Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Witaj mam 25 lat = gratuluję , wakacje nawet jeżeli jest to miesiąc to fajna sprawa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mam 25 lat sorki ale chcę zwrócić uwagę na jedną rzecz , fajnie napisałaś , jak było rano, co na studiach i zakończyłaś ten wpis tym; "czemu to wszystko takie niesparwiedliwe???" kochana , wcześniej pisałam , że sądy kategoryczne takie jak zawsze, nigdy (fakt sama nie wpisałam tego słowa- sorki) ale słowo "wszystko" w tym kontekście też do nich należy. Przemyśl to co chciałaś napisać i zmodyfikuj to zdanie i napisz je w nowej formie. To jest właśnie trening modyfikacji właśnych zakorzeniomnych sposób myślenia i wyrażania. Jeżeli uda ci się zmienić ten negatywny model to będzie duży sukces. idę na kolację pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talala
jagoda jestem z okolic krakowa a ty ? wiem oświecilo mnie poszperalam trochę w necie już mnie du.a boli od siedzenia :):) ' Zarówno emocje jak i motywacja mają wpływ na regulację innych procesów. Błędy w spostrzeganiu przejawiają się w akcentowaniu cech związanych z obiektem, którego wartość oczekujemy. Np. umawiamy się z kimś na spotkanie w ruchliwym miejscu i jeśli b. chcemy się z tą osobą spotkać, to możliwe, że pomylimy ją z kimś z tłumu obcych przechodniów. Motywacja ma wpływ na przebieg myślenia. Czasem zaciera się granica pomiędzy tym, co chcemy, a rzeczywistością. Jest to przykład myślenia życzeniowego. Motywacja może być także powiązana z pamięcią, np. łatwo zapamiętujemy i przypominamy sobie to, co kiedyś wiązało się z zagrożeniem." tak dotarlo do mnie to że sama sobie coś ubzduram coś wymyślę i jestem tego na stowę pewna i tego się trzymam żyję o tym przekonana postaram się zwracać na to uwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 25 lat
pochwaliłam sie ze fajny dzien....połozyłam sie a tu serce wali jak oszalałe, tchu nie moge złapac i pulsuje mi w gardle:( do tego boli głowa:( wiem ze nastawienie jest wazne ale jak widze ludzi u nas którym rodzice opłacaja studia ( 600 zł mc) do tego płacą po kilka warunków a oni nie pracuja wiec maja czas na nauke to sie płakac chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talala
kochana jagodo napisz mi o co chodzi dokładniej "perserwatywność"bo wlaśnie ja tak mam nadmiernie przeżywam to co się dzieje w moim życiu ale jak to się ma do rozladowywania mojego stresu za pierona nie rozumiem ?????? np opiszę ci sytuacje przed ktorymi mam objawy rano mam gdzieś jechać , za kilka dni jadę na wakacje i w ten dzień klapa umieram omdlenia biegunka itp. lub czekam na męża ktory długo nie wraca wyobrażam sobie bóg wie co i mam napiete mięśnie wymioty biegunka apropo" prawdy" to ja bardzo chcę ją uslyszeć i uslyszalam ale o coś innego tu chyba jeszcze chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 25 lat
talala mam podobnie...bardzo przezywam wszystko a chyba niepotrzebnie. Jak mam gdzies jechac to nie spie po nocach, taka napięta jestem i nie moge nic zjesc....a jak nie jem to mi słabo, nogi jak z waty:( itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talala
mam 25lat... identycznie jak bym siebie slyszala nogi jak z waty glód słabość boziu co my mamy z tym pieroństwem zrobić ??? dlaczego nie idziesz po to skierowanie kobieto uzyskasz pomoc przynajmniej na jakiś czas jak ja mi po 3 latach wrucilo ale mialam nawal stresów może dlategoi nie umiem stresu rozladować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 25 lat
bo dopiero w poniedziałek mam wizyte u internisty.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 25 lat
uffff.....potrójna melisa podziałała;) puls spadł na 70 i juz tak nie wali....wypiłam 2 asparginy na noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! do mam 25 lat-wlasnie poznalas rano skutek uswiadomienia sobie zrodla problemow!to nie tabletki pozbawily cie objawow!to ty sama .efekt byl kilku godz.bo nad tym trzeba popracowac jak slusznie zauwaza i madrze radzi Jagoda!jak zle sie poczulas co dzialo sie wczesniej?co robilas ,myslalas... zobaczysz ,ze doszukasz sie czegos! nastepnym razem rob to \"szukanie\"juz w czasie objawow. cokolwiek to bedzie pracuj tak jak radzi Jagoda.juz teraz mozesz zlagodzic objawy!zmien sposob myslenia o sobie! zacznij od budowania szacunku do samego siebie! zreszta ostatnie zdanie ma sie do wszystkich nerwusow;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 25 lat
ale ja o tym wiedziałam....zresztą pisałam ze to albo praca albo cos innego i własnie o to cos innego mi chodziło ale ja juz dawno wiedziałam, ze przez niego mam złe dni, jakiąs depresje czy cos...gdy miałam pierwszy atak z tym sercem myslałam o pracy i o nim... ale racja...musze nauczyc sie szacunku do samej siebie bo przy nim kompletnie go straciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talala
dziewczyny czy aspargin i aspafar to to samo????bo mi dala babka w aptece aspafar i nie wiem czy się nie pomyliła mam 25 lat powiedz mi czy ten aspargin uspakaja cię i jednocześnie ożywia tzn . nie jest ci tak slabo po nim ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Talala samo słowo nadmierne jakie ma konotacje, co czujesz używając te słowa. Ja czuje , że coś więcej niż standardowo, coś więcej niż poziom zero, czyli coś co rodzi większę napięcie , wysiłek. Nadmierne przeżywanie, nadmierna staranność, nadmierna dbałość, nadmierna emocja, nadmierny płacz, nadmierny śmiech, nadmierna samotność, nadmierna wesołość itd. to ogólny brak równowagi,to właśnie to czego nam brakuje, nadmiernie emocjonalnie reagujemy na sytuacje, które faktycznie wywołują napięcie a potem wielokrotnie przeżywamy to jeszcze raz są ludzie którzy nie mają takich objawów, a jeżeli mają to nie w takim stopniu i szybko rozwiązują problemy, aby ustapiło napięcie, my to napięcie przewlekle przetrzymujemy w sobie, to nawyk nieświadomy i aby tego się pozbyć trzeba mieć tego świadomość i powoli wyeliminowywać ze swojego życia. W tym również też świetnie pomaga psychoterapia. Dam przykład : jest facet taki normalny i nagle zaczyna ćwiczyć na siłowni i co się z niego robi taki Pudzian. Mięśnie jak kloce betonowe, klata jak budożer, żyły napięte, mocno widoczne = wszystko mocno przerysowane jak nasze nadmiernie przezywane emocje. Czy to jest zdrowe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talala
czyli ja rozładowuję swój stres przez nadmierne np sprzątanie domu nadmierme przeżywanie wypadku kuzyna nadmiernne przeżywanie komuni syna itp ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 25lat = zrób sobie bilans zysków i strat postaraj się wyeliminować z tego emocje , taka chłodna kalkulacja chodzi mi w tej chwili o twój związek piszesz , że chodzisz do fryzjera i ciuchy też ok ale tak chce pan i władca, a jak by nie było pana i władcy to nie chodziłabyś do fryzjera i nie kupowałabyś sobie ciuchów=== nie !!!!!!!!! Zarosłabyś mchem;) chodziłabyś w jednej rzeczy w kółko??? Kwestia jest jakie intencje przypisujesz w robieniu tych rzeczy. Robisz to dla niego a nie dla siebie, fryzjer dla siebie, ciuchy dla siebie, żeby dobrze się w nich czuć. Polubic siebie a najlepiej pokochać , zaakceptować, postawic granice i wiernie ich strzec. Miałam taką koleżankę , która mówiła SAMA SOBIE WYBIERAM MĘŻCZYZN I POTEM SAMA RZUCAM. Może trochę kontrowersyjne , ale ???????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Talala przez nadmierne robienie czegokolwiek nie rozładujesz stresu. Nic nadmiernie wszystko w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talala
jagodo sama pisalaś że ..perserwatywność czyli nadmierne przeżywanie tego co się aktualnie dzieje w twoim życiu jest twoim sposobem na rozładowanie stresu i strategią która ma pomóc ci w rozwiązaniu twoich problemów. No i co się stało strategia zawiodła = przyszły objawy. Zastanów się co się stało , gdzie twoje emocje , schowałaś je , bo są tak nieprzyjemne , że lepiej (na poziomie nieświadomym) wywołać objawy niż załatwić te trudne sprawy albo rozwiązać problem , który ma w sobie tyle ładunku lęku, że ten lęk wchodzi w objawy. czy ja dobrze zrozumialam ???? coś w tym jest bo ja za pierona nie mogę się połapać i zapisuję sobie na kartce a jakoś dziwnie to mnie interesuje chcę zrozumieć mimo jakiegoś otępienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Talala muszę wrócic do tego co napisałam, bo jeżeli tak napisałam to jakiś lapsus wkradł się i to jest źle. Nadmierne przeżywanie jest toksyczne dla naszego życia wewnętrznego bo rodzi konflikty a one przechodzą w objawy. Zaraz to sprawdzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 25 lat
