Gość ANIA36 Napisano Czerwiec 24, 2007 Witajcie dziwewczyny.Zczynam sie denerwowac bo jutroc musze jechac do sadu ,bo mam termin separacji.Tak na prawde to nie wiem czy do konca tego chce ,ale podjelam decyzje i juz.to chyba pierwsza moja decyzja w moim zyciu.Maz jest naodwyku ,ale na rozprawe dostanie przepustke.Powiedziałąm mu ze pomimo separacji mozemy sprobowac jeszcze raz ,ale on sam tez nie wie.dalej mnie ciagle podejrzewa ze mam kogos ,ze go nie kocham ,ze nie poswiecam mu czasu ..itp.boje sie ze znowu wszystko wroci .moze nie bedzie pil po takiej terapii w osrodku ,ale jego ciagłe podejrzewania ,ciagle cos mu nie pasuje ,nie wiem czy chce tego.Ale niech los podejmie za mnie decyzje ,jutro sie wszystko roztrzygnie.pewnie dzis nie bede spalą z przejecia ,proszki do torebki i musze jakos tam dojechac. Mam nadzieje ,ze dzieki waszemu wsparciu jakos dam sobie rade, juz nie czuje sie taka samotna.pozdrawiam was Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość borek Napisano Czerwiec 24, 2007 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość borek Napisano Czerwiec 24, 2007 Witam Was dziewczynki dzisiaj mam straszny dzień czuję się okropnie ,nawet wylądowałam na pogotowiu,myślałam ,że zemdleję ,uduszę sie nie wiem co jeszcze.Lekarka dała mi jakieś lekarstwo ,po którym nie było cudów i kazała zaczą ć barać psychotropy,bo przy tak silnych objawach się bez nich nie obejdzie.A ja nie chcę ich brać ,chcę wierzyć ,że poradze sobie bez nich ,ale może ona ma rację ?Dziewczynki poradzcie co robić już życ mi się momentami nie chce ,mam dośc ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Czerwiec 24, 2007 A co tak tu pusto? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kokardka 25 Napisano Czerwiec 24, 2007 Jagodko wypoczywaj pieknie, bede za toba tesknic. wiesz jak wrocisz to ja juz bede na slasku:) -stop - prosze nie straszyc aty. jezeli ktos ma ciezkie jazdy prosze nie kierowac tego do jednej osoby, bo czasami wlasne schizy mozna przelac na kogos. w pojedynke strachy moga zakrecic tak jak ata. prosze starac sie pisac na forum. buziaczki ata. -stop - jestes tu, tajemnicza osobo piszaca do aty? odezwij sie, martwimy sie o ciebie -stop- u mnie niepokoj jakis nieprzyjemny. - stop - szukam pracy. -stop - szefowa wyslala mi poczta zwolnienie - stop- slonce za oknem ide do lasu - stop- Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Czerwiec 24, 2007 Witam wlasnie wrocilam z LICHENIA z najpiekniejszego kosciola w Polsce Jest przepiekny i taki wyciszajacy tak mi tam dobrze bylo Modlilam sie za Nas wszystkie abysmy jeszcze kiedys doznaly szczescia w zyciu i aby opuscila Nas nerwica Mysle ze BOG mnie wyslucha i podaruje choc troszke wiary, Dzien mialam spokojny a co u WAS TAK PUSTO JEST CZY WSZYSCY BALANGUJA W JANA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Andziusia24 0 Napisano Czerwiec 24, 2007 Cześć wszystkim ,dawno mnie nie bylo i bardzo sie stęsknilam za rozmowami z wami,ciągłe remonty i bałagan nie ma czasu na nic nawet na żale,nie mam pojecia co sie ze mna dzieje ale od kilku dni znowu kiepsko się czuje mam lęki ze zwrariuje wmawiam sobie ze mi się język placze nawet zaczelam palić po 1,5 roku GŁUPOTA, Boze dziewczyny czy to normalne zdarzaja sie takie kryzysy podczas leczenia boje sie ze to nawrot choroby biore caly czas leki bez przerwy i tak nie