Moja nerwica...

Liduszko, gratulacje! ja dzisiaj też byłam dzielna - poszłam sama do sklepy, tym razem mąż został wdomu i wcale się nie bałam. Do BIANKI: kochana, może u Twojego synka to jeszcze nie nerwica, ale zapewne trudności emocjonalne. Zaobserwuj, w trakcie jakiej zabawy tak mu się dzieje. Potem wejdź do niego do tej kołdry i poproś, by wszystko Ci opowiedział: w co się bawił, co było fajnego w tej zabawie, dlaczego lubi sie tak bawić, co było złego i co go przestraszyło. Poza tym kupcie jakiś kapelusz i napiszcie na nim GADAJĄCY KAPELUSZ. Niech każdy z domowników, któremu coś dolega, czegoś się przestraszy lub czymś martwi, ale także gdy jest radosny nakłada kapelusz, który będzie tak na niby opowiadał, co siedzi w głowie. Maluszek Twój szybko polubi tę zabawę i będzie opowiadał także o sobie. Drugi pomysł to tzw. \"bezpieczny kocyk\" - kocyk przeznaczony tylko do tego. Każdy, kto chce, żeby zwrócono na niego uwagę, wchodzi pod bezpieczny kocyk i daje znak innym. Ważne jest, żeby pokazać małemu, że się interesujecie sobą wzajemnie i żeby szybko reagować, kedy on wejdzie pod kocyk. Prowadzę zajęcie dla przedszkolaków rozwijające inteligencję emocjonalną. Mogę dać Ci jeszcze kilka zabaw - moje dzieciaki uwielbiają je. Chodzi o to, by Twój maluszek zrozumiał, czego doświadcza. Mówcie w domu o uczuciach, np. \"O, jestem zdenerwowana, dlatego tak szybko...\" coś tam robisz, albo \"jestem na Ciebie zła, ze nie posprzątałeś zabawek\". on patrząc na Was zacznie rozumieć swoje uczucia, a na razie przerasta go to. Pozdrawiam

Witam! Chciałabym się dowiedziec czy w czasie gdy jesteście podenerwowani macie kaszel? Ja ostatnio mam uporczywy suchy kaszel, który męczy mnie bardzo. Byłam u lekarza rodzinnego zrobiłam badania i nic mi nie jest. On zasugerował, że to na tle nerwowym. Niewiem co o tym myśleć! napiszcie co zrobić! pozdrawiam.

Tamara, ktoś kiedyś pisał, że miał takie problemy jak Ty z kaszlem. Ja przez krótki czas, w momencie największego nasilenia nerwicy miałam jakby uczulenie, byłam przekonana, ze to jakieś alergeny, też taki dyskomfort w gardle, nie wiem, jak to preczyjnie opisać. Po kilku dniach przeszło samo i nie wraca. Więc w sumie nie mam pomysłu, jak się tego pozbyć :O W każdym razie moze to być od nerwicy.

Tamara, mozesz possać cukierki szałwiowe. Na przesuszoną błonę śluzową gardła dobra jest też witamina A+E w kapsułkach: przegryzasz kapsułkę i tę gęstą ciecz w środku wlewasz do gardła. Głupio brzmi, ale skutkuje przy przyczynach somatycznych, to moze i tutaj!

Witam serdecznie Renka dostalam zdjecia i jestes fajna babka a jakie masz fajne dzieciaki Syn bardzo ladny i przystojny a coreczka blondyneczka taka jaka chlopaki lubia !!! Pelasiu dziekuje za zdjecia jaka z Ciebie ladna dziewczyna Przeciez Ty nie masz nerwicy nic nie widac !!!!!!!!!!!!!

Witajcie wieczorowo!!! Ja dzis mialam pare spraw do zalatwienia.Jestem padnieta dzis.Przeczytalam Wasze wpisy,ale nie chce mi sie pisac.Pozdrawiam .Zycze spokojnej nocki.

Witam wszystkich bardzo milutko.............przeczytalam wszystko i mykam zycze spokojnej nocki paaaaaaaaa do jutra

Rozmawiałem mailowo z Pelasią. Przepraszam wszystkich, których mogłem urazić. Basiaijuż: jestem naprawdę teologiem. Wciąż Was czytam, bo chciałbym coś niecoś zrozumieć z tego, co piszecie, a pożartować też mi czasem pozwólcie. Pozdrawiam wszystkich znerwicowanych - bardzo spokojny i niewrażliwy T.

jak tu się wchodzi na tego czata?pozdrawiam wszystkich

witam wszystkich chorych na nerwice.ja od paru miesiecy mam ogromne bole w okolicy serca parzenie w klatce piersiowej dziwne uczucie jakby mi odbieralo lewo reke i straszne parzenie zoladka.od czterech dni mam bol glowy z tylu . te objawy nie wystepujja wszystkie razem lecz bardzo sie boje.zawsze myslalam ze te bole pojawiaja sie kiedy jest sie zdenerwowanym ale ja je mam nawet wtedy kiedy jestem spokojna i niczym sie nie denerwuje.czy to jest normalne?czy nerwica moze doprowadzic do zawalu? bede bardzo wdzieczna za udzielenie mi odpowiedzi na moje pytania i udzielenie rady co najlepiej robic z ta horoba aby jej zapobiec i czy jest ona wyleczalna.

