Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WITAM

Zakladam kacik poetycki....

Polecane posty

Ta sama autorka. \"O tym\" O tym nie będzie wiersza. Nie będzie łzy, śpiewu, śmiechu, małego opowiadania. O tym tylko serce trzaśnie jak sucha leśna gałązka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam lubie Twarsdowskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazimierz Przerwa-Tetmajer Szukam cię — a gdy cię widzę udaję, że cię nie widzę. Kocham cię — a gdy cię spotkam udaję, że cię nie kocham. Zginę przez ciebie — nim zginę krzyknę, że ginę przypadkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tygrisicca
krzyczałem w nocy umarli stali w oczach ciecho uśmiechnięci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oko
Mogłem skończyc dużo gorzej niż siedzac w ciemnym zaułku pijąc wino Wiedzac, że nic nie jest istotne Że tak naprawdę nie ma różnicy między bogatym a biednym Że rzeczywistość nie jest ani trzeżwa ani pijana Wiedzieć to za młodu i być poetą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oko
Some say the world will end in fire Some say in ice From what I`ve tasted of desire I hold with those who favour fire But if I had to perish twice I think I know enough of hate That for destruction ice is also great And would suffice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dreczcie mnie juz....
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten wiersz jest moim ulubionym, jedynym przy którym płakałam :( Wisława Szymborska Kot w pustym mieszkaniu Umrzeć - tego nie robi się kotu, Bo co ma począć kot W pustym mieszkaniu. Wdrapywać się na ściany. Ocierać między meblami. Nic niby tu nie zmienione, A jednak pozamieniane. Niby nie przesunięte, A jednak porozsuwane. I wieczorami lampa już nie świeci. Słychać kroki na schodach, Ale to nie te. Ręka, co kładzie rybę na talerzyku, Także nie ta, co kładła. Coś się tu nie zaczyna W swojej zwykłej porze. Coś się tu nie odbywa jak powinno. Ktoś tutaj był i był, A potem nagle zniknął I uporczywie go nie ma. Do wszystkich szaf się zajrzało. Przez półki przebiegło. Wcisnęło się pod dywan i sprawdziło. Nawet złamało zakaz I rozrzuciło papiery. Co więcej jest do zrobienia. Spać i czekać. Niech no on tylko wróci, Niech no się pokaże. Już on się dowie, Że tak z kotem nie można. Będzie się szło w jego stronę Jakby się wcale nie chciało, Pomalutku, Na bardzo obrażonych łapach. I żadnych skoków pisków na początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sissii
K.Siesicka "Ludzie sa nikli jak wiatr.Jedni przeleca lekko przez zycie i nic po nich nie zostaje.Drudzy dma jak wichry,wiec zostaja po nich serca zlamane, jak jakies drzewa po huraganie.A inni wiedza,jak trzeba zyc.Tyle,zeby wzystko na czas moglo kwitnac i owocowac.I po tych zostaje piekno naszego swiata... Sila wiatru zalezy od nas samych. Od tego,co kazde z nas ma w sobie. Jeseli chcesz, zeby twoje zycie bylo piekne-moze byc. Przeciez to ty sam je ukladasz. Czasem przychodzi cierpienie,albo cos jest niezalezne od naszej woli np.smierc. I zycie przestaje byc piekne,chociaz mozna bardzo chciec , zeby bylo... Ale cierpienie tez mozna na rozne sposoby widziec. Jeden bedzie krzyczal, drugi zamknie sie w sobie i coz? Z cierpienia tez czlwiek moze wyjsc o cos bogatszy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania... Kocham ten wiersz! ...i jeszcze ten... Podziękowanie Szymborska Wisława Wiele zawdzięczam tym, których nie kocham. Ulgę, z jaką się godzę, że bliżsi są komu innemu. Radość, że nie ja jestem wilkiem ich owieczek. Pokój mi z nimi i wolność mi z nimi, a tego miłość ani dać nie może, ani brać nie potrafi. Nie czekam na nich od okna do drzwi. Cierpliwa prawie jak słoneczny zegar, wybaczam, miłość nie wybaczyłaby nigdy. Od spotkania do listu nie wieczność upływa, ale po prostu kilka dni albo tygodni. Podróże z nimi zawsze są udane, koncerty wysłuchane, katedry zwiedzone, krajobrazy wyraźne. A kiedy nas rozdzielą siedem gór i rzek, są to góry i rzeki dobrze znane z mapy. Ich zasługa, jeżeli żyję w trzech wymiarach, w przestrzeni nielirycznej i nieretorycznej z prawdziwym, bo ruchomym horyzontem. Sami nie wiedzą, ile niosą w rękach pustych. \"Nic im nie jestem winna\" - powiedziałaby miłość na ten otwarty temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesknota Nie opuszczaj mnie dzis przyjacielu bo takich jak Ty jest niewielu. Tys jak brat moj odchodząc stad duzy w przyjazni popelniasz blad. Tego dnia pamiec moja nie zmaze... Ten dzien bedzie wsrod moich marzen.... Twoja postac jak miasto we mgle swoj cudowny obraz mi śle. M.M.G.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makowka
A wiec zyjemy.Zyjemy dla siebie,ludzi i tej butelki z winem,teraz juz pustej.Mowimy "swiat jest glupi", a myslimy "jest piekny".Nie mamy po co zyc, a jednak zyjemy.Doszukalismy sie szczescia w papierosach i winie. Czujemy sie dorosli.Nastawiamy glosno adapter i tanczymy w jakims zwariowanym rytmie.Potem siedzisz na podlodze w ciemnym pokoju,slyszysz slowa piosenki "Take my heart" i placzesz.Czujesz piekielny bol glowy i niechec do zycia.Myslisz:to byl rytm zycia doroslego, do ktorego jeszcze nie doroslimy.Mam wielka ochote na zycie.Ale nie wiem jaka jest recepta, jaki sposob uzycia. Ktos mi powiedzial "Wykonaj dzialanie szczescie+milosc+byc soba+umiec ludzi na pamiec --------------------------------------------------------------- byc dobrym Otrzymalam wyznik ZYCIE i jeszcze jakas reszte. Ten ktos powiedzial mi jest cos czego nie mozna sie pozbyc SMUTEK Karolina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a można wiedzieć czemu
skasowaliście wiersz Miłosza ? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korallll
Duzo jesieni. "Chcialabym zeby bylo duzo jesieni i dwoje cieplych rak w moich wlosach i zebysmy tego nie nazwali zadnym kwiatem ani nawet poezja zebym szarlotke wyjela na talerz zanim zupelnie ostygnie i zlota pszczole ze sloika co sie juz topic zaczela zebysmy wychyleni przez niebo ujrzeli jak drzewa sie rozmarzaja i bysmy byli sobie bardzo znajomi a swiatu nieziemsko zdumieni."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avioMaryna
"Slowa" Helen Morgan Brooks Zapomnialam ciebie tak jak o swicie zapominasz szarzejacy brzask i tysiace glosow co sie mnoza. Miedzy niebem a ziemia:gdy wszystko sie budzi, I caly swiat powstaje, by przezyc nowy dzien- Ale ja smiem powiedziec;"zapomnialam i swit i ciebie". Zapomnialam cie tak, jak zapominasz w poludnie Najbielsze swiatlo-slonce wysoko na niebie, Skwar dnia, gwizdki rzecznej barki, I caly swiat, co powstaje,by spoczac-usnac- i grac. A jednak wyznam;"moge zapomniec poludnie i ciebie". Zapomnialam cie tak,jak zapomina sie wieczorem Fioletowe swiatlo.I cienie glebokie w dolinie. Owa miekkosci chwile,gdy troski nie sa tak zywe- I swiat oddycha,nadzieje wraca;jest jeszcze dzien nastepny, A jednak wiem, ze kiedy cien zapada "moge cie zapomniec i noc". Zapomnialam ciebie.To moja piesn poranna i wieczorna. Wiecznie jestem zajeta tysiacem spraw, Choc-o tym pomniec musze-ja ciebie zapomnialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja coś dorzucę
Kazimierz Wierzyński "Usta twoje całując" :) Usta twoje się snują, usta twe się wodzą, Jak dwa ptaki różowe, po mnie lekko chodzą, Jak dwa światła natchnione, oczu dotykają, Usta twe mnie zabrały, usta twe mnie mają. Jak wyznania wstydliwe, jak szepty szalone, Powtarzam w ustach twoje usta niezliczone, Od uśmiechu w kącikach do smaku języka - Usta twoje całują i świat cały znika. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To...to nie deszcz To me lzy plynace z oczu ukrytych wsrod chmur Patrz...lasy trawy Zdaja sie przgarbione I zdaja sie plakac poruszone moja niedola Moze... zstapi na ziemie przez szparke nieszczescia promyk nadziei M.M.G.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WITAM
Kasym Amaużołow Czern oczu jej jak u gazeli A wlosy mgielka sa radosna I chociaz lezy w swej poscieli Juz na mnie cieplo sie przenioslo Jej delikatnych malych dloni I nozek pieszczotliwe cieplo I znowu glos jej sie rozdzwonil I szczescie dusze ma urzeklo. Kochana moja powiedz w jakie Krainy ciebie sny zaniosly? Szczebioce lekkoskrzydlym ptakiem Kwiatek mej duszy,kwiatek wiosny I dom wesela pelen znowu Kazdy kat toba wypelniony... Kochana tys jest dla mnie slowem Odblaskiem slonca zagubionym Tys dla mnie wiosna,tys kwitnieniem Tys wierszem mym niewyspiewanym Tys mego zycia przedluzeniem Zrodlem radosci nieprzerwanej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfinks
GAD B.Lesmian Szla z mlekiem w piersi w zielony sad, Az ja w olszynie zaskoczyl gad. Skretami dlawil ujawszy wpol, Od stop do glowy piescil i trul. Uczyl ja wspolnym namdlewac snem Piers glaskac w dlonie porwanym lbem, I od rozkoszy trwalszej nad zgon Syczec i wic sie, i drgac jak on. Juz me zwyczaje milosne znasz, Zwol,ze przybiore krolewska twarz. Skarby dam tobie z podmorskich den, Zacznie sie jawa-skonczy sie sen! Nie rzucaj luski,nie zmieniaj lic! Nic mi nie trzeba i nie brak mi nic. Lubie,gdy zadlem rownasz mi brwi, I z wargi nadmiar wysysasz krwi, I gdy sie wijesz wzdluz moich nog Lbem uderzajac o loza prog. Piersi ci chyle,jak z mlekiem dzban! Nie zadam skarbow,nie pragne zmian. Slodka mi sliny wezowej tresc- Badz nadal gadem i truj i piesc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _8_
Nie zyj na tej ziemi jak ktos obcy, jak turysta na lonie natury. Zyj na tym swiecie jak w domu ojca: Ufaj ziemi,ziarnu,morzu, lecz ponad wszystko zaufaj czlowiekowi. Kochaj chmury,maszyny,ksiazki, lecz przede wszystkim kochaj czlowieka. Wczuj sie w smutek usychajacej galazki, gasnacej gwiazdy, i kochajacego zwierzecia, lecz przede wszystkim odczuj bol i smutek czlowieka. Raduj sie dobrami ziemi, ciesz sie cieniem i swiatlem, raduj sie kazda pora roku, lecz przede wszystkim raduj sie tym, ze jest czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WITAM
Jesli sie przechadzamy noca po ulicy,i w nasza strone biegnie jakis czlowiek widoczny z daleka, gdyz ulica wznosi sie przed nami stromo w gore i jest pelnia ksiezyca-nie bedziemy probowali pochwycic biegnacego,chociazby byl slaby i obdarty,chociazby pedzil za nim jakis inny czlowiek,ale pozwolmy mu pobiec przed siebie bez pzeszkod. Albowiem jest noc i nie z naszej winy ulica w pelnym blasku ksiezycowym wznosi sie stromo w gore,a ponadto jest mozliwe,ze tamci dwaj wdali sie w te gonitwe dla rozrywki,moze tez obydwaj scigaja kogos trzeciego,moze tez sciga sie tego pierwszego bezprawnie,byc moze,ze ten drugi chce pierwszego zamordowac,a my staniemy sie wspolwinni morderstwa,mozliwe rowniez,ze ci dwaj nic o sobie nawzajem nie wiedza i kazdy z nich spieszy na wlasna odpowiedzialnosc do swego lozka, moze to sa lunatycy,moze te pierwszy jest uzbrojony. A wreszcie czy nie wolno nam odczuwac zmeczenia, czyz nie wypilismy dosc wina? Jestesmy wiec zadowoleni,ze rowniez ten drugi czlowiek zniknal nam juz z oczu. Franz Kafka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty, co mnie dzisiaj tak sadzisz lekko wzruszeniem poblazliwych ramion, nie wiesz, ze jak kamienne wieko ciaza mi slowa, ktore klamia.. Dla Ciebie jestem zawsze nizej od tych, co przede mna byli... Nie wiesz, ze stopy moje lize burzliwa fala kazdej chwili. Ja znam taka okrutna tkliwosc, ktora nie zada wzajemnosci: I ona powie:w noc i we snie bylem przy tobie! Wiem co boli! Znalam prze laty swa tragedie: dramat rozumu i niewoli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avioMaryna
**************************************** Nic to nie boli wyrzec sie nadziei i jedynego o szczesiu marzenia, budzic sie co dnia o porannej zorzy z mysla, ze dzien ten przejdzie bezslonecznie. A kiedy pien sie marzeniem otworzy,mowic: "zapomnij" i "milcz"-mowic wiecznie i w drzacym sercu czuc zawsze szpon woli... Nic to nie boli wyciagnac ramiona w cichosc i w ciemnosc czuc, jak w tej ciszy krzyk wolajacy imie twoje - kona, i wiedziec, ze nic nie zmieni tej doli... Nic to nie boli!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierołowate te wiersze
mędzy nami nic nie było no i nic nie będzie zapisano nam śmierć we wspólnej nam księdze dół czarny ziemia ciemność nieczego nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc jesteś jesteś jesteś daj niech sprawdzę niech cię dotknę raz jeszcze dłonią i ustami niech w oczy spojrzę chociaż najmniej wierzę oślepłym ze zdumienia oczom jeszcze twój głos usłyszeć chcę zapachem się zaciągnąć pojąć cię raz na zawsze wszystkimi zmysłami i nigdy nie zrozumieć i ciągle na nowo dochodzić prawdy pocałunkami Może się stanie raz jeden cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _8_
Czemuz tak spoznione to nasze spotkanie? Wiem,ze pore swa ma wiosna i jesien... Lecz skad smutek w sercu osiadl niespodzianie i urocze imie skad ten wietrzyk niesie? Ja przez dlugie lata nic nie dostrzegalem, wreszcie dnia pewnego, tuz przed samym wschodem - zobaczylem cudo! Kobiete wspaniala, ze smutna iskierka w oczach juz niemlodych. Migotliwy blekit runal z wysokosci, oslepiajac oczy jasnoscia promienna... Wtedy zrozumialem i w smutku , i w radosci - juz po wieczne czasy pozostaniesz ze mna! Nie patrz tak z wyrzutem, unies wyzej glowe, czemu w twoich oczach drgaja smutku cienie? To spotkanie piekne i nieprzypadkowe! Wiedz, ze na nic w swiecie juz go nie zamienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* * * bądź przy mnie blisko bo tylko wtedy nie jest mi zimno chłód wieje z przestrzeni kiedy myślę jaka ona duża i jaka ja to mi trzeba twoich dwóch ramion zamkniętych dwóch promieni wszechświata * * * Może się stanie raz jeden cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.Neruda Gdy po raz pierwszy weszla w me ramiona splynela jak woda porywistą wiosną! Dzisiaj z niej czerpię... Zbyt waskie sa me dlonie by przyjac w siebie cale jej bogactwo:kaskade nieskonczonego swiatla watek zloty, chleb jej zapachu... Tym wszystkim milosci ja po prostu zyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna panienka
cichutko siedze sobie w kacie sciskam me smutki , moje zale i tylko czasem serce wyrywa ,powodowane impulsem, krzyczac do aniolow i proszac o szczescie.. tego anioly jednak nie slysza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miły ten kącik poetycki, więc może trochę zapomniany Paul Verlaine i \"Moje zwykłe marzenie\" :) Śnię często - przejmująco, dziwnie - o nieznanej Kobiecie. Ja ją kocham i kocha mnie ona. Nigdy całkiem ta sama, ni całkiem zmieniona, Kocha mnie i pojmuje, i goi me rany. Bo ona mnie pojmuje! Serca mego ściany Dla niej jednej prezrocze, zagadki zasłona Dla niej jednej opada! Gdy skroń ma spocona, Ona jedna ją chłodzi rosą łzy wylanej. Krucze, lniane czy złote są jej włosy wiotkie? Nie wiem. Imię? Pamiętam, że dźwięczne i słodkie Jak imiona najdroższych wygnańców żywota. Spojrzenie jej podobne posągów spojrzeniu, A głosu dalekiego, cichego pieszczota Ma dźwięk głosów kochanych, zmilkłych w grobów cieniu. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×