moge usiedziec w miejscu robie 15 rzeczy na raz i biegam bez celu nosi mnie poprostu po mieszkaniu jakbym miała eksplodowac w środku.Cholera jestem matką dwojki dzieci staram sie jak moge żeby być dobrym człowiekiem a i tak ta cholera mi wszystko utrudnia ze momentami brak mi sił i odechciewa sie życ! BUZIOLE DLA WSZYSTKICH Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Czerwiec 24, 2007 BOREK my tez sie czujemy raz lepiej raz gorzej to jest normalne przy nerwicy Ja tez kilka razy bylam na pogotowiu i dostalam zastrzyk ale staram nie brac za duzo lekow bo to nie cukierki ale sama czujesz ze sobie nie radzisz to idz do lekarza i porozmawiaj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość borek Napisano Czerwiec 24, 2007 wiem Marzeno 60,że tak to już jest i pewnie niejedna z nas zaliczyła takie wizyty.Byłam w Licheniu 18 lat temu i już wtedy byłam zauroczona tym miejscem ,a co dopiero teraz!!!!!!!!!bardzo bym chciała tam pojechać ,pozdrawiam Cię gorąco Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Czerwiec 24, 2007 Marzena,ja nie bylam w Licheniu,ale planuje pojechac w te wakacje.mam album-jest tam pieknie. Andziusia,nie pochwalam palenia!!A nawroty moga byc.I za kazdym razem inne objawy nam dokuczaja.Jesli bierzesz leki ,to bedzie coraz lepiej. Zycze spokojnej nocki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Czerwiec 24, 2007 PIPEK JEDZ DO LICHENIA tam jest pieknie mnostwo zieleni kwiatow i spiewajacych ptaszkow Piekne kwiaty na wodzie CUDOWMA GOLGOTA z kamieni i cudowny kosciol w ktorym znajdziesz wyciszenie Ja jezdze co roku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do marzeny Napisano Czerwiec 24, 2007 poczytaj sama siebie. przecież ty cały czas piszesz że bierzesz leki własnie jak cukierki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Czerwiec 24, 2007 JAK mi zle to biore leki jak mi dobrze to sie ciesze zyciem i nie przejmuje sie takimi jak ty jak kazda z NAS analizuj siebie mnie nie musisz daje sobie rade bez ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ata27 0 Napisano Czerwiec 24, 2007 dlaczego po wpisach Marzenki pojawia się pomarańcza??? cały czas was czytam, jakos zle mi po tym co sie stało. to chyba normalne.... sciskam Was wszystkie. pomarańcze nie tutaj... osobo pisząca do mnie... dlaczego? napisz prosze na forum tutaj napewno spotkasz się z wsparciem i zrozumieniem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kokardka 25 Napisano Czerwiec 24, 2007 dobranoc dziewczynki spokojnych snow :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Czerwiec 24, 2007 ATA NIE PRZEJMUJ SIE bo ja nie zwracam na takie uwagi Trzymaj sie i nie wpadaj w panike bo to to tylko zabawa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ANIA 36l Napisano Czerwiec 24, 2007 czy jest tutaj jeszcze ktos z kim mozna pogadac?odezwijcie sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ANIA36 0 Napisano Czerwiec 24, 2007 chyba juz nie mam nikogo .szkoda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Czerwiec 24, 2007 Witajcie Jestem już spakowana i wyjeżdżam jutro wcześnie rano. Trzymajcie się dziewczynki Będę za wami tęskniła. Kokardko jak wrócę to mam nadzieję, że będziesz na Śląsku (tak pisałaś) to może wspólna kawka? Co ty na to?????? No to pa pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beatea 0 Napisano Czerwiec 