Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WITAM

Zakladam kacik poetycki....

Polecane posty

Nieznane K.Iłłakowiczowna Jeszcze nie wszystko we mnie jest dla mnie znajome, żyje w przedsionku jak na słonecznym podwórzu: o gołebie moje,o klomby begonii, o róże... o róże... Jest dom i korytarze ciemne i kryjome, i zegar,który drży jak serce i jak serce dzwoni, i galerie patrzące umarłych oczyma, i Bóg , ktory jest wszędzie , jest tam gdzie mnie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja do Ciebie
Patrzę jak biegniesz i próbujesz dogonić choćby ochłapy dni już dawno minionych. Nadpsutych zdradą, skrzywionych kłamstwem, zmazaną winą i cofniętą deklaracją. I nie wiem już sama czy jest we mnie jeszcze Ten płomień ducha jak wtedy gdy z deszczem szliśmy pod rękę, po prostu przed siebie tak jak się idzie, gdy żadne jeszcze nie zawiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gufiowa
Na przeciwległym brzegu u szczytu nagiej skały nasz domek zawieszony ptaki gwiazy marzenia blask dziewiczy dokoła czyżbysmy byli w raju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gufiowa
na przeciwległym brzegu ,u szczytu nagiej skały, nasz domek zawieszony ptaki, gwiazdy ,marzenia,czyżbyśmy żyli w raju? jakże się to wydarzyło ?jak predko czas przeminął ciernie zarosły drogę ,przybór zalał równinę,nie wzniesie mostów miłość.... A przeciez wiem że nazajutrz ,wkrótce po każdym cudze ,raj się zamknie na zawsze i tylko prąd na piasku zostawi martwe małrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gufiowa
upojnej nocy lata minionego zupełnie znienacka cos we mnie wsyąpiło, pokochałam człowieka od dawna mi znanego,dla którego me serce szybszym rytmem zabiło, wzajemna euforia trwała dwa miesiące i wtedy coś złego dziać się zaczęło, już kwiaty w ogrodzie nie były pachnące, a me serce zranione ducha wyzionęło Czasem były spotkania i jakieś radości było wszystko, wszystko prócz miłości dzis pozostały tylko wspomnienia ,że tak bardzo w miłośc uwierzyłam a teraz wiem że to niczego nie zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcosikx
3 etapy mojego zycia Bylam juz tak wysoko... Prawie zlapalam Boga za nogi. Aby dojsc do tego staralam sie 13 lat. Naruszone mysli bija sie w mojej glowie zwiazujac mi rece. Nie moge nic zrobic... Czekam... Lapie za kieliszek, poczym odkrecam trucizne zamknieta w szklanej pulapce, w jakiej ja sie znajduje. Jestem przewidywalna... Nawet nie sprobowalam pomyslec aby zmienic rutyne. Teraz widze jak nisko upadlam. Jestem juz na dnie-to dozywotnia kara. Cialo okryje mul... I jak mam sie wybic? Wzniesc ponad wode? Wygrzebac sie z tego bagna? Uwolnic ze szklanej pulapki jesli nieustannie ktos podcina mi skrzydla? to jest moj wierze:) poza tym wasze mi sie bardzo podobaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dylematy Ani skończyć prosto, ani ciągnąć dalej Ani pieszczoną być, ani rzuconą niedbale Ani na noc przytuloną, ani uczuciem uspaną Ani nienawidzoną i ani też kochaną. Ani słowami gardzoną, ani nimi chwaloną Ani zapomnianą, ani w sercu noszoną Ani z czułością głaskana, ani z agresją bita Ani nago leżąca, ani pościelą przykryta. Taką już ja być muszę, pomiędzy wszystkim leżąca. Ani twarzą do ziemi, ani twarzą do słońca... Jeden z moich najnowszych wierszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×