Witam wszystkich,wczesnym rankiem :) na slasku znow snieg wrrr,nie lubie. Francja-objawy,ktore opisałas,jak najbardziej wskazuja objawy nerwicy! jednak tu na forum nikt z nas nie postawi ci pewnej diagnozy-od tego jest wyłacznie lekarz.koniecznie wybierz sie do lekarza pierwszego kontaktu,opowiedz mu co ci dolega i popros o niezbedne badania. dopiero wtedy bedzie cos wiadomo,a od lekarza dostaniesz byc moze ( jesli bedzie to konieczne) odpowiednie leki. tymczasem mozesz kupic w aptece cos ziołowego na uspokojenie-powiedz farmaceucie o swoich objwach -poleci ci cos odpowiedniego. pozdrawiam Cie serdecznie, nie martw sie, bedzie oki

Hejka.Ale smutny dzień dzisiaj.Pochmurnie, śpiąco, zimno.Mimo tego zyczę słonecznego i miłego dnia.

Cześć Wszystkim! U mnie tak sypie śnieg, że chyba mnie zasypie...... ratunku!!!!! Dzisiaj moje samopoczucie - niezbyt . Od ranka mnie dusi, na szczęcie prawa strona przestała mnie bolec - tylko czy na długo? A dzis środa, więc sa imieninki tygodnia :) Zatem życzę Wszystkim miłego dnia :)

Ojej troszke późno znalazłam ten temat ale bardzo chętnie się przyłącze do dyskusji.Ja choruje na agorafobie od 7 lat a od 5 biore leki.Leki bardzo mi pomogły bo moja nerwica a raczej lęki osłabły.Zaczełam je oswajać i normalnie funkcjonować(prawie normalnie)A teraz chce mieć dzidziusia i zacznie się moja walka z odstawianiem leków:( Bardzo się boje.....Ae musze to przetrwać:)Pozdrawiam wszystkich

ale dzis zaspalam,faktycznie dzien zapowiada sie ciut przyciezkawy, czyli trzeba zmobilizowac wiecej energii i myslec rozwazniej, ten malpiszon N i Dep zacieraja lapki a ja im gest Kozakiewicza ...O..., niech sie......., wiecie co. francja, podobne objawy byly tu wielokrotnie opisywane, oczywiscie tu nikt diagnozy nie postawi, bedziemy cie namawiac na konsultacje z lekarzem, aby wykluczyc co innego. jesli okaze sie to nerwica, to jakkolwiek trudno ale z tym da sie zyc. trzeba poznac specyfike tej pannu N i powalczyc, my tu czesto odkrywamy co nam pomoglo ale najwiecej daje nam wsparcie jakie sobie dajemy, jedziemy wszak na jednym wozku. malenstwo 29, wyglada , ze juz poznalas swoj problem. jest tu kilka dziewczyn ktore tak jak ty zastanawiaja sie dzidzius- leki i jak? troche poczekaj az sie tu zjawia. ja nie mam ani doswiadczen ani przemyslen w tym wzgledzie . u mnie czas na wnuki.powodzenia. u mnie pada sniezek ,ale z taka niesmialoscia wielka.

Do francja: nie martw się mam to samo i jeszcze żyję! Tak samo jak ty cierpie, boje się, a jednak funkcjonuje. Nie czekaj z tym, idż do lekarza, nie męcz się myślami, bo to ci nie pomoże, a wręcz przeciwnie może pogorszyc! głowa do góry będzie oki!

Witajcie Nowe i Starsze Nerwuski i Nerwusy! Ja wstalam dzis jakas roztrzesiona i dolaczyly mi sie inne objawy N.Ale teraz juz ok.Moze mam nawrot tej cholernej NNNNN!!!!Zapisze sie na wizyte do psycho.Dzisiaj ide z corcia na zajecia.Troche czasu zleci i nie bede myslec o tym.Zycze milego dzionka.

U mnie tez sypie,z tego powodu zrobilo sie jasniej na dworzu.

Oj,zaczełam czytać od początku i sporrrro tej lektury zostało:) Ocztwiście jak każdy tutaj mam też wrażenie że to wszystko o mnie:) A teraz ubiore się bo mam wolny dzień od pracy i\" zmusze\" się do wyjścia na zakupy,bo mam dzisiaj dzień tylko dla siebie a samopoczucie też jest ok.Trzymajcie się dziewczynki i nie dajcie się Pani N :) :) :) Kurcze u mnie też sypie ale lubie ten biały puch

Nie myśl o tym że zmuszasz sie do wyjścia.Po prostu wychodzisz bo chcesz i nic ci sie nie stanie. Pomyśl sobie że jest ładna pogoda, ty czujesz sie bezpiecznie i zdrowo. 3maj sie.

Dlatego napisałam-\"zmuszam\" się.Prawie zawsze staram się myśleć że jestem zdrowa i nic mi się nie stanie(przecież od tego się nie umiera najwyżej ktoś mnie uzna za wariatke ale tym już się nie przejmuje).Grunt to pozytywne nastawienie i naprowadzenie swoich myśli na pozytywny tor.Mam zawsze przy sobie odtwarzacz mp3 i to mi baaardzo też pomaga.Ja to wszystko wiem,tylko czasam trudno...

Trudno wiem.ja tez walcze jak cie moge, czasami wygrywam , czasami odosze porazke.Ważne by nie przejmowac sie tymi porazkami i wyjść pani N naprzeciw, spojrzec jej w twarz i napluć.I kopa z pół obrotu, hehe.

Witam Wszystkich ! Wpadłam żeby podpisać listę ;) śnieg u mnie też pada , ale jest trochę chlapa bo nie ma mrozu . W nocy trochę miałam niemiło bo zmierzyłam sobie ciśnienie i było bardzo wysokie , rano jak wrócił mąż do domu to mnie opitolił że wierze aparatowi na dowód tego zmierzył mi puls i na prawde bardzo się różniło :D Nie bedę już mierzyła ciśnienia! Francja z tym się żyje , ale jak ? to tylko zależy od Ciebie samej . Jak zaczniesz się zastanawiać nad objawami albo ich się zaczniesz bać to będziesz potrzebowała więcej czasu żeby ich się pozbyć. Rada szybko do lekarza i jesli objawy fizyczne są ok to potrzebna by była rozmowa z psychologiem . Maleństwo29 ...witaj w grupie ;) nigdy nie myśl o Sobie że jesteś wariatką i nie myśl co ktoś myśli ...bo co myśli ,jesli nie powie to twoja wyobraznia może róznie "myśleć " pozdrawiam i miłego spacerku :)

Tak jest Hexa masz racje.Uciekam i jeszcze raz życze miłego i pogodnego dna:) :) :)

ta wyżej to ja tylko czemu wyszło 53 ? taka stara nie jestem .....;O

witajcie! Ja zaliczylam juz wyjscie zpieskiem lecac szybko jak odrzutowiec bo pospalam do 10 :30! na szczescie moja sunia wstrzymala wszystko w sobie ale zaliczylam upadke na dworze chyba zbyt zaspana bylam ,boli mnie reka bo na nia upadlam i tylek ale na szczescie nic mi nie jest ,od razu przypomniala mi sie lidiuszka ,brrr!!!!

Ja też podpisuję listę :P Francja i Maleństwo, witajcie Francja, dziewczyny mają rację - do lekarza wykluczyć przyczyny somatyczne, potem do psychiatry albo do psychologa! Na stronach między 817 a 819 pisałyśmy o naszych osiągnięciach w życiu i walce z panną N., jak ją ładnie nazwała Iiyama ;) Maleństwo, baw się dobrze na zakupach!

do>>>>>>>>> wolny login sluchaj faktycznie masz objawy ktore moga swaidczyc o nerwicy bo ta franca daje i takie i wiele innych objawow ale warto porobic kila badan aby wykluczyc choroby organiczne ,tak czy inaczej wizyta u psychologa moze byc zbawienna ,jak pisales masz okres wzmozonego stresu ,napiecia a to swietny czas dla nerwicy ,zreszta ta malpa lubi tez igrac kiedy jestesmy spokojni i rozluznieni,nerwy moga zrobiuc cuda......bardziej niepokjace sa guzki o ktorych mowiles ,to juz nie jest objaw nerwicy i trzeba je jak najszybciej pokazac lekarzowi ,moze to nie byc nic groznego ,moze np.tłuszczaki? my nerwicowcy lubimy wyolbrzymiac ,wiec raczej nie zwlekaj z pojsciem do lekarza bo mozna sie podlamac ,jakby co to wpadaj i isz bo to naprawde pomaga ,piszemy o wszystkim ,czasem uda sie przeoczyc czyjs wpis(tak jak sie teraz z Toba stalo) ale nie zrazaj sie my jestesmy fajne kobitki,pozdrowka!

czessc marijke ! jaka tam panna N to raczej jakas stara wredna BABA!!!!! Jak tam przygotowania do wyjazdu?

Hej Renka, powiedzmy, że to wredna stara panna :P (Przepraszam w tym momencie nie-wredne stare panny, takie jak ja :P) Dzisiaj się muszę spakować, ale póki co mi nie idzie! Mam ferie, a ciągle brak czasu. Powinnam przygotować sobie materiały do egzaminu, który zdaję 23 lutego, ale ciągle nadrabiam zaległości towarzyskie, chodzę na siłownię albo siedzę w necie ;) No i kiedy ja mam się uczyć i pisać pracę magisterską? ;)