? Czesc Miloszka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Listopad 2, 2006 Miloszka jeden rogalik ? to chyba losowanie zrobiłas kto go dostanie ? hihihih :D z nadzieniem ? czy bez ? Jak mi się chce to robie takie rogaliki drożdzowe z jagodami ...połowe to sama zjadam ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach