iiyama 0 Napisano Luty 2, 2007 efka tak przeoczylam ale jak stare masz dziecie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Luty 2, 2007 Spiderman wklejam link możesz poczytać tytuły ksiażek wkleje pózniej ;) http://www.resmedica.pl/ffxart1009.html http://online.synapsis.pl/Jest-jedna-czy-rozne-depresje/Zaburzenia-depresyjne-i-lekowe-mieszane.html A to jest książka e-book http://www.skorzewo.republika.pl/archiwum/wredni_ludzie.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Luty 2, 2007 Iiyamo jeden osobnik pci męskiej w wieku 23 lat ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Luty 2, 2007 Czescno ja juz po spacerku cos mi sie dzieje chyba z kompem bo jak załaczyłam kafe to mi sie wyłaczył no ale juz jestem :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Luty 2, 2007 mam dwie corcie 20 i 18 z pretensjami do 19 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Luty 2, 2007 Efcia jesli chodzi o przeziebionko to calkiem dobrze tylko chrzakam i odkasluje bo mam wrazenia jakby mi kartofle w gardle zasychaly ,psycha dosc dobrze ,wiec ogolnie ok! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Luty 2, 2007 Liduszko witaj :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Luty 2, 2007 w gardle zalegaly Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamaJulki 0 Napisano Luty 2, 2007 halo Zgredku wodniku a no balujemy :D musze sobie jakiś fajowsko superowski prezent wymyslić ;) u nas w górach pogoda się porawiła, jest troszkę śniegu i mały mrozik więc pogoda na narty wymarzona :) ależ ta zima nas zwodzi w tym roku :O wszystkim zmykam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamaJulki 0 Napisano Luty 2, 2007 poprawiła p o p r a w i ł a ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Luty 2, 2007 Witam wiatam Efciu buziole przesylam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Luty 2, 2007 Iiyamo moje dziecię na szczęście lub nie ma silne przywiązanie do domu rodzinnego . Straszy że do 40 na pewno się nie usamodzielni ;) Wolałabym żeby mieszkał gdzieś na swoim żebym mogła wpadać bez zapowiedzi ..hihihi na kafkę ! Ale na siłe go nie wyrzucam z domu , wiem że przyjdzie czas i sam zdecyduje że już czas . Rrenko to dobrze że już lepiej się czujesz ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hexa 0 Napisano Luty 2, 2007 To jaki dzisiaj dzien robimy? Dzień najwiekszych osiągnieć w walce z N? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hexa 0 Napisano Luty 2, 2007 Kto zaczyna? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Luty 2, 2007 Hexa może byc ;) najwiękrze osiagnięcie które sprawiło nam ogromną radosć ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Luty 2, 2007 no to przegonilam kota po mieszkaniu kilka razy, kicia padla i sapie mnie cisnienie skoczylo i serce wali wiec rozgrzana lece na polowanie mam wrocic z mienskiem , a jak bedzie nikt nie wie, jako kobieta powinnam wrocic z sukienka, ale to gdybym miała uplowac calego swiniaka , a mam kase na kilogram schabu to ino na majtki by wystarczylo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hexa 0 Napisano Luty 2, 2007 Tak ;-) Najwieksze osiagniecie które sprawiło raość:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Luty 2, 2007 Jestes pierwsza ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Luty 2, 2007 hm , to napewno nie bylo na temat moich najlepszych osiagniec , pewnie cos by sie znalazlo innnego , ten tematprzeczylalam pozniej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Luty 2, 2007 ale smiesznie wyszlo NNNNNNNIIIIIIIIIIIIEEEEEEEEEEEEEEE TO NIE JEST MOJE NAJWIEKSZE OSIAGNIECIEEEEEEEEEEE, chociaz sprawilo mi radosc , bo ja to sie ciesze byle czym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hexa 0 Napisano Luty 2, 2007 Kto następny?;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Luty 2, 2007 Zgredek młoda się pyta o zdjecia czy moze cos zrobiłes:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Luty 2, 2007 Iiyamo zdobycie kawałka mięcha też jest osiągnięciem ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iiyama 0 Napisano Luty 2, 2007 no dziewczyny nie robcie sobie jajic ze mnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Luty 2, 2007 Hexa trudne pytanko ale ja nie wiem czy mozna cos nazwac osiągnięciem moze to ze troche dalej spaceruje niz tylko do smietnika i spowrotem (chodzi mi o moje osiedle) tam sama juz smigam:):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Luty 2, 2007 Hexa nie kto następny tylko pisz jako pierwsza ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Luty 2, 2007 Wczesniej bałam sie ze tam nawet nie dojde niby małe cos a człowieka cieszy :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zgredek 0 Napisano Luty 2, 2007 liduszka: prawie zrobiłem. Powycinałem, rozebrałem ją na czynniki pierwsze (fotkę). Ale tak do końca nie wiem co młoda oczekuje. Co chce na tej fotce. Komu chce się zareklamować ? Czy coś mam \"wywabić\" ze zdjęcia ? Czy tło mam podmienić na inne ? Czy ma być że była na majorce? więcej danych pliz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Luty 2, 2007 Moim najwiękrzym jest wyjazd z mężem który opisywałam kiedyś . Stale to sobie przypominam że ja z moją agorafobią dałam rade w obcym mieście samiusieńka przez tyle godzin . Teraz jak wychodzę to sama do Siebie gadam że skoro wtedy dałam rade i nic się nie stało to teraz też nie ma prawa . To było czymś co bardzo mnie wzmocniło , nadal pamiętam jak myślałam siedząć czy zaraz nie wstane i nie zaczne biegać naokoło ...ale tylko tak pomyślałam . No i oczywiście czy jak by co to czy mają na miejscu lekarza czy nie ;) Ci co nie w temacie to wyjaśniam że pojechałam autkiem z meżem do innego miasta droga była daleka bo dwie godziny w jedną stronę i na miejscu okazało się że mąż i autko dostaną przepustkę żeby wjechac na teren zakładu ( bo mieli naprawić coś ) a ja niestety musze zostac pod bramą ! tam spędziłam sam w obcym mieście , bez komórki żeby dzwonić do meża i bez pieniędzy żeby w razie czego brac taxi i wracać do domu ponad trzy godziny ! Dodam że ja od początków mojej choroby nie byłam nigdzie sama zdana tylko na siebie , jak jedziemy do innych miast to zawsze zostaje w samochodzie lub w pobliżu a teraz zostałam sama na dworzu! to był mój najwiękrzy wyczyn :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamaJulki 0 Napisano Luty 2, 2007 moje osiągnięcie to najważniejsze, że......... z egzaminu maturalnego nie zwiałam, tak sie bałam wtedy! pierwszy raz mną telepało jak przy febrze ;) :O następne to, że powiedziałam z wielkim trudem regułke przed ołtarzem w dniu ślubu, ze łzami w oczach i resztką tchu z kluchą w gardle ;) O) no i okrutnie bałam się porodu myślałam, że umre ze srtachu, nie chciałam rodzić, położna mnie nawet skrzyczała ale poszło ...;) :O potem jeszcze wiele różności bardzo złych i bardzo dobrych...ale może starczy :D tak sobie myślę, że jeśli to przeżyłam dam sobie radę w życiu...nerwica mnie nie pokona...nie zamknie mnie w domu :) choć od dawna się za mną wlecze kto następny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach