pipek 0 Napisano Październik 11, 2006 dziwi mnie to ,ze ktos widzac ,ze jest juz Ada z siodemkami,daje sobie siodemke wiecej-to jest nierozsadne!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Październik 11, 2006 Takto czytam i widze,ze nasza prawdziwa Marysia 60 miala odstep pomiedzy Marysia a 60.a podszywacz tego odstepu nie zrobil. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agata1963 0 Napisano Październik 11, 2006 nooo,jakos tak poczarnialo na naszych stronkach.Ale z pewnoscia nie w naszych duszach. Mnie dzis boli glowa,mam znowu migrene,juz dwie pyralginy w d... zapakowalam.Do jutra mam nadzieje ,przejdzie. Efka,Ty jestes bardzo dobra i wrazliwa osoba,ktos pytala dlaczego to cie zlapalo,za co?Jestem przekonana,ze to wlasnie ta wrazliwosc jest duzym ulatwieniem dla N,bo emocje odgrywaja duzo wieksza role niz rozum.Tak samo,jak przy atakach.Mniej emocjonalni nie reaguja ,jak my,nerwuski.. Miloszka,jak tam na Twojej wsi,spokojnie,cichutko pewnie? Ada,piszesz ,ze nad morzem mieszkasz,czy tylko dom tam masz na lato?Moze tez jestes sasiadka moją.Ja nie dalam rady przeczytac wszystkich postow,dlatego cos moglam przeoczyc. Niespokojna,bardzo Ci wspolczuje,nie daj sie tej cholerze,prosze.Sama widzisz,ze wiekszosc dziewczyn przez to przeszla i funkcjonuja,niech to bedzie dla Ciebie drogowskazem w zrozumieniu,ze jesli chcesz,mozesz nad tym panowac,nie mysl o tym ,jak o czyms strasznym ,pomysl ,bo ja wiem ,ze to normalne,jak bol brzucha przy okresie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agata1963 0 Napisano Październik 11, 2006 Moja nerwica,dotarlas juz do domu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 11, 2006 Niestety mieszkam na stałe nad morzem.Co się tyczy siódemek to będe pisała się teraz przez cztery i przez jakiegoś dupka nie będe zmieniała tego co mi się podoba. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 11, 2006 Pipek chyba dzisiaj robisz za detektywa.Ja nie zwróciłam uwagi na odstępy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beata* 0 Napisano Październik 11, 2006 Cześć dziewczyny, nie byłam tu 3 dni, a tu tyle stron, chyba nie dam rady przeczytać. Czy coś się dzieje , jakoś dziwnie piszecie do siebie, czuć zdenerwowanie i jakiś problem... Pisałam ostatnio do KASIA_WAWA , czy jesteś w lepszej formie? U mnie sporo roboty wokół domu, zakładamy nowy piec i parę innych spraw zwaliło mi sie na głowę. Ale najważniejsze jest to, że mój syn już prawie zdrowy. Pamiętacie, był w szpitalu. Wyniki ma już dobre choć niektóre jeszcze trzeba powtórzyć. A ja w brew logice czuję się w miarę dobrze. Ostatnio nie brałam nawet hydroxyzyny, wspieram się tylko proplanololem, bo puls jak zwykle szybki i ziółkami - ziele kozłka Pozdrawiam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Październik 11, 2006 nie ,ale tak juz bylo jak ja jestem,ktos pisal za kogos i wlasnie nie zrobil odstepu.ja nie zwrocilam nawet uwagi na poczatku,ale jak tak sie wczytalam w posty i jakies glupoty-polaczylam to w calosc. Ada7777 ty pisalas za Ada77?tak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Październik 11, 2006 Beata a ty to ta prawdziwa?:D :D :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Październik 11, 2006 Beata,ja pogubilam sie w tych Adach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agata1963 0 Napisano Październik 11, 2006 Kasia_wawa niestety nie odezwala sie od tamtego dnia-niedzieli chyba.Tez sie martwie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Październik 11, 2006 Agatko moja nerwica to chyba ze mną się ..urodziła ,bo jak cofnę się w czasie to ja zawsze się bałam :O Może nie czytałaś ja jestem DDA . Ojciec już nie żyje ,zmarł na raka .Do tej pory nie wiem czy go kochałam czy nienawidziłam . Początkiem mojej nerwicy jest dom rodzinny. Matka teraz twierdzi że ojciec był wspaniałym człowiekiem i czasami odnosze wrażenie jakbym to ja sama sobie taką rodzinę wymyśliła.Ale wiesz ja im wybaczyłam że stworzyli mi taką rodzinę, że nie dali mi miłości i wsparcia ,że nie czułam zaspokojonych potrzeb emocjonalnych. Może kiedyś jak się spotkamy to dowiesz się więcej :) Nie narzekam teraz na swoje życie ,bo cały czas się ucze żyć . Dobrze że jest obok mnie mężczyzna w którym wiem, że mam wsparcie .Czasami mnie nie rozumie ...ale przy mnie jest i to już 24 lata .Pokochałam Siebie taka jaką jestem .Nauczyłam się odmawiać i nauczyłam się mówić :) zawsze byłam zalęknioną i wystraszoną istotką którą kazdy mógł postawić w jedno miejsce i tam stałam .Bardzo mi żal tych staconych przez nerwiczkę lat ,nie pogodziłam się z tym nigdy . Wierzę że przyjdzie taki dzień kiedy będę mogła powiedzieć że czuję się tak pewnie że mogę sobie sama iść przed siebie. I znów się rozpisałam :D jestem gadułą piszącą :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 11, 2006 Kiedy zrobił się na ada777 to ja zrobiłam się na ada77 ,a kiedy zrobił się na ada77 to ja zrobiłam się na ada7777 i tak już zostanie ,przepraszam za zamieszanie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Październik 11, 2006 jak sie czujesz po tych kalmsach-Moja Nerwico? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Październik 11, 2006 Ada teraz jak będziesz to dawaj jakieś sygnały może świetlne ,albo coś bo ja też się pogubiłam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Październik 11, 2006 Ada serdecznie dziekuje za te wyjasnienia.zle to odebralam myslalam ze podszywacz pisal za wszystkie Ady. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Październik 11, 2006 To ty teraz jesteś Ada7777 ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Październik 11, 2006 czyli nasza Ada to Ada7777!!!!!!!!!!!!!hurrraaa! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beata* 0 Napisano Październik 11, 2006 Jestem prawdziwa, choć twoje pytanie mnie bardzo ubawiło, bo tak dosłownie to nieraz zastanawiam się czy jestem tą jaką sie czuję czy jak postrzegają mnie inni - to trochę jak Nałkowskiej dylematy - pamiętacie ze szkoły? A tak poważnie, czyżby podszywacz grasuje? Ja byłam beata z gwiazdką zaraz po imieniu i na czarno, hasło mam od początku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60 Napisano Październik 11, 2006 Jestem prawdziwa co slychac chyba wiem kto zrobil takiego zamieszania o ktorej skonczl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 11, 2006 Efka43 mój ojciec też jest alkocholikiem i ja chyba nic do niego nie czuje. Zawsze kiedy byłam dzieckiem mówiłam sobie ,że kiedy będe miała swój dom to nigdy do niego się nie odezwe i teraz kiedy pije przychodzi do mnie po jakiś grosz to przeważnie mu daje. Powiedz jak to jest człowiek ,który zmarnował mi dzieciństwo przychodzi po kase a ja mu nie odmawiam. Mój terapeuta twierdzi ,że to mój błąd ,że powinnam to zmienić i chyba to zrobie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Październik 11, 2006 Wiem,wiem Beata-tak dla smichu o to zapytalam.chyba nie masz mi za zle? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 11, 2006 Marysiu czyżby to ktoś od ciebie z domu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beata* 0 Napisano Październik 11, 2006 Efka moja mama też teraz idealizuje tatę (już nie żyje), a ja jak pamiętasz też DDA, zresztą gdy cię czytam to okazuje się że mamy dużo wspólnego - nie tylko znak horoskopu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Październik 11, 2006 Witaj Marysiu!zaczernij sie!pisalam do ciebie,ale to nie bylo jednak do ciebie teraz tez nie wiem czy to ty.na pomaranczowo kazdy moze napisac.zaczernij sie moze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 11, 2006 Beatko to dobrze ,że twój syn już zdrowieje,teraz kolej na ciebie bierz przykład z syna i zdrowiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beata* 0 Napisano Październik 11, 2006 Pipek nie gniewam się , za co? Przecież napisałam ci że sie ubawiłam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipek 0 Napisano Październik 11, 2006 no to ok.:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ada7777 0 Napisano Październik 11, 2006 Dziewczyny powiedzcie mi coś o tym DDA ja nie miałam kolorowo,a matka uwaza ,że ojciec nie jest taki zły .Nieraz mam ochote jej coś powiedzieć ,ale brak mi odwagi . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Październik 11, 2006 Ada bo my takie mamy dobre serducha że takie jesteśmy za krzywdy dajemy serce. Ale terapełta ma rację trochę poczytałam o alkoholikach i wiem że nie można im pomagać muszą widzieć jak rujnują rodzinę i nie można ich usprawiedliwiać ani brać na siebie odpowiedzialności za nich. Mój ojciec jak był trzezwy to był wspaniały ,nie był takim spod budki z piwem bo był człowiekiem na stanowisku . Teraz jak czasami myśle to wydaje mi się że on chyba cierpiał i dlatego poswięcił rodzinę dla alkoholu. Ja nawet nie dam się w Nowy Rok namówić na lampkę szampana takie mam obrzydzenie do alkoholu ,on miał w domu też patologię. Ale ja powiedziałam sobie że moje dziecko nigdy nie zobaczy i nie będzie przezywało tego co Ja . Mąż też nie bardzo lubi alkohol chyba że ...musi :) My nawet w domu nie mamy o co się pokłucić ,a jesli już coś jest nie tak to nie odzywamy się do Siebie bo mamy focha :) Ja z dzieciństwa mogę na palcach policzyć takie dni bez awantur. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach