Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

i jak myslicie, czy w takim (no w sumie jeszcze poczatkowym)stadium nerwicy juz jakos to leczyc? czy ziolka przed snem wypic np melise i samo to minie? z tego co wiem przewaznie nie mija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusia buziaki ja też jestem młodziutka. ale wiek nie ma tu chyba znaczenia. ja nie wiem kiedy był początek, jaki był pierwszy symptom, kiedy po raz pierwszy sie bałam. nie umiem powiedzieć. Pamiętam pare rzeczy ale nie wiem czy traktować to jako początek. U każdego to pewnie przebiega inaczej. uważam, że moim największym błędem jest to,że sie nie lecze. Pisałam o tym wcześniej. Jeszcze nie potrafie sie przełamać. Kiedy bardzo sie boje (zwykle wieczorem) zaczynam pić, czasem też zamykam się w szafie( ciasno i bezpiecznie). wiem mam z tym problem i troche wstydze się o tym pisać. tym bardziej,że to moje popijanie ukrywam przed rodziną. oj źle mi się zrobiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ata-przytulam serdecznie... fakt trzeba sie przelamac, ale co ja tu bede sie wymadrzac, sama wiesz wszystko najlepiej, tylko wprowadzic trzeba w zycie;) jakas bezsennosc mnie dorwala:O lece spac dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapraszam dziś na kawałek torta synuś konczy roczek:) spokojnego dnia życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Afobanka... jak rodzilas synka to mialas juz NNNN?? bo ja ssie boje rodzic, w ogole byc w ciazy, ze to sie odbije na dziecku, albo mi sie pogorszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla Ani .... Imieniny - dzień radosny, pełen kwiatów, zapach wiosny. Wszyscy złożyć chcą życzenia: zdrowia, szczęścia, powodzenia. Niech Ci słońce zawsze świeci i niech czas radośnie leci. Niech odejdą smutki, złości i powróci czas radości. Te życzenia, choć z daleka płyną jak wpatrzona rzeka i choć skromnie ułożone, są dla Ciebie przeznaczone. 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witajcie ludziki Afobamka chętnie załapię się na torcik, ostatnio lubie słodkości. A i okazja wspaniała, całuję twoje słoneczko w czółko, wszystkiego najlepszego dla maluszka. Ata27 może moje słowa będą ostre, ale to popijanie to nie najlepszy sposób na walkę z N. Kobiety szybko wpadają w nałóg i tu czycha niebezpieczeństwo. Lepiej wież sobie nerwosol albo jakieś ziółka np. meliskę. I idź do lekarza. A pisząc źle się poczułaś, bo w twojej podświadomości wystąpił konflikt wewnętrzny, bo jedno podpiowiada ci żeby się napić, a drugie wie że to jest źle stąd ten objaw. Jesteś taka młoda szkoda życia = alkohol to wróg nr 1 dla kobiet. Ata27 proszę cię pomyśl o tym ile wspaniałych rzeczy jeszcze przed tobą 🌻.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efcia43 witaj 🖐️ jaka pogoda nad morzem, już za dwa tygodnie będę blisko ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Mini32 = miałam identyczny incydent z brakiem potasu. Wylądowałam na oddziale ratunkowym na kardiologii bo myślałam, że to już koniec (objawy takie same). Oczywiście badania serca wyszły ok i dano mi przez całą noc kroplówę z potasem i wysłano do lekarza rodzinnego z diagnozą nerwica.:( Od teraz łykam potas, magnez, kwas foliowy ( z przerwami), a mam wyniki ok. Jednak od tego czasu choruję na N to już 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 ja też czytam afirmacje i mam ich kilka tylko dla siebie, ale z drugiej strony jestem leniuszkiem i nie zawsze chce mi się pisać te afirmacje. Ale wiem że to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farcia
a ja sama nie wiem, czego się boję...na pewno śmierci i chyba też tego, że wyląduję w wariatkowie. I czuję ciągle to pobudzenie wegetatywne. Buuu:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mniej i bardziej młode kobietki, :-) nie wazne ile mamy lat, wazne co nas łaczy i dlaczego tutaj jesteśmy a najwazniejsze, że nie jesteśmy same ;-) Z moim synkiem wreszcie trochę lepiej, od wczoraj dostaje antybiotyk ale temperatura troche odpuściła, nie jest juz taka silna! :-) Dzisiaj u mnie 13 dzień leczenia pełną dawką, boje się to głośno powiedzieć, ale chyba jest troche lepiej! Do Aty27 - Ata mamy już duże doświadczenie w walce z nerwicą i wiemy, że bez leków \"ani rusz\", dziewczyno pędem do lekarza, im szybciej zaczniesz to