Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Gość depresja nerwica
Depresja, nerwica Depresja, nerwica , to zmora dzisiejszych czasów. Ma wiele twarzy i czyha na nas za każdym rogiem. Jest mroczna, dokuczliwa, dręcząca. Zabiera radość życia, a przynosi bezgraniczne cierpienie, odrętwienie, bezsilność, bezradność i lęk. Jest okrutna dla wszystkich, których wzięła w swoje objęcia. Potrafi zupełnie odebrać możliwość działania, myślenia, odczuwania. Niechęć do życia, jaką ze sobą niesie, zabiera apetyt, sen, zainteresowania, pamięć. Potrafi nawet skłonić do odebrania sobie życia. Bez względu na to, jaki jest jej powód, w efekcie zabiera człowiekowi energię życiową. Rozwija się skrycie, podstępnie i coraz bardziej nas ogranicza w działaniu. Bywa, że pojawia się gwałtownie w wyniku jakiegoś urazu psychicznego czy choroby ciała. Innym znowu razem chowa się pod płaszczykiem alkoholizmu, anoreksji czy bulimii. To znów, jeżeli przez długi czas tkwimy w stresie, ona już czeka kiedy przechyli się czara naszych problemów, kiedy za wysoko podniesiemy sobie poprzeczkę, kiedy nie akceptujemy siebie. Ona czeka na odpowiedni moment by zabrać nam to, co kochamy - życie. Robi to brutalnie szarpiąc nas po kawałku, aż to, co pozostanie to nicość i bezsens istnienia. Każda jej postać jest czarna, szara, bura, bez wyrazu. Na twarzy maluje cierpienie, pochyla sylwetkę ciała, paraliżuje myśli. Nie trudno ją poznać, ale często trudno z nią podjąć walkę. Dlaczego tak się dzieje, że pomimo szybkiego jej rozpoznania towarzyszy nam długo? Co, takiego musi nam zrobić, jak nas skrzywdzić byśmy wreszcie chcieli wyrwać się z jej objęć? Co, takiego musi się wydarzyć by nasze otoczenie zauważyło, że wobec niej staliśmy się bezradni? Co ona nam daje, że przez długi czas nie chcemy, ale i chcemy jej towarzystwa? Może pragnęliśmy od tego wszystkiego, co do tej pory robiliśmy uciec na chwilę, a ona zabrała nas na dłużej i tkwimy tak w beznadziei, bo nie mamy pomysłu na życie. W jej, ramionach się chowamy przed przykrościami, obowiązkami, nakazami, bólem i problemami, które ze sobą niesie rzeczywistość. Gdy tak głęboko się w nią zapadniemy uwolniliśmy się od tego, co nas dręczyło, uciekliśmy przed odpowiedzialnością, przed podejmowaniem decyzji, przed naprawianiem błędów, przed zmaganiem się z dniem powszednim. Tylko do pewnego czasu możemy się z tego labiryntu wycofać i wyjść, każdy krok do przodu pogrąża nas w ciemności. Bywają i takie sytuacje, że nie aż tak wiele zależy od nas. Depresja może być w nas i tam drzemać, a przebudzi się w sprzyjających dla niej okolicznościach. Czy można uchronić się przed depresją? Tak i wielokrotnie to czynimy w trakcie całego swojego życia, ale nie bądźmy pewni następnego razu. Każdy z nas może sobie na nią zapracować, chociaż nie zrobi tego świadomie. Nim spróbuje nas ogarnąć smutek czy przygnębienie znajdźmy sobie jakieś interesujące nas zajęcie, rozmawiajmy z ludźmi szczerze o naszych uczuciach, wyznaczajmy sobie jakieś cele i cieszmy się, że do nich zmierzamy, nie śpieszmy się, nie walczmy ze sobą, nie pielęgnujmy nienawiści, bądźmy wyrozumiali i pomagajmy innym. Uśmiechajmy się do siebie nawzajem i nauczmy się śmiać z samych siebie. Dostrzegajmy otaczającą nas przyrodę i cieszmy się z drobiazgów. Jeżeli polubimy samych siebie tej czarnej damie będzie do nas nie po drodze. W niektórych stanach depresyjnych pomaga często rozmowa z kimś bliskim, oparcie, jakie mamy w rodzinie czy wśród przyjaciół. Ten, który pomaga wystarczy by ze zrozumieniem słuchał, nie oceniał i nie radził. Jeżeli to nie daje efektu to powinniśmy się zgłosić się do psychiatry, który postawi diagnozę i oceni czy dany stan wymaga włączenia środków przeciwdepresyjnych. Jeżeli tak to zgodnie z jego zaleceniami należy te leki przyjmować, a na kolejnej wizycie, kiedy powróci już chęć życia lekarz zapewne zaleci terapię. Depresja jest chorobą i należy ją leczyć, ponieważ w innym wypadku albo nas zupełnie zdegraduje albo w wersji najbardziej optymistycznej nie pozwoli rozwinąć skrzydeł i ograniczy nasze możliwości. Nikt nie musi cierpieć, kiedy w dzisiejszych czasach dysponujemy takimi lekami i sposobami postępowania terapeutycznego. Nie ma się, czego obawiać, ponieważ ani psychiatra ani leki przez niego stosowane nie mają szkodzić lecz mają pomóc i pomagają wielu ludziom, którzy sami lub w towarzystwie bliskich zgłoszą się do gabinetu. Psychoterapia to czas rozsądnie spędzony w towarzystwie człowieka, który zna powody powstawania zaburzeń i ma narzędzia w postaci metod postępowania terapeutycznego, za pomocą, których będzie odbudowywał nasze osłabione mechanizmy obronne. Lekarz podając nam leki obniży nam poziom lęku, a terapeuta będzie wskazywał drogi, po których można zacząć stąpać a potem odważnie chodzić, będzie naszym przewodnikiem na drodze poznania i zaakceptowania siebie. Wreszcie znajdziemy trochę czasu by się nad wieloma sprawami zastanowić i sami odkryjemy, w jakich pułapkach naszego własnego myślenia byliśmy. Często, bowiem jesteśmy dla samych siebie największymi wrogami i nikt nam nie robi większej krzywdy niż my sami, tym, co o sobie myślimy, jakie nosimy przeświadczenia i czego jesteśmy pewni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was milutko w ten niedzielny piekny sloneczny dzien .....jestem na forum prawie codziennie staram sie czytac wszystkie Wasze wypowiedzi ale nie chce mi sie pisac Przepraszam .....ale jak wracam po pracy do domciu to mio sie nic nie chce a czuje sie jak zwykle tz.raz dobrze raz zle ale musze sie Wam pochwalic ze juz nie panikuje co ma byc to bedzie raza kozie smierc po co mam sie dolowac ze cos mi sie stanie caly czas pracuje nad soba i nie jest zle jak na dzien dzisiejszy.........Kochane moje nerwusiatka (wiem ze to trudne)ale pozytywne myslenie nie dajmy sie zwariowac...wiem cos na ten temat sama przechodzilam pieklo a teraz o niebo jest lepiej duzo lepiej pozdrawiam Ola zawsze o Was pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :) Olabasiu ❤️ ściskam Cię mocno i życze abyś miała coraz lepsze dni i to co było juz nigdy nie wróciło . Podziwiam Cię że poradziłas Sobie z tym wszystkim , a sama wiem jak to cieżko bywało . Masz racje to jest droga żeby czuć się inaczej ..na to tylko sami mamy wpływ . Też stale sobie powtarzam gdy czuje się nie tegess ;) że przecież to minie bo chce i muszę panować nad tym co się ze mną dzieje . Ale wiem też że ciężko jest zrozumieć takie słowa gdy ma się objawy i gdy wszystko wkoło nie pomaga tylko bardziej dołuje ... Czasami słowa \"wez się w garść \" bolą ale mają też drugi sens ... bo nikt i nic za nas niczego nie zrobi . Pozdrawiam Cię i oby kazde jutro było lepsze niż wczoraj ..❤️ A ja siedzę w domu , bo czekamy z małżonkiem na samochód żeby gdzieś pojechać . Pogoda jest śliczna i musze kozystać z kazdej chwili gdy jesteśmy razem . Miłego dnia życzę :) ..acha i zabrakło mi dziś tej godzinki którą się krócej spało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efka slonko pozdrawiam goraco...wiem ze czasami jast bardzo trudno sobie wytlumaczyc ze to przejdzie ,ze to przejsciowe ja to wszystko znam przechodzilam i przechodze jakos sobie radze dlatego zycze sobie i Tobie i innym aby jak najczesciej udawalo nam sie ta chorobe przechytrzyc .......zycze milutkiego dnia i udanej wycieczki ........tym bardziej ze pogoda jest wysmienita Efcia milych wrazen ,trzymaj sie serduszko buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kierowniczka jakos dawno Cie nie widziałam;)) witaj:) a Ty, Efciu, dziekuje Ci za to co wysłałaś. Wprawdzie czytam to na raty teraz bo na jutro mam niestety lekcję w V klasie, ale wiem na pewno , ze to mnie zaciekawiło bardzo1!! :) dziękuję!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kierowniczka jakos dawno Cie nie widziałam;)) witaj:) a Ty, Efciu, dziekuje Ci za to co wysłałaś. Wprawdzie czytam to na raty teraz bo na jutro mam niestety lekcję w V klasie, ale wiem na pewno , ze to mnie zaciekawiło bardzo1!! :) dziękuję!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabija
Sławny neurochirurg: telefon komórkowy zabija Telefon komórkowy to cichy morderca. Światowej sławy neurochirurg dr Vini Khurana dowodzi, że w ciągu następnych lat komórki zaczną zbierać swe śmiertelne żniwo. Dziesięć lat używania telefonu podwaja ryzyko zachorowania na nowotwór mózgu - podaje serwis dziennik.pl. Uważa on, że w latach 2008 - 2012 czeka nas drastyczny wzrost zachorowań na nowotwory mózgu. - Telefony komórkowe zabiją wiele więcej ludzi, niż palenie tytoniu czy azbest. Uderzy to zwłaszcza w młodą generację - mówi neurochirurg doktor Vini Khurana. Nowotwór mózgu rozwija się od dziesięciu do dwudziestu lat. Tymczasem technologia GSM, której podwaliny powstały w 1987 roku, stała się popularna w połowie lat 90. dwudziestego wieku. Na świecie są trzy miliard użytkowników telefonów komórkowych - podaje dziennik.pl. - Konieczne jest, aby rządy państw świata zdały sobie sprawę z zagrożenia jakie niesie telefonia komórkowa - twierdzi Khurana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Efka43
ty i inne osoby co gdy wasze chlopy wyjezdzaja jak nabawic sie nerwicy Kochanka ma lepiej Takie związki często trzyma się w sekrecie z powodów finansowych. W Polsce dom albo własne mieszkanie to majątek, na który pracuje się często całe życie. Paweł twierdzi, że zna jeszcze dwie osoby, które podobnie jak on prowadzą tu podwójne życie. Wielu Polaków w Londynie zaczyna wszystko od nowa. Odcinają przeszłość grubą kreską, tak, jakby to, co zostawili w Polsce, było tylko odległym wspomnieniem – twierdzi Paweł. - Ludzie, których spotykasz, nic o tobie nie wiedzą. Możesz więc opowiadać im o sobie wszystko, co chcesz, bo i tak nikt tego nie zweryfikuje. Nie ma tu nikogo, kto by cię kontrolował. Łatwo jest tu prowadzić podwójne życie. Paweł mówi, że gdyby rozstał się z żoną, to na pewno straciłby ich wspólne mieszkanie i nie miałby do czego wracać. A on nie chce tu żyć wiecznie. Co będzie dalej? Na razie stara się o tym nie myśleć. Oczywiście, także w Polsce zdarza się, że ludzie mają żony i kochanki - to nic zdumiewającego. Żeby mieć kochankę, nie trzeba zaraz wyjeżdżać do innego kraju. Różnice są jednak znaczne. W Polsce kochanka "ma gorzej". Widzi swojego faceta od czasu do czasu i musi godzić się z tym, że najważniejsze chwile spędza on w gronie rodziny (czytaj: z żoną). Tutaj, na obczyźnie, role się odwracają: to kochanka jest na uprzywilejowanej pozycji. Zwykle wie o wszystkim i godzi się na swoją rolę. Wie, że kiedy dzwoni telefon, to akurat może dzwonić żona. Na wszelki wypadek lepiej jest nie odbierać. Dlaczego zgadza się na taki układ? Dlaczego kobiety godzą się być kochankami zamężnych mężczyzn? To już zupełnie inny i bardzo skomplikowany problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goraki
ty idioto. po co komu to ze komórka zabija! ty takimi tekstami zabijasz. ze śmiechu! to nie forum na ten temat, jak jej uzywasz 24h/d to cię pewnie wkrótce zabije, papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goraki sprawdz czy jestes
idiota!!!!! Czy jesteś idiotą? Sprawdźmy czy pustka w twojej głowie nie jest przypadkiem za duża. Mimo powszechnemu obowiązkowi pobierania nauki nie każdemu udaje się wynieść ze szkoły tyle ile powinien. Możesz kształcić się całe życie: średnie, wyższe, doktoranckie, MBA, profesura... sprawdźmy jak wypadasz na tle innych osób. Start Finisz Pytanie 1 z 10 Jaka miałeś/masz średnią w szkole (liczy się ostatni rok/klasa)? Poniżej 2 Od 2 do 3 Od 3 do 4 Od 4 do 5 Ponad 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goraki
ahaaaaaaaaahaahhhhhhhaaaaaaaahhhhhhhhhhhaaaaaaa wzruszony jestem. pewnie masz kompleksy bo teścik słabo wyszedł buhahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, czesc wszystkim. ojjj widzę, że tutaj znowu burza u nas na forum.. no niedobrze.. znowu..szkoda, ze to nie moze być miejsce dla tych co tego najbardziej potrzebują.. trzymajcie za mnie jutro kciuki aby lekcja wyszła mi dobrze!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze się czuje
witam wszystkich, nie wiem, czy męzczyzni też tu zagladają. Zdrówko. pewnie się stresujesz jutrzejszą lekcja, niepotrzebnie. Jutro bedziesz się z tego śmiała,na pewno wszystko będzie ok.Tak to już zawsze jest ,że człowiek w takich sytuacjach odczuwa lęk. pozdrawiam cię ciepło i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuję Ci DOBRZE SIE CZUJE:) jasne, że wszyscy odczuwamy w stresach lęk a my chyba bardiej niz wszyscy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze się czuje
Ammarylis- dzięki za pozdrowienia. Nie było mnie tu ostatnio,może to przesilene wiosenne, już sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze się czuję
Bedę trzymać kciuki za Ciebie , a także zyczę , aby dzieci były zdyscyplinowane i aktywne.POWODZENIA:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajj dziekuję chociaż oddałabym wszystko,nawet dzieciaki mogłyby nie być aktywne bo tym się nie przejmuję. mam wizję, że dostanę swojego odrealnienia i będzie.. mam nadzieję, że takimi myślami nie ściagne nieszczescia.. nawet nie mam czasu tego co Efcia mi przesłała.. ale zabiorę się za to jutro;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich :) Olabasiu byłam wczoraj na spacerze i było super . Porobiłam sobie fotek :) aż mąż powiedział że ..wstyd mu ze mną iść bo wszystko pstrykam i jak znów gdzieś pojdziemy to przy drzwiach sprawdzi czy mam z sobą aparat :) Ale jest tyle ciekawych miejsc że miło pozniej pooglądać :) Zdrówko kciuki trzymałam i mam nadzieję że wszystko wypadło ok :) Pozdrawiam wszystkich i miłego popołudnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze sie czuje
witam w ten piękny spokojny wieczór. To przesunięcie czasu jakoś zle odbieram. Wkrotce się przystosuję i przyzwyczaje. Ja posprzatałam dziś całe obejscie, posadziłam kwiaty i mam jakas taką z tego satysfakcje. Wstałam bardzo rozdrażniona, ale bez użalania sie nad soba zabrałam się do pracy. no zdrowko, jeszcze nić nie wiemy , jak lekcja sie udała ? Na pewno ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich a co to szewski poniedzialek ze nikt nie klika ja bylam dzis u swojej lekarz i znowu mnie namawia zebym prywatnie pojechala do MOSZNY bo drozeje i dlugo sie czeka juz sama niewiem co mam robic to sporo kasy a ja mam remont ocieplanie chaty maz wlasnie dzis wyjechal zeby zarabiac na te remonty i tak w kolko dopiero co polozylam nowy dach to nastepny remont i jak tu gdzies jechac a ja zle sie czuje nikt tego niewie jak ukrywam udaje tylko do was pisze o moim samopoczuciu i jak tu sie leczyc pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dodac nic ujac .....
Euro 2012 nie dla nas! To się musiało tak stać. Nie mamy stadionów, nie mamy Euro 2012. Dziennikarze Radia ZET i "Faktu" dotarli do dokumentu od UEFA z którego wynika, że odebrano nam organizację piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku. Co zadecydowało? Tego w dokumencie nie ma. Szczegóły poznamy, gdy tylko decyzja oficjalnie dotrze do Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dodac nic ujac .....
kobitki prima aprilis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zdrówko
jak tam lekcja z dziecmi? czułas sie dobrze ?nic nie dajesz nam znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efka........ciesze sie z Twojej udanej wycieczki ........super ,że porobilas fotki.....jest wiosna jest co fotografowac.......zawsze to cos innego pelny relaks tak beztroska ..supcio .........pozdrawiam milutko......... pozdrawiam wszystkie nerwuski ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×