Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Hejka Mazanek no jasne ze pamietam hi hi nie wiem gdzie sobie ona poszła fajne powietrze jest teraz co tam u ciebie słychowac jak samopoczucie pozdrawiam :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilja
witam. Powiem tylko, że przeczytałam już większą część forum. wszystko to znam (tzn objawy; uczucie duszności, kule w gardle, mrowienie rąk). Wiecie co dla mnie było najgorsze? To ,że kiedy miałam okresy gdy wszystko to się nasilało, myślałA, że tylko mnie to spotkało, ż e tylko ja na to choruję. A kiedy mówiłam o swoim samopoczuciu innym , to nikt nie chciał mi wierzyć. dziwna ta choroba, niby coś jest, a w efekcie okazuje się, że niczego nie ma. nie wiem czemu tak się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich :-) jak przyjemnie wieczorkiem, chłodniutko. czytam was codziennie ale nie piszę bo nie chce was dołować. u mnie cały czas kiepsko :-( do tego samotność mnie dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Wanilija widzisz sama jak to jest nie wiadomo kogo i kiedy to złapie miałam tak samo dokladnie trzeba sie nauczyć zyć z nerwiczką a będzie lepiej buziolki pozdrawiam Necia helooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piękny wieczorek powietrze super po tej burzy i deszczu biorę się za prasowanie (cała kupa buuuuuuu) fajnie że zaglądacie = coś napiszecie ciekawego muszę wykorzystać dobrą kondycję pa buziaczki Lidzia trzymam CIĘ za słowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda serio mowilam jak tylko mi zdroweczko pozwoli to sie umawiamy pozdrawiam wieczorowo faktycznie inne dychanie po deszczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilja
Drobiazg.;) Swoją drogą dziwne, jedni przez całe życie nie mają TEGO problemu, chociaż i tak żyją w stresie. Wiecie co, czasami sobie myślałam, że tylko ja jestem taka wybrakowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neciu teraz przeczytałam i zamarłam że masz obiekcje napisania o swoim samopoczuciu. Kochana pisz........ i pisz 100 razy 1000 razy po to jest to forum. Przecież my wiemy że od Twoich objawów nie umrzemy. Wszyscy jesteśmy tu aby wspierać, pomagać, nawet doradzać wiec pisz!!!!!!!!!!!!!!! Dzięki wam w okresie mojego kryzysu jakoś udawało mi się żyć. Wiemy jaki potwór ta cholera i same wielokrotnie żle się czujemy i o tym szczerze piszemy. Myśle, że wszyscy są tego zdania. Jestem z Tobą, trzymam Cię za rękę i czuwam nad Twoim ciałkiem i duszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Wanilja. Trafiłas w doborowe towarzystwo. Mamy ten sam problem i próbujemy go wspólnie rozwiązać. Możemy liczyć na siebie, bo lekarze ograniczają się do wypisania recepty. Natomiast my żyjemy wspólnym życiem ludzi z nerwicą. Raz jest lepiej raz gorzej sama wiesz jak jest. Ale razem zawsze jest dobrze. Dzięki wszystkim moim nowym znajomym jest mi łatwiej i wiem że jest ktoś kto mnie zrozumie, nie wyśmieje, pocieszy i pomoże przetrwać kryzys. DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM Z CAŁEGO SERCA ide juz do tego prasowania pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Poczytalam was troszke i ja juz sama nie wiem gdzie moglabym sie podpiac, pod ktory topik. Pisalam juz na jednym ale tutaj z tym topikiem chyba tez mi po drodze. Bylam juz u psychologa i stwierdzila ze moje klopoty ze zdrowiem to z powody nerwow. Ale tak zastanawiajac sie to kazde klopoty mozna pod to podpiac. Kiedys mialam przykre zdarzenie w autobusie jadac rano do pracy i od tej pory mam problem z wyjsciem z domu i droga do pracy. Od roku to dla mnie wielka udreka. Jadac do pracy poczulam nagle parcie na pecherz i do tego nudnosci. Udalo mi sie wysiasc ale droga do przystanku to byl mordega musialam poprosic i uchylenie okna . Czesto jak wychodze do pracy to mam odruch wymiotny oraz parcie na pecherz. Nim wyjde z domu toalete odwiedzam kilka razy i kilka kropelek i po sprawie a parcie takie jakby niewiadomo ile moczu sie nazbieralo. Oczywiscie jak gdzies sie wybieram ( np.zakupy) to trase wyznaczam tak bym mogla w razie czego z korzystac z toalety. Pracuje tam juz od dawna wiec specjalnie sie nie stresuje. Zaczynam walke z tym. Bylam u ginekologa , wszystko ok , bo oczywiscie myslalam ze moze jakies guzy mam i dlatego to parcie z powodu jakiegos ucisku. Bylam u internisty i dostalam Sulpiryd oraz skierowanie do urologa , bo sugerowalam naderaktywnosc pecherza. No i oczywiscie wsciekam sie sama na siebie ze wymyslam sobie choroby , bojac sie ze wpadne w hipochondrie. Czytalam ze kilk z Was mialo tez klopoty z pecherzem wiec moze mi cos podpowiecie jak sobie z tym radzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAGODA fajnie ze masz tyle ciepla w sobie chcesz nas podniesc na duchu Napisz mi jak lekarz kazal ci brac AFOBAM ja tez mam taki lek ale biore XANAX takie samo gowno ale musze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wam zazdroszcze burzy i deszczu ..przydało by sie też trochę na pomorzu bo by oczyściło powietrze .Strasznie coś u nas pyli ;) Po dzisiejszej wyprawie tak mnie zmogło że trochę pospałam co raczej mi sie nie zdarza ..teraz ciekawa jestem o której zasne :) Aniołku ❤️ ..Kruszynko ..❤️ ..Tenkssss Neciu i znów nakszyczę ;) Kochana nie zamykaj sie sama ze sobą . Wiadomo że nikt nie zastąpi Ci bliskiej osoby , ale już chyba niedługo mąz wróci i wtedy znów będziesz mogła ..poprzytulać się :) Rozumiem że może być trudno pisać o tym co się dzieje ale jak popiszesz to zawsze ktoś sie odezwie i już wtedy nie jesteś Sama ..zresztą Ty już dawno nie jesteś sama ..przecież my wszyscy tutaj jesteśmy ❤️ tacy sami i dlatego kazdy wie jak czasami potrzeba wsparcia i zrozumienia , Pisz nawet o tym jaką masz pogodę ale powiem Ci że nigdy nie pomyślę że dołujesz . Nikt nie pomorze nam jak sami nie mówimy o tym czego nam potrzeba . Nie chcesz pisać tutaj to wiesz gdzie możesz pisać ;) na tym drugim . Neciu zawsze rozmowa jakoś pomaga bo chociaz trochę człowiek odwraca uwagę od własnych myśli ... ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilja
glamurek--------znam te nudności. miałam to przez całą szkołę średnią ( a zaczęło się to dokładnie w 7 klasie podstawówki jeszcze!). Na studiach bywało już lepiej ale nie do końca. potem przeszło, ale spadły na mnie inne, jeszcze gorsze dolegliwości. W sumie to bywały dni, kiedy wolałam już te mdłości niż pozostałą resztę objawów, utrudniających mi życie. Ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mazanku no jak o Tobie kochana zapomnieć ;) nawet jak sie nie pokazujesz to ..jesteś ...❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wanilja --- nie wiem czy to tak prosto sie zyje , kiedy stoisz na przystanku pelno ludzi autobus podjezdza a ja mam odruch wymiotny i co zrzygam sie czy nie , to dodatkowo stresuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glamur------też tak kiedyś myślałam (ile lat). Ale uwierz mi, że są gorsze objawy. Rozumiem cię z drugiej strony, bo też to miałam w autobusie. Na dodatek katorgą były dla mnie wszelkie wyjścia ze znajomymi do restauracji , pizzerii itp. Nie mogłam przełknąć absolutnie NIC, chociażbym ze dwa dni wcześniej niczego nie jadła. Miałam uczucie, że jeśli tylko trochę zjem, to zaraz wszystko zwróce. Na szczęscie to akurat już mineło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wanilja ---- ja nie mowie ze nie ma gorszych objawow, pewnie sa i ciesze sie ze ich nie mam.Poczytalam troche z czym Wy sie zmagacie. Ale z tymi co mam mecze sie od roku i zatrzymuje mnie to w domu. Lubie tanczyc ale wiadomo jak wygladaja damskie toalety haha w sobotni wieczor , kolejki straszne a jak bede musiala nagle korzystac to co? Wiec nie wychodze , jak gdzies jestem to boje sie pic , bo co zrobie wieczorem w drodze powrotnej. Teraz zmyka spac ale jutro tu wpadne 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenko przyznam się szczerze że nawet nie pamietam jak lekarz zalecił mi ten Afoban bo to było 3 lata temu. Sprawdziłam tylko czy ma jeszcze ważną datę ważności bo co do tego to jestem ostrożna. Biorę 1 tabletkę na noc 0,25mg, śpie dobrze, rano nie mam wrażenia otumanienia jak po Tranxene (brałam go bardzo sporadycznie). Myślę że w przyszłym tygodniu spróbuję co drugi dzień, bo na wyjazd chcę być bez lekarstw. A Ty Marzenko jak bieżesz ten Xanax nigdy go nie brałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj glamurek (jak wy robicie te buźki????) musze wziąć kilka lekcji od mojego syna.hihihi Pani \"N\" ukochała sobie twój pęcherz i żołądek zawsze znjadzie sobie słaby punkt. Już to pisałam ale dla Ciebie powtórzę, że Pani\"N\" u mnie wybrała sobie głowę i kręgosłup. Jazda jak cholera. A propos damskich WC to można zwymiotować na sam widok i posikać się ze śmiechu a może z płaczu nad faktem jakie dziewczyny mogą być ..............!!!! Ja też lubię tańczyć, kiedyś często z mężem \"walcowałam\" i myślę teraz o tym aby wybrać się do szkoły tańca na taniec brzucha. Kiedyś byłam duszą towarzystwa, a teraz ????? Już sama nie wiem jaka jestem. Ale to temat na psychoterapię. Zyczę miłych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pewną teorię na temat brania leków ale o tym jutro teraz zmykam pod kołderkę. pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam śpiochy! Poranek piękny, bezchmurne niebo i rzeźkie powietrze. Życzę miłego dzionka i dobrego samopoczucie. Pa papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scooby
Dawno tu nie zaglądałam, hmmm, bo kiedyś ten topik nie leżał w obszarze moich zainteresowań. Dziś w nocy spałam dobrze i mocno a to za sprawą tabletek, które wydębiłam od babci, za 2 tyg idę do psychologa... Czuję się coraz gorzej, dziewczyny mam pytanie do was, bo jesteście bardziej doświadczone-czy miałyście może bóle i zawroty głowy, czy to może być objaw nerwicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to dobrze ze ja was mam 👄 Efciu dziękuje. Jagódko tobie też i wogóle wam wszystkim że zawsze jesteście gdy was potrzębuję. Jagódko ile w tobie energii.wogóle jak czytam was to widze że tak świetnie sobie radzicie. a jesli chodzi o mnie to mam wrażenie że się cofnęłam.wiem na czym nerwica polega i nie powinnam się bać tej małpy a jednak... najgorsze jest to że straciłam nadzieję, że moje lęki sa coraz większe i coraz bardziej zmniejszają mój świat. i niby chodzę na psychoterapię ale to chyba nic mi nie pomaga. kurcze czy jedynym dla mnie wyjściem jest branie leków? a gdzie dziecko, rodzina, chciałam zmienić pracę. wszystkie moje plany biorą w łeb przez tą kur.... nerwice :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scooby bóle i zawroty głowy to najczęstszy objaw nerwicy ale warto jeszcze to skonsultować z lekarzem i wykluczyć inne przyczyny. trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scooby bóle i zawroty głowy to najczęstszy objaw nerwicy ale warto jeszcze to skonsultować z lekarzem i wykluczyć inne przyczyny. trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam już się przyzwyczaiłam do myśli, że raczej nie będę mieć swojej rodziny. nie mama zamiaru obarczać jakiegoś bogu ducha winnego człowieka moimi dolegliwościami. nie mówiąc już o dzieciach.;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Jagodka ja biore XANAX O,25 NA NOC ale wczesniej bralam do 1 mg zchodze bardzo wolno wciagu dnia biore ziolowe jakie mam w domu XANAX biore 1,5 roku ale musze cos brac bo bym sobie nie poradzila Mam zla sytuacje w domu i dlatego jest mi ciezko wyjsc z choroby Najgorsze sa noce i nie moge spac Ja nie pamietam kiedy przespalam cala nawet po lekach CHCE zebyscie Wy byly zdrowe i opuscila WAS ta wstretna malpa bo ja mam47 lat i juz moge tak zostac PELASI modle sie o ciebie zebys wyszla z tego swinstwa i urodzila dzidzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×