leczyc tym lepiej dla Ciebie, z tego co opisujesz Twoje stadium choroby jest już dość mocno zaawansowane, jestes jeszcze młoda więc jest szansa, że może jak to przeleczysz porządnie to nigdy więcej nie wróci! Nie męcz się, nie marnuj życia! zaczniesz brać leki i zobaczysz, że tak jest o wiele lepiej! Nie bój sie, lekarstwa Ci nie zaszkodzą a moga tylko pomóc! Żal mi każdego, kto sie meczy z tą chorobą, żal mi samej siebie i chiciałabym żeby każda z nas wyszła z tego, ale bez pomocy lekarzy, nie zrobimy tego-niestety!!!!!! Małe szanse! Taka jest prawda!!!!!! Zreszta lekarz sam ocenie czy kwalifikujecie sie na leki czy nie! Proszę Ciebie bardzo i agusieagusie, koniecznie idźcie do psychiatry powiedzcie mu wszystko jak u księdza na spowiedzi a nawet więcej i zacznijcie leczenie bo szkoda Waszych cierpień!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Ewciu za Zyczenia. Przez jakiś czas się nie pojawiałam na forum,nerwiczka mnie troche meczy to przez tą zmiane pogody raz tak raz tak,nie wiadomo na co się nastawić. EWCIU jeszcze tak niedawno byłam pewna że nie doczekam imienin ,że skończe ze swoim krótkim życiem,ale twoja wiara i wsparcie postawiły mnie na nogi ,spowrotem czuje co to życie,cieszę sie z niego ,ciesze się z kazdego poranka. widze jak moje dzieciaczki rosną jak Victoria dostaje ząbki jak sie smieje DZIĘKUJE CI EWCIU POKAZAŁAŚ MI ZE JESTEM WARTOŚCIOWYM CZŁOWIEKIEM!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziaaap22
witam witam... a mnie dzisiaj tlucze zimno z goracem na przemian,nerwy szaleją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam JAGODKA co Ty bierzesz na sen bo ja kurwa nocy nie moge spac Dzis jestem zla i rozdrazniona nie wiem co ze mna jest Wzielam VALUSED i nic jestem dalej do dupy Kochane a co u Was mysle ze ok i zycze Wam tego z calego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy nie ma dzis nikogo bo mam wszystkiego dosyc Jestem zalamana Nie mam zadowolenia z zycia i wszystko wali mi sie pod nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mini32
Hej :) Pozdrawiam wszystkie znerwicowane :) Mam pytanie do Ciebie Jagoda45 - mianowicie czy oprócz magnezu i potasu bierzesz jakieś inne leki ?? Ja od przedwczoraj czyli akcji z pogotowiem biorę magnez, potas i staram się spożywać wartościowe posiłki , nie pije kawy i wieczorne piwko też poszło w odstawkę. Tranxene nadal leży nieruszone i nie wiem czy brać czy dalej walczyć samej ze swoją nerwicą :) Czy któraś z Was brała ten lek?? Proszę o opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagodka znalazlam juz lek na spanie jutro pojde do apteki i zaraz zrobie bo ja nie spie cale noce Boze moze cos mi pomoze Juz nie pamietam lekow jakich bralam na nerwy i spanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini ja bralam ten lek i czulam sie troche nieswojo ale po nich tak wszyscy sie czuja dziala bardziej nasennie niz XANAX bo teraz go biore Czy ktos go jeszcze bierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Mini i do Marzeny60, ja brałam Tanxene i Xanax, ten pierwszy brałam doraźnie czyli wtedy jak coś czułam, że mnie bierze, ale zdarzało sie, że to było kilka dni pod rząd - czułam sie po nim bardzo dobrze, wyluzowana, odprężona! Mini jednak jesli mogę Ci coś doradzić to lepiej wybierz się do psychiatry i poproś o tabletki przeciwdepresyjne one nie uzależniają tak jak Tranxene i Xanax! Natomiast Xanax wspominam okropnie, pisałam juz o tym wcześniej, lekarka mnie nim leczyła, tzn że brałam go regularnie i bardzo sie uzależniłam, wylądowałam w szpitalu!!! Nie ma nic gorszego jak długie leczenie doraźnymi uspokajaczami! Na krótką metę owszem, ale na dłużej - nigdy więcej, ale ja na szczęście nie mam problemów ze spaniem, pewnie te osoby, które mają siłą rzeczy są zmuszone do takich leków! Nie kierujcie się jednak moja opinią, każdy jest inny i każdy potrzebuje pewnie czegoś innego, to co mi zaszkodziło innemu może bardzo pomóc! Pozdrawiam Was serdecznie! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziusia24 ..kochana zawsze byłaś i jesteś i będziesz ..WARTOŚCIOWYM CZŁOWIEKIEM ! To co osiągnełaś i jak się czujesz teraz to jest tylko Twoja zasługa bo to Ty sama zdecydowałaś że zaczniesz brać leki ..ja byłam tylko obok i czasami sobie pogadałyśmy na skype :) Ja mocno wierzę że może być lepiej , bo teraz Ty jesteś następnym dowodem :) wręcz namacalnym :) jesli ktoś bardzo się stara i decyduje się sobie pomóc a zwłaszcza jak obok ma ludzi którym zależy , tak jak u Ciebie mąż i dzieciaczki to masz powód żeby walczyć . Miałaś Anulko trudny czas i podjęłaś najlepszą decyzję bo wszystko to co się wydarzyło to może niejednego człowieka złamać a co dopiero tak śliczną , wspaniałą i bardzo miłą dziewczynę :) Anulko mówiłam z tym można żyć , tylko trzeba nauczyć się teraz już na pewno czujesz różnice w tym co było a jest , nie rezygnuj z dalszego wysiłku . Poszukaj jeszcze psychologa on pomoze zrozumieć Ci jeszcze lepiej to wszystko co się dzieje ...chyba że juz chodzisz na terapię ? Nie masz pojęcia jak bardzo cieszę się z tego co napisałaś że odnalazłaś znów swoją radość ❤️ Pamiętaj jesteś bardzo potrzebna swoim dzieciaczkom nawet jak czasami masz gorszy dzień to przyjdzie też lepszy i wtedy znów wraca szczęście. I jeszcze raz wszystkiego ..naj !!!! ❤️ 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Jagoda, wiem należy mi się solidne \"opr\", jestem mała, słaba i głupia.Jakoś mi nie idzie :( Aliess, ten lekarz to nie takie proste, nie jestem w stanie się przełamać, jeszcze nie. Sama myśl o tym ,że mam tak komuś twarzą w twarz opowiedzieć... socjopatka ze mnie... Ciesze się,że Twój synek ma się lepiej:) Andziusia 24 sto lat sto lat sto lat ❤️ 👄 🌻 I dla wszystkich dobrej, spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini32 ja też dostałam wtedy od lekarza Tranxene i brałam je najpier cały tydzień wieczorem 1 tabletkę i to mnie wyciszyło a potem tylko doraźnie. Pije musujące magnez z vit.B, Multiwitaminę, Calcium, i jem Kalipoz tylko on jest na receptę. Jak nie mam Recepty na Kalipoz to biorę Aspargin. Ale nie wszystko na raz. Jednego dnia magnez rano a wieczorem multiwitamina a potem rano calcium a wieczorem oranżadka muliwitamina. Stres i nerwica wypłukują z organizmu mico i macro elementy dlatego warto je kontrolować i uzupełniać suplementami diety. Niestety pożywienie nie dostarcza nam dziennej dobowej dawki witamin i innych rzeczy potrzebnych do dobrego funkcjonowania. Pożywienie niestety pędzone jest na nawozach, pomidory rosną tylko pod folią, a zresztą same wiecie jak teraz jest. Trzeba wspomagaczy i już nikt z tego nie robi tragedii. Lekarze sami o tym głośno mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda, ja nie wiem jak o tym napisac. mam straszne poczucie winy, względem Ciebie. Radziłaś mi juz wiele razy, a ja nic nie zrobiłam. Źle mi z tym, przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ata27 przecież wiem jaka jest ta franca i jak potrafi umęczyć. Szukasz zapomnienia zrozumiałe, ale nie w tym, nie alkohol. Ata nie pisz , że jesteś słaba, bo to nie jest prawda. Zrobiłaś już pierwszy duży krok. Otworzyłaś się przed nami, miałaś odwagę napisać jak się czujesz i jaki masz problem. Wspaniale to jest odwaga, teraz idź dalej, przełam się i idź do lekarza, twój organizm woła POMOCY!!! wiec nie męcz go i siebie. Pierwszy raz każda z nas przeżywała na pewno mocno, ale potem to już \"bułka z masłem\". To tak jak pierwsza wizyta u ginekologa. Nie taki diabeł straszny jak go malują :) Proszę cię , przecież jest to do wykonania, a potem pochwal się nam jak było, ciekawa jestem co lekarz ci powie. Trzymam bardzo mocno kciuki, wiem że cię na to stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ata słoneczko nie chciałabym abyś z mojego powodu miała poczucie winy. Tym co piszę chcę cie zmobilizować do podjęcia decyzji a nie do tego abyś miała jeszcze większego doła. Sorrki. Nie taka jest moja intencja 🌻 Nie rozumiem tylko dlaczego tak trudno ci jest iść do lekarza. Co stoi na przeszkodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagódko 🌻 rozryczałam się właśnie... nie wiem , chyba wole siedzieć w szafie z szklanką\" czegoś tam \"niż komuś opowiedzieć. boje sie . ide na balkon na fajke, zajrzę jak się troche pozbieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno dlatego, ze paralizuje mnie jakakolwiek rozmowa z obcym człowiekiem. bank, sklep nie samoobsługowy, telefon, lekarze. ignoruje wszystkie dzwonki domofonu, kiedy jestem sama w domu, siedze cichutko, zeby nikt się nie domyślił,że jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×