Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Happy_27

Termin kwiecien 2006!!

Polecane posty

Gość Kasia27
Czesc dziewczyny:) Wczoraj byliśmy na USG. Płeć potwierdzona - bedzie dziewczynka:) Waga Malutkiej to 1850g:) A na zgagę piję gorącą herbatkę Vitax "Ziołowy Raj" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamusie! Mój synek też uwielbia wpychać mi nóżke pod żebro, choć ostatnio robi to jakoś tak leniwie. Śnił mi się znowu nasz mały, tym razem był już z nami na swiecie, o dziwo mówił, a ja nie miałam dla niego nawet czapeczki:) Jak się obudziłam i zobaczyłam swój brzuchol to aż mi się szkoda zrobiło. Podczytuje troche dziewczyny z lutego i u nich to już naprawde finisz. A mnie do kwietnia to tak się dłuży... Ostatnio mój mężulek stwierdził, że nie wiem jak się do mnie przyzwyczai bez brzucha;) Ja myślę ,że nie będe miała z tym problemu. Choć powiem Wam szczerze, że jakoś sobie nie wyobrażam, że mój brzuch będzie pusty i nikt nie będzie mi tam wyczyniał dzikich harców. Kasia gratuluje córeczki!! http://ubrankadzieciece.szipszop.pl/tickers/2408.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale u nas pustki. Własnie sie dowiedziałam, ze mój Karol ma wolne w poniedziałek i pojedziemy na zakupy dla naszego dzidzia. Może wreszcie skończą się sny, w których jestem nieprzygotowana;) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nattasza 25
Mam wieeelką prośbę... mogłybyście dziewczyny napisac ile mają dokladne wymiary BPD ,HC ,FL i AC Waszych dzieci w 30 tyg... Lekarz ostatnio mnie przestraszył ,ze dziecko moze być zbyt duzo cofnięte w rozwoju i to na skutek mozliwej cukrzycy ciązowej... Ja słyszałam ze z cukrzycą to dzieci rodzą się duzo większe...a On mi powiedzial ,ze mogą stanąc w rozwoju.... czy to oznacza hipotrofię płodu ? :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joasia79
Witam!! Wczoraj byliśmy na USG. No i potwierdziło się, że Maleństwo jest dziewczynką. Jak byłam 10 tygodni temu na USG to dziecko było trochę mnbiejsze o jakieś 9 dni, teraz różnica wzrosła do 19 dni. Ale pierwsze USG zgadzało się, więc podobno po prostu córeczka jest mniejsza. Jest chuda i waży 1562 g. Ale ma za to długie stopki - 7 cm. Ta waga chyba jest dośc mała biorąc pod uwagę, że to 33 tydzień, ale pani doktor powiedziała, że najprawdopodobniej może dobić do 3 kg. Położenie już jest podłużno-główkowe. Pozdrawiam gorąco. Natasza25 - mogę Ci podać wymiary mojego Maleństwa. BPD 75,6 MM FL 58,0 MM ATD 65,5 MM ALD 97,5 MM FAC 256,0 MM EFBW 1562 G.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nattasza 25
Moje dziecko tez waży niewiele bo 1527g ale nie to mnie martwi tylko ta spóźniona główka... Jeszcze znalazlam jeden współczynnik - CI ktory siwadczy o brachycefalii czy jakos tak... norma to 74%-82% i u nas jest 82% widze ze na kazdym ug są inne oznaczenia ...bo ja Joanno 79 nie mialam takich jak: ATD ALD FAC i wie moze ktos ile powinno wynosic HC/AC ? Popzdrawiam ciepło i jadę badac cukier ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawno mnie nie było, bo padł serwer. Widzę, że przygotowania na całego ! Ja już do końca jestem na L-4, zresztą wcale nie narzekam. Zakupy dla dziecka, które jak się okazało jest chłopcem, już w większości mam zrobione. Jeszcze tylko kocyk, przewijak i wózek. W zeszłym tygodniu byłam na Ktg i już przyznam powoli szykuję torbę i dla siebie. Według wyliczeń lekarza to już 34 tydzień, mam ograniczyć chodzenie, bo szyjka robi się miękka. Zwiedziłam już klinikę, w której chcę rodzić, zrobiła na mnie dobre wrażenie, przede wszystkim miła obsługa. Dziś idę jeszcze na EKG, mój lekarz jest bardzo ostrożny, gdyby potrzebne było np znieczulenie. Dodam jeszcze, że na plusie jestem 9 kg, Mikołaj ważył w zeszłym tyg. 2 kg. Dostałam kartkę do liczenia ruchów, wykonanie 10 zajmuje mu średnio jakieś 15 minut. Pozdrawiam Was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość er
witam RRR .Wszyscy już widzę przygotowani ,a ja dopiero się zastanawim.Jak możesz to napisz co szykujesz dla siebie i dla dzidzi do szpitala .Ja rodziłam 10 lat temu i nic do porodu nie brałam poszłam z biegu póżniej mąż doniusł a,a koszula i wszystko dla dzidzi było szpitalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc mamusie!!!! Jesli chodzi o zgage to ja naszcescie nie wiem co to jest, nie mialam jej w pierwszej ciazy i teraz tez nie mam.Ale przyczyna zgagi jest albo nieodpowiednia djeta , albo ucisk dziecka na zoladek. Nattasza 25 napisz dokladne wyniki twojego malenstwa. Ja jak rodzilam pierwszym razem to wzielam do szpitala taka wielka torbe jakbym wyjezdzala na tydzien, polowe zajmowal szlafrok. Teraz pewnie spakuje sie do mniejszej torby, tylko m9oje rzeczy a rzeczy dla dzidzi przywiezie mi maz jak bedziemy wychodzic.Oczywiscie wczesniej mu je spakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nataszo nie potrafię Ci pomóc. USG miałam robione w 24 tygodniu, więc nie ma co porównywać wyników z 30 tygodniem. Nie martw się na zapas. Może zapytaj lekarza, niech Ci wszystko wyjaśni. Zgagi nie mam, nigdy zresztą nie miałam – nic nie potrafię doradzić. Lekarka opiekująca się mną w czasie ciąży doradziła, żeby już teraz zgłosić do położnej środowiskowej, że spodziewam się dziecka. Zastanawiam się też, czy wybrać się na „zwiedzanie” szpitala w którym zamierzam rodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serek wybierz sie na zwiedzanie, bedzie ci potem latwiej jak sie oswoisz i zobaczysz jak to wszystko wyglada. Mi bylo latwiej kiedy przed porodem zobaczylam sale. Dziewczynki mam pytanie, ktora z was decyduje sie na porod rodzinny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. My z mężem chcemy rodzić razem, ale Karol jeszcze nie wie czy bedzie do samego końca. Napewno przyda mi sie;) podczas skurczów, ale potem jak juz bedę rodzić to może zaczekać w sali obok. Chciałabym z nim bo dostaniemy osobny pokoik, wszystki przyrządy i ogólnie chyba będe się lepiej czuć jak będzie ze mną. (Rozmasuje mi plecy:) Mam nadzieję, że to nie będzie dla niego trumatyczne przeżycie. Mam pytanko, hartujecie jakoś piersi?? Jeśli tak to w jaki sposób? http://tickers.baby-gaga.com/p/dev116pr___.png http://ubrankadzieciece.szipszop.pl/tickers/2408.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My z mężem planujemy rodzić razem. Jest to właściwie decyzja mojego męża. Ja na niego nie naciskam chociaż w duchu cieszę się że mogę na niego liczyć. Chodzimy też razem do szkoły rodzenia. Nie planujemy wynajmowania jakiejś specjalnej sali do porodów rodzinnych (nie wiem zresztą czy szpital taką dysponuje), skorzystamy z tego co w standardzie oferuje szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam jeszcze dodać, że mój mąż od samego początku jak zorientowaliśmy się że jestem w ciąży bardzo to przeżywa. Mam wrażenie że przejął na siebie dolegliwości ciążowe, nie mówiąc już o tym że tyjemy po równo. Liczę na to, że kiedy będzie ze mną na porodówce trud porodu tez rozłoży się na pół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam jeszcze dodać, że mój mąż od samego początku jak zorientowaliśmy się że jestem w ciąży bardzo to przeżywa. Mam wrażenie że przejął na siebie dolegliwości ciążowe, nie mówiąc już o tym że tyjemy po równo. Liczę na to, że kiedy będzie ze mną na porodówce trud porodu tez rozłoży się na pół. hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też z niemężem bedziemy razem w tym dniu. tak planujemy przynajmniej. nie wiem, czy będę chciała, by był ze mną do konca, ale na pewno chcę z nim przejść przez pierwszą fazę porodu :). a do szpitala mamy całe 100 m i z tego się okropnie cieszę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszecie o USG oto link: http://www.noworodek.pl/index.php?sm=2 a przy naturalnym porodzie planujemy być razem, chyba że mały sie nie namyśli i zostanie na siedząco to będzie cc tak czy siak będzie przy mnie, już w pracy zapowiedział ze w kwietniu go nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż też zapowiedział sobie urlop na kwiecień, ewentualnie na początek maja;) Pracowicie nam się zapowiada majowy dlugi weeckend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia27
Mój małż ma zaklepany urlop od połowy kwietnia - cały miesiąc :) Będziemy rodzic razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joasia79
My takze bedziemy rodzić razem. Przy pierwszym porodzie rodziliśmy razem i teraz mój Mąż nie wyobraża sobie, żeby było inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Co do porodu, to mój mąż nie chce gdyż powiedziała,że to jemu lekarze by musieli pomagać a nie mnie, stwierdził że woli być w w drugim pokoju.W czoraj byłam u gin. i powiedział że wszystko jest w porządku i aby tak do porodu.Stwierdził że może tydzień wcześniej urodze bo tak mu wyszło z obliczeń USG.Pomału trzeba się szykować, im bliżej to się boje.\' Pozdrawiam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Co do porodu, to mój mąż nie chce gdyż powiedziała,że to jemu lekarze by musieli pomagać a nie mnie, stwierdził że woli być w w drugim pokoju.W czoraj byłam u gin. i powiedział że wszystko jest w porządku i aby tak do porodu.Stwierdził że może tydzień wcześniej urodze bo tak mu wyszło z obliczeń USG.Pomału trzeba się szykować, im bliżej to się boje.\' Pozdrawiam pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witka, ale miałam małą ranną niespodzianke - staję na wagę, a tam tylk 0,5 kg do przodu :) w przeciągu 2 tyg!! ale się ucieszyłam, bo ostarnio to słyszałam jak strzałka sama w prawo się porusza :) Maciuś będzie chyba kickbokserem - wszystkim kopie. a najfajniej mu, jak grzbiet albo tyłek wypina, u mnie to jest gdzieś na wysokości pępka, ciut ponad. jemu się to strasznie podoba, a mnie boli... pozdrawiam grazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamuśki. Humor u mnie dziś nie dopisuje, bo już od rana pobolewa mnie lewa pierś. Już wczoraj czułam w niej takie \"rwanie\", ale dzisiaj juz mnie naprawde boli. Dodatkowo w nocy miałam mega wyciek z obu piersi. To chyba za wcześnie na jakieś zapalenia?! No nic przyłożę sobie liście kapusty i zobaczymy jak będzie. Pozdrawiam http://ubrankadzieciece.szipszop.pl/tickers/2408.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Koleżanki! Nie bede duzo pisać, bo dołki u mnie straszne, zreszta widze, ze u Was tez. Mam tylko jedno pytanko, czy któraś z was jest lub była przeziębiona w czasie ciąży, bo mnie to właśnie dopadło i nie wiem jak sobie z tym radzic. Nasuwa mi sie jeszcze taka myśl, ze każda z nas od czasu do czasu narzeka na swoich Mężów i Niemężów, to normalne, ale cieszmy się kobietki, ze ich mamy. Mój Mąż często mi powtarza, żebysmy sie nie kłócili przed wyjsciem z domu, tylko czule sie żegnali, bo nigdy niewiadomo czy sie jeszcze zobaczymy, zawsze sie z niego śmiałam, ale właściwie sobie myśle, że ma racje. W tym tyg. dowiedziałam sie, że w tej katowickiej tragedii zginął narzeczony mojej koleżanki ze studiów, planowali niedługo ślub. Nie moge sie po tej wiadomości otrząsnąć, takie sytuacje pokazują, ze warto cieszyc sie z tego co mamy i tych naszych nawet niedoskonałych partnerów, bo tak myśle, że ona by teraz cieszyłaby sie nawet z kłotni, byleby tylko on był. Sorki za ten pesymizm i że zaśmiecam może topic o radosnych oczekiwaniach, ale nie potrafie przestac o tym myśleć. Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - a propos przeziębienia - niestery miałam z tym do czynienia w czasie ciąży.. ginek zalecił mi wtedy (nie miałam gorączki) 3 x 2 rutinoscorbin, 2 x dziennie wapno musujące, w chwili temperatury - panadol, apap, paracetamol - wiadomo nie za dużo. a na uporczywy kaszel - syrop drosetux, mnie pomógł bardzo. a ja sama do tego dodałam syrop z cebuli i herbatę z sokiem malinowym lub cytryną i miodem. tylko na tyle mozemy sobie teraz pozwolić... a oc do dołków - Twój mąż ma rację z tymi pożegnaniami... ja co prawda jestem fatalistką, ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! ja tez bylam przeziebiona,niedawno mi przeszlo. Ale powiem wam ze dosc dlugo mnie trzymalo.Osatatni raz bylam przeziebiona ok. 2 lata temu.Tez pilam wapno z wit C syrop Herbapect, naprawde polecam on jest na bazie ziol i naprawde dziala, oprocz tego mleko z czosnkiem na noc, miod z cytryna itp. na goraczke tylko leki na bazie paracetamolu sa bezpieczna, ja naszczescie nie musialam ich brac bo nie mialam goraczki. Widze ze wiekszosc z was decyduje sie na porod rodzinny. To wspaniale ja osobiscie bardzo polecam, chociaz faktycznie nie kazdy facet potrafi przetrwac porod, moj maz osobiscie mial wspaniale przezycia, ale rozne byly przypadki.U nas w szpitalu jest oddzielna sala porodow rodzinnych i mysle ze w wiekszosci szpitali tak jest. Naprawde warto wczesniej zwiedzic porodowke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ER, ja biorę do szpitala to, co mi napisali na ściądze- np. ubranka dla dziecka, bo to jest prywatna klinkia i od razu malucha ubierają i dla siebie wiadomo piżama itp., ale jeszcze majtki jednorazowe, podpaski, środek do lewatywy. Ja też mam 10 lat przerwy i do państwowego szpitala nie brałam wiele, bo rodziłam w szpitalnej koszuli, innej nie można było. Kupiłam sobie koszulę do karmienia, taką z otworami na piersi, teraz jest tyle wynalazków! Może któraś z Was wie, ile kosztuje ręczny odciągacz Avent Isis czy coś takiego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RRR🌻 taki laktator kosztuje na Allegro 120 zł... http://www.allegro.pl/show_item.php?item=84156524 a jeśli chodzi o przeziębieni ato ja na początku ciaży brałam z zalecenia internisty Rutinoscorbin, wapno musujace i Sól EMS i pomogło. LEkarz mówił żeby nie brac \"kombajnów\" typu Ferwex, GripeX bo tam jest masę wypełniaczy a mało środka leczącego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×