Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Ada a Ty nie szukaj palacza tylko choć do Nas :D Co do zazdrości mężów ,to czasami dobrze im przypomnieć że mają żony :D Ja jestem otwarta na wszystkie znajomości i poznałam kilku ...kolegów :D przez neta. Dwóch nawet ... po długiej znajomości zaprosiłam do domu :D przecież nie będę się spotykała pod ...śmietnikiem :D Oczywiście nigdy nie byłam w domu sama bo zawsze był synek (zreszta on wtedy tym bardziej z domu nie dał się wypędzić ) .Mi to pomogło w tym że poczułam się kobietą ...nie szukałam dla jakiegoś związku tylko kogoś z kim mogę się posmiać i porozmawiać . Zawsze wszystkim mówie że mam rodzinę i bardzo ich kocham ,ale czasami bywam samotna. Jak mąż wyjeżdzał nie było go nawet trzy miesiące ,syn pracował i jak wyszedł po południu to wracał na drugi dzień ... w pobliżu nie mam rodziny ..oprócz matki po zawale i z cukrzycą to jestem Sama ! teraz jest Asieńka i na nią mogę liczyc ,ale ona ma swoje obowiązki i swoją rodzinę. jak powiedziałam mężowi o swoich kolegach to normalnie się przestraszył że jeszcze gdzieś odejdę ,że Go już nie potrzebuje bo znalazłam sobie innych ..mężczyzn. Długo tłumaczyłam że potrzebuje mieć kogoś do kogo w razie potrzeby zadzwonie i ktoś mi pomoże . Mój chłop czuje się zagrożony i boi się że przez neta mogę sobie nawiązywać kontakty...:D A był taki mnie pewien bo przecież bez niego tylko do śmietnika wychodze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60
Efka popieram cie ja tez bym tak chciala bo jestem niedoceniona i udowodnic mezowi ze jestem w tym domu jakims domownikiem a nie praczka sprzataczka itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pipku bardzo bym chciała pomóc ale nie mam miejsca na dysku do zainstalowania tego a jak nie widze to ...nie mam pojęcia :O Może któraś z dziewczyn się odezwie ...Albo wejdz gdzieś na czat i zapytaj tam też są pomocni ludkowie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu ja jestem w domu zauważona ,ale sama zapomniałam ze jestem kobieta i gdy ktoś obcy dzwoni do mnie żeby zapytać jak ja się dziś czuje co u mnie słychać to to jest miłe ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Efka,mysle ze do wszystkiego sama dojde-lubie takie zagadki,choc niekiedy brakuje mi cierpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstałam rano napisałam do was i poszłam poleżeć niestety przysnelo mi się troszeczke i jestem do dupy.Pogoda u mnie świetna może pójde dzisiaj na plaże .Coraz częściej myśle o wyjściu z domu to chyba dobrze. Mój najmłodszy synek ma w czwartek pasowanie na ucznia ,a ja już mam dreszcze jak sobie pomyśle, ze musze wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz dziewczynki mykam bo chyba dziś mnie jeszcze w kuchni nie było :D a przyjdzie pan spisywać liczniki z gazem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ada mój też miał pasowanie kiedy ja byłam w najgorszym swoim stanie . Wtedy było strasznie ale poszłam tam i wystałam wsród tłumów i pozniej jeszcze poszliśmy do klasy i tam pani mówiła dzieci dostały po soczku i pączku ..a pani mówiła...a ja umierałam ....ale wiesz stale pomiędzy myślami że już umieram powtarzałam robie to dla syna ! żeby widział że mama na jego uroczystości jest i czuł się szczęśliwie. Adusia dasz radę ...myśl o synku ,zrobisz jemu przyjemność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaJulki to moze i wróciła ,ale nierwice za granicą zostawila.I dlatego do nas nie pisze,obym miala racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Efcia ,że to dla niego bardzo ważne ,bo od jakiegoś czasu chodzi za mną i pyta czy będe .Musze się jakoś pozbierać i być z nim .Co się tyczy pana od gazu to przystojny jakiś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60
Ada musisz pojsc przeciez ty niejedna moze bedziesz z nerwica wsrod tylu ludzi i tamci dadza rade a ty nie !!! stoj na tylach bo bedziesz spokojniejsza Juz mam dzis roboty i jeszcze pranie a oni wszyscy tego nie widza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60
czy dzis nie ma nikogo jestem sama Ada Pipek Ewcia co Wy juz obiadek gotujecie a moze jestescie na zakupach a moze sopotkalyscie sie pod smietnikiem a o mnie zapomnialyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Dziewczynki,witam Was. Dzisiaj ja potrzebuje rady,wsparcia i wyjasnien.Jak wiecie dotychczas wystepowalam tu w roli obserwatora bardziej,bo moja nerwica nie byla az tak zaawansowana. W nocy mialam problem z zasnieciem,bo mialam wrazenie ,ze cos siedzi mi na klatce piersiowej.Po kilku godzinach zasnelam i obudzilam sie rano wlasciwie czujac sie dobrze.Wpadla do mnie kolezanka na kawe,potem pojechalysmy do sklepu.Czulam sie swietnie-dodam.I juz w sklepie zaczelam czuc jakis taki niepokoj wewnatrz,wiecie,jak po mocnej kawie-a nie pilam,jak juz wracalam samochodem do domu,to czulam ,ze rece mi az drza z tego niepokoju,wnioslam zakupy,tak jakos sciskalo mnie w klatce piersiowej,az tak po gardlo,ze zaczelo szczypac jak po krzyku,w gardle mam takie ziarno,jak tabletka ,ktora utkwila w przelyku,zdretwialy mi koniuszki palcow,zmierzylam cisnienie 150/90,puls 90,troche spanikowalam ,bo ja mam zawsze 110/60,serce mi skacze jak ptak uwieziony,zadzwonilam do meza,ten obiecal zaraz przyjechac,ja wzielam 4 nervomix-y i aspiryne.Powoli mi chyba ustepuje,cisnienie spadlo do 135/85,puls do 75,ale calyczas mam te kluske i boli mnie w klatce piersiowej.Meza odwolalam,zaraz jade po corke doszkoly,nie mam jakiegos lęku przed wyjsciem ,ale niepokoi mnie to skaczace co chwile serce. Dziewczyny,czy tak wyglada atak nerwicy?Ja mam to pierwszy raz. Wy jestescie doswiadczone.Napiszecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60
tak wyglada atak nerwicy ja mam arytmie dusi mi wgardle ciezko oddycham dretwieje nieraz glowa usta i rozne organy bola cisnienie tez skacze a puls jest wysoki wyluzuj oddychaj i bedzie dobrze to nic sie nie stanie to tylko nerwy ktore po30 min powinny przejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko u nas jest bardzo wysokie ciśnienie na dworzu,wypiłaś do tego kawkę ,w nocy tez jakiś front nad nami przechodził bo ja zasnąć nie mogłam mąż też ,a był zmęczony. Na dodatek zrobiło mi się pod kołderką bardzo zimno i w ręce i w nogi ...tylko ja juz wiem że to jest nerwiczka i nie panikuje. Tak Agatko to co miałaś to był lekki atak nerwicy. Byłaś w sklepie niespokojna i już myślałas o tym że się zle czujesz ..i tak sobie myślałaś..myślałaś ,aż się nakręciłaś . Widzisz sama po chwili jak się uspokoiłaś to wszystko wróciło do normy ,spadło cisnienie i puls. Tylko nie czekaj juz na takie objawy ,ani nie bój się tego jak zaczyna się niepokój ,pozwól mu przejść samemu bez lęku że coś Ci się stanie. Wkoło jest dużo ludzi jak by co to zawsze ktoś pomoże gdyby... ale z doświadczenia wiem że nigdy nic się nie dzieje. Tylko zaczynamy na tym tle panikować, i strasznie się bać ... Jedz po córeczkę i nie myśl o tym co było ,wiem że to trudne ..ale tak trzeba !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu pewnie dziewczyny zalatane są :D a gdy będzie zbiórka pod....śmietnikiem na kawkę to o Tobie na pewno nie zapomnimy :D A Ty jak sie dzisiaj czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ada czuje że jestem zawiedziona ...:O do spisywania licznika z gazem ...przyszła kobieta :D i po co ja tak się szykowałam :O ciuszki ,włosy ,makijaż ... ach może przetrwam tak do wieczora i dla męża coś zostanie :D jakieś lepsze widoki do misek na stole ...Ja ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60
Rano jest u mnie nie tak zle najgorsze sa wieczory tzm18 i dalej ale musze wziac0,5mg xanax i jest lepiej Zaczelam brac L 72 wiesz cos o tym , Ewcia a ty dlugo chorujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu ja z tym żyje już 20 lat ,ale od 5 lat czuje się lepiej bo nie mam takich strasznych dolegliwości. Jedyne co teraz mnie męczy to że sama nie mogę wyjść z domu ,bo wtedy ..nie zawsze ale mam zawroty głowy i chęć ucieczki w bezpieczne miejsce ..czyli do domu ,albo do samochodu. Nie biorę też od 5 lat żadnych leków ,ciśnienie mam niskie ,jak za niskie to pije nieraz po pięć kaw dziennie :D ale takich z jednej łyżeczki. Ja tylko mam stracha wyjść z domu ..tylko i aż .. W domu czuję się super nic mnie nie boli nic nie dolega ,jak mam jakieś dziwne oznaki to wiem ze to nerwiczka i się tego nie boje bo wiem że nic po tym się ze mną nie dzieje ,a jak nie panikuje to bardzo szybko przechodzi i jest ok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam raz jeszcze dzisiaj !!! jestem po rozmowie z ordynatorem , jezeli sie nie zrosnie ta błona to bedzie to miał naprawiane operacyjnie ,ale ma nadzieje że wszystko będzie dobrze ,ma zastrzezenie tylko do bardz wąskiego przewodu słuchowego i to go niepokoi .Jestem rozwalona totalnie !!!!! ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia 60
U mnie sa zawroty glowy w domu i na powietrzu i tez nie wychodze ale u mnie kreci sie duzo ludzi i musze sie mocno trzymac czasami zamykam sie w pokoju i nie chce widziec nikogo ale nie moge na dlugo Co sadzisz o L 72

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu pozbieraj się szybciutko ,nie możesz sobie pozwolić żeby się rozwalać bo cofniesz się i będzie więcej problemów. Współczuje Ci bardzo ,ale jak coś się dzieje to trzeba się zmobilizować ,co się stało to się nie odstanie... Najważniejsze że lekarz jest dobrej myśli ,bo gdyby było zle to oni teraz tego nie ukrywaja ,mówią odrazu. Ja trzy lata temu miałam straszny cały rok..miałam cztery pogrzeby bliskich osób w rodzinie w tym ojca. Syn był wtedy w wojsku ,mąż za granicą ,musiałam uśpić mojego ukochanego psa który miał 13 lat ..i wszystko to spadło na mnie . Codziennie dzwonił mój brat bo nie mógł sobie poradzić ,matka rozpaczała ,a ja musiałam to wszystko ogarnąć . Tylko jak byłam sama w domu i w nocy ryczałam do poduszki bo ja nie miałam komu się wypłakać na ramieniu . Jeszcze na koniec roku mąż wyjechał i myślałam przez cały miesiąc że coś się z nim też stało bo wszystko na to wskazywało. Kasiu wiem jak to jest cięzko gdy takie problemy na nas spadają ,ale trzeba zawsze myśleć pozytywnie. Syn jest młody tak jak pisała Agatka jej córka miała podobnie.. Kasiu będzie dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki! Wiecie co ,ja jakbym nie musiala wychodzic z domu to wogole bym nie brtala zadnych lekow bo ja w domu czuje sie dobrze tzn. nie boje sie zostac sama nawet na pare dni....i nie boje sie jak mnie cos zlapie ,wszystko mnie chwyta po za domem , krotko siedzialam w domu bo nie wyobrazalam sobie tak zyc...postanowilam kiedys ,ze sie nie dam albo zwycieze ten lek albo on mnie zabije,bywa ciezko ale daje rade,tylko gdzies daleko bym sama nie pojechala(obecnie) ale po miescie sie krece w miare dobrze Trzeba probowac wychodzic nawet na krotko i blisko bo czym dluzej sie zasiedzi w domu tym trudniej bedzie sie przelamac,ech! wiem ,ze to trudne ale dziewczyny ,probujcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam po corke,dalam rade,ale wciaz mnie boli w piersiach az tak do gardla,a cisnienie,niestety wciaz 150/90,w ogole jestem jakas oslabiona,rozdygotana,to juz dwie godziny,,mimo ze wzielam 4 nervomix-y.Chyba pojade do .....no wlasnie ,gdzie mam jechac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×