Moja nerwica...

marta ja tez uwielbiam wrzatek i taka wlasnie kapiel sobie zafundowalam:) tylko,ze wczesniej nigdy mi sie nic nie dzialo!

Nerwuska glowa do góry nic sie nie stanie ja wczoraj miałam taki atak ale sie położyłam iczekałam az mi przejdzie powiedziałam sobie a niech sie dzieje co chce najwyzej ale .......zasnełam i co jeszcze żyje to naprawde tylko cholerne nerwy które mówia naszemu mózgowi a niech sie boi a mocniej walnij serducho , a moze zemdlejesz a my co tak się poddajemy ... to jak podszepty diabła wiec głowa do góry i zrób coś miłego albo zjedz czekolade to hormon szczęscia

kochana nerwusko zaraz będzie dobrze tylko nie mysl o tym bo się bardziej nakrecisz , leki antydepresyjne na poczatku tak moga działac ja juz biore rok itez na poczatku podle sie czułam miałam dreszcze ,albo było mi bardzo goraco , bolał mnie zoładek ale wszystko mineło i one naprawde mi bardzo pomogły ja miałam takie leki ze maz nie chodził do pracy bo ja nie zostałam w domu sama nawet na minutke potem byłam u tesciów bo taki lek mnie dopadał ze wyłam jak pies do księzyca ale skończyło się dobrze ale nato potrzeba czasu i cierpliwosci trzymam za Ciebie kciuki .... zobaczysz bedzie dobrze

dziewczynki trzymajcie się idę utopić dziecko jutro sie odezwę Całuski . Dobrej nocy wszystkim walczącym kobietom.

dzieki za wsparcie! jeszcze zyje,wiec moze juz nie zemdleje,ale dopada mnie teraz N :( staram sie ja odsuwac i ogladac tv,ale naprawde sie mecze:( jak dobrze,ze moge na Was liczyc!!!

gdzie jestescie???:(

Efcia z tym parasolem to dobry pomysł, mam znajomą która też miała nerwice wychodziła z domu tylko z rowerem nie jechała na nim tylko go prowadziła.Nieraz żesmy się z niej śmieli bo otpieprzona jak dama a u boku rower i najlepsze ,że nie umie na rowerze jeżdzić .Ale wierzyła w ten rower ,ze pomoże jej dojśc do domu.

Nerwusko czy ci lepiej? jestem z tobą trzymaj się i nie daj się tej francy wygoń ją ze swoich myśli.

Martusia co siętyczy mamusiek terrorystek to wiem coś o tym.Moja ostatnio stwierdziła ,że jestem faszystką ,bo wykorzystuje swoje dzieci .One chodzą po zakupy potrafią wybrać dobre mięso i wędline .Sa zaradne a mojej matce w glowie to sie nie mieści zeby dzieci same robiły zakupy.Już nie pamięta jak wypychała mnie do kolejek za cukrem albo slodyczami i ja stalam tam sama .

Słuchajcie dziewczyny a co dzieje się z Rosą to ona byla tu pierwsza wyleczyla się?

Dziekuje za informacje Adko Własnie przezywam kryzys, wracalam zpracy i gdy sie przesiadalam do kolejego busa złapalo mnie m czuje ze nie moge zlapac oddechu ;( chce mi sie krzyczec i ryczec . Ja nie chce jeszcze umierac ;(((( Boja sie

Aniolek co jest z tobą ?

zatyka mnie w klacie i gardle czuje, im bardziej nabierm powietrza bym bardziej mi go brak!!! nie zdenerwowoalam sie nieczym poprostu wracalm z pracy

w glowie mi sie kreci i mrowki mam w rekach

Mnie też łapie bez nerwów ot tak ma ochote złapać i już.Ale nie poddawaj się walcz .Olej ją to odpusci.

dzieki :] wziełam valused na uspokojnenie, mykam do wyra, obym zasenła szybko, rano bedzie dobrze. Dobranoc Wszystkim :)

mam pytanko czy tez tkan i elubisz chodzic do kosciloa od kiedy to masz?? ja nie lubie, nie lubie tez tlumo, busow, tramwajow i ciasnych pomieszczen

Aniolku my wszystkie unikamy teraz tlumow stad ten lek przed pojsciem do marketu ,na impreze czy do szkoly na uroczystosc dziecka,\"duszno\" nam w tlumie.....tak wiec to tylko nasz wymysl z tym duszeniem ada ten rower to tez sposob aby wychodzic ja tak robie ,tyle ze jezdze i to bardzo szybko aby poczuc w gnatach....ale zaczelam od tego ze jak bardzo sie balam to z tym rowerem czulam sie razniej bo bylo sie czego chwycic -pomaga, to dziala! teraz to jezdze z czystej wygody ,nogi nie bola a i szybciej sie przemioeszczam,bardzo ,bardzo polecam ROWER! Efcia sprobuj z rowerem sie oddalic dalej po za smietnik... Na piechte tez chodze acha i polecam okulary sloneczne-ja duzo zakladam one tez sa takim parasolem ,przed spojrzeniami ludzi ,czy jak czuje ze mam stacha w oczach to sie maskuje a po za tym mam nadwrazliwosc na dzienne swiatlo nawet jak nie ma slonca i jak mam zly dzien to mnie wali bardzo po oczach -nigdy nie wychodze bez okularkow w torebce,ratuja mnie czesto!

jeju musialam wlaczyc kompa,bo ta cholera mnie naszla!!!!!! nie moge spac,tak mi wali serce i mam kluche w gardle co ja mam tu sama robic?:)

a ja dalej walcze....... mam wrazenie,ze to nigdy nie przejdzie

mam pytanie choruje na nerwice teraz przerodziła sie ona prawdopodobnie w depresje i musze isc do psychologa czy przy tych chorobach jest normalne ze stopniowo traci sie na wadze

Czesc Max. U mnie jak to sie zaczeło, to w ogóle nie mogłam jeść! Jestem chuda,a wtedy schudłam jeszcze bardziej. Teraz jem za dwoch, jedyna przyjmość jaka mi została w życiu :) Pozdrawiam

Dziewczyny ja śmigam do szkoły trzymajcie kciuki .Napisze czy wutrzymalam.

dzieki za odpowiedz bo ciągle mam lęki i mysle ze umre strasznie boje sie szpitali i wmawiam sobie raka teraz dotego mam hemoroidy i ciągle mysle to to już koniec mam dopiero 36 lat dwoje dzieci i wspaniałego męża który nie wie jak mi pomuc

Nerwuska jak tam -przeszło?

Podejrzewam ze tu wszystkie boimy sie szpitali, jak ostatnio poszlam na pogotowie z ostrym bolem zoladka to takiej paniki narobilam, ryczałam jak dziecko bo bałam sie wenflonu, pielegniarz myślał chyba że jestem wariatka!! Zaczełam cała drżeć i wyszłam w gorszym stanie niz przyszłam hihi Głowa do góry :) Pedze do psychologa! Spokojnego dnia życze :)

Ada właśnie ściskam kciuki za Ciebie :) żeby tylko wszystko ułożyło się i żebyś z Siebie była zadowolona

Aniołku Tobie również życzę otwartej i dającej nadzieję rozmowy z psychologiem

Max witaj ... Skąd wiesz że przerodziło Ci się to w depresje? można mieć i jedno i drugie razem. Przy naszych dolegliwościach z wagą jest różnie jedne tyją inne chudną ..Co do lęków o chorobach,śmierci to wszystkie tak mamy ,lub miałyśmy ..to też niby jest \"normalne\" . Pomoc możesz znaleśc tu na forum ,u psychologa przez rozmowę ,a gdy sobie nie radzisz z objawami to pomocne są leki.Nie wiem tylko czy psycholog może takie zapisywać ,bo to robi raczej psychiatra .

Nerwusko i co z Tobą ? Sama byłaś całą noc w domku ? Jesli to czytasz to znaczy że ... dotrwałaś do rana ! Więc teraz Sama zobacz że gdyby to było coś strasznego taka niemoc i słabość to byś niedotrwała... Ty cały czas byłaś napięta i w strachu ze na pewno coś się stanie ,i bałaś się tego .Dlatego ten atak tak długo trzyma .Sprawdz jak napięte masz mięśnie ..dlatego mogłaś mieć telepke . Uwierz olej te objawy nic się nie stanie ,wiem co pisze ja takie miałam przez 15 lat ,bo nikt mnie nie uświadomił że jednak będę żyła ,że to tylko zła interpretacja mojego organizmu.Nerwusko nie bój się....