Moja nerwica...

dziewczynki slonka moje witam Was milutko ...........buziaczki witam wszystkich znajomych i nie znajomych pozdrawiam

Olabasia a nie chcesz odstawiać? Ja już nie mam ataków paniki od bardzo długiego czasu,czasami niepokoje ale to olewam.A nie dziwne że czułeś się koszmarnie po mieszance ;)

Czesć Liduszko. Nie martw się córcią - będzie dobrze, zobaczysz. Wiele osób przechodzi anemię. Widze, że tu poważne rozmowy o lekach się zaczeły - ja nic nie biorę, więc nie jestemw temacie. Ale na stornie Instytutu Psychiatrii i Neurologii przeczytałam, ze nerwicy nie leczy się lekami, tylko terapią i dlatego każą odstawić leki już pierwszegoo dnia,dają zamienniki, a potem to też każą odstawić. Dziwne, ze Tobie Kakix nie kazali odstawić i wciąż coś bierzesz? To nie zgodne z tym, co piszą na swojej stronie.

kakix.........jest dzien ze wcale nie biore a jest taki dzien ze biore czasami 2 razy dziennie ale rzadko mi sie to zdarza biore 0,5 mg

Olabasiu, na Sobieskiego leczą też uzależnienia od leków. Moze powinnaś pójść?

malenstwo ..........z checia bym to odstawila najwyzszy czas ale jak poszlam do Pani psychiatry i jej powiedzuialam o swojej nerwicy i o tym ze chce odstawic leki to mi oswiadczyla krotko to niech Pani odstawi i przepisala mi propolan.......tak mie zalatwila ze odechcialo mi sie leczenia w poradni psychologicznej

pelasiu, rexetin jast anty depresantem a depre czsto sie miesza z nerwica, zadko kiedy wystepuja kliniczne czyste przypadki, na nerwice terapia a depre pigula i do wora z nimi

pelasia .........piekne dzieki za informacje slyszalam o tej poradni na sobieskiego ja bylam na koszykowej a tam jest do d,,,,,,,,,,,,,

Pelasiu wiem że nic nie weźmiesz ale gdybyś zaczeła to byłabym pierwszą osobą która zabrałaby te leki ;) No właśnie w odstawieniu leków chodzi o to żeby nic nie brać.Kakiź dzięki za namiary i pomoc.Błagam odstaw też te leki.Przypomnij sobie jak żyłeś bez nich.Ja sobie to przypominam i CHCE TAK ŻYĆ :) :) :)

pelasiu, żle mnie zrozumiałaś, benzodiazepiny rzeczywiście mi tam odstawili. a rexetin to antylękowy antydepresant, czyli zupełnie inna bajka. nie robi wody z mózgu i można go brać bardzo długo. i to właśnie on w jakis sposób leczy, w przeciwieństwie do xanaxopochodnych, które tylko chwilowo zabijają lęk.pozdrawiam:)

Olabasia czy ty masz coś z wojskiem? Bo to przynajmniej kiedyś była przychodnia wojskowa.Jak tak to witaj w klubie,tata już na emeryturze ale całe życie w wojsku a mama jeszcze pracuje ale też w wojsku :( Wiesz ja też miałam do czynienia z bardzo niemiłymi lekarzami ale odstawienie na własną ręke albo u innej ja jej powiedziałam że biore xanax nawet nie zdążyłam ile a ta od razu:szpital.Przychodnia Wat-nie polecam chociaż może coś się zmieniło.Waże żeby trafić na ludzkiego lekarza a damy rade :)

moja rodzina juz tak sie przyzwyczaila do mojej choroby i wiecznego narzekania na zle samopoczucie ze gdyby naprawde cos zlego ze mna zaczelo sie dziac to by reagowali calkiem spokojnie pomysleli by ze to nastepny atak mojej nerwicy ..........ja to juz jestem hipochndrykiem przez duze H

olabasia, świetnie rozumiem co mówisz. przez te 4 lata uzbierałem całkiem pokaźny segregator badań lekarskich:)

malenstwo tak slonko jestem zona wojskowego moj maz pracuje w Departamencie Obrony Narodowej

kakix..........ja juz chyba przeszlam wszystkie specjalizacje lekarskie procz tej najwazniejszej dla mnie psychologiczna i psychiatryczna........

O kurcze mój tata pracował w MON a mama pracuje w misjach pokojowych.Olabasia to może odstaw leki ze mną ;)

no tak to z nami jest olabasia.....najbierw trzeba zrobić parę ech, ze 2 holtery, próbę wysiłkową.....później się trafia do psychiatry.....

Miłego i spokojnego wieczorku :) Trzymajcie się cieplutko

malenstwo ok serduszko odstawimy..........napewno ja daje sobie jeszcze czas poniewaz za dlugo to swinstwo bralam.............ale odstawimy OBIECUJEEEEEEEEEEEEEE

kakix..........ja juz mialam i holtera i probe dobutaminowa i konorografie i rozne badania............wymyslalam ze jestem bardzo powaznie chora malenstwo do milego zycze spokojnego weekendu buzka

Witajcie nerwuski Duzo myslałam o tym co napisała tutaj Bianka i stwierdziłam,że nie doceniam tego co mam.A najważniejsze ,że nie mieszkam z tesciową ,tylko z mamą,co prawda nadopiekunczą (pisałam wam o tym). Bianko,nie bardzo wiem jak Ci pomóz i co ci poradzić.To naprawdę trudna sytuacja.Każdy na Twoim miejscu miałby nerwicę. Pelasiu,a może Ty nie masz nerwicy?Nie zazywasz leków,podziwiam ja bez leków to bym wcale nie egzystowała.Ale Ty kochana młodziutka jestes,wszystko co dobre przed Tobą

rany!!!! i koronarografię? też chciałem, ale powiedzieli że nie mam absolutnie żadnych podstaw. ale udało mi się wkręcić na 24-godzinną manometrię i ph-metrię przełyku:)

Kakix witaj miło Olabasia to Ty naprawdę miałaś już tych badań spro,ale chociaz wiesz,ze zdrowa jesteś.Ja miałam Holtera,echo serca,eeg głowy i niezliczone ilości ekg.I też nic.A czuję się do d.....

kakix.......koronarografie czekalam 10 miesiecy ........lekarz ktory mi ja robil byl tak wsciekly powiedzial mi ze ja sie nie kwalifikuje na to badanie poniewaz ono kosztuje 2000 tys zl...........ale skoro Pan Docent mnie skierowal to on musi mi ja zrobic a byl to ten doktor z ktorym byla teraz taka afera w MSWi A.........a jeszcze jak sie dowiedzial ze ja pale to szalu dostal......

ammarylis ja tez czuje sie do d.................i gdyby nie prochy to nie przezylabym dnia do pracy jak jezdze to mam dusze zawsze na ramieniu

Antydepresanty leczą bo wyrównują poziom hormonów w mózgu , a psychotropy tylko wyciszają emocje i tym się te leki różnią . Podziwiam Cię Kakix bo z tego co wiem to bardzo ciężko wyjść z uzależnienia . Ten lek który teraz bierzesz na pewno jest lepszy i masz rację on tak nie uzależnia i na pewno ma mniej skutków ubocznych niż benzo. Metody leczenia są różne tylu ilu jest lekarzy to kazdy ma inna wizję leczenia , inaczej też reagują pacjenci na terapie farmakologiczną lub terapeutyczną , więc trzeba próbować wszystkiego co jest dostępne nie tylko leki albo stawiac tylko na psychoterapie bo sami nie mamy pojęcia co nam pomoże póki nie spróbujemy.

Efka witam Cie milusio............masz racje slonko co do tych lekow........moj lekarz rodzinny powiedzial mi ze sama nie moge odstawic tych lekow on tez sie tego nie podejmuje musze powoli przechodzic na leki lzejsze a pozniej moze .............napewno rzuce to swinstwo.......

Dziewczyny musimy jakos z ty msobie poradzic bo tak lduzej sie nie da! Dajcie mi jakies rady zebym o tym nie myslala i wogole jak od teg osie odpedzic chce wrocic do normalnego zycia takie jakie bylo 6 miesiecy temu! nie wiem czy ot wszystk oz tego powodu ze zaczelam studiowac nie mam pojecie ! Porsze was o pomoc!! co orbic?/ nie chce brac jakis lekow bo po nich czlowiek jest senny i wogole chce walczyc z tym bez lekow!

ale musi sie zajac mna specjalista i jak juz tu pisalam pani psychiatra tak mnie potraktowala ze bylam raz ...........i terz nie moge zaufac ale niestety musze sie przekonac i sprobowac odstawic te leki to jednak 10 lat...........to za dlugo trwa

aqariank..........witaj slonko po to tu jestesmy aby sie wspomagac na wzajem ja bardzo mocno wierze w to ze nam sie UDA zerwac z tymi prochami