chodziło mi o to , ze ciuchy takie jak on chce....nie powiem czasami fajnie sie tak ubrac ale ilez ja bym musiała zarabiac a do pracy nie mam w czym chodzic czy na uczelnie bo przciez nie w sexy sukience ciągle...ja wole spokojny styl ubierania a nie taki "dziwkowy", natomist on by mnie widział w białej mini dzinsowej, butach szpilkach i czerwonej bluzeczce na ramiączkach z big dekoltem zyski i straty w związku....widze same straty tzn minusy i tylko jeden plus.. uciekam spac kochane bo jestem dzis wykonczona tym stresem egzaminacyjnym dlaczego ja sie czuje po egzaminie jakbym w kamieniołomach robiła? aaaa aspargin powoduje u mnie wyrównanie rytmu serca i taką łagodnosc jakby na sercu...no nie wiem jak to opisac ale pije sobie jeszcze do tego melise:) zycze kolorowych snów dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie znam kompletnie twojej sytuacji, ale myślę, że perserwatywność czyli nadmierne przeżywanie tego co się aktualnie dzieje w twoim życiu jest twoim sposobem na rozładowanie stresu i strategią która miałaby ci może pomóc w rozwiązaniu twoich problemów. No i co się stało strategia zawiodła = przyszły objawy." Trochę zmieniłam zdanie po słowie =strategią która......i czytaj dalej. Chciałam ci pokazać, że to jest twoja strategia (niedobra ) na rozładownie stresu, bo to nie jest dobra startegia. Dobrze , że zapytałaś bo może jest tak, że tak bardzo chciałabyś aby to była dobra strategia , że przeczytałaś tak jakbyś ty chciała zrozumieć, czyli rozumienie życzeniowe. To jest chyba dobry przykład na to o czym pisałaś, braku zrozumienia na terapii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 25 lat
plus.....taki jeden malusi i pewnie ktos inny gdyby był to tez ten plus byłby i pewnie duzo wiecej innych,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim:) proszę pamiętać jutro o mnie i o trzymaniu kciuków za moje badanie;) na wynik trzeba ponoć czekać 2 tygodnie. Już miałam zrezygnować znowu z tego badania ale mama powiedziała : \" Nie, wolę żebyś pojechała i upewniła sie w końcu że jesteś zdrowa\" mnie się z kolei wydaje że jadę po to aby usłyszeć potem złe wieści;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talala
witam jagódko zrozumiałam dziś rano dobrze się czólam ale potem zrobiło mi sie słabo i słabo obmyśliwałam sobie wczoraj co napisalaś dużo w tym prawdy czuje sie mądrzejsza ale nie do końca :) cofnęlam sie do tyłu i wyczytalam twoje mądre slowa ktore mnie zaciekawiły święta prawda teraz zdalam sobie z tego sprawe ":my słuchamy emocjonalnie nie rozumnie " może to śmieszne ale ja to teraz dopiero zrozumiałam przeżywam to co dzieję się komuś innej osobie czyli np moje ostatnie wydarzenia komunia syna :czy on sie boi czy nie głodny czy ma katar czy....a w rezultacie to ja to przeżyłam lub wypadek kuzyna :był w śpiączce więc ja myślalam :rany on glodny on nie oddycha on jest slaby i sama to mialam czy dobrze rozumię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość talala
a jeszcze wyjaśnij mi proszę jagodko co to jest somatyzacja objawow ???pisałaś że ci terapeuta wyjaśnil przejrzyście somatyzację objawów wyjaśnij mi też może ja sobie bym sama pomogla tylko tak dużo dotrzeć do mnie nie może zdrówko... trzymam kciuki za ciebie tylko nie wiem co to za badanie będziesz miala ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwinka
cześc. Jestem z wami jakiś czas, dziś postanowilam napisać. mam 20 lat i też mam nerwice, tak mi się wydaje bo u lekarza nie byłam. raz mnie źle potraktował i jakoś boję się teraz. mogłabym wam pisać o moich objawach ale nie chcę.;) mogę tylko powiedzieć ze jestem połączeniem Stres-stop ze Zdrówkiem:) niestety nie mam stałego dostępu do internetu i będę pisać kiedy tylko bedę mogla ale fajnie że jest takie forum bo widzę że są już tutaj i tacy co z tego wyszli;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×