Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Gość Kiziamizia123
dziewczyny dzis bylam w hiperze w matrasie i oczywiście (bo zawsze to robię ) wyszłam z kilkom książkami, oczywiście na znany nam temat;) 1. Zycie bez lęku Jan-Otto Ottoson - przekartkowałam przy półce i natrafiłam na str.33 na wykres pt. Rozwój ataku paniki. stwierdziłam, że może taka wiedza fachowa pozwoli łagodniej przechodzić przez te wszystkie objawy mam nadzieję że lektura będzie pouczająca chociaż moja terapeutka mówi , że to nie ma wpływu że to trzeba przepracować i przeżyć jeszcze raz. ja chodze na psychoterapię , i właściwie to to jest takie połączenie psychoanalizy z terapią poznawczo-behawioralną z psychodramą. 2. Nie zadręczaj się drobiazgami KOBIETO, czyli 100 peostych sposobów nato, by umocnić i wzbogacić wasz związek - Kristine Carlson.W pierwszej koleności otworzyłam na rozdziale pt.Bądź reflesyjna i pogromcy stresów czuję , że będzie co czytać. 3. Jeszcze nie jest za późno - 30 prawd o życiu-Gordon Livingston . tym razem otworzyłam na rozdziale pt. Najlepiej strzeżone więzienia to te, którewznosimy dla siebie. No to będzie lekturka do łóżka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiziamizia123
spadam do łóżeczka miłych snów papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okok
Witajcie Kochane. Ja wstałam dzis bez zawrotów. Tylko telepie mnie troche i mieśnie drżą. Jade na 8 na uczelnie. Pozniej do Was wroce. Chce dzis jechac na Juwenalia z moim facetem. Ciekawe jak wytrwam... W srode mam egzamin i juz mnie ściska. Odbieram dzis wynik reznonsu glowy. Pogody ducha Kochane Nerwowiczki i udanego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas see
mysl,ze dzis piatek podtrzymuje mnie na duchu... zaraz weekend a w przyszlym tyg tylko 3 dni pracy i wolne 4 dni:) nie weim jak wytrzymam czerwiec i lipiec w robocie bo nie ma dnia wolnego al;e za to sierpien wezme urlop...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okok
Gdzie się podziali wszyscy...? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie dzis tez drzenia dopadlo z samego rana:(bo nie biore zadnych lekow,ale jak wstalam wyszlam z psem to juz lepiej jest az do teraz:)))) za duzo mam wolnego i to dlatego:/ jakbym sie czyms zajela to byloby inaczej ale sesja sie zbliza to bedzie nauki troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okok
u mnie też sesja idzie dużymi krokami. dziś na juwenalia jade aby sie troche odstresowac. mam nadzieje ze nie zacznie mnie męczyć nerwica kolezanka bo narazie jest znośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okok
nie. ja z wawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kizianizia123
hejki dziewczyny podpisuje liste i spadam do pracy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie powiernicy złego losu:) mówię wam,dawno takich dni nie miałam, rzec mogę że nigdy. dziś cały dzień od rana źle się czuję. ciagle mam dziwnego palca u ręki i już nawet mam diagonzę. myślę, że to pewnie początek jakiegoś paraliżu. ucho dziwnie jakby zatkane i przede wszystkim kłujący,rwący ból na moim tajemniczym miejscu na głwoie, co ja zawsze mam nadzieję że to gwóźdź histeryczny. Apatia, i jakieś takie zmeczenie też mam. mogłabym leżeć i nic nie robić.. wydaje mi się cały dzień że wszyscy na mnie dziwnie patrzą.. kiepsko.. wczoraj zasypiałam i kiedy juz błogo zapadałam w sen nagle jakiś koszmar! przez chwileczke miałam wrażenie że jestem w kuchni, zatkały mi się uszy i głowa mi eksploduje.. ocknęłam się z bijacym sercem.. cięzki ten nasz zywot czasem, pozdrawiam was robaczki moje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam wszystkie nerwusiatka..... karteczko przeczytalam Twoj post......powinnas zdecydowac sia na dzidziusa nie bedziesz myslala o sobie tylko o tej malej istotce ......dla niej bedziesz zdrowa i silna ,bo nie Ty bedziesz potrzebowala pomocy tylko to malensto ....wiem cos o tym na nerwice choruje 20 lat rozne mialam jej przebiegi ale jednak nadal pracuje wychowalam dzieci i wnusia ..jak strasznie zawsze sie balam aby nic mi sie nie stalo bo co bedzie z maluszkiem ale jednak dalam rade i daje ....uwierz mi czuje sie roznie do pracy jezdze autobusem nie zlicze ile razy chcialam wysiasc bo czulam sie okropnie i ten strach.........ale nie zyje na pustyni wszedzie sa ludie co ma byc to bedzie psyche mam zorana tyle lat nic tylko tlumaczenia i ze nic sie nie stanie i dzieki Bogu tyle lat zyje i bede zyla do 100 lat .....trzeba umiec z tym zyc nie madrze sie tak jak wspomnialam wyzej raz jest lepiej raz gorzej.......pozdrawiam liduszka ..slonko pozdrawiam mocno cmokaski dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olabasia;-) Śmiesznie napisałaś o mnie, \"karteczko\":-D Też myślę, że dzidziuś nie pozwoli mi zamartwiać się sobą... Jest tylko jedno \"ale\"... Żeby zajść w ciążę, muszę odstawić psychotropy. A to już będzie baaardzo trudne (juz raz przez to przechodziłam, skończyło się dramatycznym pogorszeniem i powrotem do leków:-()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kreteczko.....sorry ,za przekrecenie Twojego niczku..........byl taki czas ,ze powiedzialam sobie stop z prochami sama zglosilam sie na odwyk do szpitala przeszlam tam pieklo ........to bylo okropne ale tylko dlatego ze 20 lat bralam clonazepam i kazdy lekarz przepisywal mi to swinstwo bez skrupulow....natknelam sie tylko raz na jednego takiego co mi odmowil i skierowal mnie do psychiatry ten mi przepisal lek (ktorego nazwy nie pamietam)bo poprostu nie wykupilam go tylko poprosilam o skierowanie do szpitala przebywalam w szpitalu 3 miesiace.......dostawalam nie zliczona ilosc prochow........wyszlam ze szpitala i wszystko rzucilam czego sie tam nauczylam to jednego .........moja panika teraz to pryszcz w porownaniu z tym co bylo przed szpitalem.......wycierpialam sie ale warto bylo to nie znaczy ze teraz jest wszystko ok......ale daje sobie rade ...raz jest lepiej raz gorzej ....ale bez tabletek nie dalabym rady tz. jesli czuje ze cos jest nie tak biore Hydroxyzine i ziolowe persen.....i na tym koniec ...napisalas ,aby zajsc w ciaze jmusisz przestac brac leki wiem zdaje sobie sprawe i wiem ze to bywa trudne....ja tez nigdzie sama nie wychodzilam bylam niewolnikiem swojego mieszkania .....a teraz jezdze do pracy od 6-ciu lat 8i to godzine czasu i jakos sobie radze wierze mocno ze i Ty sobie poradzisz pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kreteczko.....sorry ,za przekrecenie Twojego niczku..........byl taki czas ,ze powiedzialam sobie stop z prochami sama zglosilam sie na odwyk do szpitala przeszlam tam pieklo ........to bylo okropne ale tylko dlatego ze 20 lat bralam clonazepam i kazdy lekarz przepisywal mi to swinstwo bez skrupulow....natknelam sie tylko raz na jednego takiego co mi odmowil i skierowal mnie do psychiatry ten mi przepisal lek (ktorego nazwy nie pamietam)bo poprostu nie wykupilam go tylko poprosilam o skierowanie do szpitala przebywalam w szpitalu 3 miesiace.......dostawalam nie zliczona ilosc prochow........wyszlam ze szpitala i wszystko rzucilam czego sie tam nauczylam to jednego .........moja panika teraz to pryszcz w porownaniu z tym co bylo przed szpitalem.......wycierpialam sie ale warto bylo to nie znaczy ze teraz jest wszystko ok......ale daje sobie rade ...raz jest lepiej raz gorzej ....ale bez tabletek nie dalabym rady tz. jesli czuje ze cos jest nie tak biore Hydroxyzine i ziolowe persen.....i na tym koniec ...napisalas ,aby zajsc w ciaze musisz przestac brac leki wiem zdaje sobie sprawe i wiem ze to bywa trudne....ja tez nigdzie sama nie wychodzilam bylam niewolnikiem swojego mieszkania .....a teraz jezdze do pracy od 6-ciu lat i to godzine czasu i jakos sobie radze wierze mocno ze i Ty sobie poradzisz pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kreteczko.....sorry ,za przekrecenie Twojego niczku..........byl taki czas ,ze powiedzialam sobie stop z prochami sama zglosilam sie na odwyk do szpitala przeszlam tam pieklo ........to bylo okropne ale tylko dlatego ze 20 lat bralam clonazepam i kazdy lekarz przepisywal mi to swinstwo bez skrupulow....natknelam sie tylko raz na jednego takiego co mi odmowil i skierowal mnie do psychiatry ten mi przepisal lek (ktorego nazwy nie pamietam)bo poprostu nie wykupilam go tylko poprosilam o skierowanie do szpitala przebywalam w szpitalu 3 miesiace.......dostawalam nie zliczona ilosc prochow........wyszlam ze szpitala i wszystko rzucilam czego sie tam nauczylam to jednego .........moja panika teraz to pryszcz w porownaniu z tym co bylo przed szpitalem.......wycierpialam sie ale warto bylo to nie znaczy ze teraz jest wszystko ok......ale daje sobie rade ...raz jest lepiej raz gorzej ....ale bez tabletek nie dalabym rady tz. jesli czuje ze cos jest nie tak biore Hydroxyzine i ziolowe persen.....i na tym koniec ...napisalas ,aby zajsc w ciaze musisz przestac brac leki wiem zdaje sobie sprawe i wiem ze to bywa trudne....ja tez nigdzie sama nie wychodzilam bylam niewolnikiem swojego mieszkania .....a teraz jezdze do pracy od 6-ciu lat i to godzine czasu i jakos sobie radze wierze mocno ze i Ty sobie poradzisz pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreteczka to cudownie!! moze faktyvcznie maluszek nauczyłby Cię czegos nowego, skupiał by twoją uwagę i nie mialabyś czasu na analizowanie siebie. zdecyduj sie kochana! mama mnie pyta dlaczego jestem ciągle taka przygnębiona. ja na to ze źle się czuje od kilku dni. wkurzyła się i ma rację. przeciez ciągle cos mi jest. zawsze jak dostanę opieprz to jakos lepiej się czuję. moze faktycznie chora nie jestem?:) wkurza mnie szum w uchu, jakbym krew słyszała i to że nie mogę wykrzesać z siebie radosci, nie mogę skupić się na niczym;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam OLABASIA napisz co znaczy przeszlas pieklo na odwyku bo ja biore juz 10 lat estazolam i lekarz tez powiedziala ze jestem uzalezniona i zebym cos z tym robila ale przepisuje mi go dalej bo raz mi dala w zamian cos innego to obudzilam sie w nocy z telepawka czy to tak wyglada odwyk jak to przezylas opisz mi bo chciala bym to rzucic ale niewiem jak pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olabasia Kierowniczko witam 🌻pozdrawiam serdecznie wszystkie inne nerwusiatka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzk
Witam Wszystkich!!! wczoraj, bylem najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie, bo poszedlem do pracy i wytrzymalem...dzisiaj jest juz gorzej:/moze byc ciezko...bo dzis zostalem upomniany przez kierowniczke:/cisnienie skoczylo mi na maxa i zaczelo sie krecic w glowie,,,jest weekend powinienem jechac do dziewczyny(chyba zerwie ze mna,ale skoro mnie nie rozumie):( ja siedze w domu i zastanawiam sie czy jesc ParoMerck? skoro tam pisze,ze jest to lek antydepresyjny:/jadl ktos to?jak sie po tym czlowiek czuje???potrzebuje cos mocno antystresowego,zeby wytrzymac w nowej pracy dziekuje za wszystkie rady!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane przyłączam się do pytania kierowniczki skierowane do Olbasi. Biorę od miesiąca leki Xanax i Setaloft ,wczoraj byłam u mojej psychiatry na drugiej wizycie i przepisała mi mniejsze dawki, strasznie boję się że nie będa działać tak jak te choc i te dawki większe co trraz bioę nie dają 100% poprawy. Bardzo się boję że moje lęki przed umieraniem wrócą gdy tylko dawki beda zmniejaszane a potem odstawiane.Boję się uzależnienia a jednocześnie odstawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabaisa
Dziewczyny ....jak juz wspomnialam ten odwyk byl dla mnie koszmarem ale moze to moj organizm tak reagowal .....moze jestem wyjatkiem........na poczatku leczenia bylo ok bo dostawalam duze dawki relanium pozniej stopniowo zaczeto mi wszysko odstawiac mialam drgawki trzesiaczki roznego kalibru fakt ze zawsze byli przy mnie lekarze zaburzenia rytmu serca nogi jak z waty czulam sie jakbym chodzila po pokladzie nikomu tego nie zycze ale jak juz wspomnialam moze jestem wyjatki3em moze wieksza histeryca .......drugi raz bym sie nie poddala takiemu leczeniu ale jak juz wspomnialam moze to tylko ja tak mocno to przezylam na wlasne zyczenie sama poprosilam o to skierowanie.....dziewczyny nie doradze Wam czy warto przepraszam mozecie sprobowac moze przebieg bedzie lagodniejszy ...lekarze stwierdzili ze 20 lat brania clonazepamu zrobilo swije i z tad taka reakcja a nie inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olabaisa
Dziewczyny ....jak juz wspomnialam ten odwyk byl dla mnie koszmarem ale moze to moj organizm tak reagowal .....moze jestem wyjatkiem........na poczatku leczenia bylo ok bo dostawalam duze dawki relanium pozniej stopniowo zaczeto mi wszysko odstawiac mialam drgawki trzesiaczki roznego kalibru fakt ze zawsze byli przy mnie lekarze zaburzenia rytmu serca nogi jak z waty czulam sie jakbym chodzila po pokladzie nikomu tego nie zycze ale jak juz wspomnialam moze jestem wyjatki3em moze wieksza histeryca .......drugi raz bym sie nie poddala takiemu leczeniu ale jak juz wspomnialam moze to tylko ja tak mocno to przezylam na wlasne zyczenie sama poprosilam o to skierowanie.....dziewczyny nie doradze Wam czy warto przepraszam mozecie sprobowac moze przebieg bedzie lagodniejszy ...lekarze stwierdzili ze 20 lat brania clonazepamu zrobilo swoje i z tad taka reakcja organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ....jak juz wspomnialam ten odwyk byl dla mnie koszmarem ale moze to moj organizm tak reagowal .....moze jestem wyjatkiem........na poczatku leczenia bylo ok bo dostawalam duze dawki relanium pozniej stopniowo zaczeto mi wszysko odstawiac mialam drgawki trzesiaczki roznego kalibru fakt ze zawsze byli przy mnie lekarze zaburzenia rytmu serca nogi jak z waty czulam sie jakbym chodzila po pokladzie nikomu tego nie zycze ale jak juz wspomnialam moze jestem wyjatki3em moze wieksza histeryca .......drugi raz bym sie nie poddala takiemu leczeniu ale jak juz wspomnialam moze to tylko ja tak mocno to przezylam na wlasne zyczenie sama poprosilam o to skierowanie.....dziewczyny nie doradze Wam czy warto przepraszam mozecie sprobowac moze przebieg bedzie lagodniejszy ...lekarze stwierdzili ze 20 lat brania clonazepamu zrobilo swoje i z tad taka reakcja organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmadzias ..........slonko nie umrzesz na nerwice jeszcze nikt nie umarl......ja umieralam tak dopoki doputy nie poszlam tam tz.do szpitala jedno co dobrze wspominam to ludzie z ktorymi tam bylam i najwzniejsze przestalam panikowac ....dla mnie to jak los wygrac na loterii nie mam w sobie takiego leku boje sie czasmi ale to jest pryszcz w porownaniu z lekiem z przed pol roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olabasia to co powiedziałaś teraz do Mmadzias tyczy sie dzis mnie. nie wiem czy mam nerwicę, może to jakieś straszne choróbsko ktore czeka kiedy zaatakować ale dziś meczą mnie wyrazy \"chyba umieram\" od kilku dni tylko sie męczę i mam tego dosc. mówie wam, teraz, wieczorem mam jakby odblokowanie, chociaż psychicznie czuję się jakoś lepiej troszeczkę, fizycznie nie, buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ale ja boję się że umrę bo jeden lekarz u którego byłam trzy miesiące temu powiedział ze mi mało czasu zostało i muszę się modlić bo on to widzi. To było straszne wpadłam w taką nerwicę ze od miesiąca leczę się u psychiatry, ja cały czas bałam się że on naprawdę coś widział, teraz jak biorę leki to lepiej sie czuję ale boję się że to wróci, wciąż myśle że mogę mieć wypadek albo jakieś choróbsko to jest potworne. Wiele osób i ksiądz i moja lekarz rodzinna tłumaczyli mi ze to niemożliwe że tamten lekarz jest chory, ale ja nie umiem się tego do konca wyzbyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmmadzias......co to za lekarz chyba jakis psychol........slonko nie przejmuj sie ja Ciebie rozumie bo mnie takie slowa tez bym mocno przezyla poprostu zmien lekarza i zobaczysz co on Ci powie ...nie martw sie na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×