25, 2007 Witajcie kochane, pewnie sobie wszystkie smacznie spicie, ...ja dopiero zbieram sie do spania , bo u mnie tuz po 22 giej, ale zanim przyloze glowe do podusi musze pochwalic sie Wam swoim dzisiejszym osiagnieciem....otoz byly dzisiaj mojej mamy imieniny (Janina), a ze moja mamcia pracuje w weekendy, to stwierdzila, ze nie ma czasu na przygotowywanie czegokolwiek w domu, a wiec cala rodzinka czyli rodzice, moja siostra z mezem, ja z mezem i synem wszyscy pojdziemy do restauracji na obiad....a jak jeszcze dowiedzialam sie, ze przejdziemy sie na piechotke, bo taka ladna pogoda, a i spalimy wracajac spowrotem to co wrzucimy to juz wogole nogi mi sie ugiely......wybrana restauracja miesci sie jakies 20 minut piechota od miejsca zamieszkania........fakt, ze dzisiaj mialam nie najgorszy dzien, troche rano tylko jak bylam w kosciele, to przez moment cos mnie \"laskotalo\" w brzuchu i musialam napinac miesnie brzucha i rozluzowywac, zeby rozladowac zaistniala sytuacje, to bylo naprawde nic w porownaniu do tego co potrafie miewac, ale mimo wszystko bylam podenerwowana, bo te wielkie ataki, tez zaczynaja sie najpierw delikatnie....ale jakos poszlo, w restauracji nie mialam zadnych sensacji, po drodze tak sie z siostra zagadalam, ze nie wiem kiedy dystans przeszlam........och dziewczynki, zebym zawsze sie tak czula, to zycie bylo by piekne. Ludzie zdrowi czasami nie wiedza z czego sie cieszyc, a tu sie okazuje, ze mozna z tak banalnych rzeczy, jak wyjscie z domu, spacer po ulicy,rozmowa z druga osoba takze kochane, Mickiewicz dobrze pisal .....ojczyzno moja, ty jestes jak zdrowie...i tylko sie dowie ten kto je stracil................ja osobiscie moge ten cytac odniesc nie tylko do swojego zdrowia, ale tez w doslownym tego slowa znaczeniu, do ojczyzny..........strasznie mi sie czasami teskni do swoich, a tu los rzucil mnie tak daleko...ciagle mam tylko nadzieje, ze jeszcze wroce kiedys......trzymajcie sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ata27 0 Napisano Czerwiec 25, 2007 beatea- bardzo się ciesze. wysłałabym Ci kwiatuszek, ale nie umiem:). wiesz, mój kolega był pare lat temu w Nowym Jorku i powiedział mi,że Nowy Jork i Łódź to prawie takie same miasta. Podobna architektura eklektyczna, podobna siatka ulic,manhatan( tylko ten łódzki to woła o pomste do nieba). Jest tylko taka banalna różnica,że Łódź nie jest portem...wysyłam Ci dużo słonka na cały nowojorski dzień. u mnie nie jest dobry czas Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kokardka 25 Napisano Czerwiec 25, 2007 jestem zacisnieta na supel. strach mnie zjada od srodka, zoladek wariuje, jelita przezywaja jakas okropna jazde. ide do pracy, pewnie po raz ostatni. chca zebym podpisala niekorzystne warunki zwolnienia, nie wiem czy dam rade walczyc o swoje.... lece znowu do lazienki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ata27 0 Napisano Czerwiec 25, 2007 kokardko-buziaki. myślami jestem z Tobą,żeby dobrze poszło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Efka43 0 Napisano Czerwiec 25, 2007 Witam wszystkich .. Kokardko jak jeszcze jesteś to idę z Tobą negocjować ..nie daj się przecież to chodzi o Ciebie ! a kto lepiej zadba o to wszystko ? walcz dlaczego masz mieć gorsze warunki ? Jak wygadasz się im to poczujesz ulgę ..pokaz na koniec kogo tracą jaki z Ciebie świetny negocjator ...Jestem obok Ciebie .. Beatea ..miło się czyta że dałaś radę , że wróciłaś zadowolona z ...osiągnięcia celu ! tak bo to są nasze małe cele i jesli nam się nawet taki mały spacer uda jeśli nic nas nie dopada to radość i zadowolenie jest ogromne . Ludzie którzy nie mają z wychodzeniem problemów to nie bardzo mogą zrozumieć dlaczego ktoś się cieszy ....życzę następnych udanych , bez uczucia napięcia i z miłą rozmową osiągnięc . Ata tutaj kazdy może wchodzić i komentować więc czasami są wpisy pomarańczowe , uspokoiłas się troszkę ? jeśli ta osoba by na pewno potrzebowała pomocy to skoro znalazła Ciebie to tym bardziej by znalazła te nasze wpisy . Zresztą na temat nerwic jest dużo w necie .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Efka43 0 Napisano Czerwiec 25, 2007 Jagódko ..wracaj wypoczęta z nowymi siłami i pięknym uśmiechem .. wypoczywaj .. Andziusia ..kochana nie kopć ! jesli tyle nie paliłaś nie wracaj do nałogu. Możesz mieć gorszy czas bo masz dużo na głowie .. remont i obowiązki . Niedługo chyba znów przyjezdzasz do Polski na wakacje to odpoczniesz i naładujesz akumulatorki :) A jak Ci idzie z kursem na prawo jazdy ? wiesz bardzo sie ucieszyłam że robisz taki krok . To trzeba mieć siłę w sobie ..i ty już ja masz :) ale może być że trochę tej siły zabraknie i wtedy jest tak jak teraz ..Ale za dzien lub kilka znów wróci jak trochę odsapniesz i znów poczujesz się super . To juz tak jest że są lepsze i gorsze dni ..to trzeba do tego chyba się ...przyzwyczaić . Ściskam Cię mocno .. i trzymam mocno za Ciebie kciuki ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Czerwiec 25, 2007 Witam wszystkich. Beatea jesteśmy z ciebie dumne. Bardzo sie ciesze że miło spędziłaś czas.Teraz będziesz już pokonywać coraz większe bariery.Nowy York... nigdy tam nie będe chociaż nigdy nie mów nigdy :-) Jagódko baw się dobrze a my oczywiście razem z tobą Andzia to niestety czasami daje o sobie przypomnieć a naszym zadaniem jest wogóle się tym nie przejmować, nie rozmyślać i się nie poddawać. trzymam za ciebie kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Czerwiec 25, 2007 Kokardko napewno dasz radę jak zawsze to tylko cholerny strach. Miej go głeboko w du... Ja też od rana przezywam jakiś lęk ale ogólnie za przeproszeniem pieprz...ę to. Dziewczyny czy któraś wie co się dzieje z Adą i Mamą Julki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Czerwiec 25, 2007 Pelasia dobrze że sie pojawiłaś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Andziusia24 0 Napisano Czerwiec 25, 2007 Cześć wszystkim, dziękuje za miłe słowa, prawko hmmm daje rade teraz jak pojade do polski to kolejna jazda i egzamin.Zdaje na prawko bo chcem sobie cos udowodnić,że mam siłe i chce coś robić ze swoim zyciem a nie siedziec i sie użalać nad sobą.Jeśli moge to polecam nauke jazdy to bardzo odpręża i pozwala na chwile zapomniec o nerwicy i lękach.A jak wy się dzisiaj czujecie?? Pozdrawiam i miłego dnia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
starababa 0 Napisano Czerwiec 25, 2007 Dawno mnie u Was nie było - co slychać?U mnie po staremu,\"koleżanka\" nerwiczka mnie nie opuszcza.Te ciągłe zmiany pogody i skoki ciśnienia atm.niezbyt wplywają na samopoczucie.Moja córcia kończy właśnie informatykę i jad ę na absolutorium,ale jestem dumna.Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach